Rower na przejściu
1 | Data: Pa?dziernik 27 2009 06:38:06 |
Temat: Rower na przejściu | |
Autor: Frame Relay | Hejka, 2 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 13:40:38 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: maryjan | Frame Relay napisał(a): Jade se wczoraj samochodem, skręcam na skrzyrzowaniu w prawo. Na może podobnie jak ortografii? 3 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 17:04:59 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Jotte | W wiadomości maryjan Podobnie to raczej nie.Jade se wczoraj samochodem, skręcam na skrzyrzowaniu w prawo. Namoże podobnie jak ortografii? Nieuctwo na wpół piśmiennego młota może razić czy co najwyżej irytować. A "wyczyny" pedalarzy po prostu rodzą często realne zagrożenie. Niemniej pomysłu jak je skutecznie wytępić bądź chociaż istotnie ograniczyć nie mam. -- Jotte 4 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 14:45:25 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Hinek | Użytkownik "Frame Relay" napisał "chamowanie" -> oznacza chamskie zachowanie...? Pytam bo nie wiem. -- Hinek 5 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 14:45:41 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: cztery | go, że na przejściu to się rower prowadzi, a ten mi beszczelnie gada, Jaki byl znak przed tym przejsciem/przejazdem ? Czy byla sygnalizacja swietlna ? 6 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 08:09:36 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Frame Relay | Jaki byl znak przed tym przejsciem/przejazdem ?Znak jak znak. Niebieski. Pedalarz też coś się pluł, żebym obejrzał dokładnie ;-) Czy byla sygnalizacja swietlna ?Nie. fr. 7 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 16:13:09 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Frame Relay wrote: Jaki byl znak przed tym przejsciem/przejazdem ?Znak jak znak. Niebieski. Pedalarz też coś się pluł, żebym obejrzał To obejrzyj, a także zobacz czym się różni przejście dla pieszych od przejazdu dla rowerzystów oraz jak są oznakowane. Nie twierdzę, że ten akurat cyklista miał rację, ale sądząc po Twoich wypowiedziach nie odróżniasz przejścia od przejazdu, co ma dość istotne znaczenie. Jeśli masz to głęboko gdzieś to może lepiej niech Ci mama/tata/żona/syn/córka/brat/siostra zabierze prawo jazdy i schowa zamknięte na klucz. 8 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 08:26:01 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Frame Relay | Nie twierdzďż˝, ďż˝e ten akurat cyklista miaďż˝ racjďż˝, ale sďż˝dzďż˝c po Twoich Jak nie masz nic mądrego do napisania to nie pisz. Psim obowiązkiem rowerzysty jest zatrzymać się przed przejściem, poczekać aż nic nie będzie jechać i przeprowadzić rower. 9 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 16:33:52 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Frame Relay wrote: Nie twierdzďż˝, ďż˝e ten akurat cyklista miaďż˝ racjďż˝, ale sďż˝dzďż˝c po Twoich No i masz (prawie) rację, ja odnosiłem się do Twojego nierozróżniania przejazdu dla rowerów od przejścia dla pieszych. Prawie, bo po zejściu z roweru jest już pieszym i nie musi czekać, aż nic nie będzie jechać by przejść przez przejście (powinno się mu ustąpić). 10 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 17:57:11 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: Prawie, bo po zejściu z roweru jest już pieszym i nie musi czekać, aż nic nie będzie jechać by przejść przez przejście (powinno się mu ustąpić). Bzdura. 11 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:05:08 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: A dlaczego? to, że osoba prowadząca (idąc) rower jest pieszym jest mam nadzieję oczywiste, co do ustępowania pierwszeństwa: Konwencja Wiedeńska Artykuł 21 Zachowanie się kierujących wobec pieszych 1. (21) Nie naruszając postanowień artykułu 7 ustępu 1, artykułu 11 ustępu 9 i artykułu 13 ustępu 1 niniejszej konwencji, w razie istnienia na jezdni przejścia dla pieszych oznaczonego jako takie lub wyznaczonego znakami na jezdni: a) [... a propos przejść ze światłami ...] b)jeżeli ruch pojazdów na tym przejściu nie jest kierowany sygnałami świetlnymi ruchu lub przez funkcjonariusza kierującego ruchem, kierujący powinni zbliżać się do tego przejścia tylko z odpowiednio zmniejszoną szybkością, aby nie narażać na niebezpieczeństwo pieszych, którzy znajdują się na przejściu lub wchodzą na nie; w razie potrzeby powinni zatrzymać się w celu przepuszczenia pieszych. 12 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:25:54 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości Cavallino wrote: Wiesz dlaczego, więc nie zadawaj głupich pytań. A pretensje zgłaszaj sobei do Sejmu. 13 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:32:06 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości No właśnie nie wiem, zacytowałem Ci fragment przepisów obowiązujących w Polsce które są ponad PoRD, a Ty kompletnie się do tego nie odnosząc dalej twierdzisz że to bzdura. Jeśli tak, to czy mógłbyś konkretnie podać na jakiej podstawie tak twierdzisz? 14 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:36:30 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: zacytowałem Ci fragment przepisów obowiązujących w Polsce które są ponad PoRD To Twoje zdanie. A kierowca nie ma obowiązku ich znać, a tym bardziej się do nich stosować, jeśli zna PORD. Spójność przeisów państwowych z innymi to rola państwa i prawa które tworzy. Skoro państwo zadecydowało inaczej, to tylko ono może to zmienić i zdecydować o penalizacji takich a nie innych zachowań. 15 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:48:38 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: Zapytaj może dowolnego prawnika to Ci powie... A kierowca nie ma obowiązku ich znać, a tym bardziej się do nich stosować, jeśli zna PORD. .... że się tu mylisz. Na jakiej podstawie twierdzisz, że kierowca ma obowiązek znać tylko jeden zbiór praw regulujących ruch, a inne może pomijać choć oba obowiązują w naszym kraju? Spójność przeisów państwowych z innymi to rola państwa i prawa które tworzy. KW jest przepisem państwowym, ratyfikowanym prawem międzynarodowym ogłoszonym w Dzienniku Ustaw. 16 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:57:44 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: To Twoje zdanie. A jak zapytam i powie coś odwrotnego, to będziesz odszczekiwał? Na jakiej podstawie twierdzisz, że kierowca ma obowiązek znać tylko jeden zbiór praw regulujących ruch, a inne może pomijać choć oba obowiązują w naszym kraju? Udowodnij. KW jest przepisem państwowym, ratyfikowanym prawem międzynarodowym ogłoszonym w Dzienniku Ustaw. Razem z wykładnią jego stosowania? 17 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:14:47 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" Tak jest. Możesz mi przesłać np. skan lub nagranie jego wypowiedzi, jeśli planujesz takową uzyskać, na maila. Na jakiej podstawie twierdzisz, że kierowca ma obowiązek znać tylko jeden zbiór praw regulujących ruch, a inne może pomijać choć oba obowiązują w naszym kraju? Dzienniku Ustaw z 1988 r., Nr 5 poz. 40 - możesz sobie kupić albo poszukać w internecie. 18 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:19:32 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: A jak zapytam i powie coś odwrotnego, to będziesz odszczekiwał? Ok. To poczytaj sobie o zależności pomiędzy przepisem ogólnym (konwencją) a szczegółnym (pord w tym przypadku). A potem grzecznie odszczekaj. 19 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:23:48 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: No właśnie czytam w przytoczonym przez WS fragmencie konstytucji, znajduję tam jedynie powód dla odszczekiwania czegokolwiek przez Ciebie. Mógłbyś coś wreszcie zacytować z prawodawstwa, a nie tylko rzucasz ogółami i twierdzeniami niepodpartymi czymkolwiek? I jeśli się odnosisz to do całości mojej wypowiedzi, po "Tak jest." umieściłem jeszcze jedno zdanko które raczyłeś usunąć... 20 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:29:14 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: To poczytaj sobie o zależności pomiędzy przepisem ogólnym (konwencją) a szczegółnym (pord w tym przypadku). Grupy Ci sie chyba pomyliły. Nie dyskutujemy o konstytucji, tylko o tym czy pieszy może włazić pod samochód. Nie może - zabrania mu tego pord, będący (w tym przypadku) właśnie przepisem szczególnym wobec ogólnych sformułowań konwencji wiedeńskiej. 21 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:31:08 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: Ale jednocześnie ma prawo oczekiwać (zgodnie z PoRD), że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów i w związku z tym zwolnią lub zatrzymają się (zgodnie z KW), by umożliwić mu przejście. 22 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:36:28 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: Ale jednocześnie ma prawo oczekiwać (zgodnie z PoRD), że inni uczestnicy ruchu przestrzegają przepisów i w związku z tym zwolnią lub zatrzymają się (zgodnie z KW), Skoro nie wchodzą na przejście (a nie wchodzą, bo im nie wolno) to nie trzeba się zatrzymywać. by umożliwić mu przejście. Owszem ma prawo oczekiwać, podobnie jak tego, że będą mieli zapalone światła. Tyle że ani jedno ani drugie nic im nie zmienia, bo i tak im wejść na przejście NIE WOLNO. Co za tym idzie bez obalenia zakazu wejścia pieszego na przejście, cała dalsza dyskusja jest bezprzedmiotowa. Nie ma tej grupie nikogo, kto będzie twierdził że można bezkarnie rozjechać pieszego już znajdującego się na przejściu. 23 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 16:38:05 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: WS | On 28 Paź, 00:29, "Cavallino" wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" 24 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 16:41:20 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: WS |
On 28 Paź, 00:29, "Cavallino" wrote: > Grupy Ci sie chyba pomyliły. cos mi sie za wczesnie wyslalo :( trudno nazwac przepisem szczegolnym przepis zmieniajacy przepis ogolny dokladnie na odwrot... tu (wg mnie oczywiscie, a prawnikiem nie jestem...) zachodzi jednak przypadek typu " 2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. " czyli powinno sie stosowac KW... WS 25 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:46:40 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | WS wrote: cos mi sie za wczesnie wyslalo :( Dokładnie, stosując myślenie Cavallino pieszy przed przejściem/rowerzysta przed przejazdem może jednocześnie liczyć na ustąpienie pierwszeństwa przez samochód (KW) jak i nie może przed niego wjechać... (PoRD). To ma być uszczegółowienie? 26 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:51:12 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: Dokładnie, stosując myślenie Cavallino pieszy przed przejściem/rowerzysta przed przejazdem może jednocześnie liczyć na ustąpienie pierwszeństwa przez samochód Przed przejściem nie może na to liczyć również wg konwencji. Liczyć na to może tylko gdy CONAJMNIEJ WCHODZI na przejście. Ale że wg polskiego prawa nie wolno mu tego zrobić przed samochodem, więc nie musi się martwić wyborem na co liczyć. 27 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:47:13 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "WS" napisał w wiadomości news: trudno nazwac przepisem szczegolnym przepis zmieniajacy przepis ogolny Nieprawda, nic nie zmienia. Tamten przepis konwencji mówi o obowiązkach kierowcy - i one się nie zmieniają, tutaj konwencja jest bardziej szczegółowa. Nic nie mówi o obowiązkach czy prawach pieszego, więc pord to doprecyzowuje, więc jak najbardziej jest przepisem szczegółowym. A że występuje między nimi zależność czasowa, niekorzystna dla pieszego - mówi się trudno. W końcu to on przechodzi przez jezdnię, a nie samochód przejeżdża przez chodnik, więc niech sobie poczeka na wolną drogę. Na tej samej zasadzie pociąg nie zatrzymuje się przed przejazdem z każdą drogą. tu (wg mnie oczywiscie, a prawnikiem nie jestem...) zachodzi jednak przypadek typu " 2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w czyli powinno sie stosowac KW... Jeśli nie da się pogodzić. A że pogodzić się da, to można stosować OBA przepisy. Pierwszy - o tym że pieszemu nie wolno wejść, drugi, co kierowca ma zrobić gdy już pieszy złamie pierwszy przepis. 28 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 05:41:23 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | WS wrote: trudno nazwac przepisem szczegolnym przepis zmieniajacy przepis ogolny Ale tutaj nie ma żadnej zmiany, KG mówi, że "w razie potrzeby powinni zatrzymaÄ siÄ w celu przepuszczenia pieszych", co absolutnie nie jest tożsame z koniecznoĹciÄ zatrzymania siÄ przed przejĹciem bo pieszy stoi na chodniku, co jest wyłÄ cznie kreatywnÄ interpretacjÄ pewnego wannabe- prawnika z tej grupy. -- cokolwiek 29 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:36:46 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Jotte | W wiadomości Kazimierz Uromski Nie liczyłbym na żadne konkrety prawne.To poczytaj sobie o zależności pomiędzy przepisem ogólnym (konwencją) a szczegółnym (pord w tym przypadku).No właśnie czytam w przytoczonym przez WS fragmencie konstytucji, znajduję tam jedynie powód dla odszczekiwania czegokolwiek przez Ciebie. Kałwalino trollował swego czasu obficie na psp. Bzdurne tyrady, nigdy żadnych konkretów, artykułów, wykładni, orzeczeń. W końcu - ośmieszywszy się doszczętnie i pogoniony - spłynął. Teraz tu się wyżywa. -- Jotte 30 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:43:20 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Jotte wrote: Nie liczyłbym na żadne konkrety prawne. No właśnie tak sobie po cichu myślałem, nawet kiedyś widziałem parę wątków w którym jego nick się przewijał, ale były zbyt długie żeby chciało mi się czytać (: Brak przytaczania konkretnych przepisów, wykładni jest do przeżycia, ale nic tak nie irytuje jak odnoszenie się do części wypowiedzi z pominięciem pozostałej, choć są ze sobą mocno powiązane... 31 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:49:33 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości news: No właśnie tak sobie po cichu myślałem, nawet kiedyś widziałem parę wątków w którym jego nick się przewijał, ale były zbyt długie żeby chciało mi się czytać (: Jak chcesz się po fiutkach z przypałami w rodzaju jotego polizać to wynocha na priv. Rozumiem, że tak wolisz, zamiast przeprosić za wprowadzanie w błąd, że poległeś na całej linii i merytorycznie już więcej do powiedzenia nie masz- mówi się trudno, przeżyję. 32 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:53:02 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Jak chcesz się po fiutkach z przypałami w rodzaju jotego polizać to wynocha na priv. Co cię podnieca to Twoja sprawa, nie musisz tego uzewnętrzniać. Rozumiem, że tak wolisz, zamiast przeprosić za wprowadzanie w błąd, że poległeś na całej linii i merytorycznie już więcej do powiedzenia nie masz- mówi się trudno, przeżyję. To świetnie, żyj w swoim świecie. Mam nadzieję, że Twoje "interpretacje" nie doprowadzą do tego, że ktoś się znajdzie na Twojej masce bo wg Ciebie nie powinien się tam znaleźć... 33 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:55:50 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości Cavallino wrote: Chcesz sobie popyskować? Nie ze mną, nie mam zamiaru przekrzykiwać się z nawiedzionymi pedalarzami na poziomie piaskownicy. PLONK WARNING !!!! Rozumiem, że tak wolisz, zamiast przeprosić za wprowadzanie w błąd, że poległeś na całej linii i merytorycznie już więcej do powiedzenia nie masz- mówi się trudno, przeżyję. Jak na razie to żyjesz w swoim w którym przepis mówiący o obowiązkach kierowcy, jednocześnie nadaje uprawnienia pieszym do nieprzestrzegania przepisów regulujących ich obowiązki. TO JEST BZDURA. I im szybciej to zrozumiesz tym lepiej. 34 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 01:06:05 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | Cavallino wrote: Chcesz sobie popyskować? No ja odniosłem wrażenie, że to ty zacząłeś niekulturalną dyskusję od wyzywania innych i określania poparcia mianem "polizana po fiutkach". Plonkuj sobie nie mam nic przeciwko. > Jak na razie Zgodnie z Twoim obyczajem ucinam sobie twoją wypowiedź w dogodnym dla mnie miejscu. Jak na razie to im szybciej odbiorą Ci prawo jazdy tym lepiej. 35 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 10:11:27 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Kazimierz Uromski" napisał w wiadomości Cavallino wrote: No to złe wrażenie odniosłeś. Zacząłeś Ty, kiedy skończyłeś merytoryczną dyskusję i zacząłeś pluć w moim kierunku, odpowiadając w chamski sposób na post kretyna Jotte. A ja po prostu odpowiadam pięknym za nadobne, nie będę nadstawiał drugiego policzka. Lepiej o tym zapamiętaj, że meritum jest dyskusja o problemie, nie o grupowiczach. 36 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 09:49:52 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Robert_J | Nie ze mną, nie mam zamiaru przekrzykiwać się z nawiedzionymi pedalarzami na poziomie piaskownicy. Widzę że ludzi dzielisz na kapeluszników, pedalarzy i Cavallino ;-))). Jak na razie to żyjesz w swoim w którym przepis mówiący o obowiązkach kierowcy, jednocześnie nadaje uprawnienia pieszym do nieprzestrzegania przepisów regulujących ich obowiązki. Zagalopowałeś sie lekko :-). Zwróc uwagę na pierwszy post w tym nieszczęsnym wątku. Twórca nie raczył napisać jaką drogą się poruszał, ale skoro się awanturuje to zakładam że raczej z pierwszeństwem. Skręcał w prawo, cyklista wyskoczył mu z jego lewej strony, czyli chyba jechał z przeciwka, więc drogą którą przed skrętem poruszał się Frame. Jako uczestnik ruchu miał pierwszeństwo ponieważ cały czas jechał drogą z pierwszeństwem. Chyba nic w tym dziwnego? Wielu kierowców wychodzi z błędnego założenia, że jeśli jadą drogą główną i skręcają w prawo, to nie mogą przeciąć toru jazdy pojazdu jadącego z przeciwka. I to jest właśnie bzdura, bo mogą przeciąć ścieżkę dla rowerów, która wcale nie musi być po obu stronach drogi... Nie wspomnę o chodnikach i pieszych, którzy także są uczestnikami ruchu... 37 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 01:01:57 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Jotte | W wiadomości Kazimierz Uromski Irytacja - i owszem, choć ja bym się tym tak nie przejmował, to w końcu tylko grupa dyskusyjna, świat się nie zawali.Nie liczyłbym na żadne konkrety prawne.No właśnie tak sobie po cichu myślałem, nawet kiedyś widziałem parę wątków W moim przekonaniu wypowiedź dotycząca kwestii merytorycznych powinna przede wszystkim zawierać konkretne informacje lub chociaż rzeczowe wskazówki. Nie tylko dlatego, aby dyskusja na bieżąco miała sens, ale i dlatego (a może przede wszystkim) by czytający ją ktoś kiedyś miał z tego jakiś pożytek - w końcu to trochę powisi w necie. A pyskówki, kłótnie itp. się zdarzają i zdarzać będą, to w takim miejscu normalne. BTW, żartobliwie nieco, choć pora poźna - nie wiem czy to tylko moje wrażenie, ale jak otwieram posty Kałwalino to mi strasznie z monitora kwachem jakimś zalatuje. Dziwne, nie...? :)))) -- Jotte 38 |
Data: Pa?dziernik 31 2009 15:36:00 | Temat: Re: Rower na przejĹciu | Autor: Krzysiek Kielczewski | On 2009-10-27, Cavallino wrote: A jak zapytam i powie coĹ odwrotnego, to bÄdziesz odszczekiwał? http://www.rowery.org.pl/bas_konwencja.html Zgodnie z art. 91 ust. 1 Konstytucji, ratyfikowana umowa miÄdzynarodowa po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi czÄć krajowego porzÄ dku prawnego i jest bezpoĹrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. Umowa miÄdzynarodowa ratyfikowana za uprzedniÄ zgodÄ wyrażonÄ w ustawie ma pierwszeĹstwo przed ustawÄ , jeżeli ustawy tej nie da siÄ pogodziÄ z umowÄ (art. 91 ust. 2 Konstytucji). Omawiana Konwencja wiedeĹska jest umowÄ miÄdzynarodowÄ , ratyfikowanÄ przez RadÄ PaĹstwa w 1984 r. Zgodnie z obecnie obowiÄ zujÄ cym art. 241 ust. 1 Konstytucji RP, powinna byÄ ona uznana za umowÄ ratyfikowanÄ za uprzedniÄ zgodÄ wyrażonÄ w ustawie, ponieważ była ratyfikowana na podstawie przepisów konstytucyjnych obowiÄ zujÄ cych w czasie ratyfikacji, została ogłoszona w Dzienniku Ustaw, a z jej treĹci wynika, że dotyczy kategorii spraw wymienionych w art. 89 ust 1 Konstytucji (konkretnie pkt 5 â bowiem przedmiot jej regulacji dotyczy spraw uregulowanych w ustawie). W takim przypadku należy stwierdziÄ, że w sytuacji kolizji norm ustawy â Prawo o ruchu drogowym oraz Konwencji wiedeĹskiej o ruchu drogowym z 1968 r. pierwszeĹstwo stosowania przysługuje przepisom Konwencji. Może ktoĹ to zacytowaÄ temu geniuszowi przepisów? Pozdrawiam, Krzysiek Kiełczewski 39 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 16:19:11 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: WS | On 27 Paź, 23:57, "Cavallino" wrote: > KW jest przepisem państwowym, ratyfikowanym prawem międzynarodowym po co jakas wykladnia? Konstytucja RP mowi: Art. 91. 1. Ratyfikowana umowa międzynarodowa, po jej ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej, stanowi część krajowego porządku prawnego i jest bezpośrednio stosowana, chyba że jej stosowanie jest uzależnione od wydania ustawy. 2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w ustawie ma pierwszeństwo przed ustawą, jeżeli ustawy tej nie da się pogodzić z umową. WS 40 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:22:41 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "WS" napisał w wiadomości news: 2. Umowa międzynarodowa ratyfikowana za uprzednią zgodą wyrażoną w Żaden z w/w przypadków nie zachodzi, bo zgodnie z polskim prawem przepis szczegółowy ma pierwszeństwo nad ogólnym. Czyli sprawy nieuregulowane w konwencji mogą być uregulowane w pord i tak właśnie jest. Oczywiście w świetle obowiązków pieszego (również rowerzysty). 41 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 02:17:59 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: badzio | On 27 Paź, 23:36, "Cavallino" wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" Idac tym tokiem rozumowania to pieszy nie ma obowiazku znac PORD a tym bardziej sie do niego stosowac :) Tyle ze nieznajomosc prawa nie zwalnia z obowiazku jego przestrzegania. A co do rozbieznosci na linii PORD<->konwencja wiedenska. Jakis czas temu na grupie byla dyskusja na temat zwezen, jazdy na zamek i wyprzedzania. Ktorys z grupowiczow pisal ze dostal mandat za wyprzedzanie na zakazie, chociaz byla to dwupasmowka, jechal lewym pasem, ktory byl pusty i sie konczyl, samochoduy na prawym pasie toczyly sie duzo wolniej. I padly glosy ze zgodnie z konwencja wiedenska taki manewr nie jest wyprzedzaniem. ktos pamieta, co to byl za watek? 42 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 10:21:09 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "badzio" napisał w wiadomości On 27 Paź, 23:36, "Cavallino" wrote: Użytkownik "Kazimierz Uromski" Idac tym tokiem rozumowania to pieszy nie ma obowiazku znac PORD a tym Masz rację. Wycofuję się z tego twierdzenia, doczytałem i wiem jaki status ma konwencja wiedeńska. Szkoda tylko że nie ma jej na egzaminach. BTW: Przy okazji doczytałem też o słusznym stanowisku MI w sprawie tego spornego przepisu, więc fakt obowiązywania czy nie zapisu z konwencji wiedeńskiej stracił na znaczeniu. 43 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 04:42:33 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: badzio | On 28 Paź, 10:21, "Cavallino" wrote: Użytkownik "badzio" napisał w Jestem przeciwnikiem osobistych 'wycieczek' na grupach, ale... generalnie nie jestes moim ulubionym grupowiczem z pms - ciagle plonk warning, kapelusze etc. Ale za to przyznanie sie do bledu - szacunek :) 44 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 14:22:55 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "badzio" napisał w wiadomości news: Ale za to przyznanie sie do bledu - szacunek :) Wiesz, gdy interlokutor zamiast posuwać się do wycieczek osobistych merytorycznie i sensownie kontrargumentuje, wszystko jest możliwe. ;-) A czyszczenie dyskusji (nawet poprzez plonki) z ludzi robiących inaczej, każdy powinien docenić (nawet jeśli mu się nie podobam), dzięki temu przynajmniej ilość pyskówek spada. 45 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 05:41:20 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Kazimierz Uromski wrote: b)jeżeli ruch pojazdów na tym I gdzie tu widzisz jakÄ kolwiek sprzecznoć z PoRD? -- cokolwiek 46 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 16:35:57 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Robert_J | Jak nie masz nic mądrego do napisania to nie pisz. Ale Kazimierz pisze akurat bardzo mądre rzeczy... Psim obowiązkiem A Twoim psim obowiązkiem jest znać znaki :-). Ten tekst: "Znak jak znak. Niebieski. Pedalarz też coś się pluł, żebym obejrzał dokładnie ;-)" wskazuje, że raczej był to znak D-6b. A wtedy niestety ale wymusiłeś pierwszeństwo... 47 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 17:46:15 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: 'Tom N' | Robert_J w Jak nie masz nic mądrego do napisania to nie pisz. Ale Kazimierz pisze akurat bardzo mądre rzeczy... Psim obowiązkiem A Twoim psim obowiązkiem jest znać znaki :-). Ten tekst: Gdyby wymusił[1], to pedalarz byłby rozkwaszony o pojazd -- tak WKF ;P A wtedy przyjechałaby policja i uświadomiła obie strony odpowiednio [1] przepisach stoi, że pedalarzom sie ustępuje, gdy są na przejeździe, a nie gdy sie do niego zbliżają. -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 48 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 19:45:41 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: MadMan | Dnia Tue, 27 Oct 2009 17:46:15 +0100, 'Tom N' napisał(a): [1] przepisach stoi, że pedalarzom sie ustępuje, gdy są na przejeździe, a Na szczęście stoi też, że należy przy zbliżaniu się do tego przejścia zmniejszyć prędkość i spodziewać się na przejeździe rowerzystów. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 49 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 20:07:08 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: 'Tom N' | MadMan w Dnia Tue, 27 Oct 2009 17:46:15 +0100, 'Tom N' napisał(a): [1] przepisach stoi, że pedalarzom sie ustępuje, gdy są na przejeździe, a Na szczęście stoi też, że należy przy zbliżaniu się do tego przejścia Wy pedalarze przy skrecie zwiększacie prędkość? ;P i spodziewać się na przejeździe rowerzystów. Ba, jest tez taki ogólny, nakazujący traktować innych uczestników ruchu jako myślących, chyba, ze pedalarz ;-) -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 50 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 21:28:37 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: 'Tom N' | rafal w 'Tom N' pisze: [1] przepisach stoi, że pedalarzom sie ustępuje, gdy są na przejeździe, a Zapis że rowerzysta ma pierwszeństwo na przejeździe, lecz nie może W którym punkcie? Uzasadnij, uwzględniając prędkość, masę, drogę hamowania, widoczność, zdrowy rozsądek. Albo rowerzysta ma to pierwszeństwo albo go nie ma - tak powinno Indie? Tam krowy są uprzywilejowane... -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 51 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 22:39:59 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Gotfryd Smolik news | On Tue, 27 Oct 2009, 'Tom N' wrote: rafal w W tym samym, w którym mamy normalne skrzyżowanie dwu jezdni na których mogą jechać samochody. Widoczność bywa podła - z obu stron, pełna symetria (z tego powodu należy *unikać* wszelkich śmieszek dla rowerów, bo rzeczywiście wszelkie wjazdy i zjazdy *są* niebezpieczne). BTW: Hamowanie pojazdem wielośladowym jest bezpieczniejsze, jak ktoś chce "zdroworozsądkowo". być konstruowane prawo i w tym kierunku zmierzają przygotowywane zmiany Zachodnia Europa, USA, inne takie Dzikie Zachody. pzdr, Gotfryd 52 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 21:11:59 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: rafal | 'Tom N' pisze: [1] przepisach stoi, że pedalarzom sie ustępuje, gdy są na przejeździe, a Zapis że rowerzysta ma pierwszeństwo na przejeździe, lecz nie może wjechać bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem jest sprzeczny z logiką. Albo rowerzysta ma to pierwszeństwo albo go nie ma - tak powinno być konstruowane prawo i w tym kierunku zmierzają przygotowywane zmiany z tego co kojarzę. Co do tego przypadku - ciężko się wypowiedzieć... autor nie wie nawet czy był to przejazd czy przejście, czy chodnik czy droga dla rowerów... 53 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:23:55 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "rafal" napisał w wiadomości 'Tom N' pisze: I jest. Nie ma pierwszeństwa. Chyba że już zdążył wjechać na przejazd - wtedy nie wolno go rozjechać. 54 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 18:36:16 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Krzysiek | Dnia Tue, 27 Oct 2009 23:23:55 +0100, Cavallino napisał(a): Użytkownik "rafal" napisał w wiadomości logiką. Albo rowerzysta ma to pierwszeństwo albo go nie ma - tak To zalezy - uogólniając w ten sposób jesteś oczywiscie w błędzie - patrz Konwencja Wiedeńska. Chyba że już zdążył wjechać na przejazd - wtedy nie wolno go rozjechać. ....nad czym pewnie bardzo ubolewasz :P -- Krzysiek 55 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 23:57:46 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Krzysiek" napisał w wiadomości Dnia Tue, 27 Oct 2009 23:23:55 +0100, Cavallino napisał(a): Konkrety poproszę, do którego dokładnie fragmentu pijesz? 56 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 20:51:28 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: mocniak | Użytkownik Cavallino napisał: Użytkownik "rafal" napisał w wiadomości Ma pierwszeństwo: http://www.rowerowy.bialystok.pl/index.php?art=919 -- Mocniak 57 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 05:41:16 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | rafal wrote: [1] przepisach stoi, że pedalarzom sie ustÄpuje, gdy sÄ na przejeździe, ByÄ może z TwojÄ "logikÄ ", ale nie z logikÄ w ogólnoĹci. Ten zapis jest jednym z mÄ drzejszych w PoRD bo zobowiÄ zuje obie strony do szczególnej ostrożnoĹci, która jest w takich sytuacjach absolutnie niezbÄdna. -- cokolwiek 58 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 12:03:33 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Użytkownik to ... rafal wrote:mam wrazenie, ze nie zrozumiałes tego, co rafal chciał powiedziec... 59 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 12:46:37 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Budzik wrote: mam wrazenie, ze nie zrozumiałes tego, co rafal chciał powiedziec... Nic nie poradzÄ na Twoje błÄdne wrażenia. -- cokolwiek 60 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 13:03:26 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: naprawde jestes az tak zarozumiały, że nie zostawiasz nawet minimalnejmam wrazenie, ze nie zrozumiałes tego, co rafal chciał powiedziec... szansy ze to jednak ty sie mylisz? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Łatwiej poznać ludzkość niż pojedynczego człowieka" Francois La Rochefoucauld 61 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 13:30:22 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Budzik wrote: naprawde jestes az tak zarozumiały, że nie zostawiasz nawet minimalnej PrzestaĹ pisaÄ ogólnikami, jak masz jakÄ Ĺ treć do przekazania, to postaraj siÄ jÄ wyartykułowaÄ. -- cokolwiek 62 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 22:45:22 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Gotfryd Smolik news | On Wed, 28 Oct 2009, to wrote: rafal wrote: Problemem jest nadinterpretacja - domniemanie swojego pierwszeństwa "bo on nie może wjechać". Nie ma czegoś takiego - pierwszeństwo mam jak przepis określa moje pierwszeństwo, wprost lub nakazując "jemu" ustąpienia mi pierwszeństwa. Jeśliby istniał przepis, nakazujący maszyniście zmniejszać prędkość pociągu, to też nie dawałby prawa do domniemania "w takim razie jak jestem przed nim to mam pierwszeństwo, przecież może zmniejszyć do zera" :P To że "on nie może" *nie znaczy* że "ja mogę". pzdr, Gotfryd 63 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 22:48:25 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | 'Tom N' wrote: Robert_J w Na szczęście jest jeszcze konwencja wiedeńska, która w sytuacji opisanej przez W.Sz. Frame Relaya daje rowerzyście (o ile był to przejazd) pierwszeństwo. 64 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:03:16 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: 'Tom N' | Kazimierz Uromski w 'Tom N' wrote: Na szczęście jest jeszcze konwencja wiedeńska, która w sytuacji opisanej Ale to nie jest w gestii policjant... <http://lanckoronska.zm.org.pl/?a=bas-084> Jak wynika z analizy projektu ustawy oraz stenogramów posiedzeń parlamentarnych, projektodawca miał świadomość, że dochodzi do zmian zasad pierwszeństwa przejazdu pomiędzy pojazdem zmieniającym kierunek ruchu a rowerzystą na drodze rowerowej, który tego kierunku jazdy nie zmienia. W rządowym projekcie ustawy (druk nr 1686, III kadencja Sejmu) w uzasadnieniu nie odniesiono się co prawda ani jednym słowem do przyczyn uchylenia art. 27 ust. 2 ustawy, jednak w stenogramie z 89. posiedzenia Senatu odnotowano pytanie senatora Janusza Okrzesika, dotyczące zasadności uchylenia tego przepisu. Z odpowiedzi udzielonej przez Podsekretarza Stanu w MTiGM Jana Friedberga wynika jasno wyrażona intencja do likwidacji pierwszeństwa przejazdu dla rowerzystów, bowiem przepis ten "dawał rowerzystom złudne poczucie ochrony". W dyskusji nie odniesiono się w ogóle do przepisów Konwencji wiedeńskiej. </q> -- Tomasz Nycz [priv-- >>X-Email] 65 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:08:02 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Kazimierz Uromski | 'Tom N' wrote: Ale to nie jest w gestii policjant... Policjant działa wg obowiązującego w Polsce prawa, a KW jest ponad PoRD w związku z czym w przypadku konfliktu przepisów w ww. dokumentach obowiązujące są te z KW. Tę informację również widziałem gdzieś (ZM? miasta dla rowerów?) wraz z tymże tekstem. 66 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:27:07 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Na szczęście jest jeszcze konwencja wiedeńska, która w sytuacji opisanej no wlasnie cały czas czekałem na te uwage, zwlaszcza w konktescie ostatnej dyskusji o wyzszosci KW nad PoRD. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Imieniny należy obchodzić - jeżeli nie własne - to szerokim łukiem. 67 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:28:53 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ta wyższość działa w dwie strony, radzę o tym pamiętać. 68 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 12:03:34 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... musze poczytac, jak to wyglada w przypadku przejazdów rowerowych, bo cos miNa szczęście jest jeszcze konwencja wiedeńska, która w sytuacji sie po glowie kojarzy, ze w przypadku przejazdów oba dokuemnty stały ze soba w sprzecznosci, ale zaznaczam - tylko mi sie tak kolacze. 69 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 05:43:03 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Kazimierz Uromski wrote: Na szczÄĹcie jest jeszcze konwencja wiedeĹska, która w sytuacji opisanej Nie daje. -- cokolwiek 70 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 09:29:56 | Temat: Re: Rower na przejĹciu | Autor: Robert_J | Nie daje. Sugerujesz że rowerzysta nie miał pierwszeĹstwa? ZakładajÄ c że tam był przejazd... 71 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 09:05:01 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Robert_J wrote: Nie daje. SugerujÄ dokładnie to co napisałem, natomiast jeĹli rowerzysta znajdował siÄ na przejeździe dla rowerów to jadÄ cy autem powinien mu ustÄ piÄ. -- cokolwiek 72 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 14:15:55 | Temat: Re: Rower na przejĹciu | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | to pisze: Kazimierz Uromski wrote: Owszem daje. Poczytaj KW. 73 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 13:29:28 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g wrote: Nie daje. Czytałem. Wskaż odpowiedni fragment. -- cokolwiek 74 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 14:42:34 | Temat: Re: Rower na przejĹciu | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | to pisze: Artur 'futrzak' MaĹlÄ g wrote: Artykuł 16 punkt 2 75 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 14:07:06 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g wrote: Owszem daje. Poczytaj KW. Jak widzÄ skrótem używanym zwykle odnoĹnie Kodeksu WykroczeĹ nazwałeĹ KonwencjÄ (wiedeĹskÄ ) o ruchu drogowym, co już daje sporo do myĹlenia. Ale mniejsza o to. Art. 21 ust. 3 widziałeĹ? -- cokolwiek 76 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 15:13:25 | Temat: Re: Rower na przejĹciu | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | to pisze: Jak widzÄ skrótem używanym zwykle odnoĹnie Kodeksu WykroczeĹ nazwałeĹ KonwencjÄ (wiedeĹskÄ ) o ruchu drogowym, co już daje sporo do myĹlenia. To myĹl - to przyszłoć podobno. Ale mniejsza o to. Nie no, daj spokój. Art. 21 ust. 3 widziałeĹ? Widziałem, niczego to nie zmienia. 77 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 14:17:04 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g wrote: Widziałem, niczego to nie zmienia. Stwierdzenie, że konwencja nie zabrania ustalenia czegoĹ przepisami szczegółowymi oznacza, że sama w sobie tego czegoĹ nie ustala. -- cokolwiek 78 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 15:30:00 | Temat: Re: Rower na przejĹciu | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g | to pisze: Stwierdzenie, że konwencja nie zabrania ustalenia czegoĹ przepisami szczegółowymi oznacza, że sama w sobie tego czegoĹ nie ustala. Przepisy szczegółowe nie mogÄ naruszaÄ zasady ogólnej, a ja bym na Twoim miejscu jednak przeczytał dokładnie, czego tyczy Art. 21 ust. 3 Konwencji WiedeĹskiej o ruchu drogowym. ZaczÄ łbym od zrozumienia: "ARTICLE 21 Behaviour of drivers towards pedestrians". 79 |
Data: Listopad 05 2009 16:34:23 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: to | Artur 'futrzak' MaĹlÄ
g wrote: Przepisy szczegółowe nie mogÄ naruszaÄ zasady ogólnej, a ja bym na Twoim Pisałem o nim, bo też był przytaczany w tej dyskusji. A co do tego drugiego, to nie ma żadnej sprzecznoĹci, bo to o czym mowa w konwencji tyczy siÄ samochodów, natomiast nasz zakaz wjeżdżania rowerami bezpoĹrednio przed jadÄ ce auta tyczy siÄ rowerów. Nasze przepisy dotyczÄ ce samochodów sÄ bardzo zbliżone. ByÄ może całoć nie jest zgodna z duchem tej konwencji (ale czymże on właĹciwie jest?) ale niezgodnoĹci z jej literÄ nie widzÄ. -- cokolwiek 81 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 08:38:05 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: WS | On 27 Paź, 16:26, Frame Relay wrote: Psim obowiązkiem o ile to jest tylko przejscie... znak D-6b widziales kiedys? ;) http://www.v10.pl/prawo/Znaki,drogowe,informacyjne,119.html WS 82 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 18:42:07 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Psim obowiązkiemoooo, hmmm, ciekawe. Ja juz nawet nie bede odnosił sie do slowa "psim", bo ono wiele mowi tylko o tobie. Nimniej porposze o przepis ktory nakazuje zatrzymac sie i ktory mowi, ze pieszy nie ma na przejsciu pierwszenstwa. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Istota, która przez całe życie tworzyła pewne określone wyobrażenie swojej osoby, zginie raczej, niż stanie się antytezą tego wyobrażenia." Frank Herbert 83 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:22:48 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: Nimniej porposze o przepis ktory nakazuje zatrzymac sie i ktory mowi, ze Kluczowe słowo "na". O tym nie było mowy. 84 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 23:12:10 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: ok, to poprzestane na przepisie o zatrzymaniu. Choc, jak wiemy - tenNimniej porposze o przepis ktory nakazuje zatrzymac sie i ktory mowi, ze przepis z pieszym "na pasach" jest dosc ciekawy... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Czy ty jeste normalny, czy tylko listonoszem?" by Jenka 85 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 00:17:56 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: Choc, jak wiemy - ten Zgadza się. I wcale sprawa nie jest tak jednoznaczna jak nam tu pedalarze serwują. Kłamstwem jest np. twierdzenie, że przepis konwencji jest bardziej szczegółowy, od przepisu pord. Średnio zdolna małpa widzi, że jest dokładnie odwrotnie. Czyli pieszy który jeszcze nie jest na przejściu i nie wchodzi na nie, dostał w pord zakaz włażenia pod jadący pojazd, w konwencji nie ma o tym mowy, a co za tym idzie przepis pord jest bardziej szczegółowy, czyli obowiązujący. Co oczywiście nie zmienia zakazu rozjechania go przez kierowcę, kiedy już pieszy postanowił ten przepis złamać i jednak wlazł na jezdnię bezpośrednio pod jadący pojazd. 86 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 12:03:34 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... po pierwsze - juz kilka razy pewnie ci to mowiłem: trzymaj poziom, bo nawetChoc, jak wiemy - ten mnie nie bedzie sie chciało z toba rozmawiac. Po co te pyskówki na poziomie piaskownicy ze slowem "pedalarz" w tle? Kłamstwem jest np. twierdzenie, że przepis konwencji jest bardziejhmm, no to ja jestem mniej niz srednio zdolna: - PoRd mowi, ze kierowca musi zachowac ostroznosc i jezeli pieszy jest na przejsciu, ustapic mu pierwszenstwa. Oraz ze pieszym nie wolno wchodzic na przejscie bezposrednio przed nadjezdzajacy samochodód. - KW podobnie - pieszy na przejscu ma pierwszenstwo, ale zeby wejsc, musi wziac pod uwage predkosc pojazdu, odległosc itd. Czyli, innymi slowami, ale to samo co w PoRd. Ale w KW jest jeszcze przepis o zwolnieniu przed przejsciem. Mimo wszystko uznałbym, ze zapisy maja podobny stopien szczegolowosci. Czyli pieszy który jeszcze nie jest na przejściu i nie wchodzi na nie, j.w. A o czym mowia zapisy o uwzglednieniu predkosci i odległosci nadjezdzajacego pojazdu? IMO dokładnie o nie wchodzeniu pod nadjezdzajace auto. Co oczywiście nie zmienia zakazu rozjechania go przez kierowcę, kiedyTo jest mysle dla kazdego jasne. 87 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 14:28:54 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: I wcale sprawa nie jest tak jednoznaczna jak nam tu pedalarze serwują.po pierwsze - juz kilka razy pewnie ci to mowiłem: trzymaj poziom, bo nawet Po to samo po co wciskanie pedalarskiej ciemnoty na grupie samochodowej. - PoRd mowi, ze kierowca musi zachowac ostroznosc i jezeli pieszy jest na Ale to są dwa różne zapis, więc wsadzanie ich do jednego worka to czysta manipulacja, zwłaszcza jeśli robi się to po to żeby przeciwstawić konwencję. Odpowiedz na pytanie - czy konwencja ZAKAZUJE nałożenia na pieszego dodatkowych obowiązków, albo DAJE MU PRAWO do nieprzestrzegania praw krajowego, które jest bardziej rygorystyczne? Nie. A więc ten przepis jest legalny, nie stoi w sprzeczności z konwencją i jest bezwzględnie obowiązujący. Cała reszta to bicie piany przez tych, którym on się nie podoba. - KW podobnie - pieszy na przejscu ma pierwszenstwo, Nie na temat, skoro nie wolno mu wejść na przejście, sprawa pierwszeństwa jest nieistotna. j.w. A o czym mowia zapisy O pieszym wchodzącym. A on się takim stać nie może. Ma stać i czekać na wolną jezdnię bez jadących samochodów. 88 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 17:55:41 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Użytkownik Cavallino ... zenujace...I wcale sprawa nie jest tak jednoznaczna jak nam tu pedalarzepo pierwsze - juz kilka razy pewnie ci to mowiłem: trzymaj poziom, bo to do mnie?- PoRd mowi, ze kierowca musi zachowac ostroznosc i jezeli pieszy O ktorych dwóch zapisach mowisz? Odpowiedz na pytanie - czy konwencja ZAKAZUJE nałożenia na pieszegoOdpowiadam - nie zakazuje. I nie daje prawa do nieprzestrzegania. Nie.tak z ciekawosci - a co ja napisałem w poprzednim poscie?> Wolno mu wejsc, pod warunkiem wziecia pod uwage predkosci i odległosci nadjezdzajacego samochodu. Dokładnie tak samo jak w PoRd - tylko ze w PoRd mowi sie o wejsciu bezposrednio przed nadjezdzajacym samochodem. j.w. A o czym mowia zapisy takim cieciem cytatów utrudniasz czytanie. A on się takim stać nie może. jeszcze raz - z ktora z moich wypowiedzi dyskutujesz. Bo przeciez dokładnie to napisałem, zauwazjac jednoczesnie ze akurat w tych przepisach nie ma niezgodnosci miedzy pord a kw (konwencja wiedenska - bo widziałem ze juz nawet do tego ktos sie przyczepiał...) 89 |
Data: Pa?dziernik 28 2009 23:55:46 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: Po to samo po co wciskanie pedalarskiej ciemnoty na grupiezenujace... Też tak uważam. Grupa rowery jest za ciasna czy jak? Musicie tu z buciorami włazić co chwila? O ktorych dwóch zapisach mowisz? Jeden o obowiązkach pieszego, drugi o obowiązkach kierowcy.
Ano właśnie. Czyli na przejściu się nie powinni spotkać. Wolno mu wejsc, pod warunkiem wziecia pod uwage predkosci i odległosci- KW podobnie - pieszy na przejscu ma pierwszenstwo, Dżisusu, przecież chodzi o to że nie wolno mu wejść pod samochód, a nie że ma stać na chodniku do konca świata. Bo przeciez dokładnie to napisałem, zauwazjac jednoczesnie ze akurat w tych No to pewnie z żadną nie dyskutuję, byłem przekonany że to Ty z tym dyskutujesz. ;-) 90 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 06:25:31 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: tak trudno zrozumiec ze ktos jezdzi samochodem I rowerem?Po to samo po co wciskanie pedalarskiej ciemnoty na grupiezenujace... czytac, zamiast sie zacietrzewiac - najgorzej jak przerzucamy sieBo przeciez dokładnie to napisałem, zauwazjac jednoczesnie ze akurat argumentami nie zauwazajac ze w danej kwestii mamy identyczne zdanie... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Może wariaci to tacy ludzie, którzy wszystko widzą tak, jak jest, tylko udało im się znaleźć sposób, żeby z tym żyć." William Wharton 91 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 10:15:07 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: Grupa rowery jest za ciasna czy jak?tak trudno zrozumiec ze ktos jezdzi samochodem I rowerem? Trudno zrozumieć, że w takiej opcji propaguje rowerową ideologię i próbuje naginać wszystko pod rowery. Ja sam rowerem jeżdżę w sezonie często, ale do głowy by mi nie przyszło, żeby próbować ustawiać ruch na drogach pod tym kątem. 92 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 17:55:30 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: pewnie jakby wszyscy kierwocy w miare szanowali rowerzystów, to nie byłobyGrupa rowery jest za ciasna czy jak?tak trudno zrozumiec ze ktos jezdzi samochodem I rowerem? zandego naginania. Niestety, wystarczy jeden nieuwazny kierowca, zeby swoim nie do konca profesjonalnym zachowaniem spowodowac duze zagrozenie dla rowerzysty. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Jeżeli nawet OE nie widzi żadnych załączników, to ich nie ma ;) 93 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 19:20:26 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: Trudno zrozumieć, że w takiej opcji propaguje rowerową ideologię ipewnie jakby wszyscy kierwocy w miare szanowali rowerzystów, to nie byłoby I odwrotnie tym bardziej. Niestety, wystarczy jeden nieuwazny kierowca, zeby swoim I jeden zadufany w sobie rowerzysta, żeby dość dobrze zablokować ruch na całej ulicy. 94 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 18:40:31 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: odwrotnie tez. Ale nie tym bardziej.Trudno zrozumieć, że w takiej opcji propaguje rowerową ideologię ipewnie jakby wszyscy kierwocy w miare szanowali rowerzystów, to nie Nie wiem o czym mowisz. Nigdy nie zdarzyło mi sie, abymm jechał dłuzej nizNiestety, wystarczy jeden nieuwazny kierowca, zeby swoim kilka sekund za rowerzysta. Zdarzalo mi sie za traktorem, tirem ale nigdy za rowerzysta. Rowerzyste jednak teoretycznie (bo wielu kierowcom sie nie udaje) dosc łatwo bezpiecznie wyprzedzic. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Dyplomata potrafi powiedzieć "idź do diabła" w taki sposób, że właściwie cieszysz się na tę wyprawę. 95 |
Data: Pa?dziernik 29 2009 22:10:06 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: I jeden zadufany w sobie rowerzysta, żeby dość dobrze zablokować ruchNie wiem o czym mowisz. Nigdy nie zdarzyło mi sie, abymm jechał dłuzej niz A mi się zdarzyło nie raz, zwłaszcza jeśli na wąskiej drodzie TIR musi takiego wyprzedzić. Jak myślisz, ile razy zjechał takowy z drogi, żeby przepuścić wlekący się za nim sznureczek aut? 96 |
Data: Pa?dziernik 30 2009 09:07:22 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: I jeden zadufany w sobie rowerzysta, żeby dość dobrze zablokowaćNie wiem o czym mowisz. Nigdy nie zdarzyło mi sie, abymm jechał wow, poprawiło sie! Jak ja jezdziłem znacznie wiecej na rowerze, to tiry po prostu sie wciskały a nie czekały za rowerzysta. Hitem była pod tym wzgledem droga do Buku - pojechałem tam 2 albo 3 razy i zwyczajnie spekałem... Jak myślisz, ile razy zjechał takowy z drogi, żeby przepuścić wlekący O nie, nie dam sie wciagnac w dyskutowanie o niejasnym, rozumianym przez kazdego wg siebie przepisie o obiwazku zjechania na podobcze. :) -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Siłą kobiet są słabostki mężczyzn" - Voltaire 97 |
Data: Pa?dziernik 30 2009 10:15:34 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: A mi się zdarzyło nie raz, zwłaszcza jeśli na wąskiej drodzie TIR musi Powinny Cię zepchnąć na pobocze, gdzie Twoje miejsce. Jakbyś ze trzy razy glebę zaliczył przymusowo, to byś zaczął swoje obowiązki wypełniać. Jak myślisz, ile razy zjechał takowy z drogi, żeby przepuścić wlekący Ano właśnie - pedalarska ideologia. Prawa są dla mnie, obowiązki dla puszek. 98 |
Data: Pa?dziernik 30 2009 10:26:26 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: chyba nie zrozumiałes o czym mowie.A mi się zdarzyło nie raz, zwłaszcza jeśli na wąskiej drodzie TIR Nie było takiej sytuacji, ze jechały za mna i czekały, tylko ze jechaly swoje 90 i nawet nie przyhamowywaly tylko jechały na tyle, na ile było miejsca. Jak myślisz, ile razy zjechał takowy z drogi, żeby przepuścić cóz, jak widac, niektorzy w niektorych sprawach w swoim zacietrzewieniu sa niereformowalni. Zeby była jasnosc - ja jestem obecnie puszka. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nigdy nie rozcinaj tego co można rozwiązać" H. Jackson Brown, Jr. 99 |
Data: Pa?dziernik 30 2009 12:33:51 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Cavallino | Użytkownik "Budzik" napisał w wiadomości news: O nie, nie dam sie wciagnac w dyskutowanie o niejasnym, rozumianym Ano. Jeszcze nie widziałem żeby tu rowerzysta przyznał iż zjeżdża z drogi w celu ułatwienia wyprzedzania. Sami pedalarze. 100 |
Data: Pa?dziernik 30 2009 16:11:25 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Budzik | Osobnik posiadający mail napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: O nie, nie dam sie wciagnac w dyskutowanie o niejasnym, rozumianym nie dajesz mi mozliwosci odpwoiedzi. Szkoda... -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace. Andrzej J. Turowicz 101 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 14:53:50 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: kamtzu | Użytkownik "Frame Relay" napisał w wiadomości Jade se wczoraj samochodem, skręcam na skrzyrzowaniu w prawo. Na prowokacja? :) watek z wczoraj: http://groups.google.pl/group/pl.rec.rowery/browse_thread/thread/fac0c3e4e47d519a 102 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 15:59:04 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Marek R | kamtzu pisze: Użytkownik "Frame Relay" napisał w wiadomościProwokacja? Kamtzu Ty nie prowokuj.... Pzdr Marek 103 |
Data: Pa?dziernik 27 2009 18:34:26 | Temat: Re: Rower na przejściu | Autor: Mirosław Habarta | Frame Relay pisze: Hejka,Co konkretnie chciałeś zrobić ? ale nawiał rowerem po chodniku czy tam innej śćierzce rowerowej. Powiedzcie, jak nauczyć takich rozumu i przepisów?A sprawdziłeś ten znak ? |