Karolek napisał(a):
> 2 pytania, jak najbardziej poważne.
> 1. Czym siÄ� różni znak S1 od S2 ? Uzasadnij swojÄ� wypowiedź zapisami
> prawa i poprzyj obrazkiem z "reala" ;)
Sygnalizacja swietlna bez i z zielona strzalka.
Obrazkow z reala chyba widzial wystarczajaco duzo? :>
No ok, mamy ten sam pogląd na tą kwestię.
> 2. Jak wyglÄ�da powtórzenie znaku S2 po lewej stronie jezdni lub nad niÄ�
> ? Uzasadnij swojÄ� wypowiedź zapisami prawa i uzasadnij obrazkiem z
> "reala" ;)
A po co go powtarzac?
Dla poprawy ich widoczności - zasadniczo po to powtarza się znaki drogowe po
lewej stronie.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi...
No pomyśl, ile razy widziałeś znak S2 po prawej stronie jezdni, i ile razy
widziałeś by sygnalizator po lewej był ustawiony (powtórzony).
A teraz pomyśl - jak powtarzany jest sygnalizator S2 ;), i czy to ma sens ?
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/
5 |
Data: Pa?dziernik 28 2010 14:57:45 |
Temat: Re: [PoRD] S1 a S2 /kontynuacja na pl.misc.samochody/ |
Autor: Karolek |
W dniu 2010-10-28 13:43, Rafał Gil pisze:
napisał(a):
2 pytania, jak najbardziej poważne.
1. Czym siÄ� różni znak S1 od S2 ? Uzasadnij swojÄ� wypowiedź zapisami
prawa i poprzyj obrazkiem z "reala" ;)
Sygnalizacja swietlna bez i z zielona strzalka.
Obrazkow z reala chyba widzial wystarczajaco duzo? :>
No ok, mamy ten sam pogląd na tą kwestię.
2. Jak wyglÄ�da powtórzenie znaku S2 po lewej stronie jezdni lub nad niÄ�
? Uzasadnij swojÄ� wypowiedź zapisami prawa i uzasadnij obrazkiem z
"reala" ;)
A po co go powtarzac?
Dla poprawy ich widoczności - zasadniczo po to powtarza się znaki drogowe po
lewej stronie.
Nie bardzo rozumiem o co chodzi...
No pomyśl, ile razy widziałeś znak S2 po prawej stronie jezdni, i ile razy
widziałeś by sygnalizator po lewej był ustawiony (powtórzony).
A teraz pomyśl - jak powtarzany jest sygnalizator S2 ;), i czy to ma sens ?
Pewnie ktos postawil juz sama zielona strzalke :>
A sens bedzie mialo w przypadku kiedy wymusisz na kims pierwszenstwo i sie z tego wykpisz bo miales przeciez zielone.
--
Karolek
|