Auto to Astra F x14nz r. 2000, 90kkm.

Dziś podczas jazdy, po zatrzymaniu i ruszeniu pojawił się szum (jakby podwyższone obroty), który się wzmacniał gdy wciskałem pedał sprzęgła (jak nie był wciśnięty to też trochę szumiało). Po mniej więcej 300 m wolnej jazdy i zastanawianiu się co jest grane, szum ustał - niezależnie od tego czy wciskałem sprzęgło czy nie. Jak już zajechałem pod dom, wszystko było ok. Googlając trafiłem na - zdaje mi się - podobny problem i diagnoza brzmiała: łożysko wyciskowe.

Wiem, że nikt nie jest wróżką i trudno na tej podstawie coś powiedzieć, ale może ktoś z Was miał podobny objaw.

Czy jeśli rzeczywiście byłoby coś nie tak z tym łożyskiem (czy czymkolwiek innym), to ten dźwięk nie powinien trwać cały czas?

--
Pozdrawiam,
Marcin Delektowski
"Życie ludzkie jest ważniejsze niż czyjeś małe interesy"GIF89a

Użytkownik "Marcin Delektowski"  napisał w
wiadomości

Auto to Astra F x14nz r. 2000, 90kkm.

Dziś podczas jazdy, po zatrzymaniu i ruszeniu pojawił się szum (jakby
podwyższone obroty), który się wzmacniał gdy wciskałem pedał sprzęgła (jak
nie
był wciśnięty to też trochę szumiało). Po mniej więcej 300 m wolnej jazdy
i
zastanawianiu się co jest grane, szum ustał - niezależnie od tego czy
wciskałem
sprzęgło czy nie. Jak już zajechałem pod dom, wszystko było ok. Googlając
trafiłem na - zdaje mi się - podobny problem i diagnoza brzmiała: łożysko
wyciskowe.

No wszystko wskazuje na łożysko oporowe.
Wojtek

Dnia Mon, 8 Jan 2007 20:24:07 +0100, Marcin Delektowski napisał(a):

Czy jeśli rzeczywiście byłoby coś nie tak z tym łożyskiem (czy czymkolwiek
innym), to ten dźwięk nie powinien trwać cały czas?

Jaka to byla jazda? Bo w Astrze F ktora jezdze (z tym samym silnikiem) tez
wystepuje takie zjawisko czasami. Dzwiek porownywalny jakby z falowaniem
obrotow, ale w sumie prawie jednostajny. Pojawia sie bardzo czesto po
bardziej dynamicznej jezdzie i wlasciwie auto ma tak od nowosci :))

--
best regards,
scream (at)w.pl
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.

scream napisał(a):

Jaka to byla jazda? Bo w Astrze F ktora jezdze (z tym samym
silnikiem) tez wystepuje takie zjawisko czasami. Dzwiek porownywalny
jakby z falowaniem obrotow, ale w sumie prawie jednostajny. Pojawia
sie bardzo czesto po bardziej dynamicznej jezdzie i wlasciwie auto ma
tak od nowosci :))

Jazda na pewno nie była dynamiczna. Co do dźwięku falujących obrotów, to go niestety nie znam - auto mam dopiero od ok. miesiąca i to moje pierwsze. :-) Poczekam na następne "wycie" i spróbuję lepiej je zanalizować.


--
Pozdrawiam,
Marcin Delektowski
"Życie ludzkie jest ważniejsze niż czyjeś małe interesy"