Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

Użytkownik "Arek"  napisał w wiadomości

Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

Rower.

Użytkownik "Cavallino"  napisał w

Rower.

Rover

Cavallino  napisał(a):

Użytkownik "Arek"  napisał w wiadomości

> Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
> Ma jezdzić.

Rower.

za 500? chyba 'komunijny' z marketu.
500 to akurat na pare butow.

--
pozdr
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Użytkownik " BrunoJ"  napisał w wiadomości

Cavallino  napisał(a):

Użytkownik "Arek"  napisał w wiadomości

> Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
> Ma jezdzić.

Rower.

za 500? chyba 'komunijny' z marketu.

Używka.
Zdarzało mi się nawet kupić/sprzedać holendra za 100-200 zł, jeżdżącego.

Użytkownik "Arek"

Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

W kwocie jaką zaproponowałeś, to dostaniesz nawet klimatronika, biksenony z doświetlaniem zakrętów, podgrzewane fotele, lakier metalik, koła z lekkich stopów w wszystko ładnie zapakowane w pudełko matchbox.

Użytkownik "Arek" <> napisał w wiadomości ...

Byle malo palił i nie psuł się. Ma jezdzić.

i to wszystko za 500 zł???
takie rzeczy tylko w Erze :)
no chyba że zapomniałeś że 5 tysięcy pisze się z 3 zerami :)

PS: za 500 zł da się kupić Poloneza z gazem
i to chyba będzie najlepszy wybór, pod warunkiem,
że lubisz od czasu do czasu pogrzebać w aucie albo
masz po sąsiedzku znajomego kowala... :)

Użytkownik "Tadeusz"  napisał

PS: za 500 zł da się kupić Poloneza z gazem
i to chyba będzie najlepszy wybór, pod warunkiem,
że lubisz od czasu do czasu pogrzebać w aucie albo
masz po sąsiedzku znajomego kowala... :)

Ja jezdze Polonezem, ale nigdy bez kowala sie nie ruszam.
Zawsze siedzi  po prawej stronie.

Ale moge sprzedac za 500 zl. (bez kowala!)

W dniu 2011-06-06 09:28, Arek pisze:

Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

Ale Ty wiesz że rejestrując na siebie, tankując go raz do pełna i
ubezpieczając OC wydasz około 1000 zł? (zakładając, ze masz duże zniżki :)

--
MZ

W dniu 2011-06-06 09:28, Arek pisze:

Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

Ja mam do sprzedania fiata uno 1997 rok, ciezarowka (vat-1), 5d, 1.4 fajer - ale nieco wiecej by mnie interesowalo ;)

--
Mikołaj Jopczyński, Tychy Online

tel: 32 7 400 000 | mikolaj (at) tychy-online.pl | gg: 311167 | www.tychy-online.pl

Znajdz nas na Facebooku: http://www.facebook.com/TychyOnline

Użytkownik "Arek"  napisał w wiadomości

Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

Są takie co dużo palą i się psują
Wybieraj:
http://otomoto.pl/index.php?sect=search&sub=car&page=120&qid=1717017994&order_by=p

W dniu 2011-06-06 09:28, Arek pisze:

Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

Kaszlakolot

Co polecacie? Byle malo palił i nie psuł się. Bajery nie są potrzebne.
Ma jezdzić.

Szrot bez przegladu za granica. Jak kupisz za za 100 eur blisko granicy to moze zamkniesz sie w 500pln z paliwem ;D

--
Pozdr