Grupy dyskusyjne   »   Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...

Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...



1 Data: Kwiecien 24 2007 09:42:24
Temat: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: younior 

Witam wszystkich,

Przymierzam sie do kupna pierwszego samochodu. Odrazu pisze, ze moja
znajomosc tematu jest raczej mierna, dlatego chcialbym zwrocic sie do
Was z zapytaniem:

Wiec... chcialbym kupic samochod do ok. 25tys. Rocznik 2001-2003.
Najlepiej diesel (moc ok 90-100 kucykow), z wyposazenia chcialbym miec
ABS, klime i poduszki...
Samochod powinien byc maly, beda nim jezdzily glownie 2 osoby.


Z moich obserwacji i tego co zdazylem przeczytac wynika, ze w miare
dobrymi wyborami beda:
- Toyota Corolla (przed FL)
- Seat Ibiza
- Nissan Almera
- Audi A3

I tutaj przechodze do meritum sprawy... ktory z tych samochodow bylby
najlepszym rozwiazaniem?
W czym samochody "niemieckie" sa lepsze od "japonskich"?

Czytalem np. ze japonce biora olej, ile jest w tym prawdy?

Prosze o pomoc.

Pozdrawiam,
Younior



2 Data: Kwiecien 24 2007 09:47:29
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor:

Czytalem np. ze japonce biora olej, ile jest w tym prawdy?

Nieprawda!!!! Japonce jedza ryz...

A tak na powaznie - zmien swoje podejscie do tematu i rozpatruj konkretne modele
a nie uogolniaj opinie do kraju pochodzenia samochodu (niekoniecznie kraju jego
produkcji).

Konrad
szampanskie Ave VVTi


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

3 Data: Kwiecien 24 2007 11:54:38
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: zkruk [Lodz] 

younior wrote:

Z moich obserwacji i tego co zdazylem przeczytac wynika, ze w miare
dobrymi wyborami beda:
- Toyota Corolla (przed FL)
- Seat Ibiza
- Nissan Almera
- Audi A3

jeszcze honda civic do zestawienia

i IMHO a3 jeszcze jakos wyglada
ale chyba musisz spac w samochodzie


Czytalem np. ze japonce biora olej, ile jest w tym prawdy?

jak samochod nie bierze oleju to znaczy ze albo nie pracuje albo olej rozrzedzany jest benzyna...
kazdy powinnien brac olej - kwestia tego ile...
jesli szklanka na 10.000km Ci przeszkadza to lepiej wogole nie kupuj samochodu ;)

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

4 Data: Kwiecien 24 2007 09:55:54
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: younior 

A tak na powaznie - zmien swoje podejscie do tematu i rozpatruj konkretne modele
a nie uogolniaj opinie do kraju pochodzenia samochodu (niekoniecznie kraju jego
produkcji).

Rozpatruje tylko w/w modele, ale sa one sciesle powiazane z danymi
krajamie, nie koniecznie chodzi o ich produkcje ;)
I wlasnie nie wiem czy bardziej sie sklonic w kierunku Europy czy
Azji...

jeszcze honda civic do zestawienia
Nie podoba mi sie ;) (pewnie podpadlem wlasnie sporej rzeszy
kierowcow ;))

i IMHO a3 jeszcze jakos wyglada
ale chyba musisz spac w samochodzie
Rozumiem, ze chodzi o prawdopodobienstwo kradziezy? Samochod raczej
bedzie stal na parkingu "strzezonym"

jak samochod nie bierze oleju to znaczy ze albo nie pracuje albo olej
rozrzedzany jest benzyna...
kazdy powinnien brac olej - kwestia tego ile...
jesli szklanka na 10.000km Ci przeszkadza to lepiej wogole nie kupuj
samochodu ;)
Zle sie wyrazlem, chodzilo mi o nadmierne branie oleju - tak
wyczytalem na grupach ;)

5 Data: Kwiecien 24 2007 12:11:02
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: zkruk [Lodz] 

younior wrote:


jeszcze honda civic do zestawienia
Nie podoba mi sie ;) (pewnie podpadlem wlasnie sporej rzeszy
kierowcow ;))

spoko - przez niektorzy kupuja Logana i chyba to ich sprawa ;)


Rozumiem, ze chodzi o prawdopodobienstwo kradziezy? Samochod raczej
bedzie stal na parkingu "strzezonym"

no ale bedziesz nim jezdzil?
i nie zawsze na parkingu zostanie...
wiem ze to moze chore podejscie - ale no audice lubia znikac
albo ich elementy... (pewnie lusterka)

choc oczywiscie wielu jezdzi i nic...

jak samochod nie bierze oleju to znaczy ze albo nie pracuje albo olej
rozrzedzany jest benzyna...
kazdy powinnien brac olej - kwestia tego ile...
jesli szklanka na 10.000km Ci przeszkadza to lepiej wogole nie kupuj
samochodu ;)
Zle sie wyrazlem, chodzilo mi o nadmierne branie oleju - tak
wyczytalem na grupach ;)

to chyba zle wyczytales...
bo ja od zawsze czytalem ze to ople biora duzo

a prawda jest taka, ze litr na 10.000 to norma


jesli diesla to chyba a3/corolla
i szedlbym w strone corolli - bo popularniejsza
czyli mniej klopotu z czesciami

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

6 Data: Kwiecien 24 2007 12:17:45
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: behemot 



Jeżeli chodzi o części to chyba raczej do A3 będą lepiej dostępne i więcej zamienników, nie licząc blacharki to reszta jest praktycznie taka sama jak w VW/Seat/Skoda. A co do znikalnosci to Audi faktycznie jest w pierwszej dziesiątce, ale wg danych Policji najczęściej kradzionym samochodem w stolicy jest właśnie Corolla. Najpewniejszym rowiązaniem wydaje się tu dobra polisa AC.
I jeszcze jedno, w cenie ok 25 kpln nie znajdziesz raczej A3 z roczników 2001-2003, chyba że po poważnych przejściach.

7 Data: Kwiecien 24 2007 12:24:01
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: zkruk [Lodz] 

behemot wrote:

Jeżeli chodzi o części to chyba raczej do A3 będą lepiej dostępne i
więcej zamienników, nie licząc blacharki to reszta jest praktycznie
taka sama jak w VW/Seat/Skoda. A co do znikalnosci to Audi faktycznie
jest w pierwszej dziesiątce, ale wg danych Policji najczęściej
kradzionym samochodem w stolicy jest właśnie Corolla. Najpewniejszym
rowiązaniem wydaje się tu dobra polisa AC.
I jeszcze jedno, w cenie ok 25 kpln nie znajdziesz raczej A3 z
roczników 2001-2003, chyba że po poważnych przejściach.

wiesz co - takie statystyki to o kant dupy
moze niech zrobia statystyki %
jeszcze do niedawna najczesciej kradziony byl maluch... :]



--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

8 Data: Kwiecien 24 2007 12:51:49
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: behemot 


Użytkownik "zkruk [Lodz]"  napisał w wiadomości

wiesz co - takie statystyki to o kant dupy
moze niech zrobia statystyki %
jeszcze do niedawna najczesciej kradziony byl maluch... :]


Wiem, że może nie są one najdokładniejsze, ale o czymś świadczą. A co do maluchów to i prawda bo jeszcze do nie dawna było duże zapotrzebowanie na części, a maluch jest raczej łatwą ofiarą.

9 Data: Kwiecien 24 2007 14:59:23
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: kamil_pl 


Użytkownik "behemot"  napisał w wiadomości


wg danych Policji najczęściej kradzionym samochodem w stolicy jest właśnie
Corolla.

Widac co miasto to inna statystyka, w Łodzi najczesciej kradzione są
cinquecento/seicento, passat, golf, yaris (kobiety psują i potrzeba częsci),
rozne audi, Pug 206 no i Ople których jest od zaj..nia i sie psują.

10 Data: Kwiecien 24 2007 12:55:54
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: Robert Sliwierski 


a prawda jest taka, ze litr na 10.000 to norma

bzdura, mialem wiele aut od seicento, astry przez vectre, passata, corolle w
zadnym z tych aut nigdy nie byl dolewany olej a niektore robily sporo wiecej
niz 10k miedzy wymianami oleju wiec Twoja norme wsadz sobie miedzy bajki.
Faktem jest jednak ze wszystkie te auta byly brane jako nowe z salonu co w
Polsce jest rzadkoscia.

11 Data: Kwiecien 24 2007 13:26:21
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: BremTrans 

a prawda jest taka, ze litr na 10.000 to norma

bzdura, mialem wiele aut od seicento, astry przez vectre, passata, corolle
w zadnym z tych aut nigdy nie byl dolewany olej a niektore robily sporo
wiecej niz 10k miedzy wymianami oleju wiec Twoja norme wsadz sobie miedzy
bajki. Faktem jest jednak ze wszystkie te auta byly brane jako nowe z
salonu co w Polsce jest rzadkoscia.

norma chyba w sensie takim ze nie jest to nic niepokojacego w uzywanym
samochodzie (no moze z rocznika 2003 to troche za duzo...), bo litr to
miedzy max a min na miarce od oleju jest...
--
venioo

12 Data: Kwiecien 24 2007 13:59:10
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: Robert Sliwierski 


norma chyba w sensie takim ze nie jest to nic niepokojacego w uzywanym
samochodzie (no moze z rocznika 2003 to troche za duzo...), bo litr to
miedzy max a min na miarce od oleju jest...

zgoda w aucie kilku-kilkunasto letnim ale imho z 2003r litr na 10 tysiecy to
jest duzo o ile auto nie jezdzilo jako sluzbowka bo tam wiadomo 200kkm
przebiegu z czego 150 na "czerwonych" obrotach ;)

13 Data: Kwiecien 24 2007 14:12:38
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: zkruk [Lodz] 

Robert Sliwierski wrote:

norma chyba w sensie takim ze nie jest to nic niepokojacego w
uzywanym samochodzie (no moze z rocznika 2003 to troche za duzo...),
bo litr to miedzy max a min na miarce od oleju jest...

zgoda w aucie kilku-kilkunasto letnim ale imho z 2003r litr na 10
tysiecy to jest duzo o ile auto nie jezdzilo jako sluzbowka bo tam
wiadomo 200kkm przebiegu z czego 150 na "czerwonych" obrotach ;)


wiesz co - nie znasz sie i tyle... :)
spalanie oleju w ilosci do 1l na 10.000km nie jest niczym zlym
i wcale nie oznacza ani zuzycia silnika, ani jego zepsucia
rownie dobrze nowy samochod moze miec takie zuzycie...

zuzycie zalezy chocby od stylu jazdy kierowcy (jazda na luzie, na biegu, przeciazony...)

dobra koniec OT

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

14 Data: Kwiecien 24 2007 14:53:14
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: J.F. 

On Tue, 24 Apr 2007 14:12:38 +0200,  zkruk [Lodz] wrote:

Robert Sliwierski wrote:
zgoda w aucie kilku-kilkunasto letnim ale imho z 2003r litr na 10
tysiecy to jest duzo o ile auto nie jezdzilo jako sluzbowka bo tam
wiadomo 200kkm przebiegu z czego 150 na "czerwonych" obrotach ;)

wiesz co - nie znasz sie i tyle... :)
spalanie oleju w ilosci do 1l na 10.000km nie jest niczym zlym
i wcale nie oznacza ani zuzycia silnika, ani jego zepsucia
rownie dobrze nowy samochod moze miec takie zuzycie...

Wiecej wam powiem - fabryczna norma dopusza 7 litrow i nie widzi
w tym nic zlego.

A ze zazwyczaj wozki nie wymagaja dolewek ..

J.

15 Data: Kwiecien 24 2007 15:13:06
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: zkruk [Lodz] 

J.F. wrote:

Wiecej wam powiem - fabryczna norma dopusza 7 litrow i nie widzi
w tym nic zlego.

A ze zazwyczaj wozki nie wymagaja dolewek ..

to juz dla mnie jest cos zlego...
ale to wymowka serwisow i producenta :]

--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Lodzi

16 Data: Kwiecien 24 2007 18:32:47
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: Robert Sliwierski 

wiesz co - nie znasz sie i tyle... :)
spalanie oleju w ilosci do 1l na 10.000km nie jest niczym zlym
i wcale nie oznacza ani zuzycia silnika, ani jego zepsucia
rownie dobrze nowy samochod moze miec takie zuzycie...


nigdzie nie pisalem ze takie zuzycie oznacza zepsucie silnika, poprostu
opisywalem swoje doswiadczenia a wcale nie boje sie przeciagnac do odciecia
i dalej bede sie upieral ze 1l na 10000 w miare nowym aucie to za duzo - jak
ktos robi 30kkm to musi dolewac 3l a to juz dla mnie parodia - ale nie wiem
moze ja poprostu mam taki super fart ze trafialem na takie silniki... A co
do zwiekszonego ubywania oleju wraz ze wzrostem zuzycia silnika no coz ja
tego nie wymyslilem...

17 Data: Kwiecien 25 2007 11:12:03
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: Bartek 


Użytkownik "younior"  napisał w wiadomości

I wlasnie nie wiem czy bardziej sie sklonic w kierunku Europy czy
Azji...

kurde, a kupujesz kontynent, czy auto?
a moze zony szukasz, i nie wiesz czy lepiej z euroy czy z azji?

--
Pozdrawiam, Bartek

18 Data: Kwiecien 26 2007 07:36:01
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: younior 

On 25 Kwi, 11:12, "Bartek"  wrote:

Użytkownik "younior"  napisał w

> I wlasnie nie wiem czy bardziej sie sklonic w kierunku Europy czy
> Azji...

kurde, a kupujesz kontynent, czy auto?
a moze zony szukasz, i nie wiesz czy lepiej z euroy czy z azji?

--
Pozdrawiam, Bartek

Ale Ci sie dowcip udal, naprawde WOW. Normalnie jestes dusza
towarzystwa na grupie.

Jak nie wnosisz nic do tematu i nie masz zamiaru rzeczowo i konkretnie
odpowiedziec na moje pytanie to nie pisz nic...

19 Data: Kwiecien 26 2007 12:39:06
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: VigoX 

Kupilem niedawno niemiecki samochodzik i mysle ze kolejny zakup tez taki
bedzie.

W odroznieniu do japonczykow sa wedlug mojej oceny solidniej, lepiej
wyposazone wewnatrz.
Japonczyki sa jakies takie skromne i niepoukladane. Ale to pewnie kwestia
gustu.

Powodzenia
Vx

20 Data: Kwiecien 26 2007 18:21:13
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: Bartek 

Użytkownik "younior"  napisał w wiadomości

Ale Ci sie dowcip udal, naprawde WOW. Normalnie jestes dusza
towarzystwa na grupie.

tego sie obawialem wlasnie, ze nie zrozumiesz...

 Jak nie wnosisz nic do tematu i nie masz zamiaru rzeczowo i konkretnie
odpowiedziec na moje pytanie to nie pisz nic...

gdybys myslal, to bys wyciagnal wniosek z odpowiedzi. jak sadzisz, czy auto
czerwone czy niebieskie jest bardziej awaryjne?

bo moj kolega mial czerwona askone i  byla  cala pordzewiala i wogole do
bani, a ciocia miala zielone subaru i jescze nic sie nie dzialo!:)

--
Pozdrawiam, Bartek

21 Data: Kwiecien 27 2007 11:54:56
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: younior 

On 26 Kwi, 18:21, "Bartek"  wrote:

Użytkownik "younior"  napisał w

> Ale Ci sie dowcip udal, naprawde WOW. Normalnie jestes dusza
> towarzystwa na grupie.

tego sie obawialem wlasnie, ze nie zrozumiesz...

>  Jak nie wnosisz nic do tematu i nie masz zamiaru rzeczowo i konkretnie
> odpowiedziec na moje pytanie to nie pisz nic...

gdybys myslal, to bys wyciagnal wniosek z odpowiedzi. jak sadzisz, czy auto
czerwone czy niebieskie jest bardziej awaryjne?

bo moj kolega mial czerwona askone i  byla  cala pordzewiala i wogole do
bani, a ciocia miala zielone subaru i jescze nic sie nie dzialo!:)

--
Pozdrawiam, Bartek

Czyli chcesz mi powiedziec, ze nie ma roznicy miedzy samochodami
Japonskimi a Niemieckimi, tak?

Sa dokladnie takie same i niczym sie nie roznia?

Ciekawe...

22 Data: Kwiecien 27 2007 18:32:08
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: Bartek 

Użytkownik "younior"  napisał w wiadomości

Czyli chcesz mi powiedziec, ze nie ma roznicy miedzy samochodami
Japonskimi a Niemieckimi, tak?
Sa dokladnie takie same i niczym sie nie roznia?

roznia sie tak samo, jak honda od mazdy, a mazda od toyoty, oraz vw od opla.

a jakiej ty odpowiedzi oczekujesz? Japonskie lepsze, a niemieckie gorsze?
albo odwrotnie?
i chcez to brac jako pewnik?
rozumiem - jak bys chcial porownac auta konkretne... jakis model niemiecki,
jakis model aponski, i konkretne roczniki, wady zalety tych aut,  prosze
bardzo. a tak generalnie to jakiej odpowiedzi oczekujesz?
co dla ciebie jest lepsze? chodzi ci o wyglad, bezawaryjnosc, silniki,
przyspieszenia? oco?
oczekujesz statystyki - na 432432 wyprodukowane auta japonskie zepsulo sie 5
%, a na tyle sao niemieckich  20 %%...
jak idziesz do sklepu, to pytasz - te pierogi sa z warszawy a te z krakowa,
no to te warszawskie, bo z wraszawy napewno beda lepsze?

Nie da sie powiedziec to lepsze to gorsze, to bardziej awaryjne a to mniej.
oczywiscie sa zwolennicy jednych i drugich aut. mnie np bardziej podobaja
sie japonskie - bo sa a przynajmniej byly do niedawna oryginalne. wyroznialy
sie wygladem, technika...
ale podoba mi sie też ford,  naprzyklad, jakos lbubie te auta.
i ktore jest lepsze?

koniec tematu.

--
Pozdrawiam, Bartek

23 Data: Kwiecien 24 2007 12:40:15
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: Robert Sliwierski 


Z moich obserwacji i tego co zdazylem przeczytac wynika, ze w miare
dobrymi wyborami beda:
- Toyota Corolla (przed FL)
- Seat Ibiza
- Nissan Almera
- Audi A3

I tutaj przechodze do meritum sprawy... ktory z tych samochodow bylby
najlepszym rozwiazaniem?

w tej cenie imho ibiza. Za 25k nie kupisz a3 z tych rocznikow ew corolle
2001 ale to juz bedzie e11 - no chyba ze jak wiekszosci polaczkow nie zalezy
Ci na jakosci a na cenie i pozadane jest zeby auto bylo walone, bo tansze.
Co do brania oleju to zalezy od samochodu - generalnie kazdy iles tam bierze
ale jak samochod zdrowy to nie trzeba nic dolewac miedzy wymianami dolewa
sie raczej do starych sztrucli, ew mlodszych ale juz lekko zajechanych. Z
almera nigdy nie mialem nic wspolnego wiec sie nie wypowiem.

24 Data: Kwiecien 24 2007 10:40:49
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: younior 

Przede wszystkim zalezy mi na jakosci, jezeli bedzie taka potrzeba to
mysle, ze bede w stanie wygospodarowac jeszcze z 3-4 tysiace zeby ew.
kupic cos niebitego, czy cos w tym stylu.

Teraz sobie podliczylem mniej wiecej ile km przejade miesiecznie
wyszlo ok. 1000 wiec w sumie nie musi to byc diesel, moglaby byc
benzyna byle samochod nie palil wiecej jak 8-9 litrow w miescie (jest
to mozliwe?)

25 Data: Kwiecien 24 2007 13:28:58
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: zkruk [Lodz] 

younior wrote:

Przede wszystkim zalezy mi na jakosci, jezeli bedzie taka potrzeba to
mysle, ze bede w stanie wygospodarowac jeszcze z 3-4 tysiace zeby ew.
kupic cos niebitego, czy cos w tym stylu.

Teraz sobie podliczylem mniej wiecej ile km przejade miesiecznie
wyszlo ok. 1000 wiec w sumie nie musi to byc diesel, moglaby byc
benzyna byle samochod nie palil wiecej jak 8-9 litrow w miescie (jest
to mozliwe?)

honda civic 1.5 vtec 96-00 ;)
7 litrow
w porywach do 8

;)


a na serio - w klasie w ktorej wymieniles - raczej tak
ale lepiej powiedz jak wyliczyles
masz juz samochod i jezdzisz nim
czy to bedzie pierwszy ktory jest twoj i caly czas pod reka?

bo jesli to drugie to ilosc km wzrosnie
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

26 Data: Kwiecien 24 2007 15:01:44
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: kamil_pl 


Użytkownik "younior"  napisał w wiadomości , czy cos w
tym stylu.


Teraz sobie podliczylem mniej wiecej ile km przejade miesiecznie
wyszlo ok. 1000 wiec w sumie nie musi to byc diesel, moglaby byc
benzyna byle samochod nie palil wiecej jak 8-9 litrow w miescie (jest
to mozliwe?)

Jasne, moja corolla 1.4 pali 7,2 l przy spokojnej jeździe

27 Data: Kwiecien 24 2007 21:19:42
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: loli 

W czym samochody "niemieckie" sa lepsze od "japonskich"?

Jezdzilem i jednymi i drugimi. Sa zupelnie inaczej zrobione, rozne rozwiazania, choc nie
mozna powiedziec, ze ktores sa "gorsze".

Osobiscie odradzilbym seata a kupilbym A3, choc
i tak wszystko zalezy od konkretnego modelu :-).

Rok temu zmienialem samochod i szukalem golfa a kupilem civica :).

28 Data: Kwiecien 25 2007 16:05:52
Temat: Re: Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...
Autor: MSD 

younior  napisał(a):

Witam wszystkich,
Przymierzam sie do kupna pierwszego samochodu. Odrazu pisze, ze moja
znajomosc tematu jest raczej mierna, dlatego chcialbym zwrocic sie do
Was z zapytaniem:
Wiec... chcialbym kupic samochod do ok. 25tys. Rocznik 2001-2003.
Najlepiej diesel (moc ok 90-100 kucykow), z wyposazenia chcialbym miec
ABS, klime i poduszki...
<ciach>
- Nissan Almera
Tu się wypowiem bo mam. Rocznik 2000, silnik 2.2Di. Jeżeli szukasz komfortu to auto nie dla ciebie. Twardy jak cholera ale za to prowadzi się jak gokart. Silnik od 2000 obrotów ciągnie niesamowicie ale poniżej turbodziura. Wyposażenie niezłe, 4 poduchy (zdarzają sie 2), abs, ebd, klima. Trzeba uważać na rdze na tylnej klapie i pod maską. Silnik podobno ciężko zajechać, zdażają się czasem awarie przepływomierza, problemu z braniem lub gubieniem oleju nie ma (benzynowe almery 1.8 biorą olej, podobny problem mają benzynoe corolle). Ogólnie jak dla mnie to b. dobre auto. Polecam. Za 25tys powinieneś wyrwać z rocznika 2001. Powodzenia
MSD

Samochody "Japonskie" vs. "Niemieckie" co osoba to inna opinia...



Grupy dyskusyjne