Witam wszystkich!

Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym zjawiskiem?
Otóż rozrusznik wydaje dziwny dźwięk po wykonaniu swojej pracy (uruchomieniu
silnika :-D) - coś jakby metaliczny zgrzyt. Mam wrażenie, że kółko zębate
nie
cofa się prawidłowo. Zdemontowałem rozrusznik, niestety nie natrafiłem na
żadne oznaki nieprawidłowości w postaci opiłków metalu lub nadmiernego
starcia zębatki - również oględziny (wprawdzie pobieżne) zębatki na kole
zamachowym nic nie wykazały. Bendix "trzyma" i rozrusznik rozpoczyna pracę
normalnie (bez żadnych atrakcji dźwiękowych) - za każdym razem, przez
ostatnie 6 miesięcy uruchamia silnik. Dopiero po ok. 0,5-1 sekundzie słychac
głos/wizg/zgrzyt o średnim natężeniu. Auto kupiłem z tą atrakcją "w
standardzie" i doskwiera mi tyle o ile - bardziej mnie zastanawia niż dręczy
ale ponieważ piszecie tu o różnych błahostkach więc dlaczego nie o tej? ;)

Pozdrawiam Was na Nowy Rok

Cezary

Bendix "trzyma" i rozrusznik rozpoczyna pracę
normalnie (bez żadnych atrakcji dźwiękowych) - za każdym razem, przez
ostatnie 6 miesięcy uruchamia silnik. Dopiero po ok. 0,5-1 sekundzie słychac
głos/wizg/zgrzyt o średnim natężeniu. Auto kupiłem z tą atrakcją "w
standardzie" i doskwiera mi tyle o ile - bardziej mnie zastanawia niż dręczy
ale ponieważ piszecie tu o różnych błahostkach więc dlaczego nie o tej? ;)

Miałem chyba podobną atrakcje. Polegało to na tym, ze zaraz po uruchomieniu silnika przez ułamek sekundy słyszałem przerażliwy zgrzyt. Nie miałem pojęcia ze to rozrusznik i jakoś mi to nie przeszkadzało. Ale że rozrusznik szwankował (czasem nie wyskakiwał bendix i rozrusnik nie krecił silnikiem) to wybralem sie na jego regeneracje. Naprawiono bendix i wymieniono szczotki - zgrzytu po tej operacji nie zanotowano :)

--
PozdrawiAM!
volvo v40 2.0 16V