Grupy dyskusyjne   »   Uprawnienia pojazdow ochrony

Uprawnienia pojazdow ochrony



1 Data: Luty 23 2010 23:10:34
Temat: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: amos 

Witajcie!
Z pewnoscia nie raz zdarzylo się Wam widziec samochody roznej masci
firm ochroniarskich jezdzace po chodnikach, czy wjezdzajace w miejsca,
w ktore normalne pojazdy nie wjezdzaja.
Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
przywileje?

--
Amos



2 Data: Luty 23 2010 23:20:44
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: badzio 

On 24 Lut, 08:10, amos  wrote:

Witajcie!
Z pewnoscia nie raz zdarzylo się Wam widziec samochody roznej masci
firm ochroniarskich jezdzace po chodnikach, czy wjezdzajace w miejsca,
w ktore normalne pojazdy nie wjezdzaja.
Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
przywileje?

Nie, ale niestety przecietny czlowiek jak dostanie sluzbowe wdzianko,
koguta i krotkofalowke to glupieje i uwaza sie za wladce calej
okolicy. Sytuacja podobna jak z cieciami z marketow. Taki straznik czy
policmajster to chociaz dzialaja na podstawie jakis ustaw (mniej lub
bardziej sie ich trzymajac) a taki ochroniarzo-ciec dziala na
podstawie wlasnej wyobrazni.

3 Data: Luty 24 2010 09:09:48
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Rafał VFR 

Z pewnoscia nie raz zdarzylo się Wam widziec samochody roznej masci
firm ochroniarskich jezdzace po chodnikach, czy wjezdzajace w miejsca,
w ktore normalne pojazdy nie wjezdzaja.
Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
przywileje?


Kiedyś było nawet głośno w TV bo patrol (ochrona) przyjechał na interwnecje
do sklepu (parkując przed nim) a kiedy wrócili do auta za wycieraczką był
mandat czy też klamra - nie pamiętam.
W sumie to nie wiadomo skąd ich zdziwienie lub rozczarowanie. Parkować im
nie wolo i już :-)
Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
Pzdr
RK

4 Data: Luty 24 2010 09:14:37
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Jan Kowalski 


Użytkownik "Rafał VFR"  napisał w wiadomości

Kiedyś było nawet głośno w TV bo patrol (ochrona) przyjechał na
interwnecje do sklepu (parkując przed nim) a kiedy wrócili do auta za
wycieraczką był mandat czy też klamra - nie pamiętam.

Klamra za wycieraczką? Ciekawe ;-)

5 Data: Luty 24 2010 09:48:14
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Artur(m) 


Użytkownik "Jan Kowalski"  napisał w wiadomości
news:hm2n5d$ni9> > wycieraczką był

mandat czy też klamra - nie pamiętam.


Klamra za wycieraczką? Ciekawe ;-)


Bo ogólnie ciekawe życie, jest:)

6 Data: Luty 24 2010 11:04:45
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Rafał VFR 

Klamra za wycieraczką? Ciekawe ;-)


Taka klamra uniemożliwia jazdę w deszczu :-)
A tak serio źle mi się napisało ...
RK

7 Data: Luty 24 2010 09:38:22
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Jackare 

Użytkownik "Rafał VFR"  napisał w wiadomości

Z pewnoscia nie raz zdarzylo się Wam widziec samochody roznej masci
firm ochroniarskich jezdzace po chodnikach, czy wjezdzajace w miejsca,
w ktore normalne pojazdy nie wjezdzaja.
Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
przywileje?


Kiedyś było nawet głośno w TV bo patrol (ochrona) przyjechał na interwnecje do sklepu (parkując przed nim) a kiedy wrócili do auta za wycieraczką był mandat czy też klamra - nie pamiętam.
W sumie to nie wiadomo skąd ich zdziwienie lub rozczarowanie. Parkować im nie wolo i już :-)
Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
Pzdr
RK
Z pojazdami uprzywilejowanymi w ogóle nie jest tak prosto. Każdy z nich ma indywidualną dokumentację (pozwolenie, atest czy cuś) stwierdzające że jest on pojazdem uprzywilejowanym. Takie bumagi wydaje MSWiA i w związku z tym np w policji czy pogotowiu nie jest to kwiestia założenia kogutów czy przełożenia ich z jednego radiopwozu do drugiego. Nie wiem jak z pojazdami wojska, ale wojsko ogólnie podlega odrębnym regulacjom. U mnie w mieście np straż miejska ma koguty żółte, czyli jak dla pojazdu wykonującego jakieś roboty na drodze.
--
Jackare

8 Data: Luty 24 2010 17:31:57
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: MariuszM 

W dniu 2010-02-24 09:09, Rafał VFR pisze:

Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
Część z nich rozwozi kasę do bankomatów i naraża się za nieswoje pieniądze.
Troszkę szacunku.
--
M.

9 Data: Luty 24 2010 12:09:13
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Pszemol 

"MariuszM"  wrote in message

W dniu 2010-02-24 09:09, Rafał VFR pisze:

Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
Część z nich rozwozi kasę do bankomatów i naraża się za nieswoje pieniądze.
Troszkę szacunku.

Nie robią tego charytatywnie, więc nie wiem dlaczego
robisz z nich bohaterów zasługujących na "szacunek"...
Co w tym takiego niezwykłego?

Myjący okna na wysokości również naraża swoje życie
i zdrowie i nawet nie za nieswoje pieniądze ale za
nieswoje okna - i co? Należy się takiemu myjącemu okna
jakiś specjalny szacunek?

10 Data: Luty 24 2010 22:48:22
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: MariuszM 

W dniu 2010-02-24 19:09, Pszemol pisze:

Nie robią tego charytatywnie, więc nie wiem dlaczego
robisz z nich bohaterów zasługujących na "szacunek"...
Co w tym takiego niezwykłego?

A ty bohaterze pracujesz charytatywnie?
Pracują za 8-10 złotych za godzinę, 10-12h dziennie, jeżdżą z bronią, za którą odpowiadają, chronią mienie, przewożą dużą kasę, nadstawiają karku. Samochodami, które nie mają otwieranych okien, często bez klimy.
Należy im się szacunek tak samo, jak każdemu, kto pracuje, a nie kradnie.
Jest natomiast pewna grupa prostaków, która w każdym ochroniarzu widzi osiłka spod dyskoteki.

Myjący okna na wysokości również naraża swoje życie
i zdrowie i nawet nie za nieswoje pieniądze ale za
nieswoje okna - i co? Należy się takiemu myjącemu okna
jakiś specjalny szacunek?

Należy im się taki sam szacunek jak każdemu kto pracuje, a nie kradnie.
Obojętnie, czy jest to lekarz, piekarz czy aptekarz.....
Nigdzie nie oczekiwałem specjalnego szacunku. Po prostu szacunku(Patrz: "Ja tam ich nie lubię, dobrze im tak")
Słowo "specjalny" wymyśliła twoja głowa.
--
M.

11 Data: Luty 25 2010 05:18:31
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Jerry 

On 24 Lut, 22:48, MariuszM  wrote:

A ty bohaterze pracujesz charytatywnie?
Pracują za 8-10 złotych za godzinę, 10-12h dziennie, jeżdżą z bronią, za
którą odpowiadają, chronią mienie, przewożą dużą kasę, nadstawiają
karku. Samochodami, które nie mają otwieranych okien, często bez klimy.
Należy im się szacunek tak samo, jak każdemu, kto pracuje, a nie kradnie.
Jest natomiast pewna grupa prostaków, która w każdym ochroniarzu widzi
osiłka spod dyskoteki.

ja jestem umiarkowanym zwolennikiem takich twierdzeń. to tak jakby
powiedzieć, że wszystkim Niemcom należy się szacunek bo dzielnie
walczyli na froncie, bili bolszewika aż miło; albo wszystkim księżom
bo noszą sutannę i pełnią posługę duszpasterską... itd.

ludziom, jako ludziom należy się szacunek. im ktoś jest lepszym
człowiekiem i ciężej pracuje tym więcej tego szacunu się należy.. ale
nie wszyscy są tacy - przytoczyłem tu historię patrolu
interwencyjnego, który na moich oczach opróżnił w służbowym
samochodzie, stojącym na zakazach, pół litra czerwonej kartki.

na własnej skórze doświadczyłem agresji pijanego ochroniarza
ochraniającego pewien festiwal muzyczny. miałem wejściówkę vipowską
(współpracowałem z organizatorem), a on sobie ubzdurał że zrobi mi
dokładną kontrolę (był mocno wstawiony, domyślam się że wypłynęły
jakieś frustracje). kiedy zaprotestowałem - zaczął się rwać do
rękoczynów. odsunąłem się, wyciągnąłem telefon i wykręciłem numer
policyjny. wtedy zareagował jego kumpel i pijaczek zniknął w tłumie..
co zabawniejsze - dowiedziałem się później, że koleś chodził gorliwie
na pielgrzymki i był odpowiedzialny za ruch na trasie pielgrzymek :)

mam też przykłady znajomych mieszkających w domkach jednorodzinnych,
ochranianych przez różne agencje ochrony - większość z nich została
przynajmniej raz okradziona i jakoś patrol wtedy nie zdążył dojechać
mimo działającego alarmu :) ba, w święta znajomy został okradziony po
tym jak poinformował agencję ochrony, że wyjeżdża na 2 tygodnie.
wcześniej nigdy nie informował bo nie opuszczał domu na dłużej niż
kilka dni. teraz poczuł się w obowiązku zgłosić swoją nieobecność, aby
zwiększyć czujność :) no i zwiększył... patrol nie zastał
złodziejaszków, mimo że cała chata była wyczyszczona. zdaje się, że
procesuje się teraz z tą agencją, ale ukradzionych dokumentów nikt mu
nie odda.

12 Data: Luty 25 2010 21:48:17
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: ALGI 

Dnia Thu, 25 Feb 2010 05:18:31 -0800 (PST), Jerry napisał(a):


mam też przykłady znajomych mieszkających w domkach jednorodzinnych,
ochranianych przez różne agencje ochrony - większość z nich została
przynajmniej raz okradziona i jakoś patrol wtedy nie zdążył dojechać
mimo działającego alarmu :) ba, w święta znajomy został okradziony po
tym jak poinformował agencję ochrony, że wyjeżdża na 2 tygodnie.
wcześniej nigdy nie informował bo nie opuszczał domu na dłużej niż
kilka dni. teraz poczuł się w obowiązku zgłosić swoją nieobecność, aby
zwiększyć czujność :) no i zwiększył... patrol nie zastał
złodziejaszków, mimo że cała chata była wyczyszczona. zdaje się, że
procesuje się teraz z tą agencją, ale ukradzionych dokumentów nikt mu
nie odda.

Ale czego się dziwisz? Przecież to albo sami ochroniarze albo ich funfle
obrabiają.

Mój znajomy wybudował dom i agencja ochrony sama przyjechała zaproponować
swoje usługi. Podziękował. Od tego momentu co chwilę coś się działo - a to
cegłówka wpadła w nocy przez okno, a to coś palącego wrzucone do ogródka, a
to sprayem płot/brama wymazane.

Potem ochroniarze znowu przyjechali z głupawym uśmieszkiem czy na pewno
ochrona nie jest potrzebna i wręczyli świstek gdzie i co jak załatwić....

No i ostatecznie żeby mieć spokój wykupił tą pseudoochronę i .........
wszystko cacy od tego czasu. Z dnia na dzień spokój.

A ogólnie po kilku latach wkurzył się na "polską mentalność" i zwiał z całą
rodziną do Kanady, gdzie nikogo jego wyższe wykształcenie nie interesowało
tak jak w PL ale za grosze, a tam założył sobie firmę i żyje spokojnie.....

13 Data: Luty 26 2010 07:57:52
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Jerry 


Ale czego się dziwisz? Przecież to albo sami ochroniarze albo ich funfle
obrabiają.

Mój znajomy wybudował dom i agencja ochrony sama przyjechała zaproponować
swoje usługi. Podziękował. Od tego momentu co chwilę coś się działo - a to
cegłówka wpadła w nocy przez okno, a to coś palącego wrzucone do ogródka, a
to sprayem płot/brama wymazane.

Potem ochroniarze znowu przyjechali z głupawym uśmieszkiem czy na pewno
ochrona nie jest potrzebna i wręczyli świstek gdzie i co jak załatwić....

No i ostatecznie żeby mieć spokój wykupił tą pseudoochronę i ..........
wszystko cacy od tego czasu. Z dnia na dzień spokój.

A ogólnie po kilku latach wkurzył się na "polską mentalność" i zwiał z całą
rodziną do Kanady, gdzie nikogo jego wyższe wykształcenie nie interesowało
tak jak w PL ale za grosze, a tam założył sobie firmę i żyje spokojnie.....

No właśnie nie dziwię się :) Kanada to dobry wybór tylko internet
cholernie drogi :) Ale jak ten kraj mnie wk...wi do reszty to tam
właśnie chcę wyjechać.

14 Data: Luty 26 2010 19:08:52
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: ALGI 

Dnia Fri, 26 Feb 2010 07:57:52 -0800 (PST), Jerry napisał(a):

No właśnie nie dziwię się :) Kanada to dobry wybór tylko internet
cholernie drogi :) Ale jak ten kraj mnie wk...wi do reszty to tam
właśnie chcę wyjechać.

Rozważał kilka krajów ale do Kanady był najprostszy i najbardziej klarowny
proces imigracyjny, który można krótko scharakteryzować jako must have:
-język
-kasa
-zdrowie

15 Data: Luty 25 2010 11:02:09
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Pszemol 

"MariuszM"  wrote in message

W dniu 2010-02-24 19:09, Pszemol pisze:

Nie robią tego charytatywnie, więc nie wiem dlaczego
robisz z nich bohaterów zasługujących na "szacunek"...
Co w tym takiego niezwykłego?

A ty bohaterze pracujesz charytatywnie?

Nie zrozumiałeś argumentu...

Czemu mnie pytasz o zarobek?
Ktoś ze mnie bohatera próbuje robic?

Pracują za 8-10 złotych za godzinę, 10-12h dziennie, jeżdżą z bronią, za którą odpowiadają, chronią mienie, przewożą dużą kasę, nadstawiają karku. Samochodami, które nie mają otwieranych okien, często bez klimy.

Najwyraźniej nie potrafią robić lepiej płatnej roboty, więc robią
co mogą aby zarobić trochę kasy... To, że ktoś mało zarabia
(według Ciebie mało) nie znaczy że automatycznie zasługuje
na tytuł bohatera. Nie robią tego ani dla ojczyzny ani z poświęcenia
dla dobrej sprawy - robią to dla pieniędzy, tak jak każdy z nas.

A do tego robią rzecz niepopularną, wiec ludzie ich nie lubią.

Należy im się szacunek tak samo, jak każdemu, kto pracuje, a nie kradnie.

Więc po co o tym wspominać?

Jest natomiast pewna grupa prostaków, która w każdym ochroniarzu widzi osiłka spod dyskoteki.

Dlaczego prostaków?

Myjący okna na wysokości również naraża swoje życie
i zdrowie i nawet nie za nieswoje pieniądze ale za
nieswoje okna - i co? Należy się takiemu myjącemu okna
jakiś specjalny szacunek?

Należy im się taki sam szacunek jak każdemu kto pracuje, a nie kradnie.
Obojętnie, czy jest to lekarz, piekarz czy aptekarz.....
Nigdzie nie oczekiwałem specjalnego szacunku. Po prostu szacunku(Patrz: "Ja tam ich nie lubię, dobrze im tak")
Słowo "specjalny" wymyśliła twoja głowa.

A wolno ich nie lubić czy nie wolno?

16 Data: Luty 24 2010 22:10:51
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

MariuszM pisze:

W dniu 2010-02-24 09:09, Rafał VFR pisze:

Ja tam ich nie lubię więc dobrze im tak.
Część z nich rozwozi kasę do bankomatów i naraża się za nieswoje pieniądze.
Troszkę szacunku.

Druga część podejmuje interwencje np. w sklepach, gdzie wpada gówniarz z nożem i żąda kasy, przystawiając ów nóż do gardła, narażającej życie kasjerce. I przyjeżdża często znacznie szybciej niż służby państwowe.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

17 Data: Luty 24 2010 09:24:37
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Robert_J 

Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
przywileje?

Nie, ale im wydaje się że mają ;-))

18 Data: Luty 24 2010 03:31:20
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: amos 

On 24 Lut, 09:24, "Robert_J"  wrote:

> Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies
> specjalne
> przywileje?

Nie, ale im wydaje się że mają ;-))

Tak tez mi sie wydawalo.
Na drodze, ktora chodze codzien na przeciwko kantoru wciaz prakuja w
miejscu, w ktorym nie wolno.

Zastanawiam sie, dlaczego straz miejska, ktora chodzi tamtedy zupelnie
na to nie reaguje.
Domyslam sie tez, ze zgloszenie by olali.

Od razu powiem, ze zglaszac nie mam zamiaru, szkodliwosc niewielka, bo
mowimy o duzym placu, na ktorym parkuja takze inne auta, ktore zrobily
sobie alternatywny park and ride. Mowa o placu przed wejciem do metra.

Miejsca do chodzenia dla pieszych jest naprawde wystarczajaco.

--
pozdrawiam
amos

19 Data: Luty 24 2010 17:40:36
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: B.Z. 

Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies
specjalne
przywileje?
Nie, ale im wydaje się że mają ;-))
Tak tez mi sie wydawalo.
Na drodze, ktora chodze codzien na przeciwko kantoru wciaz prakuja w
miejscu, w ktorym nie wolno.
Zastanawiam sie, dlaczego straz miejska, ktora chodzi tamtedy zupelnie
na to nie reaguje.
Domyslam sie tez, ze zgloszenie by olali.

Mogą mieć zezwolenie - właściciel kantoru lub firma ochroniarska mogła wystąpić o pozwolenie na wjazd tam gdzie jest np. zakaz lub ograniczenie co do masy.

B.Z.

20 Data: Luty 24 2010 10:53:53
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: krzysiek82 

amos pisze:

Witajcie!
Z pewnoscia nie raz zdarzylo się Wam widziec samochody roznej masci
firm ochroniarskich jezdzace po chodnikach, czy wjezdzajace w miejsca,
w ktore normalne pojazdy nie wjezdzaja.
Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
przywileje?

--
Amos

zwykle tacy pracownicy to ludzie którzy nie znaleźli żadnego innego zajęcia, ciężko od nich wymagać myślenia, to prości ludzie kierujący się podstawowymi instynktami. (oczywiście nie wszyscy ale teraz piszemy o takich) jednie gorsi są od nich chyba tylko strażnicy miejscy bo nawet do ochrony ich nie chcieli ;D

--
krzysiek82

21 Data: Luty 24 2010 22:12:42
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

krzysiek82 pisze:


zwykle tacy pracownicy to ludzie którzy nie znaleźli żadnego innego zajęcia, ciężko od nich wymagać myślenia, to prości ludzie kierujący się podstawowymi instynktami.

Zwykle to Ty się mylisz w ocenie otaczającego Cię społeczeństwa.

>(oczywiście nie wszyscy ale teraz piszemy o
takich)

Skąd ta pewność?

> jednie gorsi są od nich chyba tylko strażnicy miejscy bo nawet
do ochrony ich nie chcieli ;D


Tu się muszę jednak z Tobą zgodzić.

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 turbotraktor
Laguna I "czarny karawan" - na sprzedaż

22 Data: Luty 25 2010 14:24:25
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: krzysiek82 

Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

Zwykle to Ty się mylisz w ocenie otaczającego Cię społeczeństwa.

skąd takie wnioski?

Tu się muszę jednak z Tobą zgodzić.

dzięki.

--
krzysiek82

23 Data: Luty 24 2010 04:56:06
Temat: Re: Uprawnienia pojazdow ochrony
Autor: Jerry 

On 24 Lut, 08:10, amos  wrote:

Witajcie!
Z pewnoscia nie raz zdarzylo się Wam widziec samochody roznej masci
firm ochroniarskich jezdzace po chodnikach, czy wjezdzajace w miejsca,
w ktore normalne pojazdy nie wjezdzaja.
Czy takie auta maja prawnie zagawarntowane jakies specjalne
przywileje?

--
Amos

To, że sobie tylko wjeżdżają na zakazy to jeszcze nic. Kiedyś,
delektując się pizzą pod parasolem, obserwowałem jak taka sterydowa
ekipa interwencyjna podjeżdża pod sklep całodobowy (zakaz wjazdu i
zakaz parkowania w tym miejscu), kupuje trunki (wódę i popitę!), raczy
się (centralnie wywalili pół litra czerwonej kartki z plastikowego
kubeczka) i znika (po półgodzinnym pikniku). To się nazywa szlachta ;)

Uprawnienia pojazdow ochrony



Grupy dyskusyjne