Grupy dyskusyjne   »   Rozrusznik kręci, nie napędza silnika

Rozrusznik kręci, nie napędza silnika



1 Data: Styczen 25 2009 00:39:17
Temat: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Tomasz Pyra 

Siedzę 2 dni nad niedziałającym rozrusznikiem i kończą mi się pomysły.

Objawy są takie że po przekręceniu kluczyka słychać jak silnik rozrusznika rozpędza się bez oporu do wysokich obrotów, ale silnik spalinowy nie jest rozpędzany.
Nie towarzyszą temu żadne zgrzyty typowe dla trafienia na siebie niezazębionych zębów - tylko gwizd nieobciążonego silnika elektrycznego.

Raz na jakieś 10 prób rozruch udaje się zupełnie bez problemu.
Długie kręcenie nie daje rezultatu - trzeba wiele razy włączać i wyłączać rozrusznik aż za którymś razem załapie.
Objawy się nasilają - tzn. wraz z upływającym czasem trzeba wykonać coraz więcej prób nim samochód się uruchomi.

Ustawianie wału korbowego (czyli koła zamachowego) w innych położeniach raczej nie wpływa na szanse poprawnego zadziałania.

Pacjent to rozrusznik silnika 1.2 z Punto I, rozrusznik taki:
http://img264.imageshack.us/my.php?image=rozruszniklb8.png
Klasyczna konstrukcja, bez przekładni planetarnej.

Sprawdziłem co potrafiłem i wszystko wygląda jak dla mnie dobrze:

Ogólnie ok - szczotki w porządku, nie ma luzów, nic nie lata, obudowa cała, skręcone wszystko dobrze.

Elektromagnes działa prawidłowo, dopiero po całkowitym przyciągnięciu zwory włącznik podaje prąd na silnik, a to wymaga wcześniejszego wypchnięcia bendixa.

Cały mechanizm przeniesienia ruchu zwory na ruch bendixa działa, chodzi lekko, pewnie, a siła wypychająca zębnik jest duża.

Sam zębnik jest w przyzwoitym stanie - żadnych wyszczerbień czy objawów nadmiernego zużycia. Nie ma śladów które mogłyby sugerować że zębnik pracuje łapiąc tylko jakimś skrajnym milimetrem czy coś takiego. Ślady na zębach są normalne.

MarcinJM sugerował sprzęgło jednokierunkowe, ale przetestowałem próbując przekręcić je "pod prąd" całkiem dużym momentem (za pomocą solidnego klucza) i wydaje się działać. Sprawdzałem w wielu różnych pozycjach zębnika i na wiele sposobów - szarpanie, siłowanie, stukanie itp.
Sprzęgło wydawało się bardzo dobrym wytłumaczeniem tej sytuacji, poświęciłem mu dziś sporo czasu, ale wydaje się być sprawne.

Zęby na kole zamachowym są, nie wyglądają jakoś specjalnie źle.

Rozebranie, obejrzenie, wyczyszczenie i złożenie rozrusznika nic nie pomogło.

Mocowanie do korpusu silnika jest całe, wszystko pasuje.

Po wymontowaniu z samochodu i podłączeniu zasilania na warsztacie, rozrusznik wydaje się działać w najlepszym porządku - bendix wyskakuje, a silnik kręci.

Niestety nie da się zobaczyć co tam się dzieje po zamontowaniu w samochodzie, bo wszystko jest dokładnie zabudowane w tej okolicy. Można by spróbować wymontować skrzynię i sprzęgło, ale żeby coś zobaczyć niewykluczone że trzeba by jeszcze wyciągnąć cały silnik (ciasno tam mam bo to cinquecento) - a tego bym chciał jednak uniknąć.

Ma ktoś jakiś pomysł jak to ugryźć?
W sumie planowałem kupić inny rozrusznik, ale obawiam się że ten co mam jest zupełnie sprawny i że wydam pieniądze na nie to co trzeba.

Mi już ręce opadają powoli.



2 Data: Styczen 25 2009 01:51:55
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Pa_blo 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości


Ma ktoś jakiś pomysł jak to ugryźć?
W sumie planowałem kupić inny rozrusznik, ale obawiam się że ten co mam
jest zupełnie sprawny i że wydam pieniądze na nie to co trzeba.



A nie rozkrecila sie przypadkiem skrzynia z silnikiem?


Picasso

3 Data: Styczen 25 2009 02:56:54
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: BartekK 

Tomasz Pyra pisze:

Objawy są takie że po przekręceniu kluczyka słychać jak silnik rozrusznika rozpędza się bez oporu do wysokich obrotów, ale silnik spalinowy nie jest rozpędzany.
Nie towarzyszą temu żadne zgrzyty typowe dla trafienia na siebie niezazębionych zębów - tylko gwizd nieobciążonego silnika elektrycznego.
Ten rozrusznik wygląda trochę jak "maluchowy" a z takim miałem takie same objawy w paru momentach, za każdym razem coś innego:

- widełki które wypychają zębnik w maluchu są "asymetryczne" a da sie je zamontować na dwa sposoby. Raz mi pękły (i brak napędu, jak u ciebie, ale to było widać zaraz po wyciągnięciu), więc wymieniłem, złożyłem, przetestowałem luzem, wsadziłem do auta... i objaw jak u ciebie, okazało się że wsadziłem odwrotnie

- elektromagnes ma 2 uzwojenia (przynajmniej w maluchu). Jedno główne grubsze "szeregowe" które daje bardzo duży moment, jest podłączane od + ze stacyjki, przez uzwojenie i do + wirnika, drugie mniejsze od + ze stacyjki, przez uzwojenie i do masy (obudowy). Po załączeniu stacyjki stojący wirnik/silnik rozrusznika daje zwarcie, więc pełne napięcie na grubym uzwojeniu daje ogromną siłę wciągnięcia bolca (i zwarcia styków dających zasilanie na wirnik). Gdy wirnik dostaje zasilanie (a stacyjkę nadal trzymasz) to prąd już płynie tylko w pomocniczym uzwojeniu "przytrzymującym" bendix. Gdyby uzwojenie "główne" było uszkodzone, to bez oporu i na stole samo uzwojenie pomocnicze też by wypychało elektromagnes, też by załączało styk silnika (bo jest wcześniej zwierany niż zasprzęglenie, na sprężynce jest miedziana poprzeczka która zwiera te dwie śruby na bendixie, a potem jeszcze bolec może z 5mm zrobić wgłąb), a wysunięcie zębatki byłoby niedostateczne.

-

--
| Bartlomiej Kuzniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

4 Data: Styczen 25 2009 08:45:53
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sun, 25 Jan 2009 00:39:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Ma ktoś jakiś pomysł jak to ugryźć?
W sumie planowałem kupić inny rozrusznik, ale obawiam się że ten co mam
jest zupełnie sprawny i że wydam pieniądze na nie to co trzeba.

Mi już ręce opadają powoli.

Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończył
sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.

--
Pozdrawiam,

Przemek

5 Data: Styczen 25 2009 13:53:08
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: J.F. 

On Sun, 25 Jan 2009 08:45:53 +0100,  Przemysław Bernat wrote:

Dnia Sun, 25 Jan 2009 00:39:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
W sumie planowałem kupić inny rozrusznik, ale obawiam się że ten co mam
jest zupełnie sprawny i że wydam pieniądze na nie to co trzeba.
Mi już ręce opadają powoli.

Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończył
sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.

Niby tak, ale z drugiej strony potem moglby wykrecac rozrusznik po raz
drugi. W starych samochodach bylo latwiej :-)

Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.

J.

6 Data: Styczen 25 2009 13:11:19
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: sok marchwiowy 

J.F.  napisał(a):

On Sun, 25 Jan 2009 08:45:53 +0100,  Przemysław Bernat wrote:
>Dnia Sun, 25 Jan 2009 00:39:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
>> W sumie planowałem kupić inny rozrusznik, ale obawiam się że ten co mam
>> jest zupełnie sprawny i że wydam pieniądze na nie to co trzeba.
>> Mi już ręce opadają powoli.
>
>Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
>mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończył
>sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.

Niby tak, ale z drugiej strony potem moglby wykrecac rozrusznik po raz
drugi. W starych samochodach bylo latwiej :-)

Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.

J.

Tam nie ma żadnego ALE. Albo coś z widełkami albo z bendixem. Inne uszkodzenia
są możliwe ale nieprawdopodobne, tak jak istnienie murzyna albinosa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

7 Data: Styczen 25 2009 14:40:57
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: J.F. 

On Sun, 25 Jan 2009 13:11:19 +0000 (UTC),   sok marchwiowy wrote:

J.F.  napisał(a):
>Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
>mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończył
>sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.

Niby tak, ale z drugiej strony potem moglby wykrecac rozrusznik po raz
drugi. W starych samochodach bylo latwiej :-)
Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.

Tam nie ma żadnego ALE. Albo coś z widełkami albo z bendixem. Inne uszkodzenia
są możliwe ale nieprawdopodobne, tak jak istnienie murzyna albinosa.

No to co ma wymienic - bendix, widelki czy oba ? :-)

J.

8 Data: Styczen 25 2009 17:08:46
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Nex@pl 

J.F. pisze:


No to co ma wymienic - bendix, widelki czy oba ? :-)

J.


Zaraz taniej wyjdzie drugi rozrusznik ;)

Wymienić automat najpierw.

9 Data: Styczen 25 2009 17:48:31
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

On Sun, 25 Jan 2009 13:11:19 +0000 (UTC),   sok marchwiowy wrote:
J.F.  napisał(a):
Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończył
sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.
Niby tak, ale z drugiej strony potem moglby wykrecac rozrusznik po raz
drugi. W starych samochodach bylo latwiej :-)
Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.

Tam nie ma żadnego ALE. Albo coś z widełkami albo z bendixem. Inne uszkodzenia
są możliwe ale nieprawdopodobne, tak jak istnienie murzyna albinosa.

No to co ma wymienic - bendix, widelki czy oba ? :-)

Siłę sprzęgiełka zmierzę jeszcze raz - zablokuje zębatkę i zasilę to na krótko z samochodowego akumulatora i będę miał jako taką pewność.

Jak tak to jutro po nowy bendix - całe 40zł więc dam radę.

Pytanie jak działa takie sprzęgiełko? Jakieś zapadki czy są tam elementy cierne (nic nie cyka jak się kręci)? Może się tylko zasyfiło i kąpiel w nafcie je uzdrowi?

10 Data: Styczen 25 2009 16:58:32
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: sok marchwiowy 

Tomasz Pyra  napisał(a):

J.F. pisze:
> On Sun, 25 Jan 2009 13:11:19 +0000 (UTC),   sok marchwiowy wrote:
>> J.F.  napisał(a):
>>>> Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
>>>> mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończy
ł
>>>> sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.
>>> Niby tak, ale z drugiej strony potem moglby wykrecac rozrusznik po raz
>>> drugi. W starych samochodach bylo latwiej :-)
>>> Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
>>> sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.
>>>
>> Tam nie ma żadnego ALE. Albo coś z widełkami albo z bendixem. Inne uszkodzen
ia
>> są możliwe ale nieprawdopodobne, tak jak istnienie murzyna albinosa.
>
> No to co ma wymienic - bendix, widelki czy oba ? :-)

Siłę sprzęgiełka zmierzę jeszcze raz - zablokuje zębatkę i zasilę to na
krótko z samochodowego akumulatora i będę miał jako taką pewność.

Jak tak to jutro po nowy bendix - całe 40zł więc dam radę.

Pytanie jak działa takie sprzęgiełko? Jakieś zapadki czy są tam elementy
cierne (nic nie cyka jak się kręci)? Może się tylko zasyfiło i kąpiel w
nafcie je uzdrowi?
Zużycie polega na tym że rolki odgniatają w wielokącie wgłębienia. Zmienia się
kąt zaklinowania. W ręku trzyma, kluczem trzyma a jak jest ileś tam
kilogramometrów to się ślizga. Naprawa nieopłacalna jak kosztuje nowy 4 dychy. 

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

11 Data: Styczen 25 2009 21:22:51
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: J.F. 

On Sun, 25 Jan 2009 17:48:31 +0100,  Tomasz Pyra wrote:

Jak tak to jutro po nowy bendix - całe 40zł więc dam radę.

Pytanie jak działa takie sprzęgiełko? Jakieś zapadki czy są tam elementy
cierne (nic nie cyka jak się kręci)?

okragly pierscien zewnetrzny, wewnetrzny walek zeszlifowany w kilka
wycinkow spirali, i w te trojkatno-spiralne szczeliny wstawione po
rolce.

Może się tylko zasyfiło i kąpiel w nafcie je uzdrowi?

Kup nowy, bo zapewne kosztuje mniej niz kolejna wymiana rozrusznika.

J.

12 Data: Styczen 25 2009 21:50:22
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Karolek 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Jak tak to jutro po nowy bendix - całe 40zł więc dam radę.

Nie latwiej dac na warsztat zajmujacy sie rozrusznikami, skoro sobie nie radzisz?
Zaplacisz ze 100zl wiecej, a masz jeszcze gwarancje, a tak to tu wymienisz bendix za 40zl, potem elektromagnes itd. i wyjdzie na to samo, tylko ze sie narobisz jeszcze.





Karolek

13 Data: Styczen 25 2009 16:50:11
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: sok marchwiowy 

J.F.  napisał(a):

On Sun, 25 Jan 2009 13:11:19 +0000 (UTC),   sok marchwiowy wrote:
>J.F.  napisał(a):
>> >Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
>> >mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończył
>> >sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.
>>
>> Niby tak, ale z drugiej strony potem moglby wykrecac rozrusznik po raz
>> drugi. W starych samochodach bylo latwiej :-)
>> Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
>> sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.
>>
>Tam nie ma żadnego ALE. Albo coś z widełkami albo z bendixem. Inne uszkodzenia
>są możliwe ale nieprawdopodobne, tak jak istnienie murzyna albinosa.

No to co ma wymienic - bendix, widelki czy oba ? :-)

J.


Nie wiem. Zapodziałem gdzieś szklaną kulę. 

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

14 Data: Styczen 25 2009 17:55:56
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Tomasz Pyra 

  sok marchwiowy pisze:

J.F.  napisał(a):
On Sun, 25 Jan 2009 08:45:53 +0100,  Przemysław Bernat wrote:
Dnia Sun, 25 Jan 2009 00:39:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):
W sumie planowałem kupić inny rozrusznik, ale obawiam się że ten co mam jest zupełnie sprawny i że wydam pieniądze na nie to co trzeba.
Mi już ręce opadają powoli.
Weź wymień bendix i po sprawie. Podszedłeś do tematu zbyt naukowo: każdy
mechanik od malucha i dużego fiata po objawach zmieniłby bendix i zakończył
sprawę. 10 lat temu w 18-letnim PF125p pomogło od ręki.
Niby tak, ale z drugiej strony potem moglby wykrecac rozrusznik po raz
drugi. W starych samochodach bylo latwiej :-)

Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.

J.

Tam nie ma żadnego ALE. Albo coś z widełkami albo z bendixem. Inne uszkodzenia
są możliwe ale nieprawdopodobne, tak jak istnienie murzyna albinosa.

No możliwości niestety jeszcze trochę jest.
Może coś blokować wysunięcie się zębnika, może być jakiś luz na kole zamachowym - różne cuda mi się w tym samochodzie dzieją ;)
Ale fakt że najprawdopodobniej bendix.

15 Data: Styczen 25 2009 20:08:26
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Adampio 

Tomasz Pyra pisze:

Ale fakt że najprawdopodobniej bendix.

Moje doswiadzcenie uczy ze najpierw trzeba dac _sprawny_ bendix bo reka sie nie wygeneruje takich sil jakie sa na tym sprzegle podczas odpalania.

16 Data: Styczen 25 2009 21:03:48
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: J.F. 

On Sun, 25 Jan 2009 20:08:26 +0100,  Adampio wrote:

Tomasz Pyra pisze:
Ale fakt że najprawdopodobniej bendix.

Moje doswiadzcenie uczy ze najpierw trzeba dac _sprawny_ bendix bo reka
sie nie wygeneruje takich sil jakie sa na tym sprzegle podczas odpalania.

Dawniej odpalalo sie silniki korba :-)

J.

17 Data: Styczen 26 2009 01:58:22
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: BartekK 

J.F. pisze:

On Sun, 25 Jan 2009 20:08:26 +0100,  Adampio wrote:
Tomasz Pyra pisze:
Ale fakt że najprawdopodobniej bendix.
Moje doswiadzcenie uczy ze najpierw trzeba dac _sprawny_ bendix bo reka sie nie wygeneruje takich sil jakie sa na tym sprzegle podczas odpalania.

Dawniej odpalalo sie silniki korba :-)
A jakie ramie miała ta korba, a jaka jest odległość od środka do wałeczków tego sprzęgiełka? :>

--
| Bartlomiej Kuzniewski
|   GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

18 Data: Styczen 25 2009 23:15:49
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Tomasz Pyra 

J.F. pisze:

Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.

Zagadka rozwiązana, a rozwiązanie brzmi około 120Nm.
Po przyłożeniu do sprzęgiełka takiego momentu ono puszcza. W dodatku po zerwaniu przyczepności puszcza już lżej.

Więc raczej to było przyczyną - jutro kupię nowy i zobaczę.

19 Data: Styczen 26 2009 05:43:50
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: MarcinJM 

Tomasz Pyra pisze:

J.F. pisze:

Zachodzi wiec tylko pytanie czy Tomasz dobrze "zmierzyl" sile
sprzegielka. Rozrusznik jest naprawde mocny.

Zagadka rozwiązana, a rozwiązanie brzmi około 120Nm.
Po przyłożeniu do sprzęgiełka takiego momentu ono puszcza. W dodatku po zerwaniu przyczepności puszcza już lżej.

Więc raczej to było przyczyną - jutro kupię nowy i zobaczę.

Wisisz mi piwo ;)
Zdiagnozowalem poprawnie.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

20 Data: Styczen 26 2009 11:35:25
Temat: Re: Rozrusznik kręci, nie napędza silnika
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 25 Jan 2009 00:39:17 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Siedzę 2 dni nad niedziałającym rozrusznikiem i kończą mi się pomysły.

Objawy są takie że po przekręceniu kluczyka słychać jak silnik
rozrusznika rozpędza się bez oporu do wysokich obrotów, ale silnik
spalinowy nie jest rozpędzany.
Nie towarzyszą temu żadne zgrzyty typowe dla trafienia na siebie
niezazębionych zębów - tylko gwizd nieobciążonego silnika elektrycznego.

MarcinJM sugerował sprzęgło jednokierunkowe, ale przetestowałem próbując
przekręcić je "pod prąd" całkiem dużym momentem (za pomocą solidnego
klucza) i wydaje się działać. Sprawdzałem w wielu różnych pozycjach
zębnika i na wiele sposobów - szarpanie, siłowanie, stukanie itp.
Sprzęgło wydawało się bardzo dobrym wytłumaczeniem tej sytuacji,
poświęciłem mu dziś sporo czasu, ale wydaje się być sprawne.

Wymień nie. Ja tez tak sprawdzałem. I okazało się, że jednak to ono.

--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122688
  ___/ /_  ___    ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków, (012) 3783198
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    GG: 3524356

Rozrusznik kręci, nie napędza silnika



Grupy dyskusyjne