Grupy dyskusyjne   »   Toyota - awaryjność?

Toyota - awaryjność?



1 Data: Lipiec 30 2008 23:20:18
Temat: Toyota - awaryjność?
Autor: Marek 

Pamiętam, że "dawno, dawno temu" Toyota była Nr 1
w rankingach niezawodności. Jak to sie ma obecnie
jak większość modeli jest montowanych poza Japonią?

--
Marek



2 Data: Lipiec 30 2008 23:56:52
Temat: Re: Toyota - awaryjność?
Autor:

Marek pisze:

Pamiętam, że "dawno, dawno temu" Toyota była Nr 1
w rankingach niezawodności. Jak to sie ma obecnie
jak większość modeli jest montowanych poza Japonią?


rodzice maja landcruisera (kupili nowke w 2006 roku), w tej chwili od zimy ciagnie sie jedna i ta sama awaria:

auto zaczelo zima palic 13,5 litra w miescie i 12,7 na trasie (wg wskazan komputera, co sie pokrywalo z rzeczywistoscia)

pierwszy raz serwis 'zresetowal komputer' i kazal sprawdzic, ale nic sie niezmienilo.

wrocil ojciec na przelomie wiosny/lata do domu na urlop i dal auto do serwisu, cos tam 'wyczyscili', 'przeczyscili' i 'zresetowali'. dodatkowo podali informacje ze wg. komputera wszystko jest ok i ze wtryski podaja prawidlowo paliwo.

od tego momentu spalanie spadlo w miescie do ok. 10l w miescie, pojechali rodzice w trase 1800km i zaczelo sie to samo.

dzis stary pojechal do serwisu, gdzie jak mu powiedzieli: 'maja teraz elektryka z prawdziwego zdarzenia i teraz on to posprawdza, bo tamten elektryk byl domorosly'

po godzinie auto mu oddali i kazali zalac do pelna aby sprawdzic. teraz jak zapalasz silnik, to mimo ze stoisz to spalanie rosnie o 0.2l co ok. 10s dochodzac np. do 25l (wg komputera) oczywiscie nic nie dymi, nic nie stuka i generalnie wyglada na to ze z silnikiem nic sie nie dzieje. spalanie wg komputera po miescie 14l (w momencie ruszenia zaczyna spadac)

katalogowo auto pali ~7l w trasie i ~9 w miescie, co sie pokrywalo z prawda do momentu pojawienia sie problemow.

jutro znowu tam pojedzie i ma zostawic auto na tydzien, bo: 'musimy wymontowac wtryski i wyslac do warszawy'

tak wiec, nie wiem czy to jest jakis odosobniony przypadek czy disesle toyoty sa awaryjne.

3 Data: Lipiec 30 2008 22:52:29
Temat: Re: Toyota - awaryjność?
Autor: Chris 

On 30 Lip, 23:56, K  wrote:

Marek pisze:

po godzinie auto mu oddali i kazali zalac do pelna aby sprawdzic. teraz
jak zapalasz silnik, to mimo ze stoisz to spalanie rosnie o 0.2l co ok.
10s dochodzac np. do 25l (wg komputera) oczywiscie nic nie dymi, nic nie
stuka i generalnie wyglada na to ze z silnikiem nic sie nie dzieje.
spalanie wg komputera po miescie 14l (w momencie ruszenia zaczyna spadac)

Jesli smaochod stoi, normalne jest ze spalanie rosnie w.g kompa.
Kilomertow nie przybywa a pliwo plynie a wiec srednia rosnie
i to jest normalne. Gdy ruszysz, ma zaczac spadac.
Aby uzyskac miarodajny wynik, przegon go 10-20 km po miescie
i sprawdz co pokaze komputer.

4 Data: Lipiec 31 2008 09:25:48
Temat: Re: Toyota - awaryjnoć?
Autor:

Chris pisze:


Jesli smaochod stoi, normalne jest ze spalanie rosnie w.g kompa.
Kilomertow nie przybywa a pliwo plynie a wiec srednia rosnie
i to jest normalne. Gdy ruszysz, ma zaczac spadac.
Aby uzyskac miarodajny wynik, przegon go 10-20 km po miescie
i sprawdz co pokaze komputer.

problem w tym ze tak sie nie dzialo. teraz paseczek dynamiki, zaraz po zapaleniu na zimnym silniki idzie do gory (od dwoch dni) jak go wylaczysz po jezdzie i znowu zapalisz to problemu nie ma.

5 Data: Lipiec 31 2008 08:08:03
Temat: Re: Toyota - awaryjność?
Autor: Marcin P. 


Użytkownik "K"  napisał w wiadomości

Marek pisze:
Pamiętam, że "dawno, dawno temu" Toyota była Nr 1
w rankingach niezawodności. Jak to sie ma obecnie
jak większość modeli jest montowanych poza Japonią?


rodzice maja landcruisera (kupili nowke w 2006 roku), w tej chwili od
zimy ciagnie sie jedna i ta sama awaria:


Hm. Ogólnie pslanie LC jest spore

katalogowo auto pali ~7l w trasie i ~9 w miescie, co sie pokrywalo z
prawda do momentu pojawienia sie problemow.

9 po mieście? Chybą ci jedynka spieprzyła z przodu.
A w katalogu stoi jak wół 11.1 l. Jak się jeździe "dynamicznie" to 20 l to norma.

http://www.autocentrum.pl/spalanie/toyota/land_cruiser/

jutro znowu tam pojedzie i ma zostawic auto na tydzien, bo: 'musimy
wymontowac wtryski i wyslac do warszawy'

To raczej jakiś "obłędny błąd" komputera, Komp uczy się warunków
spalania i dobiera sobie optymalne... tyle, że tu coś jakby pieprzone było.
Znajomek miał tak z Zafirą kilka lat temu. Pojechał przeprogramować
alarm do serwisu, a po przeprogramoaniu - spalanie wzrosło mu o 25%!

Jeśli to jednak wtryski - niech on zmieni cpn.
 
tak wiec, nie wiem czy to jest jakis odosobniony przypadek czy disesle
toyoty sa awaryjne.

To ciekawe, LC to mój nr 1 na liście motoryzacyjnych planów :/.

Serdeczne pozdrowienia
--
Marcin
Q6600@3000 MHz, P5K, 2GB
CR-V 2.0 kat LS, 150 KM, 2003/04
Strony internetowe www.pawelec.info

6 Data: Lipiec 31 2008 09:29:27
Temat: Re: Toyota - awaryjność?
Autor:

Marcin P. pisze:


9 po mieście? Chybą ci jedynka spieprzyła z przodu. A w katalogu stoi jak wół 11.1 l. Jak się jeździe "dynamicznie" to 20 l to norma.


to w jego katalogu jest inaczej widocznie. po rekonesansie z innym uzytkownikiem takiego samego auta, ktoremu pali w miescie 10,5 a lekkiej nogi ow uzytkownik nie ma, doszli do wniosku ze cos jest nie tak.

osobiscie jechalem tym autem, zeby spalic jak najmniej jakis czas temu (gdy bylo ok) i przy bardzo dynamicznej jezdzie w miescie spalil mi ok 12l, a przy bardzo kapeluszniczej jezdzie wyszlo 8.8l. na trasie do wawy mialem 11.7, ale predkosc to 100-120 przez wiochy i 160-170 poza wiochami.

7 Data: Lipiec 31 2008 08:40:21
Temat: Re: Toyota - awaryjność?
Autor: zkruk [Lodz] 

Marek wrote:

Pamiętam, że "dawno, dawno temu" Toyota była Nr 1
w rankingach niezawodności. Jak to sie ma obecnie
jak większość modeli jest montowanych poza Japonią?


http://f1.autocentrum.pl/go/338__Statystyka_awaryjnosci_ADAC_2007__14__0__5__1535305833.html

teraz gdzieś po środku...



--
pozdrawiam
www.zbigniewkruk.com <-- prywatna strona
www.foto.forumslubne.pl <-- forum dla fotografow slubnych
www.lodz.forumslubne.pl <-- forum dla par mlodych z okolic Łodzi

8 Data: Lipiec 31 2008 10:50:56
Temat: Re: Toyota - awaryjność?
Autor: SelfMadeMan 

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości

Pamiętam, że "dawno, dawno temu" Toyota była Nr 1
w rankingach niezawodności. Jak to sie ma obecnie
jak większość modeli jest montowanych poza Japonią?


Mam Land Cruisera D4D z 2003 r. Opis usterkowosci mozesz przeczytac tu:

http://tinyurl.com/6ryjt8


SMM

9 Data: Lipiec 31 2008 11:26:30
Temat: Re: Toyota - awaryjność?
Autor:

SelfMadeMan pisze:

Użytkownik "Marek"  napisał w wiadomości
Pamiętam, że "dawno, dawno temu" Toyota była Nr 1
w rankingach niezawodności. Jak to sie ma obecnie
jak większość modeli jest montowanych poza Japonią?


Mam Land Cruisera D4D z 2003 r. Opis usterkowosci mozesz przeczytac tu:

http://tinyurl.com/6ryjt8


SMM


i pewnie w tym przypadku skonczy sie wymianie tego modulu. co do fachowosci ASO odnioslem podobne odczucie: zlepek ludzi z certyfikatami toyoty ktorzy potrafia tylko z mniejszym lub wiekszym sensem wymieniac poszczegolne elementy az dojda do celu. o ile w przypadku auta na gwarancji uzytkownika srednio to interesuje, to w przypadku napraw pogwarancyjnych moze to byc juz duzy problem.

Toyota - awaryjność?



Grupy dyskusyjne