Raczej sprawdź termostat, chociaż bez wskaźnika temperatury obserwacja
jego działania jest trudna.
Mialem padniety i niedawno wymienialem ... nie jest az tak trudno ...
Odpal zimny silnik - poczekaj z minute - sprawdz czy gruby waz gumowy
doprowadzajacy ciecz chlodzaca do chlodnicy zaczyna byc cieply ... jezeli
tak
to znaczy, ze termostat jest walniety (otwarty ciagle na duzy obieg)...
Oczywiscie sprawdzanie ma sens jezeli jest raczej zimno na zewnatrz...
Termostat powinien sie odtwierac dopiero gdy ciecz uzyska cos miedzy
80-90st.C
U mnie po wymontowaniu okazalo sie, ze faktycznie nie domykal sie i caly
czas
czesc wody szla przez chlodnice...
O ciegnie poszukaj w archiwum bo sam nie sprawdzalem nigdy, ale jezeli
byloby zerwane
to mysle, ze regulacja temperatury na konsoli chodzila by z duzo mniejszym
oporem
(latwiej pokretlo powinno chodzic) ... Jak sie dobrac do samego ciegna to
moze Ci pomoze
manual na
www.centomania.pl - kiedys cos tam widzialem o regulacji ciegna
(przejzyj moze
znajdziesz).
Pozdrawiam,.
Bartek
6 |
Data: Styczen 27 2007 13:50:37 |
Temat: Re: Seicento i problem z ogrzewaniem |
Autor: Day-Day Jones |
Użytkownik "Mazi" napisał w wiadomości
Witam
Mam chyba jakis problem z ogrzewaniem. Przejechalem prawie 100 km,
ogrzewanie bylo podkrecone na maxa a w samochodzie caly czas zimno. Z
kratek lecialo tylko troche cieple powietrze. Wiem, ze mroz troche chwycil
ale po przejechaniu 100 km to chyba powinno byc goraco. W czym moze byc
problem?
IMHO.. nagrzewnica... ktora jest pod deska rozdzielcza.
tak czy inaczej: "Houston we have a problem.."
|