Witam!

Kostka pod stacyjką zrobiona :) Niestety mój wóz ma kolejną bolączkę. Otóż
kiedy jest "zimny", to po zapaleniu spod deski (jej okolic) słychać takie
pykanie (coś w stylu mikrozwarcia, czy pykania przekaźnika) i skaczą obroty.
Później pykanie ustaje, ale obroty wariują. Skoki do 3000, pozostawanie w
granicach 2 tys. na biegu jałowym i takie tam różne. Pierwsze podejrzenie to
silnik krokowy, który zamierzam sprawdzć, ale skąd w takim razie to
pykanie??
PS. Przepraszam za chaos w tłumaczeniu, ale lajkonik tematyczny ze mnie :D

--
Pozdrawiam
Bazyl [  ]
17. I Panu mowę odjęło.

Bazyl wrote:

Kostka pod stacyjką zrobiona :) Niestety mój wóz ma kolejną bolączkę.
Otóż kiedy jest "zimny", to po zapaleniu spod deski (jej okolic)
słychać takie pykanie (coś w stylu mikrozwarcia, czy pykania
przekaźnika) i skaczą obroty. Później pykanie ustaje, ale obroty
wariują. Skoki do 3000, pozostawanie w granicach 2 tys. na biegu
jałowym i takie tam różne. Pierwsze podejrzenie to silnik krokowy,
który zamierzam sprawdzć, ale skąd w takim razie to pykanie??
PS. Przepraszam za chaos w tłumaczeniu, ale lajkonik tematyczny ze
mnie :D

Znakiem tego nikt, nic?? :(

--
Pozdrawiam
Bazyl [  ]
17. I Panu mowę odjęło.