Grupy dyskusyjne   »   Sens wymiany panewek

Sens wymiany panewek



1 Data: Grudzien 08 2006 05:03:53
Temat: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

Witam
Mam nissana sunny 1.7D przebieg 430kkm.
Autko ciezko odpala w dni chlodniejsze, ponizej 5oC.
Wykrecilem wtryski, zawiozlem do machera od wyzej wzmiankowanych, diagnoza "widac, ze jezdzone, ale sa ok, nie leja, trzymaja cisnienie"
Znaczy: kompresja. Pogrzebalem na allegro i fartem kupilem 4 oryginalne nadwymiarowe tloki za .... 6zl/szt(!).

Teraz do rzeczy. Auto sluzyc bedzie juz tylko do jazd na ryby, i ogolnie do tzw. wozenia cementu. Czy zmieniac panewki? Cisnienie jakostam trzyma, pewnie nie wzorcowo (PRZEBIEG!) ale trzyma. Panewki podnioslyby mi koszt naprawy znaczaco... o szlifie walu nie wspominajac.
Z drugiej strony silnik i tak pojedzie do szlifierza...
No i jest dylemat :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm



2 Data: Grudzien 08 2006 05:16:25
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

MarcinJM napisał(a):

No i jest dylemat :)

Realna wartosc zatankowanego pojazdu to ca 1000zl, wiec kazda 100 niewydana ma znaczenie :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

3 Data: Grudzien 08 2006 08:05:45
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: Cyprian Prochot 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Witam
Mam nissana sunny 1.7D przebieg 430kkm.
Autko ciezko odpala w dni chlodniejsze, ponizej 5oC.
Wykrecilem wtryski, zawiozlem do machera od wyzej wzmiankowanych,
diagnoza "widac, ze jezdzone, ale sa ok, nie leja, trzymaja cisnienie"

a jestes pewien ze to nie kwestia swiec zarowych ?


--
pozdrawiam
Cyprian Prochot
CKMK - white Xantia 1.9 D  + Alan 28 / RS39 + AT 1700

4 Data: Grudzien 08 2006 08:05:39
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: Icek 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

> Witam
> Mam nissana sunny 1.7D przebieg 430kkm.
> Autko ciezko odpala w dni chlodniejsze, ponizej 5oC.
> Wykrecilem wtryski, zawiozlem do machera od wyzej wzmiankowanych,
> diagnoza "widac, ze jezdzone, ale sa ok, nie leja, trzymaja cisnienie"

a jestes pewien ze to nie kwestia swiec zarowych ?

mam kolege co ma takie auto, w chlodne i mrozne dni ma jakistam patent co
najpierw styka cos w silniku zeby na krotko swiece zarowe przytrzymac z 20
sekund, pozniej do kabiny i pali

rocznik auta chyba 83 czy 86

Icek

5 Data: Grudzien 08 2006 08:18:14
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: DoQ 

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w
wiadomości


a jestes pewien ze to nie kwestia swiec zarowych ?

No wlasnie, bo skoro ponoc trzyma cisnienie....


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

6 Data: Grudzien 08 2006 08:27:27
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

DoQ napisał(a):

Użytkownik "Cyprian Prochot"  napisał w wiadomości
a jestes pewien ze to nie kwestia swiec zarowych ?

No wlasnie, bo skoro ponoc trzyma cisnienie....

Cisnienie otwarcia wtryskiwacza, cos kolo 120 atm.(?)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

7 Data: Grudzien 08 2006 09:02:34
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: DoQ 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

No wlasnie, bo skoro ponoc trzyma cisnienie....
Cisnienie otwarcia wtryskiwacza, cos kolo 120 atm.(?)

A cisnienie sprezania i oleju jest OK?


--
Pozdrawiam
Paweł

Chrysler Stratus
http://3stawy.mokotow.com/samochody/stratus/

8 Data: Grudzien 08 2006 08:26:42
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

Cyprian Prochot napisał(a):

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Witam
Mam nissana sunny 1.7D przebieg 430kkm.
Autko ciezko odpala w dni chlodniejsze, ponizej 5oC.
Wykrecilem wtryski, zawiozlem do machera od wyzej wzmiankowanych,
diagnoza "widac, ze jezdzone, ale sa ok, nie leja, trzymaja cisnienie"

a jestes pewien ze to nie kwestia swiec zarowych ?



Jestem pewien :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

9 Data: Grudzien 08 2006 08:34:08
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

Cyprian Prochot napisał(a):

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Witam
Mam nissana sunny 1.7D przebieg 430kkm.
Autko ciezko odpala w dni chlodniejsze, ponizej 5oC.
Wykrecilem wtryski, zawiozlem do machera od wyzej wzmiankowanych,
diagnoza "widac, ze jezdzone, ale sa ok, nie leja, trzymaja cisnienie"

a jestes pewien ze to nie kwestia swiec zarowych ?

poza tym prog na gladzi ok 0.2mm, to daje na srednicy 0.4mm + pewnie wybite pierscienie. Tu akurat nie mam watpliwosci, watpliwosc moja budza panewki...
Chyba zrobie tak: jesli sa biale, to zostawiam, jesli zolte to wymieniam bez szlifu. Jesli sa rysy na na czopach to szlif.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

10 Data: Grudzien 08 2006 08:42:05
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: Icek 

panewki...

panewki sa smarowane z takich kanalikow w wale. Jezeli jest zbyt duzy luz
panewki to nie wstrzymuje ona wystarczajaco wyplywu oleju i spada cisnienie
oleju.

Hdy masz ilosciowo oleju w porzadku a czasami miga kontrolka czerwona
ostrzegajaca przed cisnieniem oleju to moze wskazywac na panewki. Jak
cisnienie jest OK to raczej nie to, moga byc podle ale jeszcze wystarczajaco
dobre



Icek

11 Data: Grudzien 09 2006 18:11:02
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: J.F. 

On Fri, 08 Dec 2006 08:34:08 +0100,  MarcinJM wrote:

Chyba zrobie tak: jesli sa biale, to zostawiam, jesli zolte to wymieniam
bez szlifu. Jesli sa rysy na na czopach to szlif.

owalizacje walu mozesz zmierzyc. Srednice mikromierzem w kilku
miejscach i wyjdzie.

Tylko ze jesli wal do szlifu lub zuzyty, to panewki nadwymiarowe
musisz kupic.

Skoro juz masz silnik rozebrany i to ja bym chyba zmienil panewki ..
one naprawde takie drogie ?

A tobie sie ten remont w ogole oplaca ?  sprzedaj te tloki z zyskiem
:-)

J.

12 Data: Grudzien 11 2006 18:33:58
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

J.F. napisał(a):

On Fri, 08 Dec 2006 08:34:08 +0100,  MarcinJM wrote:
Chyba zrobie tak: jesli sa biale, to zostawiam, jesli zolte to wymieniam bez szlifu. Jesli sa rysy na na czopach to szlif.

owalizacje walu mozesz zmierzyc. Srednice mikromierzem w kilku
miejscach i wyjdzie.

Tylko ze jesli wal do szlifu lub zuzyty, to panewki nadwymiarowe
musisz kupic. Skoro juz masz silnik rozebrany i to ja bym chyba zmienil panewki ..
one naprawde takie drogie ? A tobie sie ten remont w ogole oplaca ?  sprzedaj te tloki z zyskiem

Remont sie nie oplaca, ale mam dosc stekania, ze biore xsare na ryby i w niej hmmm... jebie strasznie rybami i mokrymi podbierakami.
Jezdzilem patrolem, to dalem sie namowic na remont + lakier. Efekt? szkoda auta na ryby :) Sprzedalem, bo nieprzydatne dla mnie.
Wiec teraz potrzebuje takiego smietnika do jezdzenia po dziurach i zeby malo palil. A ten nissanek pali 5 ltr.

Silnk rozebrany, panewki biale, rys brak = zostaja na miejscu.
Ciekawostka: jedna panewka miala niedolane materialu wysciolkowego (cynk?) a mimo to czop nie rozni sie od pozostalych.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

13 Data: Grudzien 08 2006 17:30:19
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: Agent 

Ja nie moge, wymiana panewek, szlify nie wiadomoczego, tłoki za 6 zł bo auto
nie pali. Pewnie i tak potem nie będzie palił. Niby swiece dobre ale czy
napewno. Ja miałem takie które grzały ale jednak blado i po kupnie nowych
zupełnie inna bajka.

14 Data: Grudzien 08 2006 18:35:24
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

Agent napisał(a):

Ja nie moge, wymiana panewek, szlify nie wiadomoczego, tłoki za 6 zł bo auto nie pali. Pewnie i tak potem nie będzie palił. Niby swiece dobre ale czy napewno. Ja miałem takie które grzały ale jednak blado i po kupnie nowych zupełnie inna bajka.

A powiedz, ktorej czesci nie rozumiesz?
Czyli wg. ciebie swiece, rozgrzewajace sie do jasnoczerwonego zaru nalezy wymienic na nowe, aby otrzymac "zupelnie inna bajke"?

Tak sie sklada, ze pare autek w zyciu zrobilem.
W poscie inicjujacym podnioslem jedynie niepewnosc co do panewek, a wynika to z przebiegu w/w.

A po co szlif?
auto ma 430kkm, wiec NA PEWNO kompresja juz nie taka, PRZYPADKOWO udalo mi sie za grosze kupic ORYGINALNE tloki NADWYMIAROWE, i tak MUSIALBYM wyjac silnik, celem zmiany tarczy sprzeglowej (FABRYCZNA !!), i tak MUSZE wymienic uszczelke pod glowica.
Zbierz te wszystkie fakty razem.

Teraz zadaj sobie proste pytanie: skoro juz wykonano tyle pracy, to czy nie warto zrobic szlifu?

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

15 Data: Grudzien 09 2006 18:13:11
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: J.F. 

On Fri, 08 Dec 2006 18:35:24 +0100,  MarcinJM wrote:

A po co szlif?
auto ma 430kkm, wiec NA PEWNO kompresja juz nie taka,

Kompresje mozna zmierzyc latwo. A moze byc zla przez zawory.

PRZYPADKOWO udalo
mi sie za grosze kupic ORYGINALNE tloki NADWYMIAROWE, i tak MUSIALBYM
wyjac silnik, celem zmiany tarczy sprzeglowej (FABRYCZNA !!), i tak
MUSZE wymienic uszczelke pod glowica.
Zbierz te wszystkie fakty razem.

Razem to jakby juz mozna bylo kupic podobny taki pojazd ale zapalajacy
zima :-)

J.

16 Data: Grudzien 11 2006 18:36:26
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

J.F. napisał(a):

On Fri, 08 Dec 2006 18:35:24 +0100,  MarcinJM wrote:
A po co szlif?
auto ma 430kkm, wiec NA PEWNO kompresja juz nie taka,

Kompresje mozna zmierzyc latwo. A moze byc zla przez zawory.

pekniete srodkowe pierscienie na 2 cylindrach

PRZYPADKOWO udalo mi sie za grosze kupic ORYGINALNE tloki NADWYMIAROWE, i tak MUSIALBYM wyjac silnik, celem zmiany tarczy sprzeglowej (FABRYCZNA !!), i tak MUSZE wymienic uszczelke pod glowica.
Zbierz te wszystkie fakty razem.

Razem to jakby juz mozna bylo kupic podobny taki pojazd ale zapalajacy
zima :-)

Kalkulowalem: zakup w niemczech 300€ + transport ok 1500zl+ rejetracja i oplaty ok 500zl

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

17 Data: Grudzien 08 2006 09:44:32
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: yabba 


Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Witam
Mam nissana sunny 1.7D przebieg 430kkm.
Autko ciezko odpala w dni chlodniejsze, ponizej 5oC.
Wykrecilem wtryski, zawiozlem do machera od wyzej wzmiankowanych, diagnoza "widac, ze jezdzone, ale sa ok, nie leja, trzymaja cisnienie"
Znaczy: kompresja. Pogrzebalem na allegro i fartem kupilem 4 oryginalne nadwymiarowe tloki za .... 6zl/szt(!).

Teraz do rzeczy. Auto sluzyc bedzie juz tylko do jazd na ryby, i ogolnie do tzw. wozenia cementu. Czy zmieniac panewki? Cisnienie jakostam trzyma, pewnie nie wzorcowo (PRZEBIEG!) ale trzyma. Panewki podnioslyby mi koszt naprawy znaczaco... o szlifie walu nie wspominajac.
Z drugiej strony silnik i tak pojedzie do szlifierza...
No i jest dylemat :)


Czy masz dobrze ustawiona pompe wtryskowa?


yabba

18 Data: Grudzien 08 2006 15:18:23
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: Adam Płaszczyca 

On Fri, 08 Dec 2006 05:03:53 +0100, MarcinJM
wrote:

Teraz do rzeczy. Auto sluzyc bedzie juz tylko do jazd na ryby, i ogolnie
do tzw. wozenia cementu. Czy zmieniac panewki? Cisnienie jakostam

TAK. Jak i tak rozbierasz silnik, to przy takim przebiegu wał do
szlifu i zmień panewki.


trzyma, pewnie nie wzorcowo (PRZEBIEG!) ale trzyma. Panewki podnioslyby
mi koszt naprawy znaczaco... o szlifie walu nie wspominajac.
Z drugiej strony silnik i tak pojedzie do szlifierza...

Znacząco? I tak najwięcej robocizny będzie.
--
     ___________ (R)
    /_  _______      Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___       ul. Na Szaniec 23/70, 31-560 Kraków
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/fotki/Ponidzie_2006/
___________/     mail:  GG: 3524356

19 Data: Grudzien 08 2006 19:35:06
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: B0L0 

MarcinJM napisał(a):

Teraz do rzeczy. Auto sluzyc bedzie juz tylko do jazd na ryby, i ogolnie do tzw. wozenia cementu. Czy zmieniac panewki? Cisnienie jakostam trzyma, pewnie nie wzorcowo (PRZEBIEG!) ale trzyma. Panewki podnioslyby mi koszt naprawy znaczaco... o szlifie walu nie wspominajac.
Z drugiej strony silnik i tak pojedzie do szlifierza...
No i jest dylemat :)

mnie pewien inzynier od techniki samochodowej uczyl, ze panewki sa elementem jednorazowym, tzn, ze jesli maja wiecej niz kilkaset km przebiegu i wyjales je z silnika (a konkretniej w twoim wypadku jesli wyjmujesz korbowod) to musisz zeszlifowac wal i dac panewki z odpowiednim nadwymiarem.
wnioskuje, ze skoro znasz juz prog na gladzi to pewnie wyjales te korbowody to powinienes wymienic i panewki
z 2 strony, skoro auto ma sluzyc do wyjazdow na ryby to moze rzeczywiscie nie ma sensu grzebac w panewkach i szlifowac walu bo to podniesie koszt
poza tym wydaje mi sie ze zanim rozebrales silnik, warto bylo sprawdzic cisnienie sprezania w tym silniku
nie zapomnij o sprawdzeniu czy glowica nie wymaga wyrowniania



--
pozdrawiam
bolo
co sobie wreszcie nowa klawe kupil wiec grafomani

20 Data: Grudzien 08 2006 19:56:00
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

B0L0 napisał(a):

poza tym wydaje mi sie ze zanim rozebrales silnik, warto bylo sprawdzic cisnienie sprezania w tym silniku
nie zapomnij o sprawdzeniu czy glowica nie wymaga wyrowniania

Nie moglem sprawdzic cisnienia. Po wykreceniu jednego z wtryskow w jego gniezdzie zostalo cos jak grafit, twardy nagar (?) sam nie wiem co (tylko w jednym gniezdzie) i nie chcialem, jak sie pozniej okazalo slusznie juz krecic silnikiem. Po zdjeciu glowicy okazalo sie, ze pelno tego syfu nalecialo do cylindra, a wczesniej nie wiedzialem jak mocno zuzyte sa cylindry/tloki i czy bede je szlifowal.

Co do panewek: jesli biale/nieporysowane jezdza dalej, chyba, ze jakis kosmiczny luz bedzie.

Co do nauki inzyniera, niegdy nie slyszalem takiego twierdzenia. Coz moze sie stac panewce jak ja wyjmiesz i wlozysz ponownie? Oczywiscie DOKLADNIE TAK SAMO JAK BYLA

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

21 Data: Grudzien 08 2006 21:52:06
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: Tomek 


Co do nauki inzyniera, niegdy nie slyszalem takiego twierdzenia. Coz
moze sie stac panewce jak ja wyjmiesz i wlozysz ponownie? Oczywiscie
DOKLADNIE TAK SAMO JAK BYLA

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm
Ma rację. Panewka jest jednorazowa. Jak złożysz dwie połpanewki i zmierzysz
średnicę zewnętrzną to będzie większa niż średnica wewnętrzna w korbowodzie albo
podporze walu. W czasie skrecania wlaściwym momentem ulega odksztalcemiu i
dopasowaniu do średnicy otworu w którym siedzi. Zrobione jest tak dlatego żeby
uzyskać coś w rodzaju pasowania wciskowego. Wcisk i zamki zabezpieczają panewkę
przed obróceniem. Jak panewka zostanie dokręcona to odksztalca się plastycznie i
nie wraca do wymiaru przed dokręceniem. Same zamki mogą być za slabe zeby
zabezpieczyć przed obroceniem. Obrócenie panewki nie zdarza się zbyt często. To
raczej sporadyczna awaria. Ale silnik o jakim piszesz ma już najlepsze lata za
sobą. W starzyźnie taka awaria jest bardziej prawdopodobna. Sam decyduj co
zrobisz. Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

22 Data: Grudzien 08 2006 19:58:15
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

B0L0 napisał(a):

nie zapomnij o sprawdzeniu czy glowica nie wymaga wyrowniania

Glowica juz po szlifie, blok ma drobne wzery, chyba mu tez zdejme 0.1mm.
To akurat nie problem, za miedza mam warsztat slusarski :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

23 Data: Grudzien 09 2006 16:07:53
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: PeJot - Krk 

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

Witam
Mam nissana sunny 1.7D przebieg 430kkm.
Autko ciezko odpala w dni chlodniejsze, ponizej 5oC.
Wykrecilem wtryski, zawiozlem do machera od wyzej wzmiankowanych, diagnoza "widac, ze jezdzone, ale sa ok, nie leja, trzymaja cisnienie"
Znaczy: kompresja. Pogrzebalem na allegro i fartem kupilem 4 oryginalne nadwymiarowe tloki za .... 6zl/szt(!).

Teraz do rzeczy. Auto sluzyc bedzie juz tylko do jazd na ryby, i ogolnie do tzw. wozenia cementu. Czy zmieniac panewki? Cisnienie jakostam trzyma, pewnie nie wzorcowo (PRZEBIEG!) ale trzyma. Panewki podnioslyby mi koszt naprawy znaczaco... o szlifie walu nie wspominajac.
Z drugiej strony silnik i tak pojedzie do szlifierza...
No i jest dylemat :)

Ja bym za cholere profesjonalnie nie remontował takiego grata, chyba
że w ramach hobby w wolne Soboty ;)

Dla diesla w zimie ważne jest dobre sprężaniem, jak jest kiepskie to są problemy
(obserwuję pewnego kończącego się UNO D i jak przychodzą mrozy to idzie
na sen zimowy do garażu :)

Jakiś dodatek do oleju podnoszący sprężanie a jak już olej poleci wydechem
to na złom z nim :P

pozdro

PeJot

Civic 3D 1.4iS'97

24 Data: Grudzien 11 2006 18:48:10
Temat: Re: Sens wymiany panewek
Autor: MarcinJM 

PeJot - Krk napisał(a):

Ja bym za cholere profesjonalnie nie remontował takiego grata, chyba
że w ramach hobby w wolne Soboty ;)

dletego oszczedzam jak moge :)
Robocizna 100% wlasna w wolnych chwilach
Koszt naprawy: 4x6 zl + 80zl pierscienie + 160 szlif + uszczelki bloku ok 50 ~300-350 zl
Za silnik na allegro chca (skad te ceny????) ca 1000-1500zl
A ja wole wiedziec co mam.
Poza tym jako informatyk lubie sie czasem pobabrac w smarach :) hobby takie

Dla diesla w zimie ważne jest dobre sprężaniem, jak jest kiepskie to są problemy
(obserwuję pewnego kończącego się UNO D i jak przychodzą mrozy to idzie
na sen zimowy do garażu :)

wiec to sprezanie chce poprawic.
Gadalem ze szlifierzem, ze moglby dorobic tuleje nominalne itd. pod te tloki co sa, ale jak mu powiedzialem, ze mam nadwymiarowe tloki nowki to sie rozpromienil "panie, jasne, przywiez pan blok, bedzie laleczka, krolu, moj medyceuszu, 160 zl w promocji"


Jakiś dodatek do oleju podnoszący sprężanie a jak już olej poleci wydechem
to na złom z nim :P

ot i swiete slowa panie dziejku, swiete slowa :)

--
Pozdrawiam
MarcinJM
____________________________
gg: 978510, Skype: marcin.jm

Sens wymiany panewek



Grupy dyskusyjne