Witam
Prosilbym o opinie na temat powyzszych pojazdow wiek 5-9 lat
Zastanawiam sie nad kupnem interesuja mnie glownie jakie grzechy maja
te modele no i jesli sa jakies inne w  tej klasie, zalozenie cenowe
raczej nieistotne bo to roznie bywa czasem 2-3k roznicy, no i zalozmy
ze trafi sie nie ze "sklepu nocnego" czy innego odzysku

 pisze:

Prosilbym o opinie na temat powyzszych pojazdow wiek 5-9 lat
Zastanawiam sie nad kupnem interesuja mnie glownie jakie grzechy maja
te modele no i jesli sa jakies inne w  tej klasie, zalozenie cenowe
raczej nieistotne bo to roznie bywa czasem 2-3k roznicy, no i zalozmy
ze trafi sie nie ze "sklepu nocnego" czy innego odzysku

Scenic I ph II lub końcówka ph I ('99). Mam ph I i jestem naprawdę zadowolony.

--
Jacek

te modele no i jesli sa jakies inne w  tej klasie, zalozenie cenowe
raczej nieistotne bo to roznie bywa czasem 2-3k roznicy, no i zalozmy
ze trafi sie nie ze "sklepu nocnego" czy innego odzysku

dokad bylo 2 +2 Passat 2002 variant wystarczal nam calkowicie - duze pakowne auto, z tylu miejsca b duzo no i bagaznik pojemny

teraz (2 + 3) sie zastanawiam nad sharanem/alhamra/galaxy

MAciej

Użytkownik  napisał w wiadomości

Witam
Prosilbym o opinie na temat powyzszych pojazdow wiek 5-9 lat
Zastanawiam sie nad kupnem interesuja mnie glownie jakie grzechy maja
te modele no i jesli sa jakies inne w  tej klasie, zalozenie cenowe
raczej nieistotne bo to roznie bywa czasem 2-3k roznicy, no i zalozmy
ze trafi sie nie ze "sklepu nocnego" czy innego odzysku

Witam

Opel Zafira diesel 2.0  DTH, kupiona z udokumentowanym przebiegiem 150 kkm
produkcja 2003, serwisowany, jezdze od maja 2007 do dzis czyli  listopad 2007,
obecny przebieg 200 kkm z haczykiem.

- po okolo 10 kkm zaczela zapalac i gasnac kontrolka "Check Engine"
upierdliwa sprawa w jedym z
A) warsztato zdiagnozowli to jako bledy na czujce cisnienia dolotowego lub/i wylotowego,
blad skasowano a mnie na 60 zl.
B) W warsztatow boscha skasowali mnie na 140 zl i nic nie zrobili.
C) W trzecim  miejscu nie wzieli nic ale przyznali, ze
nie potrafia zdiagnozowac bledu i ze to pewnie jakis pierdul typowy w oplach- usczelka albo styki.

Faktycznie, styki na czujce cisnienia kolektora wylotowego- naprawa we wlasnym zakresie.

- po ok 10kkm poszedl lacznik stabilizatora przedniego zawieszenia  zdiagnozowane i
naprawine w warsztacie A, material+robocizna ok 60 zl.

- po ok 35 kkm, zaczely strasznie zmulac (zwalniac) przednie wycieraczki,
w koncu odmowily posluszenstwa.
Ziagnozowane i  naprawine w warsztacie A, przeczyszczenie/przesmarowanie przegubu, robocizna 60 zl.

Reasumujac, u mnie posypaly sie pierdylu, ktorych nie chcialo sie naprawiac/serwisowac
poprzedniemu wlascicielowi swiadomemu, ze auto i tak "idzie do ludzi".

Ogolnie polecam, poza awaryjnoscia zwroc uwage na szerokie wsporniki przedniej
szyby ograniczajace widocznosc.

Pozdrawiam

Hi,

 wrote in message

Witam
Prosilbym o opinie na temat powyzszych pojazdow wiek 5-9 lat
Zastanawiam sie nad kupnem interesuja mnie glownie jakie grzechy maja
te modele no i jesli sa jakies inne w  tej klasie, zalozenie cenowe
raczej nieistotne bo to roznie bywa czasem 2-3k roznicy, no i zalozmy
ze trafi sie nie ze "sklepu nocnego" czy innego odzysku

Pamietaj, że:

1. Zafira jest mniejsza od Passata kombi B5 - lekka "vanowatość" tego
nie wyrównuje do końca.
2. Passata znaleźć w przyzwoitym stanie za sensowną kasę może być
baaardzo ciężko
3. Grzechem podstawowym Passata jest to, że lubi sam sobie odjechać
spod domu, ot tak, bez wiedzy i pozwolenia właściciela....

Pamietaj, że:

1. Zafira jest mniejsza od Passata kombi B5 - lekka "vanowatość" tego
nie wyrównuje do końca.
2. Passata znaleźć w przyzwoitym stanie za sensowną kasę może być
baaardzo ciężko
3. Grzechem podstawowym Passata jest to, że lubi sam sobie odjechać
spod domu, ot tak, bez wiedzy i pozwolenia właściciela....

dzieki za info ale nadal mam dylemat a wlasciwie z zona ona upiera sie
przy zafirze (ze lepiej parkowac)
ja raczej stawiam na VW (ale wracajac do tego porownania no to troche
walka na argumenty , bo VW jej sie nie podoba)no jest jeszcze
wspomniany scenic, ale chodzi opinia ze nie sa za dobre jak francuzy,
myslelismy tez o 307 kombi ale tu tez mieszane uczucia ze .fr i pare
watkow niepochlebnych na pl.misc.samochody znalazlem.

co do sensownej ceny za passata to z jednej strony wada z drugiej
zaleta wydaje mi sie bo jesli trzyma cene to 2-3 latach uzytkowania
mozna sprzedac w stosunkowo niewiele nizszej od zakupu, z zafira chyba
jest juz gorzej?

Hi!

dzieki za info ale nadal mam dylemat a wlasciwie z zona ona upiera sie
przy zafirze (ze lepiej parkowac)

Trochę ma rację, bo krótsza jest.

ja raczej stawiam na VW (ale wracajac do tego porownania no to troche
walka na argumenty , bo VW jej sie nie podoba)no jest jeszcze

To ważny argument, w przypadku żony :-) Zupełnie poważnie to
piszę. Jeździłem i jednym i drugim, Passata mogę porównać do
czołgu - idzie "nisko i mocno" (oczywiście może się to komuś
podobać), natomiast Zafira - siedzi się trochę wyżej, auto jest
krótsze i wyższe, wydawało mi się zwinniejsze.
Z tyłu mniej miejsca w Zafirze niż w Pasku, ale masz awaryjne
2 miejsca w bagażniku... no i Zafira tańsza, mniej kradliwa.
Ja bym brał Zafirę - może też dlatego, że mam od 3 lat Opla
i wiem czym to pachnie :-)

wspomniany scenic, ale chodzi opinia ze nie sa za dobre jak francuzy,
myslelismy tez o 307 kombi ale tu tez mieszane uczucia ze .fr i pare
watkow niepochlebnych na pl.misc.samochody znalazlem.

307 kombi czyli SW? osobiście mi się nie podoba, ale to chyba
kwestia gustu. Scenicem I nie jeździłem, ale siedziałem z tyłu
i totalnie mi się nie podoba w porównaniu do Zafiry - Zafirą
zrobiłem 1000 km w Hiszpanii przez tydzień, więc jakieś odniesienie
mam.

co do sensownej ceny za passata to z jednej strony wada z drugiej
zaleta wydaje mi sie bo jesli trzyma cene to 2-3 latach uzytkowania
mozna sprzedac w stosunkowo niewiele nizszej od zakupu, z zafira chyba
jest juz gorzej?

To trochę miecz obosieczny z tą ceną, bo można wydać więcej
i mieć nadzieję że się za dużo nie straci, a można też kupić
taniej i zaoszczędzoną kasę zainwestować/nie brać pożyczki/pojechać
na super wakacje, itp.

Jak jest dobry Passat to zazwyczaj kosztuje słono. To jest dla mnie
porażka już na starcie. Ludzie się na to rzucają jak nie wiem co,
więc ceny są wysokie, dużo rzeźby na rynku itp. Kolega kupił takiego
Passata, niby go tam oglądał przed zakupem, dał dużo, przez rok włożył
10 tyś w naprawy bo auto okazało się dobrze wypicowanym na sprzedaż
trupem. Po roku sprzedał za pół tego, co kupił - bo miał już dość
złoma. Oczywiście można powiedzieć że jego wina bo niezbyt dokładnie
sprawdził, z każdym autem tak można trafić itp - ale odsetek
Passatów właśnie tak "przygotowanych" do sprzedaży jest IMHO zdecydowanie
większy niż innych aut. Ja bym nie brał, ale to jestem ja.
Sam musisz się poprzymierzać, przejechać jednym i drugim
i wybierzesz.

Ja mam Passata i jestem bardzo zadowolony.
Jedyna wada to benzyna, pali po mieście 11 lekko (Warszawa) ale w tym
mieście niestety się więcej stoi jak jedzie.
Opel to opel poprostu taniocha i inny już segment rynku. Ogólnie ople są
zrobione z gorszych materiałów w środku te cała jego pastikowośc .... ale
zależy kto co lubi. Poztym kupując Paska jestem pewny że mniej stracisz po
okresie użytkowania jak za opla. Pozatym komfort jazdy między passatem a
oplem to istna przepaść. Passatem sobie płyniesz pokonujesz zakręty jakby
prawie ich nie było, natomiast oplem czujesz wszystko nawet kamyk pod oponą.
Szczerze polecam Ci paska ale jak kolega pisał - musisz dokładnie obejrzeć i
podjechać gdzieś do serwisu. Najlepiej bierz sprowadzanego i to takiego
którego tablice są ważne - wtedy masz więcej pewności, że nie był robiony z
dwóch. (Tablice są zazwyczaj na 2 tygodnie)
Pozdrawiam

Użytkownik "omega_fan"  napisał w wiadomości

Hi!

dzieki za info ale nadal mam dylemat a wlasciwie z zona ona upiera sie
przy zafirze (ze lepiej parkowac)

Trochę ma rację, bo krótsza jest.

ja raczej stawiam na VW (ale wracajac do tego porownania no to troche
walka na argumenty , bo VW jej sie nie podoba)no jest jeszcze

To ważny argument, w przypadku żony :-) Zupełnie poważnie to
piszę. Jeździłem i jednym i drugim, Passata mogę porównać do
czołgu - idzie "nisko i mocno" (oczywiście może się to komuś
podobać), natomiast Zafira - siedzi się trochę wyżej, auto jest
krótsze i wyższe, wydawało mi się zwinniejsze.
Z tyłu mniej miejsca w Zafirze niż w Pasku, ale masz awaryjne
2 miejsca w bagażniku... no i Zafira tańsza, mniej kradliwa.
Ja bym brał Zafirę - może też dlatego, że mam od 3 lat Opla
i wiem czym to pachnie :-)

wspomniany scenic, ale chodzi opinia ze nie sa za dobre jak francuzy,
myslelismy tez o 307 kombi ale tu tez mieszane uczucia ze .fr i pare
watkow niepochlebnych na pl.misc.samochody znalazlem.

307 kombi czyli SW? osobiście mi się nie podoba, ale to chyba
kwestia gustu. Scenicem I nie jeździłem, ale siedziałem z tyłu
i totalnie mi się nie podoba w porównaniu do Zafiry - Zafirą
zrobiłem 1000 km w Hiszpanii przez tydzień, więc jakieś odniesienie
mam.

co do sensownej ceny za passata to z jednej strony wada z drugiej
zaleta wydaje mi sie bo jesli trzyma cene to 2-3 latach uzytkowania
mozna sprzedac w stosunkowo niewiele nizszej od zakupu, z zafira chyba
jest juz gorzej?

To trochę miecz obosieczny z tą ceną, bo można wydać więcej
i mieć nadzieję że się za dużo nie straci, a można też kupić
taniej i zaoszczędzoną kasę zainwestować/nie brać pożyczki/pojechać
na super wakacje, itp.

Jak jest dobry Passat to zazwyczaj kosztuje słono. To jest dla mnie
porażka już na starcie. Ludzie się na to rzucają jak nie wiem co,
więc ceny są wysokie, dużo rzeźby na rynku itp. Kolega kupił takiego
Passata, niby go tam oglądał przed zakupem, dał dużo, przez rok włożył
10 tyś w naprawy bo auto okazało się dobrze wypicowanym na sprzedaż
trupem. Po roku sprzedał za pół tego, co kupił - bo miał już dość
złoma. Oczywiście można powiedzieć że jego wina bo niezbyt dokładnie
sprawdził, z każdym autem tak można trafić itp - ale odsetek
Passatów właśnie tak "przygotowanych" do sprzedaży jest IMHO zdecydowanie
większy niż innych aut. Ja bym nie brał, ale to jestem ja.
Sam musisz się poprzymierzać, przejechać jednym i drugim
i wybierzesz.

Adam Głowinkowski napisał(a):

Ja mam Passata i jestem bardzo zadowolony.
Jedyna wada to benzyna, pali po mieście 11 lekko (Warszawa) ale w tym mieście niestety się więcej stoi jak jedzie.
Opel to opel poprostu taniocha i inny już segment rynku. Ogólnie ople są zrobione z gorszych materiałów w środku te cała jego pastikowośc .... ale zależy kto co lubi. Poztym kupując Paska jestem pewny że mniej stracisz po okresie użytkowania jak za opla.

Ale jesteś pewien że mniej stracisz na Pasku? Kwotowo, nie procentowo bo co kogoś obchodzi strata procentowa skoro traci tysiące złotych.
Skoro Opel jest tańszy to strata bezwzględna wartości może być mniejsza.

Pozatym komfort jazdy między passatem a oplem to istna przepaść. Passatem sobie płyniesz pokonujesz zakręty jakby prawie ich nie było, natomiast oplem czujesz wszystko nawet kamyk pod oponą. Szczerze polecam Ci paska ale jak kolega pisał - musisz dokładnie obejrzeć i podjechać gdzieś do serwisu. Najlepiej bierz sprowadzanego i to takiego którego tablice są ważne - wtedy masz więcej pewności, że nie był robiony z dwóch. (Tablice są zazwyczaj na 2 tygodnie)
Pozdrawiam

Tu się nie wypowiem bo nie jeździłem żadnym na tyle dużo żeby się wypowiadać.


pozdrawiam
Piotr

Użytkownik "Adam Głowinkowski"  napisał w wiadomości

Ja mam Passata i jestem bardzo zadowolony.
Jedyna wada to benzyna, pali po mieście 11 lekko (Warszawa) ale w tym
mieście niestety się więcej stoi jak jedzie.
Opel to opel poprostu taniocha i inny już segment rynku. Ogólnie ople są
zrobione z gorszych materiałów w środku te cała jego pastikowośc .... ale
zależy kto co lubi. Poztym kupując Paska jestem pewny że mniej stracisz po
okresie użytkowania jak za opla. Pozatym komfort jazdy między passatem a
oplem to istna przepaść. Passatem sobie płyniesz pokonujesz zakręty jakby
prawie ich nie było, natomiast oplem czujesz wszystko nawet kamyk pod oponą.

E chyba przesadzasz, porownujac konkretnie pasata z jakims abstrakcyjnym
oplem. Rozmawiajmy konkretnie, Przewaga Zafiry:

- 7 osobowy minivan z opcja schowania w podlodze tylniego rzedu siedzen
i wtedy masz 5 osobowego kombiaka, nastepnie zsuniecie srodkowego rzedu siedzen
i wtedy masz 2 osobowego busika.

- Wysokosc na jakiej siedzisz, o jakies 2 glowy wyzej niz w pasacie to
daje swietna widocznosc, dodatkowo regulacja siedzenia w pionie.

- Na koniec, jak pisalem wczesniej

Przez ponad 10 lat jezdzilem kombiakami, sluzbowo i prywatnie glownie
fordy i powiem szczerze ze nie zamienilbym minivana (obojetnie jakiego)
na kombiaka (obojetnie jakiego) w porownywalnej cenie.

Wracajac do pytania Aleksandra, rozpoczynajacego watek,
jezeli zona upiera sie przy minivanie a ty chcesz koniecznie VW,
to moze kompromisem bedzie VW Sharan?

- 7 osobowy minivan z opcja schowania w podlodze tylniego rzedu siedzen
i wtedy masz 5 osobowego kombiaka, nastepnie zsuniecie srodkowego rzedu
siedzen
i wtedy masz 2 osobowego busika.

Tu się nie zgodzę. Zafirka owszem małego bagażnika nie ma,
ale dużego też nie - duże kombi daje większe możliwości
bagażowe przy 4-5 osobach.

Przez ponad 10 lat jezdzilem kombiakami, sluzbowo i prywatnie glownie
fordy i powiem szczerze ze nie zamienilbym minivana (obojetnie jakiego)
na kombiaka (obojetnie jakiego) w porownywalnej cenie.

Znów się nie zgodzę :-)
Mam kombiaka powiedzmy średniej wielkości i na minivana bym się
nie zamienił :-) głównie z powodu długości bagażnika.
Kombinuję za to z zamianą na vana, nie mini ;-)

Wracajac do pytania Aleksandra, rozpoczynajacego watek,
jezeli zona upiera sie przy minivanie a ty chcesz koniecznie VW,
to moze kompromisem bedzie VW Sharan?

Szczególnie argumentując to łatwością parkowania :-)

Znów się nie zgodzę :-)
Mam kombiaka powiedzmy średniej wielkości i na minivana bym się
nie zamienił :-) głównie z powodu długości bagażnika.
Kombinuję za to z zamianą na vana, nie mini ;-)

na jakiego jesli mozna wiedziec ?
bo dla mnie najsensowniejszym rozwiazaniem jest VW T4 a najlepiej T5 caravelle lub multivan

MAciej

na jakiego jesli mozna wiedziec ?

Coś z tria Alhambra/Galaxy/Sharan, po liftingu czyli
po roku 2000.

bo dla mnie najsensowniejszym rozwiazaniem jest VW T4 a najlepiej T5
caravelle lub multivan

No to bierz :-) Niestety słyszałem że kradną je na potęgę...

Ja mam Passata i jestem bardzo zadowolony.
Jedyna wada to benzyna, pali po mieście 11 lekko (Warszawa) ale w tym
mieście niestety się więcej stoi jak jedzie.
Opel to opel poprostu taniocha i inny już segment rynku. Ogólnie ople są
zrobione z gorszych materiałów w środku te cała jego pastikowośc .... ale

ROTFL :-)
Napisal wlasciciel super luksusowego i ekskluzywnie wykończonego,
wcale nie plastikowego Passata :D
Nie twierdzę że Ople są lepiej wykonane niż VW, bo to nieprawda,
ale jeżeli porównujemy np. obecną Vectrę do obecnego Passata,
w/g mnie nie ma dużej różnicy.

Zafira I jest zupełnie OK.

zależy kto co lubi. Poztym kupując Paska jestem pewny że mniej stracisz po
okresie użytkowania jak za opla. Pozatym komfort jazdy między passatem a
oplem to istna przepaść. Passatem sobie płyniesz pokonujesz zakręty jakby
prawie ich nie było, natomiast oplem czujesz wszystko nawet kamyk pod
oponą.

O kurde odpadłem :-) Normalnie droga się wyprostowuje jak jedziesz
swoim Passatem, a laskom majtki spadają z wrażenia.

Istna przepaść :-) Do Kadetta to tak... a Zafirą chłopie
kiedyś jeździłeś czy tak tylko sobie bajdurzysz?

O kurde odpadłem :-) Normalnie droga się wyprostowuje jak jedziesz
swoim Passatem, a laskom majtki spadają z wrażenia.

zafira nie jezdzile ale wiem jedno ze komfort jazdy passatem jest b duzy

MAciej

Dnia 2007-11-30 21:37, *RUN* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

O kurde odpadłem :-) Normalnie droga się wyprostowuje jak jedziesz
swoim Passatem, a laskom majtki spadają z wrażenia.

zafira nie jezdzile ale wiem jedno ze komfort jazdy passatem jest b duzy

To teraz wyobraź sobie, że w Zafirze jest jeszcze większy :)

Pozdrawiam - Mirek
PS.
Jeździłem Zafirą I, II i Passatem (B5 FL)
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

zafira nie jezdzile ale wiem jedno ze komfort jazdy passatem jest b duzy

To teraz wyobraź sobie, że w Zafirze jest jeszcze większy :)

Pozdrawiam - Mirek
PS.
Jeździłem Zafirą I, II i Passatem (B5 FL)

Eeee kolega po bandzie trochę pojechał ;-)
Mimo mojej sympatii do Opli oraz sympatii do Ciebie, Mirku,
za sympatię do Opli, pozwolę sobie się nie zgodzić ;-)

Niemniej jednak Zafira jest naprawdę OK.

Dnia 2007-12-01 06:42, *omega_fan* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

zafira nie jezdzile ale wiem jedno ze komfort jazdy passatem jest b duzy

To teraz wyobraź sobie, że w Zafirze jest jeszcze większy :)

Pozdrawiam - Mirek
PS.
Jeździłem Zafirą I, II i Passatem (B5 FL)

Eeee kolega po bandzie trochę pojechał ;-)

Ale ja to poważnie - Zafira II jest twarda, ale I bardzo fajnie wybiera nierówności - moim zdaniem lepiej niż Passat poprzedniej generacji :)
Reszta z "komfortu" może przeważać na korzyść VW, ale zawieszenie moim zdaniem nie.

Mimo mojej sympatii do Opli oraz sympatii do Ciebie, Mirku,
za sympatię do Opli, pozwolę sobie się nie zgodzić ;-)

Niemniej jednak Zafira jest naprawdę OK.

Jak dla mnie to trochę za mała :), ale fajna z racji możliwości aranżacji wnętrza.

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Vectra C '07 kombi 1.9 CDTI, PMS & PRRC edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

Ja mam Passata i jestem bardzo zadowolony.

Tez mam passata i tez jestem zadowolony.
Kupilem rok temu (mial wtedy 3 lata). W ciagu roku zrobilem tylko wymiane
oleju i filtrow. Tak leje rope i jest git :)

Jedyna wada to benzyna, pali po mieście 11 lekko (Warszawa) ale w tym
mieście niestety się więcej stoi jak jedzie.

11l to malo.
Moj pasek w miescie to tak w okolicach 9,5 ropy (ale mam automatyczna skrzynie)

Opel to opel poprostu taniocha i inny już segment rynku

??!
Taniocha?

Ogólnie ople są
zrobione z gorszych materiałów w środku te cała jego pastikowośc .... ale

A passat to jest wykonczony prawdziwym aluminimum i orzechem wloskim?

Pozatym komfort jazdy między passatem a
oplem to istna przepaść.

Zadnej przepasci nie ma. Jest porownywalnie. MIalem zafire 2x z wypozyczylni.
Zafire I i Zafire II.
Jezdzilem np E65 760 V12 wiec wiem co to jest komfort jazdy.

Passatem sobie płyniesz pokonujesz zakręty jakby
prawie ich nie było, natomiast oplem czujesz wszystko nawet kamyk pod oponą.

:)))
Uwielbiam takie urban legend. Potem jeden debil drugiemu takie "madrosci
ludowe" przekazuje.

 

Szczerze polecam Ci paska ale jak kolega pisał

Ja tez polecam, ale nie przy pomocy twojej argumentacji bo jest dziecinno-zalosna.

I przy okazji. Tnij cytaty i odpowiadaj pod postem!

topek -> jak zawsze pozdrawiajacy

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/