Temperatura gotowania...
1 | Data: Lipiec 25 2007 04:30:26 |
Temat: Temperatura gotowania... | |
Autor: vneb | Witam 2 |
Data: Lipiec 25 2007 14:30:13 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: BartekK | vneb pisze: WitamOlej spokojnie do 140stC musi wytrzymywać Plyn chłodniczy (choćby i woda) też nie wrze w 100stC bo układ jest zamknięty i ciśnieniowy - im wyższe ciśnienie, tym wyższa temperatura wrzenia, im wyższa temperatura - tym ciśnienie wyższe... Aż do zadziałania zabezpieczenia nadciśnieniowego w korku chłodnicy/zbiorniczka ;) -- | Bartlomiej Kuzniewski | GG:23319 tel +48 696455098 http://drut.org/ | http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173 3 |
Data: Lipiec 25 2007 14:54:35 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: BremTrans | mi se kiedys miedzy 105-110 zagotowal ale z domieszka wody byl ZTCP. 4 |
Data: Lipiec 25 2007 16:01:19 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk | BremTrans napisał: mi se kiedys miedzy 105-110 zagotowal ale z domieszka wody byl ZTCP. sezon upałowy. w całym układzie miał widocznie taką temperaturę i już nie potrafiło zbić niżej, nonstop otwarty termostat. wiem, bo sam miałem. autostradą nonstop 160-170 jadąc. olej 100, woda 100. żar i piekło. -- Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630 prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG| pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 265kkm/57kkm hydrokomfortowa :) 5 |
Data: Lipiec 25 2007 11:15:08 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: vneb | On 25 Lip, 16:01, Witold Wladyslaw Wojciech Wilk <maniack- BremTrans napisa : Taka temp osiaga tylko i wylacznie w opisanych warunkach, nie budujcie ;) klima max, "klima max, korki max, tem. na zewnatrz max, predkosc min" Przy jezdzie po miescie ale bez korkow (sic!!) lub na trasie wszystko ok, temp lplynu 90 st. pozdr. vneb 6 |
Data: Lipiec 25 2007 11:10:53 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: vneb | On 25 Lip, 14:54, "BremTrans" wrote: mi se kiedys miedzy 105-110 zagotowal ale z domieszka wody byl ZTCP. Jeden sie nie wlacza - sa dwa - Audi A6 99 tdi pozdr. vneb 7 |
Data: Lipiec 26 2007 01:53:05 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: venioo | vneb pisze: On 25 Lip, 14:54, "BremTrans" wrote: Nigdy? Podnies maske i odpal samochod, po chwili jak temperatura dojdzie do normalnej (ok.90st.) pogazuj troche i popatrz na efekt. Nie radze przekraczac temp. 110 stopni, bo weze moga na zlaczkach nie wytrzymac cisnienia (doswiadczone osobiscie). Nie wiem przy jakiej temp. lub ponizej jakiej predkosci powinien sie drugi wiatrak wlaczac, ale jak sie wogole nie wlacza, to cos jest nie tak. I UWAGA!!!!!! Jak juz niechcacy zagotujesz samochod, to uwazaj z odkrecaniem zakretki zbiorniczka wyrownawczego! Odkrecajac go zmniejszysz gwaltownie cisnienie a to pociagnie gwaltowny wzrost temperatury i plyn zacznie nagle wrzec, a co za tym idzie pryskac i chlapac i moze mocno poparzyc... -- venioo 8 |
Data: Lipiec 25 2007 16:00:10 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: Witold Wladyslaw Wojciech Wilk | vneb napisał: Jaka jest temperatura wrzenia oleju (Shell 10w40) i plynu chlodzacego on chyba nie tyle wrze, co się zaczyna palić. zapłonu jest 180-250 zależnie od klasy oleju, marki, itd. trzeba sprawdzić. sądzę, że 200. jak spracowany to pewno mu to spada. płyn chłodzący - nominalnie woda ma 100, ale tu masz płyn+woda i to pod ciśnieniem. sądzę, że 120. ale to jest wiesz... na oko ;) chłop umarł ;) jak jechałem w 4 osoby, pełen bagażnik zakupów, pakunków, wewnątrz auta dodatkowo bagaże, generalnie pełen ładunek i cisnąłem całkiem zdrowo auto, klima, światła, szybko jak się dało, to miałem nonstop temperaturę: oleju 100-120^C wody 100^C było to trochę ponad połowę skali na budzikach, bo skale mam olej do 150^C, wodę 130^C. normalnie na długiej spokojnej trasie mam olej 70, wodę 90. w.w. temperatury odnotowałem w upały po 35^C powietrza, drogi 55^C. G12 (rozowy)? O olej sie w sumie nie boje, ale plyn chlodzacy to dobrze, że nie masz wsk. temperatury oleju ;))) jedziesz spokojnie i masz 70, potem korek, kilka świateł dynamiczniej ruszasz nawet bez szczególnego pałowania, tylko masz dużo napakowane w aucie i ruszasz pod górę ,a tu 120 :))) -- Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630 prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG| pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 265kkm/57kkm hydrokomfortowa :) 9 |
Data: Lipiec 25 2007 11:12:08 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: vneb | On 25 Lip, 16:00, Witold Wladyslaw Wojciech Wilk <maniack- to dobrze, e nie masz wsk. temperatury oleju ;))) Czemu tak sadzisz? Mam i przy ok 100-105 st plynu chlodzacego olej dochodzi do 120 st. pozdr. vneb 10 |
Data: Lipiec 26 2007 10:51:07 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: Hektor | Uzytkownik "vneb" napisal to dobrze, e nie masz wsk. temperatury oleju ;))) Olej to wlales nie najwyzszych lotów. Czyzbys chcial sie pozbyc samochodu w najblizszym czasie ? Co do temperatury oleju to przy jalowych obrotach jest zdecydowanie zbyt wysoka. Lepszej jakosci olej lepiej bedzie odbieral cieplo (przynajmniej w tych silnikach potwierdzaja to uzytkownicy). Sprawdzil bym stan chlodnic, bo moga byc zabrudzone lub uszkodzone. Zbigniew Kordan 11 |
Data: Lipiec 26 2007 03:00:23 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: vneb | On 26 Lip, 10:51, "Hektor" wrote: > Czemu tak sadzisz? Mam i przy ok 100-105 st plynu chlodzacego olej Brawo. Uwielbiam wszystkowiedzacych or ów!!! Po pierwsze nie ja wlalem tylko serwis, po drugie wlal go serwis VW w niemczech, bo tam byl ostatni przeglad robiony (jak i wszystkie do tej pory), a olej ktory wlali jest zalecany przez VAG do tych aut i spelnia klase 505.00. Co do temperatury oleju to przy jalowych obrotach jest zdecydowanie zbyt Nie posiadam biegu jalowego w twoim rozumieniu, bo auto ma ASB (tzn jest N ale go nie uzywam), wiec nawet stojac w korku jest na biegu i slizga sie sprzeglo. Lepszej jakosci olej lepiej bedzie odbieral cieplo (przynajmniej w Jaki moze byc lepszy od zalecanego przez aso? Pewnie sa lepsze ale skoro aso i/lub producent zaleca olej X to wychodze z zalozenia, ze wystarczy lac olej X. Swoja droga auto ma juz 270 tys km przebiegu, caly czas jezdzi na shellu i nie bylo z tym olejem prolemow. 12 |
Data: Lipiec 26 2007 15:12:57 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: Hektor | Uzytkownik "vneb" napisal Brawo. Uwielbiam wszystkowiedzacych or ów!!! Po pierwsze nie ja wlalem W takim razie, skoro wierzysz w serwisy to udaj sie tak i przedstaw problem. Na pewno pomoga. Slyszales o problemach w tym silniku z hydraulika rozrzadu ? Nie posiadam biegu jalowego w twoim rozumieniu, bo auto ma ASB (tzn U mnie we wsi nie ma takich samochodów, ale nawet z automatem jesli jest zalaczony jakikolwiek tryb a nie dodajesz gazu to masz obroty jalowe. I w takim stanie olej nie powinien sie grzac powyzej ok. 100 st.C. Jaki moze byc lepszy od zalecanego przez aso? Pewnie sa lepsze ale Co Ci szkodzi zalac go na próbe czyms o ustalonej renomie, np. Motul X-cess. Koszty niewielkie a moze pomóc. Co do praktyk serwisowych, to czy miales wymieniany plyn ATF ? Pewnie nie, bo serwisy twierdza, ze sie nie wymienia. A jak jest naprawede mozna sie przekonac po otwarciu skrzyni. 13 |
Data: Lipiec 26 2007 06:55:03 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: vneb | On 26 Lip, 15:12, "Hektor" wrote: W takim razie, skoro wierzysz w serwisy to udaj sie tak i przedstaw problem. Juz jade do Ingolstadt przedstawic problem... Moze nawet pofrune, bo szkoda, zeby mi sie olej za bardzo rozgrzal... Slyszales o problemach w tym silniku z hydraulika rozrzadu ? Nie, ale skoro cos wiesz to powiedz o co chodzi, a nie rznij znawcy posiadajacego wiedze tajemna. U mnie we wsi nie ma takich samochodów, ale nawet z automatem jesli jest A u mnie na wsi nawet jak stoje w pozycji D to caly czas mam wrzucony bieg nr I i wcale nie musze dodawac gazu zeby ruszyc, wystarczy ze puszcze hamulec. A dopuki jest wcisniety to slizga sie sprzeglo hydrokinetyczne (czy jakos tak to bylo) i wcale to nie jest zaden bieg jalowy. Do tego PRZECZYTAJ UWAZNIE I ZE ZROZUMIENIEM (najlepiej 3 razy na glos) mojego pierwszego posta!!! Co Ci szkodzi zalac go na próbe czyms o ustalonej renomie, np. Motul X-cess. Bo ja nie mam co robic tylko co chwile wymieniac oleje i filtry. Koszty niewielkie a moze pomóc. Olej 250 zl plus filtr oleju 30 i mamy 280 zl. Do tego nie jestem pewien czy wystarczy mi 5 litrow, wiec jeszcze ze 60-70 zl za jednolitrowe opakowanie i mamy niewielki koszcik 350 zl sprawdzenia motula dla fanaberii. A w czym szkodzi Shell, na ktorym jezdzi sporo osob i ktory polecaja inni uzytkownicy audi? Co do praktyk serwisowych, to czy miales wymieniany plyn ATF ? Pewnie nie, A co to ma do tematu dyskusji? A moze jeszcze zadasz kilka ciekawych pytan zeby pochwalic sie swoja ogolnikowa i zaslyszana gdzies wiedza? Czytajac Twoje posty odnosze wrazenie, ze pracujesz w firmie "nic nie stuka nic nie puka" na stanowisku "wymienilem fszystkie plyny i filtry (tylko nie wiem jakie i po co)", pod soba masz pracownikow "wymieniony k pletny rozrzad (dobrze brzmi ale nie wiemy o co chodzi)", twoim szefem jest "prawdziwy przebieg 110 tys km", a jak idziesz na urlop to przy biurku zostawiasz karteczke "jak nie odbieram to jestem w niemczech". pozdr. vneb 14 |
Data: Lipiec 26 2007 16:39:37 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: Hektor | Uzytkownik "vneb" napisal Do tego PRZECZYTAJ UWAZNIE I ZE ZROZUMIENIEM (najlepiej 3 razy Przeczytalem i nie kumam. U mnie sa lejce i bat. I nic mi sie nie grzeje. Tobie polecam sprzedac te fure bo Cie przerasta i kupic cos mniej skomplikowanego. Albo nabyc duza swinke skarbonke, bo moze sie przydac wieksza gotówka w najblizszym czasie. Zbigniew Kordan 15 |
Data: Lipiec 27 2007 19:29:20 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: vneb | "Hektor" wrote in news:f8abog$jd7$1 Przeczytalem i nie kumam. Bos glupek U mnie sa lejce i bat. I nic mi sie nie grzeje. A u mnie silnik i kierownica. Tobie polecam sprzedac te fure bo Cie przerasta i kupic cos mniej Jak to jest, ze debili nie sieja, a rosna? Tak samo jak chwasty... Schowaj sobie swoje debilne porady dla kolegow w swojej piaskownicy. Jak nie masz nic madrego do powiedzenia w temacie to sie NIE ODZYWAJ. Na koniec wytlumacz Ci to jak dziecku w szkole specjalnej (moze w koncu zakumasz): ZAPYTALEM O TEMP WRZENIA PLYNU CHLODZACEGO I OLEJU przy okazji piszac kiedy tak sie u mnie dzieje, a Ty wystrzeliles ze chujowy olej uzywam i zaczales teoretyzowac ze na luzie tak nie ma prawa byc, nieprzeczytawszy nawet w jakich sytuacjach tak sie dzieje. KUMASZ ???? Jak nie, to juz nic Ci nie pomoze poza plonkiem... vneb -- Audi A6 C5 2.5TDI :: http://www.audi.vneb.pl/ Cesarsko-Krolewska wioska SOLINA :) 16 |
Data: Lipiec 25 2007 12:52:55 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: Pete |
Witam Trudno wyczuć o który Shell 10w-40 chodzi, bo jest ich kilka. Dla przykładu Helix Diesel Plus ma temp. wrzenia > 280C a temp. zapłonu 210C. i plynu chlodzacego Valvoline DexCool/G30, który jest zamiennikiem G12, ma temp. wrzenia 155C (podawaną przy ciśnieniu 760 mmHg), a temp. zapłonu 121C. Z tym że normalnie chyba miesza się go jeszcze 1:1 z wodą, więc te parametry się zmienią. Tutaj masz dodatkowe dane dla rozcieńczonych mixów: http://www.valvoline.com/products/zerexdexcool.pdf O olej sie w sumie nie boje, ale plyn chlodzacy To raczej jeszcze nie problem. W wielu autach zaraz jak tylko zgasisz silnik temperatura płynu idzie jeszcze wyżej bo się obieg i wiatraki wyłączają i brak owiewu, i też jakoś żyją. Pozdr. Pete 17 |
Data: Lipiec 26 2007 01:48:29 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: venioo | Pete pisze: To raczej jeszcze nie problem. W wielu autach zaraz jak tylko zgasisz silnik temperatura płynu idzie jeszcze wyżej bo się obieg i wiatraki wyłączają i brak owiewu, i też jakoś żyją. Obieg owszem, wiatrak powinien jeszcze pochodzic do momentu spadku temperatury (zazwyczaj jakies 5-15sek.) -- venioo 18 |
Data: Lipiec 25 2007 21:43:18 | Temat: Re: Temperatura gotowania... | Autor: Pete |
Obieg owszem, wiatrak powinien jeszcze pochodzic do momentu spadku temperatury (zazwyczaj jakies 5-15sek.) Zgadza się. Niektóre auta posiadają elektryczne wiatraki, które potrafią chłodzić po wyłączeniu silnika. U mnie takowego producent nie przewidział z jakichś względów. Pozdr. Pete |