Grupy dyskusyjne   »   Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?

Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?



1 Data: Sierpien 29 2010 12:04:48
Temat: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Jan 

Już wspomniałem tutaj, zwracając się do
P.T. Znawców samochodów, o lampce kontrolnej
sygnalizującej awarię silnika w chevrolecie
lacetti 1.4, 4-letnim. Teraz mam pytanie
kolejne. Co zrobić, kiedy obwód wysokiego
napięcia jest w porządku, a lampka zapala
się nadal? A tester melduje błąd zapłonu?
I samochód sporadycznie szarpie? Nawet dwa
razy zgasł silnik na skrzyżowaniu, ale dał
się uruchomić od razu? I kiedy lampka czasem
gaśnie, czasem mruga, ale ostatnio najczęściej
się pali?

Sprawdziłem metodą prób, że cewka, przewody
i świece są w porządku. Wygląda mi na to, że
przyczyna leży po stronie niskiego napięcia.
Czyli pewnie gdzieś w kablach...
Niestety tutaj nie da się tego ustalić tak
łatwo jak np. w maluchu, gdzie powodem przerw
w zapłonie był (najczęściej) osławiony czarny
kabelek doprowadzający prąd do cewki zapłonowej.

Jakie jeszcze mogą być tutaj powody?
Niestety warsztaty serwisowe tego nie wiedzą.
A autoryzowany serwis chevroleta (w Gdańsku)
odesłał mnie do konkurencji z powodu
"awarii komputera". Od razu też mnie uprzedzono,
że ta awaria (ich komputera) zostanie usunięta
najwcześniej za dwa tygodnie (!!!).

Cienko to wygląda, jak słynne Bolka trampki.
Cała moja nadzieja w nieautoryzowanych
amatorach motoryzacji, takich o zacięciu
detektywistycznym.

Proszę bardzo o podpowiedzi.

Jan



2 Data: Sierpien 29 2010 13:25:11
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Agent 


Użytkownik "Jan"  napisał w wiadomości

Już wspomniałem tutaj, zwracając się do
P.T. Znawców samochodów, o lampce kontrolnej
sygnalizującej awarię silnika w chevrolecie
lacetti 1.4, 4-letnim. Teraz mam pytanie
kolejne. Co zrobić, kiedy obwód wysokiego
napięcia jest w porządku, a lampka zapala
się nadal? A tester melduje błąd zapłonu?
I samochód sporadycznie szarpie? Nawet dwa
razy zgasł silnik na skrzyżowaniu, ale dał
się uruchomić od razu? I kiedy lampka czasem
gaśnie, czasem mruga, ale ostatnio najczęściej
się pali?

Sprawdziłem metodą prób, że cewka, przewody
i świece są w porządku. Wygląda mi na to, że
przyczyna leży po stronie niskiego napięcia.
Czyli pewnie gdzieś w kablach...
Niestety tutaj nie da się tego ustalić tak
łatwo jak np. w maluchu, gdzie powodem przerw
w zapłonie był (najczęściej) osławiony czarny
kabelek doprowadzający prąd do cewki zapłonowej.

Jakie jeszcze mogą być tutaj powody?
Niestety warsztaty serwisowe tego nie wiedzą.
A autoryzowany serwis chevroleta (w Gdańsku)
odesłał mnie do konkurencji z powodu
"awarii komputera". Od razu też mnie uprzedzono,
że ta awaria (ich komputera) zostanie usunięta
najwcześniej za dwa tygodnie (!!!).

Cienko to wygląda, jak słynne Bolka trampki.
Cała moja nadzieja w nieautoryzowanych
amatorach motoryzacji, takich o zacięciu
detektywistycznym.

Ale tu nie ma co dumać. Kontrolka się pali więc jest błąd który musisz zczytać. Jak nie w ASO Gdańsk to gdziekolwiek indziej gdzie da się ten błąd zczytać. I nie musi to byc tylko warsztat zajmujący sie Chevroletami. Sam odczyt błędu możliwy jest na wielu softach. Potem albo zostawiasz auto u tego co Ci odczyta albo sam dłubiesz dalej.

3 Data: Sierpien 29 2010 18:22:12
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Jan 

Agent pisze:

Ale tu nie ma co dumać. Kontrolka się pali więc jest błąd który musisz zczytać. Jak nie w ASO Gdańsk to gdziekolwiek indziej gdzie da się ten błąd zczytać. I nie musi to byc tylko warsztat zajmujący sie Chevroletami. Sam odczyt błędu możliwy jest na wielu softach. Potem albo zostawiasz auto u tego co Ci odczyta albo sam dłubiesz dalej.

Jak już napisałem, tester, czyli program czytający
poprzez interfejs, pokazał tylko tyle: Sporadyczny
błąd zapłonu. Mój problem to kierunek dalszych
poszukiwań. Co teraz sprawdzać, czyli. Gdzie może
być przerwa w elektryce. Na razie wiem tyle, że
raczej po stronie niskiego napięcia. Kto wie więcej
o takim zjawisku?

Jan

4 Data: Sierpien 29 2010 18:50:55
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Tomasz Pyra 

Jan pisze:

Cienko to wygląda, jak słynne Bolka trampki.
Cała moja nadzieja w nieautoryzowanych
amatorach motoryzacji, takich o zacięciu
detektywistycznym.

Czy ten błąd cewki/zapłonu wskazuje o którą cewkę albo cylinder chodzi?

Bo tam masz w jednej obudowie dwie, podwójne cewki - w sumie 4 obwody WN.

Jedna z cewek obsługuje cylindry 1-4, druga 2-3.

Więc jeżeli miałbyś informację że problem dotyczy np. cylindra nr 3, to dla próby możesz zamienić miejscami przewody WN przy cewce dla drugiego i trzeciego cylindra i obserwować czy błąd przeniósł się na drugi cylinder, czy pozostał nadal na trzecim.

Analogicznie jeżeli komputer mówi że błąd dotyczy cewki numer jeden, to zamieniasz podłączasz przewody WN cylindrów 1-4 do cewki 2-3 i odwrotnie.
Tak samo zamieniasz przyłącza niskiego napięcia (tam może być trochę kombinacji z niepasującymi wtyczkami).

I jeżeli błąd będzie wykrywany nadal na tej samej cewce to problem ewidentnie po stronie sterowania na niskim napięciu.

Po prostu masz tam dwie takie same cewki, a potem 4 zestawy przewód - świeca. Odpowiednio to podmieniając powinno udać się dość precyzyjnie znaleźć przyczynę problemu jeżeli ten komputer podaje Ci jakieś dokładniejsze informacje co do tego która to cewka albo który cylinder.

5 Data: Sierpien 30 2010 10:13:23
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Jan 

Tomasz Pyra pisze:

Czy ten błąd cewki/zapłonu wskazuje o którą cewkę albo cylinder chodzi?

Bo tam masz w jednej obudowie dwie, podwójne cewki - w sumie 4 obwody WN.

Komputer nie mówi niestety niczego poza tym, że to
sporadyczny błąd zapłonu. Jeśli powód jest po
stronie niskiego napięcia, to chyba muszę
sprawdzić kable?

Dziś zaobserwowałem, że wada ta się nasila
podczas hamowania, a znika na dłuższym odcinku,
kiedy jadę ze stałą prędkością. To mi sugeruje
przerwę w którymś kabelku, pod izolacją.
Wtedy tak bywa, że przerwa drutu pod izolacją się
otwiera, kiedy kabelek się napina podczas hamowania.
Ale szukanie miejsca, gdzie to jest, to żmudne
zajęcie. Może komuś trafiło się coś podobnego?

Jan

6 Data: Sierpien 30 2010 10:36:07
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Jan 

Uwaga! Trafiłem w sieci na opis podobnego problemu.
A może nawet takiego samego?

CYTAT:
=====================================================================
Kontrolka silnika w lacetti, temat drażniący nie tylko z uwagi samego światełka ale i podawanych kosztów, postaram się ulżyc wszystkim którzy maja wydać te 2000zł, otóż miałem ten sam problem, w necie naczytałem się o wypadaniu zapłinów i rożnych innych rzeczach, a tu przosze koszt naprawy UWAGA 150ZŁ !!! TAK TAK, TYLKO 150 ZŁ. Problem pojawił się zaraz po kupnioe lacetti, pojechałem do zaufanego i dobrze cenionego zakładu który to był przez kilka lat podwykonawcą opla w krośnie, pozniej. Otóż pan podłączył mi chevi odczytał błąd zapłonu pomyślał i mówi tak" to napewno zawór recyrkulacji spalin, one tak maja, przeczyścimy" zawór odbył kompiel i w czymśtam ultradzieki go pomasowały ale jak się okazało nie był i tak zdolny do dalszej pracy, więc mój fachura mówi" szczerze on tu nie jest potzrebny więc go wyłączymy". Od TAMTEJ PORY NIC ZADNYCH SPADKOW MOCY KONTROLKA PO TZRJECHANIU 10000 ZASWIECILA SIE 2 RAZY, LECZ PO 3 URUCHOMIENIACH SILNIKA ZGASLA NA DOBRE, PO KLOPOCIE.
======================================================================

Czy wie ktoś z kolegów, co to takiego ten
zawór recyrkulacji spalin?

Jan

7 Data: Sierpien 30 2010 11:41:25
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: huri_khan 

Dnia Mon, 30 Aug 2010 10:36:07 +0200, Jan napisał(a):


Czy wie ktoś z kolegów, co to takiego ten
zawór recyrkulacji spalin?


EGR poczytaj tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/System_recyrkulacji_spalin

--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[Astra G '1,6 16V] [SY]

8 Data: Sierpien 30 2010 13:42:47
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Janusz Kaźmierski 

W dniu 30.08.2010 11:41, huri_khan pisze:

EGR poczytaj tutaj http://pl.wikipedia.org/wiki/System_recyrkulacji_spalin

Dziękuję. Teraz tylko sprawdzić jego stan, tego zaworka.
Jak wynika z sieciowych dniesień, trzeba "tylko" trafić
na kompetentnego fachowca.

Moje przypuszczenia co do winy kabli nie znajdują potwierdzenia
na forach dyskusyjnych. Najczęściej wymienianą przyczyną
jest ww. zawór recyrkulacji spalin, a zaraz po nim kiepska
jakość zaworów do oprózniania cylindrów silnika. Niestety,
nowy zawór recyrkulacji spalin kosztuje 1650 zł, a naprawa
zaworów silnika około 2000 zł.

Jedno co mnie przy tym zastanawia, to komunikat programu
diagnostycznego, że przyczyna tkwi w układzie zapłonowym.

Może jednak to kabelek? Tak sobie dodaję otuchy, zanim
wydam te 4000 PLN na naprawę...

Jan

9 Data: Wrzesien 02 2010 20:22:23
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: cef 

Janusz Kaźmierski wrote:

EGR
Niestety,
nowy zawór recyrkulacji spalin kosztuje 1650 zł,

Naprawdę?

10 Data: Wrzesien 03 2010 09:43:26
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Jan 

W dniu 2010-09-02 20:22, cef pisze:

Janusz Kaźmierski wrote:

EGR
Niestety,
nowy zawór recyrkulacji spalin kosztuje 1650 zł,

Naprawdę?
To była pierwsza cena, na jaką trafiłem w sieci.
Wczoraj widziałem cenę znacznie niższą, poniżej 600 zł.
Też drogo, ale jednak tysiąc sto mniej.

A w ogóle zaczynam podejrzewać, że to właśnie
praca na niskich obrotach jest sprawdzianem
jakości i stanu napędu. A że znawców tematu
jest wielu słabszych, a mało dobrych, trzeba
się uczyć samemu. Albo znaleźć życzliwego
mechanika w dalszej rodzinie.

Jan

11 Data: Sierpien 31 2010 08:30:51
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Jan 

Jan pisze:

(...)
Proszę bardzo o podpowiedzi.

Dziękuję korespondentom, którzy odpowiedzieli
na moje pytanie. Z odpowiedzi wnioskuję, że
takie problemy są dzisiaj omawiane na innych
forach, tam, gdzie mówi się o konkretnych
modelach samochodów. Albo o markach.
Udaję się zatem w tamte miejsca, nie przestając
szukać dobrego fachowca z warsztatem naprawczym.

Pozdrawiam,
Jan

12 Data: Wrzesien 02 2010 20:19:31
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Sylwester Łazar 

Może być wiele
np. uszkodzony wężyk podciśnienia,
złącza czujników temperatury,
mokre przewody WN.
Mógł się przestawić w tryb awaryjny i podaje za bogatą mieszankę - dlatego
szarpie.
Nie wiem jak w Chevrolecie, ale z pewnością jest procedura adaptacji po
wystąpieniu usterki.
Zależy to od algorytmu sterownika.
We Fiatach wystarczy zdjąć klemę na 10 minut i odpalić auto bez dotykania
pedału gazu i poczekać.
Ale jeśli lampka się pali permamentnie,
to najpierw trzeba usunąć uszkodzenie.
Jeśli nie można znaleźć uszkodzenia przez 2 dni, to lepiej zczytać dane.
Może tam być jakaś podpowiedź, ale czasem jest błędna.
Do odczytania sterownika nie jest potrzebny autoryzowany serwis.
Ważne, aby żądać:
- WYDRUKU błędów
- nie kasować błędów bez wydruku.
- nie porysować lakieru :-)

--
pozdrawiam
Sylwester Łazar
http://www.alpro.pl
http://www.rimu.pl -oprogramowanie do edycji schematów
i projektowania PCB

13 Data: Wrzesien 03 2010 14:01:32
Temat: Re: Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?
Autor: Jan 

W dniu 2010-09-02 20:19, Sylwester Łazar pisze:

Może być wiele

I o to tu chodzi. Właśnie zauważyłem kolejne objawy.
Na przykład: Jadę dłuższy odcinek 70/h ulicą, tutaj
maks. dopuszczalną, zbliżam się do skrzyżowania,
widzę światło czerwone, zdejmuję nogę z gazu, ale
kiedy jestem już blisko, zapala się zielone.
Naciskam pedał gazu - a tu nic, jakbym nie nacisnął,
jadę tylko rozpędem przez dwie -trzy sekundy.
Dopiero po szybkim "pompowaniu" pedałem gazu silnik
wchodzi na wyższe obroty.

np. uszkodzony wężyk podciśnienia,

A to ważna przyczyna, bo pewnie jedna z tańszych
do usunięcia.

złącza czujników temperatury,

Nie wiem nawet, gdzie one są...

mokre przewody WN.

To już wykluczyłem.

(...)
Jeśli nie można znaleźć uszkodzenia przez 2 dni, to lepiej zczytać dane.

Właśnie doczytałem się w sieci, że są jakieś
bardziej zaawansowane urządzenia testujące, które
podają mnóstwo szczegółów o samochodzie. Sam tego
nie kupię, bo kosztuje toto od pięciuset do kilkunastu
tysięcy, z oprogramowaniem. To najtańsze, za 70 zł,
pewnie warto by mieć. Wtedy mógłbym pojeździć dalej
z podłączonym interfejsem i notebookiem i zarejestrować
komunikaty podawane w trakcie jazdy, w różnych
warunkach.

Serwisanci nie mają ochoty na dłuższą jazdę testującą,
to dla nich nieopłacalne. Chyba muszę sam...

Dziękuję za porady.

Pozdrawiam,
Jan

Sygnalizacja awarii silnika i co dalej?



Grupy dyskusyjne