Grupy dyskusyjne   »   Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(

Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(



1 Data: Czerwiec 27 2007 08:45:55
Temat: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(
Autor: Krzysiek 

Witam


Auto zaparkowane na chodniku (zatoczki przy bloku z wielkiej plyty w zbyt malej ilosci) zaparkowane raczej prawidlowo, zreszta czy to wazne... obok przejezdza KAMAZ z palcem w d... tyle miejsca na wyjazd z osiedla.

Moje auto zostalo przyszorowane przez prawie caly bok przez ciote ktora wjechala szybko do osiedla a nastepnie wycofywała, nie wiadomo dlaczego, moze pijany, nacpany itd. Zahaczyl o moje auto cofajac, z odleglosci 30m okolo widzieli to swiadkowie - 3 osoby, jedna z nich siedziala w swoim aucie. Wlaczyli dlugie swiatla w momencie uslyszenia dzwieku zdarzenia i byc moze zapamietali rejstracje.

Rejstracji poczatek i 2 cyfry moze widzieli, nie sa pewni... byl to wieczor wiec... auto laguna - moze (nie kombi). Kolor ciemny, znow wieczor byl.

Policja zostala wezwana, nie wykazali jakies woli by szukac w bazie danych czy w tym miasteczku (nie duze) ktos taki mieszka. Notatke kazali odebrac dzis na komendzie, nie wiem co tam napisza.

Pytanie:

auto zaparkowane ale dowod mam NIE wazny od jakiegos czasu (tymczasowy sie skonczyl bo nowego z DC nie racza przyslac a ja juz 3x nie mialem czasu jechac by go przedluzyc, auto z 2004, idealnie utrzymane do wczoraj...). Policja byla z prewencji ale nie zabrali dowodu, wrocilem do domu tym autem bo mieszkam w innym miescie.

mam AC w PZU, to jedyna droga na naprawe auta? Sam musze zaplacic pewnie za naprawe bo #@$@#$@# nie zlapali, czy moge wymuisc na policji wpisanie magicznego zapytania do bazy danych CEPIK, a nuz wyskoczy takie auto, laguna z taka rejstracja...???

Nie wiem jak zmusic policje do dzialania a moze nie ma sensu?

Gnoj mogl byc pijany bo cofał jak ciota. Czy nie wazny dowod tymczasowy to jakis problem dla mnie w konfrontacji z PZU? Auto zaparkowane....

dzieki, to taki post "na goraco"



2 Data: Czerwiec 27 2007 09:53:20
Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(
Autor: Noel 

Użytkownik Krzysiek napisał:


mam AC w PZU, to jedyna droga na naprawe auta?

Masz notatkę z Policji, idź do PZU, tam wypełnisz papiery, oni przyślą rzeczoznawcę, ten wyceni szkody, po 30 dniach odbierzesz kasę.
Co do nieważnego dowodu tymczasowego, przeczytaj dokładnie OWU polisy z PZU tam jest napisane, kiedy odmawiają wypłaty odszkodowania, a kiedy wypłacają.


--
Tomek "Noel" B.

3 Data: Czerwiec 27 2007 13:37:23
Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(
Autor: Dman-666 

Patrze a tu w szybce robal taki:  ! Pewnie
kiero jakis, ten Noel . Tak se patrze i patrze jak nawija makaron na uszy:

 

mam AC w PZU, to jedyna droga na naprawe auta?

Masz notatkę z Policji, idź do PZU, tam wypełnisz papiery, oni przyślą
rzeczoznawcę, ten wyceni szkody, po 30 dniach odbierzesz kasę.
Co do nieważnego dowodu tymczasowego, przeczytaj dokładnie OWU polisy z
PZU tam jest napisane, kiedy odmawiają wypłaty odszkodowania, a kiedy
wypłacają.

W przypadku kolizji w ruchu odmawiaja (auto nieuprawnione do ruchu-krotka
pilka). W przypadku postoju wg mnie sie kwalifikuje (Wylaczenia
odpowedzialnosci nic nie mowia o takim przypadku):
http://www.rzu.gov.pl/prawo/analizy_owu/auto-casco/PZU_auto-casco.htm


--
Dman-666
Jarek Srebrny, Stolec

4 Data: Czerwiec 27 2007 18:18:41
Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(
Autor: kk 



Nie wiem jak zmusic policje do dzialania a moze nie ma sensu?

Gnoj mogl byc pijany bo cofał jak ciota. Czy nie wazny dowod tymczasowy to
jakis problem dla mnie w konfrontacji z PZU? Auto zaparkowane....

ostatnio widzialem podobny przypadek na tvn turbo - gosciu mial auto
zaparkowane przy budowie (akurat mieszka obok jakiejs budowy), rano
wychodzi, patrzy - auto przeszorowane. Sasiad mu zasugerowal ze moze to
jakas ciezarowka z budowy. Zadzwonil na policje, zglosil, powiedzial ze
podejrzewa budowe. Obiecali ze sie zajma. A ze gosciu byl dosc energiczny,
caly dzien warowal przy budowie i ogladal ciezarowki - i znalazl jedna ktora
miala wyrazne slady obtarcia na zderzaku i akurat czerwone (jego auto bylo
czerwone). Ponownie zadzwonil na policje, ze znalazl sprawce. Przyjechali
szybko - jak do zwyklej stluczki, poszli na budowe i wszystko wyjasnili -
znalazl sie winny. Moze cos pokrecilem, ale tak z grubsza bylo.

Takze dorwal sprace tylko dzieki sobie, bo policja nie robila nic. W takim
kraju zyjemy.

Moze poszperaj wsrod sasiadow kto mogl czekac na jakis transport (np.
meble), a moze administracja osiedla cos zamawiala, np. wywoz smieci... moze
namierzysz goscia.

pozdrowka
Krzysiek

5 Data: Czerwiec 27 2007 18:22:40
Temat: Re: Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(
Autor: kk 


Moze poszperaj wsrod sasiadow kto mogl czekac na jakis transport (np.
meble), a moze administracja osiedla cos zamawiala, np. wywoz smieci...
moze namierzysz goscia.

a sorki, cos zle doczytalem, wydawalo mi sie ze chodzilo o tego kamaza :) a
tu o lagune...

Sprawca parkingowej stluczki zwial, swiadkowie itd :(



Grupy dyskusyjne