Takie dziwne pytanie, ale 1/11 bede musial przejechac z W-wy do Wroclawia...
wiadomo jaki to dzien i jak sie jeździ.. ale wydaje mi się że najgorzej jest w
bezpośrednim sąsiedztwie cmentarzy i gorsza ta droga przy której jest ich
więcej.. Wydaje mi się więc że zamiast standardowej "fotostrady" przez
Bełchatów/Wieluń lepiej mogłoby być przez Cz-wę i A4 do wrocławia... w normalny
dzień to mi się nie opłaca (testowane kilkukrotnie, czas przejazdu "fotostradą"
< drogą przez Cz-wę, ale w ten dień jest wszystko możliwe i ilość cmentarzy
może tu być kluczowa. Czy ktos może "testował" tą trase właśnie 1/11 i ma
wyobrażenie którędy lepiej (teoretycznie chyba przez Cz-wę, bo droga
jednojezdniowa to tylko 100 km vs ponad 200 na fotostradzie, a przy Gierkówce i
A4 cmenatrzy nie ma więc powinny być przejezdne.. Dobrze kombinuję czy jednak
jechac fotostradą?

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

On 31 Oct 2007 09:21:44 +0100,  Rafal wrote:

Takie dziwne pytanie, ale 1/11 bede musial przejechac z W-wy do Wroclawia...
wiadomo jaki to dzien i jak sie jeździ.. ale wydaje mi się że najgorzej jest w
bezpośrednim sąsiedztwie cmentarzy i gorsza ta droga przy której jest ich
więcej.. Wydaje mi się więc że zamiast standardowej "fotostrady" przez
Bełchatów/Wieluń lepiej mogłoby być przez Cz-wę i A4 do wrocławia...
. Dobrze kombinuję czy jednak jechac fotostradą?

Jesli normalnie ci sie nie oplaca, to jedz fotostrada.
Krytyczny cmentarz na drodze byl tylko jeden - w Olesnicy.
Godzina czekania. A teraz Olesnica ma piekna obwodnice.

Nawet suszarki unikaly tej drogi 1 listopada .. ale to sie wlasnie
moglo zmienic.

Jeszcze kwestia czasu - nadal mamy rozkopany wjazd od strony Warszawy
i w czwartek rano moze sie to okazac zaczopowane.
Za to pozniej spodziewam sie luzu - czesc prawdopobnie zostanie u
rodziny.

J.

On 31 Oct 2007 09:21:44 +0100,  Rafal wrote:
>Takie dziwne pytanie, ale 1/11 bede musial przejechac z W-wy do Wroclawia...
>wiadomo jaki to dzien i jak sie jeździ.. ale wydaje mi się że najgorzej jest

w

>bezpośrednim sąsiedztwie cmentarzy i gorsza ta droga przy której jest ich
>więcej.. Wydaje mi się więc że zamiast standardowej "fotostrady" przez
>Bełchatów/Wieluń lepiej mogłoby być przez Cz-wę i A4 do wrocławia...
>. Dobrze kombinuję czy jednak jechac fotostradą?

Jesli normalnie ci sie nie oplaca, to jedz fotostrada.
Krytyczny cmentarz na drodze byl tylko jeden - w Olesnicy.
Godzina czekania. A teraz Olesnica ma piekna obwodnice.

Hmm - jeśi faktycznie to jedyny cmentarz przy tej trasie to nie powinno być
problemu bo przez Oleśnicę sie nie jedzie :)

Jeszcze kwestia czasu - nadal mamy rozkopany wjazd od strony Warszawy
i w czwartek rano moze sie to okazac zaczopowane.

Hmm - o którym czopie mówisz? byłem tydzień temu i żadnego remontu nie
napotkałem.. no pomijając jakąś przebudowę którą się objeżdza takim śmiesznym
przejazdem pod torami(cholernie wąskim i ze światłami sterującymi ruchem
naprzemioennym), ale mnie interesuje aby dostać sie w okolice wyjazdu na
Obornickiej, więc i tak jadę tym przejazdem. A na samym wjeździe od W-wy  nie
widziałem wykopów,.. no chyba że coś w tydzień się zmieniło..

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

On 31 Oct 2007 09:54:16 +0100,  Rafal wrote:

Jesli normalnie ci sie nie oplaca, to jedz fotostrada.
Krytyczny cmentarz na drodze byl tylko jeden - w Olesnicy.
Godzina czekania. A teraz Olesnica ma piekna obwodnice.

Hmm - jeśi faktycznie to jedyny cmentarz przy tej trasie to nie powinno być
problemu bo przez Oleśnicę sie nie jedzie :)

Jesk kilka innych, ale bezproblemowych.
Olesnica robila korki na kilkanascie km.

Jeszcze kwestia czasu - nadal mamy rozkopany wjazd od strony Warszawy
i w czwartek rano moze sie to okazac zaczopowane.

Hmm - o którym czopie mówisz? byłem tydzień temu i żadnego remontu nie
napotkałem..

Cud. Dwa mosty mamy w remoncie, akurat strategicznie odcinajace wjazd
od stolicy.

no pomijając jakąś przebudowę którą się objeżdza takim śmiesznym
przejazdem pod torami(cholernie wąskim i ze światłami sterującymi ruchem
naprzemioennym)

Boya Zelenskiego. A teraz wyobraz sobie ze chce tam przejechac np
1000 pojazdow :-)

ale mnie interesuje aby dostać sie w okolice wyjazdu na
Obornickiej, więc i tak jadę tym przejazdem.

Jakby co, to jest objazd - dookola Korony [supermarket], Poprzeczna,
soltysowicka, Redycka, Kamienskiego, Poswiecka, Paprotna.

Plan na www.wroclaw.pl

A na samym wjeździe od W-wy  nie
widziałem wykopów,.. no chyba że coś w tydzień się zmieniło..

To juz z rok trwa.

J.

On 31 Oct 2007 09:54:16 +0100,  Rafal wrote:

ale mnie interesuje aby dostać sie w okolice wyjazdu na Obornickiej

Aha, moze Cie zainteresowac
http://www.zdik.wroc.pl/zdik/komunikaty.html?Id=ws2007

Nie wiem czy na cmentarz czy obok, ale Obornicka w zasiegu razenia.

A ulica Cwiczebna .. no, przezycie na osobny rozdzial :-)

J.

Rafal wrote:

Takie dziwne pytanie, ale 1/11 bede musial przejechac z W-wy do Wroclawia...

Ja przepraszam, że się wtrącę ale .. jeśli nie _musisz_ jechać autem (coś do
przewiezienia), to dla własnego bezpieczeństwa i szybkości dotarcia do celu,
polecałbym PKP.

Raz wyjechałem 1/11 na drogę i to mi wystarczy. Samobójców w tym kraju jest
więcej niż myślałem i w ten jeden dzień wszyscy oni jednocześnie wyjeżdżają
na drogi. Taki nasz polski Heloween. Ja dziękuję.

--
fv
Xbox gamertag: fastviper PL
Moto: Suzuki GS 500E
Auto: Nissan Primera 2,0

On Wed, 31 Oct 2007 10:24:57 +0100,  fv wrote:

Rafal wrote:

Takie dziwne pytanie, ale 1/11 bede musial przejechac z W-wy do Wroclawia...

Ja przepraszam, że się wtrącę ale .. jeśli nie _musisz_ jechać autem (coś do
przewiezienia), to dla własnego bezpieczeństwa i szybkości dotarcia do celu,
polecałbym PKP.
Raz wyjechałem 1/11 na drogę i to mi wystarczy. Samobójców w tym kraju jest
więcej niż myślałem i w ten jeden dzień wszyscy oni jednocześnie wyjeżdżają
na drogi. Taki nasz polski Heloween. Ja dziękuję.

Nie przesadzaj, jezdze w przeciwna strone dosc regularnie i nie ma
problemow.

Nawet panowie policjanci nie suszyli mocno.
Choc teraz uwolnieni od pilnowania cmentarza w Olesnicy moga wyskoczyc
na obwodnice :-)

J.

J.F. pisze:

On Wed, 31 Oct 2007 10:24:57 +0100,  fv wrote:

Rafal wrote:
Raz wyjechałem 1/11 na drogę i to mi wystarczy. Samobójców w tym kraju jest
więcej niż myślałem i w ten jeden dzień wszyscy oni jednocześnie wyjeżdżają
na drogi. Taki nasz polski Heloween. Ja dziękuję.

Nie przesadzaj, jezdze w przeciwna strone dosc regularnie i nie ma
problemow.

Ale ja pisałem o 1 listopada.

Nawet panowie policjanci nie suszyli mocno.

Przy tym co się dzieje 1 listopada na drogach, suszarki to najmniejszy
problem...

Wyprzedzanie na ślepo, ciśnięcie gazu w podłogę przy nawet najgorszej pogodzie, wódeczka przy każdym spotkaniu z rodziną, godziny w nerwówce, korkach, objazdach, kierowcy nieznający drogi ale jeżdżący jak po swoim podwórku... no po prostu zestaw najgorszych możliwych zachować, podsycanych pośpiechem, zmęczeniem, często alkoholem.

W dodatku nowy samochód żeby się pokazać przed rodziną, wyścigi ze szwagrem, i szpanowanie przed tymi którzy zgodnie ze zdrowym rozsądkiem jadą ostrożnie.

Mam pisać dalej?

--
fv

On Wed, 31 Oct 2007 22:20:00 +0100,  fv wrote:

J.F. pisze:

On Wed, 31 Oct 2007 10:24:57 +0100,  fv wrote:

Raz wyjechałem 1/11 na drogę i to mi wystarczy. Samobójców w tym kraju jest
więcej niż myślałem i w ten jeden dzień wszyscy oni jednocześnie wyjeżdżają
na drogi. Taki nasz polski Heloween. Ja dziękuję.

Nie przesadzaj, jezdze w przeciwna strone dosc regularnie i nie ma
problemow.

Ale ja pisałem o 1 listopada.

A ja regularnie jezdze wlasnie 1 listopada :-)

Nawet panowie policjanci nie suszyli mocno.

Przy tym co się dzieje 1 listopada na drogach, suszarki to najmniejszy
problem...

Wyprzedzanie na ślepo,

Droga tam przewaznie dosc szeroka, wystarczy sie zblizyc do krawedi
jezdni. A jeszcze jest pobocze szerokie.

ciśnięcie gazu w podłogę przy nawet najgorszej pogodzie,

Ja tam raczej narzekam ze sie wloka, a wyprzedzic nie bardzo
jest gdzie .. jak nie zjada w prawo :-)

wódeczka przy każdym spotkaniu z rodziną

Na drodze tego jakos nie widac.

godziny w nerwówce, korkach, objazdach,

Akurat na tej drodze wiele nie ma.

kierowcy nieznający drogi ale jeżdżący jak po swoim podwórku...

Droga zasadniczo prosto.

W dodatku nowy samochód żeby się pokazać przed rodziną, wyścigi ze
szwagrem, i szpanowanie przed tymi którzy zgodnie ze zdrowym rozsądkiem
jadą ostrożnie.

Kapeluszniki jedne :-)

Mam pisać dalej?

Lepiej sfilmuj. Nie bedziemy sobie fantazjowac :-)

Albo ja jakis niewrazliwy jestem, albo w innej Polsce zyje :-)

P.S Akcje "znicz" 31.10-1.11
     wyp zab ran
2006 271 28 338
2005 226 28 313
2004 227 37 326
2003 319 29 406
2002 291 35 369

dla porownania - w roku 2006 bylo 46875 wypadkow, z 5243 ofiarami
smiertelnymi i 59123 rannymi. Co w przeliczeniu na dwa dni daje
256/28.7/324

Dzien jak codzien .. bezpieczniejszy niz przecietny pazdziernikowy.
[4588/568/5656 -> 296/36.6/364]

J.

On Wed, 31 Oct 2007 22:20:00 +0100,  fv wrote:
>J.F. pisze:
>> On Wed, 31 Oct 2007 10:24:57 +0100,  fv wrote:
>>> Raz wyjechałem 1/11 na drogę i to mi wystarczy. Samobójców w tym kraju jest
>>> więcej niż myślałem i w ten jeden dzień wszyscy oni jednocześnie wyjeżdżają
>>> na drogi. Taki nasz polski Heloween. Ja dziękuję.

>> Nie przesadzaj, jezdze w przeciwna strone dosc regularnie i nie ma
>> problemow.

>Ale ja pisałem o 1 listopada.

A ja regularnie jezdze wlasnie 1 listopada :-)

>> Nawet panowie policjanci nie suszyli mocno.

no własnie jakieś fantazje widze kolega wypisuje :)
Wyjechałem wczoraj (tj  srodę 31/10) z W-wy o 19:15, a we wrocławiu zameldowałem
się o 23:10, droga zaskakująco luźna, trochę ciasno od W-wy do Piotrkowa (ale
się jechało) za to fotostrada od Piotrkowa do Wrocka jakby pustawa, brak tirów
więc swobodne wyprzedzanie.
To samo gdy dziś wracałem - z Wrocka ok 12:00, w -wie o 15:45, czyli czas jezcze
lepszy niż wczoraj, a droga niemal jak w niedziele o świcie - naprawdę znikomy
ruch, brak tirów, suszarka tylko jedna na całej trasie... no pełen komfort...
A czas poniżej 4 godzin na tej trasie (ok 320km) należy uznać za baaardzo dobry
i raczej trudny do wykręcenia w "normalny" dzien (czyli jak tiry pomykają)..

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

On Wed, 31 Oct 2007 10:24:57 +0100, fv  wrote:

Raz wyjechałem 1/11 na drogę i to mi wystarczy. Samobójców w tym kraju jest
więcej niż myślałem i w ten jeden dzień wszyscy oni jednocześnie wyjeżdżają
na drogi. Taki nasz polski Heloween. Ja dziękuję.

Ja dzisiaj miałem już próbkę na DK2 W-wa - Terespol - W-wa. Niedzielni
kierowcy i kapelusze w akcji.

--
Pozdrawiam - Dariusz Niemczyński 
http://jerzu.lubi.luftbrandzlung.org  GG:129280
Renault Master 2.5dCi 100KM PackClim`06 3.3t -> U520XL+AP1200