Trzycylindrowy benzyniak 900 ccm z turbiną.
Jeździł ktoś? Jak opinie?
Jacek

W dniu 01.06.2016 o 18:57, Jacek pisze:

Trzycylindrowy benzyniak 900 ccm z turbiną.
Jeździł ktoś? Jak opinie?
Jacek

Jeździłem.
Największy minus - 3 cylindry, więc niska kultura pracy, dźwięk odkurzacza i dziwne działanie sprężarki - przy niezmiennym położeniu gazu potrafi na przemian podwyższać i obniżać obroty.
Sporo pali jak próbujesz jechać dynamicznie w wysokim aucie w rodzaju Captura czy Stepwaya - tyle co sporo większy i o gorszym Cx Duster 4x4 (8 l na trasie przy tempomatowym 120 km/h).

Z kolei PODOBNO jak jeździsz delikatnie to w Clio potrafi się mieścić w 5 l.

Oprócz tego - na pewno lepsza opcja niż wolnossące badziewie o małej pojemności (np. 1.2 jakie to bywają w Renault czy Dacii).

Oprócz tego - na pewno lepsza opcja niż wolnossące badziewie o małej
pojemności (np. 1.2 jakie to bywają w Renault czy Dacii).

a silnik 1,6 16v 110KM
to jeszcze badziewie czy już nie?

na  ** p.m.s **  Bolko pisze tak:

Oprócz tego - na pewno lepsza opcja niż wolnossące badziewie o
małej pojemności (np. 1.2 jakie to bywają w Renault czy Dacii).

a silnik 1,6 16v 110KM
to jeszcze badziewie czy już nie?

badziew, bo 16v ;)

jaki moment przy ilu rpm?

--
Ausfahrt. The biggest city in Germany.

W dniu 01.06.2016 o 20:42, Bolko pisze:

Oprócz tego - na pewno lepsza opcja niż wolnossące badziewie o małej
pojemności (np. 1.2 jakie to bywają w Renault czy Dacii).

a silnik 1,6 16v 110KM
to jeszcze badziewie czy już nie?

Zależy w jakim aucie.
W kompakcie, albo co gorsza SUV to mega badziewie.

W miejskim autku byłby ok.

Captura czy Stepwaya - tyle co sporo większy i o gorszym Cx Duster 4x4 (8 l na trasie przy tempomatowym 120 km/h).

Gdyby do Stepwaya montowali jakiś normalny silnik 1,6 105 KM do zagazowania to auto to z zajebistą budą i podwyższonym zawieszeniem byłoby hitem. A tak to jest kicha.

--
Pozdrawiam
Endriu

On Wed, 01 Jun 2016 18:57:14 +0200, Jacek wrote:

Trzycylindrowy benzyniak 900 ccm z turbiną.
Jeździł ktoś? Jak opinie?
Jacek

Ja jeździłem w Capturze. Szczerze mówiąc dupy nie urywa. Niby ma te 90
koni, ale żeby to się jakkolwiek zbierało trzeba go masakrycznie cisnąć.
Ja jestem przyzwyczajony do jazdy raczej dużymi wolnossacymi benzynami, i
ten silnik to dla mnie jakaś porażka. Poniżej 2k rpm po prostu nie żyje.
Cokolwiek zaczyna się dziać od 3k rpm. Z kolei jak go ciśniesz, to
zaczyna palić. 10l w mieście to nie jest żaden problem, a przy normalnej
jeździe na trasie zejście poniżej 6l graniczy z cudem. Do dupy ta
ekonomia prawdę mówiąc. Wolę swoje 3.8l, które pałowane pali 25l lpg w
mieście. Finansowo wychodzi na to samo, ale komfort jazdy zgoła inny.

Tomek

Wed, 1 Jun 2016 18:57:14 +0200, w  Jacek
 napisał(-a):

Trzycylindrowy benzyniak 900 ccm z turbiną.
Jeździł ktoś? Jak opinie?

Ja jeździłem testowo (bo to chyba to samo co w Dacii Sandero).
Średnio zrywny, ale kultura pracy nawet na poziomie.
Jeździło się przyjemniej, choć szału nie było.
Ogólnie jestem na tak, ale wiadomo -- to tylko 90KM.


-- -
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe Avast.
https://www.avast.com/antivirus