Grupy dyskusyjne   »   [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki

[PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki



1 Data: Wrzesien 05 2008 21:14:45
Temat: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Mariusz Ostrowski 

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie - zgodnie mówi kierowcy i
urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego znaku drogowego, który ułatwi życie na drogach.

Trąbienie, wciskanie się między samochody - to codzienny obrazek przy zwężeniach ulic. Zazwyczaj
tworzy się w tych miejscach długa kolejka aut. Większość kierowców wprawdzie ustawia się od razu
na właściwym pasie, ale są też cwaniacy, którzy wybierają pusty, choć ślepy tor i wbijają się w kolejkę
tuż przed zwężeniem. Przyjezdni mogą jednak nie wiedzieć, że pas się kończy. Czy ich także
uznamy za cwaniaków?

Tych wątpliwości nie byłoby, gdybyśmy na wzór innych krajów wprowadzili znak "jazda na suwak".
"Gazeta" liczy na to, że resorty infrastruktury i spraw wewnętrznych i administracji poprą pomysł
wprowadzenia go do polskiego kodeksu drogowego.

- Taki znak widziałem w Danii i to wspaniale działało. Może u nas też by wiele pomógł - uważa
Jacek Zdunek, mieszkaniec Grochowa.

Inicjatywę "Gazety" popierają już warszawscy urzędnicy. - Wypromowanie "jazdy na suwak" to dobry
pomysł - ocenia Adam Sobieraj z Zarządu Dróg Miejskich. Zapytany o miejsca, w których można by
go postawić, sypie przykładami jak z rękawa. To zwężenie na drodze do Konstancina, zwężenia w al.
Niepodległości, która ma układ harmonijkowy (naprzemiennie dwa i trzy pasy), czy rozpoczęcia
buspasów.

W zastępstwie urlopowanego miejskiego inżyniera ruchu Janusza Galasa głos zabrał Mieczysław
Reksnis, szef miejskiego biura drogownictwa i komunikacji.

- "Suwak" bardzo dobrze działa w wielu krajach. Na pewno sprawdziłby się i u nas. Absolutnie
popieram - stwierdził.

Nowy znak chętnie widziałby na ulicach także podinsp. Wojciech Pasieczny, zastępca szefa
stołecznej drogówki. - Trzeba tylko się zastanowić, czy to będzie znak nakazu, informacyjny czy
jakiś inny - zaznacza. Według niego kultura jazdy w ostatnich latach nieco się poprawiła. Wciąż
jednak zachowanie niektórych kierowców jest karygodne. Jednym z najczęstszych przewinień, które
potęgują korki, jest wjeżdżanie na skrzyżowanie w sytuacji, gdy nie da się z niego zjechać. Policja
jak zwykle twierdzi jednak, że z powodu braków kadrowych nie jest w stanie w takich przypadkach
upilnować kierowców.

Pozdrawiam
Mariusz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/



2 Data: Wrzesien 05 2008 22:28:07
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Peleus 

Dnia Fri, 5 Sep 2008 21:14:45 +0000 (UTC), Mariusz Ostrowski napisał(a):

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie - zgodnie mówi kierowcy i
urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego znaku drogowego, który ułatwi życie na drogach.
 Taa , a co się dzieje/ działo z "suwakiem" na Zakopiance?

3 Data: Wrzesien 05 2008 23:40:33
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Peleus 

Dnia Fri, 5 Sep 2008 22:28:07 +0100, Peleus napisał(a):

Dnia Fri, 5 Sep 2008 21:14:45 +0000 (UTC), Mariusz Ostrowski napisał(a):

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie - zgodnie mówi kierowcy i
urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego znaku drogowego, który ułatwi życie na drogach.
 Taa , a co się dzieje/ działo z "suwakiem" na Zakopiance?

Reportarze z zakopianki:
http://ww6.tvp.pl/6287,20080818774286.strona
http://ww6.tvp.pl/6287,20080901782382.strona

4 Data: Wrzesien 06 2008 00:46:59
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Bartek Kiełtyka 

On Fri, 05 Sep 2008 22:28:07 +0100, Peleus wrote:

Dnia Fri, 5 Sep 2008 21:14:45 +0000 (UTC), Mariusz Ostrowski napisał(a):

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie -
zgodnie mówi kierowcy i urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego
znaku drogowego, który ułatwi życie na drogach.
 Taa , a co się dzieje/ działo z "suwakiem" na Zakopiance?

Trzy ostatnie odcinki "Jedź bezpiecznie" są właśnie o suwaku na
zakopiance: http://ww6.tvp.pl/6287.dzialy  Znak jest, a i tak "miszczowie"
wiedzą lepiej jak powinno się jeździć

--
Bartek | Olkusz

5 Data: Wrzesien 06 2008 07:46:25
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Robert Wicik 

Użytkownik "Bartek Kiełtyka"  napisał w wiadomości

Trzy ostatnie odcinki "Jedź bezpiecznie" są właśnie o suwaku na
zakopiance: http://ww6.tvp.pl/6287.dzialy  Znak jest, a i tak "miszczowie"
wiedzą lepiej jak powinno się jeździć

Sam znak nic nie zmieni.
Musi odbyć się szeroka kampania informacyjno-edukacyjna.

6 Data: Wrzesien 06 2008 10:48:06
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sat, 6 Sep 2008 07:46:25 +0200,  Robert Wicik wrote:

Użytkownik "Bartek Kiełtyka"  napisał w wiadomości
Trzy ostatnie odcinki "Jedź bezpiecznie" są właśnie o suwaku na
zakopiance: http://ww6.tvp.pl/6287.dzialy  Znak jest, a i tak "miszczowie"
wiedzą lepiej jak powinno się jeździć

Sam znak nic nie zmieni.
Musi odbyć się szeroka kampania informacyjno-edukacyjna.

W szczegolnosci ze nie ma zadnego znaku, jest tylko malo zrozumiala
tablica bez mocy prawnej .. juz lepiej by napisali tekstem.

J.

7 Data: Wrzesien 06 2008 00:27:01
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Mariusz Ostrowski"  napisał w wiadomości

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie

Taki sam artykuł jest o Poznaniu i suwaku.

8 Data: Wrzesien 08 2008 10:55:16
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Mark 

Dnia Sat, 6 Sep 2008 00:27:01 +0200, Cavallino napisał(a):

Taki sam artykuł jest o Poznaniu i suwaku.

W Krakowie podobnie, nawet tytul ten sam.

--
Mark

9 Data: Wrzesien 06 2008 01:02:11
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Pawel "O'Pajak" 

Powitanko,

 ale są też cwaniacy, którzy wybierają pusty, choć ślepy tor i wbijają  się w kolejkę
tuż przed zwężeniem.

Redaktor cos wiedzial, ale nie do konca. Wlasnie na tym polega jazda na  suwak, ze dojezdza sie do konca pasa i dopiero tam jest sie wpuszczanym.  Po to, zeby ci z tylu mogli np. zjechac ze skrzyzowania. Klasyczny  przyklad to Marynarska i dojazd do niej ze Zwirki i Wigury. Jak sie baran  wciska w kolejke jadacych (stojacych) na Marynarskiej odrazu na poczatku,  to ci za nim nie moga zjechac ze skrzyzowania. Systematycznie tepie takie  zachowanie i nie wpuscilem nawet naszych dzielnych policjantow, ktorzy  przejechali przez pas wylaczony z ruchu i sie wpieprzali.

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  Mrożek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
pavel(ten_smieszny_znaczek)aster.pl  <<<<*******

10 Data: Wrzesien 07 2008 12:40:45
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Jacek Osiecki 

Dnia Sat, 06 Sep 2008 01:02:11 +0200, Pawel "O'Pajak" napisał(a):

Powitanko,
 ale są też cwaniacy, którzy wybierają pusty, choć ślepy tor i wbijają 
się w kolejkę
tuż przed zwężeniem.
Redaktor cos wiedzial, ale nie do konca. Wlasnie na tym polega jazda na 
suwak, ze dojezdza sie do konca pasa i dopiero tam jest sie wpuszczanym. 

Wszystko wiedział, po prostu opisał jak obecnie wygląda sytuacja :)

A moim zdaniem, oprócz edukacji trzeba po prostu odpowiednio wcześnie -
jeszcze zanim kierowcy wiedzą o zwężeniu - postawić po prostu bariery
rozdzielające oba pasy. Wtedy mniej będzie prawdopodobne, że jakiś baran na
prawym pasie będzie myślał o tych na kończącym się pasie "cwaniaki".

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki  GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

11 Data: Wrzesien 07 2008 22:00:04
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sun, 7 Sep 2008 12:40:45 +0000 (UTC),  Jacek Osiecki wrote:

A moim zdaniem, oprócz edukacji trzeba po prostu odpowiednio wcześnie -
jeszcze zanim kierowcy wiedzą o zwężeniu - postawić po prostu bariery
rozdzielające oba pasy. Wtedy mniej będzie prawdopodobne, że jakiś baran na
prawym pasie będzie myślał o tych na kończącym się pasie "cwaniaki".

Jest to jakis pomysl, ale ma pare wad:
-jak bariery beda dlugie, a korek krotki, to nie da sie zjechac na
lewy pas i akcja edukacyjna w d* wezmie.

-jak bariery beda krotkie a korek dlugi .. to sie nic nie zmieni,
  zreszta powyzej tez nie - my tu stoimy a ten nas omija..

Tu trzeba akcji edukacyjnej i zmiany przepisow.

J.

12 Data: Wrzesien 06 2008 01:21:21
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Stefan Szczygielski 

Mariusz Ostrowski wrote:

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html
"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie - zgodnie mówi kierowcy i
urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego znaku drogowego, który ułatwi życie na drogach.

W kodeksie powinien być punkt: "jeśli pas się kończy i jedzie po niej
pojazd, a jedziesz tym pasem, który się nie kończy, to masz obowiązek
jednego wpuścić." I już. Do tego przestawić fotoradary na takie
zakończenia dróg i wysyłać mandaty po 500 zeta za każdą opieszałość, to
by działało. Podobnie skutecznie jak hamowanie człowiekowi przed pyskiem
na lewym pasie do ~60 przed znakiem fotoradaru gdzie można jechać 100...

S.

13 Data: Wrzesien 06 2008 01:55:31
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: #1 Fan Motylińskiego Tomasza 

W kodeksie powinien być punkt: "jeśli pas się kończy i jedzie po niej
pojazd, a jedziesz tym pasem, który się nie kończy, to masz obowiązek
jednego wpuścić." I już.


chyba kpisz

14 Data: Wrzesien 06 2008 10:49:25
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sat, 6 Sep 2008 01:55:31 +0200,  #1 Fan Motylińskiego Tomasza

W kodeksie powinien być punkt: "jeśli pas się kończy i jedzie po niej
pojazd, a jedziesz tym pasem, który się nie kończy, to masz obowiązek
jednego wpuścić." I już.

chyba kpisz

U Niemcow tak jest. I jeszcze pare innych.

J.

15 Data: Wrzesien 06 2008 03:12:38
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Virus_7 

Stefan Szczygielski pisze:

W kodeksie powinien być punkt: "jeśli pas się kończy i jedzie po niej
pojazd, a jedziesz tym pasem, który się nie kończy, to masz obowiązek
jednego wpuścić." I już.

To jest przegięcie w drugą stronę. W tym przypadku jeśli wystąpiłaby sytuacja dwóch pasów z jednym kończącym się, to wszystkie samochody na tym pasie miałyby pierwszeństwo. Czyli kończący się byłby zakorkowany, a idący normalnie - wolny. Paranoja!

Dobre stwierdzenie istnieje w niemieckim kodeksie drogowym:
"Paragraf 7: Jeżeli na drodze z kilkoma pasami ruchu w jednym kierunku nie jest możliwe poruszanie się jednym z pasów lub gdy jeden z nich się kończy należy pojazdom, które mają utrudnione dalsze poruszanie umożliwić przejazd na sąsiedni pas ruchu w taki sposób, aby te pojazdy bezpośrednio przed zwężeniem mogły jechać dalej na przemian z pojazdami jadącymi pasem bez utrudnień. Nazywa się to metodą zamka błyskawicznego."

Cytat z "Jedź bezpiecznie 31 VIII 2008" (http://ww6.tvp.pl/6287,20080901782382.strona)

16 Data: Wrzesien 06 2008 08:36:41
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Michal Jankowski 

Virus_7  writes:

Stefan Szczygielski pisze:
W kodeksie powinien być punkt: "jeśli pas się kończy i jedzie po niej
pojazd, a jedziesz tym pasem, który się nie kończy, to masz obowiązek
jednego wpuścić." I już.
   ^^^^^^^
   ^^^^^^^

To jest przegięcie w drugą stronę. W tym przypadku jeśli wystąpiłaby
sytuacja dwóch pasów z jednym kończącym się, to wszystkie samochody na
tym pasie miałyby pierwszeństwo. Czyli kończący się byłby zakorkowany,
a idący normalnie - wolny. Paranoja!

A przeczytałeś całe?

  MJ

17 Data: Wrzesien 06 2008 02:18:40
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Rosomaczunio 

Mariusz Ostrowski pisze:

Trąbienie, wciskanie się między samochody - to codzienny obrazek przy
zwężeniach ulic. Zazwyczaj tworzy się w tych miejscach długa kolejka
aut. Większoć kierowców wprawdzie ustawia się od razu na właściwym
pasie, ale są też cwaniacy, którzy wybierają pusty, choć ślepy tor i
wbijają się w kolejkę tuż przed zwężeniem.

Nazywanie osób jadących pasem który się kończy "cwaniakami" jest
bezczelnością i objawem debilizmu. Skoro pas jest to należy nic jechać,
dzięki temu korek będzie krótszy i kolejne skrzyżowania nie zostaną
zakorkowane.

Przyjezdni mogą jednak nie
wiedzieć, że pas się kończy. Czy ich także uznamy za cwaniaków?

Oczywiście pismak pomylił sytuacje w której pas się po prostu kończy i
należy nim jechać DO KOŃCA ponieważ PO TO JEST z sytuacją w której głupki
jadą pasem służÄ…cym do jazdy np. w prawo bo jest luźniejszy i wciskają
się pod sam koniec na pas do jazdy np. prosto robiąc na nim zamieszanie i
blokując skręt w prawo. Ale to zupełnie inna sytuacja.

A tak swoją drogą... po co WYMUSZAĆ jazdę "na suwak". Jak ktoś chce,
niech sobie stoi. Dzięki temu normalni mogą ominąć stado sierot i
dojechać szybciej.

--
Rosomaczki wskakują na krzaczki

18 Data: Wrzesien 06 2008 07:59:21
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Samotnik 

Dnia 06.09.2008 Rosomaczunio  napisał/a:

A tak swoją drogą... po co WYMUSZAĆ jazdę "na suwak". Jak ktoś chce,
niech sobie stoi. Dzięki temu normalni mogą ominąć stado sierot i
dojechać szybciej.

Bo stado kierowców zajeżdża takim jadącym zanikającym pasem do końca drogę,
grozi, trąbi, pokrzykuje, obrzuca kurwami na CB... Jakby to w końcu
usankcjonować, to byłby spokój.
--
Samotnik
Kosmetyki: http://www.pachnidelko.pl/
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

19 Data: Wrzesien 07 2008 21:32:29
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Rosomaczunio 

Samotnik pisze:

Bo stado kierowców zajeżdża takim jadącym zanikającym pasem do końca
drogę, grozi, trąbi, pokrzykuje

Jakoś nie zauważyłem. :>

obrzuca kurwami na CB... Jakby to w
końcu usankcjonować, to byłby spokój.

Nie mam CB. ;)

--
Rosomaczki wskakują na krzaczki

20 Data: Wrzesien 06 2008 11:56:23
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: skarb 


Użytkownik "Rosomaczunio" napisał w wiadomości


Oczywiście pismak pomylił sytuacje w której pas się po prostu kończy i
należy nim jechać DO KOŃCA ponieważ PO TO JEST z sytuacją w której głupki
jadą pasem służącym do jazdy np. w prawo bo jest luźniejszy i wciskają
się pod sam koniec na pas do jazdy np. prosto robiąc na nim zamieszanie i
blokując skręt w prawo. Ale to zupełnie inna sytuacja.


Ja poznałam wczoraj nowy sposób: "na straszaka". Koleś jechał pasem do
skrętu w prawo (może przejezdny, może nie zobaczył wcześniej znaków, a może
cwaniak - nieważne). Zapala się zielone, ten z prawego pasa podjeżdża trochę
do przodu, wychyla się przez okno i palcem pokazuje w dół. Ja w strachu, że
guma, że coś się stało... chwila analizy, gdzie by tu się zatrzymać i
sprawdzić, a on już wjeżdża przede mnie ;-)


Pozdrawiam,
Magda

21 Data: Wrzesien 07 2008 21:32:54
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Rosomaczunio 

skarb pisze:

Ja poznaÂłam wczoraj nowy sposób: "na straszaka". KoleÂś jechaÂł pasem do
skrĂŞtu w prawo (moÂże przejezdny, moÂże nie zobaczyÂł wczeÂśniej znaków, a
moÂże cwaniak - niewaÂżne). Zapala siĂŞ zielone, ten z prawego pasa
podjeÂżdÂża trochĂŞ do przodu, wychyla siĂŞ przez okno i palcem pokazuje w
dóÂł. Ja w strachu, Âże guma, Âże coÂś siĂŞ staÂło... chwila analizy, gdzie by
tu siĂŞ zatrzymaĂŚ i sprawdziĂŚ, a on juÂż wjeÂżdÂża przede mnie ;-)

Dobre. :D

--
Rosomaczki wskakują na krzaczki

22 Data: Wrzesien 08 2008 11:50:53
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: czak norris 

Użytkownik "skarb"  napisał w wiadomości

Ja poznałam wczoraj nowy sposób: "na straszaka". Koleś jechał pasem do skrętu w prawo (może przejezdny, może nie zobaczył wcześniej znaków, a może cwaniak - nieważne). Zapala się zielone, ten z prawego pasa podjeżdża trochę do przodu, wychyla się przez okno i palcem pokazuje w dół. Ja w strachu, że guma, że coś się stało... chwila analizy, gdzie by tu się zatrzymać i sprawdzić, a on już wjeżdża przede mnie ;-)

Żartujesz, prawda? Koleś najprawdopodobniej chciał Cię w ten sposób poprosić abyś wpuściła go przed siebie lub abyś otworzyła okno by mógł o coś zapytać...

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;-)

23 Data: Wrzesien 08 2008 11:14:48
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Mark 

Dnia 6 Sep 2008 04:18:40 +0200, Rosomaczunio napisał(a):

Oczywiście pismak pomylił sytuacje w której pas się po prostu kończy i
należy nim jechać DO KOŃCA ponieważ PO TO JEST z sytuacją w której głupki
jadą pasem służącym do jazdy np. w prawo bo jest luźniejszy i wciskają
się pod sam koniec na pas do jazdy np. prosto robiąc na nim zamieszanie i
blokując skręt w prawo. Ale to zupełnie inna sytuacja.

Ano dokladnie.
O ile konczacy sie pas to cos normalnego i nazywanie kogos cwaniakiem
swiadczy o glupocie tak  nazywajacego, to jak widze cwaniakow rzeczywiscie
wpychajacych sie z innego pasa na pas stojacych do skretu sprawia ze mam
zadze mordu w oczach. Przyklad - Krakow, Plac Bochaterow Getta, jazda od
strony mostu. Ulica konczy sie rozjazdem prawo/lewo, w lewo wiecznie
popoludniami zapchane, niestety ulica jest waska - Stare Podgorze, na
dodatek z pasem tramwajowym posrodku - co powoduje  korek az do rozjazdu
Wielicka/Powstanców Śląskich. Przepustowość mizerna i ZAWSZE znajdzie sie
cwaniak objezdzajacy korek prawym pasie, jadacy *na zakazie* (bo z prawego
pasa jest nakaz jazdy w prawo) i ryjacy sie na sile na skrzyzowanie
powodujac szopke bo tam jest naprawde ciasno, jadacy w lewo i tak zawsze
zostaja  czesciowo na torach lub wpakuja sie na pas MPK (wyasfaltowane tory
dla  tramwajow/autobusow) i zaczyna sie wzajemne obtrambianie.
Takich powinni odstrzelic.


--
Mark

24 Data: Wrzesien 06 2008 08:33:25
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: zkruk [Lodz] 

Mariusz Ostrowski wrote:

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie -
zgodnie mówi kierowcy i
urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego znaku drogowego, który
ułatwi życie na drogach.

niestety - beton kierowców zrozumie to może za 20 lat :(

--
--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

25 Data: Wrzesien 08 2008 10:10:59
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Hants 

niestety - beton kierowców zrozumie to może za 20 lat :(

Niekoniecznie.  Mysle, ze warto byloby wprowadzic nowe znaki poziome - troche na angielska mode - np zolta kratka na srodku skrzyzowania. Biada kierowcy ktory sie na niej zatrzyma. Kamerka, fotka i to sie juz wiecej nie powtorzy.

Poza tym jest to o wiele bardziej fair niz suszenie w krzaczorach.

26 Data: Wrzesien 06 2008 10:46:28
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Fri, 5 Sep 2008 21:14:45 +0000 (UTC),  Mariusz Ostrowski wrote:

Inicjatywę "Gazety" popierają już warszawscy urzędnicy. - Wypromowanie "jazdy na suwak" to dobry
pomysł - ocenia Adam Sobieraj z Zarządu Dróg Miejskich. Zapytany o miejsca, w których można by
go postawić, sypie przykładami jak z rękawa. To zwężenie na drodze do Konstancina, zwężenia w al.
Niepodległości, która ma układ harmonijkowy (naprzemiennie dwa i trzy pasy),

Ktos zna te miejsca - naprawde tam by suwak zadzialal ?

czy rozpoczęcia buspasów.

Jakby tak zlikwidowac bus-pasy, to by korki znikly ? :-)

I poszerzyc droge do Konstancina, al Niepodleglosci ..

Bo tak patrzac po Wroclawiu .. naprawde w niewielu miejscach by ten
suwak pomogl ..

Nowy znak chętnie widziałby na ulicach także podinsp. Wojciech Pasieczny, zastępca szefa
stołecznej drogówki. - Trzeba tylko się zastanowić, czy to będzie znak nakazu, informacyjny czy
jakiś inny - zaznacza. Według niego kultura jazdy w ostatnich latach nieco się poprawiła. Wciąż
jednak zachowanie niektórych kierowców jest karygodne. Jednym z najczęstszych przewinień, które
potęgują korki, jest wjeżdżanie na skrzyżowanie w sytuacji, gdy nie da się z niego zjechać. Policja
jak zwykle twierdzi jednak, że z powodu braków kadrowych nie jest w stanie w takich przypadkach
upilnować kierowców.

A omijanie korka pasem do jazdy w inna strone to nie ? :-)

J.

27 Data: Wrzesien 06 2008 11:13:37
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Cz 

Mariusz Ostrowski pisze:

 Większość kierowców wprawdzie ustawia się od razu
na właściwym pasie, ale są też cwaniacy, którzy wybierają pusty, choć ślepy tor i wbijają się w kolejkę tuż przed zwężeniem.

Ktoś kto to pisał chyba nie do końca rozumie jazdę na "Suwak". To właśnie Ci "cwaniacy" jadą prawidłowo i zmniejszają korki. "Porządni obywatele" ustawiający się w długiej kolejce wręcz przeciwnie, potęgują je i przenoszą na inne skrzyżowania.

Jednym z najczęstszych przewinień, które potęgują korki, jest wjeżdżanie na skrzyżowanie w sytuacji, gdy nie da się z niego zjechać. Policja jak zwykle twierdzi jednak, że z powodu braków kadrowych nie jest w stanie w takich przypadkach upilnować kierowców.

Hmm... Zamiast łapać kierowców za 100 kph na 3 pasmowej drodze mogliby się do tego zabrać. Efekty finansowe podobne, a do tego ruch by się usprawnił. ;)

--
Cz.

28 Data: Wrzesien 06 2008 02:31:18
Temat: Re: Suwakiem w korki
Autor: Arek ;-) 

Oczywiście, że jazda na "zakładkę" jest dużo płynniejsza.

Też mnie zawsze dziwią ludzie, którzy ustawiają się na końcu wielkiej
kolejki sięgającej drugiego skrzyżowania. Po co skoro drugi pas jest
wolny? Gdyby wymusić znakiem zakładkę to nikt by się nie wpychał do
kolejki.

29 Data: Wrzesien 06 2008 16:45:37
Temat: Re: Suwakiem w korki
Autor: boropi 


Też mnie zawsze dziwią ludzie, którzy ustawiają się na końcu wielkiej
kolejki sięgającej drugiego skrzyżowania. Po co skoro drugi pas jest
wolny?

Ja uważam, że taki suwak ma sens ale tylko w sprzyjających okolicznościach,
które to na polskich drogach raczej nie wystepują.
Aby taka jazda upłynniła ruch to zwężenie musi się kończyć co najmniej
jeden kilometr przed skrzyzowaniem ze światłami.
Wtedy auta które przejadą zwężenie zdążą się rozjechać na dwa pasy, a światła
czerwone nie zatrzymają ruchu aut które będą w tym czasie na zwężeniu.

U nas takie zwężenia dochodzą do samych skrzyżowań,
co powoduje, że auta i tak stoją bez względu na to czy suwak
czy cokolwiek innego.

Gdyby wymusić znakiem zakładkę to nikt by się nie wpychał do
kolejki.

Często natomiast Ci z pasa który się kończy co muszą się wpychać,
na siłę wymuszają pierwszństwo powodując jeszcze większe zastoje na właściwym pasie. I tak w kółko.

boropi

30 Data: Wrzesien 07 2008 22:05:53
Temat: Re: Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sat, 6 Sep 2008 16:45:37 +0200,  boropi wrote:

Ja uważam, że taki suwak ma sens ale tylko w sprzyjających okolicznościach,
które to na polskich drogach raczej nie wystepują.
Aby taka jazda upłynniła ruch to zwężenie musi się kończyć co najmniej
jeden kilometr przed skrzyzowaniem ze światłami.
Wtedy auta które przejadą zwężenie zdążą się rozjechać na dwa pasy, a
światła
czerwone nie zatrzymają ruchu aut które będą w tym czasie na zwężeniu.

U nas takie zwężenia dochodzą do samych skrzyżowań,
co powoduje, że auta i tak stoją bez względu na to czy suwak
czy cokolwiek innego.

Sie mylisz - odwrotnie.

Jak korek stoi to suwak ma sens, zeby nie bylo sytuacji
ze jedni stoja godzinami a "cwaniaki" ich omijaja.

Jak korek jedzie to i problem mniejszy, a zeby przyspieszyc przejazd
powinien ruch sie uporzadkowac przed zwezka, a nie w ostatnim
momencie.

J.

31 Data: Wrzesien 07 2008 22:56:40
Temat: Re: Suwakiem w korki
Autor: boropi 

Jak korek stoi to suwak ma sens, zeby nie bylo sytuacji
ze jedni stoja godzinami a "cwaniaki" ich omijaja.

Jakoś chyba nie czuję się przekonany.
Jeździłem sporo po autobanach u naszych sąsiadów i za kazdym chyba razem trafiałem na prace na jakims odcinku. Tam to się sprawdza, bo po zwężeniu auta się rozjeżdzają i pędzą dalej, nikt nie stał było tylko ograniczenie predkości.

Jeśli auta są zatrzymywane na odcinku zwężenia (tak jak zazwyczaj u nas) to auta zmieniające pas "cwaniaki" muszą się jakoś wcisnąc, co powoduje duże spowolnienie "właściwego" pasa. Mniejsza ich predkość to też mniejsza odległość pomiędzy autami i tym trudniejsza zmiana pasa.
Dlatego zadne zmiany przepisów nic nie dadzą.

boropi

32 Data: Wrzesien 07 2008 23:26:07
Temat: Re: Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sun, 7 Sep 2008 22:56:40 +0200,  boropi wrote:

Jak korek stoi to suwak ma sens, zeby nie bylo sytuacji
ze jedni stoja godzinami a "cwaniaki" ich omijaja.

Jakoś chyba nie czuję się przekonany.
Jeździłem sporo po autobanach u naszych sąsiadów i za kazdym chyba razem
trafiałem na prace na jakims odcinku. Tam to się sprawdza, bo po zwężeniu
auta się rozjeżdzają i pędzą dalej, nikt nie stał było tylko ograniczenie
predkości.

Natezenie ruchu bylo takie ze byla kolejka przed zwezka ?

Jeśli auta są zatrzymywane na odcinku zwężenia (tak jak zazwyczaj u nas) to
auta zmieniające pas "cwaniaki" muszą się jakoś wcisnąc, co powoduje duże
spowolnienie "właściwego" pasa.

Tylko jak sam piszesz nie ma to znaczenia, bo auta i tak sa
zatrzymywane na zwezeniu.

Mniejsza ich predkość to też mniejsza
odległość pomiędzy autami i tym trudniejsza zmiana pasa.

Jak stoja na zwezeniu, to stoja i przed zwezeniem.
Przy predkosci zero dosc latwo zmienia sie pas :-)

Dlatego zadne zmiany przepisów nic nie dadzą.

Ale tu o co innego chodzi - zakorkowawszy oba pasy
nie ma "cwaniakow", panuje kultura jak kierowca widzi ze ten obok
czekal tyle samo itp.

J.

33 Data: Wrzesien 06 2008 13:36:39
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: szwagier 

Mariusz Ostrowski pisze:

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html


Metoda jazdy na suwak jest dobra i polecana, ale najpierw wymaga
pacyfikacji mistrzow kierownicy dla ktorych samochod usilujacy sie
wlaczyc do ruchu z sasiedniego pasa jest wrogiem ktorego nalezy spacyfikowac
I podjezdza taki palant pod zderzak poprzedniego zeby tylko nikt mu nie wyjchal bo przeciez nie po to ON kupil na kredyt, zadluzajac sie do konca zycia, super auto zeby ktos teraz jechal przed nim.

A na drugim biegunie pacygfikacji powinni podlegac ci, dla ktorych konczacy sie pas za 500 m oznacza koniecnzosc natymiastowego wepchniecia sie w kolejke samochodow i blokade konczacego sie pasa.
Tak jak wczoraj na "1" na robotach drogowych w okolicach Poczesnej - prawie kilometr wolnego lewego pasa bo jakis idiota jadacy z predkoscia 10 km usiluje wcisnac sie w sznur samochodow jadacych prawym pasem 20 km/4 - 10 metrow jakie mu zostawilem bylo najwyrazniej za malo.

Swoja droga to jestem w stanie zrozumiec tcyh nie wpuszc zajacych mistrzo kierownicy - dla nich kazdy jadacy przed nimi to koniecznosc wyprzedzenia za 500 m jednego samochodu wiecej.

szwagier

34 Data: Wrzesien 07 2008 22:13:24
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sat, 06 Sep 2008 13:36:39 +0200,  szwagier wrote:

Metoda jazdy na suwak jest dobra i polecana, ale najpierw wymaga
pacyfikacji mistrzow kierownicy dla ktorych samochod usilujacy sie
wlaczyc do ruchu z sasiedniego pasa jest wrogiem ktorego nalezy spacyfikowac

Nie - wystarczy tylko wieksza ilosc rodakow ktorzy sie odwaza pustym
pasem pojechac. Na tyle duzo zeby i tam sie zaczal robic korek.
Wtedy sytuacja sie sama unormuje.

Albo wystarczy jeden samozwanczy ormo-regulator :-)

A na drugim biegunie pacygfikacji powinni podlegac ci, dla ktorych
konczacy sie pas za 500 m oznacza koniecnzosc natymiastowego wepchniecia
sie w kolejke samochodow i blokade konczacego sie pasa.

Po trochu tak.

Tylko pamietaj ze jest jeszcze trzeci biegun - sporo skrzyzowan
ze swiatlami i kolejkami do nich nierownej dlugosci.
Tam tez kulture promujemy czy tepimy cwaniakow ? :-)

A takich miejsc jest znacznie wiecej niz zwezen.

Tak jak wczoraj na "1" na robotach drogowych w okolicach Poczesnej -
prawie kilometr wolnego lewego pasa bo jakis idiota jadacy z predkoscia
10 km usiluje wcisnac sie w sznur samochodow jadacych prawym pasem 20
km/4 - 10 metrow jakie mu zostawilem bylo najwyrazniej za malo.

Tacy tez sa problemem - zadnego zdecydowanego manewru.

Ale .. co robiles na prawym pasie w kolejce zamiast wprowadzac suwak w
zycie i jechac lewym ? :-)

J.

35 Data: Wrzesien 06 2008 14:54:45
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Boombastic 


Użytkownik "Mariusz Ostrowski"  napisał w wiadomości

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie - zgodnie mówi kierowcy i
urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego znaku drogowego, który ułatwi życie na drogach.
[cut]

A na których to ulicach ma to niby ułatwić przejazd? Korki powoduje bzdurne zsynchronizowanie świateł, brak zielonej fali, brak wyświetlaczy zalecanej predkości i czasu do zmiany świateł, wprowadzanie dodatkowych świateł do lewoskrętów, a nie problem jazdy na zamek.

36 Data: Wrzesien 06 2008 23:40:03
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: scream 

Dnia Sat, 6 Sep 2008 14:54:45 +0200, Boombastic napisał(a):

A na których to ulicach ma to niby ułatwić przejazd? Korki powoduje bzdurne
zsynchronizowanie świateł, brak zielonej fali, brak wyświetlaczy zalecanej
predkości i czasu do zmiany świateł, wprowadzanie dodatkowych świateł do
lewoskrętów, a nie problem jazdy na zamek.

Mądrze gada, dać mu wódki! :))

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

37 Data: Wrzesien 06 2008 23:51:16
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Adam Foton 

A na których to ulicach ma to niby ułatwić przejazd? Korki powoduje bzdurne zsynchronizowanie świateł, brak zielonej fali, brak wyświetlaczy zalecanej predkości i czasu do zmiany świateł,

Ba - widzialem dzis na remontowanych odcinkach drog, tam gdzie jeden pas jest nieczynny i sygnalizacja steruja jazda - tabliczki z napisem "czas oczekiwania do 120sekund". Statyczna informacja, ale bardzo cenna, bo daje nadzieje :)



AF

38 Data: Wrzesien 06 2008 23:29:12
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Adam Foton 

tworzy się w tych miejscach długa kolejka aut. Większość kierowców wprawdzie ustawia się od razu na właściwym pasie, ale są też cwaniacy, którzy wybierają pusty, choć ślepy tor i wbijają się w kolejkę tuż przed zwężeniem. Przyjezdni mogą jednak nie wiedzieć, że pas się kończy. Czy ich także uznamy za cwaniaków? Tych wątpliwości nie byłoby, gdybyśmy na wzór innych krajów wprowadzili znak "jazda na suwak". "Gazeta" liczy na to, że resorty infrastruktury i spraw wewnętrznych i administracji poprą pomysł wprowadzenia go do polskiego kodeksu drogowego.


Dziennikarz potrzebuje znakow, aby "cwaniactwo" zamienic w postawe godna obywatela ?

Dzis przetrenowalem na zakopiance jazde na suwak...

Po kilku widocznych zwezkach dojechalem do sznurka na prawym pasie, lewy wolny. No to jade lewym - ominalem 2km kolejke. Skad mialem wiedziec, za czym stala ta kolejka, moj cel byl daleko i prosto.
Przed zwezeniem dostalem za swoje - klaksony, pukanie w czolo, gesty, a komitet kolejkowy o malo nie polaczyl sie zderzakami na znak solidarnosci.

Gdyby komitet jechal dwoma pasami, kolejka mialaby ~1km a sfrustrowanie przy zwezce mniejsze.

Na zwezkach zmierzylem srednie szybkosci poruszania sie: ta za zwezka jest ponad 2x wieksza niz przed zwezka. Np. 7km/h 'przed' i 30km/h 'za'.   Wydaje sie, ze wlasnie nieumiejetny 'suwak' powoduje zatrzymania kolejek i opoznienia zwiazane z ruszaniem i hamowaniem w kolumnie - a tutaj tez jest wiele do nadrobienia :)


AF

39 Data: Wrzesien 06 2008 23:34:35
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: Cavallino 


Użytkownik "Adam Foton"  napisał w wiadomości news:

Na zwezkach zmierzylem srednie szybkosci poruszania sie: ta za zwezka jest ponad 2x wieksza niz przed zwezka. Np. 7km/h 'przed' i 30km/h 'za'. Wydaje sie, ze wlasnie nieumiejetny 'suwak' powoduje zatrzymania kolejek i opoznienia zwiazane z ruszaniem i hamowaniem w kolumnie

Nie tyle nieumiejętny, co jego brak.
I stosowania zasad dżungli w zamian.

40 Data: Wrzesien 07 2008 21:54:35
Temat: Re: [PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sat, 06 Sep 2008 23:29:12 +0200,  Adam Foton wrote:

Dzis przetrenowalem na zakopiance jazde na suwak...
Gdyby komitet jechal dwoma pasami, kolejka mialaby ~1km a sfrustrowanie
przy zwezce mniejsze.

Owszem, ale staliby ludzie tyle samo [no, troche mniej, o
"cwaniakow"], a bez "cwaniakow" frustracji by wcale nie bylo :-)

Na zwezkach zmierzylem srednie szybkosci poruszania sie: ta za zwezka
jest ponad 2x wieksza niz przed zwezka. Np. 7km/h 'przed' i 30km/h 'za'.
 Wydaje sie, ze wlasnie nieumiejetny 'suwak' powoduje zatrzymania
kolejek i opoznienia zwiazane z ruszaniem i hamowaniem w kolumnie - a
tutaj tez jest wiele do nadrobienia :)

No jak stoi taka ofiara losu ktora nie wiedziala po co kolejka ta
stoi, to teraz trzeba sie zatrzymac zeby ja wpuscic, i predkosc spada
do zera :-)

Tam jest tylko zwykla zwezka i zadnych innych przeszkod ?
To chyba cos za wolno ?

J.

41 Data: Wrzesien 07 2008 12:48:20
Temat: Re: Suwakiem w korki
Autor:

On 5 Wrz, 23:14, "Mariusz Ostrowski"  wrote:

http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,5666256,Suwakiem_w_korki.html

"Jazda na suwak" upłynniłaby ruch na wielu ulicach w Warszawie - zgodnie mówi kierowcy i
urzędnicy. "Gazeta" walczy o utworzenie nowego znaku drogowego, który ułatwi życie na drogach.

Trąbienie, wciskanie się między samochody - to codzienny obrazek przy zwężeniach ulic. Zazwyczaj
tworzy się w tych miejscach długa kolejka aut. Większość kierowców wprawdzie ustawia się od razu
na właściwym pasie, ale są też cwaniacy, którzy wybierają pusty, choć ślepy tor i wbijają się w kolejkę
tuż przed zwężeniem. Przyjezdni mogą jednak nie wiedzieć, że pas się kończy. Czy ich także
uznamy za cwaniaków?

Tych wątpliwości nie byłoby, gdybyśmy na wzór innych krajów wprowadzili znak "jazda na suwak".
"Gazeta" liczy na to, że resorty infrastruktury i spraw wewnętrznych i administracji poprą pomysł
wprowadzenia go do polskiego kodeksu drogowego.

- Taki znak widziałem w Danii i to wspaniale działało. Może u nas też by wiele pomógł - uważa
Jacek Zdunek, mieszkaniec Grochowa.

Inicjatywę "Gazety" popierają już warszawscy urzędnicy. - Wypromowanie "jazdy na suwak" to dobry
pomysł - ocenia Adam Sobieraj z Zarządu Dróg Miejskich. Zapytany o miejsca, w których można by
go postawić, sypie przykładami jak z rękawa. To zwężenie na drodze do Konstancina, zwężenia w al.
Niepodległości, która ma układ harmonijkowy (naprzemiennie dwa i trzy pasy), czy rozpoczęcia
buspasów.

W zastępstwie urlopowanego miejskiego inżyniera ruchu Janusza Galasa głos zabrał Mieczysław
Reksnis, szef miejskiego biura drogownictwa i komunikacji.

- "Suwak" bardzo dobrze działa w wielu krajach. Na pewno sprawdziłby się i u nas. Absolutnie
popieram - stwierdził.

Nowy znak chętnie widziałby na ulicach także podinsp. Wojciech Pasieczny, zastępca szefa
stołecznej drogówki. - Trzeba tylko się zastanowić, czy to będzie znak nakazu, informacyjny czy
jakiś inny - zaznacza. Według niego kultura jazdy w ostatnich latach nieco się poprawiła. Wciąż
jednak zachowanie niektórych kierowców jest karygodne. Jednym z najczęstszych przewinień, które
potęgują korki, jest wjeżdżanie na skrzyżowanie w sytuacji, gdy nie da się z niego zjechać. Policja
jak zwykle twierdzi jednak, że z powodu braków kadrowych nie jest w stanie w takich przypadkach
upilnować kierowców.

Pozdrawiam
Mariusz

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

Uczepili się jakiegos jednego drobiazgu tak jakby pozostała część
kodeksu drogowego była lepsza niż całe polskie prawo, które jest na
poziomie krajów III świata.

Dopóki nie będzie przepisu o tym zamku, każdy kto zmienia pas, czyli
ten wjeżdżający z pasa zanikającego popełnia wykroczenie, jeśli przed
nim jest pojazd. W razie kolizji (a w korku o nią nie trudno) tylko
ten wjeżdżający z pasa będzie uznany winnym. Dopóki nie będzie
przepisu nie stosuję żadnego zamka i nie wpuszczam żadych samochodów,
które łamią obecny kodeks wpradzając jakieś niepoparte prawem
widzimisię redaktorków czy ludzi którzy "widzieli na Zachodzie".

42 Data: Wrzesien 07 2008 22:30:24
Temat: Re: Suwakiem w korki
Autor: J.F. 

On Sun, 7 Sep 2008 12:48:20 -0700 (PDT),   wrote:

Dopóki nie będzie przepisu o tym zamku, każdy kto zmienia pas, czyli
ten wjeżdżający z pasa zanikającego popełnia wykroczenie, jeśli przed
nim jest pojazd. W razie kolizji (a w korku o nią nie trudno) tylko

Jak sie nie umie pasa zmienic to trzeba isc na kurs :-)

ten wjeżdżający z pasa będzie uznany winnym. Dopóki nie będzie
przepisu nie stosuję żadnego zamka i nie wpuszczam żadych samochodów,
które łamią obecny kodeks wpradzając jakieś niepoparte prawem
widzimisię redaktorków czy ludzi którzy "widzieli na Zachodzie".

Kultura nakazuje wpuscic nawet bez przepisu.
Kiedys i ty pojedziesz nieznana droga, albo sikac ci sie zechce ..

J.

[PRESS, GW, DC] Suwakiem w korki



Grupy dyskusyjne