Obiecałem powiedzieć jak skończyła się sprawa (post z 31.07.2007 , 18.32).
Otóż okazało się że SM na wgląd on line do bazy danych WK i ustala od razu
czyje jest auto. Potem fax do banku, fax zwrotny i faktycznie ustalają w
jeden dzień użytkownika :-). Ale że auto jest na firmę, na fotce nie widać
wyraźnie twarzy to skończyło się na mandacie, bez punktów. Bo przecież
firmie nie wlepią punktów ;-).
Pozdrawiam
RJ

czyje jest auto. Potem fax do banku, fax zwrotny i faktycznie ustalaj? w
jeden dzień użytkownika :-). Ale że auto jest na firmę, na fotce nie widać

OOooooo, ciekawe, to bank tak po prostu udzielił tych informacji ? A
pisali ze sa objete tajemnicą bankową.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

KrzysiekPP pisze:

czyje jest auto. Potem fax do banku, fax zwrotny i faktycznie ustalaj? w jeden dzień użytkownika :-). Ale że auto jest na firmę, na fotce nie widać

OOooooo, ciekawe, to bank tak po prostu udzielił tych informacji ? A pisali ze sa objete tajemnicą bankową.

udzielił a na next fakturce będzie extra opłata dla banku :))
na bank :)


--
pozdros
icek

On Mon, 13 Aug 2007 18:56:29 +0200, KrzysiekPP
wrote:

OOooooo, ciekawe, to bank tak po prostu udzielił tych informacji ? A
pisali ze sa objete tajemnicą bankową.

Dane o posiadaczu kredytu tak. Nie dane o posiadaczu przedmiotu
zastawu.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Robert J. napisał(a):

Obiecałem powiedzieć jak skończyła się sprawa (post z 31.07.2007 , 18.32). Otóż okazało się że SM na wgląd on line do bazy danych WK i ustala od razu czyje jest auto. Potem fax do banku, fax zwrotny i faktycznie ustalają w jeden dzień użytkownika :-). Ale że auto jest na firmę, na fotce nie widać wyraźnie twarzy to skończyło się na mandacie, bez punktów. Bo przecież firmie nie wlepią punktów ;-).
Pozdrawiam
RJ

jak twarz jest nie wyraźna (nie można rozpoznać sprawcy) to nie ma podstawy do wlepienia mandatu. Co innego jak widać gość a ty mówisz że nie znasz. Jak nie widać twarzy to przed każdym sądem grodzkim sprawa do wygrania. Zresztą skoro nie było widać twarzy mówisz od razu SM że to Twój ojciec, brat prowadził. SM wzywa ojca, brata a Ci z kolei wskazują na Ciebie, a że SM ma nie wyraźną fotkę to niech sobie dochodzą kto jest na zdjęciu. Ty się wywiązałeś z swojej powinność.
pozdrawiam
marcin

jak twarz jest nie wyraźna (nie można rozpoznać sprawcy) to nie ma
podstawy do wlepienia mandatu. Co innego jak widać gość a ty mówisz że
nie znasz. Jak nie widać twarzy to przed każdym sądem grodzkim sprawa do
wygrania. Zresztą skoro nie było widać twarzy mówisz od razu SM że to

Nie opowiadaj bajek. Sąd od razu stwierdzi, ze kłamiesz i dowali ci 1000
zł grzywny ...

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

> jak twarz jest nie wyraźna (nie można rozpoznać sprawcy) to nie ma
> podstawy do wlepienia mandatu. Co innego jak widać gość a ty mówisz że
> nie znasz. Jak nie widać twarzy to przed każdym sądem grodzkim sprawa do
> wygrania. Zresztą skoro nie było widać twarzy mówisz od razu SM że to

Nie opowiadaj bajek. Sąd od razu stwierdzi, ze kłamiesz i dowali ci 1000
zł grzywny ...

Grodzki - być moze, bo po pierwsza najczęściej robi to zaocznie, a po drugie
tam siedzą sędziowie którzy do "normalnych" sądów się nie załapali. Ale jak się
odwołasz, to juz jest normalna rozprawa, ty jakop obwiniony możesz gadać co
chcesz w swojej obronie, a do sądu nalezy czy da wiarę temu co gadasz czy też
nie. Właściciel nie dostanie mandatu za czyn jesli nie da się ustalicze zdjęcia
że to on jechał.. ale może dostac za wprowadzenie w bład "organów państwowych"
i utrudnianie postępowania (max 5kzł grzywny + koszty sądowe, lub zdaje się
areszt do 6 miesięcy) - o ile mu zostanie udowodnione że kłamie. Wiec -trzeba
uwzżać co się mówi, ale jeśłi zdjecie niewyraźne, sprawa jest do wybronienia
przed sądem (pod wrunkiem spójnych i wiarygodnych zeznań)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

KrzysiekPP napisał(a):

jak twarz jest nie wyraźna (nie można rozpoznać sprawcy) to nie ma podstawy do wlepienia mandatu. Co innego jak widać gość a ty mówisz że nie znasz. Jak nie widać twarzy to przed każdym sądem grodzkim sprawa do wygrania. Zresztą skoro nie było widać twarzy mówisz od razu SM że to

Nie opowiadaj bajek. Sąd od razu stwierdzi, ze kłamiesz i dowali ci 1000 zł grzywny ...

haha na jakiej podstawie? No sąd weźmie fotkę skoczy do wróżki a ta mu powie że jechał X a nie Y. Skoro na zdjęciu nie widać sprawcy to ciekaw jest na jakiej podstawie stwierdzą kto kłamie. Zresztą to na organach ścigania pozostaje obowiązek ustalenia sprawcy, a ty możesz im pomóc ale skoro nie widać twarzy to jak?
pozdrawiam
marcin

ścigania pozostaje obowiązek ustalenia sprawcy, a ty możesz im pomóc ale
skoro nie widać twarzy to jak?

No nie mozesz im pomoc, wiec dostaniesz grzywne za " braak pomocy". Tak
czy inaczej sprawa i tak sie skonczy na ukaraniu ciebie, ale z innego
paragrafu.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

> ścigania pozostaje obowiązek ustalenia sprawcy, a ty możesz im pomóc ale
> skoro nie widać twarzy to jak?

No nie mozesz im pomoc, wiec dostaniesz grzywne za " braak pomocy". Tak
czy inaczej sprawa i tak sie skonczy na ukaraniu ciebie, ale z innego
paragrafu.

Tak - ale jesli odmowi wskazania, albo udowodnia mu ze klamie :)
Właściciel ma obowiązek wskazac komu powierzył auto. Skoro wskazuje na ojca czy
tam brata, to obowiązek wypełnił. A że ojciec/brat sie nie przyznaje i wskazuje
na właściciela to inny temat - to troche jak z Ziobrem i Lepperem - któryś łże
ale nie wiadomo który. Tylko trzeba uważać co sie mówi - bo jak ze zdjęcia da
się np wywnioskować że jedzie brunet, a ojciec jest siwy, a brat łysy  to sąd
będzie miał  wskazówkę kto tu łże :)) Nawet ak zdjecie niewyraźne to pewne
cechy może dać się rozpoznac

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Właściciel ma obowiązek wskazac komu powierzył auto. Skoro wskazuje na ojca czy
tam brata, to obowiązek wypełnił. A że ojciec/brat sie nie przyznaje i wskazuje
na właściciela to inny temat - to troche jak z Ziobrem i Lepperem - któryś łże
ale nie wiadomo który. Tylko trzeba uważać co sie mówi - bo jak ze zdjęcia da

Jesli wskaze ojca, a ojciec sie nie przyzna, to nadal własciciel
samochodu na obowiazek wskazac kierowce. Jesli nie zdoła wskazac osoby,
która sie przyzna to otrzymuje grzywne.

--
Krzysiek, Kraków, http://kp.oz.pl/ford/escort.jpg, TTI770 #19

Właściciel ma obowiązek wskazac komu powierzył auto.

Żeby uciąć już dyskusję powiem jak było. Na zdjęciu praktycznie nie widać
twarzy. A że do używania tego auta jest uprawnionych 5 osób, auto jeździ
wiele godzin po mieście, często wielokroś tymi samymi ulicami, , więc
naprawdę wiarygodne jest wytłumaczenie że nie wiadomo kto dokładnie był
kierującym o danej godzinie na danej ulicy (każdy w tym dniu mógł tamtędy
przejechać). Dlatego skończyło się 200 zł mandatu, bez punktów.

>> Właściciel ma obowiązek wskazac komu powierzył auto.

Żeby uciąć już dyskusję powiem jak było. Na zdjęciu praktycznie nie widać
twarzy. A że do używania tego auta jest uprawnionych 5 osób, auto jeździ
wiele godzin po mieście, często wielokroś tymi samymi ulicami, , więc
naprawdę wiarygodne jest wytłumaczenie że nie wiadomo kto dokładnie był
kierującym o danej godzinie na danej ulicy (każdy w tym dniu mógł tamtędy
przejechać). Dlatego skończyło się 200 zł mandatu, bez punktów.

Ale napisz jeszcze za co jest mandat. Bo rozumiem że skoro bez punktów - to za
niewiedzę - czyli wszystko jest OK - tak jak było mówione

A ty poczytaj przepisy... bo masz obowiązek wskazać nie kto KIEROWAŁ tylko komu
w oznaczonym czasie POWIWERZYŁEŚ auto - a to niby subtelna, ale zasadnicza
róznica :) A prawo z kolei nie mówi że jak uprawnionych jest 5 odób to nie
musisz pamiętać.. masz obowiązek wskazac i tyle, a jak kłopoty z pamięcią -
załóż sobie rejestr. Nikogo nie obchodzi jak ten obowiązek zrealizujesz, masz
po prostu wskazac komu powierzyłeś.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl