Grupy dyskusyjne   »   Statyw pod aparat kompaktowy.

Statyw pod aparat kompaktowy.



1 Data: Listopad 29 2009 04:07:37
Temat: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: kraf101 

Witam,


Czy możecie może zapodać jaki statyw kupić i gdzie, żeby było
najlepiej do kompakta.

Może jestem w błędzie ale moim zdaniem powinien spełniać takie
warunki:
1. Lekki i złożony mały mały, bo jak nie będzie taki to nie będzie pod
ręką kiedy być powinien.
2. Łatwy w szybkim rozłożeniu i ustawieniu bo jak taki nie będzie to
nie będę z niego korzystał, kiedy powinienem korzystać.
3. Jak wypuszczę jedną nóżke to monopod, jak trzy to tripod.

Nie wiem czy tak powinno być ale tak na logikę to taki byłby OK.

Pozdro



2 Data: Listopad 29 2009 14:12:02
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Mikolaj Machowski 

kraf101 napisał:

3. Jak wypuszczę jedną nóżke to monopod, jak trzy to tripod.

Żeby był mały musi być dość niski. O ile z niskim statywem da się żyć to
niski monopod to kompletna porażka.

m.
--
A killfile rośnie, rośnie, rośnie
score kołysze się u stóp
(z przeprosinami dla Jacka Kaczmarskiego)

3 Data: Styczen 03 2010 20:11:54
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: nb 

at Sun 29 of Nov 2009 15:12, Mikolaj Machowski wrote:

kraf101 napisał:
3. Jak wypuszczę jedną nóżke to monopod, jak trzy to tripod.

Ĺťeby był mały musi być doć niski.

Nie koniecznie. Mam podróżny (akurat pasował do małej
torby na bagażnik rowerowy), którego nogi składały się
z siedmiu segmentów. Wysokoć taka, że przeciętny
poborowy musi się tylko lekko zgarbić by zajrzeć w wizjer.

Reszta właściwości owego statywu kwalifikuje go
do wyrzucenia przed pierwszym użyciem z kompaktem
wagi około 300 gramów. Samo przewiezienie rowerem powodowało
rozkręcenie wszystkich śrubek.

Model nie był najtańszy, jakaś Hama za około 70 zł.
W tej chwili służy, bez wyciągniętych nóżek, jako statyw
stołowy dla kompkatów (można kupić za 30 zł równej jakości).
Brak szybkozłÄ…czki jest poważnym mankamentem.



O ile z niskim statywem da się żyć
to niski monopod to kompletna porażka.


--
nb

4 Data: Listopad 29 2009 15:28:08
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Paweł W. 

Ja bym zwrócił jeszcze uwagę na obecność haczyka lub kółka do dociążenia statywu. W starym lekkim aluminiowym statywie, środkowa, wysuwana kolumna miała na dole wygodny haczyk, na którym można było plecak zawiesić. Jest to o tyle ważne, że lekki i wysoki statyw z aparatem na samej górze jest bardzo podatny na przewrócenie się (w warunkach plenerowych, a nawet po potrąceniu niechcący), więc sam statyw może być lekki, ale warto by było, aby miał możliwość dociążenia i obniżenia środka ciężkości.

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora

5 Data: Listopad 30 2009 00:23:01
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Arkadiusz Stopa 


Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości grup

Ja bym zwrócił jeszcze uwagę na obecność haczyka lub kółka do dociążenia statywu. W starym lekkim aluminiowym statywie, środkowa, wysuwana kolumna miała na dole wygodny haczyk, na którym można było plecak zawiesić. Jest to o tyle ważne, że lekki i wysoki statyw z aparatem na samej górze jest bardzo podatny na przewrócenie się (w warunkach plenerowych, a nawet po potrąceniu niechcący), więc sam statyw może być lekki, ale warto by było, aby miał możliwość dociążenia i obniżenia środka ciężkości.
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --
Dyndający plecak pod delikatnym statywem to najlepszy
sposób na poruszone zdjęcia.

--

Pozdrawiam serdecznie

Arkadiusz Stopa

<stopa małpka post kropka pl> tel. 0897633408
Mała Galeria Makrofotografii: www.stopa.cso.pl

6 Data: Listopad 29 2009 15:50:22
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: de Fresz 

On 2009-11-29 13:07:37 +0100, kraf101  said:

Czy możecie może zapodać jaki statyw kupić i gdzie, żeby było
najlepiej do kompakta.

http://www.vanguardgb.com/details.php?id=468

Ja używam z G9, Mieści się w dużej kieszeni, w miarę lekki, wystarczająco wysoki, ale niestety przy pełnym rozstawieniu jest kiepściutko ze stabilnością - przy ekspozycji 2-3 sek. (oczywiście z samowyzwalacza) i niemal niewyczuwalnym wietrzyku, zdjęcia wychodzą poruszone. Teraz bym chyba wziął ciut większego i cięższego Digi 5.

--
Pozdrawiam
de Fresz

7 Data: Listopad 29 2009 11:23:01
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: XX YY 

On 29 Nov., 13:07, kraf101  wrote:

Witam,

Czy możecie może zapodać jaki statyw kupić i gdzie, żeby było
najlepiej do kompakta.

Może jestem w błędzie ale moim zdaniem powinien spełniać takie
warunki:
1. Lekki i złożony mały mały, bo jak nie będzie taki to nie będzie pod
ręką kiedy być powinien.
2. Łatwy w szybkim rozłożeniu i ustawieniu bo jak taki nie będzie to
nie będę z niego korzystał, kiedy powinienem korzystać.
3. Jak wypuszczę jedną nóżke to monopod, jak trzy to tripod.

Nie wiem czy tak powinno być ale tak na logikę to taki byłby OK.

Pozdro

najlepsze sa statywy naturalne.
najczesciej znadziesz gdzies w poblizu jakis murek , drzewo stolik itp
na tym mozna postawic jakies male trzymadlo  a na nim umocowac aparat.

ja do kompaktu mialem zawsze przy sobie malutki trojnozny statywik  z
tzw gesiej szyi.

sluzylo to w zasadzie do wypoziomowania i ukierunkowania aparatu.

wada jakichkolwiek stytywow jest to , ze jesli go potrzebujesz to go
nie masz pod reka .
ten malutki mial jedna zalete - na tyle malutki , ze zawsze miescil
sie do jakiegos futeralu obok aparatu.

calkiem male i lekkie  wysuwane na wysokosc czlowieka stytywy
najczesciej sa nieprzydatne gdyz za malo stabilne i za duze zeby nosic
w kieszeni.

8 Data: Listopad 29 2009 21:23:57
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Paweł W. 

XX YY pisze:

wada jakichkolwiek stytywow jest to , ze jesli go potrzebujesz to go
nie masz pod reka .
ten malutki mial jedna zalete - na tyle malutki , ze zawsze miescil
sie do jakiegos futeralu obok aparatu.

A worek z grochem/ryżem, czy czym tam jeszcze, to zły? ;)


Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora

9 Data: Listopad 29 2009 12:27:11
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: XX YY 

On 29 Nov., 21:23, "Paweł W."  wrote:

XX YY pisze:

> wada jakichkolwiek stytywow jest to , ze jesli go potrzebujesz to go
> nie masz pod reka .
> ten malutki mial jedna zalete - na tyle malutki , ze zawsze miescil
> sie do jakiegos futeralu obok aparatu.

A worek z grochem/ryżem, czy czym tam jeszcze, to zły? ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.


bardzo dobry.
szczegolnie na wyprawach do afryki itp  rejonow nieopanowanych jeszcze
przez supermarkety.
w razie problemow zaopatrzeniowych zawsze mozna zjesc zawartosc.

10 Data: Listopad 29 2009 21:32:09
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Paweł W. 

XX YY pisze:

w razie problemow zaopatrzeniowych zawsze mozna zjesc zawartosc.

Bezdyskusyjna zaleta, tylko mam wątpliwości, czy taki suchy ryż lub groch są przyswajalne bez wstępnej obróbki termicznej (np.brak kociołka i wystarczającej ilości wody, bo każdy fotograf w Afryce z rozpaleniem ognia sobie poradzi) ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
Minister Zdrowia przypomina: zjedzenie cyjanku potasu w młodości zmniejsza ryzyko chorób serca w podeszłym wieku.
źródło: Angora

11 Data: Listopad 29 2009 12:35:33
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: XX YY 

On 29 Nov., 21:32, "Paweł W."  wrote:

XX YY pisze:

> w razie problemow zaopatrzeniowych zawsze mozna zjesc zawartosc.

Bezdyskusyjna zaleta, tylko mam wątpliwości, czy taki suchy ryż lub
groch są przyswajalne bez wstępnej obróbki termicznej (np.brak kociołka
i wystarczającej ilości wody, bo każdy fotograf w Afryce z rozpaleniem
ognia sobie poradzi) ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.


znane sa opisy iz traperzy zjadali najpierw wlasne psy , potem buty
skurzane , niekiedy czesci akordeonu.

jak przycisnie to zjesz nawet niegotowany worek pachnacy grochem lub
ryzem.

12 Data: Listopad 29 2009 12:42:03
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: XX YY 

On 29 Nov., 21:35, XX YY  wrote:

On 29 Nov., 21:32, "Paweł W."  wrote:

> XX YY pisze:

> > w razie problemow zaopatrzeniowych zawsze mozna zjesc zawartosc.

> Bezdyskusyjna zaleta, tylko mam wątpliwości, czy taki suchy ryż lub
> groch są przyswajalne bez wstępnej obróbki termicznej (np.brak kociołka
> i wystarczającej ilości wody, bo każdy fotograf w Afryce z rozpaleniem
> ognia sobie poradzi) ;)

> Pozdrawiam,
> Paweł W.

znane sa opisy iz traperzy zjadali najpierw wlasne psy , potem buty
skurzane ,

skorzane

13 Data: Listopad 30 2009 00:01:51
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik ""Paweł W.""  napisał w wiadomości

XX YY pisze:
i wystarczającej ilości wody, bo każdy fotograf w Afryce z rozpaleniem ognia sobie poradzi) ;)

O ile ma lustrzankę, bo w kompakcie raczej ciężko mu pójdzie ze zdjęciem obiektywu. A w temacie jest kompakt ;-)

--
Yogi(n)

14 Data: Listopad 30 2009 10:49:46
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Paweł W. 

Yogi(n) pisze:

O ile ma lustrzankę, bo w kompakcie raczej ciężko mu pójdzie ze zdjęciem obiektywu. A w temacie jest kompakt ;-)


Dla ocalenia życia, poświęciłbym aparat :P

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

15 Data: Listopad 30 2009 04:28:41
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: XX YY 

On 30 Nov., 10:49, "Paweł W."  wrote:

Yogi(n) pisze:

> O ile ma lustrzankę, bo w kompakcie raczej ciężko mu pójdzie ze zdjęciem
> obiektywu. A w temacie jest kompakt ;-)

Dla ocalenia życia, poświęciłbym aparat :P



czy cudzego rowniez ?

16 Data: Listopad 30 2009 14:11:24
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Paweł W. 

XX YY pisze:

czy cudzego rowniez ?

Pytanie podchwytliwe, ale znam prawidłową odpowiedź. A jak by to było na prawdę? ;)

Pozdrawiam,
Paweł W.

--
"A niektóre dzieci, jak się obrażą, to pokazują innym język. Ja też pokazuję, ale ja wtedy mam rację". - Kasia, 4 lata,Newsweek Polska.

17 Data: Listopad 30 2009 05:26:14
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: XX YY 

On 30 Nov., 14:11, "Paweł W."  wrote:

XX YY pisze:

> czy cudzego rowniez ?

Pytanie podchwytliwe, ale znam prawidłową odpowiedź. A jak by to było na
prawdę? ;)



ja znam odpowiedz jak by to bylo na prawde .

18 Data: Styczen 03 2010 21:31:51
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: nb 

at Mon 30 of Nov 2009 13:28, XX YY wrote:

On 30 Nov., 10:49, "Paweł W."  wrote:
Yogi(n) pisze:

> O ile ma lustrzankę, bo w kompakcie raczej ciężko mu pójdzie ze
> zdjęciem obiektywu. A w temacie jest kompakt ;-)

Dla ocalenia życia, poświęciłbym aparat :P



czy cudzego rowniez ?

też, ale cudzy aparat :->


--
nb

19 Data: Listopad 30 2009 07:45:49
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: Marek Wyszomirski 


 "Paweł W."  napisał:

[...]
A worek z grochem/ryżem, czy czym tam jeszcze, to zły? ;)
[...]

Lepszy z łupinami gryki lub słonecznika. Mniej chłonie wodę, lżejszy,
mniejsze prawdopodobieństwo zapleśnienia czy zalęgnięcia robactwa.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski

20 Data: Styczen 03 2010 21:29:21
Temat: Re: Statyw pod aparat kompaktowy.
Autor: nb 

at Sun 29 of Nov 2009 20:23, XX YY wrote:

On 29 Nov., 13:07, kraf101  wrote:
Witam,

Czy możecie może zapodać jaki statyw kupić i gdzie, żeby było
najlepiej do kompakta.

Może jestem w błÄ™dzie ale moim zdaniem powinien spełniać takie
warunki:
1. Lekki i złożony mały mały, bo jak nie będzie taki to nie będzie
pod ręką kiedy być powinien.
2. Łatwy w szybkim rozłożeniu i ustawieniu bo jak taki nie będzie to
nie będę z niego korzystał, kiedy powinienem korzystać.
3. Jak wypuszczę jedną nóżke to monopod, jak trzy to tripod.

Nie wiem czy tak powinno być ale tak na logikę to taki byłby OK.

Pozdro

najlepsze sa statywy naturalne.
najczesciej znadziesz gdzies w poblizu jakis murek , drzewo stolik itp
na tym mozna postawic jakies male trzymadlo  a na nim umocowac aparat.

ja do kompaktu mialem zawsze przy sobie malutki trojnozny statywik  z
tzw gesiej szyi.

Też taki miałem. Niestety ten statyw miał coś jakby pamięć kształtu.
Przy długich czasach ekspozycji (a do tego przeważnie statyw służył)
wyrażnie było widać, jak sobie ten kształt przypominał.

 
sluzylo to w zasadzie do wypoziomowania i ukierunkowania aparatu.

wada jakichkolwiek stytywow jest to , ze jesli go potrzebujesz to go
nie masz pod reka .
ten malutki mial jedna zalete - na tyle malutki , ze zawsze miescil
sie do jakiegos futeralu obok aparatu.

calkiem male i lekkie  wysuwane na wysokosc czlowieka stytywy
najczesciej sa nieprzydatne gdyz za malo stabilne i za duze zeby nosic
w kieszeni.

Przerobiłem to i mogę tylko potwierdzić to co w powyższym akapicie.

--
nb

Statyw pod aparat kompaktowy.



Grupy dyskusyjne