warto przeczytać dla poprawy samopoczucia:

http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=9096

w skrócie 8 na 9 pijanych 'kierowców' to rowerzyści, w tym jeden ma orzeczony "zakaz prowadzenia rowerów"

jakby śmieszności tego newsa było mało, to kilku z 'kierowców' zatrzymano w pobliżu drogi a nie na niej.

pozdro.

K pisze:

warto przeczytać dla poprawy samopoczucia:

http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=9096

w skrócie 8 na 9 pijanych 'kierowców' to rowerzyści, w tym jeden ma orzeczony "zakaz prowadzenia rowerów"

MarcinJM napisał(a):


[...]

zastanawiam sie gdzie sa granice smiesznosci.

Użytkownik "MarcinJM"  napisał w wiadomości

K pisze:

warto przeczytać dla poprawy samopoczucia:

http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=9096

w skrócie 8 na 9 pijanych 'kierowców' to rowerzyści, w tym jeden ma
orzeczony "zakaz prowadzenia rowerów"

"...którzy wsiadają za kółko pod wpływem alkoholu"
Chyba.... pomiedzy kolka?
Z reka na sercu: ile przygod z pijanymi rowerzystami mieliscie w funkcji
przejechanych kilometrow?
Ja z 4 szt. na ca. 800kkm. Wszystkie zakonczone niegroznie, bezkontaktowo.
Pytanie: czy jest to rzeczywiscie problem, czy stworzono go, aby dzielnie
z nim walczyc? Nie bronie pijanych za kierownica, tylko zastanawiam sie
gdzie sa granice smiesznosci.

Użytkownik "vpw"  napisał w wiadomości

Dla mnie rowerzysta to to samo co pieszy korzystający z jezdni. I jeden i drugi po wypiciu może być groźny. Tylko dlaczego pieszy może się nawalić i wskoczyć pod samochód i nawet jeśli ma prawo jazdy to po wyjściu ze szpitala będzie mógł odjechać spod niego samochodem a ten na rowerze straci prawo jazdy? Tego nie rozumiem.

<ciach>
Krotka rada. Jak chcesz dyskutowac unikaj okreslen obrazajacych Twoich potencjalnych dyskutantow.

Użytkownik "cztery" <razdwa@dziesiec> napisał w wiadomości

<ciach>
Krotka rada. Jak chcesz dyskutowac unikaj okreslen obrazajacych Twoich potencjalnych dyskutantow.

Krotka rada. Jak chcesz dyskutowac unikaj okreslen obrazajacych Twoich potencjalnych dyskutantow.

Przepraszam bardzo, gdzie? I o co ci tak naprawdę chodzi, bo jakoś może zamroczony jestem i nie łapię....

On Sun, 19 Apr 2009 17:15:14 +0200,  vpw wrote:

Dla mnie rowerzysta to to samo co pieszy korzystający z jezdni. I jeden i
drugi po wypiciu może być groźny. Tylko dlaczego pieszy może się nawalić i
wskoczyć pod samochód i nawet jeśli ma prawo jazdy to po wyjściu ze szpitala
będzie mógł odjechać spod niego samochodem a ten na rowerze straci prawo
jazdy? Tego nie rozumiem.

On 19 Kwi, 21:04, J.F.  wrote:

On Sun, 19 Apr 2009 17:15:14 +0200,  vpw wrote:
>Dla mnie rowerzysta to to samo co pieszy korzystający z jezdni. I jeden i
>drugi po wypiciu może być groźny. Tylko dlaczego pieszy może się nawalić i
>wskoczyć pod samochód i nawet jeśli ma prawo jazdy to po wyjściu ze szpitala
>będzie mógł odjechać spod niego samochodem a ten na rowerze straci prawo
>jazdy? Tego nie rozumiem.

Akurat w tym przypadku to i pieszy moze stracic PJ ..

J.

> K pisze:

jakby śmieszności tego newsa było mało,

K pisze:

warto przeczytać dla poprawy samopoczucia:

http://www.pomorska.policja.gov.pl/serwisb.php?nr=9096

w skrócie 8 na 9 pijanych 'kierowców' to rowerzyści, w tym jeden ma orzeczony "zakaz prowadzenia rowerów"

jakby śmieszności tego newsa było mało, to kilku z 'kierowców' zatrzymano w pobliżu drogi a nie na niej.

monowalker pisze:

Jest lepszy fragment:
"W Rębowe, trzech rowerzystów wydmuchało *łącznię* ponad 3 promile alkoholu."

Gdyby podali łącznie dziewięciu to może byłby rekord Polski?

BTW. Nie wiem jak wygląda to w innych miejscach, ale muszę przyznac, sądzac po "kronice policyjnej" w lokalnej gazecie, że policja u mnie podchodzi do tego rozsądniej - zatrzymuje rowerzystów >=2 promile. IMO takich, którzy rzeczywiście mogą stanowić jakieś zagrożenie, a nie 0,3 po jednym piwie dla lepszych statystyk.

On Sun, 19 Apr 2009 18:19:49 +0200,  monowalker wrote:

BTW. Nie wiem jak wygląda to w innych miejscach, ale muszę przyznac,
sądzac po "kronice policyjnej" w lokalnej gazecie, że policja u mnie
podchodzi do tego rozsądniej - zatrzymuje rowerzystów >=2 promile. IMO
takich, którzy rzeczywiście mogą stanowić jakieś zagrożenie, a nie 0,3
po jednym piwie dla lepszych statystyk.

J.F. pisze:
  > Nie moga puscic takiego ktory ma ponad 0.2 promila. No, powiedzmy

ponad 0.22, bo pewnie mozna zrzucic na dokladnosc alkomatu.

Ale powyzej to juz zaczyna sie ukrywanie wykroczenia/przestepstwa.

Co najwyzej moga nie zatrzymywac rowerzystow ktorzy na oko prosto
jada. Ale jak zarzymaja i podstawia alkomat, to juz za pozno ..

Zapewne tak, miałem na myśli, że chyba nie urządzają polowań zza krzaka
przy wiejskim sklepie, tylko łapią tych którzy nie mogą utrzymać się w siodle. ;)

Użytkownik "monowalker"  napisał w wiadomości

Zapewne tak, miałem na myśli, że chyba nie urządzają polowań zza krzaka przy wiejskim sklepie, tylko łapią tych którzy nie mogą utrzymać się w siodle. ;)