Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?
Płacąc banknotami, nie ma możliwości wydawania reszty (jak włożę
za dużo, to albo moja strata, albo muszę się udać do ich punktu obsługi).

Jednak dziś doczytałem, że płacąc kartą wprowadzam maksymalną wartość,
a pobierana jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa.
Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

Źródło moich wątpliwości:
http://www.neste.pl/artikkeli.asp?path=1992;4281;4282;4327;4291
"Karty to bardzo bezpieczny i wygodny sposób zapłaty; [...],
wygodny - bo pozwala napełnić zbiornik do pełna, bez obawy czy włożony
banknot nie jest przypadkiem "za duży" w stosunku do miejsca w zbiorniku."

Jacek

Użytkownik "Jacek Kalinski"  napisał w wiadomości

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?
Płacąc banknotami, nie ma możliwości wydawania reszty (jak włożę
za dużo, to albo moja strata, albo muszę się udać do ich punktu obsługi).

Jednak dziś doczytałem, że płacąc kartą wprowadzam maksymalną wartość,
a pobierana jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa.
Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

Źródło moich wątpliwości:
http://www.neste.pl/artikkeli.asp?path=1992;4281;4282;4327;4291
"Karty to bardzo bezpieczny i wygodny sposób zapłaty; [...],
wygodny - bo pozwala napełnić zbiornik do pełna, bez obawy czy włożony
banknot nie jest przypadkiem "za duży" w stosunku do miejsca w zbiorniku."

"Jacek Kalinski"  wrote in message

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?

W artykule  bartekk napisał(a):

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?

Blokadę na karcie masz na tę wyższą, wprowadzoną kwotę, ale faktycznie pobiera
tylko za tyle, za ile zatankujesz.

No prawie, nierzadko wyskakuje komunikat, ze kart nie bierze (jakoś często w Jankach przy Praktikerze mnie to spotykało).
JaC


-- -- -

Czyli same plusy z płacenia kartą

Użytkownik " ąćęłńóśźż"  napisał w wiadomości No prawie, nierzadko wyskakuje komunikat, ze kart nie bierze (jakoś często w Jankach przy Praktikerze mnie to spotykało).
JaC
--

Bo jest kara za pisanie nad cytatem.


--
pozdrawiam
kml

bartekk pisze:

"Jacek Kalinski"  wrote in message

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?

Blokadę na karcie masz na tę wyższą, wprowadzoną kwotę, ale faktycznie pobiera tylko za tyle, za ile zatankujesz.

Użytkownik "Marcin "Kenickie" Mydlak"  napisał w wiadomości

bartekk pisze:

"Jacek Kalinski"  wrote in message

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?

Blokadę na karcie masz na tę wyższą, wprowadzoną kwotę, ale faktycznie pobiera tylko za tyle, za ile zatankujesz.

Pod warunkiem, że się drugi raz kartę włoży i zatwierdzi. Bo inaczej to następny może sobie dotankować na koszt poprzednika, do kwoty wstukanego limitu (o ile ten nie został wyczerpany).

Cavallino pisze:

Pod warunkiem, że się drugi raz kartę włoży i zatwierdzi. Bo inaczej to następny może sobie dotankować na koszt poprzednika, do kwoty wstukanego limitu (o ile ten nie został wyczerpany).

Nieprawda.
Po odłożeniu pistoletu proces jest zakończony.
Już nic więcej nie dolejesz.

Bardziej wkurza w Neste brak "przyczka" zapadki w pistolecie, szczególnie przy tankowaniu zimą łapa przymarza.
JaC


-- -- -

Po odłożeniu pistoletu proces jest zakończony.
Już nic więcej nie dolejesz.

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Pod warunkiem, że się drugi raz kartę włoży i zatwierdzi. Bo inaczej to następny może sobie dotankować na koszt poprzednika, do kwoty wstukanego limitu (o ile ten nie został wyczerpany).

Pod warunkiem, ze sie drugi raz karte wlozy i zatwierdzi. Bo
inaczej to nastepny moze sobie dotankowac na koszt poprzednika,
do kwoty wstukanego limitu (o ile ten nie zostal wyczerpany).

On 29 Mar, 19:56, Seba  wrote:

> Pod warunkiem, ze sie drugi raz karte wlozy i zatwierdzi. Bo
> inaczej to nastepny moze sobie dotankowac na koszt poprzednika,
> do kwoty wstukanego limitu (o ile ten nie zostal wyczerpany).

Marcin, cos Ty wymyslil - jak odkladasz pistolet to transakcja jest
juz zatwierdzona. Nikt niczego na Twoje konto juz nie dotankuje.

BTW to dzisiaj tankowalem na Neste na Obornickiej - cena taka sama
jak na BP na Kromera (przejezdzalem rano to sobie zerknalem na cene)
- wiec z plusow zostaje znizka za platnosc karta (czyli minimalna
oszczednosc) i szybkosc tankowania (to lubie i sobie chwale).

--
Pozdrawiam
Sebastian S.

Dnia Sun, 29 Mar 2009 12:21:06 +0000 (UTC), Jacek Kalinski napisał(a):

Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

Nie tankowałem na Neste ale sądzę że jest to robione tak, iż dostajesz
blokadę na np. 200 zł, a realnie ściągają Ci z karty odpowiednio mniej.

On 2009-03-29, Jacek Kalinski  wrote:

Jednak dziś doczytałem, że płacąc kartą wprowadzam maksymalną wartość,
a pobierana jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa.
Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

On Sun, 29 Mar 2009 15:25:38 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2009-03-29, Jacek Kalinski  wrote:

Jednak dziś doczytałem, że płacąc kartą wprowadzam maksymalną wartość,
a pobierana jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa.
Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

100.

J.F. pisze:

On Sun, 29 Mar 2009 15:25:38 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2009-03-29, Jacek Kalinski  wrote:

Jednak dziś doczytałem, że płacąc kartą wprowadzam maksymalną wartość,
a pobierana jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa.
Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

100.

Tylko zapewne najpierw zrobia blokade na 300 [za granica jeszcze
wiecej].

A sciaganie blokady potrafilo trwac dlugo.

J.

On Sun, 29 Mar 2009 15:51:04 +0200,  Maciek "Sołtys" wrote:

J.F. pisze:

Tylko zapewne najpierw zrobia blokade na 300 [za granica jeszcze
wiecej].
A sciaganie blokady potrafilo trwac dlugo.

czy to taka wielka filozofia obliczyć pi razy oko ile się wleje ? potemm
pomnożyć przez koszt litra i dla bezpieczeństwa dodać dyszkę...
Echh
Niech matematyka wróci na maturę.....

Dnia Sun, 29 Mar 2009 15:33:59 +0200, J.F. napisał(a):

Tylko zapewne najpierw zrobia blokade na 300 [za granica jeszcze
wiecej].

A sciaganie blokady potrafilo trwac dlugo.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Tylko zapewne najpierw zrobia blokade na 300 [za granica jeszcze
wiecej].

On 2009-03-29, J.F  wrote:

On Sun, 29 Mar 2009 15:25:38 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:

On 2009-03-29, Jacek Kalinski  wrote:

Jednak dziś doczytałem, że płacąc kartą wprowadzam maksymalną wartość,
a pobierana jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa.
Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

100.

Tylko zapewne najpierw zrobia blokade na 300 [za granica jeszcze
wiecej].

A sciaganie blokady potrafilo trwac dlugo.

On 29 Mar, 15:33, J.F.  wrote:

On Sun, 29 Mar 2009 15:25:38 +0200,  Krzysiek Kielczewski wrote:
>On 2009-03-29, Jacek Kalinski  wrote:
>> Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
>> Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

>100.

Tylko zapewne najpierw zrobia blokade na 300 [za granica jeszcze
wiecej].

A sciaganie blokady potrafilo trwac dlugo.

On Sun, 29 Mar 2009 06:59:40 -0700 (PDT), arek
wrote:

W embanku nigdy nie czekalem
dluzej niz dzien na odblokowanie tych -nastu zlotych roznicy :)

Tylko zapewne najpierw zrobia blokade na 300 [za granica jeszcze
wiecej].

A sciaganie blokady potrafilo trwac dlugo.

Użytkownik "Jacek Kalinski"  napisał w
wiadomości

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?

Hello Jacek Kalinski !:

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia
kartą płatniczą za paliwo?
Płacąc banknotami, nie ma możliwości wydawania reszty (jak włożę
za dużo, to albo moja strata, albo muszę się udać do ich punktu obsługi).

Jednak dziś doczytałem, że płacąc kartą wprowadzam maksymalną wartość,
a pobierana jest kwota faktycznie zatankowanego paliwa.
Czyli np: akceptuję maksymalną kwotę 300zł, tankuję paliwo za 100zł.
Ile zostanie potrącone z karty? 100 czy 300zł?

Jacek Kalinski pisze:

Czy macie doświadczenie z tankowania na stacjach Neste oraz płacenia

Korzystajac z okazji zapytam: czy macie zastrzezenia co do
jakosci paliwa tankowanego na tych stacjach?

Mam w miare nowe
auto i nie chcialbym zeby ewentualna oszczednosc zostala
pochlonieta ze spora nawiazka przez naprawe.. Z drugiej strony
jesli paliwo jest bez zarzutu, to po co przeplacac za hot-dogi,
obsluge i kibel, ktore nie zawsze sa potrzebne?

Seba wrote:

Ja mam kilka stacji w okolicach, w ktorych sie
przemieszczam/jezdze/mieszkam - najczesciej tankuje albo na BP
albo wlasnie na Neste. Szczerze powiedziawszy roznicy w jakosci
paliwa nie zauwazylem, srednie jego zuzycie tez sie nie zmienia
jakos radykalnie/zauwazalnie, takze IMO wszytsko jest ok.
Nawet Mondeo Tdci jakos jezdzi czasami tankowane na ich paliwie ;)

może dlatego, że na Neste są paliwa tylko z Lotosu
a ten dostarcza paliwa do Statoila, BP oraz Shella
więc poza paliwami z grup premium mówimy o tych samych paliwach...

ale niektórzy lubią dorobić ideologię oraz dopłacić 10 gr za punkty na
karcie oraz postać w kolecje po fakturę ;]

Jacek Bronowski wrote:

może dlatego, że na Neste są paliwa tylko z Lotosu
a ten dostarcza paliwa do Statoila, BP oraz Shella
więc poza paliwami z grup premium mówimy o tych samych paliwach...

ale niektórzy lubią dorobić ideologię oraz dopłacić 10 gr za punkty
na karcie oraz postać w kolecje po fakturę ;]

Ranny znowu te same bezsensowne argumenty...
Bez odniesienia do tych konkretnych stacji - zdecydowana wiekszosc
problemow z jakoscia paliwa nie wynika z jego zrodla (tzn.
dostwcy/producenta) tylko z tego co sie dzieje z tym paliwem po
wyjezdzie od producenta a przed nalaniem do baku...
I nie producent paliwa decyduje o jego jakosci dla koncowego
uzytkownika tylko etapy transportu/czystosc zbiornikow/uczciwosc
sprzedawcy itd.

Który argument jest bezsensowny?
bo póki co to mam wrażenie, że przeczytałeś co 3 słowo i pragniesz się do
czegoś dopie...przyć...

spójrz jeszcze raz na to co napisałem

Jacek Bronowski wrote:

Nie wiem o co Ci chodzi... - napisales, ze paliwa na tych stacjach sa
od jednego dostawcy wiec sa takie same. A ja twierdze, ze to bzdurny
argument, bo jakosc paliwa na konkretnej stacji nie zalezy tylko od
prodycenta... Gdyby to byla tylko kwestia producenta paliwa to na
wlasciwie wszystkich stacjach byloby to samo - a nie jest (co
potwierdzaja odpowiednie kontrole itp.).

zkruk [Lodz] pisze:

Ty piszesz o anomaliach
a ja o standardzie

to, że na 1% stacji jest złe paliwo nie oznacza, że na wszystkich tak jest...