VW Phaeton 5.0 TDI
1 | Data: Marzec 24 2008 20:28:29 |
Temat: VW Phaeton 5.0 TDI | |
Autor: QW | witam, 2 |
Data: Marzec 24 2008 21:40:30 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Zajcol | QW pisze: witam, A co skłania ciÄ do zakupu akurat z tym silnikiem? Pali niemało i jest potwornie ciÄżki. Jechałem jakieĹ 2 lata temu Tuaregiem z takim silnikiem i dużo przyjemniej jechało siÄ takim samym z benzynowym V8. Dodatkowo jeĹli nie staÄ ciÄ na serwis, to tym bardziej nie staÄ ciÄ na auto. pozdrawiam -- Zajcol 3 |
Data: Marzec 24 2008 20:47:58 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Mikołaj Z. |
A co skĹ�ania ciÄ� do zakupu akurat z tym silnikiem? Pali niemaĹ�o i jest Ja bym w tej sytuacji auto zagazował i odstawił do garażu wogóle nim nie jeżdząc - koszty serwisu minimalne no i opony się nie ścierają a do takiego samochodu to oponki ho ho! Pozdrawiam, Mikołaj Z. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 4 |
Data: Marzec 24 2008 21:54:33 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: bartekE320 | " Mikołaj Z." wrote in message Ja bym w tej sytuacji auto zagazował. Diesla? ;) Ostatnio mialem sie okazje pojezdzic kilka godzin phaetonem W12 6,0. Gdyby byl zagazowany to chetnie bym go przygarnal ;) No i gdyby byl tanszy. Duzo tanszy. -- Pozdrawiam 5 |
Data: Marzec 24 2008 21:01:23 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Mikołaj Z. | bartekE320 napisał(a): " Mikołaj Z." wrote in message Oj czepiasz się! :) Swoją drogą to przecież można zagazować, dla komfortu psychicznego bo chodzi o to by był tani w użytkowaniu, a i tak będzie stał w garażu. M. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 6 |
Data: Marzec 24 2008 22:58:51 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Hautameki | Zajcol pisze: QW pisze: [cut] Dodatkowo jeĹli nie staÄ ciÄ na serwis, to tym bardziej nie staÄ ciÄ na auto. Czyżby? Jest po prostu oszczÄdny i potrafi liczyÄ. Trzeba byÄ ostrym frankiem, żeby w zamian za gwarancjÄ na nowe auto, z którym nic nie powinno siÄ dziaÄ, płaciÄ przez 2 lata jałmużnÄ ASO. Przy tak drogim samochodzie za zaoszczÄdzone pieniÄ dze na ASO mógłby mieÄ własnego mechanika na etacie 24h na dobÄ. -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" 7 |
Data: Marzec 24 2008 23:51:09 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: QW | On Mon, 24 Mar 2008 22:58:51 +0100, Hautameki
:) dokladnie tak 8 |
Data: Marzec 25 2008 00:01:05 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Zajcol | Hautameki pisze: Zajcol pisze: To "nie powinno" jest tutaj zwrotem kluczowym. Bo jeĹli jednak sie stanie to wtedy trwoga i do boga. -- Zajcol 9 |
Data: Marzec 25 2008 13:56:52 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Hautameki | Zajcol pisze: Hautameki pisze: Zawsze jest pewne ryzyko zwiÄ zane z poważnÄ awariÄ , ale nowe auta nie sypiÄ siÄ jak stare francuzy. Warto przygotowaÄ siÄ do zakupu wyszukujÄ c wszelkie awarie, które dotykajÄ ww. model. -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" 10 |
Data: Marzec 25 2008 11:11:31 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR | Witam Czyżby? Jest po prostu oszczędny i potrafi liczyć. Trzeba być ostrym 11 |
Data: Marzec 25 2008 11:30:24 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: P_ablo |
zakupem. I zwyczajnie albo mnie stac na jego utrzymanie albo trzeba No i mylisz dwa pojecia. Taniej to nie to samo co tanio... Picasso 12 |
Data: Marzec 25 2008 12:50:33 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR | Przeczytaj post. No i mylisz dwa pojecia. 13 |
Data: Marzec 25 2008 11:52:40 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: mario | Rafał VFR napisał(a): Witam o ile gazowac corvette to glupota ale np. starego caprice'a czy vana? dlaczego nie? Przeciez jesli autko ma byc wygodna kanapa do jezdzenia na trasy? a nie scigaczem? pozdrawiam mario 14 |
Data: Marzec 25 2008 12:43:54 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR | Ja juz nawet nie pamietam jakie to konkretnie auto (nie znam sie na Przeciez jesli autko ma byc wygodna kanapa do jezdzenia na trasy? a nie 15 |
Data: Marzec 25 2008 13:15:14 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Przembo | Użytkownik "Rafał VFR" napisał Ja juz nawet nie pamietam jakie to konkretnie auto (nie znam sie na Czy to cos zlego? A jesli wybralaby tego vana, ale z troche mniejszym dieslem to tez zle? Przeciez duzy van to i duzy silnik lepiej pasuje... I mowi ze teraz zeby bylo taniej ..... To mnie ogarnia smiech. Wszystko Logiczne podejscie to ciecie zbednych kosztow. Dla mnie prawidlowo ukierunkowani sa np nabywcy subaru imprez. Wiedza ze Swietny przyklad na gazofobow wybrales :) W Niemczech mozesz zamowic Impreze z LPG, u nas to obciach. Ale nie od dzis wiadomo, ze najlepiej liczy sie pieniadze w cudzej kieszeni. A jak ktos ma duze, mocne auto na gaz to sasiada az skreca, ze ktos nie ma ochoty placic 2x wiecej za paliwo. Nawet jesli uwzgledniemy koszty serwisu to wydatki na paliwo stanowia spora czesc ogolnych kosztow utrzymania. I tego sie trzymaja - nikt tam gazu nie wtyka i syfu nie montuje. Albo Nie? A tak, u nas to obciach, nawet stara Impreza 1.6 115KM z LPG to wies... Ja sam kupilem auto golfa syncro. Wiedzialem ze bedzie wiecej palil i Dorabiasz sobie ideologie, ale skoro tak Ci lepiej... Prawdziwe koszty to mechanik a nie 5 zl na tankowaniu. Uszkodzil mi sie W przypadku duzego paliwozernego auta 400pln oszczedza sie podczas 2 tankowan. Chyba ze komus cos sie pojelonkowalo przed zakupem auta - to co innego. Diesel?? Do tego taki slaby przy 4x4? A czemu nie VR6?? Wytykanie komus checi zaoszczedzenia gdy samemu sie oszczedza na paliwie to czysta hipokryzja. Pozdr 16 |
Data: Marzec 26 2008 09:38:17 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR |
Użytkownik "Rafał VFR" napisał Nie wiem czy lepiej pasuje. Bo nie wiem do czego. W Poznaniu w ciagdu dnia w tym wanie to i 1.6 wystarczy. Gorzej jesli juz gdzies jechac. Wniosek z tego, ze punkt widzenia zalezy od pkt siedzenia.
Zgadzam sie. Jednak kupno duzego auto do jazdy po miescie w dodatku paliwozernego jakos za bardzo mi nie pasuje do terminu logiczne Zbednym koszem jest sam zakup i jego pozniejsze utrzymania. Tyle o kosztach - chyba ze nie graja one roli i chyba nie graja skoro ktos sie decyduje na takie wybor. Poza tym dla mnie samych zbednym jest zakup auta ktore jezdzi po miescie ale zwzg na gabaryt nie parkuje tam gdzie inni parkuja. Sumujac do pracy to to auto mi sie nie widzi. Dla mnie prawidlowo ukierunkowani sa np nabywcy subaru imprez. Wiedza ze Zadzwonilem do Kocar Subaru - nie potwierdza tej informacji. Za to powiedzial ze jesli ktos ma taki pomysly nie powinien kupowac subaru. Prywatnie zgadzam sie z ta opinia. Jesli chodzi o sasiadow to moich nie skreca. Ale i nie mierza swoja miara innych wiec tu sie nie wypowiem.
Tu znow sie powtorze. Dla mnie miara nie jest stopien obciachu ale podejscia do tematu. Ktos kto wie po co kupuje konkrente juz subaru wie tez z jakimi kosztami sie to wiaze. Najwyrazniej go stac a gaz to zawracanie glowoy i ponad kilka oszczedzony zlotowke przedkladaja chociazby gwarncje, niezawodnosc itd. Gwarancje dlatego ze w Poznanu KOcar jak mowilem wczesniej gazu nie montuje. Inne subaru pomijam - bo jako przyklad podalem impreze.
Nie nie dorabiam. Mam po prostu inne podejscie do tematu. I staram sie zeby bylo moje one. Jesli ktos sie nie zgadza - staram sie rowniez mojego zdania nie narzucac. Tylko tyle. Mowielem tu o szukaniu stacji gdzie roznica na litrze jest rzedu 2 - 5 gr Nie wiem jak tu wychodzi 400 zl ale moze faktycznie ktos tyle jezdzi i tyle zaoszczedzi ? Diesel?? Do tego taki slaby przy 4x4? A czemu nie VR6?? Wytykanie komus Nie bardzo rozumiem. Nie oszczedzam na paliwie. Nie kupuje czerwonej ropy. Wybor silnika nie byl przypadkowy. Jedni maja diesle inne benzyne. Nie wiedze tu hipokryzji jedynie jakas argumenty przy kierowniau sie takim a nie innym zakupem. Moze kolega jest mistrzem i dla niego 90 koni to bardzo malo. A moze kolega zapierdala w miescie od swiatel do swiatel i dlatego takie odnosi wrazenie .... Nie wiem. Powtorze wiec jeszcze raz. Kupijac auto dokonalem swiadomego wyboru. Wiedzialem ze kupuje 90 konne auto. Wiedzialem tez, ze pojedzie do compsportow bo w moim przekonaniu lepiej kupic zdrowego 1Z niz podejrzanego AWF`na. I na to wszystko bylem przygotowany. Moje przygotowanie wynika z pasji do motoryzacji. Mialbym sobie sporo do zarzucenia nie gdybym czegos nie zrobil a umiem zrobic. Bo takie mam podejscie do motoryzacji a i grzebanie przy sprzecie sprawia mi przyjemnosc. Powtorze tez czego nie rozumiem bo moze tu sie rozmijamy. Nie rozumem faktu, ze ktos kupuje drogie auto z duzym silnikiem a potem jeczy ze duzo pali i drogo jezdzi wiec zainstaluje gaz zeby bylo taniej. Rozumiem, ze ktos chce miec duze auto rozumie ze takie auto duzo spala i zeby obnizyc koszty instaluje gaz. Ta osoba rozumie rowniez ze jesli chce wydac mniej to powinna kupic inne mniejsze auto. I nie jeczy, ze tyyyyle pali. I mi auto pali wiecej niz zwykle TDI. I nie jecze. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/ 17 |
Data: Marzec 26 2008 11:39:23 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Przembo | Użytkownik "Rafał VFR" napisał Nie wiem czy lepiej pasuje. Bo nie wiem do czego. W Poznaniu w ciagdu dnia Nie oszukujmy sie juz. Aby utrzymac predkosc 100kph potrzeba okolo 20KM w przecietnym aucie, ze wzgledu na opory powietrza dodajmy jeszcze 10KM. Jesli zalozymy jazde zgodnie z przepisami czyli max 80kph w miescie (najczesciej przelotowki jednak 70kph), to 20KM w zupelnosci wystarczy na duzego i ciezkiego vana. Gorzej jesli juz gdzies jechac. Wniosek z tego, ze punkt widzenia zalezy Bez watpienia. Zgadzam sie. Jednak kupno duzego auto do jazdy po miescie w dodatku Rozumiem ze znasz wszystkie mozliwe przypadki osob posiadajacych duze, mocne auta na LPG i wszyscy oni dojezdzaja w korkach do pracy, a to auto traktuja jak typowo miejskie toczydlo? Zadzwonilem do Kocar Subaru - nie potwierdza tej informacji. Nie potwierdzaja ze nie montuja instalacji, czy ze dealerzy w mniej zacofanym spoleczenstwie to robia? Za to powiedzial ze jesli ktos ma taki pomysly nie powinien kupowac Z diesla Subaru tez sie nabijaja, jak ktos chce miec diesla niech odpusci Subaru... zaraz, ale Subaru juz praktycznie wprowadzilo diesla do oferty. To taki sam typ oszczednosci jak LPG. Nie? A tak, u nas to obciach, nawet stara Impreza 1.6 115KM z LPG to Ja pamietam rozne watki, a raczej flejmy, najbardziej zapadly mi w pamiec 2 przyklady powyzsze Subaru i nastoletnie W140. Gaz w tych autach nie jest niczym dziwnym, a jednak ten fakt budzil sporo emocji. Ktos kto wie po co kupuje konkrente juz subaru wie tez z jakimi kosztami Gwarancje dlatego ze w Poznanu KOcar jak mowilem wczesniej gazu nie Albo mi znowu cos wmawiasz, albo po prostu nie rozumiesz co do Ciebie napisalem wczesniej. No chyba ze chodzi o jakiegos dealera Kocar w Poznaniu za Odra. Dorabiasz sobie ideologie, ale skoro tak Ci lepiej... Faktycznie nie narzucasz, tylko niemal nabijasz sie ze zdrowego podejscia do tematu. Jak ktos jest nowobogacki to moze mu zalezec, by kupic identyczna rzecz jak sasiad tylko sporo drozej. A dlaczego znow sasiad? Bo to mi pasuje do tego prymitywnego modelu. W przypadku duzego paliwozernego auta 400pln oszczedza sie podczas 2Mowielem tu o szukaniu stacji gdzie roznica na litrze jest rzedu 2 - 5 gr Widze ze masz juz projekcje rzeczywistosci. Wiesz ze ludzie montujacy gaz w duzych autach jezdza tylko w korkach i do tego szukaja stacji gdzie jest te 2-5gr na litrze taniej. Diesel?? Do tego taki slaby przy 4x4? A czemu nie VR6?? Wytykanie komus No jak to nie? Jak Cie stac na auto to chyba stac Cie na beznyne prawda? Po co to biadolenie i zakup diesla? Zeby bylo jasne Twoja projekcja rzeczywistosci w innym poscie zakladala biadolenie, niemoznosc wiazania konca z koncem jako motyw zamontowania instalacji gazowej. Moze kolega jest mistrzem i dla niego 90 koni to bardzo malo. A moze Jednej osobie zwrociles uwage, ze rzekomo wie co Ty myslisz... A to powyzej to co? Ja nie dorabiam historyjek, nie pisze o jednym mi znanym przypadku pani z vana 4x4 jezdzacej w zatloczonym miescie, szukajacej tanszego o 5gr paliwa i do tego nie mogacej zwiazac konca z koncem bez gazu... Powtorze tez czego nie rozumiem bo moze tu sie rozmijamy. Nie rozumem Znowu spiewka o jeczeniu, znowu wczuje sie w Ciebie i zapytam czemu Ty jeczale i kupiles diesla? Rozumiem, ze ktos chce miec duze auto rozumie ze takie auto duzo spala i Jak na razie nie wyglada jakbys rozumial, bo jedyny opisywane przez Ciebie przypadek to jeczenie. A sformulowanie zeby bylo taniej raczej nim nie jest. Ta osoba rozumie rowniez ze jesli chce wydac mniej to powinna kupic inne Znowu to jeczenie... to juz jest jakas trauma... I mi auto pali wiecej niz zwykle TDI. I nie jecze. Biorac pod uwage stosunek do LPG sam fakt jezdzenia dieslem to jeczenie. Zalozyles sobie ze LPG w duzym, drogim aucie podyktowane jest jeczeniem, na koncu piszesz cos przeciwnego i potem znowu jeczenie. Dziwne. Pozdr 18 |
Data: Marzec 26 2008 12:55:52 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR | Nie dogadamy sie a i moze dobrze. 19 |
Data: Marzec 26 2008 12:18:56 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: newsy z onetu | Powtorze tez czego nie rozumiem bo moze tu sie rozmijamy. Nie rozumem faktu, ze ktos kupuje drogie auto z duzym silnikiem a potem jeczy ze duzo pali i drogo jezdzi wiec zainstaluje gaz zeby bylo taniej. Rozumiem, ze ktos chce miec duze auto rozumie ze takie auto duzo spala i zeby obnizyc koszty instaluje gaz. Ta osoba rozumie rowniez ze jesli chce wydac mniej to powinna kupic inne mniejsze auto. I nie jeczy, ze tyyyyle pali. I mi auto pali wiecej niz zwykle TDI. I nie jecze.powinna kupić mniejsze, żeby mniejsze były koszty paliwa.. a jak z wielu innych powodów woli większe? nie rozumiem tego podejścia.. subiektywnie ja: podoba mi się duży i wygodny samochód, podoba mi się jazda nim z jego silnikiem V8 i nie muszę za to płacić 18l x 4.5PLN za 100km a 22l x 2.1PLN czemu miałbym wybrać pierwszy wariant? wolę benzynę V8 niż diesla nawet mocnego, zreszta nie w każdym samochodzie jest dostępny odpowiedni diesel nie rozumiem czemu zakładasz, że ktoś kupuje takie auto do "lansu" i jak się już lansuje to musi też drogo płacić za paliwo.. mi się podoba takie auto bo jest wygodne, b. dobrze się nim jeździ i wolę jeździć za ~45zł / 100km a nie 2x więcej.. R 20 |
Data: Marzec 26 2008 12:21:03 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: newsy z onetu | ps. jedyny minus, jaki widzę w dobrej instalacji sekwencyjnej to zmniejszony bagażnik.. 21 |
Data: Marzec 26 2008 13:36:10 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Jurand | "Rafał VFR" wrote in message > Swietny przyklad na gazofobow wybrales :) A ja się nie zgadzam. Powiem Ci dlaczego. Obecnie najekonomiczniejsze w eksploatacji, biorąc pod uwagę przebiegi rzędu od 0 do 150 tys km (czyli kupujesz nowe auto, jeździsz, sprzedajesz), są właśnie zagazowane auta benzynowe. A dlaczego? A dlatego, że spalanie np. 200-konnego turbodiesla w dużym mieście oscyluje w granicach 10 litrów / 100 km przy jeździe w miarę dynamicznej, ale bez znęcania się nad samochodem. 200-konna turbobenzyna spala ok. 16/100 w tych samych warunkach, czyli c.a. 19-20/100 gazu. Tak więc równasz się kosztami eksploatacji auta zagazowanego z dieslem. Po drugie możesz się szarpnąć, za np. 7000 PLN, na instalację wtrysku w fazie ciekłej, która jest praktycznie bezobsługowa przez cały ten okres eksploatacji. Jak się jeździ 200-konną turbobenzyną, a 200-konnym turbodieslem - to chyba nie trzeba pisać. Benzyna będzie fajniejsza pod każdym względem - cichsza, mniej wrażliwa na jakość paliwa, z większym zakresem obrotów użytecznych i z odczuwalnie większym "kopem". Odpadają wszystkiego rodzaju kłopoty z wydajnością pompy paliwowej oraz zapychającymi się wtryskiwaczami. Auto będzie lżejsze (mniejsza pojemność silnika), a ponadto na pewno tańsze w zakupie. Poza tym chcąc kupić fajne auto osobowe, 4-napędowe ze znaczną mocą (dajmny na to okolice 200 KM) i sprawdzonym silnikiem - no to napotykasz na pewnego rodzaju minę, bo takich modeli na rynku jest naprawdę niewiele - praktycznie zostaje Subaru, Audi Quattro, BMW seria XD. Idziesz do salonu Audi i BMW i po chwili zbierasz szczękę z podłogi, widząc ceny tych modeli - bo bez 200.000 PLN nie ma co się w ogóle w salonie Audi i BMW pojawiać. Subaru Imprezę dostaniesz już za 130 tysięcy. Malutka różnica, drobne 70 tysiaczków, za auto dające porównywalnie dużo radochy z jazdy co A4 quattro albo bmw xd seria 3. Problemem może być jedynie spalanie, które po zagazowaniu takiej Imprezy kosztowo równa się z kosztem paliwa we wspomnianych audi i bmw - i nawet jak wydamy na hiperzajebistą instalację 8 tysięcy złotych, to zostaje drobne 60 tysiaczków np. na Fiata 500 dla żony. I teraz weź do w/w przeciętną żonę i wytłumacz jej, że nie będzie miała nowego auta, ale za to będiesz ją woził A4 dieslem ;) Jurand. 22 |
Data: Marzec 26 2008 14:15:37 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR | I teraz weź do w/w przeciętną żonę i wytłumacz jej, że nie będzie miała I ja sie nie zgadzam KOcar Subaru to niech tak to ujmę ojca dobry przyjaciel - dosc zeby pogadac itd. A ja na dodatek mam dzialke zaraz kolo ich serwisu i czesto jestem. A i mojego starego golfa II robili - poziom uslug chorendalnie wysoki - tak jak ceny. I wierz mi ktos kto u nich kupuje w salonie auto nie przychodzi tam z odliczona kasa. Malo tego z reguly wracaja po modyfikacje z czym ow salon ma problem i od jakiegos czasu usiluja jakos sie ugadac - wiadomo gwarancja. Uwierz mi, jesli nawet przyjezdzaja po odbior subaru i nawet jesli z zona to nie fiatem 500. Te auta to nie polka. Tam sie nikt nie rozglada jak zaoszczedzic na gazie ale co zrobic zeby bylo koni wiecej. Koszt paliwa dla wiekszosci z nich nie ma znaczenia. Dlatego tak malo ludzi montuje tam gaz. Dlatego uslyszalem od nich ze sie z takim patentem nie spotkali jak imoreza i gaz. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/ 23 |
Data: Marzec 27 2008 11:34:36 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Hautameki | Jurand pisze: Subaru Imprezę dostaniesz już za 130 tysięcy. Malutka różnica, drobne 70 Wszystko prawda i zupełnie się zgadzam z twoim wywodem, ale w tym wszystkim jest małe ale. Kiedy przyjdzie sprzedać zagazowaną Imprezę i Audi Quattro TDI spadek wartości w przypadku subaru będzie kolosalny, w przeciwieństwie do diesla, na którego będzie wielu chętnych. -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" 24 |
Data: Marzec 27 2008 13:48:20 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Jurand | "Hautameki" wrote in message Jurand pisze: Taaak? Naprawdę? No to ile kosztuje 4-letnie A4 quattro TDI i jaki masz w pieniądzu spadek wartości? Równy cenie całej nowej Imprezy ? ;) Jurand. 25 |
Data: Marzec 29 2008 18:50:33 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Hautameki | Jurand pisze: "Hautameki" wrote in message Ta, ale patrząc pod kątem spadku wartości Imprezy z LPG a niemieckiego turbodiesla to ten pierwszy straci dużo dużo więcej na wartości. -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" 26 |
Data: Marzec 25 2008 12:12:15 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: nowy140 | mowic TANIEJ - bo kupujac samochod z taim silnikiem tanio byc nie moze. ale moze byc znacznie przyzwoiciej! To co nazywa sie obciazeniami fiskalnymi litra paliwa w plynie dawno juz przekroczylo wszelkie granice przyzwoitosci. To na co ida te pieniadze ...... to wogole nawet przeklenstw takich nie znam by wyrazic stan moich uczuc. w imie czego ja mam placic 80 proc ceny paliwa do skarbu panstwa? NIE! i dlatego gaz bo jest tam tego choc troche mniej. w imie zasad! 27 |
Data: Marzec 25 2008 12:28:48 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Kuba (aka cita) | Rafał VFR wrote: Osobicie uwazam i smieje sie ludzi, ktorzy np jak niedawno mialo to zdeko bzdury Waść piszesz. Osobiście nie jeden samochód z LPG mialem, choć tylko do jednego LPG zakładałem sam. Nie zakładałem LPG bo nie stać mnie bylo na Pb .. ale skoro moge jeździć autem, jakie mi sie podoba, a przy tym paliwo moze byc dla mnie połowe tańsze - to nie rozumiem dlaczego mam przepłacac? Instalacja zwracała sie ok 10 m-cy (4,5tys zł sekwencja) a później czyste zyski. Wytłumacz mi dlaczego mam jeździć Fiatem Uno Fire skor moge jeździć czymś z V6 i >200Km za te same (jak nie mniejsze) pieniądze? Co niby takiego złego jest w LPG, ze mam sie wstydzić, ze mialem auto na LPG? LPG zakłada sie własnie po to, zeby było TANIEJ. I tak jak Ci już ktoś napisał "taniej" nie jedenoznaczne z "tanio" ... ale tego chyba dwa razy nie trzeba Ci tlumaczyc, prawda? Odpowiedz mi więc na wyżej postawione pytanie - dlaczego nie mam kupić auta z LPG (czy kupić i zagazowac) - i bez znaczenia, czy będzie duze/małe z dyzym/malym silnikiem skoro z LPG wyjdzie mnie taniej niż ten sam samochód bez LPG? ps. no zrozumiem Cie, jesli Ty nie zwracasz uwagi w ogole na koszty życia i mozesz sobie pozwolić na dowolną zachcianke, a pieniądze nigdy nie stanowiły problemu w niczym. Jesli jest inaczej - to ja chętnie zaoszcędze na kosztach paliwa, a mniej chętnie oszczędze na prądzie/wodzie/gazie/piwie/whisy/kobietach... Teraz jeżdze czymś co mi w miescie potrafi spalić do 16l ON/100km i nie narzekam stać mnie tylko co to ma do rzeczy, że mnie stac. Jakbym miał alternatywe do ON (takjak LPG do Pb) to chętnie bym skorzystal. -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 28 |
Data: Marzec 25 2008 15:44:13 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Hautameki | Rafał VFR pisze: Osobicie uwazam i smieje sie ludzi, ktorzy np jak niedawno mialo to miejsce pewna pani kupila jakies tam amerykanskie auto z silnikiem V8 z odpowiednia pojemnosca i od razu chwalila sie, ze zeby bylo TANIEJ jedzie zagazowac. POmijajac moj stosunek do gazu to uwazam, ze jesli ma byc taniej to nalezy zaczac od kupna innego bardziej ekonomicznego auta. Dla mnie jesli ma byc tanio i to jest priorytet to trzeba kupic np uno fire + gaz wtedy po prostu bedzie tanio. Bzdura! Ten twój śmiech bierze się ze stereotypów, które tworzyli ludzie, którzy kupowali tanie auta z paliwożernymi silnikami (bmw 7, stary jeep cherokee itp, na których wykarmienie nie było ich po prostu stać, dlatego decydowali się na założenie instalacji LPG. Powiedzenie "wyżej sra niż dupę ma" w tym stereotypie ma swoje uzasadnienie - lekarstwem na nie była właśnie instalacja LPG. Niestety wiele ludzi wraz z tobą cięgle żyje w tym przekonaniu, że instalacja LPG w drogim paliwożernym samochodzie nie powinna mieć miejsca. Auto to zwiazane z nim koszty i trzeba byc swiadom tych kosztow przed zakupem. I zwyczajnie albo mnie stac na jego utrzymanie albo trzeba przestac mowic TANIEJ - bo kupujac samochod z taim silnikiem tanio byc nie moze. Ani na gieldze ani na szrocie - po prostu niczego sie nie znajdzie. Tyle Może być taniej montując najlepszą instalację LPG, która przy tak paliwożernym silniku momentalnie się zwraca, a za zaoszczędzone pieniądze na paliwie można zafundować żonie tygodniowy pobyt w luksusowym SPA dr Ireny Eris. Moim zdaniem to właśnie jest prawdziwa oszczędność. -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" 29 |
Data: Marzec 25 2008 16:02:26 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: nowy140 |
:-) zawsze mozna nie gazowac swojego rocznego S600 i zafundowac pobyt w SPA moze nawet i ponadtygodniowy zonce polityka czy pociotka tychze za akcyze placona w benzynie /czy tam nowy fotoradarek na slupeczku albo inne szczytne cele/. A co - stac mnie na kupno fury to i pani Gosiewskiej /np/ urlopa w spa zafundowac moge, a jakze! 30 |
Data: Marzec 26 2008 09:48:59 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR | Bzdura! Ten twój śmiech bierze się ze stereotypów, które tworzyli ludzie, Widzisz trudno dyskutowac z osoba ktora od razu wie co ja mysle. Napisze tylko ze sie myslisz a ponizej przygotuje wykropkowanie zebys dalej probowal: ........................................... ........................................... ........................................... Jak trafisz podejme dalej dyskusje Może być taniej montując najlepszą instalację LPG, która przy tak Kilka osob ktore znam w tym rowniez opisana pani moze pozwolic sobie na wiele wyjazdow obojetnie czy bedzie miala auto na gaz czy na wode czy sam nie wiem na co jeszcze. Jak pisalem juz kiedys smieje sie z tych ktorzy kupuja drogie auta i musza zalozyc gaz zeby moc zwiazac koniec z koncem. Smieje sie - ale nic poza tym, ja po prostu kieruje sie czyms innym w zyciu. Czy lepszym? Niekoniecznie. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/ 31 |
Data: Marzec 26 2008 09:32:35 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Brzezi | Śr, 26 mar 2008 o 09:48 GMT, Rafał VFR napisał(a): Jak pisalem juz kiedys smieje sie z tych ktorzy kupuja drogie auta i musza a Ty dalej swoje i nie czytasz co do Ciebie pisza, nie chodzi o wiazanie konca z koncem tylko o rozsadne traktowanie pieniedzy, zebyd dorobic sie jakiejs sumki pieniedzy, czy aby jej nie rozpuscic, nie mozna byc rozrzutnym, tylko trzeba ciac koszty w wielu aspektach, nawet bogaty czlowiek moze spuscic kase w klozecie, ale nie zrobi tego bo to bez sensu, chociaz stac go na to, co to dla niego 10k w kanalizacji..., i tak samo wyglada jazda na benzyna/gaz, oczywiscie stac go na jazde na benzynie, tylko po co przeplacac? Tylko impotenci umyslowi nie zuwazaja sensu jazdy na gazie... Nie mam na mysli ze jezeli ktos spala 25l/100 benzyny jest debilem, tylko przeciwnie, jezeli ktos do auta robiacego wir w baku zaklada gaz, odznacza sie rozsadkiem... Pozdrawiam Brzezi -- [ E-mail: ][ brzezi:~# uptime ] [ Ekg: #3781111 ][ 10:23:50 up 4 days, 14:47, 3 users, ] [ LinuxUser: #249916 ][ load average: 0.00, 0.02, 0.00 ] 32 |
Data: Marzec 26 2008 12:16:36 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: J.F. | On Wed, 26 Mar 2008 09:32:35 +0000 (UTC), Brzezi wrote: Tylko impotenci umyslowi nie zuwazaja sensu jazdy na gazie... Kiedy tak po prawdzie sens wynika glownie z bezsensu podatkowego. Poza tym lpg sens ma znikomy. Nie mam na mysli ze jezeli ktos spala 25l/100 benzyny jest debilem, tylko O ile od poczatku wsadza tam 150 litrowy zbiornik, a nie narzeka potem ze tankowanie co 100km .. J. 33 |
Data: Marzec 26 2008 13:30:00 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Rafał VFR | Tylko impotenci umyslowi nie zuwazaja sensu jazdy na gazie... Byc moze. Ty w gazie widzisz oszczednosci ja znam kilka osob ktore zaluja dnia w ktorym go zalozyli. Odsylanie do wszytskich swietych i czas nie sa warte pozornych oszczednosci. MAsz gaz i dziala poprawnie - trzeba sie cieszyc. Moj brat tez ma - auto dla mnie stracilo ducha i obroty ale on tego nie widzi; nie to ze nie chce ale po prostu nie wiedzi nie slyszy .. taki techniczny analfabeta. Jak mowia: kazdy kij ma dwa konca. Wazne zeby za oba zlapac. -- Pozdrawiam Rafal VFR GG 85456 http://dwarf.put.poznan.pl/~rafal/ 34 |
Data: Marzec 24 2008 22:18:59 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Damian / TNC.pl |
witam, Mam w chwili obecnej 3 sztuki Phaetona z tym silnikiem na sprzedaz, wiec jakby co zapraszam :) A co do pytania to powiem szczerze, ze wedlug mnie = tragedia. Najgorszy silnik w Phaetonie jaki mogli wsadzic! Glosny, paliwozerny (do 22l/100km) i przede wszystkim tragiczny pod katem awaryjnosci. Jezeli kupisz auto z przebiegiem w granicach 100-150 tys. km to wspolczuje. Turbiny, intercooler a i sam silnik potrafi byc juz tak dojechany, ze zameldujesz sie w ASO na stale. Zreszta musisz wziac pod uwage fakt, ze VW wycofal sie z montowania tego TDI w Phaetonie i nalezaloby sobie zdac pytanie : dlaczego? Oficialne stanowisko brzmialo - bo za glosny. Nieoficialne : bo bym zmora serwisow jeszcze w trakcie gwarancji. Niestety o ile sam silnik nie jest zly (np. w Touaregu) to juz w Phaetonie cale "otoczenie" silnika po prostu siada na potege. Gdybym mial wybierac, to wolalbym juz bardziej 4.2 albo 3.2 4.2 pali chyba nawet mniej - a jezdzi podobnie. 3.2 jest troche zbyt mulowaty, ale znowu mniej pali. Oby dwa benzynowce fajnie sie gazuja. No i musisz wiedziec, ze 5.0 jest bardzo ciezko sprzedawalnym silnikiem. Najlepiej sprzedaje sie 3.2 a potem 4.2... Co do samego auta - to "potega". Osobiscie uwazam, ze zarowno A8, Bmw 7, jak i Mesio S "chowaja" sie przy nim (poza najnowsza "S' i najnowszym Lexusem LS). Komfort, wykonanie wnetrza i te "nowinki techniczne" powoduja ze auto jest wedlug mnie najlepsze w swojej klasie. Co do serwisu, to bez przesady. Jezdzilem rok phaetonem 3.2 robiac nim przez ten rok 130.000 km. Przez okres uzytkowania wymienilem 2 razy klocki hamulcowe i raz tarcze. Klocki, tarcze jak i sporo innych podzespolow pasuja od Audi A8. Wymienialem tez olej w skrzyni (koszt w Aso w niemczech ok. 1200 zl). Dramatem serwisowym sa rzeczy dedykowane tylko do Phaetona. Np. sterownik swiatel awaryjnych = 11.000 zl, amortyzator 1 szt. ok 6000 zl. itp. Filt powietrza w aso = 50 zl, klocki Ferodo = 400 zl, tarcze = 400 zl/szt. Ogolnie nie jest zle, bo auto nie jest z tych awaryjnych, o ile nie kupisz 5.0 TDI :))) Pozdr. 35 |
Data: Marzec 24 2008 23:12:53 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Jurand | "Damian / TNC.pl" wrote in message
Hmm jeśli Tobie wykonanie wnętrza Phaetona podoba się bardziej niż wykonanie wnętrza A8, to czy aby nie przejąłeś za dużo kodu genetycznego od jakiegoś drwala ? ;) Jurand. 36 |
Data: Marzec 24 2008 23:21:11 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Damian / TNC.pl |
Hmm jeśli Tobie wykonanie wnętrza Phaetona podoba się bardziej niż wykonanie Czepiasz sie... :] Jeden woli plastik w A8, a drugi woli drewno w Phaetonie. 37 |
Data: Marzec 24 2008 23:39:39 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Jurand | "Damian / TNC.pl" wrote in message
Ale ja nie o plastiku, tylko o tym, jak toto w ogóle jest zaprojektowane... Taki trochę lepszy Passat - z wyglądu wnętrza. Przecież to: http://ie.ae.krakow.pl/~popiel5l/luksusowe/Phaeton/phaeton-4b.jpg to jest owoc pracy projektanta wyposażonego w bal drzewa i tępą siekierę... JA rozumiem, że rozwiązania techniczne naprawdę w tym aucie są najwyższych lotów i materiały również nie należą do jakichś przemysłowych odpadów, ale wygląd wnętrza mnie po prostu odrzucił... Jurand. 38 |
Data: Marzec 25 2008 15:48:36 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Hautameki | Jurand pisze: Przecież to: ten kokpit musiał projektować jakiś szwedzki leśniczy ;-) -- _,.-"``````````````````"'-. (}<` Pozdrowienia : [] ``'-. Hautameki : /\ `"-.,,,,,,,,,,,,,,,..-" 39 |
Data: Marzec 25 2008 17:29:30 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Kuba (aka cita) | Hautameki wrote: Jurand pisze: prawie jak w Audi V8 ...(nie mylić z Audi A8) :D -- Pozdrawiam Kuba (aka cita) gg:1461968 www.autoeden.com.pl www.cita.pl 40 |
Data: Marzec 25 2008 22:15:05 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Piotrek | JA rozumiem, że rozwiązania techniczne naprawdę w tym aucie są najwyższych ale paskudne:) masakra, ok materialy moga byc dobre, samochod super, ale wyglad jest koszmarny:) wiem wiem o gustach sie nie dyskutuje, ale chyba jak by mnie bylo stac na taki samochod to jak bym go zobaczyl w srdoku to bym go nie kupil:) -- pzdr piotrek 41 |
Data: Marzec 25 2008 00:15:26 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: P_ablo |
witam, Niektorzy sie wstydza ale lepsza zagazowana benzyna! Lepiej zastanow sie nad kupnem tego "czegos". Vw od zawsze produkuje auta dla ludu i nie ma tradycji w produkcji aut luksusowych. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW 7. Stosunek 1 do 10... ciekawe dlaczego ?! To jest taki przerosniety Passat a poza tym ten znaczek... VW - to kompletnie psuje cala zabawe :P Placisz jak za zboze a nikt Ciebie na ulicy nie szanuje :) Wnetrza nie skomentuje bo nie mialem okazji podotykac. Picasso 42 |
Data: Marzec 25 2008 00:54:56 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Damian / TNC.pl |
. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW 7. Stosunek 1 do 10... ciekawe dlaczego ?!FAKTY: Porownanie sprzedazy aut luksusowych w DE: Merc S - 8200 sztuk (nowy model!) A8 - 5100 sztuk BMW7 - 4100 sztuk Phaeton - 2900 sztuk Stosunek 1 do 10??? Biorac pod uwage ze Phaeton jako jedny sprzedaje auto zaprojektowane w 2002 roku - bez zadnego Liftingu to sprzedaz i tak jest fenomenalna! Wzrost wzgledem lat wczesniejszych wyniosl kilkaset procent. Ciekawe dlaczego...? MITY: To jest taki przerosniety Passat a poza tym ten znaczek... VW - to kompletnie psuje cala zabawe :PFAKTY: Rzeczywiscie na prowinicji i na wiochach ludzie porownuja do Passata, ale w miastach (w szczegolnosci w wiekszych) ludzie wiedza dokladnie z czym maja do czynienia. Poza tym wzrastajaca sprzedaz i zainteresowanie tym modelem moga swiadczyc o tym, ze coraz wiecej ludzi woli porzadne auto jakim jest Phaeton od "gowna" zawinietego w ladne sreberko... Placisz jak za zboze a nikt Ciebie na ulicy nie szanuje :) Porownujac uznanie na drodze wsrod wszystkich aut luksusowych z rocznika 2002-2005 to Phaeton ustepuje tylko BMW 7 odstawiajac A8 i Sklase daleko w tyle... 43 |
Data: Marzec 25 2008 00:33:19 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Michał | Damian / TNC.pl napisał(a):
Phateona nie uratujesz pod tym względem :) przypomina mi to francuzy za prawie 300kpln, ni cholery nie wiadomo co to - sprzedaż minimalna - a postawione obok audi a6 czy ford mondeo wygląda ze 3x drożej (i jest ze 3x gorsze). Za to jest wielki plus - cena leci dokładnie tak jak francuzów (pomijam c6), zaraz za 10% kupisz :) Coraz bardziej mi się podoba to auto tylko nie mam znajomego któy by to miał i nie wiem czy zawieszenie na soft fajnie buja i czy frajda z jazdy jest :) Auto kusi oj kusi bo mi przypomina francuzy - z zewnątrz taniocha wewnątrz wypas - tylko jeszcze drogo, chyba będzie trzeba przyciedziec 14h/24 :) I dość konkretny plus 2.2 tony - i 5 gwiazdek !!! chyba tylko velsatis go pobić moze. a i vel satis po cieciach nie ma aktywnego zawieszenia co go podbija do góry w0.3 sek przed wypadkiem :) jest czym szaleć po drogach :) dlaczego nie można dorwać crashtestów bmw7, i a8 ??? Jak na moje oko auto bez marki i o to w tym chodzi :) można nie myć, zrobić z tyłu śmietnik - w sam raz dużo miejsca i na dokładke położyć tylnią kanape i wepchnąć brudny rower górski :) za 2 lata taka będzie przyszłosć tych aut :) dokładnie jak z francuzami czy mazdami milenia. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 44 |
Data: Marzec 25 2008 13:58:28 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: P_ablo |
A dla kogo ten wywiad ... .... bez kozery powiem pińcet MITY: Poparte jest to jakimis badaniami? Jesli sugerujesz, ze jestem z prowincji to masz racje :)... i dobrze mi z tym. Mieszkam za miastem, siedzibe firmy mam za miastem a korki w centrum widzialem tak ze 2 lata temu :) ops przepraszam - widuje korki jak jade autostrada w Berlinie.
Gdzies o tym napisali? A moze tak przy piwie z kolegami rozmawiales? Moze nie chcieli Ci przykrosci robic bo wiedzieli, ze to Twoje oczko w glowie? Ja napisalem o wlasnych odczuciach, nie powielam obiegowej opini. Tak naprawde nie mialem okazji pomacac tego samochodu, sam Clarkson stwierdzil, ze to auto jest super. Auta najwyzszej klasy to przerost formy nad trescia, pomysl dlaczego majetni ludzie je kupuja - Pheaton tego nie daje. Gdyby VW wzorem Toyoty i Nissana wypuscil nowa marke to mozliwe, ze inaczej bym postrzegal Pheatona. Picasso 45 |
Data: Marzec 25 2008 20:16:54 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Wojciech Smagowicz [ZIWK] | P_ablo pisze: Ja napisalem o wlasnych odczuciach, nie powielam obiegowej opini. Tak naprawde nie mialem okazji pomacac tego samochodu, sam Clarkson stwierdzil, ze to auto jest super. Auta najwyzszej klasy to przerost formy nad trescia, pomysl dlaczego majetni ludzie je kupuja - Pheaton tego nie daje. Gdyby VW wzorem Toyoty i Nissana wypuscil nowa marke to mozliwe, ze inaczej bym postrzegal Pheatona.Najśmieszniejsze - VW ma "w portfelu" historyczną, drogą i uznaną markę: Horch - http://en.wikipedia.org/wiki/Horch Sprzedawanie luksusowej limuzyny pod nazwą "ludowy samochód" i w stylistyce kompaktowej Jetty (którą jeździ gosposia posiadacza Phaetona) jest świetnym przykładem na strzelenie sobie w kolano. Mercedes nie robi takich błędów - po to stworzył Maybacha Toyota ma Lexusa Nawet Fiat ma luksusową markę - Lancię Wszystkie te auta mają odmienną stylistykę, nawet jeśli korzystają z techniki marki macierzystej. Inni przy starcie w wyższy rynek, też sięgają do archiwów: Luksusowy samochód z PSA (Citroen/Peugeot) też będzie występował jako Panhard. -- Wojciech Smagowicz http://www.ebaja.pl zabawki, które Twoje dziecko pokocha 46 |
Data: Marzec 26 2008 10:20:32 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Mlody | Użytkownik "Wojciech Smagowicz [ZIWK]" napisał w Najśmieszniejsze - VW ma "w portfelu" historyczną, drogą i uznaną markę: To nie jest takie proste. Jak na rynek wchodził Phaeton czytałem czy oglądałem wypowiedź jakiegoś gościa z VW który tłumaczył że Phaeton powstał bo był potrzebny, głównie dla grupy klientów przewiązanych do marki VW, dla których Passat to już za mało, moim zdaniem logiczne wytłumaczenie. Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 47 |
Data: Marzec 25 2008 21:37:16 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Damian / TNC.pl |
zadnego Liftingu to sprzedaz i tak jest fenomenalna! Wzrost wzgledem lat wczesniejszych wyniosl A dla kogo ten wywiad ... W Polsce ponad tysiak... Wystarczy zerknac kto go kupuje.tym modelem moga swiadczyc o tym, ze coraz wiecej ludzi woli porzadne auto jakim jest Phaeton odPoparte jest to jakimis badaniami? Za te sama kase masz nowa 7 czy A8 a sa ludzie, ktorzy maja gdzies wlasnie te auta i wybieraja "auto dla mas" czyli Phaetona. Z doswiadczenia wiem (a sporo tych autek przewinelo sie przez nasza firme), ze Phaetona kupuja ludzie, ktorzy mieli juz stycznosc z innymi luksusowymi a i tak wybieraja VW... Jesli sugerujesz, ze jestem z prowincji to masz racje :)..Nie! Tego nie sugeruje, bo sam mieszkam na prowinicji i podzielam Twoje zdanie. Chodzilo mi o to ze w duzych miastach auto budzi jakis dziwny respekt i zaciekawienie (najlepsi sa gliniarze), a na wiochach i na prowincji wszyscy kojarza z Passatem... Gdzies o tym napisali?Ja o tym pisze :) Kazdy kto jezdzil autami tej klasy wie, ze najwiekszy "szacunek" (glupie slowo!) na drodze ma sie jadac nowa BMW 7 E65/E66, potem jest Phaeton. A8 i eSa gina niestety w tle. A moze tak przy piwie z kolegami rozmawiales? Moze nie chcieli Ci przykrosci robic bo wiedzieli, ze to Twoje oczko w glowie?To nie jest moje oczko w glowie. Po prostu podzielam zdanie KLAKSONA ;) z Top Gear, a takze innych osob ktore mialy okazje jezdzic tym cudem. Gdybys rok temu zapytal mnie o moje ulubione auto - odpowiedzialbym ze Audi A8 i dlugo dlugo nic. Mialem "pecha" bo w miedzyczasie mielismy zamowienie na Phaetona no i po dlugiej trasie moje zdanie uleglo zmianie ;) Ja napisalem o wlasnych odczuciach, nie powielam obiegowej opini. Tak naprawde nie mialem okazji pomacac tego samochodu,No wlasnie. Przypuszczam ze gdybys pomacal - przejechal sie to bys rowniez zmienil zdanie, bo z tego co czytam to do analfabetow motoryzacyjnych nie nalezysz i najprawdopodobniej podzielilbys moje zdanie. pomysl dlaczego majetni ludzie je kupuja - Pheaton tego nie daje. Gdyby VW wzorem Toyoty i Nissana wypuscil nowa marke to mozliwe, ze inaczej bym postrzegal Pheatona.Projekt "Phaeton" bedzie kontunowany. Zobaczymy co bedzie w przyszlosci - trzeba zaznaczyc, ze to jest segment na ktorego podboj nie zdecydowal sie zaden "nowy" producent oprocz VW. A8, BMW7, Merc S czy Lexus LS to projekty obecne na rynku od kilku/nastu lat, ktore doczekaly sie kolejnych generacji i nastepcow. Ciezko porownywac "niemowle" VW do starych wyjadaczy na rynku. Dajmy Phaetonowi troche czasu. Pozdr. 48 |
Data: Marzec 25 2008 08:47:33 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: komar | P_ablo pisze: Niektorzy sie wstydza ale lepsza zagazowana benzyna! Lepiej zastanow sie nad kupnem tego "czegos". Vw od zawsze produkuje auta dla ludu i nie ma tradycji w produkcji aut luksusowych. Popatrz na ilosc ogloszen Fantoma a Ski i BMW 7. Stosunek 1 do 10... ciekawe dlaczego ?! To jest taki przerosniety Passat a poza tym ten znaczek... VW - to kompletnie psuje cala zabawe :P Placisz jak za zboze a nikt Ciebie na ulicy nie szanuje :) jak to nikt - wszycy w "stjuningowanych" golfach 1,2,3 to aż piszcza na widok Phantoma. przecież VW to szczyt mażeń conajmniej 20% społeczeństwa w .pl. Przeciez niektórzy już passata uważają za konkurencję S-ki ;) 49 |
Data: Marzec 25 2008 10:01:36 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Mlody | Użytkownik "komar" napisał w wiadomości jak to nikt - wszycy w "stjuningowanych" golfach 1,2,3 to aż piszcza na Phantoma? Akurat na widok Phantoma to i właściciel "siódemki", "eSki" czy Phaetona mógłby zapiszczeć ;) http://www.gtspirit.com/uploads/images/rolls-royce-phantom-silver-2007-755288.jpg http://www.borev.net/phantom.jpg przecież VW to szczyt mażeń conajmniej 20% społeczeństwa w .pl. Przeciez Niektórzy też uważają że Dacia Logan i Fiat 500 to samochody ;) Pozdrawiam! -- Mlody www.jetta.org.pl '90 VW Jetta 1.6D grafitowa WND S*** oklejona '82 VW 1300 mexican red ,,Stare Volkswageny nie chlapia olejem, one po prostu znacza teren" 50 |
Data: Marzec 25 2008 10:31:43 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: mario | Mlody napisał(a): Użytkownik "komar" napisał w wiadomościalbo Smark czy jak tam.. ;-) pozdrawiam mario 51 |
Data: Marzec 25 2008 11:32:56 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: komar | Mlody pisze: Użytkownik "komar" napisał w wiadomości hehe no mój błąd, oczywiście miało być Phaetona ;) 52 |
Data: Marzec 25 2008 00:13:10 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Michał | QW napisał(a): witam, Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ? jak to się prowadzi awaryjność itp... i co "fajniejsze" :) -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 53 |
Data: Marzec 25 2008 07:44:05 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Jurand | " Michał" wrote in message QW napisał(a): Nie ma czego porównywać... Phaeton rozkłada VelSatisa na łopatki... Jurand. 54 |
Data: Marzec 26 2008 03:26:15 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Michał | > Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ? Aż tak vw odskoczyło renaultowi w kilka lat ? silniki, ok renault ma poprostu za małe. elektronika... hmm włąsnie phateona nie prowadziłem to nie wiem co tam tak naprawde siedzi, i jak działają bajery antypośleizowe - moja ulubiona zabawka :) ale fakt nawtykane może i więcej niż w vel satisie. phateon rozumie polecenia czy tylko gada ? zawieszenie, prowadzenie, i wyciszenie też lepsze ? -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 55 |
Data: Marzec 26 2008 07:41:14 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Jurand | " Michał" wrote in message > > Ktoś ma porównanie phaetona do vel satisa initale lub c6 ? No właśnie - komfort, zawieszenie, prowadzenie, wyciszenie, silniki, napęd 4x4. Czyli to, co stanowi o całej istocie prowadzenia auta ;) A co do gadżetów to z wyjątkiem gadającego komputera pokładowego praktycznie to samo masz w Phaetonie, co w Vel Satisie, a na dodatek prawie każdy Phaeton ma duży kolorowy wyświetlacz z navi/tv/dvd i wbudowany telefon ;) Jurand. 56 |
Data: Marzec 25 2008 10:32:48 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: mario | Michał napisał(a): QW napisał(a):C6 prowadzi sie rewelacyjnie, nawet Clarkson był zdziwiony. A teraz weszła wersja po liftingu, silnik chyba LS3 6.2L 420KM. pozdrawiam mario 57 |
Data: Marzec 25 2008 13:43:18 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: marthen | mario wrote: Michał napisał(a): Sądząc po konkurentach, chodziło raczej o Citroena C6 :) -- marthen 100NX & NA BRG LE pms edition "Solo los muertos han visto el fin de la guerra" 58 |
Data: Marzec 26 2008 03:14:52 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: Michał |
> C6 prowadzi sie rewelacyjnie, nawet Clarkson był zdziwiony. własnie się zdziwiłem żeby 6l do francuza wsadzali :), max to chyba 3.0 w c6. największe jaki dają francuzi to chyba 3.5 w velsatisach a najmocniejsze w bardzo starych safranach - 270koni podkręcalne na 400 bez większych zmian (ponoć). pomijam jakieś clio 4x4 v6 czy coś bo to nie auto :) Pozdrawiam. -- Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/ 59 |
Data: Marzec 26 2008 23:30:56 | Temat: Re: VW Phaeton 5.0 TDI | Autor: mario | marthen napisał(a): mario wrote: aa moze i tak, nie znam sie na francuskich a na haslo "C6" automatycznie reaguje tak jak powyzej :-) pozdrawiam mario |