w samochodzie moich rodziców mam dziwny objaw otóż przy nacisnieciu maski
przy nadkolu kierowcy (tak jak sie sprawdza amortyzatory czy sa ok) z
koncówki przegubu od strony koła wydobywa się pojedynczy stuk. Zdecydowanie
zrodlo dzwieku znajduje sie przy połaczeniu przegubu z kolem. Kolo ze
stukaniem obraca się wyraźnie ciężej niż to po przeciwnej stronie. Samochod
ma przebieg 26 tys km i przeguby przy jezdzie ze skreconymi kolami sa ok.
Luzu na lozyskach tez "recznie" nie wyczulem
niestety mam mizerne pojecie o przegubach i tym jak to jest zrobione w
srodku
dlatego proszę o jakieś wskazówki co moze tam dzwonić. Podczas jazdy stuki
zlychac wewnatrz i na zewnatrz samochodu
pewnie nie to.
ale jak już nie wiadomo co stuka, bo wsyztsko sprawdzone co się da
to może to być mocowanie mcphersona - łożysko i poduszka na górze.
z tym że to powinno wyjść bardziej przy 300kkm;), lub po ostrzejszej
eksploatacji.
miałem takie coś w starym aucie, coś takiego słychać było z tyłu.
pozdrawiam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/