Grupy dyskusyjne   »   Urzadzenia wspomagajace rozruch

Urzadzenia wspomagajace rozruch



1 Data: Grudzien 23 2006 20:59:24
Temat: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Grzesio 

Witam

Co sadzicie o tych urzadzeniach ? Z tego co czytalem to ciekawe
urzadzenie, ktore w jakims stopniu gwarantowaloby zapalenie auta podczas
mrozow. Ogladnalem sobie takiego "boostera" w Norauto, przeczytalem
instrukcje i pojawily sie pytania:

1. Urzadzenie ma 2 raczki czarna i czerwona. Czerwona idzie do + aku (tu
zero watpliwosci). Ale dlaczego czarna idzie do "masy - specjalnie
wydzielonego miejsca na karoserii" (pewnie jakas srubka) a nie do - aku
? W instrukcji zastrzegaja, zeby nie podlaczac do - aku, ale nie pisza
dlaczego. No wlasnie dlaczego ? Przychodzi mi na mysl odpalanie auta
uzywajac aku drugiego auta i tam laczy sie plusy i minusy nie kombinujac.

2. Znajomy powiedzial mi, ze "to nie najlepszy pomysl. Jesli koniecznie
chcesz to podlacz go na 5 minut, odlacz i sprobuj zapalic. Ale nie pal
od razu, bo po kilku razach rozwalisz plyty w aku". Faktycznie w
instrukcji jest napisane o 3 minutowym odczekaniu, ale o odlaczeniu
urzadzenia juz nie. Odlaczac czy nie odlaczac? Czy taki "zastrzyk
energii" spowodowany podlaczeniem urzadzenia faktycznie moze uszkodzic
plyty ?

No i ogolne pytanie - macie to cudo, polecacie ?

Wesolych Swiat

--
Pozdrawiam
Grzesiek



2 Data: Grudzien 23 2006 22:11:41
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Mateusz Mirski 

Grzesio napisał(a):


Przychodzi mi na mysl odpalanie auta
uzywajac aku drugiego auta i tam laczy sie plusy i minusy nie kombinujac.

W instrukcji Forda Fusiona jest napisane, żeby podłączyć do jak najodleglejszej części silnika podłączyć minus.

Teraz moje własne przemyślenia na podstawie wiedzy jaką posiadam, jednak mogę się mylić:
Podłączając 2 akumulatory o różnych napięciach robimy zwarcie i układ dąży do wyrównania napięć, co może owocować dość dużym prądem. To może spowodować pewne problemy. Jak podłączymy do masy gdzieś daleko, to silnik stanowi pewien opór i prąd nie będzie taki duży.

Tak sobie myślę, że takie urządzenie może, w uproszczeniu, działać na zasadzie kondensatora, czyli gromadzi ładunki, które potem chwilowo oddaje w czasie rozruchu. Czyli podłączając plus do plusa minus do minusa możemy spowodować dość duży skok poboru prądu z akumulatora na tej samej zasadzie co wyżej.

Czy mógłby się ktoś mądrzejszy z elektroniki ustosunkować, a jednocześnie dowiem się, czy dobrze wnioskuję, czy jednak głupi jestem ;)

--
Pozdrawiam
Mateusz Mirski

3 Data: Grudzien 23 2006 22:54:50
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: pablo11 

W instrukcji Forda Fusiona jest napisane, żeby podłączyć do jak
najodleglejszej części silnika podłączyć minus.

Teraz moje własne przemyślenia na podstawie wiedzy jaką posiadam, jednak
mogę się mylić:
Podłączając 2 akumulatory o różnych napięciach robimy zwarcie i układ
dąży do wyrównania napięć, co może owocować dość dużym prądem. To może
spowodować pewne problemy. Jak podłączymy do masy gdzieś daleko, to
silnik stanowi pewien opór i prąd nie będzie taki duży.
.....ciach
Witam
Hmmm, na mój gust chodzi tu o co innego. Plus urządzenia rozruchowego
podłącza się bezpośrednio do akumulatora gdyż kabel plusowy zasilania
rozrusznika nie jest nigdzie łączony między akumulatorem a rozrusznikiem.
Natomiast kabel masy ma co najmniej dwa punkty łączenia. Pierwszy odcinek
między akumulatorem i śrubą na karoserii. Drugi odcinek między śrubą na
karoserii, zazwyczaj inną niż ta pierwsza, a blokiem silnika. Na tych dwóch,
a dokładnie trzech połączeniach, mogą występować spadki napięć. W skrajnych
przypadkach, korozja itp. nawt dość duże. Urządzenie rozruchowe o którym
jest mowa ma zazwyczaj jeden, żadziej dwa 7 amperowe akumulatory żelowe.
Mają one dość mała pojemność jak na potrzeby rozruchu silnika, więć przy
poborze prądu przez rozrusznik ( kilkadziesiąt amperów, czasami ponad sto, w
zależności od rozrusznika ) dość znacznie spada na nim napięcie. Żeby
wyeliminować możliwość dodatkowych spadków napięć na połączeniach masy o
których pisałem wcześniej, zalecane jest bezpośrednie podłączanie ujemnego
bieguna urządzenia rozruchowego do bloku silnika.
Innego logicznego wytłumaczenia nie znalazłem :)
Pozdrawiam Pablo11

4 Data: Grudzien 23 2006 22:21:25
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Grzesio"  napisał w wiadomości

Witam

Co sadzicie o tych urzadzeniach ?

Za drogie - taniej kupić nowy akumulator,
a stary jeśli jeszcze żyje, ew. trzymać w ciepełku
i co jakiś czas podładować :-)

Pzdr

JKK

5 Data: Grudzien 23 2006 22:48:16
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Piracik_ 


i co jakiś czas podładować :-)


powinno sie sprawny akumulator czasami podladowywac? ja zawsze bylem
przekonany, ze nie. jesli tak to jak to najlepiej robic? mam mozliwosc
podczas pracy czasami wjechac na hale w zakladzie i podlaczyc akumulator do
ladowania bez jego wyjmowania z auta ale zawsze myslalem, ze w ten sposob
szybciej dobije bateryjke :)

6 Data: Grudzien 23 2006 22:57:04
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Piracik_"  napisał w wiadomoœci


i co jakiś czas podładować :-)
charset="windows-1250"

powinno sie sprawny akumulator czasami podladowywac?

Generalnie to chodziło mi w tym momencie,
o ten stary, stojšcy sobie poza samochodem :-)

ALE - jeżeli jeŸdzisz na krótkich trasach,
zwłaszcza tš porš (œwiatła, nadmuch, szyba)
może to być potrzebne.

podczas pracy czasami wjechac na hale w zakladzie i podlaczyc akumulator
do
ladowania bez jego wyjmowania z auta ale zawsze myslalem, ze w ten sposob
szybciej dobije bateryjke :)

Tylko jakimœ prostownikiem do auta, a nie do-niewiadomo-czego ;-)
I sugeruję odpięcie obu klem (chociaż sš tacy, którzy będš Cię zapewniali,
że nie potrzeba) - ot tak - dla spokojnoœci sumienia :-)

Pzdr

JKK

7 Data: Grudzien 23 2006 23:37:13
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello J_K_K,

Saturday, December 23, 2006, 10:57:04 PM, you wrote:

i co jakiś czas podładować :-)
charset="windows-1250"
powinno sie sprawny akumulator czasami podladowywac?
Generalnie to chodziło mi w tym momencie,
o ten stary, stojšcy sobie poza samochodem :-)

Czy mi się zdaje, czy zgłaszałeś jakieś watpliwości co do deklaracji
charsetu? A co sam robisz?

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           

8 Data: Grudzien 24 2006 11:29:09
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello J_K_K,

Saturday, December 23, 2006, 10:57:04 PM, you wrote:

i co jakiś czas podładować :-)
charset="windows-1250"
powinno sie sprawny akumulator czasami podladowywac?
Generalnie to chodziło mi w tym momencie,
o ten stary, stojšcy sobie poza samochodem :-)

Czy mi się zdaje, czy zgłaszałeś jakieś watpliwości co do deklaracji
charsetu? A co sam robisz?

U mnie na 100% we wszystkich możliwych miejscach jest ISO.

Pzdr

JKK

9 Data: Grudzien 24 2006 11:41:09
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Piracik_ 


U mnie na 100% we wszystkich możliwych miejscach jest ISO.


to chyba masz jakies azjatyckie to ISO... bo nawet jak cytujesz czyjes
odpowiedzi to krzaczysz.... wynika z tego, ze wszyscy mamy zle a tylko ty
masz ISO... dlatego ja zaprzestalem uzywania polskich znakow...

10 Data: Grudzien 24 2006 11:47:17
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Piracik_"  napisał w wiadomości


U mnie na 100% we wszystkich możliwych miejscach jest ISO.


to chyba masz jakies azjatyckie to ISO... bo nawet jak cytujesz czyjes
odpowiedzi to krzaczysz

Przyganiał kocioł garnkowi :-))))
To z Twojego posta:
charset="windows-1250"

Poza tym pudło: krzaczenie pojawiło się, gdy zacytowałem osobnika
z innym standardem (opcja użyj formatu przychodzącego,
oczywiście jest wyłączona).
Azjatyckie - niektórzy twierdzą, że Europa Środkowa to Azja ... ;-)

Pzdr

JKK

11 Data: Grudzien 24 2006 12:38:31
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J.F. 

On Sun, 24 Dec 2006 11:29:09 +0100,  J_K_K wrote:

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości

Hello J_K_K,
Generalnie to chodziło mi w tym momencie,
o ten stary, stojšcy sobie poza samochodem :-)

Czy mi się zdaje, czy zgłaszałeś jakieś watpliwości co do deklaracji
charsetu? A co sam robisz?

U mnie na 100% we wszystkich możliwych miejscach jest ISO.

A dasz sobie reke za to obciac ? :-)

J.

12 Data: Grudzien 24 2006 13:11:02
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 24 Dec 2006 11:29:09 +0100,  J_K_K wrote:

A dasz sobie reke za to obciac ? :-)

Po mojej stronie problem krzaków przy odpowiadaniu
na post w innym kodowaniu rozwiązany - "ktoś" ;-)
przestawił Mime na UUencode.

Pzdr

JKK

13 Data: Grudzien 24 2006 13:46:49
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Piracik_ 



Po mojej stronie problem krzaków przy odpowiadaniu
na post w innym kodowaniu rozwiązany - "ktoś" ;-)
przestawił Mime na UUencode.

o widzisz... to zobacz moze i wysylanie tobie "ktos" przestawil :) moze jakies duchy masz w domu... ja u siebie wszystko sprawdzilem
i mam dobrze.

14 Data: Grudzien 24 2006 13:55:32
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Piracik_"  napisał w wiadomości


ja u siebie wszystko sprawdzilem
i mam dobrze.

Teraz tak.
A poprzednie swoje posty pewnie możesz jeszcze gdzieś zobaczyć ;-)
Cały czas akurat moje ISO było OK, a krzaki pojawiały się,
przy odpowiadaniu na źle zakodowany post.

Pzdr

JKK

15 Data: Grudzien 24 2006 13:59:28
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "J_K_K"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Piracik_"  napisał w wiadomości

ja u siebie wszystko sprawdzilem
i mam dobrze.

Teraz tak.
A poprzednie swoje posty pewnie możesz jeszcze gdzieś zobaczyć ;-)

Np. w temacie "spalanie stukowe" ;-)
co ciekawe - wysłanym niby później
(dalej 1250 + 7bit)

Pzdr

JKK

16 Data: Grudzien 24 2006 13:59:37
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Piracik_ 



Teraz tak.
A poprzednie swoje posty pewnie możesz jeszcze gdzieś zobaczyć ;-)
Cały czas akurat moje ISO było OK, a krzaki pojawiały się,
przy odpowiadaniu na źle zakodowany post.

no bo wysylalem krzaki ktore od ciebie odczytalem :)

17 Data: Grudzien 24 2006 14:07:45
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Piracik_"  napisał w wiadomości


no bo wysylalem krzaki ktore od ciebie odczytalem :)

Nie ściemniaj chłopie - nie miałeś ustawionego
UUencode (które najwyraźniej robi takie cyrki),
w innym wątku można to dalej zobaczyć
- czyli bez mojego domniemanego udziału.
EOT, w tym "podzakresie" bo problem się wyjaśnił,
tylko niektórzy nie umieją się przyznać do błędu po swojej stronie.

Pzdr

JKK

18 Data: Grudzien 24 2006 14:10:48
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Piracik_ 



Nie ściemniaj chłopie - nie miałeś ustawionego
UUencode (które najwyraźniej robi takie cyrki),
w innym wątku można to dalej zobaczyć
- czyli bez mojego domniemanego udziału.
EOT, w tym "podzakresie" bo problem się wyjaśnił,
tylko niektórzy nie umieją się przyznać do błędu po swojej stronie.


to dlaczego niby po tym jak napisales ze cos u siebie przestawiles to zaczelo byc dobrze? ja u siebie NIC!!! nie zmienialem...

19 Data: Grudzien 23 2006 23:55:36
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Piracik_ 



>> i co jakiś czas podładować :-)
charset="windows-1250"


heh chyba ty masz zle kodowanie bo u mnie juz twoje zle odczytalo... ja
ostatnimi czasy zwracalem na to uwage i wszystko dokladnie staralem sie
ustawic...

20 Data: Grudzien 24 2006 09:06:32
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Grejon 

Piracik_ napisał(a):


i co jakiś czas podładować :-)
charset="windows-1250"


heh chyba ty masz zle kodowanie bo u mnie juz twoje zle odczytalo... ja

Pal sześć, że złe. Gorzej, że nie wiadomo jakie ;)

--
Grzegorz Jońca    GG: 7366919    Odkryj sieć na nowo! <http://www.mozilla.org/firefox>
<http://www.fitness4you.pl> - wszystko dla aktywnych

21 Data: Grudzien 24 2006 11:58:16
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości

Piracik_ napisał(a):

Pal sześć, że złe. Gorzej, że nie wiadomo jakie ;)

A teraz Ci się pokazuje jakie ;-) ?

Pzdr

JKK

22 Data: Grudzien 24 2006 12:01:32
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "J_K_K"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Grejon"  napisał w wiadomości
Piracik_ napisał(a):

Pal sześć, że złe. Gorzej, że nie wiadomo jakie ;)

A teraz Ci się pokazuje jakie ;-) ?

Hint dla potomnych - było ISO środkowoeuropejskie,
ale UUencode -> przełączone na MIME.

Pzdr

JKK

23 Data: Grudzien 24 2006 11:53:56
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: J_K_K 


Użytkownik "Piracik_"  napisał w wiadomości



>> i co jakiś czas podładować :-)
charset="windows-1250"


heh chyba ty masz zle kodowanie bo u mnie juz twoje zle odczytalo... ja
ostatnimi czasy zwracalem na to uwage i wszystko dokladnie staralem sie
ustawic...

Widać coś pominąłeś, bo nadal:
charset="windows-1250"

Pzdr

JKK

24 Data: Grudzien 23 2006 23:00:32
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: JohnyK 

Dnia Sat, 23 Dec 2006 20:59:24 +0100
Grzesio  napisał(a):

Witam

Co sadzicie o tych urzadzeniach ? Z tego co czytalem to ciekawe
urzadzenie, ktore w jakims stopniu gwarantowaloby zapalenie auta
podczas mrozow. Ogladnalem sobie takiego "boostera" w Norauto,
przeczytalem instrukcje i pojawily sie pytania:


A ja zapytam- a po cholerę Ci to w ogóle?????

Nie lepiej zadbać o to, by akumulator był zawsze naładowany przez
sprawny układ ładowania w samochodzie?

Nie ma takiej siły by sprawne auto nie zapaliło podczas
najsilniejszych mrozów.
Mnie w każdym razie nigdy się to nie zdarzyło a jeżdżÄ™ teraz poldkiem
98 (1.6 GSI- jak to dumnie brzmi), wcześniej Clio 1.2 16V, Kangoo
1.9D...

Zadnych problemów.

JK

25 Data: Grudzien 23 2006 23:45:49
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Grzesio 

JohnyK napisał(a):

Co sadzicie o tych urzadzeniach ? Z tego co czytalem to ciekawe
urzadzenie, ktore w jakims stopniu gwarantowaloby zapalenie auta
podczas mrozow. Ogladnalem sobie takiego "boostera" w Norauto,
przeczytalem instrukcje i pojawily sie pytania:


A ja zapytam- a po choler� Ci to w ogĂłle?????

a po to, aby (szczegolnie w poniedzialek) rano uniknac loterii pod
tytulem "zapali i dojade na czas do pracy" / "nie zapali spoznie sie
godzine i szef mnie ukatrupi". Wydawalo mi sie, ze takie cos
zminimalizuje wylosowanie opcji nr 2. Dlatego pytam czy ktos juz to
przerabial.


Nie lepiej zadba� o to, by akumulator by� zawsze na�adowany przez
sprawny uk�ad �adowania w samochodzie?

alez dbam. Szczotki nowki, regulator napiecia sprawny, alternator
dziala, poziom elektrolitu ok, klemy przeczyszczone posmarowane
wazelina. Do tego bawilem sie kiedys z miernikiem i bez radia i alarmu
nic nie ciagnie pradu. Teraz opatule aku dodatkowo styropianem zeby mu
cieplej bylo, a grata trzymam w garazu podziemnym, zawsze to lepiej niz
na zewnatrz. Ladowanie jest przy lekkim gazie i wlaczonych mijania w
okolicach 14,2V. Problem w tym, ze ja w wiekszosci stoje w korkach i tak
przejezdzam dosyc krotka trase (6km), potem 8h postoj pod chmurka i
powrot znowu korki. Z dnia na dzien pali, ale przez weekend jak postoi
to loteria jak wyzej.


Nie ma takiej si�y by sprawne auto nie zapali�o podczas
najsilniejszych mrozĂłw.
Mnie w kaÄšźdym razie nigdy si� to nie zdarzyÄšďż˝o a jeÄšźdÄšźĂ„ďż˝ teraz poldkiem
98 (1.6 GSI- jak to dumnie brzmi), wcze�niej Clio 1.2 16V, Kangoo
1.9D...

Zadnych problemĂłw.

nie kazdy jezdzi Clio, Kangoo: czytaj autem, w ktorym alternator jest w
stanie odpowiednio doladowac akumulator w kwadrans nawet na niskich
obrotach.

--
Pozdrawiam
Grzesiek

26 Data: Grudzien 24 2006 10:37:37
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Przemysław Bernat 

Dnia Sat, 23 Dec 2006 23:45:49 +0100, Grzesio napisał(a):

alez dbam. Szczotki nowki, regulator napiecia sprawny, alternator
dziala, poziom elektrolitu ok, klemy przeczyszczone posmarowane
wazelina. Do tego bawilem sie kiedys z miernikiem i bez radia i alarmu
nic nie ciagnie pradu. Teraz opatule aku dodatkowo styropianem zeby mu
cieplej bylo, a grata trzymam w garazu podziemnym, zawsze to lepiej niz
na zewnatrz. Ladowanie jest przy lekkim gazie i wlaczonych mijania w
okolicach 14,2V. Problem w tym, ze ja w wiekszosci stoje w korkach i tak
przejezdzam dosyc krotka trase (6km), potem 8h postoj pod chmurka i
powrot znowu korki. Z dnia na dzien pali, ale przez weekend jak postoi
to loteria jak wyzej.

No to masz walnięty akumulator i tyle. W w mojej xantii diesel, po dwóch
tygodniach stania zapalam od przekręcenia. Akumulator nie ma prawa
rozładować się od stania przez dwa dni. Albo coś wcina prąd (radio, alarm),
albo akumulator jest trup. Sprawdź, czy pokrywa akumulatora nie jest czymś
upaprana. Ja się nie spotkałem, ale słyszałem, że mieszanka brudu i
elektrolitu pokrywająca górę akumulatora potrafi pięknie go rozładowywać.

--
Pozdrawiam,

Przemek

27 Data: Grudzien 24 2006 17:15:55
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: JohnyK 

Dnia Sat, 23 Dec 2006 23:45:49 +0100
Grzesio  napisał(a):



nie kazdy jezdzi Clio, Kangoo: czytaj autem, w ktorym alternator jest
w stanie odpowiednio doladowac akumulator w kwadrans nawet na niskich
obrotach.

Ale zauważ, że teraz jeżdżÄ™ Polonezem (jak wyżej napisałem) więc to
chyba nie jest jakieś super auto. I też problemów z odpalaniem nie mam.

Wiesz, myślę, że jednak akumulator Ci się już zużył.
A skoro masz wszystko sprawne to pozostaje tylko on.

JK

28 Data: Grudzien 24 2006 12:35:33
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Andrzej B 

Witam

Co sadzicie o tych urzadzeniach ? Z tego co czytalem to ciekawe
urzadzenie, ktore w jakims stopniu gwarantowaloby zapalenie auta
podczas mrozow. Ogladnalem sobie takiego "boostera" w Norauto,
przeczytalem instrukcje i pojawily sie pytania:


A ja zapytam- a po cholerę Ci to w ogóle?????

Nie lepiej zadbać o to, by akumulator był zawsze naładowany przez
sprawny układ ładowania w samochodzie?

Nie ma takiej siły by sprawne auto nie zapaliło podczas
najsilniejszych mrozów.
Mnie w każdym razie nigdy się to nie zdarzyło a jeżdżÄ™ teraz poldkiem
98 (1.6 GSI- jak to dumnie brzmi), wcześniej Clio 1.2 16V, Kangoo
1.9D...

Wąskotorowe myślenie. Ludzie eksploatują samochód w różny sposób i w różnych warunkach i po to są te urządzenia aby pomóc w skrajnych przypadkach. Nawet jeśli 1-2 razy w roku ci uratuje dupę jak się będziesz śpieszył rano to już warto. Niekiedy jazda po mieście na krótkich odcinkach nie gwarantuje ci prawidłowego naładowania nawet przy perfekcyjne sprawnym samochodzie krótkie odcinki między światłami jazda na śliskiej nawierzchni zmuszająca do wolnej jazdy ( z wolnymi obrotami) nieraz i w korkach i do tego włączone pożeracze energii ogrzewanie szyby, siedzeń, światła powodują ujemny bilans takiej jazdy po tygodniowym eksploatowaniu takiego auta w poniedziałek rano wstajesz masz problem, nie pomaga alternator 120 A i prawidłowe napięcie przy normalnej jeździe ( na biegu jałowym lub trochę powyżej nie ma szans na pełne doładowanie przy takim poborze prądu). Oczywiście jedna trochę dłuższa jazda doładuje ci go ale w warunkach eksploatacji j.w.  trzeba się pilnować. Urządzenie to chyba nie taki duży koszt bo to jest ekstra awaryjny akumulator, pompka, latarka i źródło zasilania do innych urządzeń np. laptopa lub innego sprzętu elektronicznego. Piszę z doświadczenia swojego i znajomych ( USA ) gdzie wielu wozi w okresie zimowym to ustrojstwo a i latem na biwaku się przydaje ( podłączane są popularne tu przetwornice 12V - 120V ) Doładowanie odbywa się ich w dwojaki sposób z sieci lub gniazda zapalniczki a cena nie jest powalająca bo 40-50 $. przy problemie samochody żony ( właśnie ona jeździ na b.krótkie trasy do sklepu, znajomej) i przy -20 stopniach rano ratowało to sytuacje. Niekoniecznie trzeba je wozić może czekać naładowane w ciepłym domu.  W Polsce nie ma tylu mroźnych dni z b.niską temperaturą i może stąd brak zrozumienia. Ja też miałem kiedyś w Polsce Peugeota TDI i nie miałem nigdy problemów z paleniem w największe mrozy ale jęździłęm do pracy 10 km i raczej na tracie przelotewej z małą ilością zatrzymań.

Pozdrowienia A.

29 Data: Grudzien 24 2006 04:18:56
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: Sanctum Officium 

"Grzesio"  wrote in message


(...)

Chyba taniej byłoby kupić najtańszy prostownik i w razie czego podładować
akumulator. Kilka minut ładowania akumulatora wystarczy, żeby odpalić.


MK

30 Data: Grudzien 24 2006 10:28:29
Temat: Re: Urzadzenia wspomagajace rozruch
Autor: krzyss 

Grzesio napisał(a):

No i ogolne pytanie - macie to cudo, polecacie ?


Moj brat to kupil w zeszlym roku 20Ah no i przy mrozach 20-30 stopni nic mu to nie dalo... PUNTO 1.2 i tak nie chcialo zakrecic rozrusznikiem... wtedy jeszcze mialem puga 306 w dieslu i codziennie rano robilem trase 5km zeby mu odpalic samochod kablami....
Ale kiedys zostawil auto na swiatlach (w lato) i to ustrojstwo mu pomoglo...


--
===-- -- -==   krzyss vel Qkill   ==-- -- -===
-- -- ===-- --    www.krzyss.com   -- -- ===-- --
===-- -- -- ===   CLIO II Sport  ===-- -- -- ===

Urzadzenia wspomagajace rozruch



Grupy dyskusyjne