Witam.  fenks  ewry  body for de  najs tajm  w  garbach  for  de
filipescu end  ewry lon.
fifaldi  voklslegion  vc
nastepnym  razem  podkreci sie  jeszcze lepiej

ichcialem tez tu powiedziec pare slow o garbach i o tym co bylo,

przedewszystkim to jest tak, we te garby przypominaly mi garby te pierwsze,

tylko ze wtedy nikogo nie bylo stac na auta zastepcze, a i nikomu nie
przyszloby im do glowy zeby przyjechac czyms innym ;P to bylo dawno temu 7
lat wstecz, na zloty przyjezdzala inna wiara, dzieci zostawaly w domach  ;)
a zabawa byla spontan na calego,

Wiadomo tego czasu nie da sie cofnac jak i czasu, i faktu ze i my
garbusiarze sie zmieniamy, jednakze zloty to cos magicznego gdzie wracaja
wspomnienia z tych czasow kiedy bylo fajnie i beztrosko, dlatego tu w
garbach jest azyl dla tych wspomnien.

Tego roku bylem w garbach juz od 2 tygodni, chcialem zeby wszystko dograc do
konca. zapiac na ostatni guzik, wykozystalem doswiadczenie z poprzednich
zlotow.

Sprowadza sie o no do ejdnego spojnego faktu iz zlot nie robie tylko ja ale
i Ci ktorzy przyjezdzaja na zlot.  Kazdy daje cos od siebie.  Czasem
nagrode, czasem swoj czas, czasem usmiech, czasem bierze udzial w
konkurencji, czasem sie dobrze bawi przy ognisku w gronie dobrych znajomych.
Garby to tylko moj pomysl, ja tylko pilnuje tego co gdzie keidy ma byc, bo
wszyscy sie dobrze bawia ;)
pomagaja mi ludzie ktorzy poswiecaja sporo dla tej imprezy.  Przyjezdzaja
tak jak i ja z daleka zeby tylko moc pomoc.  To dzielo spoleczne, ktore sie
samo niemalze dzieje za pomoca wkladu energii od innch.

Lista podziekowan jest dluga
- pachu, i matol z altswiniow za to ze dali na garby naklejki, i wydrukowali
nr 8my klasyka
- Druzyna Totu,  jak ich nazwalem, stali przy wjezdzie, przyjechali moim
ogorem totu bo sprzedali garba a niechcieli przybyc na zlot czyms hujowym,
wiec pozycwylem im totu na wyprawe do garbow i spowrotem na slask
- Zyga , jego zona Marta, jej Brat Konrad, zawsze przybywaja tak aby pomoc z
rajdem garbusowym i z organizacja oraz z robieniem jaj nietylko w katowni
- Vivaldi i Poprostu czyli Volkslegion ktorzy z checia dawali znac o tym kto
pilnuje pozadku i pomagali mi wypierniczac przyblakane maluchy z placu oraz
znajdywac tych kracacych baczki czy jezdzacych na bani.
- w tym roku Artkowi i Dominikowi ze stokrotek, ktorzy przyjechali pomagac
dajac swoj czas i poswiecenie.
-moja Mama i siostra Justa, ktore tez przyjezdzaja z daleka
-Auguscie ktora po mojej namowie zrobila przedstawienie podobne do tego
ktore robila we francji

Naj milej wspominam spontaniczne dary garbusiarzy na na grody, byly to nie
wypuszone nie proszone nagrody ktorch sie nie spodziewalem
Vivaldi podarowal swoje niemieckie kolpaki i kolega od typa 3 z gdanska
podarowal plyty z garbami i busami w tle
(ps kto dokladnie wygral rajd? i stog siana?)

na takie gesty skladaja sie garby, gdzie to garbusiarze daja cos od siebie
dla innych z tej malej milej braci,

Ten zlot uwazam za udany, miedzy innymi tez ze wzgledu na to ze bylo nas
malo.
124 zarejestrowane zalogi, z czego okolo 26 przyjechalo zwolnienie z oplaty
za to ze z zagranicy zaslugi i wklad

Niestety, ten bilans nie byl najlepszy kasowo, i jeszcze nie rozliczylem sie
z soltysem za to co wies wlozyla w zlot, ale podejzewam ze beda liczyli na
stala stawke ktroa nieopatrznie ustalilem pare lat temu, za czasow grubych
lat, kiedy to nawet kupilem wychodki i prysznice na garby ;P

Dla mnie liczy sie jedno ) ze udalo sie chodz w czesci odtworzyc klimat z
pierwszych garbow!

prosze i was o opinie, jak sadzicie?

dodam iz pozno w niedziele dojechala jeszcze jedna ekipa z niemiec,
bulikiem, a dzisiaj rano jedenego z niemcow(tego od doki kanta) urzadlila
pszczola w dupe i dostal ataku alergicznego wiec pojechalem z nimi do
szpitala.
pojechali dalej konwojem keironek torun, morze i prusia, oaraz Dobre Miasto,
aprospo kto ma maila do Kowala czlowieka ktory zrobil pomnik Garba w dobrym
miescie?

Pozniej pokazalem Pascalowi Mamuta od Macka od bulika i uznal ze polska
teraz stanowczo mu sie podoba!

pss
Kto potrafilby tez niemcow ugoscic na swoim polu region mazury, pomorze, i
droga na poludnie bieszczady, poludnie , jura krakowskoczestochowska,
poludniowy zachod, 6 wozow
Bulik 4 ogory i kant doka co mu pszczola za kare dupe uzarla

jasne podziekowania jeszcze dla Zbycha za idealnie zywrozona pogode na
Garby!
piatek deszczyka  w sobote parowa !!
w niedziele dreszczyk

a jak tu sie zapowiada jutro? bo jade pryszczem bez ladowania i niechcialbym
zabardzo wycieraczek uzywac ani swiatel

witam.  jesli podjada  do dobrego miasta  to  niech zapytaja  o jarka
kowalskiego  wszyscy  go tam znaja.
a jak nie  to do apteki kolo szpitala  .  i  juz  .
pzdr  vivaldi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl