Grupy dyskusyjne   »   Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)

Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)



1 Data: Listopad 06 2013 15:10:05
Temat: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

Ave!

Właśnie sobie czytam artykuł o teście Tesli-S.

http://arstechnica.com/features/2013/10/review-tesla-model-s/

Przeskoczyłem od razu do ładowania... No tak, obeszli problem długotrwałego ładowania ;)

Ładuje się szybko, ale litości... 300A przy 380V? Czyli to daje 3-fazowe gniazdo po 100A na fazę. Auć. 120kW na początkowe szybkie ładowanie jednego samochodu. No, ale czego innego można się spodziewać, jak 120kW to obecnie nic dziwnego jako moc samochodowego silnika spalinowego. Wiem, podczas jazdy cała moc nie jest wykorzystywana, ale chodzi o rząd wielkości.

Przy robocie mam spory transformator - przychodzi linia średniego napięcia. Transformator powinien móc wytrzymać około megawata obciążenia - był tu kiedyś dość potężny zakład przemysłowy. Osiem osób przyjedzie elektrycznymi wozidełkami i już nic mocy nie zostanie do wykorzystania ;)

Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że problem samochodów elektrycznych pojawił się przez to, że współczesne samochody są zbyt szybkie, zbyt "zrywne" i zbyt ciężkie (przez obsesję na punkcie bezpieczeństwa przy dużych prędkościach oraz domaganie się bajerów: radio, klimatyzacja itepe). Gdyby były to małe, lekkie i powolne (do około 50km/h) wozidełka, to bez wielkiego kombinowania prądu w zwykłych akumulatorach trakcyjnych starczałoby na długo.

Osobiście wątpię, żeby dało się to kiedykolwiek przeskoczyć - infrastruktura energetyczna zwyczajnie nie wydoli. Pomijając nawet kwestię wyprodukowania dostatecznej ilości elektryczności.

Jeśli zabraknie ropy, zapierdalacze będą musieli zwolnić - inaczej prądu a akumulatorkach nie starczy im na dotarcie do domu ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...



2 Data: Listopad 06 2013 16:06:40
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: ToMasz 

(...)

Osobiście wątpię, żeby dało się to kiedykolwiek przeskoczyć -
(...)

da sie przeskoczyć. jak firmy, (w zamian za ulgi podatkowe) zaczną swoich pracowników wyposażać w wehikuły które z prędkością 40km/h przejadą bez ładowania z domu do pracy - max 25km i z pracy do domu. Będzie to wygodniejsze i szybsze niż autobus, ale samochodem tego nikt nie nazwie.

ToMasz

3 Data: Listopad 06 2013 16:11:35
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 06.11.2013 16:06, ToMasz pisze:

(...)
Osobiście wątpię, żeby dało się to kiedykolwiek przeskoczyć -
(...)

da sie przeskoczyć. jak firmy, (w zamian za ulgi podatkowe) zaczną
swoich pracowników wyposażać w wehikuły które z prędkością 40km/h
przejadą bez ładowania z domu do pracy - max 25km i z pracy do domu.
Będzie to wygodniejsze i szybsze niż autobus, ale samochodem tego nikt
nie nazwie.

No właśnie to miałem na myśli - póki samochód nie wróci do swojej roli czysto utylitarnego wozidła ludzie będą koniecznie domagali się czegoś, co pojedzie co najmniej 150km/h i w 5s dotrze do setki, będzie miało klimatyzację i zestaw HiFi, a najlepiej jeszcze lodówkę i milion poduszek powietrznych ;) A czegoś takiego system energetyczny nie dźwignie.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

4 Data: Listopad 07 2013 00:44:54
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Wed, 06 Nov 2013 16:11:35 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 06.11.2013 16:06, ToMasz pisze:
(...)
Osobiście wątpię, żeby dało się to kiedykolwiek przeskoczyć -
(...)

da sie przeskoczyć. jak firmy, (w zamian za ulgi podatkowe) zaczną
swoich pracowników wyposażać w wehikuły które z prędkością 40km/h
przejadą bez ładowania z domu do pracy - max 25km i z pracy do domu.
Będzie to wygodniejsze i szybsze niż autobus, ale samochodem tego nikt
nie nazwie.

No właśnie to miałem na myśli - póki samochód nie wróci do swojej roli
czysto utylitarnego wozidła ludzie będą koniecznie domagali się czegoś,
co pojedzie co najmniej 150km/h i w 5s dotrze do setki, będzie miało
klimatyzację i zestaw HiFi, a najlepiej jeszcze lodówkę i milion
poduszek powietrznych ;) A czegoś takiego system energetyczny nie dźwignie.

Elektryczny jest o tyle fajny, że bardzo dobrze się skaluje (w odróżnieniu
od spalinowych).
Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów, a w zasadzie można dążyć
żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ (bo nawet nie od
przyspieszeń).

5 Data: Listopad 07 2013 06:48:24
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Shrek 

On 2013-11-07 00:44, Tomasz Pyra wrote:

Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów, a w zasadzie można dążyć
żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ (bo nawet nie od
przyspieszeń).

Eee no. Postulat układu napędowego z odzyskiem o sprawności w okolicach 100% to jednak trochę przesada;)

Shrek.

6 Data: Listopad 07 2013 07:36:09
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: ToMasz 


Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów,
w pewnym stopniu zależy
a w zasadzie można dążyć
żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ
i tak mniej więcej jest.

przeciętny akumulator samochodowy ma pi razy oko 1 kilowatogodzinę energii. na 1 kilowacie nigdzie nie pojedziesz. na 5kW można się toczyć na 10kW ścigać się z motorowerem.
Aby przejechać 15km potrzeba ciągłego zasilania przez 20 min, czyli 1/3 godziny. czyli około 1/3 z 10 kilowatogodzin, co daje w przybliżeniu energię zgromadzoną w 3, może 4 zwykłych akumulatorach. Widziałeś kiedyś takiego małego elektryka? Ja też nie. chciałem co prawda zbudować, ale dodatkowe opłaty i problem z parkowaniem w centrum przesądziły o wyborze roweru. Niestety 99% ludzi wybierze 4 koła i dach nad głową.

ToMasz

7 Data: Listopad 07 2013 18:52:56
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 07 Nov 2013 07:36:09 +0100, ToMasz napisał(a):

Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów,
w pewnym stopniu zależy
a w zasadzie można dążyć
żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ
i tak mniej więcej jest.

przeciętny akumulator samochodowy ma pi razy oko 1 kilowatogodzinę
energii. na 1 kilowacie nigdzie nie pojedziesz. na 5kW można się toczyć
na 10kW ścigać się z motorowerem.

No 126p miał 18kW i ledwo się do 100km/h rozpędzał.
10kW pozwoli pewnie jechać z prędkością 50km/h

Aby przejechać 15km potrzeba ciągłego zasilania przez 20 min, czyli 1/3
godziny. czyli około 1/3 z 10 kilowatogodzin, co daje w przybliżeniu
energię zgromadzoną w 3, może 4 zwykłych akumulatorach. Widziałeś kiedyś
takiego małego elektryka? Ja też nie.

No tak, ale nie można przyjąć takich założeń że mając 15km do pracy, to
potrzebujesz akumulatora w 100% pełnego, a dojeżdżasz do celu na ostatnich
tchnieniach akumulatora.

Po przyjęciu nieco bardziej realnych założeń, okazuje się że bateria musi
pozwolić dojechać i wrócić, musi uwzględniać z czasem spadek pojemności
akumulatora z powodu starzenia i sezonowo z powodu niskich temperatur.

Do tego nawet mając 15km do pracy i tak potrzebujesz jeszcze jakiejś
rezerwy z względów praktycznych - np. dojeżdżam do pracy, okazuje się że
zapomniałem z domu laptopa no i co? wrócę jutro jak naładuję ponownie
samochód? :-)

Realnie zakładając że chcemy żeby samochód był w stanie bez ładowania
przejechać zakładaną trasę tam i z powrotem dwukrotnie, zimą (zakładając
połowę pojemności w mrozie), po kilku latach kiedy pojemność akumulatora
spadnie o połowę, to okazuje się że pierworne założenia trzeba przemnożyć
x16 :-)

Ewentualnie zapewnić jakiś awaryjny napęd hybrydowy - czyli np. pokładowy
generator prądu, który zamienia paliwo ciekłe na energię elektryczną. Może
już nie tak ekonomicznie, ale taka alternatywa pozwoli nieco zejść ze
"współczynnikami bezpieczeństwa" w kwestii pojemności akumulatora.

Bo zauważ jaka jest motywacja ludzi do kupna własnych samochodów - swoboda
i niezawodność użytkowania. To że w auto można wsiąść zawsze i pojechać
wszędzie.
W przeciwnym wypadku lepiej sprawdzi się po prostu taksówka :)

8 Data: Listopad 08 2013 09:52:30
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 07.11.2013 18:52, Tomasz Pyra pisze:

Bo zauważ jaka jest motywacja ludzi do kupna własnych samochodów - swoboda
i niezawodność użytkowania. To że w auto można wsiąść zawsze i pojechać
wszędzie.
W przeciwnym wypadku lepiej sprawdzi się po prostu taksówka :)

Myślę, że w dalszej perspektywie automatyczne, elektryczne, zasilane gdzie się da z sieci trakcyjnej autonomiczne toczydełka to przyszłość. Przynajmniej do transportu indywidualnego.

Rano pod dom przyjeżdża kapsułka, wsiadasz, ona się turla, ty sobie spokojnie drzemiesz, jesz śniadanie czy co tak jeszcze i masz w nosie korki, bo system automatycznie będzie optymalizował trasy.

Patrz co się dzieje obecnie w korkach - musisz jeździć idiotyczne (gazu - hamowanie) zamiast prawidłowo (toczenie się z jednostajną prędkością) bo inaczej zaraz jakiś pośpieszny cwaniaczek ci się wepchnie.

Zamiast akumulatorów - superkondensatory. Biorąc pod uwagę średnie prędkości w jeździe miejskiej pojazd toczący się max. 50km/h to "świat i ludzie".

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

9 Data: Listopad 08 2013 11:14:46
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: TaDzik 

W dniu 08-11-2013 09:52, Andrzej Lawa pisze:

Zamiast akumulatorów - superkondensatory.

No właśnie Panowie i Panie, czemu tak w kółko 'baterie-akumulatory-baterie"? Słyszeliście o takim czymś jak grafen? Myślę, że w tym kierunku pójdzie rozwój alternatywnych źródeł napędu pojazdów.
Pani Prof. Frąckowiak też pracuje nad superkondensatorami.
Oczywiście problem ich naładowanie pozostaje nadal bo potrzeba będzie pewnie duuużego prądu w krótkim czasie.
Ale samochody z takimi kondensatorami będą pewnie lżejsze niż z akumulatorami.
--
Pozdro
tadzik

10 Data: Listopad 08 2013 11:35:36
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 08.11.2013 11:14, TaDzik pisze:

W dniu 08-11-2013 09:52, Andrzej Lawa pisze:
Zamiast akumulatorów - superkondensatory.

No właśnie Panowie i Panie, czemu tak w kółko
'baterie-akumulatory-baterie"? Słyszeliście o takim czymś jak grafen?
Myślę, że w tym kierunku pójdzie rozwój alternatywnych źródeł napędu
pojazdów.
Pani Prof. Frąckowiak też pracuje nad superkondensatorami.
Oczywiście problem ich naładowanie pozostaje nadal bo potrzeba będzie
pewnie duuużego prądu w krótkim czasie.

Nie musi to być pełne ładowanie - skoro i tak trzeba ciągnąć infrastrukturę, to można pomyśleć rozwiązaniu a'la to dla autobusów - co jakiś czas na trasie złącze do podładowania.

Dodać do tego automatyzację i przy okazji rozwiąże się problem bezmyślnych zapierdalaczy, jak np. Kupalina.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

11 Data: Listopad 08 2013 11:41:21
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello TaDzik,

Friday, November 8, 2013, 11:14:46 AM, you wrote:

Zamiast akumulatorów - superkondensatory.
No właśnie Panowie i Panie, czemu tak w kółko
'baterie-akumulatory-baterie"? Słyszeliście o takim czymś jak grafen?
Myślę, że w tym kierunku pójdzie rozwój alternatywnych źródeł napędu
pojazdów.
Pani Prof. Frąckowiak też pracuje nad superkondensatorami.
Oczywiście problem ich naładowanie pozostaje nadal bo potrzeba będzie
pewnie duuużego prądu w krótkim czasie.
Ale samochody z takimi kondensatorami będą pewnie lżejsze niż z
akumulatorami.

Zajmiemy się sprawą, jak tylko dojdą do istotnych w puntu widzenia
tego zastosowania pojemności. Bo na razie absolutnie nie ma się czym
chwalić.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

12 Data: Listopad 08 2013 11:48:54
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: TaDzik 

W dniu 08-11-2013 11:41, RoMan Mandziejewicz pisze:

Zajmiemy się sprawą, jak tylko dojdą do istotnych w puntu widzenia
tego zastosowania pojemności. Bo na razie absolutnie nie ma się czym
chwalić.

No to tego o pojemności to nie wiedziałem.
Ważne, że kierunek obrany, po drodze coś się wymyśli pewnie
--
Pozdro
tadzik

13 Data: Listopad 08 2013 17:50:19
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 08 Nov 2013 11:14:46 +0100, TaDzik napisał(a):

W dniu 08-11-2013 09:52, Andrzej Lawa pisze:
Zamiast akumulatorów - superkondensatory.

No właśnie Panowie i Panie, czemu tak w kółko
'baterie-akumulatory-baterie"? Słyszeliście o takim czymś jak grafen?
Myślę, że w tym kierunku pójdzie rozwój alternatywnych źródeł napędu
pojazdów.

Obawiam się, że jedyny sposób uzyskania energii z grafenu, to spalenie go
:-)

Ale samochody z takimi kondensatorami będą pewnie lżejsze niż z
akumulatorami.

Prawdę mówiąc, to obecne samochody z akumulatorami litowymi są już
wystarczająco lekkie.
Trochę drogie, ale waga jakaś znowu duża nie jest.

14 Data: Listopad 07 2013 09:24:55
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Tomasz,

Thursday, November 7, 2013, 12:44:54 AM, you wrote:

[...]

co pojedzie co najmniej 150km/h i w 5s dotrze do setki, będzie miało
klimatyzację i zestaw HiFi, a najlepiej jeszcze lodówkę i milion
poduszek powietrznych ;) A czegoś takiego system energetyczny nie dźwignie.
Elektryczny jest o tyle fajny, że bardzo dobrze się skaluje (w odróżnieniu
od spalinowych).
Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów, a w zasadzie można dążyć
żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ (bo nawet nie od
przyspieszeń).

Zapewniam Cię, że prawa fizyki się nie zmieniły i potrzebna moc nadal
jest w prosty sposób zależna od przyśpieszeń a jednostkowe zużycie
energii nadal zależy od stylu jazdy. I nadal jazda
gaz-hamulec-gaz-hamulec będzie zużywała najwięcej energii.

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

15 Data: Listopad 07 2013 18:35:43
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 7 Nov 2013 09:24:55 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):

Hello Tomasz,

Thursday, November 7, 2013, 12:44:54 AM, you wrote:

[...]

co pojedzie co najmniej 150km/h i w 5s dotrze do setki, będzie miało
klimatyzację i zestaw HiFi, a najlepiej jeszcze lodówkę i milion
poduszek powietrznych ;) A czegoś takiego system energetyczny nie dźwignie.
Elektryczny jest o tyle fajny, że bardzo dobrze się skaluje (w odróżnieniu
od spalinowych).
Zużycie prądu nie zależy od potencjalnych osiągów, a w zasadzie można dążyć
żeby zależało tylko od prędkości z którą się jeździ (bo nawet nie od
przyspieszeń).

Zapewniam Cię, że prawa fizyki się nie zmieniły i potrzebna moc nadal
jest w prosty sposób zależna od przyśpieszeń a jednostkowe zużycie
energii nadal zależy od stylu jazdy. I nadal jazda
gaz-hamulec-gaz-hamulec będzie zużywała najwięcej energii.

Głównie chodziło mi o wpływ zużycia prądu (czy paliwa) w zależności od
potencjalnych osiągów.

W spalinowych silnikach jakieś benzynowe V8 zużywa pewnie 3x tyle paliwa co
mały, oszczędny dieselek, pomimo że oba auta jadą tak samo w tym samym
korku.

W elektycznym nie ma z tym problemu - moc maksymalna silnika w zasadzie nie
wpływa na jego sprawność przy niskich obciążeniach.

Co do gaz-hamulec-gaz-hamulec, to jednak też elektryczny samochód z
odzyskiwaniem energii hamowania będzie tu o rząd wielkości sprawniejszy niż
samochodód z ciernymi hamulcami.

16 Data: Listopad 06 2013 17:08:34
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Finke 

W dniu 2013-11-06 15:10, Andrzej Lawa pisze:

Osobiście wątpię, żeby dało się to kiedykolwiek przeskoczyć -
infrastruktura energetyczna zwyczajnie nie wydoli. Pomijając nawet
kwestię wyprodukowania dostatecznej ilości elektryczności.

1 litr benzyny ma wartość opałową ok. 12 kWh, teraz podjeżdżam pod
dystrybutor i w 3 minuty wlewam sobie do baku 600 kWh.  Tego się
nigdy nie przeskoczy, nawet jeśli samochodowi elektrycznemu wystarczy
zatankowanie 100-200 kWh.  Jedyne rozwiązanie to zestandaryzowane,
szybko wymienialne moduły akumulatorów, które będą ładowane na stacji
w nocy tańszym i stosunkowo niewielkim prądem i będą tam czekać na
klienta.  Ale jak przyjdzie taki dzień Wszystkich Świętych, to i tak
tych naładowanych modułów nie wystarczy dla wszystkich chętnych,
trzeba będzie odkurzyć i zatankować benzynowe graty ;-)

T.

17 Data: Listopad 06 2013 22:16:55
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Tomasz Finke"


Osobiście wątpię, żeby dało się to kiedykolwiek przeskoczyć -
infrastruktura energetyczna zwyczajnie nie wydoli. Pomijając nawet
kwestię wyprodukowania dostatecznej ilości elektryczności.

1 litr benzyny ma wartość opałową ok. 12 kWh, teraz podjeżdżam pod
dystrybutor i w 3 minuty wlewam sobie do baku 600 kWh.  Tego się
nigdy nie przeskoczy, nawet jeśli samochodowi elektrycznemu wystarczy
zatankowanie 100-200 kWh.  Jedyne rozwiązanie to zestandaryzowane,
szybko wymienialne moduły akumulatorów, które będą ładowane na stacji
w nocy tańszym i stosunkowo niewielkim prądem i będą tam czekać na
klienta.  Ale jak przyjdzie taki dzień Wszystkich Świętych, to i tak
tych naładowanych modułów nie wystarczy dla wszystkich chętnych,
trzeba będzie odkurzyć i zatankować benzynowe graty ;-)

Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi.

18 Data: Listopad 06 2013 23:07:52
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Finke 

W dniu 2013-11-06 22:16, John Kołalsky pisze:

Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi.

No to typowa rodzina będzie potrzebowała dwa samochody elektryczne
do ruchu lokalnego plus jeden benzynowy na dalsze trasy.
Ale szacunki rozpoznanych zasobów litu na świecie wynoszą obecnie
13-28 mln ton, a taki Tesla Roadster ma pakiet akumulatorów Li-Ion
o wadze ponad 400 kg.  Tak więc litu wystarczy na wyprodukowanie
akumulatorów może dla 50-70 mln elektrycznych samochodów, a benzynowych
do zastąpienia jest już ponad miliard.

T.

19 Data: Listopad 06 2013 23:43:10
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Wed, 06 Nov 2013 23:07:52 +0100, Tomasz Finke napisał(a):

Ale szacunki rozpoznanych zasobów litu na świecie wynoszą obecnie
13-28 mln ton, a taki Tesla Roadster ma pakiet akumulatorów Li-Ion
o wadze ponad 400 kg.  Tak więc litu wystarczy na wyprodukowanie
akumulatorów może dla 50-70 mln elektrycznych samochodów

Nie uwzględniłeś zasobów oceanicznych i jeszcze nierozpoznanych.
--
Jacek

20 Data: Listopad 06 2013 15:03:33
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: WS 

W dniu środa, 6 listopada 2013 23:43:10 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

Dnia Wed, 06 Nov 2013 23:07:52 +0100, Tomasz Finke napisał(a):
> Ale szacunki rozpoznanych zasobów litu na świecie wynoszą obecnie
> 13-28 mln ton, a taki Tesla Roadster ma pakiet akumulatorów Li-Ion
> o wadze ponad 400 kg.  Tak więc litu wystarczy na wyprodukowanie
> akumulatorów może dla 50-70 mln elektrycznych samochodów
 
Nie uwzględniłeś zasobów oceanicznych i jeszcze nierozpoznanych.

oraz zalozyles, ze aku jest wykonany w 100% z litu ;)

WS

21 Data: Listopad 06 2013 15:06:14
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu środa, 6 listopada 2013 23:43:10 UTC+1 użytkownik Jacek Maciejewski napisał:

Dnia Wed, 06 Nov 2013 23:07:52 +0100, Tomasz Finke napisał(a):



> Ale szacunki rozpoznanych zasobów litu na świecie wynoszą obecnie

> 13-28 mln ton, a taki Tesla Roadster ma pakiet akumulatorów Li-Ion

> o wadze ponad 400 kg.  Tak więc litu wystarczy na wyprodukowanie

> akumulatorów może dla 50-70 mln elektrycznych samochodów



Nie uwzględniłeś zasobów oceanicznych i jeszcze nierozpoznanych.

--

Jacek

Wyobrażasz sobie taniość, bo masowa produkcja musi byc tania i dawać tani wyrób, w przypadku gdy jeden z surowców na podstawowy składnik akumulatora wydobywa się z głębokości 6 kilometrów i nie jest to ciesz a kamory? Na dodatek trzeba to przetransportować 10 tysięcy kilometrów.

22 Data: Listopad 07 2013 00:22:29
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Finke 

W dniu 2013-11-06 23:43, Jacek Maciejewski pisze:

Nie uwzględniłeś zasobów oceanicznych i jeszcze nierozpoznanych.

No pewnie, ale równie dobrze nierozpoznane zasoby ropy naftowej mogą
nam wystarczyc jeszcze na 1000 lat.

T.

23 Data: Listopad 07 2013 04:45:54
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Tomasz Finke"


Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi.

No to typowa rodzina będzie potrzebowała dwa samochody elektryczne
do ruchu lokalnego ...

Czyli tyle ile dzisiaj potrzebuje benzynowych

.. plus jeden benzynowy na dalsze trasy.

O ile będą dalsze trasy. Na wakacje z reguły taniej można dotrzeć samolotem, pociągiem albo autobusem niż własnym samochodem.

Ale szacunki rozpoznanych zasobów litu na świecie wynoszą obecnie
13-28 mln ton, a taki Tesla Roadster ma pakiet akumulatorów Li-Ion
o wadze ponad 400 kg.  Tak więc litu wystarczy na wyprodukowanie
akumulatorów może dla 50-70 mln elektrycznych samochodów, a benzynowych
do zastąpienia jest już ponad miliard.

Jak zacznie brakować to przestanie klientów być stać i tyle. Nie wiem czy dzisiaj ich stać, ale samo uproszczenie konstrukcji wynikające z innego napędu wydaje się interesujące. No i są jeszcze sieci trakcyjne :-)

24 Data: Listopad 06 2013 14:23:48
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu środa, 6 listopada 2013 22:16:55 UTC+1 użytkownik John Kołalsky napisał:

Użytkownik "Tomasz Finke"



>

>> Osobiście wątpię, żeby dało się to kiedykolwiek przeskoczyć -

>> infrastruktura energetyczna zwyczajnie nie wydoli. Pomijając nawet

>> kwestię wyprodukowania dostatecznej ilości elektryczności.

>

> 1 litr benzyny ma wartość opałową ok. 12 kWh, teraz podjeżdżam pod

> dystrybutor i w 3 minuty wlewam sobie do baku 600 kWh.  Tego się

> nigdy nie przeskoczy, nawet jeśli samochodowi elektrycznemu wystarczy

> zatankowanie 100-200 kWh.  Jedyne rozwiązanie to zestandaryzowane,

> szybko wymienialne moduły akumulatorów, które będą ładowane na stacji

> w nocy tańszym i stosunkowo niewielkim prądem i będą tam czekać na

> klienta.  Ale jak przyjdzie taki dzień Wszystkich Świętych, to i tak

> tych naładowanych modułów nie wystarczy dla wszystkich chętnych,

> trzeba będzie odkurzyć i zatankować benzynowe graty ;-)



Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi..

Pod warunkiem że spalinowy będzie ciągnął elektryczny. Nawet jak by prądu było dość to nie ma infrastruktury. No chyba żeby prąd do ładowania był na kartki. Małe do jazdy tylko w niedaleko od miejsca parkowania też się nie sprawdzą jak ich będzie bardzo dużo. Rząd dopisze akcyzę w takiej wysokości że jeżdżenie wyjdzie na poziomie gazu. Tankowanie gazu opanowane, parametry samochodów na gaz bez porównania lepsze niż elektrycznych. Koszt przystosowania na gaz to ułamek kosztów w przypadku akumulatorów. No i zimą bez łaski w dupę ciepło. Kto zabrania zrobienia fabrycznego małego, dwu osobowego sympatycznego jeździdełka na gaz? Nikt, a na ulicach widzę coraz więcej osobowych ze skrzynią ładunkową jak w Nysce.

25 Data: Listopad 07 2013 07:39:54
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Wed, 6 Nov 2013 14:23:48 -0800 (PST), 

Nawet jak by prądu było doć to nie ma infrastruktury.

80 lat temu też nie było infrastruktury stacji paliwowych. Wszystko jest
kwestią czasu. Najważniejsze w przyszłości będzie, aby akumulatory były
uniwersalne -- coś jak butle gazowe. Podjeżdżasz, wymieniasz (w znacznie
krótszym czasie niż zabiera tankowanie, nawet nie trzeba wysiadać z auta i
brudzić sobie rąk -- co pokazuje Tesla) i jedziesz -- a akumulator się
ładuje "zwykłym" prądem. Ktoś sobie może nie wyobrażać takiej stacji, co
nie znaczy że ich zbudowanie nie jest możliwe.

--
Pozdor Myjk

26 Data: Listopad 07 2013 08:20:35
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-07 07:39, Użytkownik Myjk napisał:

Nawet jak by prądu było dość to nie ma infrastruktury.

80 lat temu też nie było infrastruktury stacji paliwowych. Wszystko jest
kwestią czasu. Najważniejsze w przyszłości będzie, aby akumulatory były
uniwersalne -- coś jak butle gazowe. Podjeżdżasz, wymieniasz (w znacznie
krótszym czasie niż zabiera tankowanie, nawet nie trzeba wysiadać z auta i
brudzić sobie rąk -- co pokazuje Tesla) i jedziesz -- a akumulator się
ładuje "zwykłym" prądem. Ktoś sobie może nie wyobrażać takiej stacji, co
nie znaczy że ich zbudowanie nie jest możliwe.

Ale pamiętasz że budowa stacji ładowania nie jest tak prosta jak
stacji paliw ? Bo nie wystarczy budynek i zbiorniki, do stacji
ładowania trzeba jeszcze specjalna linie podciągnąć i to o takiej
mocy że nie od najbliższego trafa tylko od najbliższej elektrowni.
Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?


Pozdrawiam

27 Data: Listopad 07 2013 09:08:29
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Thu, 07 Nov 2013 08:20:35 +0100, RadoslawF

Ale pamiętasz że budowa stacji ładowania nie jest tak prosta jak
stacji paliw ? Bo nie wystarczy budynek i zbiorniki, do stacji
ładowania trzeba jeszcze specjalna linie podciągnąć i to o takiej
mocy że nie od najbliższego trafa tylko od najbliższej elektrowni.

Są też inne możliwości, np. instalacja małch elektrowni atomowych typu
Toshiba (ogniwa). Było o tym rozprawiane przy poprzednim wątku o Tesli.

Poza tym dla mnie większą zagadką jest cała maszyneria obługująca taką
stację -- aczkolwiek biorąc pod uwagę, że są parkingi zautomatyzowane, nie
powinno stanowić większego problemu ogarnięcie dokowania samych
akumulatorów.

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?

Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.

--
Pozdor Myjk

28 Data: Listopad 07 2013 22:17:39
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-07 09:08, Użytkownik Myjk napisał:

Ale pamiętasz że budowa stacji ładowania nie jest tak prosta jak
stacji paliw ? Bo nie wystarczy budynek i zbiorniki, do stacji
ładowania trzeba jeszcze specjalna linie podciągnąć i to o takiej
mocy że nie od najbliższego trafa tylko od najbliższej elektrowni.

Są też inne możliwości, np. instalacja małch elektrowni atomowych typu
Toshiba (ogniwa). Było o tym rozprawiane przy poprzednim wątku o Tesli.

W kraju w którym wstrzymano budowę elektrowni atomowej taka opcja
odpada.

Poza tym dla mnie większą zagadką jest cała maszyneria obługująca taką
stację -- aczkolwiek biorąc pod uwagę, że są parkingi zautomatyzowane, nie
powinno stanowić większego problemu ogarnięcie dokowania samych
akumulatorów.

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała. A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?

Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.
Wielokrotnie więcej.


Pozdrawiam

29 Data: Listopad 07 2013 22:32:32
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-07 22:17, RadoslawF pisze:

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała. A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

Na W.Ś. będą jeździć wyciągniętymi z garażu tłustymi lemuzynami (benzynowymi/dieslami oczywiście)

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?

Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.
Wielokrotnie więcej.

I na pewno Vincent (czy inny jego następca) wetknie tam swoje lepkie paluchy, dowali akcyzę i przestanie być tanio.




--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

30 Data: Listopad 07 2013 23:27:16
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-07 22:32, Użytkownik sqlwiel napisał:

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała. A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

Na W.Ś. będą jeździć wyciągniętymi z garażu tłustymi lemuzynami (benzynowymi/dieslami oczywiście)

Skoro w garażu będą mieli "lemuzyny" to raczej nie będą wydawać
na elektryczne dziadostwo. A wszelkich zwolenników elektryków
zachęcam do zrobienia jazdy testowej tymi wynalazkami w lecie
w czasie upałów i w zimie jak są temperatury ujemne.

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?

Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.
Wielokrotnie więcej.

I na pewno Vincent (czy inny jego następca) wetknie tam swoje lepkie paluchy, dowali akcyzę i przestanie być tanio.

Jak nie będzie można doładować we własnym garażu to dowalą taki
podatek i akcyzę że elektryk nie opłaci się.


Pozdrawiam

31 Data: Listopad 08 2013 00:32:23
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Thu, 07 Nov 2013 23:27:16 +0100, RadoslawF napisał(a):

Dnia 2013-11-07 22:32, Użytkownik sqlwiel napisał:

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała. A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

Na W.Ś. będą jeździć wyciągniętymi z garażu tłustymi lemuzynami
(benzynowymi/dieslami oczywiście)

Skoro w garażu będą mieli "lemuzyny" to raczej nie będą wydawać
na elektryczne dziadostwo. A wszelkich zwolenników elektryków
zachęcam do zrobienia jazdy testowej tymi wynalazkami w lecie
w czasie upałów i w zimie jak są temperatury ujemne.

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?

Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.
Wielokrotnie więcej.

I na pewno Vincent (czy inny jego następca) wetknie tam swoje lepkie
paluchy, dowali akcyzę i przestanie być tanio.

Jak nie będzie można doładować we własnym garażu to dowalą taki
podatek i akcyzę że elektryk nie opłaci się.

Doładować to zawsze będzie można, bo tego nie przeskoczą (prądu nie
oznakujesz jak opału).

Natomiast jak ten rodzaj napędu będzie wystarczająco popularny żeby
opłacało się wyciągnąć po to łapę (tu uwaga... LPG póki co jednak jakoś się
broni i oakcyzowane jest dużo niżej), to po prostu zmieni się akcyzę od
litra na podatek od pojazdu lub myto drogowe.

I w tym momencie okaże się że benzyna nie jest wcale taka droga.

Bo to tak naprawdę całą fizyka, sprawności itp. przykryte są grubą wartwą
podatków.
Obecne rozważania czy lepszy spalinowy czy elektryczny zależą wyłącznie od
podpisu premiera na takim czy innym dokumencie.
W tej chwili prąd jest w praktyce dotowany, a paliwa płynne obciążone
ogromnymi podatkami.
Na dobrą sprawę w każdej chwili może się to dowolnie zmienić.

32 Data: Listopad 07 2013 15:55:21
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu piątek, 8 listopada 2013 00:32:23 UTC+1 użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Dnia Thu, 07 Nov 2013 23:27:16 +0100, RadoslawF napisał(a):



> Dnia 2013-11-07 22:32, Użytkownik sqlwiel napisał:

>

>>> Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je

>>> produkowała. A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy

>>> jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

>>

>> Na W.Ś. będą jeździć wyciągniętymi z garażu tłustymi lemuzynami

>> (benzynowymi/dieslami oczywiście)

>

> Skoro w garażu będą mieli "lemuzyny" to raczej nie będą wydawać

> na elektryczne dziadostwo. A wszelkich zwolenników elektryków

> zachęcam do zrobienia jazdy testowej tymi wynalazkami w lecie

> w czasie upałów i w zimie jak są temperatury ujemne.

>

>>>>> Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?

>>>>

>>>> Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.

>>> Wielokrotnie więcej.

>>

>> I na pewno Vincent (czy inny jego następca) wetknie tam swoje lepkie

>> paluchy, dowali akcyzę i przestanie być tanio.

>

> Jak nie będzie można doładować we własnym garażu to dowalą taki

> podatek i akcyzę że elektryk nie opłaci się.



Doładować to zawsze będzie można, bo tego nie przeskoczą (prądu nie

oznakujesz jak opału).



Natomiast jak ten rodzaj napędu będzie wystarczająco popularny żeby

opłacało się wyciągnąć po to łapę (tu uwaga... LPG póki co jednak jakoś się

broni i oakcyzowane jest dużo niżej), to po prostu zmieni się akcyzę od

litra na podatek od pojazdu lub myto drogowe.



I w tym momencie okaże się że benzyna nie jest wcale taka droga.



Bo to tak naprawdę całą fizyka, sprawności itp. przykryte są grubą wartwą

podatków.

Obecne rozważania czy lepszy spalinowy czy elektryczny zależą wyłącznie od

podpisu premiera na takim czy innym dokumencie.

W tej chwili prąd jest w praktyce dotowany, a paliwa płynne obciążone

ogromnymi podatkami.

Na dobrą sprawę w każdej chwili może się to dowolnie zmienić.

Jasne że dotowany, na giełdach kilowatogodzina chodzi po mniej niż 10 groszy. W detalu kosztuje 60 groszy. Można się kłócić czy marża 30% jest duża czy mała. Przy pięcio krotnym podbiciu ceny można tylko mówić o złodziejstwie. A Ty jeszcze o dotowaniu.

33 Data: Listopad 08 2013 08:21:17
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-08 00:32, Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?
Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.
Wielokrotnie więcej.
I na pewno Vincent (czy inny jego następca) wetknie tam swoje lepkie paluchy, dowali akcyzę i przestanie być tanio.
Jak nie będzie można doładować we własnym garażu to dowalą taki
podatek i akcyzę że elektryk nie opłaci się.

Doładować to zawsze będzie można, bo tego nie przeskoczą (prądu nie
oznakujesz jak opału).

Natomiast jak ten rodzaj napędu będzie wystarczająco popularny żeby
opłacało się wyciągnąć po to łapę (tu uwaga... LPG póki co jednak jakoś się
broni i oakcyzowane jest dużo niżej), to po prostu zmieni się akcyzę od
litra na podatek od pojazdu lub myto drogowe.

I w tym momencie okaże się że benzyna nie jest wcale taka droga.

Bo to tak naprawdę całą fizyka, sprawności itp. przykryte są grubą wartwą
podatków.
Obecne rozważania czy lepszy spalinowy czy elektryczny zależą wyłącznie od
podpisu premiera na takim czy innym dokumencie.
W tej chwili prąd jest w praktyce dotowany, a paliwa płynne obciążone
ogromnymi podatkami.
Na dobrą sprawę w każdej chwili może się to dowolnie zmienić.

Nie sprawność a opłacalność, sprawności silnika spalinowego czy
elektrycznego lub akumulatora nie zmieni podatek czy akcyza,
opłacalność już owszem. Ale niestety z cała resztą się zgadzam.
Zależy ile podatków i akcyz dowalą. Na razie nie mogą bo elektryki
są tak drogie że wręcz nieopłacalne dla normalnego użytkownika, ale
to się może zmienić jak zwiększy się ich produkcja.


Pozdrawiam

34 Data: Listopad 08 2013 09:47:15
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 08.11.2013 00:32, Tomasz Pyra pisze:

Obecne rozważania czy lepszy spalinowy czy elektryczny zależą wyłącznie od
podpisu premiera na takim czy innym dokumencie.
W tej chwili prąd jest w praktyce dotowany, a paliwa płynne obciążone
ogromnymi podatkami.

Biorąc pod uwagę kończące się zasoby ropy nie jest to taki zły pomysł - lepiej przyzwyczaić ludzi do wysokiej ceny paliw płynnych i zwiększyć ciśnienie do przechodzenia na alternatywy niż ryzykować szok, że nagle cena się urealni.

Biorąc pod uwagę ile pracy masz z litra benzyny czy oleju napędowego - są to płyny cholernie tanie.

Ile kosztuje filiżanka hipsterskiej, pretensjonalnej "kawy"? ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

35 Data: Listopad 08 2013 17:52:06
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 08 Nov 2013 09:47:15 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

W dniu 08.11.2013 00:32, Tomasz Pyra pisze:

Obecne rozważania czy lepszy spalinowy czy elektryczny zależą wyłącznie od
podpisu premiera na takim czy innym dokumencie.
W tej chwili prąd jest w praktyce dotowany, a paliwa płynne obciążone
ogromnymi podatkami.

Biorąc pod uwagę kończące się zasoby ropy nie jest to taki zły pomysł -

To że światowe zasoby ropy skończą się przed 1930 rokiem, to już było
wiadome i naukowo udowodnione jeszcze w XIX wieku ;)
Od tamtego czasu naukowcy są w miarę zgodni - zawsze twierdzą że wystarczy
ich na góra 20-30 lat ;)

36 Data: Listopad 08 2013 17:56:20
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Fri, 8 Nov 2013 17:52:06 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Od tamtego czasu naukowcy są w miarę zgodni - zawsze twierdzą że wystarczy
ich na góra 20-30 lat ;)

Dobry żart tynfa wart. Ale i tak się kiedyś skończy. Lepiej żebyśmy mieli
opracowane wyjscie :)
--
Jacek

37 Data: Listopad 08 2013 18:34:28
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 8 Nov 2013 17:56:20 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Dnia Fri, 8 Nov 2013 17:52:06 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Od tamtego czasu naukowcy są w miarę zgodni - zawsze twierdzą że wystarczy
ich na góra 20-30 lat ;)

Dobry żart tynfa wart. Ale i tak się kiedyś skończy. Lepiej żebyśmy mieli
opracowane wyjscie :)

Tyle że z tego co mi wiadomo to absolutnie nie jest żart, a faktycznie ropa
"od zawsze" się kończy.

Co więcej - ta ropa ani nie skończy się na całym świecie jednocześnie, ani
to kończenie nie oznacza jej braku, a po prostu konieczność wydobycia
droższymi technologiami z trudniejszych złóż.
Czyli tak naprawdę ropy nie zabraknie - najwyżej podrożeje.

A jak podrożeje, to zgodnie z prawem popytu i podaży, alternatywne źródła
energii będą stawały się stosunkowo bardziej opłacalne.

Na podobnej zasadzie można wieszczyć że skończą się różne inne rzeczy
wyciągane z ziemii - rudy metali, węgiel itp.

No i oczywiście jeszcze wiarygodność tych wyliczeń - równie dobrze może się
okazać że przy obecnie wzrastającej dynamice zużycia ropy, jej zasoby nadal
wystarczą na setki czy tysiące lat, a na pewno do czasu opracowania innych
źródeł enrgii.

Osobiście sądzę że szybciej doczekamy się bezpiecznych i tanich rozwiązań w
dziedzinie energii termojądrowej, niż braku ropy naftowej.

38 Data: Listopad 08 2013 21:58:06
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 8 Nov 2013 17:52:06 +0100, Tomasz Pyra napisał(a):

Biorąc pod uwagę kończące się zasoby ropy nie jest to taki zły pomysł -

To że światowe zasoby ropy skończą się przed 1930 rokiem, to już było
wiadome i naukowo udowodnione jeszcze w XIX wieku ;)
Od tamtego czasu naukowcy są w miarę zgodni - zawsze twierdzą że wystarczy
ich na góra 20-30 lat ;)

Z tym ze zawsze mieli na to uzasadnienie.
Dawniej zawsze odkrywano nowe, bogatsze zloza, a teraz o to coraz
trudniej. Faktem jest ze to co Natura produkowala miliony lat -
wyczerpalismy w stulecie.

Nawiasem mowiac - stad sie wziela etylina. Powaznie zaniepokojeni
widmem konca ropy Amerykanie zaczeli pracowac nad efektywnoscia
silnikow. Wyzsza sprawnosc wymaga wyzszego sprezania, a to
wysokooktanowego paliwa. No i sie okazalo ze czteroetylek podnosi
najlepiej.

J.

39 Data: Listopad 08 2013 12:45:46
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Thu, 07 Nov 2013 22:32:32 +0100, sqlwiel

I na pewno Vincent (czy inny jego następca) wetknie tam
swoje lepkie paluchy, dowali akcyzę i przestanie być tanio.

To jakby jest oczywiste. Jak nie akcyza w "paliwie", to będą winiety. W
końcu za coś trzeba budować nowe drogi i remontować te które używasz. Wg
mnie mimo wszystko najbardziej sprawiedliwy jest podatek od paliwa. Ile
jeździsz i jak dużo ważysz, tyleż płacisz. Austria, Szwajcaria czy Czechy
mają winiety -- można przez nich przejechać i się nie tankować -- to by
poszli z torbami.

--
Pozdor Myjk

40 Data: Listopad 08 2013 12:10:39
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Thu, 07 Nov 2013 22:17:39 +0100, RadoslawF

W kraju w którym wstrzymano budowę elektrowni atomowej taka opcja
odpada.

Nie ma co zbytnio porównywać takiego ogniwa do elektrowni. Inne gabaryty,
mniejsze moce. Na dzisiaj odpada, za 50 lat to może być podstawowe
rozwiązanie.

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała.

Czy dzisiaj paluszki AA i AAA produkuje tylko jedna firma?

A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

Pisząc takie rzeczy warto się zaintereować dla porównania histroią stacji
paliwowych. Na poczatku nie było ich takie multum, działały w "normalnych"
godzinach -- potrzeba było wiele czasu na zmiany.

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?
Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.
Wielokrotnie więcej.

Podparcie?

--
Pozdor Myjk

41 Data: Listopad 08 2013 15:36:18
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-08 12:10, Użytkownik Myjk napisał:

W kraju w którym wstrzymano budowę elektrowni atomowej taka opcja
odpada.

Nie ma co zbytnio porównywać takiego ogniwa do elektrowni. Inne gabaryty,
mniejsze moce. Na dzisiaj odpada, za 50 lat to może być podstawowe
rozwiązanie.

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała.

Czy dzisiaj paluszki AA i AAA produkuje tylko jedna firma?

Ale wiesz mam nadzieję dlaczego produkują takie a nie inne ?

A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

Pisząc takie rzeczy warto się zaintereować dla porównania histroią stacji
paliwowych. Na poczatku nie było ich takie multum, działały w "normalnych"
godzinach -- potrzeba było wiele czasu na zmiany.

Poważnie ? jak było mało pojazdów to paliwo sprzedawał np. aptekarz
dzisiejszy aptekarz nie ma odpowiedniego łącza do elektrowni.

Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?
Pewnie nie mało -- pytanie czy dużo więcej niż zwykła stacja.
Wielokrotnie więcej.

Podparcie?

Znajomość cen wykupu ziemi pod inwestycje plus orientacja w cenach
takich inwestycji jak linia energetyczna.
Stacje paliw bez kredytów postawi z 5 procent naszych obywateli
wielokilometrowej linii energetycznej nie, nawet zakłady energetyczne
unikają nowych inwestycji, zgadnij dlaczego.


Pozdrawiam

42 Data: Listopad 08 2013 19:08:25
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 08 Nov 2013 15:36:18 +0100, RadoslawF napisał(a):

Znajomość cen wykupu ziemi pod inwestycje plus orientacja w cenach
takich inwestycji jak linia energetyczna.

Takie rzeczy zadziwiająco szybko okazują się być jednak możliwe i całkiem
niedrogie jak jednak zachodzi taka potrzeba.

Bo w naszych obecnych rozważaniach pewnie jesteśmy równie pocieszni jak
autorzy wizji świata roku 2000, sprzed 50 lat ;)

43 Data: Listopad 08 2013 19:22:37
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-08 19:08, Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

Znajomość cen wykupu ziemi pod inwestycje plus orientacja w cenach
takich inwestycji jak linia energetyczna.

Takie rzeczy zadziwiająco szybko okazują się być jednak możliwe i całkiem
niedrogie jak jednak zachodzi taka potrzeba.

Nikt nie twierdzi że są niemożliwe, większość uważa ze są nieopłacalne
ekonomicznie. Ale co sprytniejsi dostrzegają że to można kilkoma
podatkami czy akcyzami zmienić.

Bo w naszych obecnych rozważaniach pewnie jesteśmy równie pocieszni jak
autorzy wizji świata roku 2000, sprzed 50 lat ;)

Nie wiem jakie to są "nasze rozważania" ale ja nie zgaduje co będzie
za 50 lat, ja piszę co jest nieopłacalne na dzień dzisiejszy.
Co do tego co będzie za 50 lat wiem tylko jedno, mnie już nie będzie
wśród żywych.


Pozdrawiam

44 Data: Listopad 08 2013 17:13:39
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Shrek 

On 2013-11-07 22:17, RadoslawF wrote:

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała.

A teraz jedna firma produkuje akumulatory? Albo butle gazowe?

A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

A czemu ma braknąć? Butli gazowych w mrozy nie braknie... W razie czego można uregulować urzędowo i po prostu zmusić producenta samochodu do wypuszczenia na rynek określonej ilości ogniw.

Shrek.

45 Data: Listopad 08 2013 08:20:53
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu piątek, 8 listopada 2013 17:13:39 UTC+1 użytkownik Shrek napisał:

On 2013-11-07 22:17, RadoslawF wrote:



> Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je

> produkowała.



A teraz jedna firma produkuje akumulatory? Albo butle gazowe?



> A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy

> jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.



A czemu ma braknąć? Butli gazowych w mrozy nie braknie... W razie czego

można uregulować urzędowo i po prostu zmusić producenta samochodu do

wypuszczenia na rynek określonej ilości ogniw.



Shrek.

Nie wolno nikogo do niczego zmuszać. Zakaz sprzedaży zwykłych żarówek i prace nad odkurzaczami wkurwiły tutaj niektórych do białości. Bo się ich do czegoś zmusza. Zmuszanie jest zakazane.

46 Data: Listopad 08 2013 17:25:45
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Shrek 

On 2013-11-08 17:20,  wrote:

Nie wolno nikogo do niczego zmuszać. Zakaz sprzedaży zwykłych żarówek i prace nad odkurzaczami wkurwiły tutaj niektórych do białości. Bo się ich do czegoś zmusza. Zmuszanie jest zakazane.

No chyba że tak. Skoro nie wolno, to nic nie da się zrobić;)

Shrek.

47 Data: Listopad 08 2013 16:32:46
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 08 Nov 2013 17:13:39 +0100 osobnik zwany Shrek napisał:

On 2013-11-07 22:17, RadoslawF wrote:

Wymiana zestawu akumulatorów czyli tylko jedna firma będzie je
produkowała.

A teraz jedna firma produkuje akumulatory? Albo butle gazowe?

A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy jak święto zmarłych
kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

A czemu ma braknąć? Butli gazowych w mrozy nie braknie...

koszt trzymania butli gazowej jest znikomy w stosunku do kasy zamrożonej
w aku. A butli też czasem brakuje





--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

48 Data: Listopad 08 2013 17:50:47
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Shrek 

On 2013-11-08 17:32, masti wrote:

A czemu ma braknąć? Butli gazowych w mrozy nie braknie...

koszt trzymania butli gazowej jest znikomy w stosunku do kasy zamrożonej
w aku. A butli też czasem brakuje

Ogólnie samochody są drogie. Już pisałem - wypuszczając na rynek samochód musisz wprowadzić ileś tam aku i po sprawie.

Tak ogólnie, to przy teraźniejszych akumulatorach, to cała zabawa nie ma sensu. Najpierw muszą być tanie i wydajne akumulatory.

Shrek.

49 Data: Listopad 08 2013 19:03:52
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 08 Nov 2013 17:13:39 +0100, Shrek napisał(a):


A i tak jak już ktoś zauważył będą takie okresy
jak święto zmarłych kiedy wszyscy będą chcieli wymienić i zabraknie.

A czemu ma braknąć? Butli gazowych w mrozy nie braknie... W razie czego
można uregulować urzędowo i po prostu zmusić producenta samochodu do
wypuszczenia na rynek określonej ilości ogniw.

Świetny pomysł, ale o co tak komplikować? Nie lepiej po prostu dekretem
nakazać żeby powstała jedna, państwowa firma produkująca jeden, najlepszy
model samochodu? :)

P.S. Nie martw się - nikt nie kupi samochodu którego nie da się wygodnie
używać. Producenci więc już staną na głowie żebyś był zadowolony :-)

50 Data: Listopad 08 2013 19:25:00
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RadoslawF 

Dnia 2013-11-08 19:03, Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

P.S. Nie martw się - nikt nie kupi samochodu którego nie da się wygodnie
używać. Producenci więc już staną na głowie żebyś był zadowolony :-)

Jak na razie to stają na głowie aby produkowac i sprzedawać samochody
niepełnosprawne, przykład disle z filtrem cząsteczek dojazdy po mieście,
lub niebezpieczne dla życia i zdrowia, przykład to nowe auta z nowym
środkiem w klimatyzacji.


Pozdrawiam

51 Data: Listopad 08 2013 20:33:11
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 08 Nov 2013 19:25:00 +0100, RadoslawF napisał(a):

Dnia 2013-11-08 19:03, Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

P.S. Nie martw się - nikt nie kupi samochodu którego nie da się wygodnie
używać. Producenci więc już staną na głowie żebyś był zadowolony :-)

Jak na razie to stają na głowie aby produkowac i sprzedawać samochody
niepełnosprawne, przykład disle z filtrem cząsteczek dojazdy po mieście,
lub niebezpieczne dla życia i zdrowia, przykład to nowe auta z nowym
środkiem w klimatyzacji.

Zapewniam Cię, że żaden producent samochodu nie montowałby w nim nawet
katalizatora, jeśli miałby na to jakikolwiek wpływ.
A mało który klient zdecydowałby się _dokupić_ taki katalizator gdyby ten
był oferowany jako opcja wyposażenia.

To są tylko i wyłącznie decyzje polityczne, zresztą często będące wynikiem
mniej lub bardziej wprost - korupcji.

52 Data: Listopad 08 2013 20:24:22
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 08 Nov 2013 20:33:11 +0100 osobnik zwany Tomasz Pyra
napisał:

Dnia Fri, 08 Nov 2013 19:25:00 +0100, RadoslawF napisał(a):

Dnia 2013-11-08 19:03, Użytkownik Tomasz Pyra napisał:

P.S. Nie martw się - nikt nie kupi samochodu którego nie da się
wygodnie używać. Producenci więc już staną na głowie żebyś był
zadowolony :-)

Jak na razie to stają na głowie aby produkowac i sprzedawać samochody
niepełnosprawne, przykład disle z filtrem cząsteczek dojazdy po
mieście, lub niebezpieczne dla życia i zdrowia, przykład to nowe auta z
nowym środkiem w klimatyzacji.

Zapewniam Cię, że żaden producent samochodu nie montowałby w nim nawet
katalizatora, jeśli miałby na to jakikolwiek wpływ. A mało który klient
zdecydowałby się _dokupić_ taki katalizator gdyby ten był oferowany jako
opcja wyposażenia.

To są tylko i wyłÄ…cznie decyzje polityczne, zresztą często będące
wynikiem mniej lub bardziej wprost - korupcji.

a kto przekupuje i lobbuje jak nie producenci samochodów?



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

53 Data: Listopad 09 2013 11:58:49
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Pyra 

Dnia Fri, 8 Nov 2013 20:24:22 +0000 (UTC), masti napisał(a):

To są tylko i wyłącznie decyzje polityczne, zresztą często będące
wynikiem mniej lub bardziej wprost - korupcji.

a kto przekupuje i lobbuje jak nie producenci samochodów?

Akurat za katalizatorami, to nie sądzę żeby producenci samochodów
lobbowali.
Raczej producenci katalizatorów :)

54 Data: Listopad 09 2013 11:21:04
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: masti 

Dnia pięknego Sat, 09 Nov 2013 11:58:49 +0100 osobnik zwany Tomasz Pyra
napisał:

Dnia Fri, 8 Nov 2013 20:24:22 +0000 (UTC), masti napisał(a):

To są tylko i wyłÄ…cznie decyzje polityczne, zresztą często będące
wynikiem mniej lub bardziej wprost - korupcji.

a kto przekupuje i lobbuje jak nie producenci samochodów?

Akurat za katalizatorami, to nie sądzę żeby producenci samochodów
lobbowali.
Raczej producenci katalizatorów :)

którzy przypadkiem montują je w samochodach? Czemu nie lobbują za
katalizatorami w samolotach?



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

55 Data: Listopad 08 2013 17:24:12
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Shrek 

On 2013-11-07 08:20, RadoslawF wrote:

Ale pamiętasz że budowa stacji ładowania nie jest tak prosta jak
stacji paliw ? Bo nie wystarczy budynek i zbiorniki, do stacji
ładowania trzeba jeszcze specjalna linie podciągnąć i to o takiej
mocy że nie od najbliższego trafa tylko od najbliższej elektrowni.
Jak myślisz ile to będzie kosztowało ?

W zasadzie to nie trzeba. Popełniasz błąd polegający na porównaniu stacji benzynowej do stacji ładowania. A tymczasem stacje benzynowe nie muszą być zastąpione przez stacje ładowania, a jedynie przez punkty wymiany ogniw. Czyli wystarczy budynek (albo i sama wiata).

A ogniwa sobie zbierasz i zawozisz do ładowania do stacji, którą lokalizujesz przy GPZ lub RPZ - takich punktach gdzie kończą się linie wysokiego napięcia i są duże transformatory i ładujesz poza szczytem. Albo nawet do elektrowni. Przecież teraz stacje nie są podłaczone do rurociągów;)

BTW - do ładowania takich ogniw nadawałyby się źródła odnawialne jak wiatr - nie ma tragedii jak przestanie na chwilę wiać.

To co stoi na przeszkodzie to brak tanich ogniw. No i aspekty podatkowe.

Shrek.

56 Data: Listopad 07 2013 08:47:28
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 07.11.2013 07:39, Myjk pisze:

Wed, 6 Nov 2013 14:23:48 -0800 (PST),
Nawet jak by prądu było doć to nie ma infrastruktury.

80 lat temu też nie było infrastruktury stacji paliwowych. Wszystko jest
kwestią czasu. Najważniejsze w przyszłości będzie, aby akumulatory były
uniwersalne -- coś jak butle gazowe. Podjeżdżasz, wymieniasz (w znacznie
krótszym czasie niż zabiera tankowanie, nawet nie trzeba wysiadać z auta i
brudzić sobie rąk -- co pokazuje Tesla) i jedziesz -- a akumulator się
ładuje "zwykłym" prądem. Ktoś sobie może nie wyobrażać takiej stacji, co
nie znaczy że ich zbudowanie nie jest możliwe.

Punkty nie są problemem. Problemem jest sieć przesyłowa. Nie wydoli.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

57 Data: Listopad 07 2013 11:10:07
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Thu, 07 Nov 2013 08:47:28 +0100, Andrzej Lawa

Punkty nie są problemem. Problemem jest sieć przesyłowa. Nie wydoli.

Jak wszyscy na raz się przesiadą, to z całÄ… pewnością nie wydoli. Jeśli
stacje bedą budowane proporcjonalnie do ilości pojazdów i z odpowiednim
zapasem baterii, to da radę nawet na "w miarę zwykłej" sieci.

Zaletą stacji wymiany jest z całÄ… pewnością szybkoć "tankowania",
bezobsługowoć, mała powierzchnia zajmowanego terenu (z pewnością mniejsza
niż stacji paliwowej oraz brak koniecznoći ciągłego dostarczania paliwa do
dystrybutorów za pomocą innych pojazdów. Pozostaje za to kwestia gwarancji
akumulatorów i jak rozliczać stacje z trwałości aku które się otrzymuje.

Mnie od dawna marzy się cichutki jak wiatr pojazd elektryczny. Niestety
Tesla przeraźliwie straszy ceną a i nie widzę tego auta w naszych solnych
warunkach zimowych. Poza tym zanim to dotrze z US do EU, to zdążÄ™ się
spalić. ;P

--
Pozdor Myjk

58 Data: Listopad 07 2013 11:31:21
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 07.11.2013 11:10, Myjk pisze:

Thu, 07 Nov 2013 08:47:28 +0100, Andrzej Lawa

Punkty nie są problemem. Problemem jest sieć przesyłowa. Nie wydoli.

Jak wszyscy na raz się przesiadą, to z całÄ… pewnością nie wydoli. Jeśli
stacje bedą budowane proporcjonalnie do ilości pojazdów i z odpowiednim
zapasem baterii, to da radę nawet na "w miarę zwykłej" sieci.

Sęk w tym, że ich budowanie jest nieopłacalne zanim większoć się nie przesiądzie.

Zaletą stacji wymiany jest z całÄ… pewnością szybkoć "tankowania",
bezobsługowoć, mała powierzchnia zajmowanego terenu (z pewnością mniejsza

Mniejsza? Akumulatory mają żałosną pojemnoć energetyczną w porównaniu z paliwami płynnymi.

[ciach]

Mnie od dawna marzy się cichutki jak wiatr pojazd elektryczny. Niestety
Tesla przeraźliwie straszy ceną a i nie widzę tego auta w naszych solnych
warunkach zimowych. Poza tym zanim to dotrze z US do EU, to zdążÄ™ się
spalić. ;P

Mi też się marzy, ale cóż - starą Corsę diesla kupiłem za 3 tysiące... Ile paliwa kupię za różnicę w cenie pomiędzy tą ceną a najtańszym wozidełkiem elektrycznym? Niech będzie, że tylko do dojazdów do pracy (choć tę Corsę wykorzystuję i do wożenia cementu i innych takich ładunków, czasem się także trafia dalsza trasa).

Może jak skończę ogród, to się zajmę konstrukcją budżetowego toczydełka elektrycznego ;)

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

59 Data: Listopad 07 2013 11:23:23
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 07 Nov 2013 11:10:07 +0100 osobnik zwany Myjk napisał:

Thu, 07 Nov 2013 08:47:28 +0100, Andrzej Lawa

Punkty nie są problemem. Problemem jest sieć przesyłowa. Nie wydoli.

Jak wszyscy na raz się przesiadą, to z całÄ… pewnością nie wydoli. Jeśli
stacje bedą budowane proporcjonalnie do ilości pojazdów i z odpowiednim
zapasem baterii, to da radę nawet na "w miarę zwykłej" sieci.

Zaletą stacji wymiany jest z całÄ… pewnością szybkoć "tankowania",
bezobsługowoć, mała powierzchnia zajmowanego terenu (z pewnością
mniejsza niż stacji paliwowej oraz brak koniecznoći ciągłego
dostarczania paliwa do dystrybutorów za pomocą innych pojazdów.

stancja tankuje dziennie kilkanaście tysięcy pojazdów. Gdzie chcesz
zmagazynować te wszystkie akumulatory? I skąd weźmiesz prąd do ich
naładowania?  Do tego trzeba będzie częć z nich wymieniać więc dodatkowo
ciężarówki wożÄ…ce baterie.


--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

60 Data: Listopad 07 2013 14:20:24
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-07 12:23, masti pisze:

stancja tankuje dziennie kilkanaście tysięcy pojazdów. Gdzie chcesz
zmagazynować te wszystkie akumulatory? I skąd weźmiesz prąd do ich
naładowania?  Do tego trzeba będzie część z nich wymieniać więc dodatkowo
ciężarówki wożące baterie.



Dalej już nie czytam. W taki sposób to przedszkolaki "dyskutują" :-)

z

PS. W temacie pojazdu elektrycznego:
http://www.ebay.pl/itm/1000W-48V-electric-bicycle-bike-Motor-Kit-lifepo4-20AH-/290443810343?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item439fccd627

http://tiny.pl/qtqf3
Tylko tak do 1000 zł.

61 Data: Listopad 07 2013 13:27:56
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 07 Nov 2013 14:20:24 +0100 osobnik zwany z napisał:

W dniu 2013-11-07 12:23, masti pisze:

stancja tankuje dziennie kilkanaście tysięcy pojazdów. Gdzie chcesz
zmagazynować te wszystkie akumulatory? I skąd weźmiesz prąd do ich
naładowania?  Do tego trzeba będzie częć z nich wymieniać więc
dodatkowo ciężarówki wożÄ…ce baterie.



Dalej już nie czytam. W taki sposób to przedszkolaki "dyskutują" :-)

nie umiesz odpowiedzieć to uciekasz? To siedź sobie w swoim przedszkolu.





--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

62 Data: Listopad 07 2013 14:33:58
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-07 14:27, masti pisze:

nie umiesz odpowiedzieć to uciekasz? To siedź sobie w swoim przedszkolu.


Nadałbyś się na pomocnika Wincentego. Tam też trzeba umieć rzucać bezmyślnie kłodami.
Jak się państwo nie będzie wpie... to i miejsce na akumulatory się znajdzie.

z

63 Data: Listopad 07 2013 13:44:55
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: masti 

Dnia pięknego Thu, 07 Nov 2013 14:33:58 +0100 osobnik zwany z napisał:

W dniu 2013-11-07 14:27, masti pisze:
nie umiesz odpowiedzieć to uciekasz? To siedź sobie w swoim
przedszkolu.


Nadałbyś się na pomocnika Wincentego. Tam też trzeba umieć rzucać
bezmyślnie kłodami.
Jak się państwo nie będzie wpie... to i miejsce na akumulatory się
znajdzie.

o ROTFLU popołudniowy. To powiedz mi gdzie się znajdzie i ile będzie to
kosztować?

Jak juz chcesz tak korwinistycznie podchodzić do życia to benzyna wtedy
bedzie tak tania, że nikt nawet na akumulatory nie spojrzy.




--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

64 Data: Listopad 07 2013 14:55:15
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 07.11.2013 14:33, z pisze:

W dniu 2013-11-07 14:27, masti pisze:
nie umiesz odpowiedzieć to uciekasz? To siedź sobie w swoim przedszkolu.


Nadałbyś się na pomocnika Wincentego. Tam też trzeba umieć rzucać
bezmyślnie kłodami.
Jak się państwo nie będzie wpie... to i miejsce na akumulatory się
znajdzie.

Ty się dobrze czujesz?

Pytania były dość konkretne - zacznij pisać merytorycznie albo się uczciwie przyznaj, że masz tylko marzenie i żadnej koncepcji.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

65 Data: Listopad 07 2013 16:18:34
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-11-07 12:23, masti pisze:

stancja tankuje dziennie kilkanaście tysięcy pojazdów.

Powiedzmy 15 tysięcy. Jeden klient średnio co 5-6 sekund przez okrągłÄ… dobę. A w szczycie, co 2 sekundy.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

66 Data: Listopad 08 2013 10:54:37
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Thu, 7 Nov 2013 11:23:23 +0000 (UTC), masti

stancja tankuje dziennie kilkanaście tysięcy pojazdów.

Licząc na dzisiejsze warunki, średnio 10 minut postoju na stanowisku per
pojazd i 8 stanowiskach, to wychodzi przez 24h ciągłego obłożenia około
1200 pojazdów. Tylko większoć stacji nie ma takiego ruchu, a w nocy są
bardzo mocne przeciągi. Ja bym wziął połowę tego wyniku, czyli 600 per
stacja, bo w dzień też są często luzy -- także ze swoim szacunkiem "trochę"
jednak przesadziłeś.

Bateria do Tesli S ma (górką) ~2x1,5x0,3m czyli zajmuje niecały 1m3. Co
daje 600m3 dla założenia ilościowego + prześwity + wentylacja + miejsce na
ruch dla maszynerii, dokowanie, załóżmy górką dwa razy tyle jest potrzebne
czyli 1200m3 magazynu.

Analogiczna iloć paliwa, przy założeniu że do baku przeciętnego pojazdu
wchodzi 50dm3 i można na tym przejechać podobny dystans jak Tesla S 85kW
(tj. 400-500km, z takimi samymi wysokimi parametrami przyśpieszenia,
dynamiki itp. choć porównywalny HP benzynowy wciąga IMHO więcej), daje
zaledwie 30m3.

Przy czym mnie chodziło raczej o gabaryty "naziemne" samych stacji,
albowiem te będą (a z pewnością mogą być) zupełnie bezobsługowe -- całe
tankowanie zrobi maszyna, co wpłynie na brak "sklepu" z kasami, tankowanie
będzie szybsze, a więc mniej stanowisk będzie wymagane. Ile to zajmie
miejsca pod ziemią czy w jakiejś "wieży", to już mniejszy problem.

--
Pozdor Myjk

67 Data: Listopad 08 2013 10:46:04
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: masti 

Dnia pięknego Fri, 08 Nov 2013 10:54:37 +0100 osobnik zwany Myjk napisał:

Thu, 7 Nov 2013 11:23:23 +0000 (UTC), masti

stancja tankuje dziennie kilkanaście tysięcy pojazdów.

Licząc na dzisiejsze warunki, średnio 10 minut postoju na stanowisku per
pojazd i 8 stanowiskach, to wychodzi przez 24h ciągłego obłożenia około
1200 pojazdów. Tylko większoć stacji nie ma takiego ruchu, a w nocy są
bardzo mocne przeciągi. Ja bym wziął połowę tego wyniku, czyli 600 per
stacja, bo w dzień też są często luzy -- także ze swoim szacunkiem
"trochę" jednak przesadziłeś.

racja, przesadziłem dla większości stacji


Bateria do Tesli S ma (górką) ~2x1,5x0,3m czyli zajmuje niecały 1m3. Co
daje 600m3 dla założenia ilościowego + prześwity + wentylacja + miejsce
na ruch dla maszynerii, dokowanie, załóżmy górką dwa razy tyle jest
potrzebne czyli 1200m3 magazynu.



Analogiczna iloć paliwa, przy założeniu że do baku przeciętnego pojazdu
wchodzi 50dm3 i można na tym przejechać podobny dystans jak Tesla S 85kW
(tj. 400-500km, z takimi samymi wysokimi parametrami przyśpieszenia,
dynamiki itp. choć porównywalny HP benzynowy wciąga IMHO więcej), daje
zaledwie 30m3.

no własnie czyli jednak dużo mniej


Przy czym mnie chodziło raczej o gabaryty "naziemne" samych stacji,
albowiem te będą (a z pewnością mogą być) zupełnie bezobsługowe -- całe
tankowanie zrobi maszyna, co wpłynie na brak "sklepu" z kasami,
tankowanie będzie szybsze, a więc mniej stanowisk będzie wymagane. Ile
to zajmie miejsca pod ziemią czy w jakiejś "wieży", to już mniejszy
problem.

na pewno nie będą to stacje bez sklepu bo obecne stacje w mieście żyja
głównie ze sklepu a nie paliwa. Czego najlepszym przykładem jest Neste,
które nie zarabiało na tyle by utrzymać stacje oparte tylko na tańszym
paliwie.



--
Ford Mondeo 2.0 PMS edition, Jeep Grand Cherokee 4.0
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię. To grunt zabija!" T.Pratchett

68 Data: Listopad 08 2013 12:06:37
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Fri, 8 Nov 2013 10:46:04 +0000 (UTC), masti

na pewno nie będą to stacje bez sklepu bo obecne stacje
w mieście żyja głównie ze sklepu a nie paliwa.

Z tego co widzę, większoć ludzi na stacjach kupuje głównie paliwo i gdyby
nie było możliwości zakupów innych rzeczy, to _większoć_ by wcale nie
płakała szczególnie -- tym bardziej że ceny tych rzeczy są jednak wysokie.

Myślę że "restauracje" i półki sklepowe pojawiły się głównie dlatego, że
trzeba wysiąć z auta, złapać za rurę i se wsadzić, muszą być kasy, bo
większoć ludzi nadal woli płacić gotówką, komuś gaz tankować. Trzeba w
związku z tym utrzymać pracowników -- a marketing nie ma łaski, oczy widzą,
ręka płaci.

Czego najlepszym przykładem jest Neste,
które nie zarabiało na tyle by utrzymać
stacje oparte tylko na tańszym paliwie.

Oj, ale 20 lat jednak działało -- że w końcu nie wytrzymało presji
wyjątkowo niskiej marży paliwowej, to już inna kwestia. Co w sumie nie
świadczy najlepiej o konsumentach, którzy z jednej strony psioczą na wysoką
cenę paliwa a z drugiej przetracają 6 zł na zapiekankę wartą maks. 3 zł i
inne droższe niż w sklepie czy restauracji, produkty.

--
Pozdor Myjk

69 Data: Listopad 07 2013 08:44:27
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 06.11.2013 22:16, John Kołalsky pisze:

klienta.  Ale jak przyjdzie taki dzień Wszystkich Świętych, to i tak
tych naładowanych modułów nie wystarczy dla wszystkich chętnych,
trzeba będzie odkurzyć i zatankować benzynowe graty ;-)

Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi.

Pod warunkiem, że będą to niezbyt zrywne, powolne i lekkie toczydełka jak G-Wiz. Ja w sumie nie miałbym nic przeciwko ;) ale ta cena...

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

70 Data: Listopad 07 2013 10:45:08
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Thu, 07 Nov 2013 08:44:27 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi.

Pod warunkiem, że będą to niezbyt zrywne, powolne i lekkie toczydełka
jak G-Wiz. Ja w sumie nie miałbym nic przeciwko ;) ale ta cena...

W Turcji gdzie paliwko jest ze dwa razy droższe niż u nas, spory procent
skuterów czy motorynek jest na baterię. W Holandii spory procent rowerów
jest na prąd :) Tędy, panowie, wkrada się napęd elektryczny.
--
Jacek

71 Data: Listopad 07 2013 18:03:09
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Jacek Maciejewski"


Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi.

Pod warunkiem, że będą to niezbyt zrywne, powolne i lekkie toczydełka
jak G-Wiz. Ja w sumie nie miałbym nic przeciwko ;) ale ta cena...

W Turcji gdzie paliwko jest ze dwa razy droższe niż u nas, spory procent
skuterów czy motorynek jest na baterię. W Holandii spory procent rowerów
jest na prąd :) Tędy, panowie, wkrada się napęd elektryczny.

To pewnie wkrada się też przez silniczek w wibratorze w komórce :-)

72 Data: Listopad 07 2013 19:52:27
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Jacek Maciejewski 

Dnia Thu, 7 Nov 2013 18:03:09 +0100, John Kołalsky napisał(a):

To pewnie wkrada się też przez silniczek w wibratorze w komórce :-)

Zapewne masz zwyczaj jeździć na wibratorze :)
--
Jacek

73 Data: Listopad 07 2013 20:37:01
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Jacek Maciejewski"


To pewnie wkrada się też przez silniczek w wibratorze w komórce :-)

Zapewne masz zwyczaj jeździć na wibratorze :)

Nie popadajmy w paranoję, że wszystkim można jeździć. Jak samochód nie zapewnia sprawnego ruszenia ze świateł a na każdej prostej wszyscy muszą Cię wyprzedzać to to jest bez sensu. Nic nie pomaga, że to miasto. Właśnie tu trzeba sprawnie jeździć. Za miastem można się rozpędzać kilometrami.

74 Data: Listopad 07 2013 13:00:17
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu czwartek, 7 listopada 2013 20:37:01 UTC+1 użytkownik John Kołalsky napisał:

Użytkownik "Jacek Maciejewski"



>

>> To pewnie wkrada się też przez silniczek w wibratorze w komórce :-)

>

> Zapewne masz zwyczaj jeździć na wibratorze :)



Nie popadajmy w paranoję, że wszystkim można jeździć. Jak samochód nie

zapewnia sprawnego ruszenia ze świateł a na każdej prostej wszyscy muszą Cię

wyprzedzać to to jest bez sensu. Nic nie pomaga, że to miasto. Właśnie tu

trzeba sprawnie jeździć. Za miastem można się rozpędzać kilometrami.

Akurat silnik elektryczny pozwala na ostre ruszanie. Może najpierw nauczyć ludzi w samochodach osobowych wielkości małej ciężarówki sprawnego ruszania spod świateł. Jak w miastach będzie większość małych i powolnych samochodów to problem o jakim piszesz nie istnieje.

75 Data: Listopad 07 2013 13:04:36
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-06 22:16, John Kołalsky pisze:

Ruch lokalny bez problemu da się realizować samochodami elektrycznymi.

I, w odniesieniu do samochodów osobowych, taki ruch stanowi bardzo znaczący % eksploatacji. Może ktoś rzuci liczbą?
A w przeliczeniu na "zużytą benzynę" (wszak lokalnie jeździ się bardzo paliwożernie), to jeszcze większy %.
A więc hybrydy górą! Tylko każdy chciałby mieć ten benzynowy, na autostradę, ze zdrowym kopytem i Vmax ~200, a to z kolei i masa i kubatura i wymagania konstrukcyjne.
Sądzę więc, że dobrym rozwiązaniem będzie niedrogi elektryk do trzymania pod domem na dojazdy do pracy/sklepu, tanio ładowany pod tym domem, na parkingu pod biurowcem czy sklepem (potrzebna zunifikowana infrastruktura i system rozliczania) o parametrach takich, jak ktoś tu już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

76 Data: Listopad 07 2013 17:20:59
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Sebastian Biały 

On 2013-11-07 13:04, sqlwiel wrote:

już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/

77 Data: Listopad 07 2013 18:51:32
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Sebastian Biały"

już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/


Przyspieszenie do 100-ki ? :-)























Dobrze, do 50-tki :-)

78 Data: Listopad 07 2013 19:01:58
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Sebastian Biały 

On 2013-11-07 18:51, John Kołalsky wrote:

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/
Przyspieszenie

Bez znaczenia. Znaczenie ma za to że zamiast lion ma zwykle ołowiowe. Czyli że da radę wymienić w garażu raz na 3 lata. I jak by kosztował 10kzl to bym wziął.

79 Data: Listopad 07 2013 20:25:04
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Sebastian Biały"

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/
Przyspieszenie

Bez znaczenia.

To ma podstawowe znaczenie. Jeśli miałbym tamować ruch miejski to ja tego samochodu nie chcę.

Znaczenie ma za to że zamiast lion ma zwykle ołowiowe. Czyli że da radę wymienić w garażu raz na 3 lata. I jak by kosztował 10kzl to bym wziął.


Jakby babka miała wąsy to by była dziadkiem.

Skoro najtańszy samochód kosztuje 20kzł to tyle kosztuje. Jakbyś prosto z Chin kupił to by może po tyle był co chcesz.

80 Data: Listopad 08 2013 08:38:25
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 07.11.2013 20:25, John Kołalsky pisze:

Bez znaczenia.

To ma podstawowe znaczenie. Jeśli miałbym tamować ruch miejski to ja
tego samochodu nie chcę.

Ruch miejski tamujesz w ogóle uczestnicząc w nim.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

81 Data: Listopad 07 2013 19:43:34
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-07 18:51, John Kołalsky pisze:


Użytkownik "Sebastian Biały"
już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/


Przyspieszenie do 100-ki ? :-)

A po co? Do kulania się po mieście? Inne były założenia. Ja wiem, że najfajniej jest być pięknym, młodym, mądrym, zdrowym i bogatym.

BTW - z moich nie-tak-licznych samochodów najfajniej kulało mi się po mieście Audiczką 100 5E (2.3 litra z 1980r, paliła no... do 15). Jedynka, dwójka i nie dotykać pedału gazu :)

--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

82 Data: Listopad 07 2013 20:29:09
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "sqlwiel"


już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/

Przyspieszenie do 100-ki ? :-)

A po co? Do kulania się po mieście?

Żeby ze skrzyżowania normalnie ruszyć. Wiesz co to jest 5KM ?! Maluch miał 20.

83 Data: Listopad 07 2013 22:28:25
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Sebastian Biały 

On 2013-11-07 20:29, John Kołalsky wrote:

Przyspieszenie do 100-ki ? :-)
A po co? Do kulania się po mieście?
Żeby ze skrzyżowania normalnie ruszyć. Wiesz co to jest 5KM ?! Maluch
miał 20.

Ale miał inny silnik. Na tyle inny że porównanie wprost nie ma sensu. Jedyna opcja to się przejechać.

http://www.youtube.com/watch?v=7iEJ_kHcC0g

84 Data: Listopad 07 2013 19:32:16
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-07 17:20, Sebastian Biały pisze:

On 2013-11-07 13:04, sqlwiel wrote:
już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/

Akumulatory kwasowo ołowiowe :D :D :D
Poczekam, aż do konstruktorów dotrze który mamy rok. A do marketingowców - że podaje się cenę.


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

85 Data: Listopad 08 2013 00:30:55
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello sqlwiel,

Thursday, November 7, 2013, 7:32:16 PM, you wrote:

już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z
jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

Kupuj: http://www.4e.romet.pl/

Akumulatory kwasowo ołowiowe :D :D :D
Poczekam, aż do konstruktorów dotrze który mamy rok.

A kiedy do Ciebie dotrze cena innych akumulatorów o pojemności prawie
11kWh?

A do marketingowców - że podaje się cenę.

Dość łatwe do znalezienia - 32000. Za drogo. Z innymi akumulatorami
byłoby tylko drożej.


--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

86 Data: Listopad 07 2013 18:11:45
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "sqlwiel"

..
Sądzę więc, że dobrym rozwiązaniem będzie niedrogi elektryk do trzymania pod domem na dojazdy do pracy/sklepu, tanio ładowany pod tym domem, na parkingu pod biurowcem czy sklepem (potrzebna zunifikowana infrastruktura i system rozliczania) o parametrach takich, jak ktoś tu już przytoczył: 2-osobowy + zawartość koszyka z marketu, 50km/h, 100km z jednego ładowania. Wtedy mógłby być lekki i tani.

Smart Fortwo Electric Drive :-)

87 Data: Listopad 06 2013 19:00:39
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-06 15:10, Andrzej Lawa pisze:

     Ave!

Właśnie sobie czytam artykuł o teście Tesli-S.

http://arstechnica.com/features/2013/10/review-tesla-model-s/

Przeskoczyłem od razu do ładowania... No tak, obeszli problem
długotrwałego ładowania ;)

A było coś tam o szybkiej wymianie baterii? :-)

z

88 Data: Listopad 06 2013 19:22:32
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: bartekltg 

W dniu 2013-11-06 19:00, z pisze:

W dniu 2013-11-06 15:10, Andrzej Lawa pisze:
     Ave!

Właśnie sobie czytam artykuł o teście Tesli-S.

http://arstechnica.com/features/2013/10/review-tesla-model-s/

Przeskoczyłem od razu do ładowania... No tak, obeszli problem
długotrwałego ładowania ;)

A było coś tam o szybkiej wymianie baterii? :-)

No co Ty, to takie dwudziestowieczne!
;)

pzdr
bartekltg

89 Data: Listopad 07 2013 07:14:55
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-06 19:22, bartekltg pisze:

No co Ty, to takie dwudziestowieczne!
;)


http://www.youtube.com/watch?v=FsOJa9jBNRQ
Faktycznie takie wyjmowanie i wkładanie jest dość perwersyjne. :-)

z

90 Data: Listopad 07 2013 08:19:22
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Myjk 

Thu, 07 Nov 2013 07:14:55 +0100, z

Faktycznie takie wyjmowanie i wkładanie jest doć perwersyjne. :-)

Ano, jedno wyjęcie, jedno włożenie a ile orgazmów na sali.
Eh ci ameryhanie.

--
Pozdor Myjk

91 Data: Listopad 07 2013 08:43:08
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 06.11.2013 19:00, z pisze:

W dniu 2013-11-06 15:10, Andrzej Lawa pisze:
     Ave!

Właśnie sobie czytam artykuł o teście Tesli-S.

http://arstechnica.com/features/2013/10/review-tesla-model-s/

Przeskoczyłem od razu do ładowania... No tak, obeszli problem
długotrwałego ładowania ;)

A było coś tam o szybkiej wymianie baterii? :-)

Być było, ale z dużymi zastrzeżeniami.

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

92 Data: Listopad 06 2013 19:40:22
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:


Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w
wiadomości

Ładuje się szybko, ale litości... 300A przy 380V? Czyli to daje 3-fazowe
gniazdo po 100A na fazę. Auć. 120kW na początkowe szybkie ładowanie
jednego samochodu. No, ale czego innego można się spodziewać, jak 120kW to
obecnie nic dziwnego jako moc samochodowego silnika spalinowego.

A gdzie tam piszą o ładowaniu prądem 300A?
R.

93 Data: Listopad 06 2013 19:41:24
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:


Użytkownik "R"  napisał w wiadomości

A gdzie tam piszą o ładowaniu prądem 300A?
R.

OK. Już znalazłem.
R.

94 Data: Listopad 06 2013 20:11:11
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Irokez 

W dniu 2013-11-06 15:10, Andrzej Lawa pisze:


Przeskoczyłem od razu do ładowania... No tak, obeszli problem długotrwałego ładowania ;)

Ładuje się szybko, ale litości... 300A przy 380V? Czyli to daje 3-fazowe gniazdo po 100A na fazę. Auć. 120kW na początkowe szybkie ładowanie jednego samochodu. No, ale czego innego można się spodziewać, jak 120kW to obecnie nic dziwnego jako moc samochodowego silnika spalinowego. Wiem, podczas jazdy cała moc nie jest wykorzystywana, ale chodzi o rząd wielkości.

Ciekawe jak trwałość akumulatorów przy takim ładowaniu? Pewno nie wytrzymają 100kkm.

Mam wkrętarkę AEG BSB 18 STX.
Padły akumulatory po jakichś może 20-30 ładowaniach.
Niezły wynik dla akumulatorów super wkrętarki AEG za wtedy półtorej tysiąca?
Zacząłem szukać ogniw zamiennych i nigdzie nie znalazłem ogniw NiCd rozmiaru 2C o prądzie ładowania 4,1A jaki serwuje ładowarka do nich !!! Wszędzie pisze 1000mA.  Więc chcąc skrócić czas ładowania został on 4 krotnie przekroczony? Szkoda że w instrukcji tego nie napisali.
Nowy akumulator ponad 400zł
Czyli, czy kupisz narzędzie akumulatorowe AEG za 1500zł czy TOYA za 200zł nie ma już praktycznie żadnego znaczenia, to ta sama klasa trwałości jako całość. Mam do dziś akumulatorową TOYA z udarem, z akumulatorem 20,4V i wymienionymi ogniwami na Sanyo po 2 latach, a kupioną jakieś 10 lat temu w Makro za bodajże 120zł w promocji.

Tylko ciekawe, ile kosztują akumulatory do Tesli.

--
Irokez

95 Data: Listopad 07 2013 07:05:14
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: uzytkownik 

Użytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości

Gdyby były to małe, lekkie i powolne (do około 50km/h) wozidełka, to bez wielkiego kombinowania prądu w zwykłych akumulatorach trakcyjnych starczałoby na długo.

Jeśli zabraknie ropy, zapierdalacze będą musieli zwolnić - inaczej prądu a akumulatorkach nie starczy im na dotarcie do domu ;->

Ciiiiiiiiiiiiiichooooooooooo............!
Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami. Teraz się biorą za odkurzacze, a jak usłyszą to co tu napisałeś to koniec samochodów elektrycznych nastanie zanim wejdą one do masowej produkcji :)

96 Data: Listopad 07 2013 07:19:51
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-07 07:05, uzytkownik pisze:

Ciiiiiiiiiiiiiichooooooooooo............!
Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami.
Teraz się biorą za odkurzacze, a jak usłyszą to co tu napisałeś to
koniec samochodów elektrycznych nastanie zanim wejdą one do masowej
produkcji :)

Może chociaż hybrydy oszczędzą ale takie:

http://www.youtube.com/watch?v=HrtBoM7eJos

z

97 Data: Listopad 07 2013 16:24:57
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 07 Nov 2013 07:19:51 +0100, z  wrote:

Może chociaż hybrydy oszczędzą ale takie:

 Prawdę mówiąc napęd Ampery, w porównaniu do HSD Toyoty, wygląda
 trochę jak proca przy kuszy...

 RR.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak  e36/5 323ti  na-6  mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

98 Data: Listopad 07 2013 18:13:23
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-07 17:24, Robert Rędziak pisze:

  Prawdę mówiąc napęd Ampery, w porównaniu do HSD Toyoty, wygląda
  trochę jak proca przy kuszy...

Chodzi Ci o moc, technologię, cenę, czy koszty eksploatacji?
Czy może o wszystko razem?

z

99 Data: Listopad 08 2013 22:48:52
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Robert Rędziak 

On Thu, 07 Nov 2013 18:13:23 +0100, z  wrote:

Chodzi Ci o moc, technologię, cenę, czy koszty eksploatacji?
Czy może o wszystko razem?

 Z tego co gdzieś widziałem, to Amperze mieli wcisnąć sprzęgło,
 ale teraz jeszcze raz przeglądam sobie materiały dotyczące
 Volta i z tego co widzę, zasada jest ta sama co w HSD. Zatem
 pozostaje mi się wycofać. (no chyba że Ampera i Volt nie dzielą
 tego samego napędu).

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak  e36/5 323ti  na-6  mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

100 Data: Listopad 07 2013 08:48:48
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Andrzej Lawa 

W dniu 07.11.2013 07:05, uzytkownik pisze:

Jeśli zabraknie ropy, zapierdalacze będą musieli zwolnić - inaczej
prądu a akumulatorkach nie starczy im na dotarcie do domu ;->

Ciiiiiiiiiiiiiichooooooooooo............!
Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami.
Teraz się biorą za odkurzacze, a jak usłyszą to co tu napisałeś to
koniec samochodów elektrycznych nastanie zanim wejdą one do masowej
produkcji :)

Koniec nie, ale jakoś bardzo by mi nie przeszkadzało, jakby wprowadzono limit mocy silników ;->

--
Świadomie psujący kodowanie i formatowanie wierszy
są jak srający z lenistwa i głupoty na środku pokoju.
I jeszcze ci durnie tłumaczą to nowoczesnością...

101 Data: Listopad 07 2013 16:37:22
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2013-11-07 07:05, uzytkownik pisze:

Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami. Teraz się biorą za odkurzacze,

ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich stała się parametrem równie marketingowym,
jak megapiksele w aparatach (nawet w komórkach!), nadmuchiwanym kosztem jakości ogólnej.
Te docelowo proponowane 900W całkowicie wystarczy, pod warunkiem że da się sprawniejsze silniki, turbinki,
lepiej uszczelni konstrukcję, zmniejszy opory przepływu... Niech się na to teraz trochę pościgają ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

102 Data: Listopad 07 2013 18:19:50
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: John Kołalsky 


Użytkownik "Jakub Witkowski"


Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami. Teraz się biorą za odkurzacze,

ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich stała się parametrem równie marketingowym,
jak megapiksele w aparatach (nawet w komórkach!), nadmuchiwanym kosztem jakości ogólnej.
Te docelowo proponowane 900W całkowicie wystarczy, pod warunkiem że da się sprawniejsze silniki, turbinki,
lepiej uszczelni konstrukcję, zmniejszy opory przepływu... Niech się na to teraz trochę pościgają ;)

Szkoda, że dopiero teraz jak już silniki odrzutowe dawno zostały odkryte



























:-)

103 Data: Listopad 07 2013 18:13:26
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Tomasz Finke 

W dniu 2013-11-07 16:37, Jakub Witkowski pisze:

ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich stała
się parametrem równie marketingowym,

Ciekawe, co następne czeka w kolejce: może żelazka? czajniki
elektryczne i bojlery?  Po wprowadzeniu inteligentnych liczników
energii będzie można szybciutko wyłapać i pouczyć tych, co notorycznie
zagotowują aż litr wody na każdą herbatę, a z analizy ich ruchu
internetowego i połączeń telefonicznych wynika, że mieszkają sami...

T.

104 Data: Listopad 07 2013 18:21:01
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-07 16:37, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2013-11-07 07:05, uzytkownik pisze:

Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z żarówkami.
Teraz się biorą za odkurzacze,

ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich stała
się parametrem równie marketingowym,
jak megapiksele w aparatach (nawet w komórkach!), nadmuchiwanym kosztem
jakości ogólnej.
Te docelowo proponowane 900W całkowicie wystarczy, pod warunkiem że da
się sprawniejsze silniki, turbinki,
lepiej uszczelni konstrukcję, zmniejszy opory przepływu... Niech się na
to teraz trochę pościgają ;)


I będzie droższe o nowoczesne technologie, opłaty urzędowe, pensje dla znajomych ...
A że po drodze zanieczyści się jeszcze bardziej środowisko _w sumie_ niż przy produkcji i eksploatacji dzisiejszych to kto by się tym przejmował. Fermy wiatrowe, samochody hybrydowe, żarówki energooszczędne ...
Odkurzacze nie nie mogą być gorsze. :-)

z

PS. 100 lat temu to dopiero były energooszczędne żarówki.
Tylko że nie chodzi o oszczędność i ekologię a o zarobek.

105 Data: Listopad 07 2013 20:32:31
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Marek Dyjor 

z wrote:

W dniu 2013-11-07 16:37, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2013-11-07 07:05, uzytkownik pisze:

Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z
żarówkami. Teraz się biorą za odkurzacze,

ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich
stała się parametrem równie marketingowym,
jak megapiksele w aparatach (nawet w komórkach!), nadmuchiwanym
kosztem jakości ogólnej.
Te docelowo proponowane 900W całkowicie wystarczy, pod warunkiem że
da się sprawniejsze silniki, turbinki,
lepiej uszczelni konstrukcję, zmniejszy opory przepływu... Niech się
na to teraz trochę pościgają ;)


I będzie droższe o nowoczesne technologie, opłaty urzędowe, pensje dla
znajomych ...
A że po drodze zanieczyści się jeszcze bardziej środowisko _w sumie_
niż przy produkcji i eksploatacji dzisiejszych to kto by się tym
przejmował. Fermy wiatrowe, samochody hybrydowe, żarówki
energooszczędne ... Odkurzacze nie nie mogą być gorsze. :-)

tak z drugiej strony to popatrzmy na te nowoczesne pompy energooszczędne, w sumie wcale nie są wiele droższe bo zamiast zwykłego topornego silnika indukcyjnego jednofazpwego z kondesatorem rozruchowym, mają sporo mniejszy silnik 3 fazowy(tak na oka ma 1/3 wielkosci starego silnika, mniej miedzi mniej żelaza, w sumie wychodzi podobna cena do starej pompy.

106 Data: Listopad 07 2013 20:48:01
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu 2013-11-07 20:32, Marek Dyjor pisze:

tak z drugiej strony to popatrzmy na te nowoczesne pompy
energooszczędne, w sumie wcale nie są wiele droższe bo zamiast zwykłego
topornego silnika indukcyjnego jednofazpwego z kondesatorem rozruchowym,
mają sporo mniejszy silnik 3 fazowy(tak na oka ma 1/3 wielkosci starego
silnika, mniej miedzi mniej żelaza, w sumie wychodzi podobna cena do
starej pompy.

Może i racja ale jak za tym jeszcze idzie biurokracja (łomatko unijna) to się scyzoryk otwiera. PO CO ana lezie ???? To są przecież koszty.

z

107 Data: Listopad 07 2013 12:55:53
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu czwartek, 7 listopada 2013 20:32:31 UTC+1 użytkownik Marek Dyjor napisał:

z wrote:

> W dniu 2013-11-07 16:37, Jakub Witkowski pisze:

>> W dniu 2013-11-07 07:05, uzytkownik pisze:

>>

>>> Bo jeszcze usłyszą euroosłowie. Dopiero co rozprawili się z

>>> żarówkami. Teraz się biorą za odkurzacze,

>>

>> ale akurat z odkurzaczami, to mają racjonalne powody. Moc w nich

>> stała się parametrem równie marketingowym,

>> jak megapiksele w aparatach (nawet w komórkach!), nadmuchiwanym

>> kosztem jakości ogólnej.

>> Te docelowo proponowane 900W całkowicie wystarczy, pod warunkiem że

>> da się sprawniejsze silniki, turbinki,

>> lepiej uszczelni konstrukcję, zmniejszy opory przepływu... Niech się

>> na to teraz trochę pościgają ;)

>>

>

> I będzie droższe o nowoczesne technologie, opłaty urzędowe, pensje dla

> znajomych ...

> A że po drodze zanieczyści się jeszcze bardziej środowisko _w sumie_

> niż przy produkcji i eksploatacji dzisiejszych to kto by się tym

> przejmował. Fermy wiatrowe, samochody hybrydowe, żarówki

> energooszczędne ... Odkurzacze nie nie mogą być gorsze. :-)



tak z drugiej strony to popatrzmy na te nowoczesne pompy energooszczędne, w

sumie wcale nie są wiele droższe bo zamiast zwykłego topornego silnika

indukcyjnego jednofazpwego z kondesatorem rozruchowym, mają sporo mniejszy

silnik 3 fazowy(tak na oka ma 1/3 wielkosci starego silnika, mniej miedzi

mniej żelaza, w sumie wychodzi podobna cena do starej pompy.

Masz rację szkoda tylko że w odkurzaczach standardem są silniki komutatorowe. I tak zastanie na bardzo długo ze względu na bardzo pożądaną w odkurzaczach cechę silników komutatorowych.

108 Data: Listopad 07 2013 22:29:44
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: sqlwiel 

W dniu 2013-11-07 21:55,  pisze:

tak z drugiej strony to popatrzmy na te nowoczesne pompy energooszczędne, w

sumie wcale nie są wiele droższe bo zamiast zwykłego topornego silnika

indukcyjnego jednofazpwego z kondesatorem rozruchowym, mają sporo mniejszy

silnik 3 fazowy(tak na oka ma 1/3 wielkosci starego silnika, mniej miedzi

mniej żelaza, w sumie wychodzi podobna cena do starej pompy.

Masz rację szkoda tylko że w odkurzaczach standardem są silniki komutatorowe. I tak zastanie na bardzo długo ze względu na bardzo pożądaną w odkurzaczach cechę silników komutatorowych.

Ależ to (30krpm) da się z palcem w d. uzyskać na silniku bezszczotkowym (i elektronicznym falowniku)! (Patrz modele helikopterów.)


--

Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

109 Data: Listopad 07 2013 13:42:27
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor:

W dniu czwartek, 7 listopada 2013 22:29:44 UTC+1 użytkownik sqlwiel napisał:

W dniu 2013-11-07 21:55,  pisze:



>> tak z drugiej strony to popatrzmy na te nowoczesne pompy energooszczędne, w

>>

>> sumie wcale nie są wiele droższe bo zamiast zwykłego topornego silnika

>>

>> indukcyjnego jednofazpwego z kondesatorem rozruchowym, mają sporo mniejszy

>>

>> silnik 3 fazowy(tak na oka ma 1/3 wielkosci starego silnika, mniej miedzi

>>

>> mniej żelaza, w sumie wychodzi podobna cena do starej pompy.

>

> Masz rację szkoda tylko że w odkurzaczach standardem są silniki komutatorowe. I tak zastanie na bardzo długo ze względu na bardzo pożądaną w odkurzaczach cechę silników komutatorowych.



Ależ to (30krpm) da się z palcem w d. uzyskać na silniku bezszczotkowym

(i elektronicznym falowniku)! (Patrz modele helikopterów.)





--



Dziękuję. Pozdrawiam.   sqlwiel.

I co z tego że się da. Niewiele jest rzeczy których nie da się zrobić. Te bez szczotkowe silniki są od bardzo dawna a i tak w odkurzaczach są komutatorowe. czytałem w opisach silników modelarskich ze niektóre nie dość że mają tak wysoką sprawność ze jest to chyba niemożliwe, to jeszcze mają moce 2kW na przykład. Do tego duże takie ze do małego opakowania po maśle roślinnym jak wsadzić to sporo wolnego miejsca będzie. I tak sobie myślę. Po chuj w jakiś obrabiarkach pakują silniki 2kw takie duże że jak by trzeba było by go nieść 2 kilometry to po dwustu metrach każdy miałby ochotę pierdolnąć pakunek do rowu.

110 Data: Listopad 07 2013 18:44:46
Temat: Re: Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)
Autor: Michał Baszyński 

W dniu 2013-11-06 15:10, Andrzej Lawa pisze:

     Ave!

Właśnie sobie czytam artykuł o teście Tesli-S.

http://arstechnica.com/features/2013/10/review-tesla-model-s/

Przeskoczyłem od razu do ładowania... No tak, obeszli problem
długotrwałego ładowania ;)

to popatrz jeszcze na to:
http://www.abb.pl/cawp/seitp202/186c1a8a3e3d4464c1257b7b0033cb38.aspx
https://www.youtube.com/watch?v=c-Fg94A2Vko

--
Pozdr.
Michał

Tesla-S - haczyk w samochodach elektrycznych ;)



Grupy dyskusyjne