Grupy dyskusyjne   »   Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...

Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...



1 Data: Styczen 16 2010 16:46:01
Temat: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

.... ale wlasnie wrocilem z komisariatu Policji, gdzie sam na siebie zlozylem donos.
A bylo to tak.
Na parkingu pod Makiem chcialem cofnac.
Widze, ze inne auto jest blisko, wiec krece mocno kierownica, tyl ladnie wyminal to auto, za to o moj lewy przod pieknie obtarl prawy przod innego auta. Auto bylo puste. Ktos pewnie byl w maku.
Stoje z 30 sekund, rozgladam sie i jedyne co chcialem zrobic to sie zdematerializowac. Znaczy sie ucieklem.
Nie wiem dlaczego :-/
Nie bylem pijany, auto ubzpieczone, obtarty jedynie blotnik. Malutka szkoda jak na OC.
To uczucie, a raczej potrzeba, ucieczki, jak najszybciej, jak najdalej byla ...komiczna, jak o tym na spokojnie pomysle.
Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)
Ale przynajmniej kamien mi z serca spadl i sie lepiej czuje.

Nie wiem w sumie po co ten watek. Po prostu chcialem gdzies przelac emocje.

Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca swiadome pod wplywem duzego stresu"

Spisywanie trwalo 1,5h :-/
Myslalem, ze tam zasne.
Teraz czekam na wyrok. W sensie, ze poszkodowany sie zglosi.
Teraz mi zal i glupio, ze komus dzien popsulem i ktos mocnego WKURWA zaliczyl. Szkoda ze blach nie pamietam (nawet nie wiem z jakiego kraju byly to blachy, kompletnie nie wiem jak wygladaly bo ich nie widzialem).

Ecch w dupe. A przez to wszystko nie obejzalem jak SKIERKA zlala Sovie w siatke bo mnie tak dlugo spisywali.



--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"



2 Data: Styczen 16 2010 16:57:18
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

topek wrote:

To uczucie, a raczej potrzeba, ucieczki, jak najszybciej, jak najdalej
byla ...komiczna, jak o tym na spokojnie pomysle. Gdy ochlonalem od razu
pojechalem na policje (po pol godziny) Ale przynajmniej kamien mi z
serca spadl i sie lepiej czuje.

I to Ci siÄ™ chwali. Radziłbym Ci jednak unikać używania okreĹ›leĹ„ w stylu
"uciekłem", lepiej powiedzieć, że otarłeĹ› niegroĽnie auto, ale nikogo w
nim nie było, wiÄ™c zgłosiłeĹ› zdarzenie w pierwszej możliwej chwili na
komisariat. Z tego co zrozumiałem to tak właĹ›nie wyglÄ…dało, bo chyba nie
odjechałbyĹ›, gdyby ktoĹ› był w aucie.

--
cokolwiek

3 Data: Styczen 16 2010 19:07:53
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)

moze trzeba było jechac najpierw z porotem do maca?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Dzieci staj± się podobne do tego, co o nich my¶limy."
Bird Johnson

4 Data: Styczen 16 2010 19:21:56
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

Budzik wrote:

Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)

moze trzeba było jechac najpierw z porotem do maca?

Najlepiej było zostawić kartkÄ™... No ale jak zgłosił zdarzenie na
policji, a tamten zgłosi obcierkÄ™, to ich ze sobÄ… skojarzÄ….

--
cokolwiek

5 Data: Styczen 16 2010 20:58:13
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: cef 

to wrote:

Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)

moze trzeba było jechac najpierw z porotem do maca?

Najlepiej było zostawić kartkÄ™... No ale jak zgłosił zdarzenie na
policji, a tamten zgłosi obcierkÄ™, to ich ze sobÄ… skojarzÄ….

To takie małe cwaniactwo.
Przyznałem siÄ™ i jest mi przykro, ale koszty poniesie właĹ›ciciel tamtego auta, bo przecież
 nikt z obcierkÄ… nie bÄ™dzie latał po komisariatach, ani policja nie bÄ™dzie
 szukac obtartych po warsztatach.

6 Data: Styczen 16 2010 20:52:52
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)

moze trzeba było jechac najpierw z porotem do maca?

Najlepiej było zostawić kartkę... No ale jak zgłosił zdarzenie na
policji, a tamten zgłosi obcierkę, to ich ze sob± skojarz±.

To takie małe cwaniactwo.
Przyznałem się i jest mi przykro, ale koszty poniesie wła¶ciciel
tamtego auta, bo przecież
 nikt z obcierk± nie będzie latał po komisariatach, ani policja nie
 będzie szukac obtartych po warsztatach.

dokładnie to pomyslałem.
Topek, moze przejedz sie do maca i  popros, zeby na monitoringu sprawdzili
numery rejestracyjne.
No chyba, ze spisałes?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tylko jednego w życiu żałuję: że nie jestem kim¶ innym.

7 Data: Styczen 16 2010 22:20:57
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

cef wrote:

To takie małe cwaniactwo.

Chyba żartujesz. Jakby olał to na 99% nie poniósłby żadnych konsekwencji,
a w najgorszym razie, gdyby właĹ›ciciel jakimĹ› cudem do niego dotarł i
udowodnił, że to on jest winien obcierki mógłby powiedzieć, że nie
zauważył, wiÄ™c jedynÄ… konsekwencja byłaby ew. utrata zniżek z OC.
zgłaszajÄ…c siÄ™ na policjÄ™ naraził siÄ™ natomiast na wszelkie możliwe
konsekwencje. Gdzie tu widzisz cwaniactwo?

--
cokolwiek

8 Data: Styczen 16 2010 23:57:13
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: cef 

to wrote:

cef wrote:

To takie małe cwaniactwo.

Chyba żartujesz. Jakby olał to na 99% nie poniósłby żadnych
konsekwencji, a w najgorszym razie, gdyby właĹ›ciciel jakimĹ› cudem do
niego dotarł i udowodnił, że to on jest winien obcierki mógłby
powiedzieć, że nie zauważył, wiÄ™c jedynÄ… konsekwencja byłaby ew.
utrata zniżek z OC. zgłaszajÄ…c siÄ™ na policjÄ™ naraził siÄ™ natomiast
na wszelkie możliwe konsekwencje. Gdzie tu widzisz cwaniactwo?

No właĹ›nie w tym, że Ty też siÄ™ nabierasz na jego bajanie.
Jaki to był dla niego szok i jak mu żal, że ktos tam siÄ™ wk....
I jak  cierpi i jest mu głupio itp.
Na jakie konsekwencje siÄ™ naraził? PomyĹ›l realnie.
Konsekwencji nie poniesie żadnych, bo jak już pisałem
poszkodowany nie bÄ™dzie szukał tylko naprawi sam (lub z AC), a policja też nie bÄ™dzie
nikogo szukac po takim zgłoszeniu.

9 Data: Styczen 16 2010 23:01:48
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

cef wrote:

No właĹ›nie w tym, że Ty też siÄ™ nabierasz na jego bajanie. Jaki to był
dla niego szok i jak mu żal, że ktos tam siÄ™ wk.... I jak  cierpi i jest
mu głupio itp.

Gdyby miał to gdzieĹ›, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym bardziej
tutaj nie pisał.

Na jakie konsekwencje siÄ™ naraził? PomyĹ›l realnie. Konsekwencji nie
poniesie żadnych, bo jak już pisałem poszkodowany nie bÄ™dzie szukał
tylko naprawi sam (lub z AC), a policja też nie bÄ™dzie
nikogo szukac po takim zgłoszeniu.

Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
przynajmniej mandat.

--
cokolwiek

10 Data: Styczen 17 2010 00:41:29
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: cef 

to wrote:

Gdyby miał to gdzieĹ›, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym
bardziej tutaj nie pisał.

Kiedy właĹ›nie potrzebował takiego wsparcia jak Twoje.


Na jakie konsekwencje siÄ™ naraził? PomyĹ›l realnie. Konsekwencji nie
poniesie żadnych

Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
przynajmniej mandat.

A realnie nic.

11 Data: Styczen 17 2010 00:06:14
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

cef wrote:

Gdyby miał to gdzieĹ›, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym
bardziej tutaj nie pisał.

Kiedy właĹ›nie potrzebował takiego wsparcia jak Twoje.

Tu siÄ™ zgadzam, ale to właĹ›nie Ĺ›wiadczy o tym, ze jest mu głupio. Cwaniak
by to olał i tyle.

--
cokolwiek

12 Data: Styczen 17 2010 11:38:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

cef pisze:

to wrote:

Gdyby miał to gdzieĹ›, to by nigdzie tego nie zgłosił, a już tym
bardziej tutaj nie pisał.

Kiedy właĹ›nie potrzebował takiego wsparcia jak Twoje.
NIe potrzebuje niczyjego rozgrzeszania, czy poklepania po plecach.
Mam swiadomosc, ze zrobilem bardzo zle i jest mi zwyczajnie przykro i mam kaca moralnego.

Polajanki krysztalowych nie zmienia tego ani w jedna, ani w druga strone.

Na jakie konsekwencje siÄ™ naraził? PomyĹ›l realnie. Konsekwencji nie
poniesie żadnych

Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
przynajmniej mandat.

A realnie nic.
Zobaczymy.


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

13 Data: Styczen 17 2010 12:05:54
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: cef 

topek wrote:

Mam swiadomosc, ze zrobilem bardzo zle i jest mi zwyczajnie przykro i
mam kaca moralnego.

Polajanki krysztalowych nie zmienia tego ani w jedna, ani w druga
strone.

MogłbyĹ› chociaż nie być złoĹ›liwy. Nawet nie wiesz czy jestem kryształowy czy nie.
Twoja postawa jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że na policjÄ™ poleciałeĹ›
ze strachu, że ktoĹ› to widział i bÄ™dziesz miał kłopoty jak CiÄ™ namierzÄ….
Mogli Ci chociaż mandat wlepić. Wtedy być dodatkowo poczuł
rozgoryczenie, że zrobiłeĹ› dwie głupoty pod rzÄ…d.

14 Data: Styczen 17 2010 13:03:15
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Thomas 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomoĹ›ci

topek wrote:

Mam swiadomosc, ze zrobilem bardzo zle i jest mi zwyczajnie przykro i
mam kaca moralnego.

Polajanki krysztalowych nie zmienia tego ani w jedna, ani w druga
strone.

MogłbyĹ› chociaż nie być złoĹ›liwy. Nawet nie wiesz czy jestem kryształowy czy nie.
Twoja postawa jeszcze bardziej mnie utwierdza w przekonaniu, że na policjÄ™ poleciałeĹ›
ze strachu, że ktoĹ› to widział i bÄ™dziesz miał kłopoty jak CiÄ™ namierzÄ….

Haha. Panie wszystkowiedzacy. Najpierw wytykasz watkotworcy brak wiedzy na temat "krysztalowosci", a pozniej sam go oceniasz na podstawie jego krotkiego oswiadczenia. Dobre.

Bo co do klopotow przy ewentualnym "namierzeniu". Jakie niby klopoty? Zawsze by wybrnal stwierdzeniem, ze duzo samochodow na parkingu, zle warunki pogodowe i po prostu nie zauwazyl, ze cos przytarl. Dopiero po 3 dniach zobaczyl, ze sam ma przytarty zderzak i nie przypomina sobie kiedy i gdzie to moglo byc. I co by mu zrobili?
Uwazam, ze dobrze ze pojechal i zglosil zdarzenie.



Mogli Ci chociaż mandat wlepić. Wtedy być dodatkowo poczuł
rozgoryczenie, że zrobiłeĹ› dwie głupoty pod rzÄ…d.

Mandat mogli. Tylko nie wiem czy po to by poczul rozgoryczenie, czy raczej po to by nauczyl sie ponosic konsekwencje swych czynow.
Jakie dwie glupoty? Jedna bylo odjechanie bez poinformowania poszkodowanego i tyle.


Thomas

15 Data: Styczen 17 2010 13:29:05
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: cef 

Thomas wrote:

Haha. Panie wszystkowiedzacy. Najpierw wytykasz watkotworcy brak
wiedzy na temat "krysztalowosci", a pozniej sam go oceniasz na
podstawie jego krotkiego oswiadczenia. Dobre.

Napisał co zrobił i poddał pod ocenÄ™.
Ja wytykam mu tylko fakt, że zamiast spuĹ›cić głowÄ™, stara siÄ™ jeszcze
szpilki komus wtykać.

Bo co do klopotow przy ewentualnym "namierzeniu". Jakie niby klopoty?
Zawsze by wybrnal stwierdzeniem, ze

Widać jesteś z tej samej bajki co autor wątku.

16 Data: Styczen 17 2010 14:25:18
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

cef pisze:

Thomas wrote:

Haha. Panie wszystkowiedzacy. Najpierw wytykasz watkotworcy brak
wiedzy na temat "krysztalowosci", a pozniej sam go oceniasz na
podstawie jego krotkiego oswiadczenia. Dobre.

Napisał co zrobił i poddał pod ocenÄ™.
Ja wytykam mu tylko fakt, że zamiast spuĹ›cić głowÄ™, stara siÄ™ jeszcze
szpilki komus wtykać.

Nie chodzi o wbijanie szpilek tylko o mentorski ton i pouczanie.
Ja w teorii tez jestem dobry (Tak mi sie wydaje przynajmniej, prawy i sprawiedliwy), ale w praktyce dalem dupy i zachowalem sie jak cipa.
:-/



--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

17 Data: Styczen 17 2010 14:34:51
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "topek"  napisał w wiadomoĹ›ci news:

Nie chodzi o wbijanie szpilek tylko o mentorski ton i pouczanie.

Z drugiej strony - czego siÄ™ spodziewałeĹ›?
Jak ktoĹ› nabroi, to musi zazwyczaj swoje wysłuchać.
SiÄ™ ciesz, że w tym przypadku praktycznie na tym siÄ™ pewnie skoĹ„czy.

Ja w teorii tez jestem dobry (Tak mi sie wydaje przynajmniej

Dobrze powiedziane.

, prawy i sprawiedliwy), ale w praktyce dalem dupy i zachowalem sie jak cipa.
:-/

Nie pierwszy raz zresztÄ….
Ale jak to mówiÄ… - człowiek uczy siÄ™ na błÄ™dach, oby tak było i w Twoim przypadku, zresztÄ… rzecz jasna nie życzÄ™ Ci abyĹ› miał to jeszcze raz sprawdzać w praktyce.

18 Data: Styczen 17 2010 18:04:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Użytkownik Cavallino  ...

, prawy i sprawiedliwy), ale w praktyce dalem dupy i zachowalem sie jak
cipa.
:-/

Nie pierwszy raz zreszt±.
Ale jak to mówi± - człowiek uczy się na błędach, oby tak było i w Twoim
przypadku, zreszt± rzecz jasna nie życzę Ci aby¶ miał to jeszcze raz
sprawdzać w praktyce.

w temacie watku:
własnie spotkało mnie dokładnie to samo.

Miejsce - Poznań, ul. Młyńska, parking na przeciwko aresztu.
Czas: Niedziela, miedzy 15:15 a 17:00

Trzasniete przednie drzwi.

Pytanie nr.1
Chetnie zadzwoniłbym do miejskiego monitoringu, moze akurat jest tam jakas
kamera i cos zarejestrowali (jest jakas na skrzyzowaniu Nowowiejskiego i
Młyńskiej, ale nie wiem czy miejska)
Pytanie nr.2
Czy to mozliwe ze areszt ma kamery ktore pokazuja obraz ale nie rejestruja
(tak mi powiedziano)

A moze ktos akurat cos widział?

Oczywiscie jutro podejde sobie jeszcze do sadu - moze ich kamery cos
chwyciły.

Pytanie dodatkowe (do sprawcy) - kochany buraku, zebraku: nie mogles
przyjsc i powiedziec, ze generalnie strata tych 10% znizki czyli pewnie
jakichs 100zł maks zrujnuje twój budzet, ze nie bedziesz miał na chleb i
swieze majty, przeciez poratowałbym cie w potrzebie. Dogadalibysmy sie.
A tak zostałes burakiem. Nawet ci specjalnie zle nie zycze. Ale wspolczuje
dzieciom...

19 Data: Styczen 18 2010 03:11:12
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: złoty 

Budzik pisze:

Pytanie dodatkowe (do sprawcy) - kochany buraku, zebraku: nie mogles przyjsc i powiedziec, ze generalnie strata tych 10% znizki czyli pewnie jakichs 100zł maks zrujnuje twój budzet, ze nie bedziesz miał na chleb i swieze majty, przeciez poratowałbym cie w potrzebie. Dogadalibysmy sie.
A tak zostałes burakiem. Nawet ci specjalnie zle nie zycze. Ale wspolczuje dzieciom...

...slowa jak dla "topka" ;)

pzdr
A.

20 Data: Styczen 17 2010 16:21:36
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: cef 

topek wrote:

dalem dupy

Wreszcie cos mÄ…drego :-)

21 Data: Styczen 17 2010 20:49:39
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "topek"  napisał w wiadomoĹ›ci

NIe potrzebuje niczyjego rozgrzeszania, czy poklepania po plecach.
Mam swiadomosc, ze zrobilem bardzo zle i jest mi zwyczajnie przykro i mam kaca moralnego.

Ukorz się. Powinieneś dokonać samoukamienowania. Tego domaga sie lud ;D

22 Data: Styczen 17 2010 20:41:58
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
przynajmniej mandat.

Nie ma takiej możliwoĹ›ci, ani prawa, żeby dostać mandat za taka stłuczkÄ™ na parkingu.

23 Data: Styczen 17 2010 20:53:20
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: J.F. 

On Sun, 17 Jan 2010 20:41:58 +0100,  Jacek "Plumpi" wrote:

Użytkownik "to"  napisał w wiadomo¶ci
Stracił dużo czasu na komisariacie, a potencjalnie może dostać
przynajmniej mandat.

Nie ma takiej możliwo¶ci, ani prawa, żeby dostać mandat za taka stłuczkę na
parkingu.

No jak nie ? Przyznal sie do niezachowania uwagi, mandacik i po
sprawie.

J,

24 Data: Styczen 17 2010 23:46:19
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomo¶ci

Nie ma takiej możliwo¶ci, ani prawa, żeby dostać mandat za taka stłuczkę na
parkingu.

No jak nie ? Przyznal sie do niezachowania uwagi, mandacik i po
sprawie.

Mandacik za stłuczkę może dostać tylko na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym, które nie ma mocy prawnej poza terenem dróg publicznych oraz stref zamieszkania. PoRD ma natomiast moc prawn± na terenach innych niż ww, ale tylko wtedy, kiedy dotyczy bezpieczeństwa. Skoro w tym drugim samochodzie nie było osób, a uderzony samochód stał to nie może być też mowy o stworzeniu niebezpieczeństwa i dlatego policjant nie ma prawa ukarać takiego kierowcy mandatem.

25 Data: Styczen 18 2010 00:00:32
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: złoty 

Jacek "Plumpi" pisze:

Mandacik za stłuczkę może dostać tylko na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym, które nie ma mocy prawnej poza terenem dróg publicznych oraz stref zamieszkania. PoRD ma natomiast moc prawn± na terenach innych niż ww, ale tylko wtedy, kiedy dotyczy bezpieczeństwa. Skoro w tym drugim samochodzie nie było osób, a uderzony samochód stał to nie może być też mowy o stworzeniu niebezpieczeństwa i dlatego policjant nie ma prawa ukarać takiego kierowcy mandatem.

...o czym wiedzial doskonale watkotworca jak mniemam. Dlatego - miast wrocic na "miejsce zdarzenia" udal sie na komisariat by zglosic zdarzenie. Niewiele ryzykowal..jesli faktycznie uszkodzenie bylo nieduze - na 90% poszkodowany nie zglosi tego na policje. Lepiej wyplakac sie na grupe.. ktos pocieszy..hmm..moze przytuli? A poszkodowany..niech klnie gdzies tam na parkingu..hmwd  ...hehe Witaj Polsko! Ciekawe "topek" czy tak samo bys sie zachowal w DE cwaniaku.. Zakladajac jednak Twoja "dobra wole" (w ktora za cholere nie wierze)..to skoro drobne przytarcie na parkingu powoduje u Ciebie nie zachowanie "zimnej krwi" to... klakson uslyszany na drodze powoduje u Ciebie co? ..zesrasz sie na fotel? ..rotfl
...od dawna twierdze, iz niektorzy NIE POWINNI dostawac PJ. Zwlaszcza tacy, ktorzy sie tym jeszcze chwala na grupie i oczekuja wspolczucia..

...nie pozdrawiam
A.

26 Data: Styczen 18 2010 00:12:43
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: złoty 

złoty pisze:

Jacek "Plumpi" pisze:


Ciekawe "topek" czy tak samo bys sie zachowal w DE cwaniaku.. Zakladajac jednak Twoja "dobra wole" (w ktora za cholere nie wierze)..to skoro drobne przytarcie na parkingu powoduje u Ciebie nie zachowanie "zimnej krwi" to... klakson uslyszany na drodze powoduje u Ciebie co? ..zesrasz sie na fotel? ..rotfl
..od dawna twierdze, iz niektorzy NIE POWINNI dostawac PJ. Zwlaszcza tacy, ktorzy sie tym jeszcze chwala na grupie i oczekuja wspolczucia..

..nie pozdrawiam
A.

...ta czesc oczywiscie skierowana jest do watkotworcy

pzdr
A.

27 Data: Styczen 18 2010 16:40:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "złoty"  napisał w wiadomo¶ci

..o czym wiedzial doskonale watkotworca jak mniemam. Dlatego - miast wrocic na "miejsce zdarzenia" udal sie na komisariat by zglosic zdarzenie. Niewiele ryzykowal..jesli faktycznie uszkodzenie bylo nieduze - na 90% poszkodowany nie zglosi tego na policje. Lepiej wyplakac sie na grupe.. ktos pocieszy..hmm..moze przytuli? A poszkodowany..niech klnie gdzies tam na parkingu..hmwd  ...hehe Witaj Polsko! Ciekawe "topek" czy tak samo bys sie zachowal w DE cwaniaku.. Zakladajac jednak Twoja "dobra wole" (w ktora za cholere nie wierze)..to skoro drobne przytarcie na parkingu powoduje u Ciebie nie zachowanie "zimnej krwi" to... klakson uslyszany na drodze powoduje u Ciebie co? ..zesrasz sie na fotel? ..rotfl
..od dawna twierdze, iz niektorzy NIE POWINNI dostawac PJ. Zwlaszcza tacy, ktorzy sie tym jeszcze chwala na grupie i oczekuja wspolczucia..

Spokojnie bez nerwów.
Czy wiedział, czy nie wiedział i dlaczego uciekł to tylko on wie.
Skoro pisze o tym na grupie to jednak ruszyło go sumienie. Ilu z nas/was wielce krzycz±cych na Topka potrafiłoby się przyznać publicznie, że dało d.... znaczy się ciała :), a także zgłosić się na policję ? Równie dobrze osoba poszkodowana może być czytelnikiem tej grupy i w ten sposób może dotrzeć do sprawcy.
Tak więc nie twórzmy tu dramaturgii. Różni ludzie zachowuj± się w różny sposób w tego typu sytuacjach. Jednak najważniejsze, że Topek nie został całkowicie obojętny wobec tego wydarzenia i jednak poczuwa się do winy.

28 Data: Styczen 19 2010 13:59:21
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Użytkownik Jacek "Plumpi"  ...

Równie dobrze
osoba poszkodowana może być czytelnikiem tej grupy i w ten sposób może
dotrzeć do sprawcy.


gdyby to nie było w Rzeszowie tylko w Poznaniu to tak bym pomyslał :)

29 Data: Styczen 20 2010 20:07:18
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Sun, 17 Jan 2010 23:46:19 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

Mandacik za stłuczkę może dostać tylko na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym,
które nie ma mocy prawnej poza terenem dróg publicznych oraz stref
zamieszkania.
Kłamiesz, zreszt± sam to potwierdzasz poniżej.

PoRD ma natomiast moc prawn± na terenach innych niż ww, ale
tylko wtedy, kiedy dotyczy bezpieczeństwa. Skoro w tym drugim samochodzie
nie było osób, a uderzony samochód stał to nie może być też mowy o
stworzeniu niebezpieczeństwa i dlatego policjant nie ma prawa ukarać takiego
kierowcy mandatem.

Jeste¶ durniem.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

30 Data: Styczen 20 2010 21:39:16
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomo¶ci

Mandacik za stłuczkę może dostać tylko na podstawie Prawa o Ruchu Drogowym,
które nie ma mocy prawnej poza terenem dróg publicznych oraz stref
zamieszkania.
Kłamiesz, zreszt± sam to potwierdzasz poniżej.

PoRD ma natomiast moc prawn± na terenach innych niż ww, ale
tylko wtedy, kiedy dotyczy bezpieczeństwa. Skoro w tym drugim samochodzie
nie było osób, a uderzony samochód stał to nie może być też mowy o
stworzeniu niebezpieczeństwa i dlatego policjant nie ma prawa ukarać takiego
kierowcy mandatem.

Jeste¶ durniem.

To jeszcze pochwal się za co musiałe¶ ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy.
Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?

31 Data: Styczen 20 2010 21:36:28
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To jeszcze pochwal się za co musiałe¶ ponownie zdawać egzamin na prawo
jazdy.
Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz głupa?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Jacoj: ...istniej± na ¶wiecie ludzie, którzy
potrafi± zepsuć stalow± kulę...
Pszemol: No to jest nas dwu...

32 Data: Styczen 20 2010 22:43:24
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Artur Ma¶l±g 

Budzik pisze:

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

To jeszcze pochwal się za co musiałe¶ ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy.
Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty?

LOL - na zadane pytanie odpowiedzieć potrafisz? Powodem statusu
punktowego była głupota, czy brak znajomo¶ci przepisów?

Czy zwyczajnie rzniesz głupa?

NajwyraĽniej Ty to czynisz :)

--
Jutro to dzi¶ - tyle że jutro.

33 Data: Styczen 20 2010 23:25:08
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 20 Jan 2010 22:43:24 +0100, Artur Ma¶l±g napisał(a):

LOL - na zadane pytanie odpowiedzieć potrafisz? Powodem statusu
punktowego była głupota, czy brak znajomo¶ci przepisów?

Powodem był± m±dro¶ć i znajomo¶ć przepisów.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

34 Data: Styczen 21 2010 20:13:21
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Użytkownik Artur Ma¶l±g  ...

To jeszcze pochwal się za co musiałe¶ ponownie zdawać egzamin na
prawo jazdy.
Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty?

LOL - na zadane pytanie odpowiedzieć potrafisz? Powodem statusu
punktowego była głupota, czy brak znajomo¶ci przepisów?

to pytanie, choc tendencyjne i stronnicze - w przeciwienstwie do
poprzedniego - ma sens.
Co do zbierania punktów i wi±zania ich z głupot± - już wypowiadalem sie nie
raz i nie bedę się powtarzał.

Czy zwyczajnie rzniesz głupa?

NajwyraĽniej Ty to czynisz :)

No, no..

35 Data: Styczen 20 2010 23:06:04
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 20 Jan 2010 21:36:28 +0000 (UTC), Budzik napisał(a):

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz głupa?

On nie rżnie. On jest.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

36 Data: Styczen 21 2010 15:48:53
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomo¶ci

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz głupa?

On nie rżnie. On jest.

Żeby nim być to najpierw msiałbym się z chu....m (..... przepraszam) z Tob± na głowy pozamieniać :)

37 Data: Styczen 21 2010 18:01:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 21 Jan 2010 15:48:53 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

On nie rżnie. On jest.

Żeby nim być to najpierw msiałbym się z chu....m (..... przepraszam) z Tob±
na głowy pozamieniać :)

Żeby zrozumieć, że jeste¶, to tak.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

38 Data: Styczen 21 2010 15:25:54
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 


Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

To jeszcze pochwal się za co musiałe¶ ponownie zdawać egzamin na prawo
jazdy.
Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz głupa?

"Uderz w stół, budzik się odezwie"
Uwaga teraz dostaniesz pytanie jako test na inteligencję.
Czy do Ciebie było kierowane pytanie ?

39 Data: Styczen 21 2010 18:01:54
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 21 Jan 2010 15:25:54 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

"Uderz w stół, budzik się odezwie"
Uwaga teraz dostaniesz pytanie jako test na inteligencję.
Czy do Ciebie było kierowane pytanie ?

Również do niego. Ja wiem, że jest Ci trudno poj±ć, że to grupa
dyskusyjna...

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

40 Data: Styczen 21 2010 21:02:25
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomo¶ci

"Uderz w stół, budzik się odezwie"
Uwaga teraz dostaniesz pytanie jako test na inteligencję.
Czy do Ciebie było kierowane pytanie ?

Również do niego. Ja wiem, że jest Ci trudno poj±ć, że to grupa
dyskusyjna...

Ja natomiast wiem, ze zawsze się wpierdalasz nieproszony, a zwałasza w pytania, które kierowane s± do konkretnych innych osób. Jak widać kultury w domu cię nie nauczyli.

41 Data: Styczen 21 2010 21:19:31
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 21 Jan 2010 21:02:25 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

Również do niego. Ja wiem, że jest Ci trudno poj±ć, że to grupa
dyskusyjna...

Ja natomiast wiem, ze zawsze się wpierdalasz nieproszony, a zwałasza w
pytania, które kierowane s± do konkretnych innych osób. Jak widać kultury w
domu cię nie nauczyli.

Jak widać nauczyli - a to, że nie pojmujesz, że do odpowiedzi czy
skomentowania jest w usenecie upowazniony KAŻDY, to cóż, Twój problem.
Idx poczytac normy do poduszki.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

42 Data: Styczen 21 2010 22:44:50
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 


Użytkownik "Adam Płaszczyca"  napisał w wiadomo¶ci

Również do niego. Ja wiem, że jest Ci trudno poj±ć, że to grupa
dyskusyjna...

Ja natomiast wiem, ze zawsze się wpierdalasz nieproszony, a zwałasza w
pytania, które kierowane s± do konkretnych innych osób. Jak widać kultury w
domu cię nie nauczyli.

Jak widać nauczyli - a to, że nie pojmujesz, że do odpowiedzi czy
skomentowania jest w usenecie upowazniony KAŻDY, to cóż, Twój problem.
Idx poczytac normy do poduszki.

IdĽ zażyj leki antydepresyjne, bo widzę, że znów masz problemy ze zdrowiem :)

43 Data: Styczen 21 2010 23:34:11
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Thu, 21 Jan 2010 22:44:50 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

Jak widać nauczyli - a to, że nie pojmujesz, że do odpowiedzi czy
skomentowania jest w usenecie upowazniony KAŻDY, to cóż, Twój problem.
Idx poczytac normy do poduszki.

IdĽ zażyj leki antydepresyjne, bo widzę, że znów masz problemy ze zdrowiem
:)

O, masz też zwidy?

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

44 Data: Styczen 21 2010 20:13:22
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Użytkownik Jacek "Plumpi"  ...

Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz
głupa?

"Uderz w stół, budzik się odezwie"
Uwaga teraz dostaniesz pytanie jako test na inteligencję.
Czy do Ciebie było kierowane pytanie ?

ROTFL
przeprasza, ze wtraciłem się na waszgo priva...

45 Data: Styczen 21 2010 22:26:05
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz
głupa?

"Uderz w stół, budzik się odezwie"
Uwaga teraz dostaniesz pytanie jako test na inteligencję.
Czy do Ciebie było kierowane pytanie ?

ROTFL
przeprasza, ze wtraciłem się na waszgo priva...

Nie jest nasz priv, ale pytanie było skierowane do Adama i dotyczyło go ono osobi¶cie i tylko od niego oczekiwałem odpowiedzi, ponieważ tylko on j± mógł udzielić.
To, że jest to grupa dyskusyjna, nie zwalnia nikogo z zasad kultury, a tym bardziej szacunku do innych. Twoja wypowiedĽ po prostu jest chamska i bezczelna: "Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz głupa?". Ponadto jest to odpowiedĽ w formie pytania retorycznego, która jest nieprawdziwa, ponieważ można mieć zatrzymane uprawnienia do prowadzenia pojazdów nie tylko ze względu na przekroczenie okre¶lonej liczby punktów. Można być zmuszonym do ponownego zdawania egzaminu na prawo jazdy z wielu powodów: np. za prowadzenie samochodu lub innego pojazdu (np. roweru, łodzi motorowej, a nawet samolotu) pod wpływem alkoholu, ze względu na stan zdrowia, ze względu na spowodowanie ¶miertelnego wypadku i w żadnym z tych przypadków nie dostaje się takiej liczby punktów, która obliguje do powtórnego egzaminu.
Tak więc panie m±draliński zanim zaczniesz się wym±drzać to się dobrze zastanów.

46 Data: Styczen 21 2010 21:40:58
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy zwyczajnie rzniesz
głupa?

"Uderz w stół, budzik się odezwie"
Uwaga teraz dostaniesz pytanie jako test na inteligencję.
Czy do Ciebie było kierowane pytanie ?

ROTFL
przeprasza, ze wtraciłem się na waszgo priva...

Nie jest nasz priv, ale pytanie było skierowane do Adama i dotyczyło
go ono osobi¶cie i tylko od niego oczekiwałem odpowiedzi, ponieważ
tylko on j± mógł udzielić.

absolutnie nie mogę zgodzić sie z takim postawieniem sprawy.
Jeżeli chcesz otrzymać odpowiedz tylko i wył±czenia od danej osoby i
jednoczesnie nie chcesz aby twoja wypowiedz komentowały inne osoby -
piszesz na prv a nie na grupe.

To, że jest to grupa dyskusyjna, nie zwalnia nikogo z zasad kultury, a
tym bardziej szacunku do innych. Twoja wypowiedĽ po prostu jest
chamska i bezczelna: "Nie wiesz, ze ponownie zdaje sie za punkty? Czy
zwyczajnie rzniesz głupa?".

dokładnie, była chamska.
s±dziłem, ze, w nawi±zaniu do poniższego, sugerujac swojemu rozmówcy
głupote albo nie wiedze dajesz do zrozumeinia, ze własnie taki ton wymiany
pogl±dów cię interesuje.

Ponadto jest to odpowiedĽ w formie pytania
retorycznego, która jest nieprawdziwa, ponieważ można mieć zatrzymane
uprawnienia do prowadzenia pojazdów nie tylko ze względu na
przekroczenie okre¶lonej liczby punktów. Można być zmuszonym do
ponownego zdawania egzaminu na prawo jazdy z wielu powodów: np. za
prowadzenie samochodu lub innego pojazdu (np. roweru, łodzi motorowej,
a nawet samolotu) pod wpływem alkoholu, ze względu na stan zdrowia, ze
względu na spowodowanie ¶miertelnego wypadku i w żadnym z tych
przypadków nie dostaje się takiej liczby punktów, która obliguje do
powtórnego egzaminu.

no popatrz, a ja myslałem, ze tylko ze wzgledu na głupote albo niewiedze.
Okazuje się, iż nawet sam wiesz, ze to jednak inne powody.
BTW możesz przytoczyc ten przepis, ktory bedzie nakazywał ponowny egzamin 
za jazde pod wpływem?
Dotychczas sadziłem, ze raczej jest tak, ze zdaje sie egzamin jak jest sie
pozbawionym Pj conajmniej rok (a taki wyrok czesto jest zasadzany przy
powyzszym wykroczeniu) i stad czesto bierze sie koniecznosc ponownego
zdawania.
Ale tu chetnie sie dokształce, wiec bardzo prosze o odpowiedz.

Tak więc panie m±draliński zanim zaczniesz się wym±drzać to się dobrze
zastanów.

Dziekuje za rade ,ale, jak am nadzieje widac po powyzszych wyjasnieniach,
nic nie było napisane przeze nie bez zastanowienia czy wyrachowania.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Człowiek... to jedyne zwierzę, które się rumieni.
I jedyne,które ma za co!"  Mark Twain

47 Data: Styczen 22 2010 00:10:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

absolutnie nie mogę zgodzić sie z takim postawieniem sprawy.
Jeżeli chcesz otrzymać odpowiedz tylko i wył±czenia od danej osoby i
jednoczesnie nie chcesz aby twoja wypowiedz komentowały inne osoby -
piszesz na prv a nie na grupe.

Grupa dyskusyjna jest jak grupa osób dyskutuj±ca z sob± w realu.
Jak by¶ się zachował gdyby¶ w gronie przyjaciół lub choćby nawet osób nieznajomych zwrócił się do konkretnej osoby z pytaniem np. "proszę Pana, gdzie Pan kupił takie ładne buty ?". Czy nie był by¶ zdziwiony lub wręcz nawet oburzony, gdyby nagle kilka osób zaczęło Ci dawać idiotyczne i chamskie odpowiedzi np. w stylu "a co Cię to obchodzi" , albo "a co kur...a sklepów obuwniczych nie ma ?".
Zastanów się tylko. Grupa dyskusyjna tak samo jest grup± dyskutuj±cych z sob± osób. Pytania możemy zadawać ogólnie do wszystkich lub do konkretnych osób. Nikt Ci nie zabrania wł±czyć się do dyskusji, ale odpowiadanie za kogo¶ jest niestosowne i chamskie, zwłaszcza jak jest tak chamskie.

dokładnie, była chamska.
s±dziłem, ze, w nawi±zaniu do poniższego, sugerujac swojemu rozmówcy
głupote albo nie wiedze dajesz do zrozumeinia, ze własnie taki ton wymiany
pogl±dów cię interesuje.

¬le s±dziłe¶. Moje pytanie do Adama było w nawi±zaniu do jego stwierdzenie, że jestem durniem.
Napisał to do mnie, ponieważ ja wcze¶niej napisałem: "PoRD ma natomiast moc prawn± na terenach innych niż ww, ale tylko wtedy, kiedy dotyczy bezpieczeństwa. Skoro w tym drugim samochodzie nie było osób, a uderzony samochód stał to nie może być też mowy o stworzeniu niebezpieczeństwa i dlatego policjant nie ma prawa ukarać takiego kierowcy mandatem".
Oczywi¶cie z jego strony jest to typowe chamstwo pod moim adresem, bo to co napisałem jest prawd±, a jego wypowiedĽ nie była ani negacj± tego co napisałem, ani też sprostowaniem lecz chamskim wyzwiskiem pod adresem mojej osoby.
Niestety to co napisałem to osobi¶cie się o tym przekonałem i to co napisałem usłyszałem od policjantów, których wezwałem na interwencję do stłuczki, kiedy młody kierowca wjechał w drzwi mojego auta stoj±cego na drodze niepublicznej. Z reszt± nawet w tym w±tku także potwierdził to kolega JohnyK, który spotkał się dokładnie z tak± sam± reakcj± policji.
Skoro Ada¶ nazwał mnie durniem z tego powodu to ¶miem twierdzić, że on po prostu nie zna prawa o ruchu drogowym, dlatego też zadałem mu pytanie "To jeszcze pochwal się za co musiałe¶ ponownie zdawać egzamin na prawo jazdy. Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?".
Wybacz, ale żeby zdobyć liczbę punktów, która zmusza do ponownego egzaminu trzeba złamać przepisy PoRD wielokrotnie. Łamie się je z powodu nieznajomo¶ci tego prawa lub z powodu własnej głupoty, ewentualnie za gapowe.
Punkty zdobywa się na skutek nieumy¶lnego lub też umy¶lnego łamania przepisów prawa.
Przy czym nieumy¶lne łamanie może być spowodowane nieznajomo¶ci± prawa lub niedostateczn± uwag± podczas jazdy lub zagapieniem się, a umy¶lne na skutek własnej głupoty i przekory.
W przypadku Adama były to punkty zdobyte za umy¶lne przekraczanie prędko¶ci, bo sam się do tego przyznał, zatem odpada jeden z powodów "niedostateczna uwaga lub zagapienie się".
Zatem pozostaje jeden z 2 powodów: głupota lub też nieznajomo¶ć prawa, ponieważ albo jest tak głupi, alebo też nie jest ¶wiadomy tego, że PoRD dotyczy wszystkich osób, także i Adasia.
Moje pytanie jak najbardziej miało sens i wcale nie było chamskie. Było skierowane tylko i wył±cznie do Adama i dotyczyło tylko i wył±cznie jego sprawy, ale chciałem, aby odpowiedzi udzielił publicznie.

no popatrz, a ja myslałem, ze tylko ze wzgledu na głupote albo niewiedze.
Okazuje się, iż nawet sam wiesz, ze to jednak inne powody.

Ale nie w przypadku Adama, bo jest wiadomym, ze zdawał za punkty.

BTW możesz przytoczyc ten przepis, ktory bedzie nakazywał ponowny egzamin
za jazde pod wpływem?

Poczytaj sobie. Kodeks karny i kodeks wykroczeń oraz Prawo o Ruchu Drogowym.
Wybacz ale nie chce mi się tego szukać, a Ty także masz internet i chyba potrafisz sobie wyszukać.

Dotychczas sadziłem, ze raczej jest tak, ze zdaje sie egzamin jak jest sie
pozbawionym Pj conajmniej rok (a taki wyrok czesto jest zasadzany przy
powyzszym wykroczeniu) i stad czesto bierze sie koniecznosc ponownego
zdawania.

Za czyny, które opisałem można być pozbawiaonym PJ na wiele lat.

48 Data: Styczen 23 2010 19:16:49
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

absolutnie nie mogę zgodzić sie z takim postawieniem sprawy.
Jeżeli chcesz otrzymać odpowiedz tylko i wył±czenia od danej osoby i
jednoczesnie nie chcesz aby twoja wypowiedz komentowały inne osoby -
piszesz na prv a nie na grupe.

Grupa dyskusyjna jest jak grupa osób dyskutuj±ca z sob± w realu.
Jak by¶ się zachował gdyby¶ w gronie przyjaciół lub choćby nawet osób
nieznajomych zwrócił się do konkretnej osoby z pytaniem np. "proszę
Pana, gdzie Pan kupił takie ładne buty ?". Czy nie był by¶ zdziwiony
lub wręcz nawet oburzony, gdyby nagle kilka osób zaczęło Ci dawać
idiotyczne i chamskie odpowiedzi np. w stylu "a co Cię to obchodzi" ,
albo "a co kur...a sklepów obuwniczych nie ma ?".

Nie zadałem pytan, jak wyzej, tylko wskazałem na bład w twoich
wypowiedziach.

dokładnie, była chamska.
s±dziłem, ze, w nawi±zaniu do poniższego, sugerujac swojemu rozmówcy
głupote albo nie wiedze dajesz do zrozumeinia, ze własnie taki ton
wymiany pogl±dów cię interesuje.

¬le s±dziłe¶. Moje pytanie do Adama było w nawi±zaniu do jego
stwierdzenie, że jestem durniem.

widac poniosłes konsekwencje tego, iz przyjałes ten ton dyskusji :)

Wybacz, ale żeby zdobyć liczbę punktów, która
zmusza do ponownego egzaminu trzeba złamać przepisy PoRD wielokrotnie.

No tak, 3 to juz wielokrotnie...

Łamie się je z powodu nieznajomo¶ci tego prawa lub z powodu własnej
głupoty, ewentualnie za gapowe.
Punkty zdobywa się na skutek nieumy¶lnego lub też umy¶lnego łamania
przepisów prawa.
Przy czym nieumy¶lne łamanie może być spowodowane nieznajomo¶ci± prawa
lub niedostateczn± uwag± podczas jazdy lub zagapieniem się, a umy¶lne
na skutek własnej głupoty i przekory.

no widzsz, to teraz dodajesz jeszcze "gapowe" czyli widzisz, ze człowiek
nie jest maszyn± i zwyczajnie może popełnić bł±d.
Według ciebie to jest głupota? Czy moze ludzka natura.
Nie chce rozpoczynac jakiegos wielkiego flejma, powiem wiec jeszcze tylko w
temacie, ze az zazdroszcze ci idealistycznego podejscia - niestety sam
pozbyłem sie go jakis czas temu i troche za tym tesknie.

W przypadku Adama były to punkty zdobyte za umy¶lne przekraczanie
prędko¶ci, bo sam się do tego przyznał, zatem odpada jeden z powodów
"niedostateczna uwaga lub zagapienie się".
Zatem pozostaje jeden z 2 powodów: głupota lub też nieznajomo¶ć prawa,
ponieważ albo jest tak głupi, alebo też nie jest ¶wiadomy tego, że
PoRD dotyczy wszystkich osób, także i Adasia.
Moje pytanie jak najbardziej miało sens i wcale nie było chamskie.
Było skierowane tylko i wył±cznie do Adama i dotyczyło tylko i
wył±cznie jego sprawy, ale chciałem, aby odpowiedzi udzielił
publicznie.

po co prosiłes aby udzielał odpowiedzi na pytanie, na ktore odpowiedz
znasz?
BTW widac "chamskie" moze miec bardzo rozne znaczenie...

BTW możesz przytoczyc ten przepis, ktory bedzie nakazywał ponowny
egzamin za jazde pod wpływem?

Poczytaj sobie. Kodeks karny i kodeks wykroczeń oraz Prawo o Ruchu
Drogowym. Wybacz ale nie chce mi się tego szukać, a Ty także masz
internet i chyba potrafisz sobie wyszukać.

klasyczne.

Dotychczas sadziłem, ze raczej jest tak, ze zdaje sie egzamin jak
jest sie pozbawionym Pj conajmniej rok (a taki wyrok czesto jest
zasadzany przy powyzszym wykroczeniu) i stad czesto bierze sie
koniecznosc ponownego zdawania.

Za czyny, które opisałem można być pozbawiaonym PJ na wiele lat.

Oczywiscie.
Ale chociaz taka jest konsekwencja, to nie oznacza, ze za prowadzenie pod
wplywem  orzeka sie ponowny egzamin.



--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Miło¶ć jest tryumfem wyobrażni nad inteligencj±."
Henry Louis Mencken

49 Data: Styczen 26 2010 21:43:09
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Plumpi 

Użytkownik "Budzik"  napisał w wiadomo¶ci

Grupa dyskusyjna jest jak grupa osób dyskutuj±ca z sob± w realu.
Jak by¶ się zachował gdyby¶ w gronie przyjaciół lub choćby nawet osób
nieznajomych zwrócił się do konkretnej osoby z pytaniem np. "proszę
Pana, gdzie Pan kupił takie ładne buty ?". Czy nie był by¶ zdziwiony
lub wręcz nawet oburzony, gdyby nagle kilka osób zaczęło Ci dawać
idiotyczne i chamskie odpowiedzi np. w stylu "a co Cię to obchodzi" ,
albo "a co kur...a sklepów obuwniczych nie ma ?".

Nie zadałem pytan, jak wyzej, tylko wskazałem na bład w twoich
wypowiedziach.

Jeste¶ aż tak bezczelny i głupi.
Zgodnie z Twoj± zasad± rozumowania potraktuj to jako wskazanie, że po prostu jeste¶ w błędzie.

widac poniosłes konsekwencje tego, iz przyjałes ten ton dyskusji :)

A Ty jeste¶ katem, który ma prawo mnie karać ?
Wybacz, ale to Ty masz problem z samym sob±.
Przestań się oszukiwać.

no widzsz, to teraz dodajesz jeszcze "gapowe" czyli widzisz, ze człowiek
nie jest maszyn± i zwyczajnie może popełnić bł±d.
Według ciebie to jest głupota? Czy moze ludzka natura.

Jeżeli kto¶ łamie prawo, robi to ¶wiadomie i z premedytacj± wiedz±c jakie jak nakazuje prawo, a do tego lansuje swoj± postawę publicznie to robi to z głupoty.

Nie chce rozpoczynac jakiegos wielkiego flejma, powiem wiec jeszcze tylko w
temacie, ze az zazdroszcze ci idealistycznego podejscia - niestety sam
pozbyłem sie go jakis czas temu i troche za tym tesknie.

Nie jestem idealist±, bo i mnie się zdarza łamać przepisy PoRD w sposób nie¶wiadomy czy też ¶wiadomy, ale nie jestem idiot±, który usprawiedliwia swoje błędy i słabo¶ci głupot± przepisów, a przestrzegaj±cych przepisy nazywaja idiotami oraz lansuje złe postawy i zachowania na publicznych forach.

W przypadku Adama były to punkty zdobyte za umy¶lne przekraczanie
prędko¶ci, bo sam się do tego przyznał, zatem odpada jeden z powodów
"niedostateczna uwaga lub zagapienie się".
Zatem pozostaje jeden z 2 powodów: głupota lub też nieznajomo¶ć prawa,
ponieważ albo jest tak głupi, alebo też nie jest ¶wiadomy tego, że
PoRD dotyczy wszystkich osób, także i Adasia.
Moje pytanie jak najbardziej miało sens i wcale nie było chamskie.
Było skierowane tylko i wył±cznie do Adama i dotyczyło tylko i
wył±cznie jego sprawy, ale chciałem, aby odpowiedzi udzielił
publicznie.

po co prosiłes aby udzielał odpowiedzi na pytanie, na ktore odpowiedz
znasz?
BTW widac "chamskie" moze miec bardzo rozne znaczenie...

Bo chciałem się dowiedzieć, czy jest ¶wiadomy swojej niewiedzy lub swojej głupoty, bo wczesniej sam przyznał, że nie była to nieuwaga i gapowe.

50 Data: Styczen 26 2010 22:58:07
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Grupa dyskusyjna jest jak grupa osób dyskutuj±ca z sob± w realu.
Jak by¶ się zachował gdyby¶ w gronie przyjaciół lub choćby nawet
osób nieznajomych zwrócił się do konkretnej osoby z pytaniem np.
"proszę Pana, gdzie Pan kupił takie ładne buty ?". Czy nie był by¶
zdziwiony lub wręcz nawet oburzony, gdyby nagle kilka osób zaczęło
Ci dawać idiotyczne i chamskie odpowiedzi np. w stylu "a co Cię to
obchodzi" , albo "a co kur...a sklepów obuwniczych nie ma ?".

Nie zadałem pytan, jak wyzej, tylko wskazałem na bład w twoich
wypowiedziach.

Jeste¶ aż tak bezczelny i głupi.
Zgodnie z Twoj± zasad± rozumowania potraktuj to jako wskazanie, że po
prostu jeste¶ w błędzie.

argumentowi "bo tak" zawsze przeciwstawiam argument "bo nie".
reasumujac - ty jestes głupi.

BTW wróciłe¶ z sylwestra?

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
 ("""""""""")
 /""/t/"""""
/  /       9mm

51 Data: Styczen 20 2010 23:05:43
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 20 Jan 2010 21:39:16 +0100, Jacek "Plumpi" napisał(a):

To jeszcze pochwal się za co musiałe¶ ponownie zdawać egzamin na prawo
jazdy.
Za głupotę czy za nieznajomo¶ć Prawa o Ruchu Drogowym ?

Ani za jedno, ani za drugie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

52 Data: Styczen 17 2010 11:26:55
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

cef pisze:

No właĹ›nie w tym, że Ty też siÄ™ nabierasz na jego bajanie.
Wiedzialem, ze mozna liczyc na krysztalowych.
Zachowalem sie bardz zle, postaralem naprawic. Czy sie uda to zobaczymy.

Najlepiej bylo siedziec cicho, nie jechac na policje i .. nie pisac na grupe. W koncu tutaj sami krysztalowi siedza.


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

53 Data: Styczen 18 2010 12:35:03
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "cef"  napisał w wiadomoĹ›ci


No właĹ›nie w tym, że Ty też siÄ™ nabierasz na jego bajanie.
Jaki to był dla niego szok i jak mu żal, że ktos tam siÄ™ wk....
I jak  cierpi i jest mu głupio itp.
Na jakie konsekwencje siÄ™ naraził? PomyĹ›l realnie.
Konsekwencji nie poniesie żadnych, bo jak już pisałem
poszkodowany nie bÄ™dzie szukał tylko naprawi sam (lub z AC), a policja też
nie będzie
nikogo szukac po takim zgłoszeniu.

Wydaje mi sie że wszszedłes we własne projekcje

RobiłbyĹ› Ty tak jak sugerujesz, ze robiłby On
Kazdy sÄ…dzi po sobie (tak mawiajÄ…).
CzyżbyĹ› tak krÄ™cił?

54 Data: Styczen 18 2010 18:57:09
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: cef 

Artur(m) wrote:

Wydaje mi sie że wszszedłes we własne projekcje

RobiłbyĹ› Ty tak jak sugerujesz, ze robiłby On
Kazdy sÄ…dzi po sobie (tak mawiajÄ…).
CzyżbyĹ› tak krÄ™cił?

Suche fakty kolego. Takie podał topek i takie poddał ocenie.
Co do Twoich sugestii: bardzo karkołomna teza, ale
nie zdarzyło mi siÄ™ odjechać nawet w znacznie bardziej
"ekstremalnych" sytuacjach, wiÄ™c Ĺ›miało mogÄ™ uchodzić
za kryształowego czy też  za internetowego mÄ…dralÄ™ zza biurka.

55 Data: Styczen 17 2010 02:50:45
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Czabu 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

konsekwencje. Gdzie tu widzisz cwaniactwo?

Jak jest taki strachliwy i nerwowy, to być może po tej pół godzinie jeszcze bardziej przeraził siÄ™, że go jednak ktoĹ› widział i właĹ›ciciel do niego dotrze. BojÄ…c siÄ™ wiÄ™kszych konsekwencji (i chcÄ…c zapewnić sobie alibi) pojechał na policjÄ™, zgłosił, ale z bardzo dużym prawdopodobieĹ„stwem i tak nic z tego nie wyniknie. ZnajÄ…c sprawnoć naszej policji nawet jak jakimĹ› cudem kierowca zgłosi to i tak nie uda im siÄ™ powiÄ…zać faktów. No a gdyby jednak, to jest kryty. Takie zachowanie możnaby zakwalifikować jako cwaniactwo.

Ja chcÄ…c być uczciwym, jednak bym pojechał najpierw na miejsce gdzie to siÄ™ stało, szczególnie, że podobno upłynÄ™ło niewiele czasu. Ale mnie by pewnie nie przyszło do głowy uciekać.

Pozdrawiam
Czabu

56 Data: Styczen 16 2010 23:48:11
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Tomek Glowka 

On 17 Sty, 02:50, "Czabu"
wrote:

Użytkownik "to"  napisał w
> Gdzie tu widzisz cwaniactwo?
przeraził się, że go jednak kto¶ widział i wła¶ciciel do niego
dotrze.
Gdyby nie pojechal na policje, moglby sie tlumaczyc "nie zauwazylem".

mnie by pewnie
nie przyszło do głowy uciekać.
Rzecz w tym, ze pewnie przyszloby. I dlatego jest ten watek.
pozdrawiam, tomek

57 Data: Styczen 17 2010 12:43:18
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

Czabu wrote:

Jak jest taki strachliwy i nerwowy, to być może po tej pół godzinie
jeszcze bardziej przeraził siÄ™, że go jednak ktoĹ› widział i właĹ›ciciel
do niego dotrze. Bojąc się większych konsekwencji (i chcąc zapewnić
sobie alibi) pojechał na policjÄ™, zgłosił, ale z bardzo dużym
prawdopodobieĹ„stwem i tak nic z tego nie wyniknie. ZnajÄ…c sprawnoć
naszej policji nawet jak jakimĹ› cudem kierowca zgłosi to i tak nie uda
im siÄ™ powiÄ…zać faktów. No a gdyby jednak, to jest kryty. Takie
zachowanie możnaby zakwalifikować jako cwaniactwo.

WrÄ™cz przeciwnie, sam siÄ™ przyznał, że uszkodził auto i odjechał. Jest
potencjalnie w znacznie gorszej sytuacji niż gdyby "zapomniał". Poza tym
jaki "cwaniacki" cel miało Twoim zdaniem pisanie o tym na newsy?

Goć trochÄ™ spanikował i odjechał, a gdy ochłonÄ…ł to może i trochÄ™ siÄ™
przestraszył, ale przede wszystkim zrobiło mu siÄ™ głupio wiÄ™c zgłosił siÄ™
na policje i napisał tutaj. Wiadomo, że mógł to rozegrać znacznie lepiej,
ale cwaniactwa żadnego tu nie ma.

Ja chcÄ…c być uczciwym, jednak bym pojechał najpierw na miejsce gdzie to
siÄ™ stało, szczególnie, że podobno upłynÄ™ło niewiele czasu. Ale mnie by
pewnie nie przyszło do głowy uciekać.

Przed komputerem każdy jest mÄ…dry. :)

--
cokolwiek

58 Data: Styczen 17 2010 13:45:21
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Samotnik 

Dnia 17.01.2010 to  napisał/a:

Ja chc±c być uczciwym, jednak bym pojechał najpierw na miejsce gdzie to
się stało, szczególnie, że podobno upłynęło niewiele czasu. Ale mnie by
pewnie nie przyszło do głowy uciekać.

Przed komputerem każdy jest m±dry. :)

Jest pewien pozytywny efekt tej dyskusji - już rozumiem, kim s± te
wszystkie dupki, które mi poobijały auto już trzy razy tej zimy - urwany
zderzak, lusterko wisz±ce na linkach regulacji i elegancka dziura w
drzwiach. To s± po prostu ci wrażliwcy, którzy nie umieli w tej ekstremalnej
sytuacji zachować zimnej krwi i zostawić karteczki z numerem telefonu.
Nauczyłem się również z tej dyskusji, że nie powinienem się na nich zło¶cić,
bo na pewno zrozumieli swój bł±d i wypłakali się po fakcie na internetowym
forum hodowców patyczaków. Może nawet pojechali to gdzie¶ zgłosić, irytuj±c
się, że nie obejrzeli przez to meczu w telewizji. Dzięki temu ukoiłem duszę
i zaraz pójdę przykleić na aucie kartkę

'wal ¶miało, spierdalaj cichaczem - chuj z tym, i tak ci wybaczę!'

Wszystko jasne.

P.S. Raz jeden uszkodziłem cudzy samochód - miałem 18 lat, prawo jazdy od
miesi±ca i polonezem taty zahaczyłem na parkingu wyjeżdżaj±c z
prostopadłego miejsca parkingowego - identyczna sytuacja. Nawet mi przez
my¶l nie przeszło uciekać jak smród po gaciach, chociaż bałem się
reprymendy ojca i nie miałem kasy na naprawianie ani swojego, ani tamtego
auta. Poczekałem, ze sklepu wyszedł sympatyczny starszy pan, machn±ł ręk±,
powiedział, żebym lepiej odłożył na now± lampę do poldka i pojechał.
--
Samotnik

59 Data: Styczen 17 2010 18:59:20
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Użytkownik Samotnik  ...

'wal ¶miało, spierdalaj cichaczem - chuj z tym, i tak ci wybaczę!'

moge? Przykleje tez na swojego.

60 Data: Styczen 17 2010 18:37:09
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Czabu 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci


Przed komputerem każdy jest mÄ…dry. :)

To prawda, ale z żadnej obcierki nigdy nie uciekałem i nigdy mi taka myĹ›l do głowy nie wpadała. Pierwsza jaka siÄ™ pojawiała, to złoć na samego siebie, że popełniłem błÄ…d. Kolejne to czy oprócz mnie ktoĹ› ucierpiał i co należy zrobić (wezwać policjÄ™, dogadać siÄ™, itp.). Byłem też w wielu innych znacznie gorszych sytuacjach i też postÄ™powałem właĹ›ciwie przy zachowaniu logicznego myĹ›lenia, wiÄ™c mogÄ™ siÄ™ trochÄ™ "pomÄ…drzyć" zza klawiatury ;-)

Pozdrawiam
Czabu

61 Data: Styczen 17 2010 23:22:55
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

Czabu wrote:

To prawda, ale z żadnej obcierki nigdy nie uciekałem i nigdy mi taka
myĹ›l do głowy nie wpadała. Pierwsza jaka siÄ™ pojawiała, to złoć na
samego siebie, że popełniłem błÄ…d. Kolejne to czy oprócz mnie ktoĹ›
ucierpiał i co należy zrobić (wezwać policjÄ™, dogadać siÄ™, itp.). Byłem
też w wielu innych znacznie gorszych sytuacjach i też postÄ™powałem
właĹ›ciwie przy zachowaniu logicznego myĹ›lenia, wiÄ™c mogÄ™ siÄ™ trochÄ™
"pomądrzyć" zza klawiatury ;-)

Z obcierki może nie uciekłeĹ›, ale nigdy nie wiesz, czy w jakiejĹ› sytuacji
nie zachowasz siÄ™ nieco inaczej niż byĹ› siÄ™ tego spodziewał. Dla mnie też
stłuczka nie jest wielkim stresem, ale to nie znaczy, że dla każdego.
Dlatego nie ma co go przesadnie potÄ™piać, skoro widzi, ze Ľle zrobił i
chce to naprawić, krzywdy też nikomu przecież nie zrobił.

--
cokolwiek

62 Data: Styczen 18 2010 00:26:50
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: zĹ‚oty 

to pisze:

Z obcierki może nie uciekłeĹ›, ale nigdy nie wiesz, czy w jakiejĹ› sytuacji nie zachowasz siÄ™ nieco inaczej niż byĹ› siÄ™ tego spodziewał. Dla mnie też stłuczka nie jest wielkim stresem, ale to nie znaczy, że dla każdego.

...na pewno mowisz o osobie, ktora prowadzi - plus minus - 1,5 pojazd w intensywnym ruchu po miernych drogach? ..hehehehe
No powiedz..ze zartujesz! :)

Dlatego nie ma co go przesadnie potÄ™piać, skoro widzi, ze Ľle zrobił i chce to naprawić, krzywdy też nikomu przecież nie zrobił.


...no jasne. Ktos zaplaci za jego wystepek z wlasnej kieszeni. Rownie dobrze moglby go okrasc.. Poglaszcz go jeszcze po glowce za ten szlachetny czyn..rotfl..

A.

63 Data: Styczen 18 2010 00:08:32
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

złoty wrote:

Z obcierki może nie uciekłeĹ›, ale nigdy nie wiesz, czy w jakiejĹ›
sytuacji nie zachowasz siÄ™ nieco inaczej niż byĹ› siÄ™ tego spodziewał.
Dla mnie też stłuczka nie jest wielkim stresem, ale to nie znaczy, że
dla każdego.

..na pewno mowisz o osobie, ktora prowadzi - plus minus - 1,5 pojazd w
intensywnym ruchu po miernych drogach? ..hehehehe No powiedz..ze
zartujesz! :)

Możesz jaĹ›niej? Należysz do tych mistrzów psychologii, którzy na
podstawie jednej sytuacji osÄ…dzajÄ… człowieka?

Dlatego nie ma co go przesadnie potÄ™piać, skoro widzi, ze Ľle zrobił i
chce to naprawić, krzywdy też nikomu przecież nie zrobił.

..no jasne. Ktos zaplaci za jego wystepek z wlasnej kieszeni.

Uszkodził mienie, ale krzywdy nie zrobił.

Rownie
dobrze moglby go okrasc..

Tak, tak, to zupełnie to samo.

--
cokolwiek

64 Data: Styczen 18 2010 01:11:08
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: zĹ‚oty 

to pisze:


Uszkodził mienie, ale krzywdy nie zrobił.

Rownie
dobrze moglby go okrasc..

Tak, tak, to zupełnie to samo.


...hmm..to w koncu kto zaplaci za szkody? Ty?! ..czy (olany) poszkodowany?

pzdr
A.

65 Data: Styczen 18 2010 01:14:02
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: zĹ‚oty 

to pisze:

złoty wrote:

Z obcierki może nie uciekłeĹ›, ale nigdy nie wiesz, czy w jakiejĹ›
sytuacji nie zachowasz siÄ™ nieco inaczej niż byĹ› siÄ™ tego spodziewał.
Dla mnie też stłuczka nie jest wielkim stresem, ale to nie znaczy, że
dla każdego.
..na pewno mowisz o osobie, ktora prowadzi - plus minus - 1,5 pojazd w
intensywnym ruchu po miernych drogach? ..hehehehe No powiedz..ze
zartujesz! :)

Możesz jaĹ›niej? Należysz do tych mistrzów psychologii, którzy na podstawie jednej sytuacji osÄ…dzajÄ… człowieka?


...odpowiem Ci w osobnym poscie, bys nie pominal: tak. Czlowieka, ktory w ruchu drogowym czy NA PARKINGU uszkadza komus pojazd i ZDUPCA..osadzam iz jest CIPA i nigdy nie powinien siadac za kolkiem. Czegos nie rozumiesz czy.. potrzebujesz jasniej? (istotne slowa podkrelilem duzymi literami).


A.

66 Data: Styczen 18 2010 02:30:16
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: zĹ‚oty 

to pisze:

Z obcierki może nie uciekłeĹ›, ale nigdy nie wiesz, czy w jakiejĹ› sytuacji nie zachowasz siÄ™ nieco inaczej niż byĹ› siÄ™ tego spodziewał.

...ja tam wiem. Czekam na wlasciciela badz zostawiam swoj nr tel za wycieraczka. Przykre.. ze dla Ciebie to niepojete. Hmm.. moze kiedys i do tego dorosniesz by uwazac to za normalne..

A.

67 Data: Styczen 18 2010 08:33:25
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Shrek 

złoty pisze:

Z obcierki może nie uciekłeĹ›, ale nigdy nie wiesz, czy w jakiejĹ› sytuacji nie zachowasz siÄ™ nieco inaczej niż byĹ› siÄ™ tego spodziewał.

..ja tam wiem. Czekam na wlasciciela badz zostawiam swoj nr tel za wycieraczka. Przykre.. ze dla Ciebie to niepojete. Hmm.. moze kiedys i do tego dorosniesz by uwazac to za normalne..

Hm. Ja tak kiedyĹ› miałem. Starałem siÄ™ zaparkować w miejscu, które jednak powinienem odpuĹ›cić. No i przytarłem kolesia z naprzeciwka w tylny zderzak. OczywiĹ›cie wyszedłem, obejrzałem i zonk - co tu dalej zrobić - zaparkować tam gdzie zamierzałem siÄ™ nie da... Wracam do auta - żadnego pisaka nie ma... JakiĹ› samochód chcÄ™ przejechać i trÄ…bi, bo blokujÄ™ przejazd. No trochÄ™ stresu było. Pojechałem dalej, zaparkowałem i poszedłem szukać kiosku;). Potem siÄ™ tylko zastanowiłem, co by było, jakby ktoĹ› w miÄ™dzy czasie zadzwonił na policjÄ™...

SkoĹ„czyło siÄ™ po ludzku - koleĹ› zadzwonił po dwóch dniach, wyjaĹ›niłem jak było, stwierdził, że wypoleruje i raczej bedzie po problemie. UmówiliĹ›my siÄ™, że jeĹ›li jednak bÄ™dzie chciał coĹ› z tym zderzakiem robić, to wpadnie wczeĹ›niej do warsztatu, dowie siÄ™ ile bÄ™dzie kosztować, i da znać - w zależnoĹ›ci od kosztów napiszemy oswiadczenie, lub po prostu poda nr konta. NIe zadzwonił:)

Shrek.

68 Data: Styczen 18 2010 07:52:36
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Czabu 


Użytkownik "to"  napisał w wiadomoĹ›ci

Z obcierki może nie uciekłeĹ›, ale nigdy nie wiesz, czy w jakiejĹ› sytuacji
nie zachowasz siÄ™ nieco inaczej niż byĹ› siÄ™ tego spodziewał.

Ok. Pewnie jakby mi ktoĹ› przystawił pistolet do głowy, to bym spÄ™kał. Tylko co z tego? Nie o takich kategoriach problemów rozmawiamy.
A jeżeli bÄ™dziesz bardzo nalegał, to rozmawiajmy o konkretach. Jeżeli zdajÄ™ sobie sprawÄ™, że z pistoletem przy głowie bym spÄ™kał, to nie pcham siÄ™ na komandosa, czy nawet zwykłego policjanta. Tak samo kierowca, którego przerasta obcierka parkingowa, niech nie pcha siÄ™ za kierownicÄ™, albo idzie do psychologa.

Dla mnie też
stłuczka nie jest wielkim stresem, ale to nie znaczy, że dla każdego.
Dlatego nie ma co go przesadnie potÄ™piać, skoro widzi, ze Ľle zrobił i
chce to naprawić, krzywdy też nikomu przecież nie zrobił.

Zrobił krzywdÄ™. Uszkodził czyjeĹ› mienie, naraził na koszty. Inna sprawa, że siÄ™ przyznał, ale w takim razie musi wysłuchać reprymendy, piszÄ…c na grupÄ™, jak rozumiem, tego oczekiwał. ZresztÄ…, niejednokrotnie topek wyrażał dosyć zdecydowane opinie o innych kierowcach, potÄ™piał bez żadnych taryf ulgowych, wiÄ™c wiedział czego siÄ™ spodziewać ;-)

Pozdrawiam
Czabu

69 Data: Styczen 17 2010 11:34:05
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

Budzik pisze:

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)

moze trzeba było jechac najpierw z porotem do maca?
Pojechalem na policje bo nie chcialem, zeby to wygladalo, ze chodze i kombinuje, sprawdzam, ogladam.
Bo moglo byc tak, ze ktos to zglosil a moje auto jest juz namierzane.
Wiec jezdzenie, sprawdzanie moglo by byc odebrane jako, czy ja wiem, ... mataczenie?


Dzis pojechalem do tego Maka.
Nikt nic nie widzial, nie slyszal. Cisza :-/
Pozostaje mi wierzyc w to, ze ktos sie zglosi.

Nauczka dla innych na przyszlosc. Zglaszajcie swoje obcierki, moze ktos inny, jak ja, sam sie zglosi.



--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

70 Data: Styczen 17 2010 12:38:57
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:


Dzis pojechalem do tego Maka.
Nikt nic nie widzial, nie slyszal. Cisza :-/

monitoringu nie maja?
Jezeli nie maj± to dupa.
Zrobiłes komus drogi prezent.

--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
"Czas to pieni±dz, pieni±dz to kobiety, kobiety to strata czasu"

71 Data: Styczen 16 2010 21:02:02
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: fajnefele 


Użytkownik "topek" 
napisał w wiadomo¶ci

... ale wlasnie wrocilem z komisariatu Policji, gdzie sam na siebie
zlozylem donos.
A bylo to tak.
Na parkingu pod Makiem chcialem cofnac.
Widze, ze inne auto jest blisko, wiec krece mocno kierownica, tyl ladnie
wyminal to auto, za to o moj lewy przod pieknie obtarl prawy przod innego
auta. Auto bylo puste. Ktos pewnie byl w maku.
Stoje z 30 sekund, rozgladam sie i jedyne co chcialem zrobic to sie
zdematerializowac. Znaczy sie ucieklem.
Nie wiem dlaczego :-/
Nie bylem pijany, auto ubzpieczone, obtarty jedynie blotnik. Malutka
szkoda jak na OC.
To uczucie, a raczej potrzeba, ucieczki, jak najszybciej, jak najdalej
byla ...komiczna, jak o tym na spokojnie pomysle.
Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)
Ale przynajmniej kamien mi z serca spadl i sie lepiej czuje.

Nie wiem w sumie po co ten watek. Po prostu chcialem gdzies przelac
emocje.

Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w
stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca
swiadome pod wplywem duzego stresu"

Spisywanie trwalo 1,5h :-/
Myslalem, ze tam zasne.
Teraz czekam na wyrok. W sensie, ze poszkodowany sie zglosi.
Teraz mi zal i glupio, ze komus dzien popsulem i ktos mocnego WKURWA
zaliczyl. Szkoda ze blach nie pamietam (nawet nie wiem z jakiego kraju
byly to blachy, kompletnie nie wiem jak wygladaly bo ich nie widzialem).

Ecch w dupe. A przez to wszystko nie obejzalem jak SKIERKA zlala Sovie w
siatke bo mnie tak dlugo spisywali.



W zeszly weekend ktos przywalil mi w zaparkowany samochod, pekniety zderzak,
nadkole, blotnik do lakierownia naprawczego. Jak to zobaczylem to ogarnal
mnie taki wqurw, ze juz nie odsniezalem samochodu, tylko wrocilem do domu i
2 dni sie dolowalem, liczylem ile jestem w plecy itp, w koncu jednak
poszedlem do konca samochod odniezyc i znalazlem pod zwalami sniegu w
koszulce kartke z nr. telefonu :-), juz jestem po ogledzinach w TU
sprawcy... Nie chce ciebie dolowac, ale jezeli tam nie ma kamer ,to nikt
przy zdrowych zmyslach nie zglosi tego na Policje ,bo nie ma sensu. Kazdy
rozsadny czlowiek wie, ze jak ktos chce sie przyznac to zostawi kartke za
wycieraczka, ba zglosi to w makfrycie itp. No ale stres itp.. Wazne ze
zdajesz sobie sprawe co i jak, wielu pewnie by powiedzialo z duma "obtarlem
jakiegos ch.ja ale spier...lem i looz".. Ja bym sie do makfryty cofnal nawet
teraz..

72 Data: Styczen 16 2010 12:04:21
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: JohnyK 

On 16 Sty, 16:46, topek <topek-sp*merom-czlon-
 wrote:

... ale wlasnie wrocilem z komisariatu Policji, gdzie sam na siebie
zlozylem donos.

Jak przeczytałem tytuł, to mi ci¶nienie skoczyło, bo ja jestem wła¶nie
jestem po takim zdarzeniu, z tym, że ja byłem poszkodowany.
Kobieta stoj±c obok mego auta po prostu skręciła koła i wyjechała przy
okazji demoluj±c mi drzwi. Najciekawsze za¶ to jest, że Policja
owszem, zgłoszenie przyjęła ale spraw± się nie zajęła (mimo, że
podałem numery telefonów ¶wiadków, nr rejestracyjny sprawczyni) bo
rzecz zdarzyła się na terenie prywatnym.
Ale numer rejestracyjny został wykorzystany bardzo dobrze przez mojego
ubezpieczyciela- regres trafił "babę" i straciła zniżki. Nawet oporu
nie stawiała...

JK

73 Data: Styczen 17 2010 10:37:20
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Samotnik 

Dnia 16.01.2010 JohnyK  napisał/a:

Kobieta stoj±c obok mego auta po prostu skręciła koła i wyjechała przy
okazji demoluj±c mi drzwi. Najciekawsze za¶ to jest, że Policja
owszem, zgłoszenie przyjęła ale spraw± się nie zajęła (mimo, że
podałem numery telefonów ¶wiadków, nr rejestracyjny sprawczyni) bo
rzecz zdarzyła się na terenie prywatnym.

No ja bym zrobił awanturę. Je¶li kto¶ kogo¶ zamorduje na prywatnym terenie,
to też policja nie ma nic do tego?
--
Samotnik
Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/

74 Data: Styczen 21 2010 22:56:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomo¶ci

Kobieta stoj±c obok mego auta po prostu skręciła koła i wyjechała przy
okazji demoluj±c mi drzwi. Najciekawsze za¶ to jest, że Policja
owszem, zgłoszenie przyjęła ale spraw± się nie zajęła (mimo, że
podałem numery telefonów ¶wiadków, nr rejestracyjny sprawczyni) bo
rzecz zdarzyła się na terenie prywatnym.

No ja bym zrobił awanturę. Je¶li kto¶ kogo¶ zamorduje na prywatnym terenie,
to też policja nie ma nic do tego?

Ale to już jest czyn karalny, ¶cigany z urzędu.
Co do stłuczki na prywatnym terenie to:

Art. 1. 1. Ustawa reguluje zasady ruchu na drogach publicznych oraz w strefach zamieszkania, warunki dopuszczenia pojazdów do tego ruchu, wymagania w stosunku do osób kieruj±cych pojazdami i innych uczestników ruchu oraz zasady kontroli ruchu drogowego.
     2. Przepisy ustawy stosuje się również do ruchu odbywaj±cego się poza drogami publicznymi, jeżeli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa uczestników tego ruchu.

Zatem PoRD działa na terenie prywatnym tylko wtedy, kiedy dojdzie do zagrożenia bezpieczeństwa uczestników ruchu. Tylko wtedy policjant ma prawo interweniować i ukarać mandatem. Jeżeli wydarzenie nie niosło znamion zagrożenia bezpieczeństwa uczestników ruchu to policjant nie ma prawa interweniować. Tu wszelkie spory rozstrzyga się na drodze cywilno prawnej.

P.S.

Mam nadzieję, że ten płaszczycowy debil nie wpierdoli się tu znów w dyskusję pisz±c nieprawdę.

75 Data: Styczen 17 2010 03:00:08
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Czabu 


Użytkownik "topek"  napisał w wiadomo¶ci

Nie wiem w sumie po co ten watek. Po prostu chcialem gdzies przelac emocje.

Proponuję wizytę u psychologa. Wysłucha, poradzi...

A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakby¶ przyhaczył człowieka, to zachowałby¶ się podobnie... Jak masz tak± słab± psychikę, to istnieje taka możliwo¶ć. Wtedy też będziesz pół godziny się zastanawiał jak post±pić? Nie zrozum mnie Ľle, ale skoro sam piszesz, że to było silniejsze od Ciebie, to zastanawiałe¶ się nad takim scenariuszem? Mnie by takie zdarzenie, dało mocno do my¶lenia...

Pozdrawiam
Czabu

76 Data: Styczen 17 2010 08:51:23
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Kapsel 

Sun, 17 Jan 2010 03:00:08 +0100, Czabu napisał(a):

Użytkownik "topek" 
napisał w wiadomo¶ci

Nie wiem w sumie po co ten watek. Po prostu chcialem gdzies przelac
emocje.

Proponuję wizytę u psychologa. Wysłucha, poradzi...

A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakby¶ przyhaczył człowieka, to
zachowałby¶ się podobnie... Jak masz tak± słab± psychikę, to istnieje taka
możliwo¶ć. Wtedy też będziesz pół godziny się zastanawiał jak post±pić? Nie
zrozum mnie Ľle, ale skoro sam piszesz, że to było silniejsze od Ciebie, to
zastanawiałe¶ się nad takim scenariuszem? Mnie by takie zdarzenie, dało
mocno do my¶lenia...

Pierwszy raz jest najtrudniejszy. Starał się naprawić bł±d, więc
ostatecznie poszedł we wła¶ciwym kierunku. My¶lę więc, że uzbrojony w to
do¶wiadczenie następnym razem nie ucieknie, tylko zachowa zimn± krew.

--
Kapsel
  http://kapselek.net
  kapsel(malpka)op.pl

77 Data: Styczen 17 2010 11:32:04
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

Kapsel pisze:

Pierwszy raz jest najtrudniejszy. Starał się naprawić bł±d, więc
ostatecznie poszedł we wła¶ciwym kierunku. My¶lę więc, że uzbrojony w to
do¶wiadczenie następnym razem nie ucieknie, tylko zachowa zimn± krew.
Tez tak uwazam, tzn wydaje mi sie, ze nastepny raz bede bogatszy o to doswiadczenie i nie odwale takiego numeru.


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

78 Data: Styczen 17 2010 12:24:10
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Użytkownik Kapsel  ...

Starał się naprawić bł±d, więc
ostatecznie poszedł we wła¶ciwym kierunku.

jeszcze tgo nie wiemy.
Tak jak pisałem - powinien wrocic do tego maca - moze kierowca zglosił to u
obsługi, moze maja monitoring.

79 Data: Styczen 21 2010 22:59:32
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 

Użytkownik "Kapsel"  napisał w wiadomo¶ci

Pierwszy raz jest najtrudniejszy. Starał się naprawić bł±d, więc
ostatecznie poszedł we wła¶ciwym kierunku. My¶lę więc, że uzbrojony w to
do¶wiadczenie następnym razem nie ucieknie, tylko zachowa zimn± krew.

i już z czystym sumieniem ucieknie przypominaj±c sobie ilu idotów próbowało go zlinczować za to, ze się przyznał do popełnienia błedu.

80 Data: Styczen 17 2010 11:30:24
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

Czabu pisze:

Proponuję wizytę u psychologa. Wysłucha, poradzi...

A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakby¶ przyhaczył człowieka, to zachowałby¶ się podobnie...
Wydaje mi sie, ze nie.
Ale, jak pisze, WYDAJE MI SIE.
Po wczorajszym zdarzeniu, gdzie sam bylem zaskoczony swoim zachowaniem, nie wiem na 100% jakbym sie zachowal.

Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w takiej sytuacji.


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

81 Data: Styczen 17 2010 11:24:34
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Samotnik 

Dnia 17.01.2010 topek  napisał/a:

Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w
takiej sytuacji.

Rzadko piszę takie rzeczy, ale pierdolisz głupoty.

Nie byłe¶ w żadnej sytuacji ekstremalnej. Po prostu przez swoj±
nieumiejętno¶ć prowadzenia samochodu uszkodziłe¶ cudzy samochód, po czym
uciekłe¶ ze strachu przed konfrontacj± z jego wła¶cicielem (którym na 99%
byłby jaki¶ nieszkodliwy człowiek, który wzi±łby numer polisy i pojechał w
swoj± stronę). Ekstremalnie to ma żołnierz ostrzałem na wojnie, rozbitek
na morzu, pilot samolotu z pożarem na pokładzie albo górnik przysypany pod
ziemi±.
--
Samotnik

82 Data: Styczen 17 2010 12:54:50
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Thomas 


Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomo¶ci

Dnia 17.01.2010 topek  napisał/a:
Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w
takiej sytuacji.

Rzadko piszę takie rzeczy, ale pierdolisz głupoty.

[ciach]

Z calym szacunkiem, ale teraz Ty pierdolisz glupoty. Ludzie sa rozni, dla niektorych ekstremalnie stresujaca sytuacja moze byc zaciecie sie ksera w pracy. Szkoda, ze patrzysz na innych i oceniasz przez pryzmat siebie i swoich zachowan. Szkoda, ale to ponoc normalne, ze tak robimy.
Nie usprawiedliwiam autora watku. Moze, to taki misio, ktory pierwszy raz cos takiego zmalowal. Spietral i odjechal, ale pozniej jak ochlonal, puknal sie w czerep i probowal cos z tym zrobic, naprawic. Sumienie go ugryzlo? I dobrze. Po to ono jest.

Thomas

83 Data: Styczen 17 2010 12:03:33
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Samotnik 

Dnia 17.01.2010 Thomas  napisał/a:

Rzadko piszę takie rzeczy, ale pierdolisz głupoty.

[ciach]

Z calym szacunkiem, ale teraz Ty pierdolisz glupoty. Ludzie sa rozni, dla
niektorych ekstremalnie stresujaca sytuacja moze byc zaciecie sie ksera w
pracy.

I to ma usprawiedliwiać kogo¶, kto niszczy cudz± rzecz i ucieka? I jeszcze
nazywa to "tak±" sytuacj±, w której mało kto zachowa "zimn± krew"? Przecież
to ¶mieszne, a nawet żałosne. Po prostu mężczyzna się tak nie zachowuje.
Koniec, kropka.
--
Samotnik

84 Data: Styczen 17 2010 12:46:25
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

Samotnik wrote:

Nie byłeĹ› w żadnej sytuacji ekstremalnej. (...)

Tego nie ocenia siÄ™ obiektywnie, to zależy od konkretnego człowieka.

--
cokolwiek

85 Data: Styczen 17 2010 13:29:43
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Samotnik 

Dnia 17.01.2010 to  napisał/a:

Nie byłe¶ w żadnej sytuacji ekstremalnej. (...)

Tego nie ocenia się obiektywnie, to zależy od konkretnego człowieka.

Ale gdzie¶ jest zdroworozs±dkowy próg minimalny. Niedługo sytuacj±
ekstremaln±, w której trudno zachować zimn± krew, będzie samo wstanie
rano z łóżka.
--
Samotnik

86 Data: Styczen 17 2010 14:05:00
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: to 

Samotnik wrote:

Ale gdzieĹ› jest zdroworozsÄ…dkowy próg minimalny.

Po bełkocie w mediach, gdzie każdego kierowcÄ™ nazywa siÄ™ "potencjalnym
mordercÄ…", a kogoĹ›, kto nieumyĹ›lnie spowodował wypadek ze skutkiem
Ĺ›miertelnym stawia siÄ™ na równi z mordercÄ…, który zabił kogoĹ› z zimnÄ…
krwiÄ… jakoĹ› mnie nie dziwi, ze ktoĹ› może spanikować przy obcierce. Sam
bym nie odjechał, no na 99,9%, ale różni sÄ… ludzie...

Niedługo sytuacjÄ…
ekstremalnÄ…, w której trudno zachować zimnÄ… krew, bÄ™dzie samo wstanie
rano z łóżka.

Dla niektórych jest... tylko tacy sÄ… już uznawani za chorych
psychicznie...

--
cokolwiek

87 Data: Styczen 17 2010 14:34:00
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

Samotnik pisze:

Dnia 17.01.2010 topek  napisał/a:
Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w takiej sytuacji.

Rzadko piszę takie rzeczy, ale pierdolisz głupoty.

Nie byłe¶ w żadnej sytuacji ekstremalnej. Po prostu przez swoj±
nieumiejętno¶ć prowadzenia samochodu uszkodziłe¶ cudzy samochód, po czym
uciekłe¶ ze strachu przed konfrontacj± z jego wła¶cicielem (którym na 99%
byłby jaki¶ nieszkodliwy człowiek, który wzi±łby numer polisy i pojechał w
swoj± stronę). Ekstremalnie to ma żołnierz ostrzałem na wojnie, rozbitek na morzu, pilot samolotu z pożarem na pokładzie albo górnik przysypany pod
ziemi±.
Teraz na chlodno sie z Toba zgadzam.
Tzn w tym zakresie, ze trudno porownywac obcierke auta z ostrzalem na wojnie.

Po ochlonieciu bylem bardzp zaskoczony i zirytowany swoja postawa jak wlaczylo sie racjonalne myslanie.
Ale wtedy tam po prostu bylem purpurowy na twarzy i spekalem.
Moze jestem tchorzem po prostu :-/

--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

88 Data: Styczen 17 2010 13:55:06
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Samotnik 

Dnia 17.01.2010 topek  napisał/a:

Po ochlonieciu bylem bardzp zaskoczony i zirytowany swoja postawa jak
wlaczylo sie racjonalne myslanie.
Ale wtedy tam po prostu bylem purpurowy na twarzy i spekalem.
Moze jestem tchorzem po prostu :-/

Dałe¶ dupy, trudno, każdy popełnia bł±d, chociaż to zachowanie było z
gatunku tych wyj±tkowo... niedojrzałych. Jak kiedy¶ wyjdziesz na parking
i zamiast jechać w trasę zobaczysz zderzak leż±cy na ziemi, to skumasz.

Natomiast słabo mi się robi na widok postów ludzi próbuj±cych Cię jako¶
usprawiedliwiać - no nie ma żadnego usprawiedliwienia i nie wiem, po co
dorabiać do tego jak±¶ ideologię.
--
Samotnik

89 Data: Styczen 18 2010 03:08:09
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: złoty 

Samotnik pisze:

Dnia 17.01.2010 topek  napisał/a:
Po ochlonieciu bylem bardzp zaskoczony i zirytowany swoja postawa jak wlaczylo sie racjonalne myslanie.
Ale wtedy tam po prostu bylem purpurowy na twarzy i spekalem.
Moze jestem tchorzem po prostu :-/

Dałe¶ dupy, trudno, każdy popełnia bł±d, chociaż to zachowanie było z gatunku tych wyj±tkowo... niedojrzałych. Jak kiedy¶ wyjdziesz na parking i zamiast jechać w trasę zobaczysz zderzak leż±cy na ziemi, to skumasz.

Natomiast słabo mi się robi na widok postów ludzi próbuj±cych Cię jako¶ usprawiedliwiać - no nie ma żadnego usprawiedliwienia i nie wiem, po co
dorabiać do tego jak±¶ ideologię.


...nic dodac, nic ujac

pzdr
A.

90 Data: Styczen 21 2010 23:06:13
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Jacek "Plumpi" 


Użytkownik "Samotnik"  napisał w wiadomo¶ci

Natomiast słabo mi się robi na widok postów ludzi próbuj±cych Cię jako¶
usprawiedliwiać - no nie ma żadnego usprawiedliwienia i nie wiem, po co
dorabiać do tego jak±¶ ideologię.

Mnie natomiast słabo się robi jak czytam takie brednie moralizatorskie pisane jak mantrę , pomimom, że chłopak się przyznał do błedu i do tego, ze ma teraz wyrzuty sumienia. Nie wiem po co się tak rozwodzisz nad tym. Czy tylko chcesz się na nim wyżyć ? Jestem pewiem, że Ty także popełniłe¶ w swoim życiu wiele czynów, za które kto¶ inny spu¶cił by Ci łomot. Tyle, że teraz grasz moralizuj±cego ¶więtoszka.

91 Data: Styczen 17 2010 15:36:21
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: radxcell 

*topek* wrote in

Po ochlonieciu bylem bardzp zaskoczony i zirytowany swoja postawa jak
wlaczylo sie racjonalne myslanie.
Ale wtedy tam po prostu bylem purpurowy na twarzy i spekalem.
Moze jestem tchorzem po prostu :-/

szacun

pozdr,rdx

92 Data: Styczen 17 2010 12:31:49
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: J.F. 

On Sun, 17 Jan 2010 11:30:24 +0100,  topek wrote:

Czabu pisze:
A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakby¶ przyhaczył człowieka, to
zachowałby¶ się podobnie...

Wydaje mi sie, ze nie. Ale, jak pisze, WYDAJE MI SIE.
Po wczorajszym zdarzeniu, gdzie sam bylem zaskoczony swoim zachowaniem,
nie wiem na 100% jakbym sie zachowal.

Zazdroszcze (bez ironii) tym ktorzy potrafia zachowac zimna krew w
takiej sytuacji.

zachowac zimna krew, czyli swiadomie zrobic wszystko zeby nie zlapali
po ucieczce ? :-)

J.

93 Data: Luty 05 2010 08:52:54
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: kazia666 

Czabu  napisał(a):


Użytkownik "topek" 
napisał w wiadomo¶ci

> Nie wiem w sumie po co ten watek. Po prostu chcialem gdzies przelac
> emocje.

Proponuję wizytę u psychologa. Wysłucha, poradzi...

A już tak poważnie. Ciekawy jestem, czy jakby¶ przyhaczył człowieka, to
zachowałby¶ się podobnie... Jak masz tak± słab± psychikę, to istnieje taka
możliwo¶ć. Wtedy też będziesz pół godziny się zastanawiał jak post±pić?
Nie
zrozum mnie Ľle, ale skoro sam piszesz, że to było silniejsze od Ciebie,
to
zastanawiałe¶ się nad takim scenariuszem? Mnie by takie zdarzenie, dało
mocno do my¶lenia...

Pozdrawiam
Czabu

Chłopie, co Ty porównujesz? Ilu kierowców ucieka z "miejsca obcierki" bez
jakichkolwiek wyrzutów sumienia i od razu zapomina o całym zdarzeniu? Mój
samochód został pięknie obtarty na parkingu pod moim miejscem pracy. Szkoda:
niecałe 5 tys. zł - do wymiany jedne drzwi i drugie do lakierowania. Dzięki
Bogu, że mam AC... My¶lisz, że winowajca nie ¶pi po nocach?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

94 Data: Styczen 17 2010 11:54:00
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: J.F. 

On Sat, 16 Jan 2010 16:46:01 +0100,  topek wrote:

Gdy ochlonalem od razu pojechalem na policje (po pol godziny)
Ale przynajmniej kamien mi z serca spadl i sie lepiej czuje.

Chwalebne ze twoje sumienie nie dalo ci spokoju .. ale efekt bedzie
taki ze cos zaplacisz, albo i nie, a poszkodowany i tak sie wscieknie
i zaplaci z wlasnej kieszeni, bo oczywiscie sprawca nieznany.

To juz bys sobie lepiej wyznaczyl kare 10h pracy spolecznej -
pilnowania na parkingu czy ktos komus nie obciera i spisywania numerow
:-)

Teraz czekam na wyrok. W sensie, ze poszkodowany sie zglosi.

Ty masz teraz polski adres czy niemiecki ?

J.

95 Data: Styczen 17 2010 14:50:28
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca swiadome pod wplywem duzego stresu"

pizda z ciebie nie facet. zreszta nie raz juz to udowodniles na pms.

96 Data: Styczen 17 2010 15:54:41
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

peter pisze:

Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca swiadome pod wplywem duzego stresu"

pizda z ciebie nie facet. zreszta nie raz juz to udowodniles na pms.
Jak chcesz mozemy sie sprawdzic, jak na mezczyzn przystalo.

--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

97 Data: Styczen 18 2010 03:24:55
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: złoty 

topek pisze:

peter pisze:
Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca swiadome pod wplywem duzego stresu"

pizda z ciebie nie facet. zreszta nie raz juz to udowodniles na pms.
Jak chcesz mozemy sie sprawdzic, jak na mezczyzn przystalo.



...sprawdziles juz to na parkingu o ktorym pisales. Pozniejsza samokrytyka byla..mile widziana. Po co wiec znowu zamierzasz kozakowac? Poklepalo Cie kilku na grupie..i juz uwazasz, iz nic sie nie stalo? Noooo..nie wiem. Kierowca pokiereszowanego przez Ciebie auta na pewno nie wyraza sie o Tobie inaczej niz pizda i skurw** . Nabroiles...i to mocno. Skoro juz zdupcyles z miejsca zdarzenia... przyjmij choc krytyke jak facet. Tu masz pole do "sprawdzania sie"...

A.

98 Data: Styczen 18 2010 08:25:12
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

złoty pisze:

topek pisze:
peter pisze:
Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca swiadome pod wplywem duzego stresu"

pizda z ciebie nie facet. zreszta nie raz juz to udowodniles na pms.
Jak chcesz mozemy sie sprawdzic, jak na mezczyzn przystalo.



..sprawdziles juz to na parkingu o ktorym pisales. Pozniejsza samokrytyka byla..mile widziana. Po co wiec znowu zamierzasz kozakowac? Poklepalo Cie kilku na grupie..i juz uwazasz, iz nic sie nie stalo? Noooo..nie wiem. Kierowca pokiereszowanego przez Ciebie auta na pewno nie wyraza sie o Tobie inaczej niz pizda i skurw** . Nabroiles...i to mocno. Skoro juz zdupcyles z miejsca zdarzenia... przyjmij choc krytyke jak facet. Tu masz pole do "sprawdzania sie"...

Widzisz,
takie radykalne sady w realu bledna a prawi, sprawiedliwi i fighterzy netowi w realu sa ploche jak trusie.
Stad ta propozycja sprawdzenia sie w realu. Form sprawdzenia sie jest duzo, bardzo duzo.
Ty tez w tym watku brylujesz.
Moze jestes faktycznie krysztalowy, a moze zwyczajny netowy fighter.
Tego nie wiem.
Wiec ponawiam propozycje, takze tobie, sprawdzenia sie w realu. Bedzie mi dane stanac z prawdziwym mezczyzna do jakiegos "pojedynku".


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

99 Data: Styczen 18 2010 10:16:24
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

Wiec ponawiam propozycje, takze tobie, sprawdzenia sie w realu. Bedzie mi dane stanac z prawdziwym mezczyzna do jakiegos "pojedynku".


to w koncu jestes cipa czy nie? bo sam to przyznales przeciez.

100 Data: Styczen 18 2010 11:10:30
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek  

peter  napisał(a):

> Wiec ponawiam propozycje, takze tobie, sprawdzenia sie w realu. Bedzie
> mi dane stanac z prawdziwym mezczyzna do jakiegos "pojedynku".
>

to w koncu jestes cipa czy nie? bo sam to przyznales przeciez.
Miedzy "zachowac sie jak cipa" a byc "cipa" jest spora roznica.
Napewno, ty, prawdziwy mezczyzna nie boi sie konfrontacji w realu?

topek -> jak zawsze...


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

101 Data: Styczen 18 2010 13:16:09
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

Miedzy "zachowac sie jak cipa" a byc "cipa" jest spora roznica.
Napewno, ty, prawdziwy mezczyzna nie boi sie konfrontacji w realu?

cipa jestes po prostu (raczej pizda)

102 Data: Styczen 18 2010 13:02:33
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek  

peter  napisał(a):

> Miedzy "zachowac sie jak cipa" a byc "cipa" jest spora roznica.
> Napewno, ty, prawdziwy mezczyzna nie boi sie konfrontacji w realu?

cipa jestes po prostu (raczej pizda)
A powiesz mi to w twarz?

topek -> jak zawsze...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

103 Data: Styczen 18 2010 15:51:30
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

A powiesz mi to w twarz?

no pewnie. to kiedy przyjezdzasz do krakowa?

104 Data: Styczen 18 2010 22:47:02
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

A powiesz mi to w twarz?

no i co dupku? pizda jestes. teraz juz na 100% moge to stwoerdzic :P

105 Data: Styczen 19 2010 10:58:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek  

peter  napisał(a):

> A powiesz mi to w twarz?

no i co dupku? pizda jestes. teraz juz na 100% moge to stwoerdzic :P
Czy ktos z frakcji krakowskiej zna tego kozaka?

topek -> jak zawsze...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

106 Data: Styczen 19 2010 12:16:18
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

Czy ktos z frakcji krakowskiej zna tego kozaka?

jestes MEGA PIZDA. juz szukasz pomocy ?

107 Data: Styczen 19 2010 11:47:40
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek  

peter  napisał(a):

> Czy ktos z frakcji krakowskiej zna tego kozaka?

jestes MEGA PIZDA. juz szukasz pomocy ?
Nie ciebie pytam gnoju i nie szukam zadnej pomocy.


topek ->

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

108 Data: Styczen 19 2010 12:50:28
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

Nie ciebie pytam gnoju i nie szukam zadnej pomocy.


gnoj to cie splodzil i teraz widac efekty pizdo

109 Data: Styczen 19 2010 11:56:23
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek  

peter  napisał(a):

> Nie ciebie pytam gnoju i nie szukam zadnej pomocy.
>

gnoj to cie splodzil i teraz widac efekty pizdo
No tak myslalem,
netowy anonimowy kundelek.
Rosnie ci ego co? Jak sobie obrazisz kogos z bezpiecznej odleglosci?

Ponawiam pytanie do frakcji krakowskiej. Zna ktos tego kozaka?

topek ->

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

110 Data: Styczen 19 2010 12:57:40
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

Rosnie ci ego co? Jak sobie obrazisz kogos z bezpiecznej odleglosci?

zadalem pizdo pytanie kiedy przyjezdzasz do krakowa abym mogl ci na twoje wlasne zyczenie powiedziec w ryj ze jestes pizda i czekam na odpowiedz.

111 Data: Styczen 19 2010 12:36:55
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek  

peter  napisał(a):

> Rosnie ci ego co? Jak sobie obrazisz kogos z bezpiecznej odleglosci?

zadalem pizdo pytanie kiedy przyjezdzasz do krakowa abym mogl ci na twoje
wlasne zyczenie powiedziec w ryj ze jestes pizda i czekam na odpowiedz.
W okolicach wielkanocy mozliwe ze bede.
Albo jestes netowy kundelek, albo megakozak.

Smierdzisz tym pierwszym.

topek ->

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

112 Data: Styczen 19 2010 15:49:10
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

W okolicach wielkanocy mozliwe ze bede.
Albo jestes netowy kundelek, albo megakozak.

jestem pamietliwy. nie licz na to ze zapomne.

113 Data: Styczen 19 2010 18:10:03
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

peter pisze:

W okolicach wielkanocy mozliwe ze bede.
Albo jestes netowy kundelek, albo megakozak.

jestem pamietliwy. nie licz na to ze zapomne.
Czy ktos z pmsowiczow moze potwierdzic tozsamosc naszego lokalnego killera?

--
topek ->

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

114 Data: Styczen 19 2010 00:16:27
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: złoty 

topek pisze:

Wiec ponawiam propozycje, takze tobie, sprawdzenia sie w realu. Bedzie mi dane stanac z prawdziwym mezczyzna do jakiegos "pojedynku".



...istota pojedynku jest ..danie satysfakcji. A jakaz satysfakcje moze dac komus "skucie ci ryja" (mowiac jezykiem ulicy)?
Byc moze daloby to satysfakcje wlascicielowi uszkodzonego przez Ciebie pojazdu. Ale.. wolales zdupcyc (czego nie ukrywasz).
...zaczynasz sie osmieszac.

A.

115 Data: Styczen 19 2010 00:19:19
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

..istota pojedynku jest ..danie satysfakcji. A jakaz satysfakcje moze dac komus "skucie ci ryja" (mowiac jezykiem ulicy)?
Byc moze daloby to satysfakcje wlascicielowi uszkodzonego przez Ciebie pojazdu. Ale.. wolales zdupcyc (czego nie ukrywasz).
..zaczynasz sie osmieszac.

pizdeczka nie podjela wyzwania ktore sama rzucila. do przewidzenia to bylo.

117 Data: Styczen 17 2010 21:22:12
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: _________ 

W dniu 2010-01-16 16:46, topek pisze:

Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w
stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca
swiadome pod wplywem duzego stresu"

No super, skoro porysowanie lakieru wywołuje u Ciebie takie traumatyczne reakcje to co zrobisz jak uszkodzisz człowieka?
Nikt cię nie zabije jak po czym¶ takim zostawisz numer telefonu.
Kilka miesięcy temu, wracaj±c z zakupów znalazłem pod wycieraczk±
karteczkę z numerem telefonu i tekstem "przepraszam, zarysowałem panu prawe tylne drzwi, proszę o kontakt w sprawie likwidacji szkody" gdyby nie karteczka nigdy bym się nie dowiedział że mam now± rysę na drzwiach,
auto "do budowy" rys zadrapań ma w cholerę więc zadzwoniłem do sprawcy żeby mu podziękować za przyznanie się i tyle naprawiał nie będę. Postawił piwo, nalegał, mam nowego kolegę.

118 Data: Styczen 17 2010 21:49:23
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

_________ pisze:

W dniu 2010-01-16 16:46, topek pisze:

Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w
stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca
swiadome pod wplywem duzego stresu"

No super, skoro porysowanie lakieru wywołuje u Ciebie takie traumatyczne reakcje to co zrobisz jak uszkodzisz człowieka?
Nikt cię nie zabije jak po czym¶ takim zostawisz numer telefonu.
Kilka miesięcy temu, wracaj±c z zakupów znalazłem pod wycieraczk±
karteczkę z numerem telefonu i tekstem "przepraszam, zarysowałem panu prawe tylne drzwi, proszę o kontakt w sprawie likwidacji szkody" gdyby nie karteczka nigdy bym się nie dowiedział że mam now± rysę na drzwiach,
auto "do budowy" rys zadrapań ma w cholerę więc zadzwoniłem do sprawcy żeby mu podziękować za przyznanie się i tyle naprawiał nie będę. Postawił piwo, nalegał, mam nowego kolegę.
Pelna zgoda :-/
Stalo sie juz kurwa mac :(

Ale ok, zachowalem sie jak cipa, niepotrzebnie to na forum wrzucilem, teraz swoje wyslucham.

--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

119 Data: Styczen 17 2010 22:02:31
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Cavallino 

Użytkownik "topek"  napisał w wiadomo¶ci news:

Ale ok, zachowalem sie jak cipa, niepotrzebnie to na forum wrzucilem, teraz swoje wyslucham.

Potraktuj to jako swoiste catharsis.

120 Data: Styczen 17 2010 22:10:57
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: _________ 

W dniu 2010-01-17 21:49, topek pisze:

Pelna zgoda :-/
Stalo sie juz kurwa mac :(

Ale ok, zachowalem sie jak cipa, niepotrzebnie to na forum wrzucilem,
teraz swoje wyslucham.

Następnym razem będzie lepiej :)

121 Data: Styczen 19 2010 15:32:58
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Arek (G) 

W dniu 2010-01-17 21:49, topek pisze:

_________ pisze:
W dniu 2010-01-16 16:46, topek pisze:

Nie usprawiedliwiam innych uciekajacych z miejsca wypadku ale jestem w
stanie od tej chwili uwierzyc w cos takiego jak: "dzialanie nie do konca
swiadome pod wplywem duzego stresu"

No super, skoro porysowanie lakieru wywołuje u Ciebie takie
traumatyczne reakcje to co zrobisz jak uszkodzisz człowieka?
Nikt cię nie zabije jak po czym¶ takim zostawisz numer telefonu.
Kilka miesięcy temu, wracaj±c z zakupów znalazłem pod wycieraczk±
karteczkę z numerem telefonu i tekstem "przepraszam, zarysowałem panu
prawe tylne drzwi, proszę o kontakt w sprawie likwidacji szkody" gdyby
nie karteczka nigdy bym się nie dowiedział że mam now± rysę na drzwiach,
auto "do budowy" rys zadrapań ma w cholerę więc zadzwoniłem do sprawcy
żeby mu podziękować za przyznanie się i tyle naprawiał nie będę.
Postawił piwo, nalegał, mam nowego kolegę.
Pelna zgoda :-/
Stalo sie juz kurwa mac :(

Ale ok, zachowalem sie jak cipa, niepotrzebnie to na forum wrzucilem,
teraz swoje wyslucham.

Zaraz, zaraz.

Sam przyznajesz, że żałujesz tego co zrobiłe¶? Znaczy się, że jeste¶ ¶wiadom, że było to kiepskie. W chwili zdarzenia też z tego zdawałe¶ sobie sprawę dlatego uciekłe¶ (nie wierzę w te decyzję podejmowane w stresie). Przypiekło Cię sumienie, więc poszedłe¶ na policję i wypłakałe¶ się na grupie.

Jednak jedno jest pewne, *zachowałe¶ się jak* pizda, co wielu podkre¶liło. Gdyby¶ nie *był* pizd±, to by¶ przyznał, że faktycznie było to pizdowate *zachowanie*. Niestety zacz±łe¶ się miotać wyzywać na jakie¶ "pojedynki" czy inne dziecinady - czym niestety potwierdziłe¶, że *jeste¶* pizd±, może z sumieniem ale jednak pizd±:(

Pozdrawiam,
A.

122 Data: Styczen 19 2010 18:11:54
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

Arek (G) pisze:

Jednak jedno jest pewne, *zachowałe¶ się jak* pizda, co wielu podkre¶liło. Gdyby¶ nie *był* pizd±, to by¶ przyznał, że faktycznie było to pizdowate *zachowanie*. Niestety zacz±łe¶ się miotać wyzywać na jakie¶ "pojedynki" czy inne dziecinady - czym niestety potwierdziłe¶, że *jeste¶* pizd±, może z sumieniem ale jednak pizd±:(
Jak ktos ci pluje w twarz to mowisz, ze pada?

Miedzy zachowac sie jak pizda a byc pizda jest jeszcze miejsce.
Po drugie gnoj obrazil moich rodzicow.
Mam nadzieje, ze poniesie konsekwencje (zobaczymy kto komu) i nie bedzie bezkarny netowy fighter.


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

127 Data: Styczen 20 2010 00:17:42
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

pekasz pizdo i tyle. spierdoliles raz, to i drugi spierdolisz.
Tak sobie tlumacz mendo.
Po prostu taka wredna menda jak ty moze sie posunac do roznych rzeczy.
Jak ktos nie jest w stanie potwierdzic twojej tozsamosci to po staropolsku wypierdalaj.
I wtedy nie dojdzie do obicia ci mordy (a w tej chwili wdeptal bym cie w ziemie, gdybym mial pod reka, chyba ze nalezysz do najmocarniejszych 5% meskiej populacji wtedy zobaczym kto kogo, frakcja krakowska wie o czym mowie)

"madry glupiemu ustepuje,
co gdy glupi sie z tego nie raduje,
krzyczy z grubym kijem ze polamie mu kosci,
ze madry ustapil, to oznaka slabosci"

Wiec jesli nikt z krakowa nie jest w stanie potwierdzic twojej tozsamosci i pojedynek nie odbedzie sie w fair warunkach to mozesz uznac sie za wygranego.

Nie bede ryzykowal zdrowia i zycia dla jakiejs mendy, ktora nawet nie wiadomo czy nie ma 15tu lat i pryszczy.

Tak na koniec, o ile nikt nie potwierdzi twojej tozsamosci, zycze ci, zeby w koncu oliwa wyplynela nawierzch.

Ja tam swiecie wierze  w karme i jestem niemal pewny ze jestes w realu agresywnym malym pultajacym sie chujem ktorego nikt nie lubi.


zdajesz ty sobie sprawe, pizdo, ze wszystko co napisales to tak jakby o samym sobie ?
zdajesz sobie sprawe ze wlasnie pekasz caly czas i doskonowale wiedzialem (i pewnie cala reszta grupy) ze jestes ciota i nie pojawisz sie w krakowie ?

128 Data: Styczen 20 2010 07:34:32
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

peter pisze:

zdajesz ty sobie sprawe, pizdo, ze wszystko co napisales to tak jakby o samym sobie ?
zdajesz sobie sprawe ze wlasnie pekasz caly czas i doskonowale wiedzialem (i pewnie cala reszta grupy) ze jestes ciota i nie pojawisz sie w krakowie ?
:)
Nie dziwie sie, ze nikt cie nie zna w krakowie.
Kto by sie z glupim, agresywnym, pultajacym sie chujem chcial zadawac?
Fakt, ze nie masz znajomych i przyjaciol w sumie jest smutne, no ale takie chujki jak ty zawsze mialy pod gorke i jedyne co im zostaje to obrzygiwac w necie.
Wiec plyn mendziarzu i ssij.


--
topek ->

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

129 Data: Styczen 20 2010 11:40:29
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: peter 

ciota pizda i chuj jestes

130 Data: Styczen 20 2010 12:21:21
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

peter pisze:

ciota pizda i chuj jestes
:))))))
Widac, ze z prawdziwym killerem mam do czynienia.
LOL
co za prymitywny trep :)))
Dawno nic mi tak nic humoru nie poprawilo.
Generalnie to nie bylo zadnej twojej dluzszej wypowiedzi niz 1 max 2 zdania.
Pokolenie smsowych mulow albo stary niedorozwoj.
Tak czy tak ssiiij :))))))))))))

--
topek ->

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

131 Data: Styczen 19 2010 19:36:26
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: Budzik 

Osobnik posiadaj±cy mail  napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:

Jesli ciebie nikt nie zna to wypierdalaj bo z mendami sie nie zadaje.

z ciekawo¶ci - długo jeszcze, zanim przeniesiecie się z tym porównywaniem
długo¶ci fiutków na na prv?


--
Pozdrawia... Budzik
b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl  (adres antyspamowy, usuń także "_")
Tomasz Waszczynski: "Ja się zastanawia, czy czekoladki z alkoholem
można je¶ć w miejscu publicznym ;-)"
DooMiniK: "A alkohol w czekoladkach czy w butelce obok? ;]"

132 Data: Styczen 24 2010 20:53:19
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: kogutek 


Super dupochron. Walę w czyje¶ auto. I jadę na posterunek. Wła¶ciciel samochodu
w życiu nie zgłosi drobnego zarysowania albo stłuczki. A jak by jakie¶ kamery
były i jednak by się dało ustalić sprawcę to mam pełne krycie. Dobry sposób na
uniknięcie odpowiedzialno¶ci. 

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

133 Data: Styczen 26 2010 21:06:47
Temat: Re: Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...
Autor: topek 

kogutek pisze:

Super dupochron. Walę w czyje¶ auto. I jadę na posterunek. Wła¶ciciel samochodu
w życiu nie zgłosi drobnego zarysowania albo stłuczki. A jak by jakie¶ kamery
były i jednak by się dało ustalić sprawcę to mam pełne krycie. Dobry sposób na
uniknięcie odpowiedzialno¶ci. 

Jest jeszcze cos takiego jak umyslne zachowanie/zla wola.
Ja tego nie zrobilem z podawanych przez Ciebie pobudek.
Po prostu spekalem.
Mozesz wierzyc, nie musisz.


--
topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

"Nie lubisz ty bratku swojej repliki,
gdy patrzysz na mnie w oczach masz kurwiki"

Ucieklem z miejsca obcierki parkinowej ...



Grupy dyskusyjne