Grupy dyskusyjne   »   Stluczka na mojej posesji - help

Stluczka na mojej posesji - help



1 Data: Czerwiec 02 2007 14:44:15
Temat: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: Tomek 

Witam
Mieszkam w domku jednorodzinnym, przed domem jest plac betonowy okolo
30na30metrow.
W piwnicy domku mam maly sklepik, caly teren jest ogrodzony, jedynie brama
jest otwarta na czas otwarcia sklepu.
Dzis jak zwykle cofajac spod domu, uderzylem w auto ktore zaparkowalo za
mna. Kiedy wsiadalem do auta samochodu nie bylo ale jeszcze chile siedzialem
w aucie i rozmawialem przez telefon.
Wyszedlem z auta i udalem sie do mojego sklepiku gdzie byl wlasciciel auta i
jednoczesnie klient
Mowie ze z mojej winy uderzylem w auto i przyznaje sie , chce napisac
oswiadczenie
Zostalem wyzwany od debili i kryminalistow, a jednyna szkoda to porysowane
zderzaki obu aut., gdyz moje auto ledwo sie toczylo.
Wlasciciel poszkodowanego pojazdu nie chcial oswiadczenia i wezwalismy
policje gdyz domagal sie abym dostal mandat.
Gdy policja nie przyjechala przez pierwsza godzine udalo mi sie dogadac i
napisalismy oswiadczenie.

Zastanawiam sie czy nie lepiej ostudzic tego poszkodowanego i czekac na
policje
To moj teren prywatny i na dobra sprawe moge sie upierac co to auto tam
robilo.
Prawda jest taka ze nie ma zadnych znakow typu teren prywatny czy zakaz
wjazdu ale wyraznie widac ze to moj dom, jest tez plot.
Prosze o opinie. Moze jakies znaki postawic ?
W moim interesie jest ze klienci moga parkowac ale z drugiej strony nie na
samym srodku
Pozdr



2 Data: Czerwiec 02 2007 16:05:17
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: WielkaBakteria 


Użytkownik "Tomek"  napisał w wiadomości

Witam
Mieszkam w domku jednorodzinnym, przed domem jest plac betonowy okolo
30na30metrow.

ciach

Mój znajomy miał podobny prblem. Otworzył bramę na swoją posesję i zostawił
ja otwartą, gdy udał siędo domu, w międzyczasie przed brama zaparkował na
chwilę jakiś nieznajomy, który co gorsza zostawił samochód na luzie bez
hamulca. Jak można się spodziewać auto się stoczyło i walnęło w bramę garażu
(garaż znajdował sieponiżej linii jezdni). Gdy przybyła policja stweirdziła
że to teren prywatny i mandatu nie wytawaili. Mogli jedynie spisać protkół i
stweirdzili że jak isę nie dogadają to mogą tą sprawę załątwić na własną
rękę w sądzie cywilnym.
--

WielkaBakteria

"Nie poniosłem porażek, ja odkryłem setki błędnych rozwiązań"
                                                                            
     Thomas Edison

3 Data: Czerwiec 03 2007 12:39:47
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: WS 

On 2 Cze, 16:05, "WielkaBakteria"

Mój znajomy mia  podobny prblem. Otworzy  bram  na swoj  posesj  i zostawi
ja otwart , gdy uda  si do domu, w mi dzyczasie przed brama zaparkowa  na
chwil  jaki  nieznajomy, który co gorsza zostawi  samochód na luzie bez
hamulca. Jak mo na si  spodziewa  auto si  stoczy o i waln  o w bram  gara u
(gara  znajdowa  sieponi ej linii jezdni). Gdy przyby a policja stweirdzi a
 e to teren prywatny i mandatu nie wytawaili. Mogli jedynie spisa  protkó  i
stweirdzili  e jak is  nie dogadaj  to mog  t  spraw  za  twi  na w asn
r k  w s dzie cywilnym.

to raczej nie chcialo im sie bawic w papierki...

1. Prawo o ruchu drogowym. Dzia  I  Przepisy ogólne
Art. 1.2. Przepisy ustawy stosuje si  równie  do ruchu odbywaj cego
si  poza drogami publicznymi, je eli jest to konieczne dla unikni cia
zagro enia bezpiecze stwa uczestników tego ruchu.

w praktyce zagrozenie bezbieczenstwa jest trudne do udowodnienia,
chyba ze mamy wypadek/kolizje - wtedy sprawa jest raczej ewidentna i
policja powinna zaproponowac mandat...

i wlasciwie mogli jeszcze przyczepic sie do niezabezpieczenia pojazdu
na drodze publicznej, czyli zlamanie

2. Oddzia  2 Zatrzymanie i postój
5. Kieruj cy pojazdem jest obowi zany w czasie postoju zabezpieczy
pojazd przed mo liwo ci  jego uruchomienia przez osob  niepowo an
oraz zachowa  inne  rodki ostro no ci niezb dne do unikni cia wypadku.

WS

4 Data: Czerwiec 02 2007 21:57:45
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: Moon 

Tomek wrote:

Witam
> Zastanawiam sie czy nie lepiej ostudzic tego poszkodowanego i czekac
na policje
To moj teren prywatny i na dobra sprawe moge sie upierac co to auto
tam robilo.

Wszystko byłoby ładnie, gdyby nie ta drobnostka, ten "sklepik" :))

moon

5 Data: Czerwiec 02 2007 23:02:16
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: WitCha 

Moon wrote:

To moj teren prywatny i na dobra sprawe moge sie upierac co to auto
tam robilo.

Wszystko byłoby ładnie, gdyby nie ta drobnostka, ten "sklepik" :))

Czy przez fakt posiadania sklepu/firmy/biura na swojej posesji owa posesja staje się publiczna?

--

Pozdrowienia
W

6 Data: Czerwiec 03 2007 00:35:53
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: Moon 

WitCha wrote:

Moon wrote:

To moj teren prywatny i na dobra sprawe moge sie upierac co to auto
tam robilo.

Wszystko byłoby ładnie, gdyby nie ta drobnostka, ten "sklepik" :))

Czy przez fakt posiadania sklepu/firmy/biura na swojej posesji owa
posesja staje się publiczna?

skoro masz sklep i otwartą bramę, to jest DOMNIEMANIE, że możesz tam wjechać.
bo życie ludzkie i prawo oparte są na logice, a nie na wykrętach i sztuczkach

moon

7 Data: Czerwiec 03 2007 13:12:59
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: WitCha 

Moon wrote:

Czy przez fakt posiadania sklepu/firmy/biura na swojej posesji owa
posesja staje się publiczna?

skoro masz sklep i otwartą bramę, to jest DOMNIEMANIE, że możesz tam wjechać.

Instytucja "domniemania" to śliska sprawa, ale zakładamy, że mogę wjechać i nikt mnie nie pogoni. Do tego momentu wszystko cacy, choć przecież taki plac może być tylko dla rowerzystów, a samochody won za bramę.

bo życie ludzkie i prawo oparte są na logice, a nie na wykrętach i sztuczkach

I zgodnie z tym argumentem stawanie (na cudzej posesji) w sposób, który utrudnia poruszanie się innym kierowcom nie jest zgodne z logiką.

BTW, prawo nie zawsze oparte jest na logice.

--

Pozdrowienia
W

8 Data: Czerwiec 04 2007 01:12:31
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: Moon 

WitCha wrote:

Moon wrote:

Czy przez fakt posiadania sklepu/firmy/biura na swojej posesji owa
posesja staje się publiczna?

skoro masz sklep i otwartą bramę, to jest DOMNIEMANIE, że możesz tam
wjechać.

Instytucja "domniemania" to śliska sprawa, ale zakładamy, że mogę
wjechać i nikt mnie nie pogoni. Do tego momentu wszystko cacy, choć
przecież taki plac może być tylko dla rowerzystów, a samochody won za
bramę.



Nie kombinuj. Jak ktoś ma plac, otwiera bramę, ale nie chce żeby wjeżdżali to stawia znak :"prosze nie parkować" albo "wypieprzaj bo cię poszczuję psem" - cokolwiek

moon

9 Data: Czerwiec 03 2007 11:52:57
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: Pablo 


Czy przez fakt posiadania sklepu/firmy/biura na swojej posesji owa
posesja staje się publiczna?

Nie trochę inny przypadek, bo o parkowanie się rozbija, ale sądze że
paragrafy te same co do zasady
 Straż miejska nie może interweniować na tym parkingu. To miejsce prywatne - odpowiada Monika Chylaszek-Jarosz, rzeczniczka prasowa straży miejskiej. - Możemy podjąć interwencję tylko na drodze publicznej lub w strefie zamieszkania. Mamy do czynienia z sytuacją, kiedy nikt nie może ukarać kierowców. W grę wchodzi chyba tylko odholowanie, jeśli na taki krok pozwoli ECE prawo.

A tu źródło: http://tinyurl.com/2cy9aw



--
pozdrawiam
Pablo

10 Data: Czerwiec 03 2007 17:04:43
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: giecik 

Tomek napisał(a):

Witam
Mieszkam w domku jednorodzinnym, przed domem jest plac betonowy okolo
30na30metrow.
W piwnicy domku mam maly sklepik, caly teren jest ogrodzony, jedynie brama
jest otwarta na czas otwarcia sklepu.
Dzis jak zwykle cofajac spod domu, uderzylem w auto ktore zaparkowalo za
mna. Kiedy wsiadalem do auta samochodu nie bylo ale jeszcze chile siedzialem
w aucie i rozmawialem przez telefon.
Wyszedlem z auta i udalem sie do mojego sklepiku gdzie byl wlasciciel auta i
jednoczesnie klient
Mowie ze z mojej winy uderzylem w auto i przyznaje sie , chce napisac
oswiadczenie
Zostalem wyzwany od debili i kryminalistow, a jednyna szkoda to porysowane
zderzaki obu aut., gdyz moje auto ledwo sie toczylo.
Wlasciciel poszkodowanego pojazdu nie chcial oswiadczenia i wezwalismy
policje gdyz domagal sie abym dostal mandat.
Gdy policja nie przyjechala przez pierwsza godzine udalo mi sie dogadac i
napisalismy oswiadczenie.

Zastanawiam sie czy nie lepiej ostudzic tego poszkodowanego i czekac na
policje
To moj teren prywatny i na dobra sprawe moge sie upierac co to auto tam
robilo.
Prawda jest taka ze nie ma zadnych znakow typu teren prywatny czy zakaz
wjazdu ale wyraznie widac ze to moj dom, jest tez plot.
Prosze o opinie. Moze jakies znaki postawic ?
W moim interesie jest ze klienci moga parkowac ale z drugiej strony nie na
samym srodku
Pozdr



Cofajac musisz ustapic pierszenstwa wsztstkim

11 Data: Czerwiec 03 2007 21:04:50
Temat: Re: Stluczka na mojej posesji - help
Autor: Adam Płaszczyca 

On Sat, 2 Jun 2007 14:44:15 +0200, "Tomek"  wrote:

Zastanawiam sie czy nie lepiej ostudzic tego poszkodowanego i czekac na
policje
To moj teren prywatny i na dobra sprawe moge sie upierac co to auto tam
robilo.

Upierac się możesz. I tyle.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/foto.html
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Stluczka na mojej posesji - help



Grupy dyskusyjne