Silnik - do zagazowania
1 | Data: Luty 08 2017 22:44:04 |
Temat: Silnik - do zagazowania | |
Autor: arek | PlanujÄ zakup używanej Zafiry C z silnikiem benzynowym i zamontowanie instalacji gazowej. Kolega przestrzega mnie przed zamiarem "gazowania" tych nowych silników - podpowiada aby szukaÄ tych silników, które majÄ
hydraulicznÄ
regulacjÄ luzów zaworowych. ProszÄ o weryfikacjÄ tej rady i ewentualnÄ
podpowiedź jakie sÄ
oznaczenia silników z tÄ
samoczynnÄ
regulacjÄ
luzów zaworowych. 2 |
Data: Luty 09 2017 08:04:49 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Tomasz | W dniu 2017-02-08 o 22:44, arek pisze: PlanujÄ zakup używanej Zafiry C z silnikiem benzynowym i zamontowanie instalacji gazowej. Kolega przestrzega mnie przed zamiarem "gazowania" tych nowych silników - podpowiada aby szukaÄ tych silników, które majÄ hydraulicznÄ regulacjÄ luzów zaworowych. ProszÄ o weryfikacjÄ tej rady i ewentualnÄ podpowiedź jakie sÄ oznaczenia silników z tÄ samoczynnÄ regulacjÄ luzów zaworowych. jest to dobra rada, ponieważ regulacja zaworów tzw. szklankami jest upierdliwa, kosztowna, a nie każdy mechanik potrafi to zrobiÄ. OznaczeĹ z podziałem na silniki z hydraulicznÄ regulacjÄ raczej nie znajdziesz. W Oplach silnik 1,4T ma na pewno hydraulikÄ. Sam mam gaz w aucie z regulacjÄ luzu szklankami, ale nastÄpnego bÄdÄ szukał z hydraulikÄ . 3 |
Data: Luty 09 2017 01:24:29 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Marcin KiciĹski | W dniu czwartek, 9 lutego 2017 08:05:03 UTC+1 uzytkownik Tomasz napisal:
Niech mnie ktos poprawi, jezeli sie myle, ale zawsze myslalem ze wlasnie szklanki sluza do hydraulicznej regulacji luzow, a przy mechanicznej doklada sie blaszki (i faktycznie nie kazdy mechanik chce to robic). Pozdrawiam MK 4 |
Data: Luty 09 2017 09:43:45 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Adam Wysocki | Marcin Kiciński wrote: Niech mnie ktos poprawi, jezeli sie myle, ale zawsze myslalem U mnie w moto są szklanki i płytki. Nie ma hydraulicznej (samoczynnej) regulacji tylko wymienia się płytki. -- [ GSX 1300 R Hayabusa 2000r & Yaris I FL 1.3 Terra 2004r ] [ PMS+ PJ+ S+ p+ M- W P+:++ X+ L++ B+ M++ Z+++ T w- CB++ ] [ http://www.chmurka.net/ ] 5 |
Data: Luty 09 2017 11:19:14 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: J.F. | Użytkownik "Adam Wysocki" napisał w wiadomości grup Marcin Kiciński wrote: Niech mnie ktos poprawi, jezeli sie myle, ale zawsze myslalem Dawniej przy mechanicznej bywaly srubki. U mnie w moto są szklanki i płytki. Nie ma hydraulicznej (samoczynnej) To po co sa tam "szklanki" ? J. 6 |
Data: Luty 09 2017 19:57:52 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: t-1 | W dniu 2017-02-09 o 11:19, J.F. pisze: Dawniej przy mechanicznej bywaly srubki.W szklankach mocowane są płytki. Szklanka jest przymocowana spodem do popychacza, z góry zakryta jest płytką na którą działa krzywka wałka zaworów. 7 |
Data: Luty 09 2017 10:00:41 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Budzik | Użytkownik Tomasz ... Planuję zakup używanej Zafiry C z silnikiem benzynowym i zamontowanie A ta lista? http://www.auto-swiat.pl/lpg/ktore-silniki-nie-toleruja-lpg/t7vlf -- Pozdrawia... Budzik b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Szept pięknej kobiety słyszy się lepiej niż najgłośniejszy zew obowiązku." Pablo Picasso 8 |
Data: Luty 09 2017 23:03:43 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: abn140 |
czytaj druciarze nie daja rady.... wg ludzi z lpg.forum wszystko da sie zagazowac. -- -- -- -- -- - a ta bezhydrauliczna regulacja to tylko przy gazie daje problemy? przy lataniu na PB juz nie? 9 |
Data: Luty 09 2017 20:00:42 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Lewis | W dniu 2017-02-09 o 23:03, abn140 pisze: Przy poprawnie założonej i wyregulowanej instalacji płytkowa regulacja też nie stanowi problemu. Niby 2x częściej trzeba weryfikować luz zaworowy ale z praktyki porządna instalacja LPG nie ma wpływu na zużycie gniazd i zaworów.czytaj druciarze nie daja rady.... -- Pozdrawiam Lewis 10 |
Data: Luty 09 2017 20:05:29 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Thu, 9 Feb 2017 20:00:42 +0100, Lewis napisał(a): z praktyki porządna instalacja LPG nie ma wpływu na zużycie Czyli jakieś 10% wykonań ;) 11 |
Data: Luty 09 2017 21:13:15 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Shrek | W dniu 09.02.2017 o 20:05, Tomasz Pyra pisze: z praktyki porządna instalacja LPG nie ma wpływu na zużycie Bez przesady - dopóki nie jeżdzi na ubogim, to znaczącego wpływu na zawory nie ma. A żeby jeżdził na ubogim, to od kiedy jest sonda lambda to nie tak łatwo zrobić. No chyba że w open loopie, ale kto jeżdzi znaczący czas z pedałem w podłodze? Shrek 12 |
Data: Luty 09 2017 23:28:15 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Thu, 9 Feb 2017 21:13:15 +0100, Shrek napisał(a): W dniu 09.02.2017 o 20:05, Tomasz Pyra pisze: Czy ja wiem czy to takie trudne - w sumie wystarczy zapętlić wtryskiwacz i już. No chyba że w open loopie, ale kto jeżdzi W wielu autach jazda na autostradzie wypada już cała w OL. Ale istotnie - stąd opinia o gazie, że póki kierowca tylko lekko muska pedał gazu, to wszystko jest w porządku i że gaz nie nadaje się do szybkiej jazdy :) 13 |
Data: Luty 10 2017 02:49:38 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: re |
No chyba że w open loopie, ale kto jeżdzi W wielu autach jazda na autostradzie wypada już cała w OL. -- - Seicento ? 14 |
Data: Luty 10 2017 09:07:00 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Shrek | W dniu 09.02.2017 o 23:28, Tomasz Pyra pisze: Bez przesady - dopóki nie jeżdzi na ubogim, to znaczącego wpływu na Ale jak - do plusa podłaczyć, mnoznik 1000 ustawić? Jak w miarę dobrze podłaczysz, graty masz nowe, to się nie bardzo da, bo korekty pójdą na minus, chceck się zapali. A jak masz coś naprawdę dobrze spieprzone, to po prostu nie zgaśnie, albo będzie na tyle źle, że obiektywnie nie da się tym jeżdzić;) No chyba że w open loopie, ale kto jeżdzi Eee. chyba nie. To musiałbyś z pedałem w podłodze - może przy jakimś małym silniku, jak chcesz cały czas dwie paczki. Ale istotnie - stąd opinia o gazie, że póki kierowca tylko lekko muska Ale silnik w open loop to chyba wchodzi tylko zanim sonda nie zacznie pracować, a potem to w WOT. A WOT to raczej niewielki ułamek jazdy - nawet szybko. Zresztą imho jak masz dobrze zrobione mnożniki na close loop i nie zmienisz ich jakoś bardzo gwałtownie na WOT, to wiele się nie pomylisz. Aż tak łatwo tego nie spieprzysz - nawet w autokalibracji będzie działać w miarę poprawnie - nie idealnie, ale nie na tyle, żeby było tak notorycznie ubogo. No chyba, ze ktoś adaptację ISA2 zostawi w Stagu, i będzie mu się cały czas dostrajał do map benzynowych z lata sprzed dwóch lat w zimę;) Dlatego trzeba co najwyżej pojeździć jeden dzień i wyłaczyć. Bardziej bym się obwawiał, że ma za bogate mnożniki, pójdą korekty długoterminowe na minus, LPG się skończy i na benzynie będzie słabo. Ale korekty krótkoterminowe powinny nadgonic, a jak nie dadzą rady to finalnie check się włączy. A jak ktoś już jeździ notorycznie na chcecku, to niech potem się nie żali, że mu LPG silnik rozwaliło, bo to nie LPG tylko właściciel. Ogólnie mówiąc - ciężko jest zestroić "przypadkiem" instalację sekwencyjną, żeby nie działała w miarę poprawnie. A jak już coś poważnie spieprzą to powinien byc check. Shrek 15 |
Data: Luty 10 2017 10:15:48 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Fri, 10 Feb 2017 09:07:00 +0100, Shrek napisał(a): W dniu 09.02.2017 o 23:28, Tomasz Pyra pisze: Wystarczy trochę za mało wydajnie skonfigurowane LPG - za małe dysze, za małe wtryskiwacze czy za małe ciśnienie gazu ustawione. Autoadaptacja ustawi czas wtrysku LPG dłuższy niż benzyny i wszystko będzie dobrze do czasu kiedy ktoś będzie chciał przejechać się z Vmax i okaże się że wtryskiwacz LPG już jest otwarty cały czas, a powinien jeszcze trochę. Ja wiem że można dorzucać benzyny, ale w praktyce różnie z tym bywa, zwłaszcza że bywa tak że w dniu strojenia niby jest dobrze, a na pomysły dziwnych korekt wpadła autoadaptacja później (bo np. ktoś zostawił włączoną). No chyba że w open loopie, ale kto jeżdzi U mnie Z32SE 3.2 211KM i OL jest powyżej około 3800rpm niezależnie od obciążenia i AFR trzyma niższe niż 14.7. A to jeszcze wcale nie jest tak szybko. W K20A2 też jakoś już od połowy obrotomierza chodzi w OL. Może nowsze silniki z szerokopasmowymi sondami dłużej chodzą w OL, bo te sobie mogą wzbogacać mieszankę bez wychodzenia z OL. Ale istotnie - stąd opinia o gazie, że póki kierowca tylko lekko muska Tak jak obserwuję różne silniki to w OL dostępne jest i WOT i POT. Po prostu od jakiegoś obciążenia (i to wcale nie bardzo wysokiego) i od jakiś tam obrotów, plus zmiany poziomu otwarcia przepustnicy. W sumie nie tak rzadko. Zresztą imho jak masz dobrze zrobione mnożniki na close Potem się dwa komputery zapętlają, bo jeden np. ciągle wzbogaca, a drugi mu zubaża co ten pierwszy widzi i jeszcze bardziej wzbogaca. To chyba było dobre jak cała korekta w ECU to były dwie wartości LTFT i STFT. Dziś w ECU benzynowym to raczej jest macierz (albo chociaż wektor) korekt, a to co się odczytuje przez OBD2 to albo średnia, albo jakaś wartość skrajna - w każdym razie nie cała prawda. Bardziej bym się obwawiał, że ma za bogate mnożniki, pójdą korekty No tak się dokładnie kończy. Bo prawidłowo ustawiona instalacja gazowa nie powinna nic kombinować, a po prostu przeliczać czasy otwarcia wtrysków tak żeby współczynnik lambda w wydechu był taki sam jak na benzynie w każdej sytuacji. Ale lubi wyglądać to tak, że w jednym zakresie obciążeń jest mniej, w innym jest więcej. Efekt jest taki że jak samochód jeździ spokojnie po mieście to mu korekty LTFT idą w jedną stronę, jak wyjedzie na trasę to mu lecą w drugą stronę. Efekt jest taki że jak już depnie do dechy, to z różnych korekt wychodzą z tego różne dawki. Ale Nie wiem jak w Oplu, ale w Hondzie check zasygnalizował dopiero LTFT poniżej -25.0% (po awarii pompy paliwa). Więc jest bardzo tolerancyjny. A problemem źle zestrojonego LPG będzie nie tyle duże LTFT, co właśnie zmieniające się LTFT w zależności od warunków w których jedzie się od dłuższego czasu. Ogólnie mówiąc - ciężko jest zestroić "przypadkiem" instalację W miarę poprawnie to zgoda, tylko właśnie taka "w miarę poprawna" kończy się tymi wszystkimi legendami jak to LPG wypala zawory, uszczelki pod głowicą itp. 16 |
Data: Luty 10 2017 10:37:22 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Shrek | W dniu 10.02.2017 o 10:15, Tomasz Pyra pisze: Czy ja wiem czy to takie trudne - w sumie wystarczy zapętlić wtryskiwacz i A - rzeczywiście - jakoś instynktownie pomyślałem, że chcesz przelać. No to jak tak, to najpierw korekty idą mocno na plus, a jak nie dają rady, to check. A w open loopie mnożnik już spada, więc check powinien wyskoczyć już wcześniej. A jak ktoś jeżdzi ze świecącym się chceckiem, to sorry ale nie LPG mu silnik popsuł;) Autoadaptacja ustawi czas wtrysku LPG dłuższy niż benzyny i wszystko będzie Tak jak pisałem - problem powinien się ujawnić wcześniej. No chyba, że akurat po strojeniu ktoś się wybiera do Hamburga autostradą:) Ja wiem że można dorzucać benzyny, ale w praktyce różnie z tym bywa, A ktoś rozsądny autoadaptację zostawia właczoną? Tak, masz rację - to jest sposób jak rozwalić mapy i zrobić bóg wie co z mieszanką. Eee. chyba nie. To musiałbyś z pedałem w podłodze - może przy jakimś No dobra - widać są jakieś dziwne ECU. Tak jak obserwuję różne silniki to w OL dostępne jest i WOT i POT. Ok - w takim razie zwracam honor. W sumie po co tak robią? No chyba, ze ktoś adaptację ISA2 zostawi w Dlatego nie należy tego dotykać najlepiej, a jak już to na chwilę, żeby sobie pokorygował w identycznych warunkach i wyłączyć w diabły. Bardziej bym się obwawiał, że ma za bogate mnożniki, pójdą korekty Oczywiście - tylko pisze o tym, ze nawet kiepsko zebranymi mnożnikami ciężko rozwalić silnik. Nie wiem jak w Oplu, ale w Hondzie check zasygnalizował dopiero LTFT Ja też nie wiem jak w oplu, ale hondzie jest dokładnie tak jak piszesz. Co więcej, w moim staruszku korekty są w sumie na stałe na około -10. Na beznzynie, na LPG, po kilku godzinach od zrestartowania. W sumie nie wiem - może tak ma być. Ogólnie mówiąc - ciężko jest zestroić "przypadkiem" instalację IMHO - nawet takie "w miarę poprawnie" nie jest w stanie specjalnie zaszkodzić zaworom. Moim zdaniem legenda o paleniu zaworów pochodzi z poprzedniej generacji, gdzie przykręcało się śrubkę i mniej palił. I potem jeden z drugim polecał takiego gazownika, co to gusła nad samochodem odprawiał i potem spalanie spadało. A samochód zamiast LPG palił zawory. Dziś się tak już nie da, a legenda pozostała. Podobnie jak niektórym pada pompa paliwowa od jeżdzenia na gazie, a jeżdzą ciągle na rezerwie. Shrek 17 |
Data: Luty 11 2017 12:05:29 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: J.F. | Dnia Thu, 9 Feb 2017 20:05:29 +0100, Tomasz Pyra napisał(a): Dnia Thu, 9 Feb 2017 20:00:42 +0100, Lewis napisał(a): A nie 99% ? W dobie elektroniki mieszanka powinna byc raczej poprawna. J. 18 |
Data: Luty 09 2017 20:20:06 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: t-1 | W dniu 2017-02-09 o 23:03, abn140 pisze: Wszystko da się, tylko przebieg do zniszczenia silnika jest zmniejszony w stosunku do benzyny.czytaj druciarze nie daja rady.... I nie wynika to z systemu tylko z właściwości silnika. 19 |
Data: Luty 09 2017 21:32:11 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Janusz_k | W dniu 2017-02-09 o 20:20, t-1 pisze: W dniu 2017-02-09 o 23:03, abn140 pisze:Miejska legenda, polecam przeczytaÄ to: http://lpg-forum.pl/ciekawostka-z-australii-t5054.html -- Pozdr Janusz_k 20 |
Data: Luty 09 2017 20:08:25 | Temat: Re: Silnik - do zagazowania | Autor: Tomasz Pyra | Dnia Thu, 9 Feb 2017 10:00:41 +0000 (UTC), Budzik napisał(a): Użytkownik Tomasz ... To jest lista Prinsa, a tyle co póki co poczytałem o tej instalacji, to będzie instalacja która w zamian za prostotę instalacji i konfiguracji, może sobie nie poradzić z pewnymi silnikami z którymi inne komputery poradzą sobie bez problemów (pod warunkiem że konfigurowała to będzie rozsądna osoba). |