Grupy dyskusyjne   »   Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit

Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit



1 Data: Pa?dziernik 30 2010 11:50:53
Temat: Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit
Autor: Henio 

Konkretnie na EOSa 1000D, znalazłem już na grupie na Olka, ale mi
zależy na znalezienie futerału na aparat a nie aparatu pasującego do
futerału.

Ten na Olka:
http://fotoblogia.pl/2008/09/26/olympus-e-420-komachi-%E2%80%93-urok-skorzanego-futeralu



2 Data: Pa?dziernik 31 2010 18:41:01
Temat: Re: Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit
Autor: Dexter 

On 2010-10-30 20:50, Henio wrote:

Konkretnie na EOSa 1000D, znalazłem już na grupie na Olka, ale mi
zależy na znalezienie futerału na aparat a nie aparatu pasującego do
futerału.

Ten na Olka:
http://fotoblogia.pl/2008/09/26/olympus-e-420-komachi-%E2%80%93-urok-skorzanego-futeralu

po cholere Ci takie brzydactwo?
jest tyle fajnych futerałów

3 Data: Listopad 01 2010 03:18:16
Temat: Re: Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit
Autor: Henio 

Brzydactwo, nie brzydactwo, nie o estetykę, chodzi ale o wygodę.
Tam Mając aparat "zapakowany" na szyi / ramieniu wystarczyło odpiąć
jeden zatrzask, odchylić górę, zdjąć dekielek i robić zdjęcia, w
obecnych pokrowcach musimy otworzyć zamek / klamerkę, wyjąć aparat,
powiesić go na szyi, i dopiero otwieramy dekielek...

4 Data: Listopad 01 2010 11:23:07
Temat: Re: Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit
Autor: Grzegorz Krukowski 

On Mon, 1 Nov 2010 03:18:16 -0700 (PDT), Henio  wrote:

Brzydactwo, nie brzydactwo, nie o estetykę, chodzi ale o wygodę.
Tam Mając aparat "zapakowany" na szyi / ramieniu wystarczyło odpiąć
jeden zatrzask, odchylić górę, zdjąć dekielek i robić zdjęcia, w
obecnych pokrowcach musimy otworzyć zamek / klamerkę, wyjąć aparat,
powiesić go na szyi, i dopiero otwieramy dekielek...
Hmm a pójdź się spytaj jakiegoś kaletnika czy innego szewca od skóry
czy by nie uszył ci takiego futerału, mając za wzór jakiś stary
futerał.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

5 Data: Listopad 02 2010 11:59:28
Temat: Re: Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit
Autor: J.F. 

Użytkownik "Grzegorz Krukowski"  napisał w wiadomości

Hmm a pójdź się spytaj jakiegoś kaletnika czy innego szewca od skóry
czy by nie uszył ci takiego futerału, mając za wzór jakiś stary
futerał.

Nie wiem czy sie da.
Dlugie te obiektywy we wspoczesnych aparatach, trudno odchylic futeral w starym stylu.


Z drugiej strony szukam futeralu na mala malpke ale .. sztywnego.
I tez nie ma. Spisek producentow, zeby nie chronic wyswietlaczy ?

J.

6 Data: Listopad 02 2010 13:13:12
Temat: Re: Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit
Autor: Grzegorz Krukowski 

On Tue, 2 Nov 2010 11:59:28 +0100, "J.F."
 wrote:

Użytkownik "Grzegorz Krukowski"  napisał w
wiadomości
Hmm a pójdź się spytaj jakiegoś kaletnika czy innego szewca od
skóry
czy by nie uszył ci takiego futerału, mając za wzór jakiś stary
futerał.

Nie wiem czy sie da.
Dlugie te obiektywy we wspoczesnych aparatach, trudno odchylic
futeral w starym stylu.

Dla rozmiarów okołokitowostandartowych nie powinno być większego
problemu. Oczywiście konstrukcja osłony ryjka będzie trochę inna
(patrz futerał tego Olympusa) ale nie powinno być większego problemu.
Bo że problem będzie dla aparatu długoryjkowego to jest oczywiste samo
przez się.
--
Kiedyś publikacja zdjęć w internecie wymagała odwagi...
dziś wystarczy aparat cyfrowy ;) (c)Billy the Fish

7 Data: Listopad 01 2010 23:00:08
Temat: Re: Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit
Autor: Maciek 

Użytkownik Henio napisał:

Brzydactwo, nie brzydactwo, nie o estetykę, chodzi ale o wygodę.
Tam Mając aparat "zapakowany" na szyi / ramieniu wystarczyło odpiąć
jeden zatrzask, odchylić górę, zdjąć dekielek i robić zdjęcia, w
obecnych pokrowcach musimy otworzyć zamek / klamerkę, wyjąć aparat,
powiesić go na szyi, i dopiero otwieramy dekielek...
Hmmm ... ciężko będzie. Porównaj co miał na obudowie dawniejszy aparat a co ma obecny DSLR. Ekranika, przycisków i pokręteł nie ma tylko na spodzie i obu bokach. Tylko to może być osłonięte. Jeżeli boki nie będą połączone tylną częścią (bo ekran i przyciski), to nie będą się sztywno trzymały. W efekcie nie mżna do nich zaczepić paska. W sumie tzw. futerał-pogotowie (tak to kiedyś nazywano) składałby się z części odchylanej, połączonej z aparatem śrubą statywową, w stanie zamkniętym otaczającą cały aparat i zapiętą drugim końcem do tej samej śruby, czy zatrzasków obok niej. I pewnie dlatego tradycyjne futerały odeszły do lamusa wraz ze zwyczajem dołączania obiektywu standardowego 50mm do podstawowego zestawu.
Szkoda, bo też lubiłem to rozwiązanie.
Maciek

Skórzany futerał na EOSa a'la Zenit



Grupy dyskusyjne