Seweryn pisze:
Pewnie chodzi o byłego Garba Haroma.
no szczeniaczka to raczej nie chodzi, bo na polnoc polski poszedl do ludzi, i pewnie juz zaczyna glebe gryzc (obym nie byl zlym prorokiem).
marina blau w warszawie wiedzialem dwa... jeden to klasyczny niemiecki 1200 z emerytem za kierownica, a drugi to 1303 robelka, ktory faktyczne sie z nim rozstac nie moze...
i chyba dobrze, bo, jak patrze na garby sprzedane przez prawdziwych zapalencow, to koncza w krzkach, albo z wiejskim tuningiem, albo przepadaja diabli wiedza gdzie...
ja tez powoli trace wiare, ale jeszcze sie trzymam, i pozdrawiam tych, ktorzy jeszcze sie trzymaja!
BTW. w garblogu pisalem kiedys o tym, ze na ulicach warszawy odnotowalem zdecydowany spadek liczby garbow... tymbardziej 1303 marina-blau jest charakterystyczna... nie mowiac o naszym hablusiu...
pzdr
--
pajonk + VW 1200 '78 w kolorze kawy z mlekiem i
gg 420649 ciemnej czekolady ;-)
pajonk{maupa}op{kropka}pl
www.pajonkowo.one.pl