Gdyby ktoś się jeszcze nie zorientował, to wywołanie filmu slajdowego w Rossmannie (czyli Cewe) kosztuje obecnie 19,99 zł. Podwyżka nastąpiła chyba od 1 grudnia 2014 r. W cenniku w ogóle nie ma usługi wywołania E6, ale robią to.

W dniu 2015-05-15 o 16:31, Poldek pisze:

Gdyby ktoś się jeszcze nie zorientował, to wywołanie filmu slajdowego w
Rossmannie (czyli Cewe) kosztuje obecnie 19,99 zł. Podwyżka nastąpiła
chyba od 1 grudnia 2014 r. W cenniku w ogóle nie ma usługi wywołania E6,
ale robią to.

Na wywołanie C-41 trzeba tam teraz czekać dwa tygodnie i nie ma za 10zł bo trzeba zamówić od razu odbitki. Coraz gorzej z tym analogiem, ciekawe kiedy przestaną w ogóle robić?

W dniu 2015-05-15 o 18:22, Bartolomeo pisze:

W dniu 2015-05-15 o 16:31, Poldek pisze:

Gdyby ktoś się jeszcze nie zorientował, to wywołanie filmu slajdowego w
Rossmannie (czyli Cewe) kosztuje obecnie 19,99 zł. Podwyżka nastąpiła
chyba od 1 grudnia 2014 r. W cenniku w ogóle nie ma usługi wywołania E6,
ale robią to.

Na wywołanie C-41 trzeba tam teraz czekać dwa tygodnie i nie ma za 10zł bo
trzeba zamówić od razu odbitki. Coraz gorzej z tym analogiem, ciekawe kiedy
przestaną w ogóle robić?

Przyroda nie toleruje próżni.
Tak jak prawie znikły kiedyś czarne płyty i zaczęły je tłuc małe wytwórnie, tak będą je wywoływać małe firmy
Tak myślę.
No, ale będzie drożej.....

A może za kilka(naście) lat, może będzie wielki comeback analoga (czyli moda)?

fotonyf

-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
http://www.avast.com

W dniu 2015-05-16 o 21:12, Zbyszek pisze:

Przyroda nie toleruje próżni.
Tak jak prawie znikły kiedyś czarne płyty i zaczęły je tłuc małe
wytwórnie, tak będą je wywoływać małe firmy
Tak myślę.
No, ale będzie drożej.....

A może za kilka(naście) lat, może będzie wielki comeback analoga (czyli
moda)?

Na razie lansują polaroidy. W sklepach RTV AGD do kupienia nowy typ instantów w wyjątkowo infantylnie zaprojektowanej obudowie. Widać pod jaki target to robione. Kupi, wycyka pierwszą kasetę, zorientuje się, że słitfoci nie wrzuci się łatwo na kołchoz społecznościowy oraz odkryje ile kosztuje następna kaseta, więc wyrzuci zabawkę i wróci do wolności pstrykania jaką przyniosła fotografia cyfrowa.

W dniu sobota, 16 maja 2015 22:17:13 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:

Na razie lansują polaroidy. W sklepach RTV AGD do kupienia nowy typ
instantów w wyjątkowo infantylnie zaprojektowanej obudowie. Widać pod
jaki target to robione. Kupi, wycyka pierwszą kasetę, zorientuje się, że
słitfoci nie wrzuci się łatwo na kołchoz społecznościowy oraz odkryje
ile kosztuje następna kaseta, więc wyrzuci zabawkę i wróci do wolności
pstrykania jaką przyniosła fotografia cyfrowa.

Nie tylko mini8 się sprzedaje- nowość co ma dwa lata chyba- ale i bardziej zaawansowane modele też.  25 jak jeszcze była dostępna szła jak woda. Kaset sprzedaje się dużo.A jak ktoś chce mieć "polaroida" z cyfrówki to kupuje naświetlarkę Instax Share i naświetla foty wysłane z telefonu.
Fuji tak niedoszacowało rynek że w niecały miesiąc po dostawie mają puste magazyny.
Pozdrawiam Marcin.
PS Żeby to u nas- okresowo w całej Europie są braki w zaopatrzeniu.

Jest Sat, 16 May 2015 14:57:51 -0700 (PDT),  pisze:

W dniu sobota, 16 maja 2015 22:17:13 UTC+2 użytkownik Tomasz Wójtowicz napisał:

Na razie lansują polaroidy. W sklepach RTV AGD do kupienia nowy typ
instantów w wyjątkowo infantylnie zaprojektowanej obudowie. Widać pod
jaki target to robione. Kupi, wycyka pierwszą kasetę, zorientuje się, że
słitfoci nie wrzuci się łatwo na kołchoz społecznościowy oraz odkryje
ile kosztuje następna kaseta, więc wyrzuci zabawkę i wróci do wolności
pstrykania jaką przyniosła fotografia cyfrowa.

Nie tylko mini8 się sprzedaje- nowość co ma dwa lata chyba- ale i
bardziej zaawansowane modele też.  25 jak jeszcze była dostępna szła
jak woda. Kaset sprzedaje się dużo.A jak ktoś chce mieć "polaroida" z
cyfrówki to kupuje naświetlarkę Instax Share i naświetla foty wysłane
z telefonu.  Fuji tak niedoszacowało rynek że w niecały miesiąc po
dostawie mają puste magazyny.  PS Żeby to u nas- okresowo w całej
Europie są braki w zaopatrzeniu.

Tak właśnie to wygląda. Wielki sukces Fujifilm, który nie przestanie
mnie zadziwiać.

W jednym z marketów obserwowałem wymalowaną blondynkę w futrze. Nie chcę
nikogo urazić, ale cóż... Jej powierzchowność sprawiła, że jakoś
mimowolnie zwizualizowałem sobie te wszystkie kawały... Weszła do sklepu
zdecydowanym krokiem, ewidentnie z zamiarem konkretnego zakupu.
Zastanowił mnie pośpiech i zacięty wyraz twarzy. Czegóż może tak usilnie
pragnąć? Tak, tak. Zgarnęła artykuł pierwszej potrzeby: Instax, do tego
tona kaset. Biegiem do kasy, po czym natychmiast, wyraźnie rozradowana,
oddaliła się w nieznanym mi kierunku.

Mnie, przeciętnemu zjadaczowi Velvii, nie śniło się, że po latach
cyfrowej rewolucji dożyję takich czasów.

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

W dniu niedziela, 17 maja 2015 00:38:42 UTC+2 użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

W jednym z marketów obserwowałem wymalowaną blondynkę w futrze. Nie chcę
nikogo urazić, ale cóż... Jej powierzchowność sprawiła, że jakoś
mimowolnie zwizualizowałem sobie te wszystkie kawały... Weszła do sklepu
zdecydowanym krokiem, ewidentnie z zamiarem konkretnego zakupu.
Zastanowił mnie pośpiech i zacięty wyraz twarzy. Czegóż może tak usilnie
pragnąć? Tak, tak. Zgarnęła artykuł pierwszej potrzeby: Instax, do tego
tona kaset. Biegiem do kasy, po czym natychmiast, wyraźnie rozradowana,
oddaliła się w nieznanym mi kierunku.

Mnie, przeciętnemu zjadaczowi Velvii, nie śniło się, że po latach
cyfrowej rewolucji dożyję takich czasów.

      k.

To jest wierzchołek góry lodowej. Znaczy te kilka procent co ponad wodę wystaje.
Wbrew pozorom, moda na instaxy to nie tylko reklama big maca. To coś więcej- i te solary  bardzo dobrze się w tym odnajdują.
Pozdrawiam Marcin

Dnia 16 May 2015 22:38:41 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):

Na razie lansują polaroidy. W sklepach RTV AGD do kupienia nowy typ
instantów w wyjątkowo infantylnie zaprojektowanej obudowie.

Zaraz. Pojawilo sie na rynku cos nowego poza Fuji Instax (?) i koszmarnie
drogim Impossible?

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Maciek wrote:

Dnia 16 May 2015 22:38:41 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):

Na razie lansują polaroidy. W sklepach RTV AGD do kupienia nowy typ
instantów w wyjątkowo infantylnie zaprojektowanej obudowie.

Zaraz. Pojawilo sie na rynku cos nowego poza Fuji Instax (?) i koszmarnie
drogim Impossible?

"Od zawsze" jest Fuji FP100 i pokrewne, czyli instant typu peel-off.

Dnia Wed, 20 May 2015 21:49:00 +0200, Poldek napisał(a):

"Od zawsze" jest Fuji FP100 i pokrewne, czyli instant typu peel-off.

Mniej wiecej rok temu Fuji informowalo, ze produkcja fp100 zostanie
zakonczona. Rozumiem, ze jednak tego nie zrobili?

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Jest Thu, 21 May 2015 08:09:37 +0200, Maciek pisze:

Dnia Wed, 20 May 2015 21:49:00 +0200, Poldek napisał(a):

"Od zawsze" jest Fuji FP100 i pokrewne, czyli instant typu peel-off.

Mniej wiecej rok temu Fuji informowalo, ze produkcja fp100 zostanie
zakonczona. Rozumiem, ze jednak tego nie zrobili?

Ta informacja dotyczyła wersji 4x5.

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

Dnia 21 May 2015 09:53:24 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):
 

Ta informacja dotyczyła wersji 4x5.

Nie, malego formatu tez. Ale moze tylko cz-b, nie pamietam.

Tak czy inaczej, jesli instanty maja nie wymrzec, to na rynku usi sie
pojawic cos tanszego niz 5-9 zl za zdjecie.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Maciek wrote:

Dnia 21 May 2015 09:53:24 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):

Ta informacja dotyczyła wersji 4x5.

Nie, malego formatu tez. Ale moze tylko cz-b, nie pamietam.
Tak czy inaczej, jesli instanty maja nie wymrzec, to na rynku usi sie
pojawic cos tanszego niz 5-9 zl za zdjecie.

Jeszcze chwila i pojawi się aparat cyfrowy z wbudowaną drukarką, więc o co chodzi? ;-)

Jakie mają obecnie zastosowania instanty, oprócz jako zabawka dla hipsterów?

W dniu 2015-05-21 o 21:31, Poldek pisze:

Maciek wrote:

Dnia 21 May 2015 09:53:24 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):

Ta informacja dotyczyła wersji 4x5.

Nie, malego formatu tez. Ale moze tylko cz-b, nie pamietam.
Tak czy inaczej, jesli instanty maja nie wymrzec, to na rynku usi sie
pojawic cos tanszego niz 5-9 zl za zdjecie.

Jeszcze chwila i pojawi się aparat cyfrowy z wbudowaną drukarką, więc o
co chodzi? ;-)

Jakie mają obecnie zastosowania instanty, oprócz jako zabawka dla
hipsterów?

W tej chwili żeby być pseudo "instant" trzeba mieć dwa urządzenia
1. Aparat cyfrowy z wi-fi
2. Drukarkę termosublimacyjną z wi-fi na akumulatorek

Tak jak piszesz, pojawienie się "hybrydy" jest tylko kwestią czasu.

W dniu czwartek, 21 maja 2015 21:51:43 UTC+2 użytkownik Bartolomeo napisał:

W dniu 2015-05-21 o 21:31, Poldek pisze:
> Maciek wrote:
>> Dnia 21 May 2015 09:53:24 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):
>>
>>> Ta informacja dotyczyła wersji 4x5.
>> Nie, malego formatu tez. Ale moze tylko cz-b, nie pamietam.
>> Tak czy inaczej, jesli instanty maja nie wymrzec, to na rynku usi sie
>> pojawic cos tanszego niz 5-9 zl za zdjecie.
>>
>
> Jeszcze chwila i pojawi się aparat cyfrowy z wbudowaną drukarką, więc o
> co chodzi? ;-)
>
> Jakie mają obecnie zastosowania instanty, oprócz jako zabawka dla
> hipsterów?

W tej chwili żeby być pseudo "instant" trzeba mieć dwa urządzenia
1. Aparat cyfrowy z wi-fi
2. Drukarkę termosublimacyjną z wi-fi na akumulatorek

Tak jak piszesz, pojawienie się "hybrydy" jest tylko kwestią czasu.

Hybrydy już są w produkcji pod nazwą Impossible/Polaroid.
Fuji sprzedaje naświetlarkę Instant Share na wkłady Instax Mini.
Pozdrawiam Marcin

W dniu czwartek, 21 maja 2015 17:47:59 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Dnia 21 May 2015 09:53:24 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):
 
> Ta informacja dotyczyła wersji 4x5.

Nie, malego formatu tez. Ale moze tylko cz-b, nie pamietam.

Tak czy inaczej, jesli instanty maja nie wymrzec, to na rynku usi sie
pojawic cos tanszego niz 5-9 zl za zdjecie.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Instax Mini ok 3 zł.
Pozdrawiam Marcin
PS Polaroid chodził po ok 10 za zdjęcie.

 wrote:

W dniu czwartek, 21 maja 2015 17:47:59 UTC+2 użytkownik Maciek napisał:

Dnia 21 May 2015 09:53:24 GMT, Krzysztof Gajdemski napisał(a):

Ta informacja dotyczyła wersji 4x5.

Nie, malego formatu tez. Ale moze tylko cz-b, nie pamietam.

Tak czy inaczej, jesli instanty maja nie wymrzec, to na rynku usi sie
pojawic cos tanszego niz 5-9 zl za zdjecie.

--
//\/\aciek
docktor(a)poczta.onet.pl

Instax Mini ok 3 zł.
Pozdrawiam Marcin
PS Polaroid chodził po ok 10 za zdjęcie.

Na FP100 wychodzi ok. 4,40 zł/zdjęcie, a format jest sporo większy :-)

W dniu 2015-05-17 o 00:38, Krzysztof Gajdemski pisze:

W jednym z marketów obserwowałem wymalowaną blondynkę w futrze. Nie chcę
nikogo urazić, ale cóż... Jej powierzchowność sprawiła, że jakoś
mimowolnie zwizualizowałem sobie te wszystkie kawały... Weszła do sklepu
zdecydowanym krokiem, ewidentnie z zamiarem konkretnego zakupu.
Zastanowił mnie pośpiech i zacięty wyraz twarzy. Czegóż może tak usilnie
pragnąć? Tak, tak. Zgarnęła artykuł pierwszej potrzeby: Instax, do tego
tona kaset. Biegiem do kasy, po czym natychmiast, wyraźnie rozradowana,
oddaliła się w nieznanym mi kierunku.

Bardzo modne na weselach :-)

P.P.

Jest Thu, 21 May 2015 10:53:35 +0200, =?ISO-8859-2?Q?Pawe=B3_Paw=B3owicz?= pisze:

W dniu 2015-05-17 o 00:38, Krzysztof Gajdemski pisze:

W jednym z marketów obserwowałem wymalowaną blondynkę w futrze. Nie chcę
nikogo urazić, ale cóż... Jej powierzchowność sprawiła, że jakoś
mimowolnie zwizualizowałem sobie te wszystkie kawały... Weszła do sklepu
zdecydowanym krokiem, ewidentnie z zamiarem konkretnego zakupu.
Zastanowił mnie pośpiech i zacięty wyraz twarzy. Czegóż może tak usilnie
pragnąć? Tak, tak. Zgarnęła artykuł pierwszej potrzeby: Instax, do tego
tona kaset. Biegiem do kasy, po czym natychmiast, wyraźnie rozradowana,
oddaliła się w nieznanym mi kierunku.

Bardzo modne na weselach :-)

O, to jest jakiś trop. :)

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

Jest Sat, 16 May 2015 21:12:53 +0200, Zbyszek pisze:

W dniu 2015-05-15 o 18:22, Bartolomeo pisze:

W dniu 2015-05-15 o 16:31, Poldek pisze:

Gdyby ktoś się jeszcze nie zorientował, to wywołanie filmu slajdowego w
Rossmannie (czyli Cewe) kosztuje obecnie 19,99 zł. Podwyżka nastąpiła
chyba od 1 grudnia 2014 r. W cenniku w ogóle nie ma usługi wywołania E6,
ale robią to.

Na wywołanie C-41 trzeba tam teraz czekać dwa tygodnie i nie ma za 10zł bo
trzeba zamówić od razu odbitki. Coraz gorzej z tym analogiem, ciekawe kiedy
przestaną w ogóle robić?

Przyroda nie toleruje próżni.
Tak jak prawie znikły kiedyś czarne płyty i zaczęły je tłuc małe wytwórnie, tak
będą je wywoływać małe firmy

Dokładnie. Nie chodzi nawet o wywoływanie, ale przede wszystkim o
produkcję.

Tak myślę.
A może za kilka(naście) lat, może będzie wielki comeback analoga (czyli moda)?

Wbrew pozorom to już się dzieje. U nas tego nie widać, ale ,,na
zachodzie'' rynek fotografii tradycyjnej odbił się od dna już jakiś czas
temu. Pojawiają się też różne ciekawe projekty. Np. dzięki
Kickstarterowi udało się zebrać fundusze na wskrzeszenie Ferranii:

https://www.kickstarter.com/projects/filmferrania/100-more-years-of-analog-film/

No, ale będzie drożej.....

Oj tak. Elitarne hobby musi kosztować. :)

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

W dniu sobota, 16 maja 2015 22:44:13 UTC+2 użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Dokładnie. Nie chodzi nawet o wywoływanie, ale przede wszystkim o
produkcję.

Rozmaite Rolleie, reaktywacja Agfy, Adoxy...

> Tak myślę.
> A może za kilka(naście) lat, może będzie wielki comeback analoga (czyli moda)?

Wbrew pozorom to już się dzieje. U nas tego nie widać, ale ,,na
zachodzie'' rynek fotografii tradycyjnej odbił się od dna już jakiś czas
temu. Pojawiają się też różne ciekawe projekty. Np. dzięki
Kickstarterowi udało się zebrać fundusze na wskrzeszenie Ferranii:

U nas po stronie klienta już też.
To raczej dostawcy nie nadążają za popytem.

https://www.kickstarter.com/projects/filmferrania/100-more-years-of-analog-film/

> No, ale będzie drożej.....

Oj tak. Elitarne hobby musi kosztować. :)

      k.

Jeżeli coś jest robione na małą skalę, to jest droższe niż produkcja wielkoseryjna, wiadomo.
Pozdrawiam Marcin

Jest Sat, 16 May 2015 15:02:05 -0700 (PDT),  pisze:

W dniu sobota, 16 maja 2015 22:44:13 UTC+2 użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

> Tak myślę.
> A może za kilka(naście) lat, może będzie wielki comeback analoga (czyli moda)?
Wbrew pozorom to już się dzieje. U nas tego nie widać, ale ,,na
zachodzie'' rynek fotografii tradycyjnej odbił się od dna już jakiś czas
temu. Pojawiają się też różne ciekawe projekty. Np. dzięki
Kickstarterowi udało się zebrać fundusze na wskrzeszenie Ferranii:

U nas po stronie klienta już też.
To raczej dostawcy nie nadążają za popytem.

Pewnie tak właśnie jest.

> No, ale będzie drożej.....
Oj tak. Elitarne hobby musi kosztować. :)

Jeżeli coś jest robione na małą skalę, to jest droższe niż produkcja
wielkoseryjna, wiadomo.

Oczywiście. Aczkolwiek, rynek niszowy ma to do siebie, że marże też
jakby większe...

       k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

W dniu niedziela, 17 maja 2015 00:42:14 UTC+2 użytkownik Krzysztof Gajdemski

Pewnie tak właśnie jest.

Mam na to twarde kwity.

>> > No, ale będzie drożej.....
>> Oj tak. Elitarne hobby musi kosztować. :)
> Jeżeli coś jest robione na małą skalę, to jest droższe niż produkcja
> wielkoseryjna, wiadomo.

Oczywiście. Aczkolwiek, rynek niszowy ma to do siebie, że marże też
jakby większe...

       k.

Na razie niekoniecznie, aczkolwiek wszystko ku temu zmierza.
Pozdrawiam Marcin

Krzysztof Gajdemski wrote:

Kickstarterowi udało się zebrać fundusze na wskrzeszenie Ferranii:

https://www.kickstarter.com/projects/filmferrania/100-more-years-of-analog-film/

O co chodzi z tą Ferranią? Bo chyba nie o to, o co chodziło z Impossible Project. Tam chodziło o to, że nie dało się już kupić wkładów do Polaroida. Natomiast filmy 135, 120 są normalnie do kupienia. Filmy kinematograficzne Super8 i 16mm też chyba cały czas są gdzieś produkowane - ? Wiem, że Foma robiła Super8 i 16mm jeszcze niedawno.

W dniu wtorek, 19 maja 2015 18:59:30 UTC+2 użytkownik Poldek napisał:

O co chodzi z tą Ferranią? Bo chyba nie o to, o co chodziło z Impossible
Project. Tam chodziło o to, że nie dało się już kupić wkładów do
Polaroida. Natomiast filmy 135, 120 są normalnie do kupienia. Filmy
kinematograficzne Super8 i 16mm też chyba cały czas są gdzieś
produkowane - ? Wiem, że Foma robiła Super8 i 16mm jeszcze niedawno.

Ferrania to był duży producent tanich materiałów pośledniej jakości.
Myślę że teraz będą robić rozmaite dziwactwa pod kątem łomografi.
Pozdrawiam Marcin

Jest Tue, 19 May 2015 18:59:29 +0200, Poldek pisze:

Krzysztof Gajdemski wrote:

Kickstarterowi udało się zebrać fundusze na wskrzeszenie Ferranii:

https://www.kickstarter.com/projects/filmferrania/100-more-years-of-analog-film/

O co chodzi z tą Ferranią? Bo chyba nie o to, o co chodziło z Impossible
Project. Tam chodziło o to, że nie dało się już kupić wkładów do
Polaroida. Natomiast filmy 135, 120 są normalnie do kupienia.

W dużym skrócie chodzi o to, żeby nie nastąpiło to, co ma miejsce w
przypadku barwnych filmów odwracalnych, gdzie na rynku został już
praktycznie jeden producent. Bardzo mnie więc cieszy, że asortyment
materiałów czarno-białych powiększa się (chociaż ja akurat rzadko
eksperymentuję).

Filmy kinematograficzne Super8 i 16mm też chyba cały czas są gdzieś
produkowane - ? Wiem, że Foma robiła Super8 i 16mm jeszcze niedawno.

Jeśli mówimy o filmach amatorskich:
- Kodak,
- Foma,
- ORWO (tak, tak, fabryka w Wolfen nadal pod parą),
- Wittner (AFAIK przerobione materiały Agfy).

Nie ręczę za aktualność/kompletność powyższego.

     k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Jeśli mówimy o filmach amatorskich:

.....

- ORWO (tak, tak, fabryka w Wolfen nadal pod parą),

......

Nie ręczę za aktualność/kompletność powyższego.

W zasadzie masz rację - Wolfen pod parą :-) Prawie cały teren fabryki został wyburzony. Z dużego kompleksu pozostała elektrociepłownia, ponieważ zasila miasto.
Zdjęcie na samym dole pokazuje pustkę po wyburzonym kombinacie:
http://www.analyticjournal.de/ak_pat_historie/Bitterfeld-Wolfen/bitterfeld_wolfen.html

W tej chwili robią tylko materiały czarno białe:
http://www.filmotec.de/?page_id=148&lang=en

Nie wiem czy ktokolwiek konfekcjonuje filmy kinematograficzne w kasetki typu 135.
O pozostałych producentach nie wypowiadam się.

Jest Wed, 20 May 2015 13:01:20 +0200, Maciek pisze:

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Jeśli mówimy o filmach amatorskich:
- ORWO (tak, tak, fabryka w Wolfen nadal pod parą),
Nie ręczę za aktualność/kompletność powyższego.

W zasadzie masz rację - Wolfen pod parą :-) Prawie cały teren fabryki
został wyburzony. Z dużego kompleksu pozostała elektrociepłownia,
ponieważ zasila miasto.
Zdjęcie na samym dole pokazuje pustkę po wyburzonym kombinacie:
http://www.analyticjournal.de/ak_pat_historie/Bitterfeld-Wolfen/bitterfeld_wolfen.html
W tej chwili robią tylko materiały czarno białe:
http://www.filmotec.de/?page_id=148&lang=en

OK, ale co chcesz przez to powiedzieć? Że budynek przy Röntgenstraße 3,
gdzie obecnie ma miejsce produkcja, nie należał wcześniej do kombinatu?

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Jest Wed, 20 May 2015 13:01:20 +0200, Maciek pisze:

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Jeśli mówimy o filmach amatorskich:
- ORWO (tak, tak, fabryka w Wolfen nadal pod parą),
Nie ręczę za aktualność/kompletność powyższego.

W zasadzie masz rację - Wolfen pod parą :-) Prawie cały teren fabryki został wyburzony. Z dużego kompleksu pozostała elektrociepłownia, ponieważ zasila miasto.
Zdjęcie na samym dole pokazuje pustkę po wyburzonym kombinacie:
http://www.analyticjournal.de/ak_pat_historie/Bitterfeld-Wolfen/bitterfeld_wolfen.html
W tej chwili robią tylko materiały czarno białe:
http://www.filmotec.de/?page_id=148&lang=en

OK, ale co chcesz przez to powiedzieć? Że budynek przy Röntgenstraße 3,
gdzie obecnie ma miejsce produkcja, nie należał wcześniej do kombinatu?

      k.

To że nie nazwałbym tego "pod parą". To są nędzne resztki, ledwie coś tam niszowego produkujące. Nawet tego jako amator nie kupisz, choć przyznaję że chętnie bym przetestował ich film kinematograficzny.

Jest Thu, 21 May 2015 00:14:47 +0200, Maciek pisze:

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Jest Wed, 20 May 2015 13:01:20 +0200, Maciek pisze:

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Jeśli mówimy o filmach amatorskich:
- ORWO (tak, tak, fabryka w Wolfen nadal pod parą),
Nie ręczę za aktualność/kompletność powyższego.

W zasadzie masz rację - Wolfen pod parą :-) Prawie cały teren fabryki
został wyburzony. Z dużego kompleksu pozostała elektrociepłownia,
ponieważ zasila miasto.
Zdjęcie na samym dole pokazuje pustkę po wyburzonym kombinacie:
http://www.analyticjournal.de/ak_pat_historie/Bitterfeld-Wolfen/bitterfeld_wolfen.html
W tej chwili robią tylko materiały czarno białe:
http://www.filmotec.de/?page_id=148&lang=en

OK, ale co chcesz przez to powiedzieć? Że budynek przy Röntgenstraße 3,
gdzie obecnie ma miejsce produkcja, nie należał wcześniej do kombinatu?

To że nie nazwałbym tego "pod parą". To są nędzne resztki, ledwie coś
tam niszowego produkujące.

Produkcja materiałów światłoczułych, w szczególności amatorskich, jest
na dzień dzisiejszy z definicji niszowa (co prawda oferta ORWO
skierowana jest głównie na rynek zawodowy/półprofesjonalny, ale to
akurat niewiele tu zmienia). Gdyby Filmotec/ORWO chciało -- choćby w
przybliżeniu -- zachować skalę produkcji, np. lat 80, już dawno w
miejscu tej małej fabryki by był hipermarket. A nadal jest tam
produkowany film, więc stwierdzenie ,,pod parą'' uważam za uzasadnione.

Oczywiście szkoda, że ORWO nie produkuje jak na razie filmów
fotograficznych. Trochę nawet dziwne, że nie ma chętnych do
konfekcjonowania tych materiałów, chyba że o czymś nie wiem.

Nawet tego jako amator nie kupisz, choć przyznaję że chętnie bym
przetestował ich film kinematograficzny.

Ależ proszę bardzo, nawet w rolkach 30 m/100 ft:
http://www.wittner-kinotechnik.de/katalog/04_filmm/16_filmm.php

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Oczywiście szkoda, że ORWO nie produkuje jak na razie filmów
fotograficznych. Trochę nawet dziwne, że nie ma chętnych do
konfekcjonowania tych materiałów, chyba że o czymś nie wiem.

Nie znam źródła, z którego możnaby go kupić, czyli prawdopodobnie nie jest to możliwe. Szukałem, bo mam jakieś dziwaczne ciągoty do staroci :-)
Chciałbym być optymistą jak Ty ale to już jest resztka dawnej firmy i nawet gdyby padli całkowicie, to niewielu by zauważyło. Szkoda.

Nawet tego jako amator nie kupisz, choć przyznaję że chętnie bym
przetestował ich film kinematograficzny.

Ależ proszę bardzo, nawet w rolkach 30 m/100 ft:
http://www.wittner-kinotechnik.de/katalog/04_filmm/16_filmm.php

      k.

Źle się wyraziłem - miałem ochotę na przetestowanie ich filmu kinematograficznego 35mm, zapakowanego w kasetki typ 135. Nie mam kamery. Robią ten film a nie konfekcjonują - co sam już zauwayłeś. Za komuny nasze spółdzielnie fotograficzne kupowały szpule takiego filmu (kolorowego i cz.b.) i konfekcjonowały w puste kasetki. Chodziło mi właśnie o takie zastosowanie.

Jest Thu, 21 May 2015 12:33:32 +0200, Maciek pisze:

Użytkownik Krzysztof Gajdemski napisał:

Oczywiście szkoda, że ORWO nie produkuje jak na razie filmów
fotograficznych. Trochę nawet dziwne, że nie ma chętnych do
konfekcjonowania tych materiałów, chyba że o czymś nie wiem.

Nie znam źródła, z którego możnaby go kupić, czyli prawdopodobnie nie
jest to możliwe. Szukałem, bo mam jakieś dziwaczne ciągoty do staroci :-)
Chciałbym być optymistą jak Ty ale to już jest resztka dawnej firmy i
nawet gdyby padli całkowicie, to niewielu by zauważyło. Szkoda.

Pewnie masz rację. Aczkolwiek jeśli maszyny działają, film jest
produkowany, to wystarczy chętny do konfekcjonowania materiału i
problemu nie ma. W dzisiejszych czasach, to nie jest nierealny
scenariusz. Powiedziałbym, że to raczej kwestia czasu, szczególnie, że
sprzedają amatorski 16 mm/100 ft...

Gorzej, gdy maszyny już dawno na złomie bądź tam właśnie jadą (jak w
przypadku Ferranii), prawda?

Nawet tego jako amator nie kupisz, choć przyznaję że chętnie bym
przetestował ich film kinematograficzny.

Ależ proszę bardzo, nawet w rolkach 30 m/100 ft:
http://www.wittner-kinotechnik.de/katalog/04_filmm/16_filmm.php

Źle się wyraziłem - miałem ochotę na przetestowanie ich filmu
kinematograficznego 35mm, zapakowanego w kasetki typ 135.

Fakt, byłoby ciekawie.

Nie mam kamery. Robią ten film a nie konfekcjonują - co sam już
zauwayłeś.

A ja przy najbliższej okazji się skuszę, aczkolwiek pewnie nie prędko,
bo ostatnia Foma wyciągnięta z kamery miesiąc temu. A jeszcze trzeba
wywołać. :)

      k.
--
Krzysztof Gajdemski | songo (at) debian.org.pl | KG4751-RIPE
Registered Linux User #133457 | BLUG Registered Member #0005
PGP key at: http://s.debian.org.pl/gpg/gpgkey * ID: 3C38979D
Szanuję was wszystkich, którzy pozostajecie w cieniu - Snerg

W dniu sobota, 16 maja 2015 21:12:54 UTC+2 użytkownik Zbyszek napisał:

A może za kilka(naście) lat, może będzie wielki comeback analoga (czyli moda)?

fotonyf

Już jest.
Pozdrawiam Marcin

W dniu 2015-05-16 o 21:12, Zbyszek pisze:

W dniu 2015-05-15 o 18:22, Bartolomeo pisze:

W dniu 2015-05-15 o 16:31, Poldek pisze:

Gdyby ktoś się jeszcze nie zorientował, to wywołanie filmu slajdowego w
Rossmannie (czyli Cewe) kosztuje obecnie 19,99 zł. Podwyżka nastąpiła
chyba od 1 grudnia 2014 r. W cenniku w ogóle nie ma usługi wywołania E6,
ale robią to.

Na wywołanie C-41 trzeba tam teraz czekać dwa tygodnie i nie ma za
10zł bo
trzeba zamówić od razu odbitki. Coraz gorzej z tym analogiem, ciekawe
kiedy
przestaną w ogóle robić?

Przyroda nie toleruje próżni.
Tak jak prawie znikły kiedyś czarne płyty i zaczęły je tłuc małe
wytwórnie, tak będą je wywoływać małe firmy
Tak myślę.
No, ale będzie drożej.....

Wczoraj byłem zrobić młodemu zdjęcie do dowodu u lokalnego fotografa.
Zakładzik na przysłowiowym zadupiu. Patrzę a tam filmy w lodówce więc pytam się czy wywołuje i za ile.
A ona (bo to kobieta była), mówi że za 4,50zł!!!
Dowiedziałem się, że w mieście (100tys) jest 1 minilab i wszystkie fotografy noszą do niego.
Po dłuższej rozmowie zdradziła mi ze, że tygodniowo to ona ma dwa filmy, zwykle od osób starszych, które nie rozumieją o co chodzi z tą cyfrą i mają jeszcze kompakciki na film. Wspominała też złote czasy kiedy dziennie przyjmowała 200 filmów!
Tak więc żegnaj Rossmann, będę lokalnie nosił a wam radzę zapytać może ktoś ma jeszcze lab w mieście.

Bartolomeo wrote:

Tak więc żegnaj Rossmann, będę lokalnie nosił a wam radzę zapytać może
ktoś ma jeszcze lab w mieście.

Rossmann ma/miał sens w przypadku E6.
Negatywy wywoływali tam beznadziejnie i jaki sens czekać, jeżeli w lokalnym zakładzie C-41 wywołują w 20 min?

W dniu sobota, 23 maja 2015 11:02:00 UTC+2 użytkownik Bartolomeo napisał:

Wczoraj byłem zrobić młodemu zdjęcie do dowodu u lokalnego fotografa.
Zakładzik na przysłowiowym zadupiu. Patrzę a tam filmy w lodówce więc
pytam się czy wywołuje i za ile.
A ona (bo to kobieta była), mówi że za 4,50zł!!!

Faktycznie rozsądna cena.

Dowiedziałem się, że w mieście (100tys) jest 1 minilab i wszystkie
fotografy noszą do niego.

To ma sens- wywoływarka do filmów żeby pracować dobrze musi mieć odpowiedni przerób.

Po dłuższej rozmowie zdradziła mi ze, że tygodniowo to ona ma dwa filmy,
zwykle od osób starszych, które nie rozumieją o co chodzi z tą cyfrą i
mają jeszcze kompakciki na film. Wspominała też złote czasy kiedy
dziennie przyjmowała 200 filmów!

Młodzieży akademickiej pewnie nie macie, albo nie wyczaili jeszcze tego zakładu.

Tak więc żegnaj Rossmann, będę lokalnie nosił a wam radzę zapytać może
ktoś ma jeszcze lab w mieście.

Albo dopytać się gdzie w waszym mieście wywoływarki stoją i jakie....
Wywoływarka to nie to samo co minilab.
Pozdrawiam Marcin