Grupy dyskusyjne   »   Spray do "naprawy" opony

Spray do "naprawy" opony



1 Data: Grudzien 20 2008 07:10:02
Temat: Spray do "naprawy" opony
Autor: kichu 

Witam Szanownych Grupowiczów
    Nieszczesliwie znów musze wymienic opone. Tym razem to gwozdzik w
bocznej czesci bieznika.Nie wiem czy faktycznie, jesli dziura jest w bocznej
czesci bieznika nie da sie tego naprawic czy tez musze znalezc lepszego
fachowca.Brytyjscy specjalisci nie sa rewelacyjni w tym zakresie. Jednakze
mam pytanie. Czy nie da sie "naprawic" tej opony za pomoca takiego
specjalnego sprayu? Dziurka nie jest duza, opone trzeba dopompowac raz na
2-3 dni (po wyjeciu gwozdzia bedzie gorzej). Czy spray ten dziala to tylko
na czas dojazdu do wulkanizatora? Jakie sa wasze opinie na ten temat.?
Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Krzysztof



2 Data: Grudzien 20 2008 08:04:19
Temat: Re: Spray do
Autor: sok marchwiowy 

kichu  napisał(a):

Witam Szanownych Grupowiczów
    Nieszczesliwie znów musze wymienic opone. Tym razem to gwozdzik w
bocznej czesci bieznika.Nie wiem czy faktycznie, jesli dziura jest w bocznej
czesci bieznika nie da sie tego naprawic czy tez musze znalezc lepszego
fachowca.Brytyjscy specjalisci nie sa rewelacyjni w tym zakresie. Jednakze
mam pytanie. Czy nie da sie "naprawic" tej opony za pomoca takiego
specjalnego sprayu? Dziurka nie jest duza, opone trzeba dopompowac raz na
2-3 dni (po wyjeciu gwozdzia bedzie gorzej). Czy spray ten dziala to tylko
na czas dojazdu do wulkanizatora? Jakie sa wasze opinie na ten temat.?
Dziekuje za odpowiedzi i pozdrawiam
Krzysztof


Zakładam że to opona bezdętkowa. Takie opony naprawia się nie zdejmując ich z
felgi. W zasadzie jak gwoździa widać to z samochodu nie trzeba koła zdejmować.
Są specjalne zestawy naprawcze do opon bezdętkowych. I nie jest to pianka. A
że tam nie chcą naprawiać. Więcej zarabiają na wymianie opony na nową.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

3 Data: Grudzien 20 2008 09:32:49
Temat: Re: Spray do
Autor: Kuba (aka cita) 

 sok marchwiowy wrote:


Zakładam że to opona bezdętkowa. Takie opony naprawia się nie
zdejmując ich z felgi. W zasadzie jak gwoździa widać to z samochodu
nie trzeba koła zdejmować. Są specjalne zestawy naprawcze do opon
bezdętkowych. I nie jest to pianka. A że tam nie chcą naprawiać.
Więcej zarabiają na wymianie opony na nową.

zbyt ogólnikowa bzdura na kółkach.

Widzialeś kiedyś jak sie naprawia dziurawą opone bezdentkową?


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

4 Data: Grudzien 20 2008 12:39:42
Temat: Re: Spray do
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

sok marchwiowy wrote:


Zakładam że to opona bezdętkowa. Takie opony naprawia się nie
zdejmując ich z felgi. W zasadzie jak gwoździa widać to z samochodu
nie trzeba koła zdejmować. Są specjalne zestawy naprawcze do opon
bezdętkowych. I nie jest to pianka. A że tam nie chcą naprawiać.
Więcej zarabiają na wymianie opony na nową.

zbyt ogólnikowa bzdura na kółkach.

Widzialeś kiedyś jak sie naprawia dziurawą opone bezdentkową?

Jaaaaaaaaaaką???????!!!!!!!!

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

5 Data: Grudzien 20 2008 13:06:32
Temat: Re: Spray do
Autor: Kuba (aka cita) 

Wiesiaczek wrote:

Widzialeś kiedyś jak sie naprawia dziurawą opone bezdentkową?

Jaaaaaaaaaaką???????!!!!!!!!

jezu sie czepiasz człowieku... nie jestesmy na pl.poprawna.polszczyzna
Każdemu moze sie zdarzyć byk, literówka, czy inna glupota.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

6 Data: Grudzien 20 2008 13:32:30
Temat: Re: Spray do
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości

Wiesiaczek wrote:

Widzialeś kiedyś jak sie naprawia dziurawą opone bezdentkową?

Jaaaaaaaaaaką???????!!!!!!!!

jezu sie czepiasz człowieku... nie jestesmy na pl.poprawna.polszczyzna
Każdemu moze sie zdarzyć byk, literówka, czy inna glupota.

Zgoda, ale dlaczego tylko na pl.poprawna.polszczyzna trzeba pisać po polsku?
Czepiam się, bo żyjemy w Polsce i jest to polska grupa (pl. .... ).
Jeśli np. w pomieszczeniu jest zakaz palenia, to ja też "się czepiam" bo lubię czyste powietrze. Ot co!

A Twoja odpowiedź brzmi tak, jakbyś chciał mnie opierdolić (bo się czepiam ), a wypadałoby albo to przemilczeć (w końcu sprawa jest oczywista i nie oczekuję odpowiedzi), albo, jeśli już musisz się odezwać, to raczej od słowa "przepraszam, ..." (klawisz się zaciął, dziecko mi nacisnęło nie ten klawisz, etc. ).
Inan sprawa, że jeśli wcześniej nie wiedziałeś, jak to się pisze, można podziękować za podpowiedź :)

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

7 Data: Grudzien 20 2008 13:55:04
Temat: Re: Spray do [OT ort]
Autor: Kuba (aka cita) 

Wiesiaczek wrote:


Zgoda, ale dlaczego tylko na pl.poprawna.polszczyzna trzeba pisać po
polsku? Czepiam się, bo żyjemy w Polsce i jest to polska grupa (pl.
.... ).

dobra, masz racje, ale bez przesady ... wale zdecydowanie więcej byków, a to byla po prostu nieuwaga...


A Twoja odpowiedź brzmi tak, jakbyś chciał mnie opierdolić (bo się
czepiam ), a wypadałoby albo to przemilczeć (w końcu sprawa jest
oczywista i nie oczekuję odpowiedzi),

Masz racje, ale żem sie wkurzył, bo żeś sie czepił ;)
Sorki

 albo, jeśli już musisz się
odezwać, to raczej od słowa "przepraszam, ..." (klawisz się zaciął,
dziecko mi nacisnęło nie ten klawisz, etc. ).

Nie bede sie tlumaczył, bo nie mam nic na swoje usprawiedliwienie
Przepraszać za bład ortograficzny tym bardziej nie bede, bo nikomu krzywdy nie zrobilem, z resztą kogo miałbym przeprosić - Sz.P. Usneta?

Inan sprawa, że jeśli wcześniej nie wiedziałeś, jak to się pisze,
można podziękować za podpowiedź :)

No to bardziej logiczne, sęk w tym, ze wiedzialem i wiem .. a mojej winy w tym tyle, ze walnąłem byka pewnie z nieuwagi.
Ogolnie jednak zareagoalem tak, ze wszedzie pełno błędów ortografcznych, na usenecie i forach zwlaszca. Włos sie czasem jeży. Usenet ma jeszcze do tego tą cechę, ze ludzie lubują sie tu w czepianiu sie szczegółów, niedopowiedzenia, skrótu myslowego. Czasem czepialstwo jest tak zajadłe, ze przyćmiewa wątek (choćby ten o quadach i noszeniu kasku). Kużwa człowiek napisze co mysli, a znajdzie sie jakiś "piiii" i sie czepia, choć nawet nie raczy przeczytac dokladnie tego co napisalem i zadaje w kółko pytanie, ktore rozwiane jest w pierwszym poście.
Zmierzam do tego, ze tak mi to wlasnie wygladało. Miast ę napisalem "en". Wielka mi rzecz ... a Twoja reakcja nie byla tez mega kulturalna... bo miast napisac"wiesz kolego, niestety popełniłeś błąd ortograficzny. Ten wyraz pisze sie przez "ę" a nie tak jak to napisaleś przez "en", bo " ... i tu moglaby nastąpić, tak lubiana na usenecie bibliografia, podparcie sie odpowiednimi cytatami ze źródel powszechnie uważanych za naukowe a nie jaką tam wikipedie, czy kolege z pracy, który przeciez wie jak sie to pisze.

Następnie mozna podać inne przykłady takiej pisowni.

Pomijam fakt, ze ukazałyby sie pewnie odpowiedzi negujące wyżej zacytowane źródła jako źródla wiedzy, padły by przyklady wyjątków od przedstawionych reguł.
Inni by sie z tym zgodzili i dodali swoje źródła wiedzy.
Znalazł by sie tez ktoś, kto korzystając z okazji zapytałby sie jak sie pisze "chuj, czy huj".
Napewno pojawiłby sie link do wykladu prof. Miodka o wyrazie "kurwa", a ktoś inny dpisalby, ze przecież kórwa pisze sie przez Ó
Wątek zakonczy sie tym, ze serwery stracą synchronizacje takiego długiego wątku i ludzie sie poplonkują za ignorowanie ich pytań.

A Opona bezdętkowa nadal pozostanie dziurawa, a dziurą tą wyssmarkiwać będzie sie spray do "naprawy" dziur w kołach bezdętkowych :P

ps. sorki, tak jakoś musialem sie czymś zająć bo mi sie dzis nudzi.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

8 Data: Grudzien 20 2008 20:01:52
Temat: Re: Spray do [OT ort]
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Kuba (aka cita)"  napisał w wiadomości [...]

ps. sorki, tak jakoś musialem sie czymś zająć bo mi sie dzis nudzi.

Nie ma sprawy, o to tutaj chodzi :)

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

9 Data: Grudzien 20 2008 14:57:44
Temat: Re: Spray do
Autor: J.F. 

On Sat, 20 Dec 2008 09:32:49 +0100,  Kuba (aka cita) wrote:

sok marchwiowy wrote:
Zakładam że to opona bezdętkowa. Takie opony naprawia się nie
zdejmując ich z felgi. W zasadzie jak gwoździa widać to z samochodu
nie trzeba koła zdejmować. Są specjalne zestawy naprawcze do opon
bezdętkowych. I nie jest to pianka. A że tam nie chcą naprawiać.
Więcej zarabiają na wymianie opony na nową.

zbyt ogólnikowa bzdura na kółkach.
Widzialeś kiedyś jak sie naprawia dziurawą opone bezdentkową?


Tak ?
http://www.youtube.com/watch?v=9tBn0742U_M


J.

P.S. Ale tego sposobu nie znalem, a to widac popularne jest :-)
http://www.youtube.com/watch?v=V4xahazg58M
http://www.youtube.com/watch?v=0_STKoPw2F8&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=N252RPAMPaI&feature=related

jak sie uczyc to chyba od niego
http://www.youtube.com/watch?v=t7FIvAw2wC4&feature=related


PPS i po co maszyneria cala ?
http://www.youtube.com/watch?v=8VwzBDsgyOc&feature=related

10 Data: Grudzien 20 2008 12:11:40
Temat: Re: Spray do
Autor: Piotrek 

Zakładam że to opona bezdętkowa. Takie opony naprawia się nie zdejmując
ich z
felgi. W zasadzie jak gwoździa widać to z samochodu nie trzeba koła
zdejmować.
Są specjalne zestawy naprawcze do opon bezdętkowych. I nie jest to pianka.
A
że tam nie chcą naprawiać. Więcej zarabiają na wymianie opony na nową.

chcesz powiedziec ze opony bezdentkowe wogole naprawia sie bez sciagania ich
z felgi czy ze za pomoca tego spraya naprawia sie nei sciagajac jej z felgi
?

bo o ile z tym drugim sie zgodze(ale naprawa tego nie nazwalbym:) o tyle to
pierwsze to bzdura.

--
pzdr
piotrek

11 Data: Grudzien 20 2008 12:42:17
Temat: Re: Spray do
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Zakładam że to opona bezdętkowa. Takie opony naprawia się nie zdejmując ich z
felgi. W zasadzie jak gwoździa widać to z samochodu nie trzeba koła zdejmować.
Są specjalne zestawy naprawcze do opon bezdętkowych. I nie jest to pianka. A
że tam nie chcą naprawiać. Więcej zarabiają na wymianie opony na nową.

chcesz powiedziec ze opony bezdentkowe wogole naprawia sie bez sciagania ich z felgi czy ze za pomoca tego spraya naprawia sie nei sciagajac jej z felgi

Człowiek napisał Ci poprawnie, a Ty nawet nia zadasz sobie trudu, by to przeczytać.
To chociaż zrób "wytnij/wklej", jak masz takie problemy!

Q-wa! Co za pokolenie rośnie?!
--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

12 Data: Grudzien 20 2008 14:10:18
Temat: Re: Spray do
Autor: Piotrek 

Człowiek napisał Ci poprawnie, a Ty nawet nia zadasz sobie trudu, by to
przeczytać.

wiesniaczku przeczytaj raz jeszcze wszystko powoli moze zrozumiesz.
napisal o naprawie opony bezdetkowej a sprayem sie nie naprawia opon, tylko
klei po to zeby dojechac do wulkanizatora. to nie jest naprawa, jeszcze
zostawiajac srube czy gwozdz w oponie(na boku jeszcze :)

wiec sie pytam jak chce _naprawic_ opone nie zdejmujac jej z felgi ?

To chociaż zrób "wytnij/wklej", jak masz takie problemy!

proponuje zebys ty to zrobil i pomyslal nastepnym razem zanim cos odpiszesz

Q-wa! Co za pokolenie rośnie?!

takich upierdliwcow jak ty co sie nudza i przypieprzaja do czegos czego
nawet nie potrafia zrozumiec:)

--
pzdr
piotrek

13 Data: Grudzien 20 2008 15:00:52
Temat: Re: Spray do
Autor: sok marchwiowy 

Piotrek  napisał(a):

> Człowiek napisał Ci poprawnie, a Ty nawet nia zadasz sobie trudu, by to
> przeczytać.

wiesniaczku przeczytaj raz jeszcze wszystko powoli moze zrozumiesz.
napisal o naprawie opony bezdetkowej a sprayem sie nie naprawia opon, tylko
klei po to zeby dojechac do wulkanizatora. to nie jest naprawa, jeszcze
zostawiajac srube czy gwozdz w oponie(na boku jeszcze :)

wiec sie pytam jak chce _naprawic_ opone nie zdejmujac jej z felgi ?

> To chociaż zrób "wytnij/wklej", jak masz takie problemy!

proponuje zebys ty to zrobil i pomyslal nastepnym razem zanim cos odpiszesz

> Q-wa! Co za pokolenie rośnie?!

takich upierdliwcow jak ty co sie nudza i przypieprzaja do czegos czego
nawet nie potrafia zrozumiec:)

Obejrzyj sobie filmik, jest w jednej z odpowiedzi. Metoda ze sznurem gumowym
jest jedną z wielu. Inną z jaką miałem do czynienia jest przepchniecie
specjalnym narzędziem przez dziurę gumowego grzybka. Łepek grzybka zostaje w
środku opony. Cały grzybek zrobiony jest ze specjalnej gumy nasączonej klejem,
podobnym do kropelki. Jest wiele kilka rozmiarów grzybków, bo i rożne gwoździe
się trafiają. Po ściśnięciu grzybka przez oponę klej wyciska się z mikroporów
gumy i przykleja grzybka do opony. Dlaczego takie metody nie są stosowane. Bo
są zbyt tanie żeby robić to przy kliencie. Ile można za taką naprawę zażyczyć
pieniędzy. 5 złotych by było dobrą ceną. A jak się koło zdejmie, zdejmie
oponę, przyklei łatkę z drugiej strony, potem oponę trzeba wyważyć. Robi się
jakaś kwota po którą warto przykucnąć.  A czy na pewno tak się  nie naprawia w
Polsce opon. Naprawia się. Ale jak klient zostawi koło do naprawy. Taki bonus
dla wulkanizatora.   

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

14 Data: Grudzien 20 2008 20:43:29
Temat: Re: Spray do
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 15:00:52 +0000 (UTC), " sok marchwiowy"
 wrote:

gumy i przykleja grzybka do opony. Dlaczego takie metody nie są stosowane. Bo
są zbyt tanie żeby robić to przy kliencie. Ile można za taką naprawę zażyczyć
pieniędzy. 5 złotych by było dobrą ceną. A jak się koło zdejmie, zdejmie

Alez sa stosowane, tak własnei naprawiał mi opone gumiarz.
Dodam, że z 5 zł robi sie wiecej, bo koło trzeba zdjąc i załozyć, a do
tego wyważyć. Niekidy trzeba tez zdjąc i założyć oponę. Warsztat
spokojnie wychodzi na swoje.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

15 Data: Grudzien 20 2008 20:10:13
Temat: Re: Spray do
Autor: Wiesiaczek 


Użytkownik "Piotrek"  napisał w wiadomości

Człowiek napisał Ci poprawnie, a Ty nawet nia zadasz sobie trudu, by to przeczytać.

wiesniaczku przeczytaj raz jeszcze wszystko powoli moze zrozumiesz.
[...]

Przekręcanie nicka jest tym samym, co przekręcanie nazwiska - tępym chamstwem.
A ty nawet nie jesteś w stanie zrozumieć tego, czego dotyczył mój post.
Nie dość że chamstwo z Ciebie wyłazi, to jeszcze dochodzą braki w podstawowym wykształceniu.

--
Pozdrawiam (dziś z DC) - Wiesiaczek

"Ja piję tylko przy dwóch okazjach:
Gdy są ogórki i gdy ich nie ma"

16 Data: Grudzien 20 2008 23:13:16
Temat: Re: Spray do
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 20 Dec 2008 20:10:13 +0100, "Wiesiaczek"
 wrote:

Przekręcanie nicka jest tym samym, co przekręcanie nazwiska - tępym
chamstwem.

Upierdkliwe pisanie nieprawdy też.
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

17 Data: Grudzien 21 2008 13:32:11
Temat: Re: Spray do
Autor: Piotrek 

Przekręcanie nicka jest tym samym, co przekręcanie nazwiska - tępym
chamstwem.

no wiesz to ty pierwszy mnie obraziles wiec wydawalo mi sie ze twoj nick
jest paronimem slowa okreslajacego  sposob bycia, zachowania jak i
pochodzenia :)

A ty nawet nie jesteś w stanie zrozumieć tego, czego dotyczył mój post.

i tu rowniez ty pierwszy nie byles w stanie przeczytac ze zrozumieniem czego
dotyczy moj post i odpisales bez sensu pokazujac ze nie zrozumiales o co
chodzi jak i udowodniles swoje chamstwo obrazajac innych :)

Nie dość że chamstwo z Ciebie wyłazi, to jeszcze dochodzą braki w
podstawowym wykształceniu.

to ze czegos nie potrafisz zrozumiec nie oznacza ze piszacy ma braki w
wyksztalceniu :)
to dziala raczej w druga strone, ale zapytaj kogos starszego, napewno ci
pomoze zrozumiec zawile dla ciebie sformulowania i odkryc ukryty(dla ciebie
:) sens :)

powodzenia :)

--
pzdr
piotrek

18 Data: Grudzien 20 2008 14:24:45
Temat: Re: Spray do
Autor: Jotte 

W wiadomości  Wiesiaczek
 pisze:

Człowiek napisał Ci poprawnie, a Ty nawet nia zadasz sobie trudu, by to przeczytać.
To chociaż zrób "wytnij/wklej", jak masz takie problemy!
Q-wa! Co za pokolenie rośnie?!

Pokolenie nieoczytanych, nieumiejących się ojczystym językiem prawidłowo posługiwać młotów.
Ale nie to najważniejsze, że walą orty aż oczy bolą - tacy zawsze byli, może kiedyś trochę mniej (gdy jeszcze różnych dys- nie wymyślono na wymówkę).
Najgorsze że im się wydaje, iż to nic takiego i nawet się swego młotostwa nie wstydzą. Wręcz czują się urażeni jak im je ktoś wytyka - i dlatego właśnie trzeba to robić.

--
Jotte

19 Data: Grudzien 20 2008 09:34:46
Temat: Re: Spray do "naprawy" opony
Autor: Kuba (aka cita) 

kichu wrote:

Witam Szanownych Grupowiczów
   Nieszczesliwie znów musze wymienic opone. Tym razem to gwozdzik w
bocznej czesci bieznika.Nie wiem czy faktycznie, jesli dziura jest w
bocznej czesci bieznika nie da sie tego naprawic czy tez musze
znalezc lepszego fachowca.Brytyjscy specjalisci nie sa rewelacyjni w
tym zakresie. Jednakze mam pytanie. Czy nie da sie "naprawic" tej
opony za pomoca takiego specjalnego sprayu? Dziurka nie jest duza,
opone trzeba dopompowac raz na 2-3 dni (po wyjeciu gwozdzia bedzie
gorzej). Czy spray ten dziala to tylko na czas dojazdu do
wulkanizatora? Jakie sa wasze opinie na ten temat.? Dziekuje za
odpowiedzi i pozdrawiam Krzysztof

zaden spray nie naprawi przebitej oponuy. To są srodki doraźna pomagające, w nielicznych przypadkach, na dojazd do wulkanizatora i nic poza tym.

W Twoim przypadku jesli dziura jest z boku, lub uszkodzila kort opona nie nadaje sie do naprawy.
Zupełnie innym zjawiskiem jest fakt, ze w Polandii pewnie znajdziesz kogos, kto taką opone naprawi, tylko ja bym z taką opona jeździć nie chciał ... i pewnie Ty też nie, a wielu innych wystawiłoby ją na allegro jako opone na wiele sezonów....


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

20 Data: Grudzien 20 2008 10:17:44
Temat: Re: Spray do "naprawy" opony
Autor:

Witam serdecznie.

....

W Twoim przypadku jesli dziura jest z boku, lub uszkodzila kort opona nie
nadaje sie do naprawy.
Jeśli chodziło o kort, to chyba inaczej się je naprawia?
Ale jeśli kord, to jak najbardziej.
Autor wątku pisze o boku bieżnika, czyli raczej do kołkowania się nadaje.
Pozdrawiam.

Sebastian
http://www.speedyelise.fora.pl/

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

21 Data: Grudzien 20 2008 10:29:25
Temat: Re: Spray do "naprawy" opony
Autor: Icek 

W Twoim przypadku jesli dziura jest z boku, lub uszkodzila kort opona nie
nadaje sie do naprawy.
Zupełnie innym zjawiskiem jest fakt, ze w Polandii pewnie znajdziesz
kogos,
kto taką opone naprawi, tylko ja bym z taką opona jeździć nie chciał ... i
pewnie Ty też nie, a wielu innych wystawiłoby ją na allegro jako opone na
wiele sezonów....

ja mam taka naprawiona co sie nie nadawala do naprawy ;)

mam w bagazniku na ew dojazd do wulkanizatora



Icek

22 Data: Grudzien 20 2008 12:27:55
Temat: Re: Spray do
Autor:

Kuba \(aka cita\)  napisał(a):

kichu wrote:
> Witam Szanownych Grupowiczów
>    Nieszczesliwie znów musze wymienic opone. Tym razem to gwozdzik w
> bocznej czesci bieznika.Nie wiem czy faktycznie, jesli dziura jest w
> bocznej czesci bieznika nie da sie tego naprawic czy tez musze
> znalezc lepszego fachowca.Brytyjscy specjalisci nie sa rewelacyjni w
> tym zakresie. Jednakze mam pytanie. Czy nie da sie "naprawic" tej
> opony za pomoca takiego specjalnego sprayu? Dziurka nie jest duza,
> opone trzeba dopompowac raz na 2-3 dni (po wyjeciu gwozdzia bedzie
> gorzej). Czy spray ten dziala to tylko na czas dojazdu do
> wulkanizatora? Jakie sa wasze opinie na ten temat.? Dziekuje za
> odpowiedzi i pozdrawiam Krzysztof

zaden spray nie naprawi przebitej oponuy. To są srodki doraźna pomagające, w
nielicznych przypadkach, na dojazd do wulkanizatora i nic poza tym.

W Twoim przypadku jesli dziura jest z boku, lub uszkodzila kort opona nie
nadaje sie do naprawy.
Zupełnie innym zjawiskiem jest fakt, ze w Polandii pewnie znajdziesz kogos,
kto taką opone naprawi, tylko ja bym z taką opona jeździć nie chciał ... i
pewnie Ty też nie, a wielu innych wystawiłoby ją na allegro jako opone na
wiele sezonów....


Czego nie naprawi żaden spray debilku.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

23 Data: Grudzien 20 2008 13:57:31
Temat: Re: Spray do
Autor: Kuba (aka cita) 

 s wrote:

(..)

Czego nie naprawi żaden spray debilku.

1. wskaż, gdzie napisalem, ze tą dziure naprawi spray
2. może uprzejmie nie kierowałbyś w moją strone słów powszechnie uznanych za obraźliwe, bo:
- nie znamy sie
- nic ciekawego nie mialeś do powiedzenia
- wyssałeś z palca sobie coś i mnie nazywasz debilem

Będe wdzięczny za ustosunkowanie sie choćby do punktu pierwszego


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

24 Data: Grudzien 20 2008 14:31:11
Temat: Re: Spray do
Autor: sok marchwiowy 

Kuba \(aka cita\)  napisał(a):

 s wrote:

(..)
> Czego nie naprawi żaden spray debilku.

1. wskaż, gdzie napisalem, ze tą dziure naprawi spray
2. może uprzejmie nie kierowałbyś w moją strone słów powszechnie uznanych za
obraźliwe, bo:
- nie znamy sie
- nic ciekawego nie mialeś do powiedzenia
- wyssałeś z palca sobie coś i mnie nazywasz debilem

Będe wdzięczny za ustosunkowanie sie choćby do punktu pierwszego


Prosisz i masz. Ale należy najpierw przypomnieć o co chodzi.
Część pytania traktuje o " Tym razem to gwozdzik w bocznej czesci bieznika".
Moja poprawna odpowiedź w tej konkretnej sprawie " Zakładam że to opona
bezdętkowa. Takie opony naprawia się nie zdejmując ich z felgi. W zasadzie jak
gwoździa widać to z samochodu nie trzeba koła zdejmować. Są specjalne zestawy
naprawcze do opon bezdętkowych. I nie jest to pianka.". Ty to podsumowałeś "
zbyt ogólnikowa bzdura na kółkach. Widzialeś kiedyś jak sie naprawia dziurawą
opone bezdentkową?" Nie dość ze nie na temat to jeszcze zrobiłeś cztery błędy
ortograficzne.". Ktoś Ci słusznie zwrócił uwagę. Na co zamiast przeprosić, bo
masz za co. To go zacząłeś ustawiać " jezu sie czepiasz człowieku... nie
jestesmy na pl.poprawna.polszczyzna
Każdemu moze sie zdarzyć byk, literówka, czy inna glupota." przy okazji robiąc
sześć błędów ortograficznych. Następnie próbowałeś odpowiedzieć " W Twoim
przypadku jesli dziura jest z boku, lub uszkodzila kort opona nie
nadaje sie do naprawy." Nie dość ze nie na temat, bo dziura jest " w bocznej
czesci bieznika" a nie opony to znowu kolejne błędy. Jakie z tego można
wyciągnąć wnioski. Czytasz ale nie wiesz co. Wymyślasz sobie uszkodzenie
którego nie ma. Zamiast przeprosić za błędy stawiasz się. Zarzucasz mi że
nazwałem Ciebie debilkiem. A jak miałem nazwać. Debilek to bardzo łagodne
określenie. Na dodatek w tym konkretnym przypadku użyte prawidłowo. A to że
się nie znamy wyszło na Twoją korzyść. Kogoś kogo znam zjebał bym na funty za
takie zachowanie. A czy wyssałem z palca to co napisałem o naprawie. To że o
czymś nie wiesz, bo niby jak miałbyś wiedzieć skoro nie potrafisz czytać ze
zrozumieniem i pisać, nie oznacza że tego nie ma. Ktoś inny wiedział. Napisał
o kołkowaniu. Czyli o operacji możliwej do przeprowadzenia bez zdejmowania, w
opisanym przypadku, koła z samochodu. 
 



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

25 Data: Grudzien 22 2008 09:19:10
Temat: Re: Spray do
Autor: Kuba (aka cita) 

 sok marchwiowy wrote:
(...)

tysiąc słów - a co w temacie?

ps. tak, widzialem jak sie naprawia opone bezdetkową i nie, nie widzialem nigdy, zeby ktoś to robił nie zdejmując kola z samochodu



--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

26 Data: Grudzien 22 2008 09:23:56
Temat: Re: Spray do
Autor: Arni 

Kuba (aka cita) pisze:

sok marchwiowy wrote:
(...)

tysiąc słów - a co w temacie?

ps. tak, widzialem jak sie naprawia opone bezdetkową i nie, nie widzialem nigdy, zeby ktoś to robił nie zdejmując kola z samochodu

co nie znaczy ze nie jest to mozliwe. Przy mnie gumiarz wyjął gwozdzia i zapodał kołek, dopompował i sprawdził wyważenie w kilka minut. Bez zdejmowania opony z felgi

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

27 Data: Grudzien 22 2008 09:37:38
Temat: Re: Spray do
Autor: Kuba (aka cita) 

Arni wrote:

Kuba (aka cita) pisze:
sok marchwiowy wrote:
(...)

tysiąc słów - a co w temacie?

ps. tak, widzialem jak sie naprawia opone bezdetkową i nie, nie
widzialem nigdy, zeby ktoś to robił nie zdejmując kola z samochodu

co nie znaczy ze nie jest to mozliwe. Przy mnie gumiarz wyjął
gwozdzia i zapodał kołek, dopompował i sprawdził wyważenie w kilka
minut. Bez zdejmowania opony z felgi

i wyważał na samochodzie ...
wiec co jest warte takie wyważanie? Tyle, co usatwianie zbieżności na płycie mierzącej zbieżność połówkową.

Możliwe tez jest zalepienie dziuru poxipolem. Możliwe tez jest dopomopwywać koło raz dziennie.

Jesli gumiar będzie cenił sobie dobrze wykonaną robote, to nie tylko zdejmie koło, ale i opone z felgi, sprawdzi, czy od spodu nie widać uszkodzenia kortu. Wstawi kołek, napompuje, wyważy, sprewdzi cisnieniowo i założy na auto.

Naprawde koła na samochodzie można sobie na drodze zrobić, jak nie ma innego wyjscia.


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968
www.autoeden.com.pl
www.cita.pl

28 Data: Grudzien 22 2008 09:56:11
Temat: Re: Spray do
Autor: Arni 

Kuba (aka cita) pisze:

co nie znaczy ze nie jest to mozliwe. Przy mnie gumiarz wyjął
gwozdzia i zapodał kołek, dopompował i sprawdził wyważenie w kilka
minut. Bez zdejmowania opony z felgi

i wyważał na samochodzie ...

czytanie ze zrozumieniem sie kłania czy nadinterpretacja ?

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

29 Data: Grudzien 22 2008 10:04:08
Temat: Re: Spray do
Autor: Kuba (aka cita) 

Arni wrote:

Kuba (aka cita) pisze:

co nie znaczy ze nie jest to mozliwe. Przy mnie gumiarz wyjął
gwozdzia i zapodał kołek, dopompował i sprawdził wyważenie w kilka
minut. Bez zdejmowania opony z felgi

i wyważał na samochodzie ...

czytanie ze zrozumieniem sie kłania czy nadinterpretacja ?

sory

30 Data: Grudzien 20 2008 14:28:38
Temat: Re: Spray do "naprawy" opony
Autor: Jotte 

W wiadomości  kichu  pisze:

Nieszczesliwie znów musze wymienic opone. Tym razem to gwozdzik w bocznej czesci bieznika.Nie wiem czy faktycznie, jesli dziura jest w
bocznej  czesci bieznika nie da sie tego naprawic czy tez musze znalezc
lepszego  fachowca.Brytyjscy specjalisci nie sa rewelacyjni w tym
zakresie. Jednakze  mam pytanie. Czy nie da sie "naprawic" tej opony za
pomoca takiego  specjalnego sprayu? Dziurka nie jest duza, opone trzeba
dopompowac raz na  2-3 dni (po wyjeciu gwozdzia bedzie gorzej). Czy
spray ten dziala to tylko  na czas dojazdu do wulkanizatora? Jakie sa
wasze opinie na ten temat.?
Spray to żadna naprawa - to chwilowy ratunek.
Do naprawy niewielkich przebić można zastosować specjalny zestaw. Kiedyś był to rodzaj jakby gumowej linki wprowadzanej do otworu specjalnym "szydłem" przy użyciu wulkanizującego kleju. Tak sam naprawiałem, może obecnie są jakieś lepsze metody do samodzielnego zastosowania.

--
Jotte

31 Data: Grudzien 20 2008 14:14:32
Temat: Re: Spray do "naprawy" opony
Autor: Jan-xx 

   Nieszczesliwie znów musze wymienic opone. Tym razem to gwozdzik w bocznej czesci bieznika.Nie wiem czy faktycznie, jesli dziura jest w bocznej czesci bieznika nie da sie tego naprawic czy tez musze znalezc lepszego fachowca.Brytyjscy specjalisci nie sa rewelacyjni w tym zakresie. Jednakze mam pytanie. Czy nie da sie "naprawic" tej opony za pomoca takiego specjalnego sprayu? Dziurka nie jest duza, opone trzeba dopompowac raz na 2-3 dni (po wyjeciu gwozdzia bedzie gorzej). Czy spray ten dziala to tylko na czas dojazdu do wulkanizatora? Jakie sa wasze opinie na ten temat.?

Hej!

Pisza tutaj o specjalnym zestawie ze sznurem do wtykania w dziure. Wciaz mozna to kupic i bardzo chwale na dziury po gwozdziach, ale w UK tego nie widzialem. BTW nie wiem dokladnie, co masz na mysli jako boczna czesc bieznika. Jesli masz na mysli bok opony, w obszarze, ktory jest cienki, to ciezko naprawic sznurem - przetestowane. Sznur nie chce sie przykleic, latwo wychodzi, calosc jest zbyt elastyczna. Nie probowalem na tym jezdzic - kleilem tak zapas kolegi. Duza szansa ze nic z tego nie wyszlo.

Moze jakis Polaczek w swoim warsztacie by naprawil? Ewentualnie z rozwiazan ekonomicznych polecam opony ze szrotu - mozna kupic w okolicy 10f/szt + ok. 2f przekladka bez wywazenia; Kup sobie w Polsce jakis full zestaw do naprawy opon.


--
Jan-xx

32 Data: Grudzien 22 2008 09:28:54
Temat: Re: Spray do "naprawy" opony
Autor: Gabriel'Varius' 

Użytkownik kichu napisał:

Witam Szanownych Grupowiczów
    Nieszczesliwie znów musze wymienic opone. Tym razem to gwozdzik w bocznej czesci bieznika.Nie wiem czy faktycznie, jesli dziura jest w bocznej czesci bieznika nie da sie tego naprawic czy tez musze znalezc lepszego fachowca.Brytyjscy specjalisci nie sa rewelacyjni w tym zakresie. Jednakze mam pytanie. Czy nie da sie "naprawic" tej opony za pomoca takiego specjalnego sprayu?
A widziales kiedys opone u wulkanizatora po potraktowaniu jej w/w sprayem/pianka? Ja juz kilka razy widzialem jaki syf jest wew. opony i mine wulkanizatora, ktoru ma to czyscic - felge oraz opone od wew. zanim uda mu sie w normalny czyt. cywilizowany sposob zalatac dziure w oponie
pozdrawiam


--
        -- -- -- -- -- > www.varius.jawnet.pl/fotki <-- -- -- -- --
Mówić prawdę i umieć prawdą żyć - oto rzecz wielkiej wagi.
                Oskar Wilde

33 Data: Grudzien 22 2008 09:31:27
Temat: Re: Spray do "naprawy" opony
Autor: Arni 

Gabriel'Varius' pisze:

A widziales kiedys opone u wulkanizatora po potraktowaniu jej w/w sprayem/pianka? Ja juz kilka razy widzialem jaki syf jest wew. opony i mine wulkanizatora, ktoru ma to czyscic - felge oraz opone od wew. zanim uda mu sie w normalny czyt. cywilizowany sposob zalatac dziure w oponie

ratowałem kiedys kolege taką pianką, złapał gume niedaleko mnie wiec mu ją dowiozłem. Kolega nie miał czasu jechac do gumiarzawiec pojezdzil jeszcze troche na piance i nic sie nie działo. Po dłuzszym czasie odwiedził gumiarza i ten w srodku nie znalazł nic. Pianka przestała byc pianką, opone naprawili w sposób tradycyjny bez problemu.
Dodam, ze bylo to w motocyklu.

--
Arni         Toruń
'84 Honda CB 650 SC "Jaszczomb"
'91 Volvo 940 D24TIC diesel pozbawiony wad i przyspieszenia
'91 Honda Prelude 2,0 EX

Spray do "naprawy" opony



Grupy dyskusyjne