Jak to jest z tym ogólnie znanym sposobem sprawdzanie przebiegu w BMW.
Polegającym na przytrzymaniu przycisku od kasowania licznika i włączeniu
stacyjki.
Czy on wogóle działa bo sporo czytałem i z większości wypowiedzi wynika że
to bajki?

--

-- -- ->Hugo<-- -- -

Użytkownik "Hugo"  napisał w wiadomości

Jak to jest z tym ogólnie znanym sposobem sprawdzanie przebiegu w BMW.
Polegającym na przytrzymaniu przycisku od kasowania licznika i włączeniu
stacyjki.
Czy on wogóle działa bo sporo czytałem i z większości wypowiedzi wynika że
to bajki?

Bo to jakaś z dupy wzięta teoria kierownika dełu.
Poczytaj jeszcze troche a dowiesz się co oznaczają poszczególne symbole i
cyfry podczas testu zegarów.
Wojtek

Hugo napisał(a):

Jak to jest z tym ogólnie znanym sposobem sprawdzanie przebiegu w BMW.
Polegającym na przytrzymaniu przycisku od kasowania licznika i włączeniu
stacyjki.
Czy on wogóle działa bo sporo czytałem i z większości wypowiedzi wynika że
to bajki?
-- -- ->Hugo<-- -- -

bajki ;)
1 - wew.nr.BMW,
2 - nr wtyczki kodującej,
3 - liczba K wew. dane BMW,
4 - nr podwozia,
5 - wersja oprogramowania,
6 - wew. indeks przeprowadzonych zmian.
--
  _   _      _    BMW e30 325iA           _   _
| \ | | __ | | _ ___ _ __ __  __   ___  | | / |
|  \| |/  \| |/ / _ \ '__|  \|  \ / _ \ | |/  |
| |\  | || |   \  __/ |  | |\ |\ | (_)(_|  /| |
|_| \_|\__/|_|\_\___|_|  |_||_||_|\__ \_|_/ |_|
    . . : : : . . 2 2 1 3 9 1 7 . . : : : . .

Użytkownik "Hugo"  napisał w wiadomości

Jak to jest z tym ogólnie znanym sposobem sprawdzanie przebiegu w BMW.
Polegającym na przytrzymaniu przycisku od kasowania licznika i włączeniu
stacyjki.
Czy on wogóle działa bo sporo czytałem i z większości wypowiedzi wynika że
to bajki?

Kiedyś serwisant z Bosha powiedział mi,
że jest możliwość odczytania rzeczywistego
przebiegu prawie każdego autka za pomocą specjalnego
komputera i zwarcia jakiejś zworki w module....
Ogólnie sprawa wygląda tak:
w kompie jest jeden licznik którego nie można ani przestawić
ani cofnąć ponieważ może liczyć tylko do przodu....
Producenci natomiast dodali dodatkowy rejestr tzw. offset
który można dowolnie ustawiać. Liczba wyświetlana na
liczniku km i ta pokazywana na komputerze diagnostycznym
oznacza sumę licznika i rejestru:
Licznik" 300000km, rejestr: 201000km
i komputer pokazuje przebieg 99000km :)
Po co dodatkowy rejestr?
Dla producenta, ponieważ co któryś samochód
jedzie na kilku kilometrową "przejażdżkę",
a czasem gdy wykrywa się usterkę trzeba coś wymienić
i znowu się przejechać a Klient chce mieć "nówkę"
Z drugiej strony sam producent co jakiś czas odkupuje autko
z rynku wtórnego i poddaje go testom i chce znać
rzeczywisty przebieg samochodu.

Jak przedstawiłem tę informację na grupie
to wszyscy "guru" powiedzieli że to bzdura :)
jednak ostatnio w jakimś programie w TVNTurbo
(Zakup kontrolowany?) jakiś magik z serwisu
mówił to samo...

Jestem elektronikiem, lecz to nie moja "branża",
i nigdy nie rozbierałem samochodowego
komputerka, jednak to co mówił serwisant
wydaje się sensowne...

Zapewne wiedza która to zworka i jak się
do tego licznika dobrać jest równie "tajemna"
jak chiptuning... więc będzie ciężko
jakąkolwiek wiedzę zdobyć...


ax

"axial"  wrote in message

Użytkownik "Hugo"  napisał w wiadomości

> Jak to jest z tym ogólnie znanym sposobem sprawdzanie przebiegu w BMW.
> Polegającym na przytrzymaniu przycisku od kasowania licznika i włączeniu
> stacyjki.
> Czy on wogóle działa bo sporo czytałem i z większości wypowiedzi wynika

że

> to bajki?

Kiedyś serwisant z Bosha powiedział mi,
że jest możliwość odczytania rzeczywistego
przebiegu prawie każdego autka za pomocą specjalnego
komputera i zwarcia jakiejś zworki w module....
Ogólnie sprawa wygląda tak:
w kompie jest jeden licznik którego nie można ani przestawić
ani cofnąć ponieważ może liczyć tylko do przodu....

<ciach>
Moze i tak. Magole od tuningu licznika chyba o tym wiedza i nawet w tym
przypadku dadza sobie rade. Zwykly tuning licznika kosztuje grosze i trwa 10
min. Tzw profesjonalny z zmianami w roznych dziwnych miejscach kosztuje kupe
kasy i trwa do paru godzin.
Info z gatunku urban legend ale cos w tym musi byc.
Jedyne auto o ktorym wiem ze handlarze nie umieli cofnac licznika to citryna
saxo. Wszyscy tunerzy meldowali ze zalatwia ale ostatecznie lamali zeby....
Handlarze kupili wiec caly licznik z odpowiednim przebiegiem i
wymienili.....

axial napisał(a):

Jak przedstawiłem tę informację na grupie
to wszyscy "guru" powiedzieli że to bzdura :)
jednak ostatnio w jakimś programie w TVNTurbo
(Zakup kontrolowany?) jakiś magik z serwisu
mówił to samo...

Bo to śmieszna urban legend jest.
Wystarczyłoby wyzerować ten tajemny "rejestr" i już by był znany prawdziwy przebieg.
No ale oczywiście "nikt się nie zna, ściśle tajne, tylko każdy zna kogoś kogo znajomy opowiadał, że na własne oczy widział ten licznik, a rejestry to mu z ręki jadły".

Co nie zmienia faktu że można by zrobić licznik w formie układu scalonego który nie udostępniał by na zewnątrz funkcjonalności zmiany jego wskazań a jedynie zliczał impulsy.
Żeby oszukać licznik, trzeba by wtedy taki układ po prostu zastąpić jakimś innym na którego wskazania można mieć wpływ, co z kolei można by łatwo wykrywać odpowiednio fizycznie oznaczając oryginalny układ.
Ale o ile wiem żaden producent tak nie robi.

Odpowiedź na pytanie "dlaczego?" jest oczywista - producenta interesuje jedynie klient który kupuje samochód nowy, a kupującego nowy samochód wskazania licznika go na tym etapie nie interesują.

Nawet dla pierwszego właściciela taki licznik to wada - trudniej będzie taki samochód później sprzedać, skoro nie da się licznika tanio cofnąć.

A ci których by to mogło interesować (czyli kolejni właściciele) nie są klientami producenta, a tego nie interesuje czy taki samochód po 5-6 latach będzie na rynku wtórnym o 1000zł tańszy czy droższy (powiedzmy że z racji pewnego przebiegu byłby droższy).

Tak samo kogoś kto za 100 tys. dziś kupuje nowy samochód nie interesuje czy za 5-6 lat on będzie wart 25000zł czy 26000zł.

axial napisał(a):

Kiedyś serwisant z Bosha powiedział mi,
że jest możliwość odczytania rzeczywistego
przebiegu prawie każdego autka za pomocą specjalnego
komputera i zwarcia jakiejś zworki w module....

....

Jestem elektronikiem, lecz to nie moja "branża",
i nigdy nie rozbierałem samochodowego
komputerka, jednak to co mówił serwisant
wydaje się sensowne...

W VAGach od rok umodelowego jest cos takiego. Goście zajmujący sie chip-tuningiem bez problemu to sprawdza za kilka dych.

W VAGach od rok umodelowego jest cos takiego. Goście zajmujący sie chip-tuningiem bez problemu to sprawdza za kilka dych.

W moim aucie tez jest cos takiego... Spokojnie mozna zczytac prawdziwy przebieg.

--
Volvo 850 2,5 20V+LPG

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

W moim aucie tez jest cos takiego... Spokojnie mozna zczytac prawdziwy
przebieg.
Volvo 850 2,5 20V+LPG

Najprostrzy KTS za 15000 zl jest w stanie spowodowac, ze
z Twojego auta nikt nie zczyta prawdziwego przebiegu...

Pozdr

Najprostrzy KTS za 15000 zl jest w stanie spowodowac, ze
z Twojego auta nikt nie zczyta prawdziwego przebiegu...

chyba jedynie robiac zwarcie tym kts-em i puszczajac z dymem sterownik ;-)
kts to sprzet diagnostyczy a nie serwisowy, na dodatek w powyzszym modelu to kts-em niewiele zdzialasz nie mowiac juz o jakiejkolwiek ingerencji w sterownik...
jak uwazasz inaczej to opisz sciezke postepowania, to przetestuje na lykend ;-)

pozdrawiam Blyskacz
--
Volvo 850 2.5 170KM 96' LPG :-)

Użytkownik "> Prezes Damian <"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Grzegorz Prędki"

W moim aucie tez jest cos takiego... Spokojnie mozna zczytac prawdziwy przebieg.
Volvo 850 2,5 20V+LPG

Najprostrzy KTS za 15000 zl jest w stanie spowodowac, ze
z Twojego auta nikt nie zczyta prawdziwego przebiegu...

Nom.. ktos moze wydac 15000 a mozna to zrobic i badiewnym ponyprogiem z allegro za 100zl. To ze w volvo 850 przebieg jest liczony podwojnie to chyba kazdy uzytkownik powinien wiedziec - na desce jest mechanik i w liczniku zapisywany jeszcze elektronicznie do zwyklej pamieci z serii 93c z tego co pamietam. Ale co nam da podniecanie sie przebiegami? Samochod jest do jezdzenia a nie do powiekszania sobie malego opowiadajac jaki to ja mam maly przebieg ;P
ja mam juz ponad 260tys i jezdze. I mnie ten przebieg wali - samochod jest sprawny, jezdzi i nie mam z nich problemow. Ale czy sprzedajac kiedys go nie przekrece? Coz... Polak glupi narod i lubi cyferki...

pozdr
MK