Umarl krol, niech zyje krol
1 | Data: Maj 01 2009 01:55:30 |
Temat: Umarl krol, niech zyje krol | |
Autor: Jaroslaw Berezowski | No moze nie krol, co raczej kolik... 2 |
Data: Maj 01 2009 07:41:56 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Adam Foton | Chrysler po fiasku rozmow z czescia wierzycieli w temacie konwersji zadluzenia na udzialy zdecydowal sie na droge postepowania naprawczego wg prawa updalosciowego USA (tzw. Chapter 11). Zadziwia mnie, jak przedsiebiorstwa z wieloletnimi tradycjami, po kilkuletniej hossie, daly sie rozlozyc kilkumiesiecznemu kryzysowi. Tak naprawde to juz 2..3 miesiace od ujawnienia zawirowan w bankach, wiele firm zaczelo stekac pod nosem, ze u nich cos nie tak z kondycja. Ale moze to i dobrze - to wlasnie starosc i pewnosc siebie doprowadzily do rozkladu wewnetrznego, a kryzys stal sie jak pozar. Ciekawe, jak motoryzacja bedzie wygladac za pare lat. Odnosze jednak wrazenie, ze nie ma co liczyc na trwalsze konstrukcje. Zapis "3 lata lub 100tys km gwarancji" bedzie bardzo doslowny. AF 3 |
Data: Maj 01 2009 09:06:36 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: J.F. | On Fri, 01 May 2009 07:41:56 +0200, Adam Foton wrote: Chrysler po fiasku rozmow z czescia wierzycieli w temacie konwersji Ale moze to i dobrze - to wlasnie starosc i pewnosc siebie doprowadzily Po pierwsze to zacznijmy od tego ze maja tez wieloletnia tradycje w przynoszeniu strat :-). Chrysler juz raz byl ratowany przez panstwowa pozyczke, Mercedes nie bez powodu go sprzedal. Po drugie - byc moze wlasnie wieloletnia doswiadczenie sie objawilo, i firma z tego wyjdzie. To jest jednak postepowanie naprawcze, a nie rozwiazanie firmy. Po trzecie ten kryzys byl dosc zaskakujacy, a hossa krotka.. J. 4 |
Data: Maj 01 2009 09:14:27 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: CeSaR | Po pierwsze to zacznijmy od tego ze maja tez wieloletnia tradycje w Lee Iacocca w osiemdziesiatych latach wyciagal Chryslera z dna. Do tego dna dosc mocno przyczynily sie zwiazki zawodowe. Obecnie zwiazki raczej tez nie pomogly czyli wczesniejsze doswiadczenia poszly w las. C 5 |
Data: Maj 01 2009 08:19:24 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 01 May 2009 07:41:56 +0200, Adam Foton Zadziwia mnie, jak przedsiebiorstwa z wieloletnimi tradycjami, po http://www.autoblog.com/2008/11/23/opinion-the-real-cost-of-unionized-auto-workers-70-hour-try/ Przeczytaj i napisz, czy nadal jesteś zdziwiony. Swoją szosą UAW namierzał się do wykupienia bodajże GM. Chciałbym to zobaczyć. Tak Skończyły się kredyciki, skończyło się kupowanie. Ciekawe, jak motoryzacja bedzie wygladac za pare lat. Odnosze jednak FMCGówno rozplenia się wszędzie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 6 |
Data: Maj 01 2009 11:42:53 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: bratPit | Ciekawe, jak motoryzacja bedzie wygladac za pare lat. Odnosze jednak hehe, trafne, samochód jako FMCG :D brat 7 |
Data: Maj 01 2009 13:01:42 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 1 May 2009 11:42:53 +0200, bratPit FMCGówno rozplenia się wszędzie. Ale tak właśnie to wygląda. Popatrz na to nakręcanie popytu na gówniane samochody, bo mają nowe, niepotrzebne gówienka. Nieważne, że wygląda jak wyścigowy toi-toi, nieważne że siedzisz w nim jak na kiblu, nieważne że ma dynamikę godną lokomobili, nieważne, że prowadzi się jak stara kurew. Ważne że ma gniazdko do iPoda, bluetootha (do ,,tuffingu''?), biały dach i tribala na drzwiach. A że za trzy lata te rzeczy przestaną być modne? To co z tego? Za trzy-pięć lat sprzedasz za połowę ceny i wyskoczysz z nowej kasy, tak jak poprzednio. Potem ktoś jeszcze dojeździ i po zawodach. Przecie już nawet nie pamiętasz, co było modne trzy lata temu. Pamiętasz? Bo ja nie. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 8 |
Data: Maj 01 2009 15:54:00 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: bratPit | FMCGówno rozplenia się wszędzie. ba, zgoda, bardzo trafnie sklasyfikowałeś samochód do nowej grupy towarów jako produkt szybkozbywalny, natomiast jak dla mnie samochody mogą mieć BT, czy USB, niech będzie włączam dysk zrzucony z kompa i mam kilka godzin ulubionej muzyki, mnie rozwala inna rzecz w samochodach, mianowicie totalne zbadziewienie, myślałem że to zboczenie po paru latach pracy że samochód z mojego punktu widzenia to jedno wielkie psujące się pudło, ale nie, czytam np. tu na grupie że toyoty palą olej bo silniki są felerne, że mercedesy rdzewieją już na gwarancjach i z dawnej jakości została tylko gwiazda, w różnych markach padają pompy, koła dwumasowe, egr-y, czujniki, moduły, WTF? rozmawiam ze znajomymi po hurtowniach z częściami samochodowymi - jeżdżą starymi autami bo jak kupią coś nowszego to będą ładować kasę w części sic! Ktoś inny pisze, że w koncernach są całe działy pracujące nad tym aby samochód nie był zbyt trwały... wszystko po to by ciągnąć na maksa z kieszeni gdy gwarancja się skończy, bo nie zarabia się na sprzedaży samochodów tylko ich serwisowaniu, okazuje się że ludzie w koncernach samochodowych wyciągnęli lekcje z upadku Volvo i pewnie innych firm stawiających na jakość, bo dla nich to być albo nie być, ech :/ brat 9 |
Data: Maj 01 2009 14:23:52 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 1 May 2009 15:54:00 +0200, bratPit natomiast jak dla mnie samochody mogą mieć BT, czy USB, niech będzie włączam Skoro teraz sprzedaje się tuffing, tribal i gniazdko do ajpoda, a auto kupuje się na trzy-pięć lat, bo po tym czasie jest już totalnie niemodny, to po co robić auta trwałe i długowieczne? Jeszcze ludzie by nie kupili nowych? okazuje się że ludzie w koncernach samochodowych wyciągnęli lekcje z upadku Spotkałem się z takim poglądem, że W123 i W124 mało nie pociągnęły DB na dno. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 10 |
Data: Maj 01 2009 16:36:57 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: J.F. | On Fri, 1 May 2009 13:01:42 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote: hehe, trafne, samochód jako FMCG :DAle tak właśnie to wygląda. Popatrz na to nakręcanie popytu na Ale pomysl inaczej - jak nie jestes czynnym milosnikiem sportow motorowych, to wszystkie samochody jezdza podobnie, wygoda zalezy od ceny, na kiblu siedzi sie nawet wygodniej, dynamika nie jest taka zla, no chyba ze cena byla za mala, wyglad w sumie najmniej istotny .. za to licza sie takie drobiazgi ze musisz zmieniac plyty zamiast wetknac ten 8GB stick, i ze nawigacja nie ma lacznosci on-line przez twoj telefon i nie omija korkow .. no i mandat za gadanie przez komorke mozna dostac .. A że za trzy lata te rzeczy przestaną być modne? Tak szybko nowe standardy muzyki nie wejda :-) To co tylko ze dawniej tez tak bylo. Ludzie sprzedaja stare auta bo sie boja napraw, albo im sie znudzil, albo nie odpowiada, albo uwazaja ze starym nie wypada. J. 11 |
Data: Maj 01 2009 15:37:31 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 01 May 2009 16:36:57 +0200, J.F Ale pomysl inaczej - jak nie jestes czynnym milosnikiem sportow Owszem. Najlepiej będzie, jak będą wykonywały polecenie ,,samochód! zawieź mnie do X!''. no chyba ze cena byla za mala, wyglad w sumie najmniej istotny .. Mimo wszystko pewnych aut bym nie tknął nawet w zamian gdyby dodawali do nich torebkę papierową z otworami na oczy. Z nowych pojazdów podoba mi się Fiat 500 (pod warunkiem, że go oglądam z zewnątrz), bo nawiązuje do pierwowzoru (czego nijak nie udało się oddać VW w przypadku New Beetle), Mini (j.w.) i VW Scirocco, bo nareszcie ktoś wyprodukował samochów zauważalnie szerszy niż wyższy. Chociaż osobiście wolałbym, aby był mniejszy w każdą stronę o parę procent. za to licza sie takie drobiazgi ze musisz zmieniac plyty zamiast Można kupić sobie radio, które będzie miało to samo. Zresztą mam na pokładzie takie trochę mniej wzwiedziopytne, gdzie po prostu wkładam płytkę zapakowaną MP3-kami i mam spokój z wachlowaniem płytkami na cały dzień. Inna sprawa, że to tylko jeden aspekt obsługi odtwarzacza, wciąż pozostaje jeszcze klikanie w ,,next'', gdy danego dnia jakiś kawałek nie jest kompatybilny z nastrojem. i ze nawigacja nie ma lacznosci on-line przez A po co nawigacji łączność przez telefon? Od stanu dróg jest TMC, które oczywiście w Polsce nie działa. Reszta to jakieś indywidualne wynalazki danych wytwórców. Nawigację wolę akurat osobną (znaczy miło by było mieć wbudowaną, pod warunkiem że będzie działać, a nie ,,działać'', bo mapy stare, albo w polskiej w ogóle nie ma), choćby dlatego, że mogę sobie wybrać taką, jaką chcę (system, zbiór funkcji) i zmienić ją kilkukrotnie w ciągu czasu posiadania auta. Tak szybko nowe standardy muzyki nie wejda :-) Będą inne brandzlowniczki. Np. komunikacja po WiFi między samochodami. To dopiero będzie pole do używania. Dla sprytnych harcerzy. tylko ze dawniej tez tak bylo. Ludzie sprzedaja stare auta bo sie boja Może i sprzedają, chociaż np. W124 widuje się całkiem sporawo, częstokroć wciąż w tych samych rękach od lat. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com zmien kropeczkę na kreseczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 12 |
Data: Maj 01 2009 16:41:49 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: kamil |
Mimo wszystko pewnych aut bym nie tknął nawet w zamian gdyby A widzialesc Scirocco od srodka? Siedzialem w jakims modelu demonstracyjnym, wiec top-spec skora itp. Plastiki, plastiki i plastiki, okazjonalnie poprzetykane tanimi plastikami. Obrzydliwe. Można kupić sobie radio, które będzie miało to samo. Zresztą mam Na jedna plyte MP3 wejdzie kilka plyt. Na iPodzie trzymam cala domowa plytoteke i nie musze martwic sie, ze akurat tej kompatybilnej nastrojem nie wzialem ze soba. A po co nawigacji łączność przez telefon? Od stanu dróg jest Polska to zadupie swiata i nikt projektujac samochod nie sugeruje sie potrzebami uzytkownikow polskiego usenetu. W cywilizowanych krajach nawigacja stale aktualizuje dane o ruchu i korkach planujac ewentualne objazdy. Nawigację wolę akurat osobną (znaczy miło by było mieć A to fakt, wole kupic urzadzenie ktore dobrze mi sie uzywa, niz polegac na wbudowanym niewiadomoco. Może i sprzedają, chociaż np. W124 widuje się całkiem sporawo, Fotele renesansowe tez stoja w niektorych domach, w tych samych rekach od dziesiecioleci. Co jakos nie przeszkadza ludziom w Ikei kupowac. ;-) Pozdrawiam Kamil 13 |
Data: Maj 01 2009 16:06:49 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 1 May 2009 16:41:49 +0100, kamil A widzialesc Scirocco od srodka? Siedzialem w jakims modelu demonstracyjnym, Czyli standard jak we wszystkim, co teraz produkują i nie jest obrzydliwie drogie (a tylko drogie, jak większość aut tego segmentu obecnie). Ale jeśli się dobrze prowadzi, to jestem w stanie mu to wybaczyć. Na jedna plyte MP3 wejdzie kilka plyt. Na iPodzie trzymam cala domowa A ja nawet nie mam ajpoda. Ba, ostatnio w samochodzie w ogóle radia nie odpalam (zresztą w domu mamy setki płyt, z których można coś poskładać, tylko nie chce nam się z tym czegokolwiek robić, bo jest tego za dużo). Jeśli auto dobrze się prowadzi, a droga składa się z czegoś więcej niż kilometry prostej, to może sobie tam brzęczeć cokolwiek, albo wręcz nic, bo przeszkadza w obiorze dźwięku silnika. A już na pewno nie miałbym chęci na klikanie w ajpoda, by wybrać kawałek/plejlistę X (z tysiąca innych). Fotele renesansowe tez stoja w niektorych domach, w tych samych rekach od Jak raz, jako m. in. klient Ikei coś mogę powiedzieć na temat... I nie zawsze będą to miłe słowa. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 14 |
Data: Maj 01 2009 17:19:21 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: kamil |
On Fri, 1 May 2009 16:41:49 +0100, kamil Sam mam okrutnie plastikowe i kiepsko wyposazone auto, ale prowadzi sie diabelnie dobrze wiec mu to wybaczam. :-) Fotele renesansowe tez stoja w niektorych domach, w tych samych rekach od Masz, za co placisz. Tanie ikeowe rzeczy sa tanie. Mam regal na ksiazki, bo pasowal idealnie do wneki w scianie i nie bede plakac, jesli rozsypie sie przy jakiejs przeprowadzce za X lat, kosztowal grosze. Dobre rzeczy z Ikei tez bywaja, ale wtedy po prostu placisz tyle, ile w normalnym sklepie. Pozdrawiam Kamil 15 |
Data: Maj 01 2009 16:28:20 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 1 May 2009 17:19:21 +0100, kamil Jak raz, jako m. in. klient Ikei coś mogę powiedzieć na temat... No właśnie tak i nie. Np. taki przebój jak Billy (regał wysoki): niedrogi, stoi u nas tego pięc sztuk, wszystkie zawalone książkami od góry do dołu i mają się dobrze. Natomiast np. mały Billy to jest taki syf, że aż przykro na to patrzeć -- nie zachowuje toto nawet pozorów sztywości. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 16 |
Data: Maj 01 2009 20:26:15 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Mumin | kamil pisze: A widzialesc Scirocco od srodka? Siedzialem w jakims modelu demonstracyjnym, wiec top-spec skora itp. Plastiki, plastiki i plastiki, okazjonalnie poprzetykane tanimi plastikami. Obrzydliwe.m Wszyscy narzekają, że plastiki, a co chcielibyście mieć w samochodzie? Skórę, drewno i aluminium? To od zawsze były materiały zarezerwowane dla drogich aut klasy wyższej, a przeciętne auta mają środek z plastiku. Nie rozumiem tych żali. Scirocco to nie Porsche ani Ferrari. -- Pozdrawiam, Mumin 17 |
Data: Maj 01 2009 19:55:04 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 01 May 2009 20:26:15 +0200, Mumin Wszyscy narzekają, że plastiki, a co chcielibyście mieć w samochodzie? Mnie się np. podobały auta, w których deska była w kolorze nadwozia i miała sporo zegarów na środku. Kwintesencja angielskiego stylu. To od zawsze były materiały zarezerwowane dla Może nie Porsche i Ferrari, ale 9 dych trzeba wysupłać. W tej kasie tani plastik jest trochę nie na miejscu. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 18 |
Data: Maj 02 2009 07:32:13 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: J.F. | On Fri, 1 May 2009 15:37:31 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote: On Fri, 01 May 2009 16:36:57 +0200, J.F Po ktorejs tam z rzedu podrozy sluzbowej to i to sie marzy. no chyba ze cena byla za mala, wyglad w sumie najmniej istotny .. Tak sie wstydzisz ? Na pewno niektorym sie spodobaja :-) za to licza sie takie drobiazgi ze musisz zmieniac plyty zamiast ale nie bedzie mialo sterowania z kieorwnicy, zintegrowanego wyswietlacza, i nie bedzie w kolorze deski :-P No i myslisz sobie ze w aucie za 9 dych powinno byc to w standardzie :-) Zresztą mam Ale musisz miec radio z MP3. No i nadal trzeba zmieniac i ze nawigacja nie ma lacznosci on-line przez Zeby pobierac TMC przez GSM, a nie "TMC niedostepne bo nie zamontowano oryginalnego radia" :-) Nawigację wolę akurat osobną (znaczy miło by było mieć No i wlasnie dodales kolejny punkt do oceny auta, i to dosc wysoko plasowany :-) Tak szybko nowe standardy muzyki nie wejda :-)Będą inne brandzlowniczki. Np. komunikacja po WiFi między No wiesz - zamiast CB. W sumie bardzo by sie przydalo... J. 19 |
Data: Maj 02 2009 10:31:01 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 02 May 2009 07:32:13 +0200, J.F Mimo wszystko pewnych aut bym nie tknął nawet w zamian gdyby Jakbym miał jeździć takim wyścigowym kiblem jak Kia Soul, to bym jeździł w torbie na głowie. No i myslisz sobie ze w aucie za 9 dych powinno byc to w standardzie Jak patrzę na auto wypchane takimi gównami, to przychodzi mi do głowy ,,wyjmijcie to wszystko i dajcie dychę upustu''. Ale musisz miec radio z MP3. No i nadal trzeba zmieniac Czyli niemal każde, względnie nowoczesne. Trzeba włożyć płytkę do radia, zanim wystartujesz. Tak samo, jak trzeba wpiąć ten ajpod czy inny czopek. Zeby pobierac TMC przez GSM, a nie "TMC niedostepne bo nie zamontowano Odbiornik TMC ma każda lepsza nawigacja. Przy czym w Bulandzie odbiera nic. No i wlasnie dodales kolejny punkt do oceny auta, i to dosc wysoko Kupując auto, nie patrzę na nawigację, tylko na to: a) jak jeździ, b) jak mi się w nim siedzi. No wiesz - zamiast CB. Jeszcze bardziej Ci się przyda, jak przydrożny harcerz shaczy Ci ten zajebisty wynalazek. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 20 |
Data: Maj 02 2009 12:41:55 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: J.F. | On Sat, 2 May 2009 10:31:01 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote: On Sat, 02 May 2009 07:32:13 +0200, J.F Ale takie gowna kosztuja znacznie mniej :-) Ale musisz miec radio z MP3. No i nadal trzeba zmieniacCzyli niemal każde, względnie nowoczesne. No widzisz - czyli jednak sie spodziewasz. Jak bedzie bez tego to .. duzy minus ? czy 100zl taniej wystarczy ? Trzeba włożyć płytkę do radia, zanim wystartujesz. Ale jednak trzeba zmieniac co pare setek km lub w zaleznosci od nastroju. Byloby 5 plyt - nie trzeba by bylo. Tak samo, jak trzeba wpiąć ten ajpod czy inny czopek. Jakos tak mniej upierdliwe, plyta to w kieszen [spodni] nie wchodzi .. myslalem tez bardziej o karcie SD ktorej nie trzeba zabierac i nie wystaje .. a co najciekawsze - to jest w sumie tansze od CD .. No i wlasnie dodales kolejny punkt do oceny auta, i to dosc wysokoKupując auto, nie patrzę na nawigację, tylko na to: No i sie okazuje ze jezdzi wystarczajaco dobrze i siedzi sie dobrze. Zaczynasz wtedy zwracac uwage na drobiazgi. No wiesz - zamiast CB. A kto powiedzial ze powinno dac sie shaczyc i ze powinno miec jakies niebezpieczne mozliwosci ? Za to juz niektore ciekawe mozliwosci sie pokazuja - np nie odpalisz auta nie majac komorki w kieszeni .. J. 21 |
Data: Maj 02 2009 11:41:31 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 02 May 2009 12:41:55 +0200, J.F Ale takie gowna kosztuja znacznie mniej :-) A gdzie tam. Każde z takich niców kosztuje lekko około tysia (np. Blue&Me Fiata w 500 kosztuje równo tysia, Blue&Me Nav 3k, sterowanie tego na kierownicy sześć setek, a chujumuju nagłośnienie z dodatkowym wzmacniaczem i sześciomia głośnikami 1.5). Pozbierasz parę bzdetów i dycha w kieszeni. Problem oczywiście w pakietyzacji, czyli transakcjach wiązanych: chcesz duży silnik, lepszy zawias i porządne fotele, to dodadzą Ci jeszcze meganagłośnienie, gniazdko do srajpoda, automagiczne wycieraczki, które będą się właczać, jak mi srak napta w magiczny punkt, pipczyk zderzakowy i akwiarium zamiast dachu. No widzisz - czyli jednak sie spodziewasz. Tylko jest różnica między radiem z MM za 400PLN, a czymś z podobnymi funkcjami, tylko w kolorze deski za dwa-trzy razy tyle. Czymś, do czego jesteś uwiązany do końca okresu posiadania pojazdu, nawet jeśli ssie włochate jaja łosia. Ale jednak trzeba zmieniac co pare setek km lub w zaleznosci od Bardzo wolno jeździsz, skoro co kilkaset km jesteś w stanie przesłuchać 700GB (jakieś 10 albumów) mp3jek. Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że jesteś melomanem i kompresujesz je z bardzo dużym bitrate (meloman i mp3/srajpod, dobre sobie)? No chyba że pragniesz podczas podróży przesłuchać całą dyskografię np. Lee Scratcha Perry'ego. Ale to znaczy, że robisz kursy po kilkadziesiąt godzin jednym ciągiem. Jakos tak mniej upierdliwe, plyta to w kieszen [spodni] nie wchodzi .. Do tego też wystarczy radio z MM za kilka stówek, zamiast szarego cudaka za dwa-trzy razy tyle, ino namaszczonego przez producenta. No i sie okazuje ze jezdzi wystarczajaco dobrze i siedzi sie dobrze. Jeśli te dwa warunki są spełnione, to nie mam czasu na pierdoły, bo ręce, nogi i wskazówka obrotomierza mają bardzo dużo pracy :> A kto powiedzial ze powinno dac sie shaczyc i ze powinno miec jakies Praktyka i rzeczywistość: siedząc z 10 lat w IT trochę rzeczy spieprzonych by design widziałem. I zazwyczaj źródłem błędu była chęć ułatwienia życia końcowego użytkownika. Za to juz niektore ciekawe mozliwosci sie pokazuja - np nie odpalisz A jak z jakiejś przyczyny przestanie komórkę widzieć, to silnik radośnie obetnie w trakcie jazdy? Dziękuję, postoję. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 22 |
Data: Maj 02 2009 14:53:24 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: J.F. | On Sat, 2 May 2009 11:41:31 +0000 (UTC), Robert Rędziak wrote: On Sat, 02 May 2009 12:41:55 +0200, J.F Fabryke kosztuja mniej, wiec ci fabryka tyle nie opusci :-) No widzisz - czyli jednak sie spodziewasz. No i dlatego wlasnie jest to istotna cecha pojazdu czy radio ma przydatne bajery czy nie :-) J. 23 |
Data: Maj 02 2009 18:16:49 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 02 May 2009 14:53:24 +0200, J.F A gdzie tam. Każde z takich niców kosztuje lekko około tysia Przede wszystkim dzięki sprzedaży wiązanej mają możliwość sprzedania wszystkiego tego, czego mnóstwo ludzi by nie kupiło. No i dlatego wlasnie jest to istotna cecha pojazdu czy radio ma A niech sobie ma. Mogę je mieć, mogę ich nie mieć. Ale niech są dobrowolne, a nie ią w parze z rzeczami potrzebnymi, czy pożądanymi. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:giekao-at-gmail-dot-com I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 24 |
Data: Maj 02 2009 23:40:13 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: p47 |
On Fri, 1 May 2009 11:42:53 +0200, bratPit Co masz do samochodów, co się lekko prowadzą?;-)) p47 25 |
Data: Maj 01 2009 12:17:01 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Jaroslaw Berezowski | Dnia Fri, 01 May 2009 07:41:56 +0200, Adam Foton napisał(a): Jakiej hossie? GMNA i Chrysler od dawna przynosza corocznie straty iChrysler po fiasku rozmow z czescia wierzycieli w temacie konwersji tylko dziwne, ze dozyly dak dlugo. Zwiachole potrafia polozyc kazdy przemysl. -- Jaroslaw "Jaros" Berezowski 26 |
Data: Maj 01 2009 12:15:21 | Temat: Re: Umarl krol, niech zyje krol | Autor: Massai | Adam Foton wrote: > Chrysler po fiasku rozmow z czescia wierzycieli w temacie konwersji Wieloletnia tradycja danego przedsiębiorstwa nic nie zmienia. Rynek jak każda dżungla, faworyzuje osobniki które się potrafią dostosować najszybciej. Jeśli na rynku mamy podmioty które "robią zysk" bazując na ryzykownym balansowaniu na granicy bezpieczeństwa finansowego (co działa w czasie hossy) - inni muszą pójść tą samą drogą. Bo takie działanie, póki nie powoduje katastrofy, przynosi największe zyski. Wyjątkiem są przedsiębiorstwa które działają w jakiejś niszy (jak np. Porsche, które nie ma jakoś realnej bezpośredniej konkurencji) - takie przedsiębiorstwa mogą sobie pozwolić na działanie bardziej zachowawcze, bezpieczniejsze, kontentując się mniejszym zyskiem. Paradoksalnie, sporo złego robi ten otwarty rynek finansowy, łatwość przerzucania pieniędzy z miejsca na miejsce. Powoduje to że inwestorzy mają tendencję do szukania szybkiego zysku, co jest tym czynnikiem faworyzującym ryzykantów. Jak do tego dodamy krótkie kontrakty kadry menedżerskiej - nikt nie doceni menedżera po 3 latach za to że firma jest stabilna i w czasie kryzysu za 10 lat sobie poradzi, on jest rozliczany jest z zysku tu i teraz... to się nam robi układ bardzo niestabilny. Jedno zaburzenie (jak te trudności w dostępie do kredek, plus dupnięte fundusze inwestycyjne po kryzysie subprime) i się nam rozsypuje wszystko naraz. Podsumowując - jeden pies czy firma ma 100 lat czy powstała 3 lata temu. Tak samo działa, te same ryzyka podejmuje... -- Pozdro Massai |