Witam,
czy od czasu zmiany wysokosci akcyzy cos sie zmienilo w zalatwianiu w urzedach. Tzn czy ktos oprocz przegladu zerowego oglada auto?
Jak do tej pory ani celny, ani skarbowka nie ogladaly... :)


--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

Użytkownik "topek"

czy od czasu zmiany wysokosci akcyzy cos sie zmienilo w zalatwianiu w
urzedach. Tzn czy ktos oprocz przegladu zerowego oglada auto?
Jak do tej pory ani celny, ani skarbowka nie ogladaly... :)

nic sie nie zmienilo :)
Zmienilo sie, tylko tyle za na granicy strazak graniczny moze cie nie
wpuscic jak wwozisz mocno
zniszczone auto.

Użytkownik "topek"  napisał w
wiadomości

Witam,
czy od czasu zmiany wysokosci akcyzy cos sie zmienilo w zalatwianiu w
urzedach. Tzn czy ktos oprocz przegladu zerowego oglada auto?
Jak do tej pory ani celny, ani skarbowka nie ogladaly... :)

chcesz oszukac skarb panstwa?

Picasso

chcesz oszukac skarb panstwa?

Tak, na 10milionow rubli transferowych

--
topek-> jak zawsze pozdrawiający
S: I ja tylko ten raz pamiętam, że tam była jakaś baba, czarna taka
A: Z murzynką? murzynką?
S: Tato, ku*wa,gdzie ku*wa, w górach murzynka, w górach

Użytkownik "topek"  napisał w
wiadomości

chcesz oszukac skarb panstwa?

Tak, na 10milionow rubli transferowych

Sie nie smiej...
Kiedys zapytalem grupe czy sprowadzajac X5 ze stanow mozna orznac troche
nasz piekny kraj
Ale mi sie dostalo od grupy ... prawie zostalem zlinczowany, ze jestem
oszust, zlodziej i paskuda :) Teraz to takie normalne i nikt sie nie czepia
:-)

Picasso

topek napisał(a):

Witam,
czy od czasu zmiany wysokosci akcyzy cos sie zmienilo w zalatwianiu w urzedach. Tzn czy ktos oprocz przegladu zerowego oglada auto?
Jak do tej pory ani celny, ani skarbowka nie ogladaly... :)

w styczniu w uc w chorzowie w kolejce stal taki pewien Pan [zeby nie obrazac taki dresik, cwaniak rzucajacy miechem] ktory sprowadzil sobie jkies bmw i cieszyl sie do kolegi ze zamiast paru tysiec euro wpisal sobie na umowe 200 i bedzie niezly walek :) po czym gdy wychodzil od urzednika ze skwaszona mina powiedzal koledze ze musi auto przywiezc bo chca je obejrzec ;-) wiec czasami sie zdarza :)