Sekcja zwlok - temat z Ferrari
1 | Data: Marzec 03 2008 11:52:32 |
Temat: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | |
Autor: DoQ | Witam! 2 |
Data: Marzec 03 2008 13:17:35 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Piotr S. | DoQ pisze: Witam!Czy po kazdym wypadku kierowca ma takie zlamania ? Nie sadze. W ogolnym przypadku kierowce chroni poduszka powietrzna a co gdy nastapilo uderzenie boczne ? Czy ustalono chociaz ktora stroną Ferrari uderzylo w slup ? pzdr. Piotr 3 |
Data: Marzec 03 2008 12:28:01 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: DoQ | Piotr S. napisał(a): Czy po kazdym wypadku kierowca ma takie zlamania ? Nie sadze. A probowales minimalnie wytezyc szare komorki i przeczytac co tam jest napisane? Pozdrawiam Pawel -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Marzec 03 2008 22:07:10 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Piotr S. | DoQ pisze: Piotr S. napisał(a):przeczytalem i mam wrazenie ze nie zrozumiales pytania, wiec powtorze skad mozna miec pewnosc ze kierowca bedzie mial wymienione zlamania? cyt. "Według rozmówcy "Wprost", ten kto prowadził ferrari będzie miał charakterystycznie złamane żebra od uderzenia o kierownicę." pzdr. Piotr 5 |
Data: Marzec 03 2008 22:42:15 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Tomi | Użytkownik "Piotr S." napisał w wiadomości
Tez tak mi sie wydaje - skad beda wiedzieli jakie zlamania ma osoba prowadzaca wlasnie FERRARI ? U nas jezdzi tak duuuzo ferrari i co ktorys ma wypadek ze jest pelno dokumentacji, fotografi i innych danych ze mozna sobie porownywac. Nie oszukujmy sie w Polsce wypadkom ulegaja "zwykle" auta z klasyczna pozycja za kierownica, a z tego co sie orientuje siedzac w ferrari i innych niskich wyscigowkach pozycja kierowcy za kierownica jest zgola inna... Wiec chyba ciezko o "charakterystyczne zlamania" ktorych pewnie od wypadku w ferrari malo kto widzial. 6 |
Data: Marzec 03 2008 22:59:49 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Mariusz |
Użytkownik "Piotr S." napisał w wiadomościPodobno to Ferrari uderzyło tyłem w filar. Ciekawe czy ustalili po której stronie była kierownica. 7 |
Data: Marzec 03 2008 13:25:44 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: go! | DoQ wrote: Mam jakies niejasne przeczucie ze sprawa sie odbedzie na zasadzie: - Zginal, trudno, szkoda go. Zycia mu sie nie wroci. Ale moze moglby wziac wine na siebie? Jemu juz wszystko jedno .. PS. Gdzies tam w linku juz sa glosy ze kamera nie mogla byc odwrocona.. -- go! 8 |
Data: Marzec 03 2008 16:09:19 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Fotelik |
DoQ wrote:Po jaka cholere wydawana jest ta cała kasa na system monitoringu. Gdzie się nie spotkam z próbą użycia kamer to albo była odwrócona. Albo za słaba rozdzielczośc Albo nie właczona. Szkoda pieniedzy. 9 |
Data: Marzec 04 2008 12:31:52 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: J.F. | On Mon, 3 Mar 2008 16:09:19 +0100, Fotelik wrote: Po jaka cholere wydawana jest ta cała kasa na system monitoringu. Produkuja na swiecie atrapy kamer ? Widac i taka jest pozyteczna. Czasem jest obrocona w dobra strone. Rozdzielczosc to osobny temat, troche sie poprawia i tu. A czasem nawet przy kiepskiej widocznosci cos widac, chocby ze trzeba policjantow i strazakow wyslac .. J. 10 |
Data: Marzec 03 2008 18:55:25 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: FoxŁódź_nspam |
Mam jakies niejasne przeczucie ze sprawa sie odbedzie na zasadzie: nie mam nic przeciwko takiemu podejściu POD WARUNKIEM, że to pomysł najbliższych Jarka! Znam taki przypadek kiedy rodzina sama zaproponowala takie rozwiązanie. Co prawda wrunki byly zupelnie inne, był to absolutnie nieszczęśliwy wypadek... niemniej jednak uważam że dla każdego myślącego człowieka, a raczej Człowieka, zycie ze swiadomością "przeze mnie zginął człowiek" jest już naprawdę bardzo poważną i dotkliwą karą, karą ktora nigdy się nie skończy... .. Nie wiem czy Maciek prowadził, nie znamy wszystkich okoliczności, tylko tyle co sami możemy wywnioskować z informacji, równie dobrze może być tak ze kierowca owszem ruszył bardzo ostro, a potem zasłabł... scenariuszy może być dzesiątki, może setki... _Jeśli_ Maciek prowadził, to wg mnie jedynie żona Jakra ma prawo "zmieniać" historię... pozdr Fox 11 |
Data: Marzec 03 2008 18:01:20 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: T | FoxÂŁódĹ_nspam pisze: nie mam nic przeciwko takiemu podejÂściu POD WARUNKIEM, Âże to pomysÂł Przede wszystkim jeĹli dwóch dziennikarzy motoryzacyjnych i jak sÄ dzÄ doĹwiadczonych kierowców wsiada do Ferrari zeby je "potestowaÄ", to nie jest to sytuacja typu "pijany 18-latek jadÄ c z babciÄ swoim bmw wbił siÄ przy 180 w drzewo i babcia zginÄła", tylko obaj mieli zapewne Ĺwiadomoć na co siÄ decydujÄ i jest niezwykle wÄ tpliwe, że kierowca (kimkolwiek był) jechał w taki sposób wbrew woli pasażera. -- http://tomasz.insane.pl 12 |
Data: Marzec 03 2008 19:50:18 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Slv | obaj mieli zapewne świadomość na co się decydują i jest niezwykle wątpliwe, że kierowca (kimkolwiekTo jesteśmy już o krok od wprowadzenia odpowiedzialności zbiorowej. W następnym etapie można by było ustalić, że to pasażer ponosi większą odpowiedzialność. Ale do rzeczy: prowadził dorosły człowiek, miał kierownicę w rękach i pedał gazu pod kontrolą. A jeśli pasażer nalegał na szybszą jazdę to przecież mógł odmówić. Stańmy nogami na ziemi, 200 km/godz. to nie jest szybkość na miejskie ulice i jeszcze dodatkowa gorzka lekcja - nie ma samochodów przyklejonych do jezdni, to jasne jeśli się chociaż trochę uważało na lekcji fizyki i jeszcze jeden banał- energia kinetyczna rośnie proporcjonalnie do szybkości podniesionej do kwadratu, tego nie zmienił nawet Enzo Ferrari. Slv 13 |
Data: Marzec 03 2008 23:42:18 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Przemek V |
Stańmy nogami na ziemi, 200 km/godz. to nie jest szybkość na miejskie Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek. 14 |
Data: Marzec 04 2008 08:39:32 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Jacek "Plumpi" | Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z Zapewne Zientarski i Zabiega uważali dokładnie tak samo. 15 |
Data: Marzec 04 2008 08:02:20 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: go! | Przemek V wrote: No i Zientarskiemu zapewne taki manewr tez by sie udal w 499 przypadkach na 500, nawet na Pulawskiej, ale jak mowi klasyk: "Jest tylko cienka, czerwona linia miedzy rozsadkiem a szalenstwem.." -- go! 16 |
Data: Marzec 04 2008 09:07:30 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: ania |
"Jest tylko cienka, czerwona linia miedzy rozsadkiem a szalenstwem.." i na tym polega zycie, nie na ciaglym strachu, co bedzie w kolejnych 5 minutach swojego zycia ps dla tych, co czytaja, ale nie rozumiejac tresci: nie oceniam wypadku - na jego temat w ogole nie zabieram glosu -- ania 17 |
Data: Marzec 04 2008 10:09:43 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Jan Strybyszewski | Przemek V pisze: Użytkownik "Slv" napisał w wiadomości Pod warunkiem Przemku ze kierowca malucha z prawego pasa nie za pozno dostrzeze ze bedzie musial skrecac z lewgo pasa i nie zrobi czegos glupiego bo te swiata z tylu sa daleko (a maja percepcje z malucha te swiatal dogonia go za 54 sekundy). Nie masz zadnej gwarancji ze kierowca obok cvzy z przodu slyszac widzac Ferrari za soba nie zrobi czegos glupiego. A ty jadac 200km/h bedziesz chcial go minac z prawej a on wystraszony spanikuje i zjedzie nagle na prawo .... i kaplica. Takich sytulacji sa tysiace zapytaj motocyklistow tam sa wlasnie takie roznice predkosci i oni wiedza co robia kierowcy. 18 |
Data: Marzec 04 2008 11:54:54 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Robert Rędziak | On Tue, 04 Mar 2008 10:09:43 +0100, Jan Strybyszewski Pod warunkiem Przemku ze kierowca malucha z prawego pasa nie za pozno Jak jedziesz tyle, to musisz myśleć za wszystkich. W praktyce musisz być gotowy na odpuszczenie czy też odhamowanie się do prędkości takiej, by nikomu krzywdy nie zrobić. Z drugiej strony w Ferrari 200->100->200 to sama przyjemność, a nie mozolne odliczanie i wykonywanie charakterystycznych ruchów pięciolatka, który chce napędzić właśnie zatrzymujące się sanki :). Najwyżej zawrócisz i polecisz jeszcze raz, jak się zrobi pusto. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 19 |
Data: Marzec 04 2008 21:06:04 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Przemek V |
Przemek V pisze: "pustą 3 pasmową" - na paręset metrów widzę, że przede mną nic nie ma - jest niedziela 7 rano 20 |
Data: Marzec 05 2008 07:41:44 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Noel | Użytkownik Przemek V napisał: Pod warunkiem Przemku ze kierowca malucha z prawego pasa Malucha tak, można zauważyć, ale suszarkę o 7 rano trudno w niedzielę wypatrzyć, mnie się nie udało. 111/70 i 3 setki kosztowało :) -- Tomek "Noel" B. 21 |
Data: Marzec 05 2008 09:55:45 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Jan Strybyszewski | Przemek V pisze: "pustą 3 pasmową" - na paręset metrów widzę, że przede mną nic nie ma - jest niedziela 7 rano z predkoscia 160-200 km/h pokonanie 40-60m zajmuje cos kolo 1 sek. Wiec widzisz do przodu na 5-6 sekund. A droga hamowania ? 22 |
Data: Marzec 04 2008 11:49:12 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Robert G |
Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.Eee,to to Ferrari jakies popsute musi byc :-) Ostatnio w Uwaga Pirat pokazali jak gosc Alhambra TDI na Siekierkowskiej sie do 192 km/h rozbujal i skladal sie w winkiel. Wydalo,ale potem 500 zl i 10 pkt... Robert 23 |
Data: Marzec 04 2008 12:33:33 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: J.F. | On Tue, 4 Mar 2008 11:49:12 +0100, Robert G wrote: Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską zEee,to to Ferrari jakies popsute musi byc :-) I jak rozumiem jakas vectra czy mondeo za piratem tez dalo rade :-) J. 24 |
Data: Marzec 04 2008 21:07:26 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Przemek V |
Eee,to to Ferrari jakies popsute musi byc :-) Od Wisłostrady do pierwszego zjazdu na Siekierki? 25 |
Data: Marzec 04 2008 10:06:25 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Jan Strybyszewski | Slv pisze: obaj mieli zapewne świadomość Sa kraje gdzie pasazer wsiadaja z pijanym kierowca ponosi jakas tam odpowiedzialnosc karna. Pasazer akceptujacy kierowce pirata/pijaka itd ponosi odpowiedzialnosc za czyny kierowcy. Z reguly ponosi cene zycia bo kierowca czesto przezyje uderzenie w drzewo a pasazer nie. 26 |
Data: Marzec 04 2008 11:50:12 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Jakub Witkowski | Jan Strybyszewski pisze: Slv pisze: Że piajny to widać zawczasu. Wariata możesz nie rozpoznać zawczasu. Poza tym nie każdy pasażer zna się na prowadzeniu auta na tyle, aby ocenić stopień ryzykanctwa kierowcy. A nawet jeśli, to też nie zawsze można wysiąść... -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 27 |
Data: Marzec 04 2008 20:12:33 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: T | Jakub Witkowski pisze: Ĺťe piajny to widaÄ zawczasu. Wariata możesz nie rozpoznaÄ zawczasu. Poza A jak to siÄ ma do sytuacji gdy dwóch dziennikarzy motoryzacyjnych testuje Ferrari (o czym dyskutujemy)? -- http://tomasz.insane.pl 28 |
Data: Marzec 04 2008 20:10:22 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: T | Slv pisze: nastĂŞpnym etapie moÂżna by byÂło ustaliĂŚ, Âże to pasaÂżer ponosi wiĂŞkszÂą PrzestaĹ fantazjowaÄ. Dwóch kumpli, dziennikarzy motoryzacyjnych wsiada żeby potestowaÄ Ferrari. To raczej oczywiste, ze obaj zdawali sobie sprawÄ z niebezpieczeĹstwa. OczywiĹcie gdyby kierowca wjechał powiedzmy w przystanek to odpowiedzialnoć spoczywa na nim, ale jeĹli jedynÄ ofiarÄ jest współtestujÄ cy to byłbym bardzo ostrożny z nazywanie go "mordercÄ " i obarczaniem całÄ winÄ , bo (ponownie) zapewne obaj wiedzieli jaki charakter bÄdzie miała ta jazda, obaj byli też doĹwiadczonymi kierowcami i powinni sobie zdawaÄ sprawÄ z ryzyka. -- http://tomasz.insane.pl 29 |
Data: Marzec 04 2008 08:24:18 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Noel | Użytkownik FoxŁódź_nspam napisał: nie mam nic przeciwko takiemu podejściu POD WARUNKIEM, że to pomysł najbliższych Jarka! To tak jak z Blidą, pochowali ją razem z aferą węglową. -- Tomek "Noel" B. 30 |
Data: Marzec 04 2008 09:05:30 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Axel | "Noel" wrote in message To tak jak z Blidą, pochowali ją razem z aferą węglową. Naprawde? Znaczy, ze Blida byla jedyna osoba podejrzana w tej aferze? Jeszcze jakies rewelacje? -- Axel 31 |
Data: Marzec 04 2008 09:47:00 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Noel | Użytkownik Axel napisał: Jeszcze jakies rewelacje? No :) Ze względu na wchodzenie na niebezpieczny grunt polityki reszta w ROT13. Mnłbżravr ae0: Znłb jvrzl b jlcnqxh v b nsremr jętybjrw. Mnłbżravr ae1: Mvragnefxv xvrebjnł Sreenev. Mnłbżravr ae2: Nyrkvf olłn tłójaą cbqrwemnaą. Nyrkvf v Oyvqn cebjnqmą Sreenev. Nyrkvf cebjnqmv, Oyvqn fvrqmv bobx. Jcnqn NOJ qb Oyvql, manpml Sreenev an fłhc. Oyvqn, xgóen jfmlfgxb jvqmvnłn v jvrqmvnłn cbcrłavn fnzboówfgjb. "Ab gb zbżr yrcvrw qyn Nyrkvf, żrol cemlwąć, żr gb ban olłn cnfnżrexą". -- Tomek "Noel" B. 32 |
Data: Marzec 04 2008 12:28:45 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: J.F. | On Mon, 3 Mar 2008 11:52:32 +0000 (UTC), DoQ wrote: http://wiadomosci.onet.pl/1703435,11,item.html Zeby zwatpic w nasza opieke to wystarczy miec kogos powazniej chorego niz na grype. A ci od sekcji to zdaje sie osobny klan - ale tez ich brakuje i na sekcje czeka sie dlugo .. J. 33 |
Data: Marzec 07 2008 00:11:32 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Zajcol | DoQ pisze: Witam! A bo widzisz to faktycznie nie jest takie proste. Znam jednego z lekarzy którzy konsultowali sprawe Zientarskiego przy przygotowaniach do zabiegów. Ogolnie niesamowite ze on w ogole zyje - polamane rece i nogi, połamany kregoslup, bardzo duze krwiaki w mozgu, zmiazdzona klatka piersiowa, rozwalona wątroba i inne organy wewnętrzne, poważnie uszkodzone płuca. Jeżeli chodzi o charakterystyczne złamania żeber - nie bardzo jest jak to stwierdzać - tam jest jedna wielka miazga. 34 |
Data: Marzec 07 2008 00:13:22 | Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari | Autor: Zajcol | Zajcol pisze: DoQ pisze: Aha, przy okazji witam grupę po iluśtam letniej nieobecności ;-) |