Grupy dyskusyjne   »   Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?

Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?



1 Data: Wrzesien 22 2011 20:02:47
Temat: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

W zeszłym roku było głośno o tym autku:
http://www.motors.romet.pl/pl/news/art71.html
Pisali nawet, że za pół roku będzie w produkcji - nadeszła jesień i cisza...
Ktoś może coś wie jaki los spotkał ten nasz rodzimy projekt?



2 Data: Wrzesien 22 2011 20:19:47
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: ToMasz 

W dniu 22.09.2011 20:02, mcpc pisze:

W zeszłym roku było głośno o tym autku:
http://www.motors.romet.pl/pl/news/art71.html
Pisali nawet, że za pół roku będzie w produkcji - nadeszła jesień i cisza...
Ktoś może coś wie jaki los spotkał ten nasz rodzimy projekt?


targi na początku października - tam zapytaj pani dyrektor Moskal
ToMasz

PS
_rodzimy_ projekt?!

3 Data: Wrzesien 22 2011 20:49:56
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

targi na początku października - tam zapytaj pani dyrektor Moskal
ToMasz

No to jak możesz to zapytaj w moim imieniu kolego gdyż jestem z trójmiasta:)

PS
_rodzimy_ projekt?!

To chiński projekt zaadaptowany przez naszych z tego co wiem. Chciałbym
nabyć takie autko w jakiejś rozsądnej cenie (miło by było za kilkanaście tys
pln np:) - idealne na podróżowaniu po zatłoczonym trójmieście - szczególnie
gdy się zdejmie ograniczenie prędkości do 45km/godz - chiński oryginał może
jechać 60km/godz :)

4 Data: Wrzesien 23 2011 01:02:27
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

W zeszłym roku było głośno o tym autku: http://www.motors.romet.pl/pl/news/art71.html
Pisali nawet, że za pół roku będzie w produkcji - nadeszła jesień i cisza... Ktoś może coś wie jaki los spotkał ten nasz rodzimy projekt?

Nie ma rynku na takie autka, bo oprócz tego, że 5zł/100km kosztuje prąd, to trzeba doliczyć zużycie akumulatorów (wychodzi 10-15zł/100km przy ołowiowych i 25-35zł przy bardziej zaawansowanych). Do tego cena zakupu "autka" to jakieś 22.000zł.
Wszędzie na świecie co i rusz pojawiają się takie projekty, ale dopóki nie wymyślą jakichś rewolucyjnych akumulatorów, nie będzie to opłacalne.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://www.microstock.pl <- sprzedaj swoje zdjęcia

5 Data: Wrzesien 23 2011 09:33:46
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

Nie ma rynku na takie autka, bo oprócz tego, że 5zł/100km kosztuje prąd,
to trzeba doliczyć zużycie akumulatorów (wychodzi 10-15zł/100km przy
ołowiowych i 25-35zł przy bardziej zaawansowanych). Do tego cena zakupu
"autka" to jakieś 22.000zł.
Wszędzie na świecie co i rusz pojawiają się takie projekty, ale dopóki nie
wymyślą jakichś rewolucyjnych akumulatorów, nie będzie to opłacalne.

Normalnego autka nie ma. Ale to jest mikro autko i akumulatorki kosztują też
miko (kilka tys pln max z tego co czytałem gdzieś) - to taki większy skuter
w zasadzie. No i jeśli na 3-4 lata mają starczyć te aku (tyle bodajże
producent gwarantuje) to wychodzi do 10pln za 100km z prądem i aku. Co do
ceny to właśnie na nasz rynek ma być specjalna - liczę na to!:)

6 Data: Wrzesien 23 2011 17:42:57
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

Nie ma rynku na takie autka, bo oprócz tego, że 5zł/100km kosztuje prąd, to trzeba doliczyć zużycie akumulatorów (wychodzi 10-15zł/100km przy ołowiowych i 25-35zł przy bardziej zaawansowanych). Do tego cena zakupu "autka" to jakieś 22.000zł.
Wszędzie na świecie co i rusz pojawiają się takie projekty, ale dopóki nie wymyślą jakichś rewolucyjnych akumulatorów, nie będzie to opłacalne.

Normalnego autka nie ma. Ale to jest mikro autko i akumulatorki kosztują też miko (kilka tys pln max z tego co czytałem gdzieś) - to taki większy skuter w zasadzie. No i jeśli na 3-4 lata mają starczyć te aku (tyle bodajże producent gwarantuje) to wychodzi do 10pln za 100km z prądem i aku. Co do ceny to właśnie na nasz rynek ma być specjalna - liczę na to!:)

Wg jakiegoś wywiadu z szychą z Rometu, to jest właśnie ta specjalna cena na nasz rynek. Na zachód ma kosztować 26-28kzł, a dla nas 20-22kzł.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

7 Data: Wrzesien 23 2011 17:51:03
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

Wg jakiegoś wywiadu z szychą z Rometu, to jest właśnie ta specjalna cena
na nasz rynek. Na zachód ma kosztować 26-28kzł, a dla nas 20-22kzł.

No to mam nadzieję, że z akumulatorkami LiFePO4 a nie z kwasowymi czy też
NiMH... To by w takiej cenie było warto - w zasadzie baterie były by
dożywotnie bo 300tys km dla takiego samochodziku to jak ze 3mln km dla
normalnego:)

8 Data: Wrzesien 23 2011 22:37:50
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: kogutek 

=Marcos=  napisał(a):

>> Nie ma rynku na takie autka, bo oprócz tego, że 5zł/100km kosztuje prąd,
>> to trzeba doliczyć zużycie akumulatorów (wychodzi 10-15zł/100km przy
>> ołowiowych i 25-35zł przy bardziej zaawansowanych). Do tego cena zakupu
>> "autka" to jakieś 22.000zł.
>> Wszędzie na świecie co i rusz pojawiają się takie projekty, ale dopóki
>> nie wymyślą jakichś rewolucyjnych akumulatorów, nie będzie to opłacalne.
>
> Normalnego autka nie ma. Ale to jest mikro autko i akumulatorki kosztują
> też miko (kilka tys pln max z tego co czytałem gdzieś) - to taki większy
> skuter w zasadzie. No i jeśli na 3-4 lata mają starczyć te aku (tyle
> bodajże producent gwarantuje) to wychodzi do 10pln za 100km z prądem i
> aku. Co do ceny to właśnie na nasz rynek ma być specjalna - liczę na to!:)

Wg jakiegoś wywiadu z szychą z Rometu, to jest właśnie ta specjalna cena na
nasz rynek. Na zachód ma kosztować 26-28kzł, a dla nas 20-22kzł.

Bardziej prawdziwa jest opowieść o tym jak się ślepy iskał. Ta szycha to niby
matka Teresa z Kalkuty jest że na polski rynek taniej. Jak ja kocham takie
pierdolenie kotka za pomocą młotka. Ulepili z chińskich podzespołów jednego
kasztana i grają panów. Przytulili przy okazji kupę kasy z jakiś dziwnych
dotacji co normalny człowiek nawet o nich nie wie i nigdy się nie dowie że
istniały, istnieją, będą istnieć. Jak bym milion w gotówce dostał to
ładniejsze w jednej sztuce bym zrobił przez rok. I jeszcze by mi z 600 zostało
na drobne wydatki. 

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

9 Data: Wrzesien 23 2011 10:38:34
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

>W zeszłym roku było głośno o tym autku:
>http://www.motors.romet.pl/pl/news/art71.html
Pisali nawet, że za pół roku będzie w produkcji - nadeszła jesień i
cisza... Ktoś może coś wie jaki los spotkał ten nasz rodzimy projekt?

Nie ma rynku na takie autka, bo oprócz tego, że 5zł/100km kosztuje prąd,
to trzeba doliczyć zużycie akumulatorów (wychodzi 10-15zł/100km przy
ołowiowych i 25-35zł przy bardziej zaawansowanych). Do tego cena zakupu
"autka" to jakieś 22.000zł.
Wszędzie na świecie co i rusz pojawiają się takie projekty, ale dopóki nie
wymyślą jakichś rewolucyjnych akumulatorów, nie będzie to opłacalne.

Aby nie być gołosłownym do mojego poprzedniego postu, autko posiada
akumulatorki o pojemności 10kWh - co ma wystarczyć na 100km (wydaje mi się,
że powinno starczyć na więcej bo 2x2kW silniki przy 10kWh aku mogą pracować
przez 2,5godz a przy prędkości 45km/godz auto przejedzie 120km i napewno nie
przy pełnej mocy silników ale np 25%! - ale niech będzie w ruchu miejskim
tyle nawet tylko tyle): http://pl.wikipedia.org/wiki/Romet_4E
Do tego bierzemy jakieś ogniwe LiFePO4 co przy normalnym kursie USD daje nam
kwotę jakieś 111000 - 12000pln:
http://www.batteryspace.com/LiFePO4-Prismatic-Module-3.2V-60-Ah-10C-Rate-192-wh-CE-Listed-/-UN-Ap.aspx -
oczywiście ogniwa kupuje się w hurcie więc i ceny lepsze. Aby uzyskać 10kWh
potrzeba 50 takich ogniwek. Cykl ich życia do pojemności 70% wynosi 3000
cykli naładowania/rozładowania. Zatem przy zasięgu 100km (dałem 100km bo
powinno starczyć na dłużej -ale spada wydajność baterii - więc średnio
100km) daje nam to 300.000km. Dzieląc teraz cenę ogniw przez przebieg do
osiągnięcia na baterii mamy 3,75pln na 100km! Oczywiście ceny ogniw za kilka
lat będą dużo niższe (za Wh) - to są ceny aktualne. Tak więc czy to nie jest
doskonały pomysł na takie autko?:)

10 Data: Wrzesien 23 2011 18:29:12
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

Aby nie być gołosłownym do mojego poprzedniego postu, autko posiada akumulatorki o pojemności 10kWh - co ma wystarczyć na 100km (wydaje mi się, że powinno starczyć na więcej bo 2x2kW silniki przy 10kWh aku mogą pracować przez 2,5godz a przy prędkości 45km/godz auto przejedzie 120km i napewno nie przy pełnej mocy silników ale np 25%! - ale niech będzie w ruchu miejskim tyle nawet tylko tyle): http://pl.wikipedia.org/wiki/Romet_4E
Do tego bierzemy jakieś ogniwe LiFePO4 co przy normalnym kursie USD daje nam kwotę jakieś 111000 - 12000pln: http://www.batteryspace.com/LiFePO4-Prismatic-Module-3.2V-60-Ah-10C-Rate-192-wh-CE-Listed-/-UN-Ap.aspx - oczywiście ogniwa kupuje się w hurcie więc i ceny lepsze. Aby uzyskać 10kWh potrzeba 50 takich ogniwek. Cykl ich życia do pojemności 70% wynosi 3000 cykli naładowania/rozładowania. Zatem przy zasięgu 100km (dałem 100km bo powinno starczyć na dłużej -ale spada wydajność baterii - więc średnio 100km) daje nam to 300.000km. Dzieląc teraz cenę ogniw przez przebieg do osiągnięcia na baterii mamy 3,75pln na 100km! Oczywiście ceny ogniw za kilka lat będą dużo niższe (za Wh) - to są ceny aktualne. Tak więc czy to nie jest doskonały pomysł na takie autko?:)

Ogniwa LiFePO4 mają wg różnych producentów żywotność 1000-3000 cykli naładowania/rozładowania lub 3-5-7 lat czasu. Załóżmy, że ktoś jest szalony i będzie dojeżdżał do pracy 50km, co daje 100km na dobę razy 220 dni roboczych. Jest to oczywiście nierealne, bo przy prędkości maksymalnej 45km/h realna prędkość średnia z zatrzymaniami na światłach, skrzyżowaniach to np. 35km/h, więc człowiek spędzałby w tym autku 3h na dobę. Daje to 22000km/rocznie i przy najlepszych obietnicach akumulatory do wymiany będą po 7 latach, czyli 154000km.
Załóżmy, że podana przez Ciebie cena baterii jest realna, ale to jest hurtownia w Chinach, do tego trzeba doliczyć koszty transportu (co najmniej 10% ceny) i polski VAT (23%), chyba, że chcesz to sprowadzać nielegalnie. Cła chyba nie ma (lub jest 5%). Daje to cenę $93 x 1,1 x 1,23 = $126 za sztukę razy 52 ogniwa = $6552. Przy dzisiejszym kursie dolara (3,25zł) to 21300zł. Przy typowym kursie dolara (2,90zł) to 19000zł daje to 12,30zł/100km. Chyba, że akurat akumulatory okażą się lipne i wytrzymają 3 lata zamiast 7. Wtedy daje to 28,70zł/100km. Chyba, że cena $126 za sztukę jest nierealna, bo widzę, że chłopaki z forum pojazdów elektrycznych zamawiają ogniwa LiFePO4 ze sprawdzonych źródeł w Azji w cenach około $170 z polskim VAT i przesyłką. Wtedy może się nagle okazać, że 100km kosztuje 38,80zł.
Dlatego żadne pojazdy elektryczne nie osiągnęły jeszcze powszechnej popularności...

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

11 Data: Wrzesien 24 2011 00:33:39
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello =Marcos=,

Friday, September 23, 2011, 6:29:12 PM, you wrote:

Aby nie być gołosłownym do mojego poprzedniego postu, autko posiada
akumulatorki o pojemności 10kWh - co ma wystarczyć na 100km (wydaje mi
się, że powinno starczyć na więcej bo 2x2kW silniki przy 10kWh aku mogą
pracować przez 2,5godz a przy prędkości 45km/godz auto przejedzie 120km i
napewno nie przy pełnej mocy silników ale np 25 - ale niech będzie w
ruchu miejskim tyle nawet tylko tyle):
http://pl.wikipedia.org/wiki/Romet_4E
Do tego bierzemy jakieś ogniwe LiFePO4 co przy normalnym kursie USD daje
nam kwotę jakieś 111000 - 12000pln:
http://www.batteryspace.com/LiFePO4-Prismatic-Module-3.2V-60-Ah-10C-Rate-192-wh-CE-Listed-/-UN-Ap.aspx -
oczywiście ogniwa kupuje się w hurcie więc i ceny lepsze. Aby uzyskać
10kWh potrzeba 50 takich ogniwek. Cykl ich życia do pojemności 70% wynosi
3000 cykli naładowania/rozładowania. Zatem przy zasięgu 100km (dałem 100km
bo powinno starczyć na dłużej -ale spada wydajność baterii - więc średnio
100km) daje nam to 300.000km. Dzieląc teraz cenę ogniw przez przebieg do
osiągnięcia na baterii mamy 3,75pln na 100km! Oczywiście ceny ogniw za
kilka lat będą dużo niższe (za Wh) - to są ceny aktualne. Tak więc czy to
nie jest doskonały pomysł na takie autko?:)

Ogniwa LiFePO4 mają wg różnych producentów żywotność 1000-3000 cykli
naładowania/rozładowania lub 3-5-7 lat czasu. Załóżmy, że ktoś jest szalony
i będzie dojeżdżał do pracy 50km, co daje 100km na dobę razy 220 dni
roboczych. Jest to oczywiście nierealne, bo przy prędkości maksymalnej
45km/h realna prędkość średnia z zatrzymaniami na światłach, skrzyżowaniach
to np. 35km/h, więc człowiek spędzałby w tym autku 3h na dobę. Daje to
22000km/rocznie i przy najlepszych obietnicach akumulatory do wymiany będą
po 7 latach, czyli 154000km.
Załóżmy, że podana przez Ciebie cena baterii jest realna, ale to jest
hurtownia w Chinach, do tego trzeba doliczyć koszty transportu (co najmniej
10% ceny) i polski VAT (23%), chyba, że chcesz to sprowadzać nielegalnie.
Cła chyba nie ma (lub jest 5%). Daje to cenę $93 x 1,1 x 1,23 = $126 za
sztukę razy 52 ogniwa = $6552. Przy dzisiejszym kursie dolara (3,25zł) to
21300zł. Przy typowym kursie dolara (2,90zł) to 19000zł daje to
12,30zł/100km. Chyba, że akurat akumulatory okażą się lipne i wytrzymają 3
lata zamiast 7. Wtedy daje to 28,70zł/100km. Chyba, że cena $126 za sztukę
jest nierealna, bo widzę, że chłopaki z forum pojazdów elektrycznych
zamawiają ogniwa LiFePO4 ze sprawdzonych źródeł w Azji w cenach około $170 z
polskim VAT i przesyłką. Wtedy może się nagle okazać, że 100km kosztuje
38,80zł.
Dlatego żadne pojazdy elektryczne nie osiągnęły jeszcze powszechnej
popularności...

Czytam te mądre wyliczenia i tak się zastanawiam, o czym mu tu
dyskutujemy? 10kWh to 4 akumulatory ołowiowe 12.6V 200Ah. W wersji
trakcyjnej kosztują one wielokrotnie mniej niż wszelkie wydumki Li*.*
i mogą być produkowane w Polsce. Cena AGM 12V 200Ah to ok.
1000-1500PLN za sztukę.

Co do śmiałeś tezy o braku pojazdów elektrycznych, które by osiągnęły
popularność, to przypominam, że wózki golfowe są chyba jednak
elektryczne i bardzo popularne.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

12 Data: Wrzesien 24 2011 09:53:31
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

Czytam te mądre wyliczenia i tak się zastanawiam, o czym mu tu
dyskutujemy? 10kWh to 4 akumulatory ołowiowe 12.6V 200Ah. W wersji
trakcyjnej kosztują one wielokrotnie mniej niż wszelkie wydumki Li*.*
i mogą być produkowane w Polsce. Cena AGM 12V 200Ah to ok.
1000-1500PLN za sztukę.

Co do śmiałeś tezy o braku pojazdów elektrycznych, które by osiągnęły
popularność, to przypominam, że wózki golfowe są chyba jednak
elektryczne i bardzo popularne.

Wg mnie na 100km z duużym zapasem wystarczy 5kWh akumulatorków LiFePO4
(silniki 2x2kW i średnia moc używalna to jakieś 25% - chyba, że włączymy
ogrzewanie, wzmacniacz do muzyki itp;). Co do kosztów to wg mnie kupią je za
mniej niż 80USD za tego typu pojedynczą sztukę których można zapakować cały
kontener i w takim układzie koszt nie przekroczy 1 - 1,5%! Cła brak no a VAT
to VAT - USD spadnie zanim ten projekt ruszy. Poza tym ostatnio polacy coś
odkryli - jakieś dwa razy lepsze ogniwa kwasowe bodajże - na początek można
i to wykorzystać ale żywotność takich ogniw to jak będzie to 500 cykli to
wydaje mi się, że wszystko. Podsumowując wg mnie koszt baterii nie
przekroczy na 100km 3-4pln i spokojnie można to policzyć.

13 Data: Wrzesien 24 2011 13:58:42
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello mcpc,

Saturday, September 24, 2011, 9:53:31 AM, you wrote:

Czytam te mądre wyliczenia i tak się zastanawiam, o czym mu tu
dyskutujemy? 10kWh to 4 akumulatory ołowiowe 12.6V 200Ah. W wersji
trakcyjnej kosztują one wielokrotnie mniej niż wszelkie wydumki Li*.*
i mogą być produkowane w Polsce. Cena AGM 12V 200Ah to ok.
1000-1500PLN za sztukę.
Co do śmiałeś tezy o braku pojazdów elektrycznych, które by osiągnęły
popularność, to przypominam, że wózki golfowe są chyba jednak
elektryczne i bardzo popularne.
Wg mnie na 100km z duużym zapasem wystarczy 5kWh akumulatorków LiFePO4
(silniki 2x2kW i średnia moc używalna to jakieś 25% - chyba, że włączymy
ogrzewanie, wzmacniacz do muzyki itp;). Co do kosztów to wg mnie kupią je za
mniej niż 80USD za tego typu pojedynczą sztukę których można zapakować cały
kontener i w takim układzie koszt nie przekroczy 1 - 1,5 Cła brak no a VAT
to VAT - USD spadnie zanim ten projekt ruszy.

Obojętnie, czy przyjmiesz 5kWh czy 10kWh - nadal akumulatory ołowiowe
będą wielokrotnie tańsze od Li*.*

Poza tym ostatnio polacy coś odkryli - jakieś dwa razy lepsze ogniwa
kwasowe bodajże - na początek można i to wykorzystać ale żywotność
takich ogniw to jak będzie to 500 cykli to wydaje mi się, że
wszystko.

500 cykli to 2 lata jazdy przy codziennym ładowaniu.

Podsumowując wg mnie koszt baterii nie przekroczy na 100km
3-4pln i spokojnie można to policzyć.

No to czekam na te obliczenia, bo mi na Li*.* wychodzi znacznie
więcej. Poza tym - przy zmniejszeniu pojemności do 5kWh zasięg spada
do 50km - nie zapominaj o tym.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

14 Data: Wrzesien 24 2011 19:37:12
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

Obojętnie, czy przyjmiesz 5kWh czy 10kWh - nadal akumulatory ołowiowe
będą wielokrotnie tańsze od Li*.*
Poza tym ostatnio polacy coś odkryli - jakieś dwa razy lepsze ogniwa
kwasowe bodajże - na początek można i to wykorzystać ale żywotność
takich ogniw to jak będzie to 500 cykli to wydaje mi się, że
wszystko.

500 cykli to 2 lata jazdy przy codziennym ładowaniu.

Podsumowując wg mnie koszt baterii nie przekroczy na 100km
3-4pln i spokojnie można to policzyć.

No to czekam na te obliczenia, bo mi na Li*.* wychodzi znacznie
więcej. Poza tym - przy zmniejszeniu pojemności do 5kWh zasięg spada
do 50km - nie zapominaj o tym.

No jak kupujesz 10tys baterii to masz inną cenę niż jak kupujesz 50szt - tak
samo koszt transportu. Natomiast wg mnie jeśli samochodzik ma 2x2kW
silniczki to spokojnie starczy po mieście na 100km pojemność 5kWh. Moc
potrzebna do poruszania się wynosi przeciętnie około 20% mocy maksymalnej.
Natomiast jeśli dość szybko wejdą do produkcji te baterie polskiego pomysłu
które będą lżejsze i bardziej pojemne to może to mieć sens (jeszcze kwestia
za ile będą sprzedawane)...

15 Data: Wrzesien 24 2011 20:59:12
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: ToMasz 


Wg mnie na 100km z duużym zapasem wystarczy 5kWh akumulatorków LiFePO4
(silniki 2x2kW i średnia moc używalna to jakieś 25% -
4 kW to za mało. może sie okazać ze przy 50% rozładowania nie wciągnie pod dużą górkę. druga sprawa to fakt ze silnik lepiej będzie pracował na wyższym napięciu. już w wózkach inwalidzkich są 250W na 24V. uwierz mi ze taki silnik to kiszka totalna. znaczy ręką koło zatrzymasz. Na dzień dzisiejszy możesz przerabiać normalne auta na elektryczne. jeden akumulator z osobowego auta ma prawie kilowat. 4 takie zawiozą Cię do pracy - na 15 km. Musisz mieć jakieś światła. nie będziesz mial ogrzewania, klimy.... słowem wielu udogodnień. Polacy biedni nie są - wbrew pozorom, stać ich na tankowanie gazu do dupowozów.
Ja sam chciałem coś takiego zbudować, ale wybrałem rower :)


  ToMasz

16 Data: Wrzesien 24 2011 21:28:11
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

4 kW to za mało. może sie okazać ze przy 50% rozładowania nie wciągnie pod
dużą górkę. druga sprawa to fakt ze silnik lepiej będzie pracował na
wyższym napięciu. już w wózkach inwalidzkich są 250W na 24V. uwierz mi ze
taki silnik to kiszka totalna. znaczy ręką koło zatrzymasz. Na dzień
dzisiejszy możesz przerabiać normalne auta na elektryczne. jeden
akumulator z osobowego auta ma prawie kilowat. 4 takie zawiozą Cię do
pracy - na 15 km. Musisz mieć jakieś światła. nie będziesz mial
ogrzewania, klimy.... słowem wielu udogodnień. Polacy biedni nie są -
wbrew pozorom, stać ich na tankowanie gazu do dupowozów.
Ja sam chciałem coś takiego zbudować, ale wybrałem rower :)

4kW to jest całkiem sporo - kwestie jeszcze masy pojazdu. Skuterki
elektryczne mają średnio 2kW i na baterii 3kWh przejeżdżają do 100km, np
taki:
http://otomoto.pl/inny-inny-govesc-pojazd-elektryczny-M2848402.html

Koszt w takim wypadku wynosi 1pln za pełne naładowanie baterii co wystarcza
na 100km!

17 Data: Wrzesien 24 2011 21:47:56
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello mcpc,

Saturday, September 24, 2011, 9:28:11 PM, you wrote:

4 kW to za mało. może sie okazać ze przy 50% rozładowania nie wciągnie pod
dużą górkę. druga sprawa to fakt ze silnik lepiej będzie pracował na
wyższym napięciu. już w wózkach inwalidzkich są 250W na 24V. uwierz mi ze
taki silnik to kiszka totalna. znaczy ręką koło zatrzymasz. Na dzień
dzisiejszy możesz przerabiać normalne auta na elektryczne. jeden
akumulator z osobowego auta ma prawie kilowat. 4 takie zawiozą Cię do
pracy - na 15 km. Musisz mieć jakieś światła. nie będziesz mial
ogrzewania, klimy.... słowem wielu udogodnień. Polacy biedni nie są -
wbrew pozorom, stać ich na tankowanie gazu do dupowozów.
Ja sam chciałem coś takiego zbudować, ale wybrałem rower :)
4kW to jest całkiem sporo - kwestie jeszcze masy pojazdu. Skuterki
elektryczne mają średnio 2kW i na baterii 3kWh przejeżdżają do 100km, np
taki:
http://otomoto.pl/inny-inny-govesc-pojazd-elektryczny-M2848402.html
Koszt w takim wypadku wynosi 1pln za pełne naładowanie baterii co wystarcza
na 100km!

Facet, 16kPLN za skuterek? Dolicz to do ceny ładowania!



--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

18 Data: Wrzesien 25 2011 09:02:19
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

http://otomoto.pl/inny-inny-govesc-pojazd-elektryczny-M2848402.html
Koszt w takim wypadku wynosi 1pln za pełne naładowanie baterii co
wystarcza
na 100km!

Facet, 16kPLN za skuterek? Dolicz to do ceny ładowania!

Nie chodziło mi w tym wątku o cenę skuterka ale zapotrzebowanie na energię
elektryczną!

19 Data: Wrzesien 26 2011 00:01:20
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello mcpc,

Sunday, September 25, 2011, 9:02:19 AM, you wrote:

http://otomoto.pl/inny-inny-govesc-pojazd-elektryczny-M2848402.html
Koszt w takim wypadku wynosi 1pln za pełne naładowanie baterii co
wystarcza na 100km!
Facet, 16kPLN za skuterek? Dolicz to do ceny ładowania!
Nie chodziło mi w tym wątku o cenę skuterka ale zapotrzebowanie na energię
elektryczną!

Piszesz o koszcie przejechania 100km - nie możesz nie liczyć
amortyzacji! To nieuczciwa, typowa dla ekofaszystów, manipulacja
faktami! Ordynarna hucpa!

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

20 Data: Wrzesien 26 2011 08:47:07
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

Piszesz o koszcie przejechania 100km - nie możesz nie liczyć
amortyzacji! To nieuczciwa, typowa dla ekofaszystów, manipulacja
faktami! Ordynarna hucpa!

Zgadza się - ja bardzo dokładnie liczę. Wychodzę tylko z założenia, że jeśli
skuter na 3kWh przejeżdża 100km to taki samochodzik (trochę cięższy od
skuterka) na 5kWh także spokojnie powinien! A aku o pojemności 10kWh to już
powinno być z 200km na trasie i stokilkadziesiąt po mieście. Do tego biorę
pod uwagę akumulatory wg polskiej myśli technicznej które ważą o 1/3 mniej
przy tej samej pojemności - czyli 140KG akumulatorów na 10kWh a to już
przyjemna w miarę masa - ewentualnie np 7kWh i około 100KG - też spokojnie
wystarczy. W ostanim przypadku koszt akumulatorów wyniesie poniżej 4000pln
na przejechanie tych 50000km co daje łącznie koszt 10pln na 100km (wraz z
prądem) rzeczywisty maksymalny koszt użytkowania (po mieście)!

21 Data: Wrzesien 26 2011 13:51:29
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-26 08:47, mcpc pisze:

Piszesz o koszcie przejechania 100km - nie możesz nie liczyć
amortyzacji! To nieuczciwa, typowa dla ekofaszystów, manipulacja
faktami! Ordynarna hucpa!

Zgadza się - ja bardzo dokładnie liczę. Wychodzę tylko z założenia, że jeśli
skuter na 3kWh przejeżdża 100km to taki samochodzik (trochę cięższy od
skuterka) na 5kWh także spokojnie powinien! A aku o pojemności 10kWh to już
powinno być z 200km na trasie i stokilkadziesiąt po mieście. Do tego biorę
pod uwagę akumulatory wg polskiej myśli technicznej które ważą o 1/3 mniej
przy tej samej pojemności - czyli 140KG akumulatorów na 10kWh a to już
przyjemna w miarę masa - ewentualnie np 7kWh i około 100KG - też spokojnie
wystarczy. W ostanim przypadku koszt akumulatorów wyniesie poniżej 4000pln
na przejechanie tych 50000km co daje łącznie koszt 10pln na 100km (wraz z
prądem) rzeczywisty maksymalny koszt użytkowania (po mieście)!


Zwróć uwagę na fakt, iż tzw. deklarowane zasięgi znacznie różnią się od rzeczywistych. W necie można odnaleźć testy samochodów elektrycznych o zasięgu deklarowanym 230 km.
Włączasz go w chłodny poranek na dzień dobry 180 km.
Ruszasz, pierwsze światła 170 km.
Potem ogrzewanie, radio, wycieraczki, 130 km.
Zatem takie deklarowane zasięgi są mocno teoretyczne, pewnie to jak porównywać spalanie klasycznego silnika przy 90 km/h i jeździe miejskiej.
Zasięg będzie wyraźnie różny.

22 Data: Wrzesien 26 2011 16:31:59
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

Zgadza się - ja bardzo dokładnie liczę. Wychodzę tylko z założenia, że jeśli skuter na 3kWh przejeżdża 100km to taki samochodzik (trochę cięższy od skuterka) na 5kWh także spokojnie powinien!

Motorek: 115kg z akumulatorami
Romet 4E: 450-570kg z akumulatorami
Więc w najlepszym wypadku to autko jest 4x cięższe.

A aku o pojemności 10kWh to już powinno być z 200km na trasie i stokilkadziesiąt po mieście.

Raczej nie rośnie to proporcjonalnie do wzrostu pojemności aku, bo każde 5kWh to 200kg ołowiowych lub 120kg litowych, więc autko ma więcej do przewiezienia.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

23 Data: Wrzesien 27 2011 09:43:53
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 


Motorek: 115kg z akumulatorami
Romet 4E: 450-570kg z akumulatorami
Więc w najlepszym wypadku to autko jest 4x cięższe.

Motorek 115 + 150 = 265KG
Romet 450 + 150 = 600KG

To są masy z pasażerami co do których się oblicza - a więc nie 4x ale 2,5x.
Zatem energia potrzebna na rozpędzenie jest odpowiednio większa - jednak już
jazda z daną prędkością nie.

A aku o pojemności 10kWh to już powinno być z 200km na trasie i
stokilkadziesiąt po mieście.

Raczej nie rośnie to proporcjonalnie do wzrostu pojemności aku, bo każde
5kWh to 200kg ołowiowych lub 120kg litowych, więc autko ma więcej do
przewiezienia.

Pisałem o polskim patencie profesora Czerwińskiego gdzie masa 10kWh powinna
wynieść nie więcej niż 150KG:
http://wiadomosci.onet.pl/nauka/niezwykle-odkrycie-polskiego-naukowca,1,4293327,wiadomosc.html

24 Data: Wrzesien 24 2011 10:18:09
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: mcpc 

Czytam te mądre wyliczenia i tak się zastanawiam, o czym mu tu
dyskutujemy? 10kWh to 4 akumulatory ołowiowe 12.6V 200Ah. W wersji
trakcyjnej kosztują one wielokrotnie mniej niż wszelkie wydumki Li*.*
i mogą być produkowane w Polsce. Cena AGM 12V 200Ah to ok.
1000-1500PLN za sztukę.

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/niezwykle-odkrycie-polskiego-naukowca,1,4293327,wiadomosc.html

25 Data: Wrzesien 24 2011 13:06:38
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

Czytam te mądre wyliczenia i tak się zastanawiam, o czym mu tu
dyskutujemy? 10kWh to 4 akumulatory ołowiowe 12.6V 200Ah. W wersji
trakcyjnej kosztują one wielokrotnie mniej niż wszelkie wydumki Li*.*
i mogą być produkowane w Polsce. Cena AGM 12V 200Ah to ok.
1000-1500PLN za sztukę.

Problem jest taki, że te 4 akumulatory ołowiowe ważą w zależności od modelu 220-320kg, natomiast odpowiednik litowy 100-120kg. Przy autku ważącym 350kg to jest różnica.

Co do śmiałeś tezy o braku pojazdów elektrycznych, które by osiągnęły
popularność, to przypominam, że wózki golfowe są chyba jednak
elektryczne i bardzo popularne.

Tak, ale zauważmy, że:
a) przy wózku golfowym priorytetem jest cisza i niesmrodzenie, a nie ekonomiczność
b) po polu golfowym przejeżdża się jednorazowo odcinki po kilkaset metrów, a ktoś proponuje dojeżdżać czymś podobnym codziennie do pracy...

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

26 Data: Wrzesien 24 2011 14:18:22
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello =Marcos=,

Saturday, September 24, 2011, 1:06:38 PM, you wrote:

Czytam te mądre wyliczenia i tak się zastanawiam, o czym mu tu
dyskutujemy? 10kWh to 4 akumulatory ołowiowe 12.6V 200Ah. W wersji
trakcyjnej kosztują one wielokrotnie mniej niż wszelkie wydumki Li*.*
i mogą być produkowane w Polsce. Cena AGM 12V 200Ah to ok.
1000-1500PLN za sztukę.
Problem jest taki, że te 4 akumulatory ołowiowe ważą w zależności od modelu
220-320kg,

Bardzo wysoką górną granicę przyjąłeś.

natomiast odpowiednik litowy 100-120kg. Przy autku ważącym 350kg
to jest różnica.

Jasne. Jednak to 6kPLN w najgorszym razie. Li*.* to w _najlepszym_ razie
18kPLN w w 3-krotnie dłuższą trwałość nie uwierzę. Poza tym - Li*.*
podnoszą znacznie cenę zakupu nowego pojazdu i wymiany akumulatorów na
nowy komplet.

No i ostatecznie - jak wygląda recykling Li*.*? Akumulatory ołowiowe
przetwarza się doskonale.

Co do śmiałeś tezy o braku pojazdów elektrycznych, które by osiągnęły
popularność, to przypominam, że wózki golfowe są chyba jednak
elektryczne i bardzo popularne.

Tak, ale zauważmy, że:
a) przy wózku golfowym priorytetem jest cisza i niesmrodzenie, a nie
ekonomiczność
b) po polu golfowym przejeżdża się jednorazowo odcinki po kilkaset metrów, a
ktoś proponuje dojeżdżać czymś podobnym codziennie do pracy...

Melexy przez lata jeździły po miastach jako pojazdy "dyspozycyjne" -
dawały radę. Ja pamiętam jeszcze starsze wózki elektryczne, które
nawet i węgiel woziły na mniejsze odległości.
Jazda w mieście, to kilkaset metrów i oczekiwanie na zmianę światła...
Cykl jazdy, z którym akumulatory ołowiowe dają sobie radę bez
problemu.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

27 Data: Wrzesien 27 2011 10:28:43
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: Adampio 

W dniu 2011-09-24 00:33, RoMan Mandziejewicz pisze:

wózki golfowe są chyba jednak
elektryczne i bardzo popularne.
Tiaa, a co drugi mieszkaniec Polski gra w golfa ;-P

28 Data: Wrzesien 27 2011 11:11:22
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Adampio,

Tuesday, September 27, 2011, 10:28:43 AM, you wrote:

wózki golfowe są chyba jednak
elektryczne i bardzo popularne.
Tiaa, a co drugi mieszkaniec Polski gra w golfa ;-P

Chodzi o rzekomy brak lekkich pojazdów elektrycznych a nie o grę w
golfa w Polsce.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

29 Data: Wrzesien 23 2011 18:44:30
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

Oczywiście ceny ogniw za kilka lat będą dużo niższe (za Wh) - to są ceny aktualne.

Chyba, że dolar nie stanieje.
Ceny baterii na bazie litu spadają o 7,5% rocznie wg Deutsche Bank, więc jest nadzieja, ale minie jeszcze z 10 lat zanim się to zacznie opłacać. Aha, no i przy obecnym zużyciu, znanych zasobów litu starczy na 60-100 lat, więc nie wiadomo czy się nie skończy wcześniej niż ropa :P W przeliczeniu na łatwiejsze jednostki - litu starczyłoby na miliard samochodów, a akurat mniej więcej miliard samochodów jest w użyciu na świecie :)

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

30 Data: Wrzesien 26 2011 13:54:42
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-23 18:44, =Marcos= pisze:

 nie wiadomo czy się nie skończy wcześniej niż ropa :P W


Ropa się nie skończy nigdy.

31 Data: Wrzesien 26 2011 16:27:36
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

 nie wiadomo czy się nie skończy wcześniej niż ropa :P W


Ropa się nie skończy nigdy.

Też tak myślę, ale nie mam ropy na podwórku, więc muszę grać w gierkę korporacji.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

32 Data: Wrzesien 23 2011 19:52:09
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: ToMasz 

> Tak więc czy to nie jest

doskonały pomysł na takie autko?:)


nie! Bo niema ogrzewania!

ToMasz

33 Data: Wrzesien 23 2011 20:01:51
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: MZ 

W dniu 2011-09-23 19:52, ToMasz pisze:

Tak więc czy to nie jest
doskonały pomysł na takie autko?:)


nie! Bo niema ogrzewania!

....i raczej (patrząc choćby na masę) nie chciałbyś mieć w tym większej
stłuczki.

--
MZ

34 Data: Wrzesien 23 2011 20:49:17
Temat: Re: Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?
Autor: =Marcos= 

...i raczej (patrząc choćby na masę) nie chciałbyś mieć w tym większej
stłuczki.

To też jest jeden z problemów powstrzymujący rozwój tego typu projektów. O ile w dużym Priusie jest gdzie ukryć te kilka akumulatorów, to w takim autku połowa to akumulatory. Spójrzcie jak się pali 16-gramowa bateria litowa: http://www.youtube.com/watch?v=fG_UuPmLO1c. To jest samozapłon po zgnieceniu. A teraz wyobraźcie sobie jechać na 100kg takich baterii, które po przebiciu/przegrzaniu/zgnieceniu/spięciu zapalają się spontanicznie w taki sposób.

--
Marcos
marek [AT] microstock . pl

http://galeria.wyprawa.info <- zdjęcia z podróży

Romet 4E - coś ucichł temat? Ktoś coś wie?



Grupy dyskusyjne