Samochody "Taxi"
1 | Data: Wrzesien 23 2008 10:25:38 |
Temat: Samochody "Taxi" | |
Autor: Tomek | Zauwazylem, ze samochody w niemieckich komisach oznaczone "taxi" sa tansze od innch odpowiednikow 'nie taxki'. Z czego to wynika? Ogladalem niedawno taki samochod i byl w bardzo dobrym stanie. 2 |
Data: Wrzesien 23 2008 08:31:13 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Smook | Tomek pisze: Zauwazylem, ze samochody w niemieckich komisach oznaczone "taxi" sa "Dobry stan" to pojęcie względne. Jeśli uważasz, że samochody które były taksówkami i kulały się po mieście przez pół miliona kilometrów są ok - bierz. -- Smook 3 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:53:35 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Tomek | Smook wrote: Tomek pisze:Dlaczego "pół miliona kilometrów". Ten egzemplarz ktory ogladalem jest z 2004r i ma 150tys km. Ogladalem tez dokladnie taki sam model z tego samego roku, ktory wedlug sprzedajacego nie byl taxowka. Byl bardziej zniszczony w srodku i na zewnatrz niz ten pierwszy. 4 |
Data: Wrzesien 23 2008 12:19:18 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: mikal |
Dlaczego "pół miliona kilometrów". Ten egzemplarz ktory ogladalem jest z Taksówka robiąca 30-35 tys km rocznie? Poza tym jesli jest technicznie ok, ma mały przebieg i optycznie jest w porządku to czemu przestała być taksówką. Samochód roboczy to nie prywatny, który czasem zmienia się dla fantazji. Auto musi na siebie zarobić, a wątpię by to zrobiło przejechawszy 150 tys. km. Jak dla mnie to podejrzane, ale może to jakaś okazja. Nie wiem, ale byłbym ostrożny. Pozdrawiam mikal 5 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:40:27 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Massai | Tomek wrote: Smook wrote: Ma na liczniku. Ogladalem tez dokladnie taki sam model z Wczoraj był fajny program w TV o oklejaniu samochodów folią. Jest to b. popularne w Niemczech - te bezowe mercedesy są tak naprawdę czarne... Po zdjęciu folii lakier jest w rewelacyjnym stanie. Środek tez można dopucować. -- Pozdro Massai 6 |
Data: Wrzesien 23 2008 13:46:10 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Tomek | Massai wrote: Tomek wrote:Byc moze, ale stan samochodu wskazywal ze naprawde ma 150tys Ale to chyba dobrze, masz lakier jak nowy Po zdjęciu folii lakier jest w rewelacyjnym stanie. Środek tez można Lakier byl lekko porysowany, szczegolnie maska miala mnostwo malych dziureczek, pewnie po kamykach 7 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:55:30 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Massai | Tomek wrote: Massai wrote: Słuchaj, jeśli jesteś w stanie to ocenić - to bierz. Pytanie czy Twoja ocena jest wiarygodna - pewnie bys tu nie pytał jakbyś się aż tak na tym znał...
Oszywiście że dobrze, pod warunkiem że stanu lakieru nie bierzemy pod uwage w ocenie stopnia zużycia pozostałych części samochodu ;-)
Dziureczek??? znaczy wgnieceń? heh, ciekawe. Moze do niego ze srutówki strzelali ;-) -- Pozdro Massai 8 |
Data: Wrzesien 23 2008 18:03:50 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: V-Tec | Massai pisze: Wczoraj był fajny program w TV o oklejaniu samochodów folią. W taksówkach w Danii często na fotelach są ohydne pokrowce ze skajki-nieździerajki. Stąd oglądana niedawno przeze mnie E klasa miała 342kkm i zaledwie 6 lat - stan wizualny idealny. Oklejanie aut taxi folią to też częsta praktyka. W. 9 |
Data: Wrzesien 25 2008 00:37:32 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Pa_blo |
Srodek to nedzna, twarda i nieprzyjemna, ekologiczna skora a budyniowy lakier to w MB i VW kolor w podkladzie. Te samochody tak naprawde nie maja zewnetrznego lakieru... w takim sensie jak cywilne autko... Picasso 10 |
Data: Wrzesien 23 2008 10:46:23 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Kuba (aka cita) | Tomek wrote: Zauwazylem, ze samochody w niemieckich komisach oznaczone "taxi" sa tylko i wylacznie z przebiegu. Czasem maja tez troche bardziej zniszczone wnetrze. Wszytsko jednak zalezy od ... wlasciciela. Widzialem znorane taksówki z przebiegiem 200tys km, ale i roczna BMW 525 z przebiegiem 220tys km (sic!), ktora wizualnie i technicznie byla w stanie do pozazdroszczenia w porównaniu z samochodami z "normalnym" przebiegiem. AUto bylo sprawdzone przez ASO BMW i do wymiany byl wahacz (w ASO 370zl - LOL) oraz jedna koncówka drazka. Ps. tyle, ze to nie byla miejska taksówka. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 11 |
Data: Wrzesien 23 2008 10:44:59 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: michal | "Kuba (aka cita)" [...] i roczna BMW 525 z przebiegiem 220tys km (sic!), ktora wizualnie i Ps. tyle, ze to nie byla miejska taksówka.Dlaczego? 220000 km/ 50kmh = 4400 godzin, 12 godzin dziennie przez 365 dni w roku. Tylko ze 50km/h jest to max predkosc 'miejska'. Srednia bedzie ze 25-30 km/h co by wymagalo uzywania jej 20h/dzien. Nadal jest mozliwe ze to byla taxi miejska. -- Michal 12 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:54:48 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Sebastian Ciesielski | Nadal jest mozliwe ze to byla taxi miejska. a jaka inna - wiejska? S. 13 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:58:10 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Kuba (aka cita) | Sebastian Ciesielski wrote: Nadal jest mozliwe ze to byla taxi miejska. poza miejska. Robiąca trasy. W polsce moze takich jest mało .. ale na zachodzie to wcale nie takie odosobnione. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 14 |
Data: Wrzesien 23 2008 14:10:49 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Marcin J. Kowalczyk | Kuba (aka cita) pisze: poza miejska. Robiąca trasy. true - mnie sie zdazalo w holandii jechac taksowka po 60km ;) kumpel z pracy raz taryfa zrobil 320km :D 15 |
Data: Wrzesien 25 2008 00:45:11 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Pa_blo |
Ale to musi byc frustrujace.... Mnie wkurwiaja jeczacy taryfiarze, zagadujacy na sile przez 20 minut w piatkowy/sobotni wieczor... a co dopiero przez kilka godzin w 320 km trasie... Picasso 16 |
Data: Wrzesien 25 2008 00:24:14 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Arek ;-) | Taksówka z przebiegiem 150 tys km, a to ci żart. Są dwa powody takiego 17 |
Data: Wrzesien 25 2008 09:37:40 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Kuba (aka cita) | Arek ;-) wrote: Taksówka z przebiegiem 150 tys km, a to ci żart. Są dwa powody takiego Tylko, ze nie mówimy o mercedesach w budyniowym kolorze, a o normalnych samochodach typu scenic, zafira, mondeo czy inne auto. Na miejskich taksówkach nie jeżdzą dłużej niż dwa lata i nie robą więcej niż 150-170kkm. Taksówki poza miejskie, o ktorych pisalem, to limuzuny typu BMW 5, Czy Mercedesy E lub S - i te faktycznie w ciągu dwóch lat robią 200-300tys km i idą na sprzedaż. Tylko niech mi nikt nie mówi, ze tej klasy auta z przebiegiem 200 tys km, jeżdzone po niepolskich drogach i serwisowane nie u pana Kazia - nie mają do przejechania drugiego tyle bez tykania silnika. Inną rzeczą jest, jelsi ktoś sprzedaje takie auto z cofniętym licznikiem - ale nie o tym mowa. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 18 |
Data: Wrzesien 25 2008 11:39:01 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Pa_blo |
Oj widzialem nie jedna zlotowe brudasa na kanale u inngo przykurzonego a taki warsztat mial niewiele wspolnego z autoryzowanym serwisem... Picasso 19 |
Data: Wrzesien 25 2008 03:09:07 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Arek ;-) | Ale tak nawiasem to trochę wstyd - gadamy o wypierdzianych przez 20 |
Data: Wrzesien 25 2008 12:47:10 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Kuba (aka cita) | Arek ;-) wrote: Ale tak nawiasem to trochę wstyd - gadamy o wypierdzianych przez Mam na placy citroena C6 z przebiegiem 10tys km ... To jest dopiero ekstrawagancja... ps. dla malkontentów i innych dopatrujących sie dziury w całym - przebieg jest autentyczny, auto nie jest ani powypadkowe, ani popowodziowe itp. Jest praktycznie cale podrapane - jak to na francuskie warunki przystało, choć w tym wypadku to swoisty rekord swiata, zeby tak poodzierać auto po 10tys km. Fakt jest jednak taki - trudno sobie w polskich warunkach wyobrazić, ze ktoś może kupic auto za 250tys zł i sprzedać je po kilku miesiącach ze stratą 50% wartości... -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 21 |
Data: Wrzesien 23 2008 11:55:40 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Kuba (aka cita) | michal wrote: "Kuba (aka cita)" stary ale ja nie mówie o prędkości :D tylko stopniu zużycia, który silnie zależy od tego, czy auto robi 150tys km rocznie po miescie, czy np. jeździ z południa na północ francji po autostradzie i robui ten sam przebieg w tym samym czasie... Poza tym tak sie sklada, ze tego rodzaju "taksówki" nie są prowadzone przez jednego kierowce, a przez dwóch lub trzech na zmiane .. wiec mogą robić spokojnie 20h dziennie -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 22 |
Data: Wrzesien 25 2008 00:40:46 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Pa_blo |
A dlaczego nie 24 h/dobe? Taksowki w DE sa czesto kupowane na spole i silnik w nich nie stygnie. 3 pacjentow po 8 godzin i jest 24 h! Picasso 23 |
Data: Wrzesien 25 2008 09:38:39 | Temat: Re: Samochody "Taxi" | Autor: Kuba (aka cita) | Pa_blo wrote:
Bo statystycznie musisz policzyć czas na serwis, tankowanie, stanie na postoju, mycie, zmiany zmienników i inne "techniczne" przestoje. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 24 |
Data: Wrzesien 23 2008 13:19:26 | Temat: Re: Samochody | Autor: xs | Tomek napisał(a): Ogladalem niedawno taki samochod i byl w bardzo dobrym stanie. Bo musi przejsc 2x w roku przeglad TUV, ktory jest rygorystyczny. Z przebiegami trzeba uwazac, bo czesto miejskie taxi jezdza na dwie zmiany i wychodza kosmiczne ilosc km. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 25 |
Data: Wrzesien 24 2008 15:25:29 | Temat: Re: Samochody | Autor: BrunoJ | xs napisał(a): Tomek napisał(a):Bedac w Niemcach swego czasu dosc regularnie specjalnie zwracalem uwage na stan taksowek. Zawsze pokrowce, 2 letna klasa E z przebiegiem 260kkm wygladala i praktycznie pachniala nowoscia. Ale cos juz zgrzytalo z tylu. Mimo wszystko do prywatnego uzytku jesli takie auto byloby konkretnie taniej to bym sie skusil, nawet z folia ;-) Swoja droga to widzialem kiedys operacje odfoliowywania takiej taxi (ale to nie byc merc tylko mazda). Kurcze, ta folia byla chyba w fabryce nakladana, bo trzeba bylo wszystkie plastiki (klamki, listwy) demontowac, bo byly zalozone na folie. zreszta okazalo sie ze niektore elementy w tym zderzaki byly na budynia pomalowane i trzeba bylo wymienic, bo z czarnym to sie slabo komponuje ;-) -- pozdrawiam Bruno -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ |