Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa
1 | Data: Grudzien 29 2009 08:57:20 |
Temat: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | |
Autor: dan_ynx_ | witam. Pisałem kiedyś o moim przypadku. Po krótce: 2 |
Data: Grudzien 29 2009 09:12:08 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: WW | dan_ynx_ pisze: Co Wy szanowni koledzy na to? Jak myślicie... jak biegły sądowy będzie Ubezpieczenie obejmuje naprawienie szkody a nie tylko naprawienie samochodu. Trzeba wnosić też o pokrycie kosztów załatwiania, szukania warsztatów - czas=pieniądz. itp. Do tego dochodzi rachunek za wynajęcie samochodu na czas remontu - samochód porównywalnej klasy. Mnie kiedyś za Safranę nie chcieli uznać Poloneza, ale sad uznał. :-) Szkoda kosztuje znacznie więcej niż tylko naprawa samochodu.! Pozdrawiam WW - zdeklarowany kapelusznik :-P Passat B5 1,9 TDi + box+ Alan 87/RS39 + At 1700 Lemm 3 |
Data: Grudzien 29 2009 09:23:18 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: to | WW wrote: Ubezpieczenie obejmuje naprawienie szkody a nie tylko naprawienie Przy czym warto mieÄ Ĺwiadomoć, że gdyby każdy posłuchał tej rewelacyjnej rady to ubezpieczenie stałoby siÄ dwukrotnie droższe. -- cokolwiek 4 |
Data: Grudzien 29 2009 10:28:14 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Tadeusz |
ale o ile łatwiej byłoby likwidowaÄ szkody... :) -- pozdrawiam Tadeusz 5 |
Data: Grudzien 29 2009 09:20:52 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Tomek | Tuż przed świętami dostałem pismo z Sądu: (które przesłąło im PZU): ja tam prawnikiem nie jestem, ale z tego pisma wynika jedno - PZU czepia sie faktu, ze chcesz kase za naprawe w ASO, a nie udowodniles, ze faktycznie tam naprawiales (bedziesz naprawial) auto. PZU uwaza wiec, ze chcesz kase za oryginaly a naprawisz w garazu u Henia i na tym zarobisz. Daj do ASO auto, PZU poinformuj ze naprawiasz bezgotowkowo i dalej juz niech sobie ASO wyjasnia z PZU co i jak. Ja tak wlasnie zrobilem, gdy PZU wycenilo mi szkode (lakierowany zderzak do wymiany) na niecale 400zl. Dalem auto do ASO i PZU wyplacilo im 1600zl :) Auto z 98r, wiec na pewno nie nowka. O zadnej amortyzacji czy zamiennikach nie bylo w ogole mowy. -- Tomek 6 |
Data: Grudzien 29 2009 09:34:55 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Robert_J | ja tam prawnikiem nie jestem, ale z tego pisma wynika jedno - PZU czepia sie faktu, ze chcesz kase za naprawe w ASO, a nie udowodniles, ze faktycznie tam naprawiales (bedziesz naprawial) auto. Ale on nie ma takiego obowiązku. PZU ma zapłacić kasę za naprawę, a on może sobie auto wyklepać w garażu. Może nawet w ogóle go nie naprawiać... 7 |
Data: Grudzien 29 2009 09:47:54 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Tomek | Ale on nie ma takiego obowiązku. PZU ma zapłacić kasę za naprawę, a on ale ja to wiem i rozumiem! Przedstawilem tylko tok rozumowania PZU, ktory z reszta jest calkiem sensowny. Po prostu wyceniaja z automatu na zamiennikach, a jak ktos udowodni, ze zaplacil za naprawe wiecej - doplacaja. OC sluzy do naprawy szkod a nie zarabiania :) -- Tomek 8 |
Data: Grudzien 29 2009 10:42:05 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ |
Ale on nie ma takiego obowiązku. PZU ma zapłacić kasę za naprawę, a on może sobie auto wyklepać w garażu. Może nawet w ogóle go nie naprawiać... nie masz racji. Z kodeksu cywilnego oraz wyroków Sądu Najwyższego jasno wynika: Cyt. "Analiza skarg na postepowanie zakładów ubezpieczen, które kierowane sa do Rzecznika Ubezpieczonych w sprawie zani_enia odszkodowania poprzez zastosowanie w ustaleniu jego wysokosci cen czesci alternatywnych wykazuje równie_ czeste uzale_nianie wypłaty odszkodowania w pełnej wysokosci od sytuacji, w której poszkodowany przedstawi dowód w postaci faktur lub rachunków z naprawy pojazdu mechanicznego. Rzecznik Ubezpieczonych pragnie wskazac, _e szkoda komunikacyjna podlega naprawieniu według zasad okreslonych w art. 363 §2 k.c. Obowiazek naprawienia szkody przez wypłate odpowiedniej sumy pienie_nej powstaje z chwila wyrzadzenia szkody i nie jest uzale_niony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ja naprawiac (por. uzasadnienie uchwały Sadu Najwy_szego z dnia 15 listopada 2001 roku w sprawie sygn. akt III CZP 68/01, OSPiKA 2002, nr 7-8, poz. 103 oraz orzeczenie Sadu Najwy_szego z dnia 27 czerwca 1998 roku, I CR 151/88, niepubl.) Przy takim rozumieniu obowiazku odszkodowawczego nie ma w zasadzie znaczenia prawnego okolicznosc, czy poszkodowany dokonał naprawy oraz czy i jaki kosztem to uczynił. Zgodnie z art. 363 §2 k.c. wysokosc tak okreslonego odszkodowania powinna byc ustalona według poziomu cen czesci zamiennych i usług koniecznych do przywrócenia stanu poprzedniego z daty ustalania odszkodowania. Je_eli przywróceniem do stanu poprzedniego jest koniecznosc wymiany czesci oryginalnych to kalkulacja cen tych czesci winna byc ustalana w oparciu o ceny czesci oryginalnych a nie w oparciu o ceny czesci alternatywnych, chyba _e poszkodowany wyrazi zgode na zastosowanie czesci alternatywnych7." 9 |
Data: Grudzien 29 2009 10:59:04 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Tomek | Je_eli przywróceniem do stanu poprzedniego jest koniecznosc wymiany czesci no i spoko, wklej to sedziemu i zalatwione :) Jest tylko sliski moment w zdaniu "Jezeli przywróceniem do stanu poprzedniego jest koniecznosc wymiany czesci oryginalnych..." a Ty pisales ze auto juz bylo naprawiane i tego PZU tez sie czepia. Jesli bylo robione na oryginalach to nie ma problemu. Wiem, ze PZU powinno wyceniac wg oryginalow i Cie rozumiem, ale rozumiem tez PZU. Masz oczywiscie racje, ale teraz sie boksujesz w sadzie. Ja podalem Ci sposob, w jaki rozwiazalem swoj problem i nie marnowalem czasu na takie przepychanki. Cel - naprawione auto - osiagnalem po 1 wizycie u ubezpiczyciela i 2 w ASO (oddanie i odebranie samochodu). No ale jesli chcesz zyskac cos wiecej, to niestety trzeba sie troche nagimnastykowac. -- Tomek 10 |
Data: Grudzien 29 2009 11:07:19 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: J.F. | On Tue, 29 Dec 2009 10:42:05 +0100, dan_ynx_ wrote: nie masz racji. Z kodeksu cywilnego oraz wyroków Sądu Najwyższego jasno Tylko ze oni stwierdza ze proponowana suma jest pelnym kosztem naprawy w ich mniemaniu. A kosztorys z ASO wydaje sie im zawyzony. I nie wiadomo co z tego wyjdzie w razie procesu. A jeszcze maja straszak ze jak ktos za duzo bedzie chcial, to sie okaze ze naprawa jest ekonomicznie nieuzasadniona :-) Zgodnie z art. 363 §2 k.c. wysokosc tak No i czesto bywa tak ze poza ASO to naprawde wystarczy :-) Jezeli przywróceniem do stanu poprzedniego jest koniecznosc wymiany czesci To sie nie zmienilo jakims unijnym papierem ? J. 11 |
Data: Grudzien 29 2009 11:37:45 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ |
On Tue, 29 Dec 2009 10:42:05 +0100, dan_ynx_ wrote: Biegły sądowy był powoływany i wycenił szkodę tak jak kosztorys ASO 12 |
Data: Grudzien 29 2009 17:53:06 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: J.F. | Użytkownik "dan_ynx_" napisał Użytkownik "J.F." napisał w wiadomości A oni sie powolaja na wlasnego bieglego, ktory wycenil szkode nizej, i moze nawet nie sklamal, bo wielu blacharzy za te cene naprawi. I sad przyzna racje tobie, a moze im, a moze powola trzeciego bieglego, ale odszkodowanie dostaniesz za dwa lata :-) A koniec koncow kto za to zaplaci ? Klient zaplaci, czyli ty :-) J. 13 |
Data: Grudzien 29 2009 09:38:07 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Robert_J | ...adwokat PZU nie zgadza się z opinią biegłego sądowego i złożyła To jeszcze nic ;-). Nam w zeszłym roku adwokat Warty zarzucał, że przed wjechaniem w kałużę (na głównej ulicy miasta) nie sprawdziliśmy najpierw jej głębokości ;-))). Nie zdziwiłbym się gdyby zarządał homologacji miarki... Opisywałem kiedyś swoje perypetie, na szczęście wygraliśmy.... 14 |
Data: Grudzien 29 2009 11:14:01 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: J.F. | On Tue, 29 Dec 2009 09:38:07 +0100, Robert_J wrote: To jeszcze nic ;-). Nam w zeszłym roku adwokat Warty zarzucał, że przed No wiesz - jesli z doswiadczenia wieloletniego mieszkanca miasta wynika ze kaluze na srodku jezdni sie nie tworza .. to czy nalezy wjazdzac w taka ktora sie nagle objawila i wielka jest ? J. 15 |
Data: Grudzien 29 2009 12:14:06 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Robert_J | No wiesz - jesli z doswiadczenia wieloletniego mieszkanca miasta Znajdź w archiwum opis perypetii o których mówię, bo nie chce mi się wszystkiego przytaczać ;-) 16 |
Data: Grudzien 29 2009 09:40:49 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Jurand |
witam. Pisałem kiedyś o moim przypadku. Po krótce: Krótko i na temat - chcesz takie pieniądze, bo chcesz oddać samochód do naprawy w ASO. Nie masz takiej gotówki, dlatego powinna Ci tyle wypłacić ubezpieczalnia. Nie chcesz też stanąć w sytuacji takiej, że ASO naprawi samochód teoretycznie bezgotówkowo, a potem, jak przyjdzie co do czego, ubezpieczalnia nie wypłaci w ASO pełnej kwoty (bo od nich masz kosztorys niższy) i będziesz musiał do tego dokładać z własnej kieszeni. Producent Twojego pojazdu nie przewiduje stosowanie części "zamortyzowanych" np. w 30%. W ogóle przy naprawie auta z OC sprawcy nigdzie nie występuje słowo "AMORTYZACJA" części. Procedura naprawcza przewiduje zamontowanie części fabrycznie nowej, a nie używanej, niewiadomego pochodzenia. Boisz się kupować części używanych, bo z informacji, jakie co pewien czas podaje radio i TV, wynika, że większość z tych części pochodzi z rozbiórek samochód skradzionych. A Ty nie chcesz ryzykować kupienia takiej części, serwis natomiast nie oferuje części używanych. Koniec tłumaczenia w sądzie. 17 |
Data: Grudzien 29 2009 14:10:48 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ | Krótko i na temat - chcesz takie pieniądze, bo chcesz oddać samochód do naprawy w ASO. Nie masz takiej gotówki, dlatego powinna Ci tyle wypłacić ubezpieczalnia. Nie chcesz też stanąć w sytuacji takiej, że ASO naprawi samochód teoretycznie bezgotówkowo, a potem, jak przyjdzie co do czego, ubezpieczalnia nie wypłaci w ASO pełnej kwoty (bo od nich masz kosztorys niższy) i będziesz musiał do tego dokładać z własnej kieszeni. masz rację :) krótko i na temat. Ja dokładnie takie argumenty przedstawiałem i wynikało że Sędzia mnie popiera ale.... mecenaska PZU swoje....Wzbogacę się, części ekonomicznie uzasadnione itp itd. Właśnie jestem po sprawie. P. mecenas olała sprawę bo miała ważniejszą. Sędzia jednak nie odroczył terminu i pięknie z udziałem biegłego sprawa się odbyła. W sumie byłem przygotowany. Interpretacja Rzecznika Ubezpieczonych poparta k.c i orzeczeniami Sądu Najwyższego. Podstawowe argumenty to takie że: - to ja decyduję czy użyję części oryg. czy zamienników (to samo powiedział biegły sądowy) - samochód po naprawie na częściach oryg. nie zwiększy swojej wartości. - to czy naprawię samochód czy nie to moja sprawa (odszkodowanie się należy na częściach oryg. bez amortyzacji) - to samo powiedział biegły. W sumie biegły wyręczył mnie z przedmowy i mowy więc zakończyłem tylko swój wywód pytaniem (retorycznym) co miała na myśli p. mecenas twierdząc, że wartość samochodu zawyży się. Czy to że przykładowo w chwili przed wypadkiem auto było warte 15 tys. zł a po naprawie na częściach oryg. będzie można je wycenić 18 tys. i tyle się uzyska?? Na twarzy sędziego zobaczyłem pogardliwy uśmiech i stwierdzenie...." no według p. mecenas tak właśnie będzie" hehehehee sprawa zakończona jedynie odczytanie wyroku 7 stycznia. Jeszcze pytanie...czy w sprawie cywilnej można się odwoływać? bo znając PZU będą ciągnęli jak najdłużej... pozdrawiam 18 |
Data: Grudzien 29 2009 14:31:31 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: AL | dan_ynx_ pisze: czyli wstepnie juz mozna gratulowac.Krótko i na temat - chcesz takie pieniądze, bo chcesz oddać samochód do naprawy w ASO. Nie masz takiej gotówki, dlatego powinna Ci tyle wypłacić ubezpieczalnia. Nie chcesz też stanąć w sytuacji takiej, że ASO naprawi samochód teoretycznie bezgotówkowo, a potem, jak przyjdzie co do czego, ubezpieczalnia nie wypłaci w ASO pełnej kwoty (bo od nich masz kosztorys niższy) i będziesz musiał do tego dokładać z własnej kieszeni. brawo szkoda, tylko, ze by dochodzic swych praw trzeba tyle zabiegow robic -po co? Jeszcze pytanie...czy w sprawie cywilnej można się odwoływać? bo znając PZU będą ciągnęli jak najdłużej... a na to nie odpowiem, bo nie jestem prawnikiem -- pozdr Adam (AL) TG 19 |
Data: Grudzien 29 2009 14:00:25 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Massai | dan_ynx_ wrote:
Można, można. Ale jest duże prawdopodobieństwo że tego nie zrobią. Jesli zrobią - bierz adwokata, nie zawracaj sobie głowy (chyba że lubisz takie rozrywki ;-)), bo podważyć wyrok będzie im bardzo trudno. Głównym dowodem była opinia biegłego, na którego przesłuchanie pani mecenas nie raczyła się nie stawić... BTW, upomniałeś się o odsetki? -- Pozdro Massai 20 |
Data: Grudzien 30 2009 10:10:02 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ | BTW, upomniałeś się o odsetki? wczoraj nie, ale w pozwie oczywiście zażądałem odsetek oraz zwrotu kosztów rzeczoznawcy 21 |
Data: Grudzien 29 2009 13:47:21 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Massai | Jurand wrote:
O kufa, dobre. Grats, ładnie to Ci wyszło. -- Pozdro Massai 22 |
Data: Grudzien 29 2009 10:07:45 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: AL | dan_ynx_ pisze: Co Wy szanowni koledzy na to? Jak myślicie... jak biegły sądowy będzie ja mam tylko jedno okreslenie - PZU to zlodzieje i oszusci. A teraz dowod z wlasnego podworka: Zona miala 3lata wstecz sluczke - nie ze swojej winy - naprawa miala byc wykonana z polisy OC sprawcy ubezpieczonego w PZU. Samochod rocznik 1996 - czyli ok 11 letni PZU przyslalo dwie wyceny naprawy: 1. po cenach z ASO na nowych oryginalnych czesciach 2. wycena naprawy warsztatowej na zamiennikach Wg wyceny pierwszej (po cenach ASO) wychodzila szkoda calkowita, wiec max zawyzyli wartosc 'wraku' i zaproponowali xxx do wyplaty. Osobiscie bylem w zakladzie likwidacji szkod PZU w Zabrzu. Rozmawialem z ichniejszym kierownikiem, dlaczego jest szkoda calkowita, skoro wg naprawy tzw 'warsztatowej' (wykonanej w tym samym PZU) na zamiennikach -> koszt naprawy jest nizszy niz wartosc auta, wiec nie jest to szkoda calkowita - kto 11 letnie auto naprawia w ASO? I teraz najciekawszy argument kierownika: "PZU trzyma standardy i musza naprawiac w ASO" (teraz zaluje, ze nie nagralem tej calej rozmowy, bo moze mialbys dowod w swojej sprawie) Pomijam juz fakt, ze: 1. PZU zanizylo wycene auta max w dol 2. jak poszedlem do ubezpieczalni celem 'fikcyjnego' ubezpieczenia AC tego samego auta - podajac wszystkie jego parametry (rok, przebieg, kolor, wyposazenie) - cena dot. wartosci auta na polisie bylaby o 20% wyzsza od tej, ktora dostalem z dokumentami wyceny napraw. Po tym dokumencie bez szemrania podwyzszyli wycene auta przed szkoda (wziolem wydrukowana propozycje oferty ubezpieczenia). DLATEGO: WALCZ DO KOŃCA !!!! PZU TO ZŁODZIEJE -- pozdr Adam (AL) TG 23 |
Data: Grudzien 29 2009 12:30:02 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Pab_lo |
Nie tylko PZU i nie zlodzieje. To jest najnormalniejszy w swiecie biznes i po prostu dbaja o siebie. Podstawowa zasada - ktos musi stracic, zeby zyskac mogl ktos :) Jesli jestes cwany i chce Ci sie walczyc, to wywalczysz. Tak naprawde nikomu krzywda sie nie dzieje i za to co wyplaca idzie samochod naprawic. Picasso 24 |
Data: Grudzien 29 2009 13:54:36 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: AL | Pab_lo pisze: Użytkownik "AL" napisał w wiadomości ale dlaczego przy kazdej takiej sprawie, musze spedzic godziny na szukanie paragrafow, pisac odwolania, denerwowac sie kazda ich decyzja, ktora mowi jedno "mamy Ci w dupie i co nam zrobisz?" Jezeli kazde TU dziala w ten sposob jak PZU (mam np. dobre doswiadczenia z LINK4 - zachowali sie profesjonalnie i bez wykretow), to sie nie dziwie ludziom, ze chca wyciagnac to co ich. Jesli zlodziejskie PZU dzialaloby uczciwie, to w przypadku auta zony zgodziloby sie na naprawe warsztatowa na zamiennikach, miast trzymac sie usilnie mozliwosci naprawy auta 11-to letniego w ASO. Ja wiem dlaczego - dlatego, ze tylko wowczas zachodzila tzw szkoda calkowita i moga sie wykpic jalmuzna w wys. 1/3 kosztow naprawy auta. W przypadku osoby zakladajacej ten watek - widac juz sytuacje zgola odmienna. Widocznie naprawa po kosztach ASO jest wciaz oplacalna z punktu widzenia KC i OC, wiec probuja znowu w druga strone by mniej wyplacic. Dlatego podtrzymuje teze: PZU TO ZŁODZIEJSKA FIRMA. Dowodów mam az naddto by to dowiesc - nie tylko komunikacyjnych, ale rowniez majatkowych i na zycie. Dlatego dziwie sie ludziom, ze wciaz sie tam ubezpieczaja, mimo, ze stawki PZU nie sa wcale najnizsze. (co do spraw odszkodowawczych, to mimo, ze jest oddzial PZU w moim miescie, to by likwidowac szkode musialem dymac w godzinach pracy do Zabrza (maja czynne do 15.30) - wiec argument, ze z innymi TU na telefon jest gorzej, tez do mnie nie przemawia. Moze w koncu ustawodawca wprowadzilby nakaz napraw aut bezgotowkowo - i bylby spokoj. Tzn ludzie nie siwieliby i nie tracili mase czasu na pisanie odwolan, bieganie po sadach, prawnikach, etc (to tez kosztuje). Potem sie dziwic, ze ludzie kombinuja i po drogach PL jezdza graty po stluczkach, 'sznurowane' u pana Henka w stodole -> jakie odszkodowanie, taka jakosc naprawy. -- pozdr Adam (AL) TG 25 |
Data: Grudzien 29 2009 14:32:21 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ | ale dlaczego przy kazdej takiej sprawie, musze spedzic godziny na szukanie paragrafow, pisac odwolania, denerwowac sie kazda ich decyzja, ktora mowi jedno "mamy Ci w dupie i co nam zrobisz?" kilka godzin? Złożyłem pozew 31 grudnia 2008 r. Wyrok zostanie odczytany 7 stycznia 2010 r. 26 |
Data: Grudzien 29 2009 15:05:03 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: AL | dan_ynx_ pisze: ale dlaczego przy kazdej takiej sprawie, musze spedzic godziny na szukanie paragrafow, pisac odwolania, denerwowac sie kazda ich decyzja, ktora mowi jedno "mamy Ci w dupie i co nam zrobisz?" a naprawiales samochod od tego czasu? -- pozdr Adam (AL) TG 27 |
Data: Grudzien 29 2009 10:56:45 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Arek (G) | W dniu 2009-12-29 08:57, dan_ynx_ pisze: witam. Pisałem kiedyś o moim przypadku. Po krótce:[...] Ubezpieczyciel ma przywrócić samochód do stanu z przed zdarzenia. Tymczasem Ty chcesz 10 letnie elementy auta zastąpić nowymi. Coś mi się wydaje, że sprawa prosta nie jest. I ubezpieczyciel może to wygrać. Co innego gdybyś zdecydował się na naprawę bezgotówkową wówczas chyba nie miałbyś problemu. Tymczasem Twój przypadek wygląda na klasyczne wyciąganie kasy z TU. Czyli ekspertyza w ASO a naprawa u Henia w garażu. Jeśli tak jest, to ja bym kibicował jednak TU. A. 28 |
Data: Grudzien 29 2009 11:18:53 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: BaX |
tylny błotnik ( do wycięcia i wspawania nowego), drzwi (do wymiany).[...] A co, ma poszukać 10 letniego auta i z niego wyciągnąc używane? To taki samo pierdolenie jak powiedzieli ludziom co im wjechał tir w dom, a ubezpieczyciel nie chce im wypłacić za 100% materiałów tylko mniej. Jak by mogli sobie kupić cegły z rozbiórki i 10 letni cement.
Bo co? Po to się płaci OC, żeby TU płaciło nam. Koniec kropka. A z kasą to może sobie zrobić co mu się podoba. Wszystkie TU to banda złodzieji korzystająca z tego, że ludzie nie dochodzą swoich praw do końca tylko zadowalają się ochłapami na naprawy garażowe. 29 |
Data: Grudzien 29 2009 11:54:36 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Arek (G) | W dniu 2009-12-29 11:18, BaX pisze: tylny błotnik ( do wycięcia i wspawania nowego), drzwi (do wymiany).[...] Prawda. Ale jest też druga strona medalu i o tym pisze. Co innego gdybyś zdecydował się na naprawę bezgotówkową wówczas chyba nie Nie płaciło tylko pokrywało straty. TU to owszem banda złodziei, ale kombinatorów w naszym narodzie tez nie brakuje. Chcesz mieć zrobione w ASO to zrób to bezgotówkowo. A robienie wyceny w ASO po to aby robić u Heńka jest chyba jednoznaczne. I wcale się nie dziwię, że TU nie chce iść na to. A. 30 |
Data: Grudzien 29 2009 13:54:47 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Jakub Witkowski | Arek (G) pisze: Nie płaciło tylko pokrywało straty. TU to owszem banda złodziei, ale kombinatorów w naszym narodzie tez nie brakuje. Chcesz mieć zrobione w ASO to zrób to bezgotówkowo. A robienie wyceny w ASO po to aby robić u Heńka jest chyba jednoznaczne. I wcale się nie dziwię, że TU nie chce iść na to. Zaraz zaraz: TU uznaje faktury z ASO na kwotę X, ale nie uzna wyceny na tę samą kwotę? Na jakiej podstawie? Przecież akceptując faktury, przyznają że szkoda była tyle warta (mówię ogólnie, bo w tym akurat przypadku nie chcą uznać... słusznie czy nie). Tymczasem praktyka jest inna: zapłacimy za f-ry za naprawę w ASO do wartości auta, albo dajemy 50% do ręki. To jest nieuczciwe w sposób oczywisty. To rodzaj szantażu i pozbawienia poszkodowanego swobody w dysponowaniu odszkodowaniem. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 31 |
Data: Grudzien 29 2009 14:34:15 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Arek (G) | W dniu 2009-12-29 13:54, Jakub Witkowski pisze: Arek (G) pisze: Faktura a wycena to nie jest to samo. Chcesz naprawić auto w ASO, proszę bardzo wstawiasz do ASO oni negocjują zakres naprawy oraz cenę z TU. Dochodzą do porozumienia auto jest naprawiane. Przykładowo, masz uszkodzoną obudowę lusterka wstecznego, ASO na dzień dobry chce wymienić calość i daje kosmiczną cenę za lusterko. TU się nie zgadza, bo stwierdza, że można wymienić tylko obudowę. I już TU ma tysiaka w kieszeni. A poszkodowany nic na tym nie traci. Tymczasem praktyka jest inna: zapłacimy za f-ry za naprawę w ASO do Przecież każdy wie, że w ASO mają kosmiczne ceny. Jeśli poszkodowany chce naprawiać w ASO to super, że ubezpieczyciel daje taką możliwość. Ale nie dziwie się, że nie chcą wypłacać gotówki po cenach z ASO. A. 32 |
Data: Grudzien 29 2009 14:10:42 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Massai | Arek (G) wrote: W dniu 2009-12-29 13:54, Jakub Witkowski pisze: Biorąc pod uwagę "siłę" ubezpieczyciela i fakt że ja, jako najbardziej zainteresowany - w tych "negocjacjach" nie biorę udziału... to chromolę takie rozwiązanie. Tak z mojej branży - wyobraź sobie że masz ubezpieczenie zdrowotne w stylu amerykańskim, i to takie że za wszystko płaci TU. Zachorowałeś. Przychodzisz do mnie i mówisz żebym leczył - ja mówię "tą, najlepszą metodą, to będzie kosztowało 100k pln." Ty mówisz - tu jest adres ubezpieczyciela, niech się pan z nim dogaduje. Ja idę do ubezpieczyciela, a ci mówią "uuu panie, to za dużo. Mamy inną propozycję - pan poleczy metodą najbardziej gównianą, za 5k pln, my panu zapłacimy 30k pln. My mniej zapłacimy, a i pan będzie miał 25k na czysto." Wszyscy szczęśliwi? Prawie wszyscy. Po prostu mając gotówkę w łapie można sobie zdrowo ponegocjować, czy wręcz wybrać inny zakład, ale kazać zrobić idealnie.
A ja się dziwię. Raz tak mi zaproponowali gównianą kasę, poszedłem do nich i mówię, ludzie, was chyba pogrzało. Dajcie 3 razy tyle, się rozstaniemy w zgodzie. A oni twardo "niet". No to oddałem do aso, zapłacili 6 razy tyle co wg. pierwotnej wyceny. Głupio trochę, nie? -- Pozdro Massai 33 |
Data: Grudzien 29 2009 16:22:40 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Arek (G) | W dniu 2009-12-29 15:10, Massai pisze: Faktura a wycena to nie jest to samo. Chcesz naprawić auto w ASO, Jak to nie bierzesz? Ty o wszystkim decydujesz. Tak z mojej branży - wyobraź sobie że masz ubezpieczenie zdrowotne w Całe szczęście coś takiego u nas nie obowiązuje. Zachorowałeś. Ja idę do ubezpieczyciela, a ci mówią "uuu panie, to za dużo. Mamy inną Możesz sobie wymyślać co tylko chcesz. Jakie to ma znaczenie? Ale gdyby trzymać się Twojego przykładu, działa to tak: Zachorowałeś. Lekarz sprawdza w TU czy Twoja polisa pokrywa to co Ci się w ograniźmie popsuło. Lekarz (tak samo ASO) ma wynegocjowane stawki z każdym TU. Problemem może być gdy lekarz będzie chciał Ci wymienić całą głowę a TU stwierdzi, że wystarczy sam mózg. Fakt może być problem. [...] Przecież każdy wie, że w ASO mają kosmiczne ceny. Jeśli poszkodowany Miałem dokładnie to samo. Ale nie widzę w tym problemu. Głupio trochę, nie?Nie rozumiem dlaczego? Z jakiegoś powodu im się to opłaca. Ty nie wiesz jak to działa więc tego powodu nie rozumiesz. Tak nawiasem, oszustwa ubezpieczeniowe, to całkiem kwitnąca "działalność", może to jest punkt wyjścia. A. 34 |
Data: Grudzien 29 2009 17:52:03 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Massai | Arek (G) wrote: W dniu 2009-12-29 15:10, Massai pisze: A w którym momencie, gdy oddam samochód na naprawę bezgotówkową? Sam piszesz - niech już ASO się dogaduje z TU.
Eeee, dlaczego...
Ano - że ten przykład oddaje właśnie sytuację wyłączenia klienta z procesu decydowania o kosztach i zakresie naprawy. W sporej większości samochodów w czasie napraw nie wymienia się elementów pochałaniajcych energię, takich z tworzywa, ukrytych pod zderzakiem. Klient i tak ich nigdy nie zobaczy...
Ło, czyżby? Gdyby tak było, to dlaczego niby TU nie chce tej kasy dać mi do ręki, tylko koniecznie chce ją zapłacić w ASO?
Ja wiem dlaczego im się to opłaca - większość połozy uszy po sobie i weźmie te grosze, naprawi u pana mietka, bo na więcej to nie starczy. Dam ci przykład z życia, ostatnio - stłuczka, porysowali mi samochód. Błotnik do klepania (załamany wprawdzie ale imho do wyciągnięcia), spryskiwacz reflektora do wymiany, felga zjechana, pokrywa zderzaka do lakierowania. TU mi zaproponowało 1000 pln. Sam spryskiwacz kosztuje w ASO 600 pln brutto. Zamienników nie ma, używek - też nie, bo samochód mniej typowy. Zostaje 400 pln na klepanie błotnika (minimum 150 pln), lakierowanie błotnika (200 pln), lakierowanie częsci zderzaka (200 pln). No i felga ściachana. Wymiana to 800 pln, ale może jakoś by się zregenerowało za 200 pln. Czy z tych 400 pln - najtaniej, bez faktur, mogę zrobić za 750 pln. Z fakturami, w miarę porządnie - wyjdzie 1500 pln najmarniej. W związku z tym że tego nie dostanę, oddam do ASO, aso skasuje 500 za zderzak, 1000 za błotnik, 800 za felgę - w sumie - 3000 razem ze spryskiwaczem. Jakbym dostał 2k, to bym zrobił w dobrym warsztacie, LEPIEJ niż w ASO. A tak i TU płaci więcej, a i ja nie jestem zadowolony. -- Pozdro Massai 35 |
Data: Grudzien 30 2009 11:24:02 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Arek (G) | W dniu 2009-12-29 18:52, Massai pisze: Przykładowo, masz uszkodzoną obudowę lusterka wstecznego, ASO na ASO się dogaduje i po ustaleniach powiadamia jak wygląda sytuacja i Ty decydujesz czy wchodzisz w to czy nie. Tak z mojej branży - wyobraź sobie że masz ubezpieczenie zdrowotne w Nie ma co ryzykować potężnego OT:)
No ale to jest Twoja interpretacja rzeczywistości. W sporej większości samochodów w czasie napraw nie wymienia się ASO będzie chciało wymienić wszystko co się da, bo im się to opłaca. Natomiast TU nie. Raczej na pewno ASO powiadomi Cię, na co nie zgodziło się TU i będziesz mógł interweniować. Ja po otarciu miałem porysowaną felgę, TU stwierdziło że wystarczy to wypolerować i pomalować, ASO powiedziało, że się nie da i trzeba wymienić (nowa ok 1400PLN) ostatecznie została wymieniona.
Może ze względu na oszustwa ubezpieczeniowe. [...] To prawda, po co dawać więcej jak można dać mniej i komuś to będzie pasowało. Dam ci przykład z życia, ostatnio - stłuczka, porysowali mi samochód.[...] Jakbym dostał 2k, to bym zrobił w dobrym warsztacie, LEPIEJ niż w ASO. Po prostu TU chętniej wypłaca kasę, jeśli wie, że idzie ona na naprawę. Weź inny z życia przykład, dwóch gości się dogaduje, robią stłuczkę na dwóch trupach bo zależy im na kasie z OC. Przypadek bardzo częsty i bardzo trudny do udowodnienia (policja nie chce się tym zajmować). Może dlatego TU stara się ograniczać wypłaty kasy ze względu na ten proceder. A tak nawiasem, bezgotówkowo możesz naprawiać nie tylko w ASO. Pozdrawiam, A. 36 |
Data: Grudzien 29 2009 16:07:05 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Jakub Witkowski | Arek (G) pisze: Przecież każdy wie, że w ASO mają kosmiczne ceny. Jeśli poszkodowany chce naprawiać w ASO to super, że ubezpieczyciel daje taką możliwość. Jest dla mnie bez znaczenia czy w ASO faktycznie się przepłaca czy też nie. Chodzi o równość traktowania podmiotów. Ale nie dziwie się, że nie chcą wypłacać gotówki po cenach z ASO. Skoro ASO potrafi przekonać TU do swoich kosmicznych cen, a sam poszkodowany choćby pękł nie jest w stanie, to znaczy, że albo TU przepłaca i sponsoruje ASO (z dobroci serca zapewne? hehe), albo traktuje poszkodowanego per noga odmawiając mu takiego samego traktowania. I o to idzie. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 37 |
Data: Grudzien 30 2009 14:20:27 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ |
Przecież każdy wie, że w ASO mają kosmiczne ceny. Jeśli poszkodowanychce naprawiać w ASO to super, że ubezpieczyciel daje taką możliwość. Ale nie dziwie się, że nie chcą wypłacać gotówki po cenach z ASO. NIE MASZ RACJI a szkoda że nie jesteś za sprawiedliwością. Wycena powinna być na oryginalnych częściach (czyt. ASO). Takie jest prawo. To Twój dobytek został uszkodzony. Twoje pieniądze (którymi zapłaciłeś za auto) straciły swoją wartość o kwotę którą własnie przedstawia kosztorys sporządzony przez ASO. I tą kwotę powinni Ci oddać bo powtarzam że to Twój dobytek, Twój pieniądz stracił na wartości. TU winno wypłacić włąsnie tą stratę (niepodważalne...prawda?) A teraz najważniejsze.... To co Ty zrobisz z tą kwotą to jest Twoja suwerenna sprawa. Możesz za nie pójść nawet z kumplem na diwku, ponieważ idziesz na diwku za pieniądze swoje. TU jest tylko po to by wypłacić Ci odszkodowanie za utratę wartości auta. A ile? Tyle ile potrzeba na przywrócenie auta do stanu pierwotnego. Na jakich częściach? Oryginalnych. A nie po to by nareperować Ci samochód! Jasne? 38 |
Data: Grudzien 29 2009 15:12:58 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Jurand |
W dniu 2009-12-29 11:18, BaX pisze: Nie ma drugiej strony medalu. To jest pieprzenie, które w żadnym cywilizowanym kraju już nie przechodzi - ubezpieczyciele w Belgii/Francji/Niemczech/Anglii wypłacają grzecznie za stłuczki takie kwoty, że Ty byś się wywrócił, jakbyś je zobaczył. Tylko że tam ustawa ubezpieczeniowa nie pozwala na takie manewry, jak ociąganie się z wypłatą przez rok... Mają wypłacić w terminie i jeśli coś im nie gra - to wtedy dopiero wytaczają sprawę. Ale klient ma dostać pieniądze W TERMINIE. Najwyżej odda potem wszystko z odsetkami. Jurand. 39 |
Data: Grudzien 30 2009 13:20:42 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Pab_lo |
Jesli w Niemczech zobacza polskie czy rosyjskie nazwisko, to tez potrafia robic niezle problemy. Czesto pozostaje oddac sprawe do adwokata ale wtedy jest akcja blysk z wyplata. Picasso 40 |
Data: Grudzien 29 2009 11:43:37 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Jakub Witkowski | Arek (G) pisze: nie miałbyś problemu. Tymczasem Twój przypadek wygląda na klasyczne wyciąganie kasy z TU. Czyli ekspertyza w ASO a naprawa u Henia w garażu. Ale on ma prawo wziąć pieniądze z TU i nawet nie naprawiać wcale. Poniósł szkodę i obowiązek wypalty powstał w tym właśnie momencie (a nie w momencie opcjonalnej naprawy tej szkody). Swoje od-SZKODO-wanie może wpłacić do banku albo przepić, jeśli uzna że tak właśnie sobie odbije swoją krzywdę. Wolno mu! -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 41 |
Data: Grudzien 29 2009 12:01:09 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Arek (G) | W dniu 2009-12-29 11:43, Jakub Witkowski pisze: Arek (G) pisze:Przecież TU zaproponowało mu kasę, więc w czym problem? I faktycznie może z nią zrobić to co proponujesz. A. 42 |
Data: Grudzien 29 2009 13:50:22 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Massai | Arek (G) wrote: W dniu 2009-12-29 11:43, Jakub Witkowski pisze: Skoro naprawienie kosztowałoby więcej niż TU zaproponowało - to chyba coś nie gra prawda? Na przepicie można dac mniej niż za naprawę? -- Pozdro Massai 43 |
Data: Grudzien 29 2009 10:07:14 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: to | dan_ynx_ wrote: PodpierajÄ siÄ tym że auto było wczeĹniej naprawiane (chodzi o blachy) i A były naprawiane? JeĹli tak, to co w tym dziwnego, że za 10 letnie, szpachlowane czÄĹci blacharskie nie chcÄ Ci daÄ nowych? -- cokolwiek 44 |
Data: Grudzien 29 2009 11:18:23 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: kli | LUDZIE CO Z WAMI - O CZYM WY TU PISZECIE!!!! 45 |
Data: Grudzien 29 2009 10:53:07 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: to | kli wrote: LUDZIE CO Z WAMI - O CZYM WY TU PISZECIE!!!! O tym, że 4 tys. za drzwi, błotnik i kawałek tapicerki do 10 letniego Golfa to uczciwa propozycja. Auto ma byc naprawiane w ASO po lub PRZYNAJMNIEJ po cenach oryginalow Bo Ty tak powiedziałeĹ? To komiczne gdy osoba która na co dzieĹ serwisuje auto byle gdzie gdzie lub wcale nagle zaczyna akceptowaÄ wyłÄ cznie ASO gdy chodzi o rysÄ na zderzaku. Oczywiscie oznacza to wyzsze skladki OC ale jestem w stanie to To kup sobie AC i naprawiaj byle bzdurÄ w ASO, a innych nie zmuszaj. wiedzac ze kilka paserskich ryjow nie bedzie mialo roboty a kilkanascie aut roczniee, moze i kilkaset mniej - zostanie za@#$%nych Wskazuje na to Twoja ignoracja, bo aut kradnie siÄ z roku na rok mniej. A kto z was nie widzi jak w ostatnich latach pobudowaly sie wille przy Bo taka jest zazwyczaj prawda. -- cokolwiek 46 |
Data: Grudzien 29 2009 12:53:19 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: BaX |
LUDZIE CO Z WAMI - O CZYM WY TU PISZECIE!!!! Komiczne to są wyliczenia TU typu "Policzymy Ci nowy zderzak oryginalny po cenie ASO ale potrącimy z niego 30% amortyzacji". Ciekawe kto i gdzie mi sprzeda taki zderzak za 70% ceny. 47 |
Data: Styczen 04 2010 09:02:33 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: BaX |
BaX wrote: Ja z własnej woli wiele części do poprzedniego auta kupowałem w ASO, używki były w opłakanym stanie, zamienniki nadawały się do śmieci. 48 |
Data: Styczen 04 2010 09:55:04 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: J.F. | On 31 Dec 2009 15:06:39 +0100, to wrote: BaX wrote: Roznie bywa - blotniki tanie bez problemu, ale potem blacharz liczy wiecej za robote, bo nie pasuje. Ale juz np drzwi w zamiennikach nie ma. Uzywke mozesz kupic .. ale korozja drzwi dziurawi. Wiec jak kupisz nowe to wzrosla wartosc auta, bo te drzwi wytrzymaja 10 nastepnych lat :-) J. 49 |
Data: Grudzien 29 2009 18:26:00 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Max_P |
Sprawca miał OC w PZU. PZU wyceniło mi szkodę na 4 000 zł. ASO oraz "PZU może zakończyć rok zyskiem 3,6-3,9 mld zł" "Zysk netto grupy PZU po III kwartałach 2009 roku wzrósł do 3,29 mld zł, czyli był o 48,7 proc. wyższy niż rok wcześniej." całość: http://tinyurl.com/ybqkvqn Max 50 |
Data: Grudzien 30 2009 01:28:41 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: J.F. | On Tue, 29 Dec 2009 18:26:00 +0100, Max_P wrote: "dan_ynx_" Jedna liczba niewiele mowi http://www.pzu.pl/?nodeid=1179 w ubezpieczeniach majatkowych po 3kw: skladek 6.2mld, wyplat 3.9 mld, koszta dzialalnosci 1.6 mld, razem wynik 336mln. W porownaniu do sytuacji sprzed roku wplywy spadly, wyplaty wzrosly, koszta wzrosly, zysk spadl dwukrotnie. Czas zacisnac pasa :-) Tylko cos mi sie w tych liczbach nie zgadza .. ktos tu kreci :-) J. 51 |
Data: Grudzien 31 2009 21:05:11 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Bydlę | On 2009-12-31 17:41:08 +0100, J.F. said: On Tue, 29 Dec 2009 08:57:20 +0100, dan_ynx_ wrote: On 2009-12-29 14:32:21 +0100, "dan_ynx_" said:
-- Bydlę 52 |
Data: Styczen 08 2010 08:10:22 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ | Witam kolegów :) 53 |
Data: Styczen 08 2010 08:12:28 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: Massai | dan_ynx_ wrote: Witam kolegów :) <ciach>
No to gratki! Się tak właśnie zastanawiałem kiedyć cos napiszesz ;-) -- Pozdro Massai 54 |
Data: Luty 18 2010 12:53:29 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: dan_ynx_ |
Witam kolegów :) właśnie dzwoniłem do Sądu. Powiadomili mnie o złożonej przez PZU apelacji do Sądu Okręgowego. Ja pier....... Męczą mnie już. Czy od nowa muszę to przechodzić? Na czym polegają rozprawy apelacyjne? 55 |
Data: Luty 18 2010 13:53:37 | Temat: Re: Szkoda z OC - dzisiaj 3-cia sprawa | Autor: P_ablo | Użytkownik "dan_ynx_" napisał w wiadomości
Najpierw musi zostac uzana za zasadna... -- Picasso |