Hej.
Czy ktos sie orientuje moze jak to jest ze wstawieniem silnika od subaru do
kwadrata. Oczywiscie bez przesady chodzi o jakis zwykly np 2.2 l.
Bo np te od Alfy podobno da sie bez wiekszych cudow obsadzic ale to podobno
nie za dobre motory.
PZDr
Adam.
Życzę powodzenia w tej zabudowie, co do silników z alfy to nabyłem ze dwa
miesiące temu całą alfę z motorem 1.5 na podwónych gaźnikach DELLORTO, sporo
nią jak dotąd pojeździłem i w sumie silnik jest ok, ma już 14 lat ale pokazuje
pazur, nieźle brzmi no i wykreca się niesamowicie - na wiosnę rozpoczynam
budowę trajki i w niej zabuduję ten silnik. Do garbika zakupiłem podobnego
boxera tyle że 1.4 na wtrysku.
Jedna rada: najlepiej jakby udało ci się znaleźć silnik w jedżącym Subaru i w
sumie sam go wymontować, wiele tam dupereli które muszą być żeby cała ta
maszyneria działała.
Powodzenia
Pozdrowienia
Janusz
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:
http://niusy.onet.pl
5 |
Data: Grudzien 22 2006 22:32:05 |
Temat: Re: Silnik subaru w "kwadracie" ? |
Autor: Adam Szewczak |
Życzę powodzenia w tej zabudowie, co do silników z alfy to nabyłem ze dwa
miesiące temu całą alfę z motorem 1.5 na podwónych gaźnikach DELLORTO,
sporo
nią jak dotąd pojeździłem i w sumie silnik jest ok, ma już 14 lat ale
pokazuje
pazur, nieźle brzmi no i wykreca się niesamowicie - na wiosnę rozpoczynam
budowę trajki i w niej zabuduję ten silnik. Do garbika zakupiłem podobnego
boxera tyle że 1.4 na wtrysku.
Jedna rada: najlepiej jakby udało ci się znaleźć silnik w jedżącym Subaru
i w
sumie sam go wymontować, wiele tam dupereli które muszą być żeby cała ta
maszyneria działała.
Powodzenia
Pozdrowienia
Janusz
Ta ja juz szukalem jakiegos starego subaru nawet przerdzewialego na
wylot ale z chodzacym motorem. Jednak dzis odebralem busa z warsztatu po
poltora miesiaca i nie jest zle. Narazie zyje. Szkoda tylko ze przy takiej
kasie jak u nich zostawilem nie naladowali mi akumulatora :/
PZDr
Adam.
|