Grupy dyskusyjne   »   Sekcja zwlok - temat z Ferrari

Sekcja zwlok - temat z Ferrari



1 Data: Marzec 03 2008 11:52:32
Temat: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: DoQ  

Witam!

http://wiadomosci.onet.pl/1703435,11,item.html

Po tylu przeswietleniach i operacjach nie sa w stanie stwierdzic czy M.Z ma
charakterystyczne złamania zeber?? Zaczynam watpic w nasza opieke medyczna...
ze o monitoringu "w druga strone" nie wspomne.



Pozdrawiam
Pawel


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Marzec 03 2008 13:17:35
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Piotr S. 

DoQ pisze:

Witam!

http://wiadomosci.onet.pl/1703435,11,item.html Po tylu przeswietleniach i operacjach nie sa w stanie stwierdzic czy M.Z ma
charakterystyczne złamania zeber?? Zaczynam watpic w nasza opieke medyczna...
ze o monitoringu "w druga strone" nie wspomne.

Czy po kazdym wypadku kierowca ma takie zlamania ? Nie sadze.
W ogolnym przypadku kierowce chroni poduszka powietrzna a co gdy nastapilo uderzenie boczne ?
Czy ustalono chociaz ktora stroną Ferrari uderzylo w slup ?

pzdr.
Piotr

3 Data: Marzec 03 2008 12:28:01
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: DoQ  

Piotr S.  napisał(a):

Czy po kazdym wypadku kierowca ma takie zlamania ? Nie sadze.

A probowales minimalnie wytezyc szare komorki i przeczytac co tam jest napisane?


Pozdrawiam
Pawel

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

4 Data: Marzec 03 2008 22:07:10
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Piotr S. 

DoQ pisze:

Piotr S.  napisał(a):
Czy po kazdym wypadku kierowca ma takie zlamania ? Nie sadze.

A probowales minimalnie wytezyc szare komorki i przeczytac co tam jest napisane?

przeczytalem i mam wrazenie ze nie zrozumiales pytania, wiec powtorze skad mozna miec pewnosc ze kierowca bedzie mial wymienione zlamania?

cyt. "Według rozmówcy "Wprost", ten kto prowadził ferrari będzie miał charakterystycznie złamane żebra od uderzenia o kierownicę."

pzdr.
Piotr

5 Data: Marzec 03 2008 22:42:15
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Tomi 

Użytkownik "Piotr S."  napisał w wiadomości


przeczytalem i mam wrazenie ze nie zrozumiales pytania, wiec powtorze skad
mozna miec pewnosc ze kierowca bedzie mial wymienione zlamania?

cyt. "Według rozmówcy "Wprost", ten kto prowadził ferrari będzie miał
charakterystycznie złamane żebra od uderzenia o kierownicę."



Tez tak mi sie wydaje - skad beda wiedzieli jakie zlamania ma osoba
prowadzaca wlasnie FERRARI ? U nas jezdzi tak duuuzo ferrari i co ktorys ma
wypadek ze jest pelno dokumentacji, fotografi i innych danych ze mozna sobie
porownywac. Nie oszukujmy sie w Polsce wypadkom ulegaja "zwykle" auta z
klasyczna pozycja za kierownica, a z tego co sie orientuje siedzac w ferrari
i innych niskich wyscigowkach pozycja kierowcy za kierownica jest zgola
inna...
Wiec chyba ciezko o "charakterystyczne zlamania" ktorych pewnie od wypadku w
ferrari malo kto widzial.

6 Data: Marzec 03 2008 22:59:49
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Mariusz 


Użytkownik "Tomi"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Piotr S."  napisał w wiadomości


przeczytalem i mam wrazenie ze nie zrozumiales pytania, wiec powtorze
skad mozna miec pewnosc ze kierowca bedzie mial wymienione zlamania?

cyt. "Według rozmówcy "Wprost", ten kto prowadził ferrari będzie miał
charakterystycznie złamane żebra od uderzenia o kierownicę."



Tez tak mi sie wydaje - skad beda wiedzieli jakie zlamania ma osoba
prowadzaca wlasnie FERRARI ? U nas jezdzi tak duuuzo ferrari i co ktorys
ma wypadek ze jest pelno dokumentacji, fotografi i innych danych ze mozna
sobie porownywac. Nie oszukujmy sie w Polsce wypadkom ulegaja "zwykle"
auta z klasyczna pozycja za kierownica, a z tego co sie orientuje siedzac
w ferrari i innych niskich wyscigowkach pozycja kierowcy za kierownica
jest zgola inna...
Wiec chyba ciezko o "charakterystyczne zlamania" ktorych pewnie od wypadku
w ferrari malo kto widzial.
Podobno to Ferrari uderzyło tyłem w filar. Ciekawe czy ustalili po której
stronie była kierownica.

7 Data: Marzec 03 2008 13:25:44
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: go! 

DoQ wrote:


Po tylu przeswietleniach i operacjach nie sa w stanie stwierdzic czy M.Z ma
charakterystyczne złamania zeber??
Mam jakies niejasne przeczucie ze sprawa sie odbedzie na zasadzie:
- Zginal, trudno, szkoda go. Zycia mu sie nie wroci. Ale moze moglby wziac wine na siebie? Jemu juz wszystko jedno ..

PS. Gdzies tam w linku juz sa glosy ze kamera nie mogla byc odwrocona..


--
go!

8 Data: Marzec 03 2008 16:09:19
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Fotelik 


Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

DoQ wrote:

Po tylu przeswietleniach i operacjach nie sa w stanie stwierdzic czy M.Z
ma
charakterystyczne złamania zeber??
Mam jakies niejasne przeczucie ze sprawa sie odbedzie na zasadzie:
- Zginal, trudno, szkoda go. Zycia mu sie nie wroci. Ale moze moglby wziac
wine na siebie? Jemu juz wszystko jedno ..

PS. Gdzies tam w linku juz sa glosy ze kamera nie mogla byc odwrocona..


Po jaka cholere wydawana jest ta cała kasa na system monitoringu.
Gdzie się nie spotkam z próbą użycia kamer to albo była odwrócona. Albo za
słaba rozdzielczośc
Albo nie właczona. Szkoda pieniedzy.

9 Data: Marzec 04 2008 12:31:52
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: J.F. 

On Mon, 3 Mar 2008 16:09:19 +0100,  Fotelik wrote:

Po jaka cholere wydawana jest ta cała kasa na system monitoringu.
Gdzie się nie spotkam z próbą użycia kamer to albo była odwrócona. Albo za
słaba rozdzielczośc
Albo nie właczona. Szkoda pieniedzy.

Produkuja na swiecie atrapy kamer ? Widac i taka jest pozyteczna.

Czasem jest obrocona w dobra strone.
Rozdzielczosc to osobny temat, troche sie poprawia i tu.

A czasem nawet przy kiepskiej widocznosci cos widac,
chocby ze trzeba policjantow i strazakow wyslac ..

J.

10 Data: Marzec 03 2008 18:55:25
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: FoxŁódź_nspam 


Użytkownik "go!"  napisał w wiadomości

Mam jakies niejasne przeczucie ze sprawa sie odbedzie na zasadzie:
- Zginal, trudno, szkoda go. Zycia mu sie nie wroci. Ale moze moglby wziac
wine na siebie? Jemu juz wszystko jedno ..

nie mam nic przeciwko takiemu podejściu POD WARUNKIEM, że to pomysł
najbliższych Jarka!
Znam taki przypadek kiedy rodzina sama zaproponowala takie rozwiązanie. Co
prawda wrunki byly zupelnie inne, był to absolutnie nieszczęśliwy wypadek...
niemniej jednak uważam że dla każdego myślącego człowieka, a raczej
Człowieka, zycie ze swiadomością "przeze mnie zginął człowiek" jest już
naprawdę bardzo poważną i dotkliwą karą, karą ktora nigdy się nie skończy...
.. Nie wiem czy Maciek prowadził, nie znamy wszystkich okoliczności, tylko
tyle co sami możemy wywnioskować z informacji, równie dobrze może być tak ze
kierowca owszem ruszył bardzo ostro, a potem zasłabł... scenariuszy może być
dzesiątki, może setki... _Jeśli_ Maciek prowadził, to wg mnie jedynie żona
Jakra ma prawo "zmieniać" historię...

pozdr

Fox

11 Data: Marzec 03 2008 18:01:20
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor:

FoxÂŁódŒ_nspam pisze:

nie mam nic przeciwko takiemu podejÂściu POD WARUNKIEM, Âże to pomysÂł
najbliÂższych Jarka!
Znam taki przypadek kiedy rodzina sama zaproponowala takie rozwiÂązanie.
Co prawda wrunki byly zupelnie inne, byÂł to absolutnie nieszczĂŞÂśliwy
wypadek... niemniej jednak uwaÂżam Âże dla kaÂżdego myÂślÂącego czÂłowieka, a
raczej Cz³owieka, zycie ze swiadomoœci¹ "przeze mnie zgin¹³ cz³owiek"
jest juÂż naprawdĂŞ bardzo powaÂżnÂą i dotkliwÂą karÂą, karÂą ktora nigdy siĂŞ
nie skoĂączy... . Nie wiem czy Maciek prowadziÂł, nie znamy wszystkich
okolicznoÂści, tylko tyle co sami moÂżemy wywnioskowaĂŚ z informacji,
równie dobrze moÂże byĂŚ tak ze kierowca owszem ruszyÂł bardzo ostro, a
potem zasÂłabÂł... scenariuszy moÂże byĂŚ dzesiÂątki, moÂże setki... _JeÂśli_
Maciek prowadziÂł, to wg mnie jedynie Âżona Jakra ma prawo "zmieniaĂŚ"
historiĂŞ...

Przede wszystkim jeśli dwóch dziennikarzy motoryzacyjnych i jak sądzę
doświadczonych kierowców wsiada do Ferrari zeby je "potestować", to nie
jest to sytuacja typu "pijany 18-latek jadąc z babcią swoim bmw wbił się
przy 180 w drzewo i babcia zginęła", tylko obaj mieli zapewne świadomoć
na co się decydują i jest niezwykle wątpliwe, że kierowca (kimkolwiek
był) jechał w taki sposób wbrew woli pasażera.

--
http://tomasz.insane.pl

12 Data: Marzec 03 2008 19:50:18
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Slv 

 obaj mieli zapewne świadomość

na co się decydują i jest niezwykle wątpliwe, że kierowca (kimkolwiek
był) jechał w taki sposób wbrew woli pasażera.

    To jesteśmy już o krok od wprowadzenia odpowiedzialności zbiorowej. W
następnym etapie można by było ustalić, że to pasażer ponosi większą
odpowiedzialność. Ale do rzeczy: prowadził dorosły człowiek, miał kierownicę
w rękach i pedał gazu pod kontrolą. A jeśli pasażer nalegał na szybszą jazdę
to przecież mógł odmówić. Stańmy nogami na ziemi, 200 km/godz. to nie jest
szybkość na miejskie ulice i jeszcze dodatkowa gorzka lekcja - nie ma
samochodów przyklejonych do jezdni, to jasne jeśli się chociaż trochę
uważało na lekcji fizyki i jeszcze jeden banał- energia kinetyczna rośnie
proporcjonalnie do szybkości podniesionej do kwadratu, tego nie zmienił
nawet Enzo Ferrari.
Slv

13 Data: Marzec 03 2008 23:42:18
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Slv"  napisał w wiadomości

Stańmy nogami na ziemi, 200 km/godz. to nie jest szybkość na miejskie
ulice i jeszcze dodatkowa gorzka lekcja - nie ma samochodów przyklejonych
do jezdni, to jasne jeśli się chociaż trochę uważało na lekcji fizyki i
jeszcze jeden banał- energia kinetyczna rośnie proporcjonalnie do
szybkości podniesionej do kwadratu, tego nie zmienił nawet Enzo Ferrari.

Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z Wisłostrady
mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku i następnie
wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to wyzwanie dla
auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.

14 Data: Marzec 04 2008 08:39:32
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Jacek "Plumpi" 

Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z
Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku
i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to
wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.

Zapewne Zientarski i Zabiega uważali dokładnie tak samo.

15 Data: Marzec 04 2008 08:02:20
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: go! 

Przemek V wrote:


Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.
No i Zientarskiemu zapewne taki manewr tez by sie udal w 499 przypadkach na 500, nawet na Pulawskiej, ale jak mowi klasyk:
"Jest tylko cienka, czerwona linia miedzy rozsadkiem a szalenstwem.."

--
go!

16 Data: Marzec 04 2008 09:07:30
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: ania 


Użytkownik "go!"

"Jest tylko cienka, czerwona linia miedzy rozsadkiem a szalenstwem.."

i na tym polega zycie, nie na ciaglym strachu, co bedzie w kolejnych 5
minutach swojego zycia

ps
dla tych, co czytaja, ale nie rozumiejac tresci: nie oceniam wypadku - na
jego temat w ogole nie zabieram glosu


--
ania

17 Data: Marzec 04 2008 10:09:43
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Jan Strybyszewski 

Przemek V pisze:

Użytkownik "Slv"  napisał w wiadomości
Stańmy nogami na ziemi, 200 km/godz. to nie jest szybkość na miejskie ulice i jeszcze dodatkowa gorzka lekcja - nie ma samochodów przyklejonych do jezdni, to jasne jeśli się chociaż trochę uważało na lekcji fizyki i jeszcze jeden banał- energia kinetyczna rośnie proporcjonalnie do szybkości podniesionej do kwadratu, tego nie zmienił nawet Enzo Ferrari.

Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.

Pod warunkiem Przemku ze kierowca malucha z prawego pasa nie za pozno dostrzeze ze bedzie musial skrecac z lewgo pasa i nie zrobi czegos glupiego bo te swiata z tylu sa daleko (a maja percepcje z malucha te swiatal dogonia go za 54 sekundy).

Nie masz zadnej gwarancji ze kierowca obok cvzy z przodu  slyszac widzac Ferrari za soba nie zrobi czegos glupiego. A ty jadac 200km/h bedziesz chcial go minac z prawej a on wystraszony spanikuje i zjedzie nagle na prawo .... i kaplica. Takich sytulacji sa tysiace zapytaj motocyklistow
tam sa wlasnie takie roznice predkosci i oni wiedza co robia kierowcy.

18 Data: Marzec 04 2008 11:54:54
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Robert Rędziak 

On Tue, 04 Mar 2008 10:09:43 +0100, Jan Strybyszewski
 wrote:

Pod warunkiem Przemku ze kierowca malucha z prawego pasa nie za pozno
dostrzeze ze bedzie musial skrecac z lewgo pasa i nie zrobi czegos
glupiego bo te swiata z tylu sa daleko (a maja percepcje z malucha te
swiatal dogonia go za 54 sekundy).

 Jak jedziesz tyle, to musisz myśleć za wszystkich. W praktyce
 musisz być gotowy na odpuszczenie czy też odhamowanie się do
 prędkości takiej, by nikomu krzywdy nie zrobić. Z drugiej strony
 w Ferrari 200->100->200 to sama przyjemność, a nie mozolne
 odliczanie i wykonywanie charakterystycznych ruchów pięciolatka,
 który chce napędzić właśnie zatrzymujące się sanki :). Najwyżej
 zawrócisz i polecisz jeszcze raz, jak się zrobi pusto.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

19 Data: Marzec 04 2008 21:06:04
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Jan Strybyszewski"  napisał w wiadomości

Przemek V pisze:
Użytkownik "Slv"  napisał w wiadomości

Stańmy nogami na ziemi, 200 km/godz. to nie jest szybkość na miejskie
ulice i jeszcze dodatkowa gorzka lekcja - nie ma samochodów
przyklejonych do jezdni, to jasne jeśli się chociaż trochę uważało na
lekcji fizyki i jeszcze jeden banał- energia kinetyczna rośnie
proporcjonalnie do szybkości podniesionej do kwadratu, tego nie zmienił
nawet Enzo Ferrari.

Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z
Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku
i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to
wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.

Pod warunkiem Przemku ze kierowca malucha z prawego pasa

"pustą 3 pasmową" - na paręset metrów widzę, że przede mną nic nie ma - jest
niedziela 7 rano

20 Data: Marzec 05 2008 07:41:44
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Noel 

Użytkownik Przemek V napisał:


Pod warunkiem Przemku ze kierowca malucha z prawego pasa


"pustą 3 pasmową" - na paręset metrów widzę, że przede mną nic nie ma - jest niedziela 7 rano

Malucha tak, można zauważyć, ale suszarkę o 7 rano trudno w niedzielę wypatrzyć, mnie się nie udało. 111/70 i 3 setki kosztowało :)


--
Tomek "Noel" B.

21 Data: Marzec 05 2008 09:55:45
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Jan Strybyszewski 

Przemek V pisze:

"pustą 3 pasmową" - na paręset metrów widzę, że przede mną nic nie ma - jest niedziela 7 rano

z predkoscia 160-200 km/h pokonanie 40-60m zajmuje cos kolo 1 sek. Wiec widzisz do przodu na 5-6 sekund.  A droga hamowania ?

22 Data: Marzec 04 2008 11:49:12
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Robert G 


Użytkownik "Przemek V"  napisał w wiadomości

Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.
Eee,to to Ferrari  jakies popsute musi byc :-)
Ostatnio w Uwaga Pirat pokazali jak gosc Alhambra TDI na Siekierkowskiej sie do 192 km/h rozbujal i skladal sie w winkiel.
Wydalo,ale potem 500 zl i 10 pkt...
Robert

23 Data: Marzec 04 2008 12:33:33
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: J.F. 

On Tue, 4 Mar 2008 11:49:12 +0100,  Robert G wrote:

Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z
Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku
i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to
wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.
Eee,to to Ferrari  jakies popsute musi byc :-)
Ostatnio w Uwaga Pirat pokazali jak gosc Alhambra TDI na Siekierkowskiej sie
do 192 km/h rozbujal i skladal sie w winkiel.
Wydalo,ale potem 500 zl i 10 pkt...

I jak rozumiem jakas vectra czy mondeo za piratem tez dalo rade :-)

J.

24 Data: Marzec 04 2008 21:07:26
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Robert G"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Przemek V"  napisał w
wiadomości

Taka 360ką wyjeżdżając na pustą 3 pasmową Trasę Siekierkowską z
Wisłostrady mogę mieć do pierwszego zjazdu spokojnie 210 km/h na liczniku
i następnie wyhamować do 100 km/h przed pierwszym łukiem. Ani nie jest to
wyzwanie dla auta ani dla kierowcy ani zagrożenie dla kogolwiek.

Eee,to to Ferrari  jakies popsute musi byc :-)

Od Wisłostrady do pierwszego zjazdu na Siekierki?

25 Data: Marzec 04 2008 10:06:25
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Jan Strybyszewski 

Slv pisze:

 obaj mieli zapewne świadomość
na co się decydują i jest niezwykle wątpliwe, że kierowca (kimkolwiek
był) jechał w taki sposób wbrew woli pasażera.

    To jesteśmy już o krok od wprowadzenia odpowiedzialności zbiorowej. W następnym etapie można by było ustalić, że to pasażer ponosi większą odpowiedzialność.

Sa kraje gdzie pasazer wsiadaja z pijanym kierowca ponosi jakas tam odpowiedzialnosc karna.  Pasazer akceptujacy kierowce pirata/pijaka itd
ponosi odpowiedzialnosc za czyny kierowcy. Z reguly ponosi cene zycia
bo kierowca czesto przezyje uderzenie w drzewo a pasazer nie.

26 Data: Marzec 04 2008 11:50:12
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Jakub Witkowski 

Jan Strybyszewski pisze:

Slv pisze:
 obaj mieli zapewne świadomość
na co się decydują i jest niezwykle wątpliwe, że kierowca (kimkolwiek
był) jechał w taki sposób wbrew woli pasażera.

    To jesteśmy już o krok od wprowadzenia odpowiedzialności zbiorowej. W następnym etapie można by było ustalić, że to pasażer ponosi większą odpowiedzialność.

Sa kraje gdzie pasazer wsiadaja z pijanym kierowca ponosi jakas tam odpowiedzialnosc karna.  Pasazer akceptujacy kierowce pirata/pijaka itd
ponosi odpowiedzialnosc za czyny kierowcy.

Że piajny to widać zawczasu. Wariata możesz nie rozpoznać zawczasu.
Poza tym nie każdy pasażer zna się na prowadzeniu auta na tyle, aby ocenić
stopień ryzykanctwa kierowcy. A nawet jeśli, to też nie zawsze można wysiąść...

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

27 Data: Marzec 04 2008 20:12:33
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor:

Jakub Witkowski pisze:

Ĺťe piajny to widać zawczasu. Wariata możesz nie rozpoznać zawczasu. Poza
tym nie każdy pasażer zna się na prowadzeniu auta na tyle, aby ocenić
stopień ryzykanctwa kierowcy. A nawet jeśli, to też nie zawsze można
wysiąć...

A jak to się ma do sytuacji gdy dwóch dziennikarzy motoryzacyjnych
testuje Ferrari (o czym dyskutujemy)?

--
http://tomasz.insane.pl

28 Data: Marzec 04 2008 20:10:22
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor:

Slv pisze:

nastĂŞpnym etapie moÂżna by byÂło ustaliĂŚ, Âże to pasaÂżer ponosi wiĂŞkszÂą
odpowiedzialnoœÌ. Ale do rzeczy: prowadzi³ doros³y cz³owiek, mia³
kierownicĂŞ w rĂŞkach i pedaÂł gazu pod kontrolÂą. A jeÂśli pasaÂżer nalegaÂł
na szybszÂą jazdĂŞ to przecieÂż mógÂł odmówiĂŚ.

Przestań fantazjować. Dwóch kumpli, dziennikarzy motoryzacyjnych wsiada
żeby potestować Ferrari. To raczej oczywiste, ze obaj zdawali sobie
sprawę z niebezpieczeństwa. Oczywiście gdyby kierowca wjechał powiedzmy w
przystanek to odpowiedzialnoć spoczywa na nim, ale jeśli jedyną ofiarą
jest współtestujący to byłbym bardzo ostrożny z nazywanie go "mordercą" i
obarczaniem całÄ… winą, bo (ponownie) zapewne obaj wiedzieli jaki
charakter będzie miała ta jazda, obaj byli też doświadczonymi kierowcami
i powinni sobie zdawać sprawę z ryzyka.

--
http://tomasz.insane.pl

29 Data: Marzec 04 2008 08:24:18
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Noel 

Użytkownik FoxŁódź_nspam napisał:


nie mam nic przeciwko takiemu podejściu POD WARUNKIEM, że to pomysł najbliższych Jarka!
Znam taki przypadek kiedy rodzina sama zaproponowala takie rozwiązanie. Co prawda wrunki byly zupelnie inne, był to absolutnie nieszczęśliwy wypadek...

To tak jak z Blidą, pochowali ją razem z aferą węglową.


--
Tomek "Noel" B.

30 Data: Marzec 04 2008 09:05:30
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Axel 

"Noel"  wrote in message


To tak jak z Blidą, pochowali ją razem z aferą węglową.

Naprawde? Znaczy, ze Blida byla jedyna osoba podejrzana w tej aferze?
Jeszcze jakies rewelacje?

--
Axel

31 Data: Marzec 04 2008 09:47:00
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Noel 

Użytkownik Axel napisał:

Jeszcze jakies rewelacje?

No :)

Ze względu na wchodzenie na niebezpieczny grunt polityki reszta w ROT13.

Mnłbżravr ae0: Znłb jvrzl b jlcnqxh v b nsremr jętybjrw.

Mnłbżravr ae1: Mvragnefxv xvrebjnł Sreenev.
Mnłbżravr ae2: Nyrkvf olłn tłójaą cbqrwemnaą.

Nyrkvf v Oyvqn cebjnqmą Sreenev. Nyrkvf cebjnqmv, Oyvqn fvrqmv bobx.
Jcnqn NOJ qb Oyvql, manpml Sreenev an fłhc. Oyvqn, xgóen jfmlfgxb jvqmvnłn v jvrqmvnłn cbcrłavn fnzboówfgjb.

"Ab gb zbżr yrcvrw qyn Nyrkvf, żrol cemlwąć, żr gb ban olłn cnfnżrexą".

--
Tomek "Noel" B.

32 Data: Marzec 04 2008 12:28:45
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: J.F. 

On Mon, 3 Mar 2008 11:52:32 +0000 (UTC),  DoQ  wrote:

http://wiadomosci.onet.pl/1703435,11,item.html

Po tylu przeswietleniach i operacjach nie sa w stanie stwierdzic czy M.Z ma
charakterystyczne złamania zeber?? Zaczynam watpic w nasza opieke medyczna...

Zeby zwatpic w nasza opieke to wystarczy miec kogos powazniej chorego
niz na grype.

A ci od sekcji to zdaje sie osobny klan - ale tez ich brakuje i na
sekcje czeka sie dlugo ..

J.

33 Data: Marzec 07 2008 00:11:32
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Zajcol 

DoQ pisze:

Witam!

http://wiadomosci.onet.pl/1703435,11,item.html Po tylu przeswietleniach i operacjach nie sa w stanie stwierdzic czy M.Z ma
charakterystyczne złamania zeber?? Zaczynam watpic w nasza opieke medyczna...
ze o monitoringu "w druga strone" nie wspomne.


A bo widzisz to faktycznie nie jest takie proste.
Znam jednego z lekarzy którzy konsultowali sprawe Zientarskiego przy przygotowaniach do zabiegów.  Ogolnie niesamowite ze on w ogole zyje - polamane rece i nogi, połamany kregoslup, bardzo duze krwiaki w mozgu, zmiazdzona klatka piersiowa, rozwalona wątroba i inne organy wewnętrzne, poważnie uszkodzone płuca. Jeżeli chodzi o charakterystyczne złamania żeber - nie bardzo jest jak to stwierdzać - tam jest jedna wielka miazga.

34 Data: Marzec 07 2008 00:13:22
Temat: Re: Sekcja zwlok - temat z Ferrari
Autor: Zajcol 

Zajcol pisze:

DoQ pisze:
Witam!

http://wiadomosci.onet.pl/1703435,11,item.html
Po tylu przeswietleniach i operacjach nie sa w stanie stwierdzic czy M.Z ma
charakterystyczne złamania zeber?? Zaczynam watpic w nasza opieke medyczna...
ze o monitoringu "w druga strone" nie wspomne.


A bo widzisz to faktycznie nie jest takie proste.
Znam jednego z lekarzy którzy konsultowali sprawe Zientarskiego przy przygotowaniach do zabiegów.  Ogolnie niesamowite ze on w ogole zyje - polamane rece i nogi, połamany kregoslup, bardzo duze krwiaki w mozgu, zmiazdzona klatka piersiowa, rozwalona wątroba i inne organy wewnętrzne, poważnie uszkodzone płuca. Jeżeli chodzi o charakterystyczne złamania żeber - nie bardzo jest jak to stwierdzać - tam jest jedna wielka miazga.


Aha, przy okazji witam grupę po iluśtam letniej nieobecności ;-)

Sekcja zwlok - temat z Ferrari



Grupy dyskusyjne