Grupy dyskusyjne   »   W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...



1 Data: Styczen 13 2010 21:29:46
Temat: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: fReLuZ 

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

mam nadzieje, ze nie ma to znaczenia....



2 Data: Styczen 13 2010 20:38:21
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: to 

fReLuZ wrote:

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

No to teraz masz fioletowy...

--
cokolwiek

3 Data: Styczen 14 2010 19:19:43
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: pluton 


> W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

No to teraz masz fioletowy...


A nie zielony ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

4 Data: Styczen 13 2010 21:55:22
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Pytajnik 

W dniu 2010-01-13 21:29, fReLuZ pisze:

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
mam nadzieje, ze nie ma to znaczenia....


Kolor to tylko funkcja marketingowa nic więcej...

5 Data: Styczen 14 2010 08:26:17
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: yaro 

  > Kolor to tylko funkcja marketingowa nic wiÄ™cej...

A to akurat prawda nie jest,
Płyn nalezy dobrac w zaleznosci od rodzaju chlodnicy.
Zobacz jakÄ… masz chłodnicÄ™ miedĽ czy alu i dopiero dobieraj płyn.
Czerwony jest dla alu.

--
yaro

6 Data: Styczen 14 2010 09:25:32
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Karolek 

yaro pisze:

 > Kolor to tylko funkcja marketingowa nic wiÄ™cej...

A to akurat prawda nie jest,
Płyn nalezy dobrac w zaleznosci od rodzaju chlodnicy.
Zobacz jakÄ… masz chłodnicÄ™ miedĽ czy alu i dopiero dobieraj płyn.
Czerwony jest dla alu.

Niebieski tez.

--
Karolek

7 Data: Styczen 13 2010 22:03:38
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: bratPit 

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

mam nadzieje, ze nie ma to znaczenia....

w Oplu jak siÄ™ zmiesza longlife (czerwony) ze zwykłym (niebieskim) to siÄ™ gluty robiÄ… :/
brat

8 Data: Styczen 14 2010 19:20:32
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: pluton 

w Oplu jak się zmiesza longlife (czerwony) ze zwykłym (niebieskim) to się
gluty robi± :/


A w Fordzie ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

9 Data: Styczen 14 2010 22:03:36
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: bratPit 


w Oplu jak się zmiesza longlife (czerwony) ze zwykłym (niebieskim) to się
gluty robi± :/


A w Fordzie ?

tego nie wiem, nie znam specyfiki Fordowskich płynów,
brat

10 Data: Styczen 13 2010 22:21:32
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Adam Szewczak 


Użytkownik "fReLuZ"  napisał w wiadomoĹ›ci

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

mam nadzieje, ze nie ma to znaczenia....

A z Texaco czerwonego po dolaniu wody zrobil sie niebieski ;P ot taka chemia.

Fakt faktem ze sa rozne typy tych plynow i dobrze by bylo zalac takim co ma te same normy i sklad.

PZDr
Adam

11 Data: Styczen 13 2010 23:22:50
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "fReLuZ"  napisał w wiadomoĹ›ci

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

mam nadzieje, ze nie ma to znaczenia....

Wszystko zależy od tego, czy nie zmieszałes takiego na bazie glikolu etylowego z propylowym - bo te dwa po zmieszaniu daja "gluty". W płynach sÄ… też azotany, zwiÄ…zki krzemionki i tez moga siÄ™ wytrÄ…cać. Trzeba było przed zmieszaniem wziąć odrobinÄ™ oryginalnego i zmieszać np. w stosunku 1:1 z odrobinÄ… tego drugiego - poczekać chwilÄ™ i troszkÄ™ podgrzać. Jesli nie zmÄ™tnieje, to można Ĺ›miło mieszac, jeĹ›li zaĹ› zmÄ™tnieje, to odpuĹ›cić i szukać dalej. Albo trzeba było kupić zgodny z volkswagenowskÄ… normÄ… G12, bo podobno mieszajÄ… siÄ™ ze wszystkimi innymi. Ale i tak bym sprawdził ;-)

--
Yogi(n)

12 Data: Styczen 13 2010 23:39:32
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Yogi(n)"  napisał w wiadomoĹ›ci

też azotany, zwiÄ…zki krzemionki i tez moga siÄ™ wytrÄ…cać. Trzeba było przed

Miało być "krzemu" oczywiĹ›cie, a konkretnie sole kwasu krzemowego, czyli krzemiany.

--
Yogi(n)

13 Data: Styczen 14 2010 08:17:55
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Tomasz Pyra 

Yogi(n) pisze:

Trzeba było przed zmieszaniem wziąć odrobinÄ™ oryginalnego i zmieszać np. w stosunku 1:1 z odrobinÄ… tego drugiego - poczekać chwilÄ™ i troszkÄ™ podgrzać. Jesli nie zmÄ™tnieje, to można Ĺ›miło mieszac, jeĹ›li zaĹ› zmÄ™tnieje, to odpuĹ›cić i szukać dalej.

NajproĹ›ciej jak siÄ™ nie wie co jest w Ĺ›rodku, to szarpnąć siÄ™ te parÄ™ dych, przy okazji płyn wymienić i tym razem zapamiÄ™tać/zapisać :)

14 Data: Styczen 14 2010 19:30:19
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Yogi(n) 

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomoĹ›ci

Yogi(n) pisze:

Trzeba było przed zmieszaniem wziąć odrobinÄ™ oryginalnego i zmieszać np. w stosunku 1:1 z odrobinÄ… tego drugiego - poczekać chwilÄ™ i troszkÄ™ podgrzać. Jesli nie zmÄ™tnieje, to można Ĺ›miło mieszac, jeĹ›li zaĹ› zmÄ™tnieje, to odpuĹ›cić i szukać dalej.

NajproĹ›ciej jak siÄ™ nie wie co jest w Ĺ›rodku, to szarpnąć siÄ™ te parÄ™ dych, przy okazji płyn wymienić i tym razem zapamiÄ™tać/zapisać :)

Masz racjÄ™, czasem jednak może to oznaczać podwojeenie wafrtoĹ›ci auta ;-)

Dla niedowiarków:
http://www.castrolprofessionalacademy.pl/materialy/plyny/plyny_chlodzace.pdf

--
Yogi(n)

15 Data: Styczen 14 2010 08:45:15
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: MarcinJM 

fReLuZ pisze:

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...

mam nadzieje, ze nie ma to znaczenia....

Kolorem oznacza sie baze plynu. Po zmieszaniu roznych moga pojawiac sie reakcje chemiczne w ukladzie i wytracanie roznych dziwnych rzeczy
Nieprawda jest natomiast, jakoby jakis kolor byl przeznaczony do chlodnic alu. Obecnie wszystkie chlodnice, glowice a czesto i bloki silnika sa aluminiowe.

--
Pozdrawiam
MarcinJM

16 Data: Styczen 14 2010 19:22:11
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: pluton 

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...



A mnie w ASO (!!!) latem do plynu na ktorym zawsze jezdze (-37) dolali
chyba zwyklej wody i nic nie powiedzieli. Dobrze, ze nic sie nie stalo...

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

17 Data: Styczen 14 2010 21:42:43
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Karolek 

pluton pisze:

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...



A mnie w ASO (!!!) latem do plynu na ktorym zawsze jezdze (-37) dolali
chyba zwyklej wody i nic nie powiedzieli. Dobrze, ze nic sie nie stalo...


A co sie mialo stac?

--
Karolek

18 Data: Styczen 15 2010 14:27:00
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: pluton 

> A mnie w ASO (!!!) latem do plynu na ktorym zawsze jezdze (-37) dolali
> chyba zwyklej wody i nic nie powiedzieli. Dobrze, ze nic sie nie
stalo...
>

A co sie mialo stac?


A jaki masz samochod ?

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

19 Data: Styczen 15 2010 14:40:43
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Karolek 

pluton pisze:

A mnie w ASO (!!!) latem do plynu na ktorym zawsze jezdze (-37) dolali
chyba zwyklej wody i nic nie powiedzieli. Dobrze, ze nic sie nie
stalo...
A co sie mialo stac?


A jaki masz samochod ?


Jaki to ma zwiazek z moim pytaniem?

--
Karolek

20 Data: Styczen 15 2010 18:14:01
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: pluton 

>>> A mnie w ASO (!!!) latem do plynu na ktorym zawsze jezdze (-37) dolali
>>> chyba zwyklej wody i nic nie powiedzieli. Dobrze, ze nic sie nie
> stalo...
>> A co sie mialo stac?
>
>
> A jaki masz samochod ?
>

Jaki to ma zwiazek z moim pytaniem?



No bo na ten przyklad w mojej Carismie nic sie nie stalo,
a w kazdym innym to moglo chlodnice rozerwac na tych mrozach.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

21 Data: Styczen 15 2010 21:16:14
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Karolek 

pluton pisze:

A mnie w ASO (!!!) latem do plynu na ktorym zawsze jezdze (-37) dolali
chyba zwyklej wody i nic nie powiedzieli. Dobrze, ze nic sie nie
stalo...
A co sie mialo stac?

A jaki masz samochod ?

Jaki to ma zwiazek z moim pytaniem?



No bo na ten przyklad w mojej Carismie nic sie nie stalo,
a w kazdym innym to moglo chlodnice rozerwac na tych mrozach.


Po dolaniu wody do plynu na -37 stopni celsjusza?
No chyba, ze spuscili Ci lekko liczac polowe tego plynu i uzupelnili woda.
Ale jezeli jednak uzupelnili tylko jakis drobny ubytek to nic sie nie moglo stac.

--
Karolek

22 Data: Styczen 16 2010 10:47:32
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: pluton 

> No bo na ten przyklad w mojej Carismie nic sie nie stalo,
> a w kazdym innym to moglo chlodnice rozerwac na tych mrozach.
>

Po dolaniu wody do plynu na -37 stopni celsjusza?
No chyba, ze spuscili Ci lekko liczac polowe tego plynu i uzupelnili woda.
Ale jezeli jednak uzupelnili tylko jakis drobny ubytek to nic sie nie
moglo stac.


Problem w tym, ze jak moi mechanicy (polecam ich , jak ktos jest w Lodzi)
spuscili ten plyn, to byl bielusienki, a w zbiorniku zapasowym byl
ciemnoniebieski.
Musze sie wiosna za to wziac porzadnie, jakis brak droznosci miedzy
chlodnica a zapasem sie ujawnil.


--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

23 Data: Styczen 16 2010 11:33:20
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Karolek 

pluton pisze:

No bo na ten przyklad w mojej Carismie nic sie nie stalo,
a w kazdym innym to moglo chlodnice rozerwac na tych mrozach.

Po dolaniu wody do plynu na -37 stopni celsjusza?
No chyba, ze spuscili Ci lekko liczac polowe tego plynu i uzupelnili woda.
Ale jezeli jednak uzupelnili tylko jakis drobny ubytek to nic sie nie
moglo stac.


Problem w tym, ze jak moi mechanicy (polecam ich , jak ktos jest w Lodzi)
spuscili ten plyn, to byl bielusienki, a w zbiorniku zapasowym byl
ciemnoniebieski.
Musze sie wiosna za to wziac porzadnie, jakis brak droznosci miedzy
chlodnica a zapasem sie ujawnil.


A powinni zaczac od sprawdzenia temperatury zamarzania.
No i troche to dziwne co piszesz bo jak dobrze rozumiem to ten zapasowy zbiornik to zbironiczek wyrownawczy i piszesz, ze tem miales plyn (niebieski), a w silniku po spuszczeniu byla woda?
Korek do nalewania plynu jak mniemam masz na zbiorniczku wyrownawczym? Jak tak to jak oni ta wode dolali, ze znalzla sie ona w chlodnicy, a nie w zbiorniczku? Pomijam juz kwestie, ze powinno sie wymieszac.
--
Karolek

24 Data: Styczen 17 2010 10:32:23
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: pluton 

> Problem w tym, ze jak moi mechanicy (polecam ich , jak ktos jest w
Lodzi)
> spuscili ten plyn, to byl bielusienki, a w zbiorniku zapasowym byl
> ciemnoniebieski.
> Musze sie wiosna za to wziac porzadnie, jakis brak droznosci miedzy
> chlodnica a zapasem sie ujawnil.
>

A powinni zaczac od sprawdzenia temperatury zamarzania.

Akurat w ASO robili mi kompletnie cos innego. Nic zwiazanego z silnikiem.


No i troche to dziwne co piszesz bo jak dobrze rozumiem to ten zapasowy
zbiornik to zbironiczek wyrownawczy i piszesz, ze tem miales plyn
(niebieski), a w silniku po spuszczeniu byla woda?

Nie wiem, czy woda, ale bylo przezroczyste, jak woda. A w wyrownawczym
normalnie bylo niebiesko.

Korek do nalewania plynu jak mniemam masz na zbiorniczku wyrownawczym?

Sa 2 korki: na wyrownawczym i na chlodnicy.
Ale ja tego od 5 lat nie dotykam. Mechanik na przegladach co 15 kkm
tam zaglada, a ja sie jakos tym nie interesyje.

Jak tak to jak oni ta wode dolali, ze znalzla sie ona w chlodnicy, a nie
w zbiorniczku? Pomijam juz kwestie, ze powinno sie wymieszac.

Pewnie jakis brak droznosci miedzy wyrownawczym a chlodnica.
Dolali wprost do chlodnicy. Jak sie zrobi cieplo, to sie za to wezme.

--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

25 Data: Styczen 17 2010 10:50:27
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Maciek 

W dniu 2010-01-17 10:32, pluton pisze:

Pewnie jakis brak droznosci miedzy wyrownawczym a chlodnica.
Dolali wprost do chlodnicy. Jak sie zrobi cieplo, to sie za to wezme.
Robisz aferę, że Ci dolali trochę wody do układu chłodzenia, a zlewasz
"brak drożno¶ci" między zbiorniczkiem wyrównawczym, a chłodnic±?? Gdyby
było jak piszesz, to zapewne nie miałby¶ po prostu obiegu w układzie
chłodzenia - walnięta pompa, zapowietrzaj±cy się układ, czy co¶ w tym
stylu. I to byłby _PROBLEM_ a nie trochę więcej wody w układzie
chłodzenia i zamarzanie w temperaturze -35, a nie -37stC :->

--
Pozdrawiam
Maciek

26 Data: Styczen 17 2010 12:06:40
Temat: Re: W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...
Autor: Karolek 

Maciek pisze:

W dniu 2010-01-17 10:32, pluton pisze:
Pewnie jakis brak droznosci miedzy wyrownawczym a chlodnica.
Dolali wprost do chlodnicy. Jak sie zrobi cieplo, to sie za to wezme.
Robisz aferę, że Ci dolali trochę wody do układu chłodzenia, a zlewasz
"brak drożno¶ci" między zbiorniczkiem wyrównawczym, a chłodnic±?? Gdyby
było jak piszesz, to zapewne nie miałby¶ po prostu obiegu w układzie
chłodzenia - walnięta pompa, zapowietrzaj±cy się układ, czy co¶ w tym
stylu. I to byłby _PROBLEM_ a nie trochę więcej wody w układzie
chłodzenia i zamarzanie w temperaturze -35, a nie -37stC :->


O to chodzi.
Zeby znaczaco podwyzszyc temperature zamarzania, musieliby tam kilka litrow dolac, a to juz nie jest uzupelnienie ubytku.
Mam wrazenie, ze ktos tu cos pomylil w tej historii, albo jakis mechanik mu kit wciska.


--
Karolek

W samochodzie mialem plyn niebieski w chlodnicy.. a dolalem czerwony...



Grupy dyskusyjne