Grupy dyskusyjne   »   Ważniejsza moc czy moment obrotowy?

Ważniejsza moc czy moment obrotowy?



1 Data: Sierpien 31 2011 17:39:43
Temat: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Adam 

Witajcie.

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?


--
Pozdrawiam.

Adam.



2 Data: Sierpien 31 2011 15:46:23
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Adam

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?

O nie! Znowu się zaczyna!

PS. Oczywiście ten drugi, jeśli zależy nam na osiągach.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

3 Data: Sierpien 31 2011 17:47:44
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: GR001 

lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?

O nie! Znowu się zaczyna!

PS. Oczywiście ten drugi, jeśli zależy nam na osiągach.

w teren pierwszy i do lawety też!.
pozdr.
gr

4 Data: Wrzesien 01 2011 10:25:00
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-08-31 17:46, to wrote:

begin Adam

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?

O nie! Znowu się zaczyna!

PS. Oczywiście ten drugi, jeśli zależy nam na osiągach.

Oh really ? :-)

PS: Za mało danych aby być kategorycznym - wielu wypadkach może być na odwrót :-)

PS2: Już widże, tego pięknego flejma :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

5 Data: Wrzesien 01 2011 08:32:45
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

PS. Oczywiście ten drugi, jeśli zależy nam na osiągach.

Oh really ? :-)

PS: Za mało danych aby być kategorycznym - wielu wypadkach może być na
odwrót :-)

Ależ przy tej różnicy danych jest aż nadto.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

6 Data: Wrzesien 01 2011 10:30:13
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 10:32, to wrote:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

PS. Oczywiście ten drugi, jeśli zależy nam na osiągach.

Oh really ? :-)

PS: Za mało danych aby być kategorycznym - wielu wypadkach może być na
odwrót :-)

Ależ przy tej różnicy danych jest aż nadto.

Ależ absolutnie nie :-) Czy jak podam przykład to uwierzysz ? :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

7 Data: Wrzesien 06 2011 04:54:45
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Massai 

Marcin 'Yans' Bazarnik wrote:

On 2011-09-01 10:32, to wrote:
> begin Marcin 'Yans' Bazarnik
>
> > > PS. Oczywiście ten drugi, jeśli zależy nam na osiągach.
> >
> > Oh really ? :-)
> >
> > PS: Za mało danych aby być kategorycznym - wielu wypadkach może
> > być na odwrót :-)
>
> Ależ przy tej różnicy danych jest aż nadto.

Ależ absolutnie nie :-) Czy jak podam przykład to uwierzysz ? :-)

Co to za dziwadło co ma aż 280 koni i tylko 200 Nm?

Jeszcze 140 KM i 400 Nm idzie może znaleźć, któryś z tych nowych diesli
może do takich wartości momentu dochodzi przy tej mocy, choć zazwyczaj
mają 320-340...

--
Pozdro
Massai

8 Data: Wrzesien 01 2011 16:08:57
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-08-31 17:46, to pisze:

begin Adam

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?

O nie! Znowu się zaczyna!

PS. Oczywiście ten drugi, jeśli zależy nam na osiągach.

Zależy jakich osiągach, da się udowodnić, że szybszy będzie ten z większym momentem. Oczywiście w pewnym zakresie założeń. Więc odpowiedź nie ma sensu.
Jedyna sensowna odpowiedź jest taka: lepiej mieć to co ci bardziej pasuje.

9 Data: Sierpien 31 2011 17:52:33
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Mikołaj Tutak 

W dniu 2011-08-31 17:39, Adam pisze:

Witajcie.

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?

Jedno jest zależne wprost od drugiego. Poczytaj najpierw co to znaczy moment obrotowy i jak zależy od mocy. Na początek przeczytaj:
http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/

PS: Zaświadczenie o dysgoogli masz?


--
pozdrawiam
       Mikołaj

10 Data: Sierpien 31 2011 16:51:34
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Waldek Godel 

Dnia Wed, 31 Aug 2011 17:52:33 +0200, Mikołaj Tutak napisał(a):

Jedno jest zależne wprost od drugiego. Poczytaj najpierw co to znaczy
moment obrotowy i jak zależy od mocy. Na początek przeczytaj:
http://www.technikajazdy.info/techniczne/moc-czy-moment-obrotowy/

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne silniki.
Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie maksymalny
moment/moc

--
Pozdrowienia, Waldek Godel
Nie pytaj, co rząd może zrobić dla ciebie.
Zapytaj, czy mógłby tego nie robić.

11 Data: Sierpien 31 2011 16:05:33
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Waldek Godel

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależnoć pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc

Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc. Jeśli chodzi o indywidualne preferencje, to ktoś
może lubić maksymalny moment pomiędzy 2000-3000 i ma w dupie co się
dzieje przy 6000 bo z tych obrotów nie korzysta. Więc nie ma co o tym
dyskutować.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

12 Data: Wrzesien 01 2011 10:25:46
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-08-31 18:05, to wrote:

begin Waldek Godel

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc

Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc.

Nie pogrążaj się :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

13 Data: Wrzesien 01 2011 08:33:39
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Nie pogrążaj się :-)

Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

14 Data: Wrzesien 01 2011 10:33:53
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 10:33, to wrote:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Nie pogrążaj się :-)

Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.

Brakuje argumentów i stajesz się wulgarny ?

Będę miły i mimo wszystko Ci wytłumaczę - maksymalna moc jest nic nie warta jeśli przebieg mocy jest niewłaściwy lub niepoprawnie dobrany do przełożenia/przełożeń. Zrozumiałeś ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

15 Data: Wrzesien 01 2011 08:44:28
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.

Brakuje argumentów i stajesz się wulgarny ?

A Ty podałeś jakiś argument durniu? Wysłałeś dwa śmieciowe posty "nie
masz racji" i nic więcej.

Będę miły i mimo wszystko Ci wytłumaczę - maksymalna moc jest nic nie
warta jeśli przebieg mocy jest niewłaściwy lub niepoprawnie dobrany do
przełożenia/przełożeń. Zrozumiałeś ?

Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

16 Data: Wrzesien 01 2011 11:45:53
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 10:44, to wrote:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.

Brakuje argumentów i stajesz się wulgarny ?

A Ty podałeś jakiś argument durniu? Wysłałeś dwa śmieciowe posty "nie
masz racji" i nic więcej.

Mają dokładnie tę samą wartość jak Twoje: oczywiście, że większa moc :-)

Będę miły i mimo wszystko Ci wytłumaczę - maksymalna moc jest nic nie
warta jeśli przebieg mocy jest niewłaściwy lub niepoprawnie dobrany do
przełożenia/przełożeń. Zrozumiałeś ?

Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.

Załóżmy, że to dokładnie to samo auto, ten sam silnik - tylko ktoś w wersji 200kW wsadził jebitnie wielkie turbo a silnik bardzo mało elastyczny... maksymalna moc jest owszem duża ale w bardzo wąskim zakresie. Skrzynia została ta sama.. Osiągi przy niskich prędkościach (0-100) mogą być podobne.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

17 Data: Wrzesien 01 2011 16:46:28
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-09-01 11:45, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.

Załóżmy, że to dokładnie to samo auto, ten sam silnik - tylko ktoś w wersji 200kW wsadził jebitnie wielkie turbo a silnik bardzo mało elastyczny... maksymalna moc jest owszem duża ale w bardzo wąskim zakresie. Skrzynia została ta sama.. Osiągi przy niskich prędkościach (0-100) mogą być podobne.

Znaczy masz na mysli jakąś samoróbkę, czyli auto zepsute. Bo fabryka by takiej głupoty nie zrobiła?
Może ograniczmy się w rozważaniach do pojazdów zaprojektowanych w miarę poprawnie?

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

18 Data: Wrzesien 01 2011 22:50:03
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

W dniu 2011-09-01 16:46, Jakub Witkowski pisze:

W dniu 2011-09-01 11:45, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.

Załóżmy, że to dokładnie to samo auto, ten sam silnik - tylko ktoś w
wersji 200kW wsadził jebitnie wielkie turbo a silnik bardzo mało
elastyczny... maksymalna moc jest owszem duża ale w bardzo wąskim
zakresie. Skrzynia została ta sama.. Osiągi przy niskich prędkościach
(0-100) mogą być podobne.

Znaczy masz na mysli jakąś samoróbkę, czyli auto zepsute. Bo fabryka by
takiej głupoty nie zrobiła?
Może ograniczmy się w rozważaniach do pojazdów zaprojektowanych w miarę
poprawnie?


Popatrz na Miśki Evo. Tam turbodziura jest kosmiczna. To powie każdy, od showmana Clarksona, po kierowców rajdowych. A jednak auto cywilne, homologowane do jazdy do sklepu po bułki.
Też uważasz je za zepsute? Fabryka zrobiła głupotę? Czy zaprojektowali je studenci pierwszego roku ornitologii?

--
Marcin "Kenickie" Mydlak
Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl
P307 2.0HDi/90
"Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój."

19 Data: Wrzesien 02 2011 12:49:02
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-09-01 22:50, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:

W dniu 2011-09-01 16:46, Jakub Witkowski pisze:
W dniu 2011-09-01 11:45, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.

Załóżmy, że to dokładnie to samo auto, ten sam silnik - tylko ktoś w
wersji 200kW wsadził jebitnie wielkie turbo a silnik bardzo mało
elastyczny... maksymalna moc jest owszem duża ale w bardzo wąskim
zakresie. Skrzynia została ta sama.. Osiągi przy niskich prędkościach
(0-100) mogą być podobne.

Znaczy masz na mysli jakąś samoróbkę, czyli auto zepsute. Bo fabryka by
takiej głupoty nie zrobiła?
Może ograniczmy się w rozważaniach do pojazdów zaprojektowanych w miarę
poprawnie?


Popatrz na Miśki Evo. Tam turbodziura jest kosmiczna.

I dlatego ich osiągi przy prędkościach 0-100 są "podobne" do wersji o 2x mniejszej mocy?
Czy jednak są znacznie lepsze, o ile się użyje _właściwie_ skrzyni?

Jeśli przy prędkościach 0-100 km/h ma się podobne osiągi max. jak to samo auto
wyposażone w 2x słabszy silnik to znaczy że auto jest najwyraźniej zepsuje.
A Evo nie jest zepsute tylko wymagające.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

20 Data: Wrzesien 02 2011 11:45:26
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Marcin \"Kenickie\" Mydlak

Popatrz na Miśki Evo. Tam turbodziura jest kosmiczna. To powie każdy, od
showmana Clarksona, po kierowców rajdowych. A jednak auto cywilne,
homologowane do jazdy do sklepu po bułki. Też uważasz je za zepsute?
Fabryka zrobiła głupotę? Czy zaprojektowali je studenci pierwszego roku
ornitologii?

Tak, bo Evo przyspiesza do setki jak 100-konny diesel. ROTFL. Idiotyzm
"argumentacji" na tej grupie zaczyna mnie przerażać.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

21 Data: Wrzesien 01 2011 16:11:36
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-01 10:44, to pisze:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.

Brakuje argumentów i stajesz się wulgarny ?

A Ty podałeś jakiś argument durniu? Wysłałeś dwa śmieciowe posty "nie
masz racji" i nic więcej.

Będę miły i mimo wszystko Ci wytłumaczę - maksymalna moc jest nic nie
warta jeśli przebieg mocy jest niewłaściwy lub niepoprawnie dobrany do
przełożenia/przełożeń. Zrozumiałeś ?

Przy dwukrotnej różnicy mocy to nie ma znaczenia, chyba, że specjalnie
wyciągniesz jakieś popsute auto lub sam je popsujesz.

Obawiam się, że kolega Yans ma rację.

22 Data: Wrzesien 02 2011 13:00:05
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Wojciech Wrodarczyk

Obawiam się, że kolega Yans ma rację.

Każdy ma prawo do głupich obaw. ;>

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

23 Data: Wrzesien 01 2011 10:46:19
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 10:33:53 AM, you wrote:

Nie pogrążaj się :-)
Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.
Brakuje argumentów i stajesz się wulgarny ?
Będę miły i mimo wszystko Ci wytłumaczę - maksymalna moc jest nic nie
warta jeśli przebieg mocy jest niewłaściwy lub niepoprawnie dobrany do
przełożenia/przełożeń. Zrozumiałeś ?

Ależ dokładnie to samo dotyczy maksymalnego momentu - też nie ma nic
do rzeczy, jeśli jego zakres obrotów, przy których występuje jest tak
mikroskopijny, że trzeba pierdyliona biegów, żeby z niego skorzystać.
Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment. A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

24 Data: Wrzesien 01 2011 08:52:39
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin RoMan Mandziejewicz

Ależ dokładnie to samo dotyczy maksymalnego momentu - też nie ma nic do
rzeczy, jeśli jego zakres obrotów, przy których występuje jest tak
mikroskopijny, że trzeba pierdyliona biegów, żeby z niego skorzystać.
Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment. A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.

Przede wszystkim skoro dyskusja toczy się o silnikach, to zakładamy, że
auta są takie same i mają optymalnie pod względem osiągów zestopniowane
skrzynie biegów, bo inaczej dyskusja nie ma sensu. A wtedy taka różnica
mocy nie daje żadnych wątpliwości. Wątpliwości mogłyby być, gdyby różnica
mocy wynosiła np. kilka procent, a "słabsze" auto miało lepszy przebieg
momentu w górnym zakresie obrotów.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

25 Data: Wrzesien 01 2011 15:33:23
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: J.F 

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości grup

begin RoMan Mandziejewicz
Ależ dokładnie to samo dotyczy maksymalnego momentu - też nie ma nic do
rzeczy, jeśli jego zakres obrotów, przy których występuje jest tak
mikroskopijny, że trzeba pierdyliona biegów, żeby z niego skorzystać.
Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment. A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.

Przede wszystkim skoro dyskusja toczy się o silnikach, to zakładamy, że
auta są takie same i mają optymalnie pod względem osiągów zestopniowane
skrzynie biegów, bo inaczej dyskusja nie ma sensu. A wtedy taka różnica
mocy nie daje żadnych wątpliwości.

W teorii nadal daje, bo te moce czy momenty maksymalne to moga byc waskie piki, i jak RoMan pisze - wiecej czasu stracisz na zmienianiu biegow.
No chyba ze masz automat CVT.

W praktyce - takich silnikow nie ma, ch-ki sa dosc szerokie.

J.

26 Data: Wrzesien 01 2011 17:07:30
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin J.F

W teorii nadal daje, bo te moce czy momenty maksymalne to moga byc
waskie piki, i jak RoMan pisze - wiecej czasu stracisz na zmienianiu
biegow.

Mówimy o normalnych silnikach spalinowych, a nie jakichś wydumanych czy
popsutych. Nawet silnik z big-turbo ma wysoki moment obrotowy w doć
szerokim zakresie (np. 4000-6500 rpm), a -- jeśli mowa o osiągach --
turbo dziura na niskich obrotach nie ma żadnego znaczenia, bo i tak się
ich nie używa. Zresztą na zmianie biegów traci się więcej zazwyczaj w
turbo dieslach, które wysoki moment mają właśnie doć nisko i w wąskim
zakresie, choć jego wartoć maksymalna jest często bardzo duża (400-500
Nm czy nawet więcej).

No chyba ze masz automat CVT.

CVT ma duże straty.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

27 Data: Wrzesien 02 2011 23:03:34
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 19:07, to wrote:

begin J.F

W teorii nadal daje, bo te moce czy momenty maksymalne to moga byc
waskie piki, i jak RoMan pisze - wiecej czasu stracisz na zmienianiu
biegow.

Mówimy o normalnych silnikach spalinowych, a nie jakichś wydumanych czy
popsutych. Nawet silnik z big-turbo ma wysoki moment obrotowy w dość
szerokim zakresie (np. 4000-6500 rpm), a -- jeśli mowa o osiągach --
turbo dziura na niskich obrotach nie ma żadnego znaczenia, bo i tak się
ich nie używa.

Zobacz sobie np na wykres Mitsu Evo FQ400. Następnie policz jak się zmienią obroty silnika po idealnej zmianie biegu przy prawie odcięciu (np z 1 na 2). Następnie policz co się stanie jak choć raz zmienisz ciut za szybko... chyba sobie nie zdajesz z tego sprawy.

Zresztą na zmianie biegów traci się więcej zazwyczaj w
turbo dieslach, które wysoki moment mają właśnie dość nisko i w wąskim
zakresie, choć jego wartość maksymalna jest często bardzo duża (400-500
Nm czy nawet więcej).

Dawno chyba nie widziałeś wykresu mocy dobrego silnika diesla. Np. wspomnianego już tutaj np. tego z 335d lub innych...

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

28 Data: Wrzesien 01 2011 16:14:10
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-01 10:52, to pisze:

begin RoMan Mandziejewicz

Ależ dokładnie to samo dotyczy maksymalnego momentu - też nie ma nic do
rzeczy, jeśli jego zakres obrotów, przy których występuje jest tak
mikroskopijny, że trzeba pierdyliona biegów, żeby z niego skorzystać.
Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment. A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.

Przede wszystkim skoro dyskusja toczy się o silnikach, to zakładamy, że
auta są takie same i mają optymalnie pod względem osiągów zestopniowane
skrzynie biegów, bo inaczej dyskusja nie ma sensu. A wtedy taka różnica
mocy nie daje żadnych wątpliwości. Wątpliwości mogłyby być, gdyby różnica
mocy wynosiła np. kilka procent, a "słabsze" auto miało lepszy przebieg
momentu w górnym zakresie obrotów.

Co to znaczy optymalnie zestopniowane? CVT?
A co z przebiegiem mocy i momentu?

29 Data: Wrzesien 01 2011 10:54:48
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 10:46, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 10:33:53 AM, you wrote:

Nie pogrążaj się :-)
Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.
Brakuje argumentów i stajesz się wulgarny ?
Będę miły i mimo wszystko Ci wytłumaczę - maksymalna moc jest nic nie
warta jeśli przebieg mocy jest niewłaściwy lub niepoprawnie dobrany do
przełożenia/przełożeń. Zrozumiałeś ?

Ależ dokładnie to samo dotyczy maksymalnego momentu - też nie ma nic
do rzeczy, jeśli jego zakres obrotów, przy których występuje jest tak
mikroskopijny, że trzeba pierdyliona biegów, żeby z niego skorzystać.

Moment i moc są nierozerwalnie związane ze sobą - mając przebieg jednego, mamy automatycznie przebieg drugiego. Wartości maksymalne są mało warte jeśli
przebieg jest do dupy.

Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment.  A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.

Nie bardzo rozumiem do czego zmierasz ?

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

30 Data: Wrzesien 01 2011 12:01:47
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 10:54:48 AM, you wrote:

Nie pogrążaj się :-)
Przestań bredzić, jak masz coś do napisania na temat, to napisz, a jak
nie, to się zamknij.
Brakuje argumentów i stajesz się wulgarny ?
Będę miły i mimo wszystko Ci wytłumaczę - maksymalna moc jest nic nie
warta jeśli przebieg mocy jest niewłaściwy lub niepoprawnie dobrany do
przełożenia/przełożeń. Zrozumiałeś ?
Ależ dokładnie to samo dotyczy maksymalnego momentu - też nie ma nic
do rzeczy, jeśli jego zakres obrotów, przy których występuje jest tak
mikroskopijny, że trzeba pierdyliona biegów, żeby z niego skorzystać.
Moment i moc są nierozerwalnie związane ze sobą - mając przebieg
jednego, mamy automatycznie przebieg drugiego. Wartości maksymalne są
mało warte jeśli przebieg jest do dupy.

Ale to jest oczywiste.

Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment.  A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.
Nie bardzo rozumiem do czego zmierasz ?

Do stwierdzenia, że nawet z gównianym przebiegiem momentu na wale
silnika, mając odpowiednie przełożenia wolę mieć więcej mocy niż
więcej momentu na wale silnika. Bo większa moc przeloży mi się na
większy moment na kołach po użyciu właściwego biegu. Nie mając mocy a
mając wielki moment na wale silnika przy niskich obrotach, nie zrobię
z tym nic.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

31 Data: Wrzesien 01 2011 12:52:35
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 12:01, RoMan Mandziejewicz wrote:

Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment.  A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.
Nie bardzo rozumiem do czego zmierasz ?

Do stwierdzenia, że nawet z gównianym przebiegiem momentu na wale
silnika, mając odpowiednie przełożenia wolę mieć więcej mocy niż
więcej momentu na wale silnika. Bo większa moc przeloży mi się na
większy moment na kołach po użyciu właściwego biegu. Nie mając mocy a
mając wielki moment na wale silnika przy niskich obrotach, nie zrobię
z tym nic.

Zgoda. Ale mając tę maksymalną moć w wąskim zakresie obrotów będziesz musial mieć pierdylariard biegów - którego zmiana to czas i niewygoda - czyli właśnie ciężarówka na którą narzekasz.

Ja wolę mnięjszą ale stałą moc (duża elastyczność) - wtedy bez problemu w każdych warunkuach mogę dynamicznie przyśpieszać. Kosztem oczywiście mniejszej prędkości maksymalnej.

Chcesz jechać dynamicznie/sportowo - większa elastyczność Twoim przyjacielem :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

32 Data: Wrzesien 01 2011 13:36:41
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 12:52:35 PM, you wrote:

Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment.  A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.
Nie bardzo rozumiem do czego zmierasz ?
Do stwierdzenia, że nawet z gównianym przebiegiem momentu na wale
silnika, mając odpowiednie przełożenia wolę mieć więcej mocy niż
więcej momentu na wale silnika. Bo większa moc przeloży mi się na
większy moment na kołach po użyciu właściwego biegu. Nie mając mocy a
mając wielki moment na wale silnika przy niskich obrotach, nie zrobię
z tym nic.
Zgoda. Ale mając tę maksymalną moć w wąskim zakresie obrotów będziesz
musial mieć pierdylariard biegów - którego zmiana to czas i niewygoda -
czyli właśnie ciężarówka na którą narzekasz.

Ale kiedy właśnie obecnie masz do dyspozycji coraz więcej biegów.

Ja wolę mnięjszą ale stałą moc (duża elastyczność) - wtedy bez problemu
w każdych warunkuach mogę dynamicznie przyśpieszać. Kosztem oczywiście
mniejszej prędkości maksymalnej.

Kapelusznik ;P

Chcesz jechać dynamicznie/sportowo - większa elastyczność Twoim
przyjacielem :-)

Nie - większa moc w zakresie użytecznym dla skrzyni biegów od biegu
III w górę - poniżej i tak jest za dużo momentu na kołach. I jest to
zakres dostepny nawet dla bardzo schrzanionych silników.

Elastyczność nie ma nic wspólnego z dynamiczną jazdą. Popatrz na
silniki F1 - wolne obroty 6000rpm bo inaczej nie pracuje stabilnie.
Zakres użytecznych obrotów 12000-18000 rpm a i tak piłuje się niemal
do odcięcia i powyżej III-ki nie korzystach z obrotów w okolicach
12000 w ogóle. Z VI na VII zmienia się przy 15000 rpm (o ile mnie
skleroza...).

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

33 Data: Wrzesien 01 2011 14:03:22
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 13:36, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 12:52:35 PM, you wrote:

Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment.  A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.
Nie bardzo rozumiem do czego zmierasz ?
Do stwierdzenia, że nawet z gównianym przebiegiem momentu na wale
silnika, mając odpowiednie przełożenia wolę mieć więcej mocy niż
więcej momentu na wale silnika. Bo większa moc przeloży mi się na
większy moment na kołach po użyciu właściwego biegu. Nie mając mocy a
mając wielki moment na wale silnika przy niskich obrotach, nie zrobię
z tym nic.
Zgoda. Ale mając tę maksymalną moć w wąskim zakresie obrotów będziesz
musial mieć pierdylariard biegów - którego zmiana to czas i niewygoda -
czyli właśnie ciężarówka na którą narzekasz.

Ale kiedy właśnie obecnie masz do dyspozycji coraz więcej biegów.

Ale w większości z trybem automatycznym :-)

Ja wolę mnięjszą ale stałÄ… moc (duża elastycznoć) - wtedy bez problemu
w każdych warunkuach mogę dynamicznie przyśpieszać. Kosztem oczywiście
mniejszej prędkości maksymalnej.

Kapelusznik ;P

Hmmm :-)

http://www.youtube.com/watch?v=56N2tIwaF-E

Chcesz jechać dynamicznie/sportowo - większa elastycznoć Twoim
przyjacielem :-)

Nie - większa moc w zakresie użytecznym dla skrzyni biegów od biegu
III w górę  - poniżej i tak jest za dużo momentu na kołach. I jest to
> zakres dostepny nawet dla bardzo schrzanionych silników.

Próbowałeś kiedykolwiek pojechać sportowo (na 100% możliwości samochodu/kierowcy) na odcinku drogowym ? Nie pytam złośliwie, tylko ciekaw jestem. Myślę, że gdybyś próbował, to miałbyś nieco inne zdanie co do tego co napisałeś...

Niestety wykres również nie mówi jednego (zwłaszcza w niewielkich, mocnych silnikach z turbo) - jaka jest odpowiedź silnika na ruch przepustnicą.

Elastycznoć nie ma nic wspólnego z dynamiczną jazdą.

Przez elastycznoć mam na myśli ch-kę mocy która jest "w miarę" płaska.

Popatrz na silniki F1 - wolne obroty 6000rpm bo inaczej nie pracuje stabilnie.

Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co w wypadku jazdy cywilnej. Zwróć uwagę, że jest ona z reguły doć płaska w górnej połowie.

http://i267.photobucket.com/albums/ii284/OkdF/WRC_power_low.jpg
http://i267.photobucket.com/albums/ii284/OkdF/WRC_power_medium.jpg
http://i267.photobucket.com/albums/ii284/OkdF/WRC_power_high.jpg

http://i267.photobucket.com/albums/ii284/OkdF/Mitsubishi_GrpA_torque_power.jpg

"Because of the early increase of the torque curve, Citroen has the highest power between revs 1800-2900 rpm. In the middle revs (3000-5200 rpm) the power is little lower than for the other ones but is again second best of the WRC cars beyond 5200 rpm. In the same magazine (TM 14/2005), from where I picked some of the figures, Juuso Pykälistö told: “The engine of the Citroen is a rev engine. It has a broad rev band, the gear shifts takes place far beyond 6000 rpm and at lower revs it’s not so powerful compared to the Peugeot. On the other hand the Peugeot’s rev band ends just after 5000 rpm”. Ford has the highest power beyond 4500 rpm. Still Mikko Hirvonen tells in the same magazine that: “The Ford can be safely driven with high gears and low revs”. These two comments are a little bit of mystery for me but I’m neither an engineer nor a rally driver. Subaru’s power starts to decline quite rapidly after 4700 rpm. Mitsubishi doesn’t have so high power but the curve is quite flat (easy to drive?) and is third best beyond 5600 rpm."

Zakres użytecznych obrotów 12000-18000 rpm a i tak piłuje się niemal
do odcięcia i powyżej III-ki nie korzystach z obrotów w okolicach
12000 w ogóle. Z VI na VII zmienia się przy 15000 rpm (o ile mnie
skleroza...).

To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po drogach.
Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w rajdach - jaki jest kształt tych ch-k. Jak chcesz jechać naprawdę szybko, to masz coraz mniej czasu na zabawę z biegami i dbanie o właściwy zakres obrotów - skupiasz się na kontroli samochodu, poślizgu. Każda zmiana biegu może powodować dodatkowy poślizg - stratę. Przeważnie najlepszy samochód to taki, który ma dużÄ… tolerancję na błÄ™dy kierowcy - między innymi "fajną" ch-kę mocy - wspomniane wyżej "easy to drive".

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

34 Data: Wrzesien 01 2011 15:56:01
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: J.F 

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik"  napisał w

Ja wolę mnięjszą ale stałÄ… moc (duża elastycznoć) - wtedy bez problemu
w każdych warunkuach mogę dynamicznie przyśpieszać. Kosztem oczywiście
mniejszej prędkości maksymalnej.

Kapelusznik ;P

Hmmm :-)
http://www.youtube.com/watch?v=56N2tIwaF-E

Biegow nie umie zmieniac a do rajdow sie pcha :-P
To zaleta dla leniwych kapelusznikow - jedzie sobie taki, jak to na drodze - od 50 do 150, a biegu wcale nie zmienia :-)

Zreszta ten zakres stalej mocy nie jest duzy, biegi nadal trzeba zmieniac i w zupelnosci mozna porownac z wygoda stalego momentu w szerokim zakresie.

Chcesz jechać dynamicznie/sportowo - większa elastycznoć Twoim
przyjacielem :-)

Nie - większa moc w zakresie użytecznym dla skrzyni biegów od biegu
III w górę  - poniżej i tak jest za dużo momentu na kołach. I jest to
zakres dostepny nawet dla bardzo schrzanionych silników.

Próbowałeś kiedykolwiek pojechać sportowo (na 100% możliwości samochodu/kierowcy) na odcinku drogowym ? Nie pytam złośliwie, tylko ciekaw jestem. Myślę, że gdybyś próbował, to miałbyś nieco inne zdanie co do tego co napisałeś...

RoMana nie pamietasz ? Oczywiscie ze probowal jechac na 100% mozliwosci samochodu. Jak rozgrzal auto dojezdzajac do autostrady, tak potem polozyl cegle na gazie i zdejmowal 100km dalej. Ale zeby to nazwac jazda sportowa ? :-)

Dalej bylo bardziej sportowo - RoMan redukuje i wciska gaz do oporu wyprzedzajac ciezarowke na zakrecie - to jest 100% czy nie ? :-)

Popatrz na silniki F1 - wolne obroty 6000rpm bo inaczej nie pracuje stabilnie.
Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co w wypadku jazdy cywilnej.

Ale technika jazdy calkiem inna. To juz bardziej F1 przypomina normalna jazde - czyli jedziemy tak szybko jak zakret pozwala :-)


Tak czy inaczej - chcesz pojechac naprawde dynamicznie, to trzeba wrzucic bieg zapewniajacy duza moc z silnika.

To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po drogach.
Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w rajdach - jaki jest kształt tych ch-k. Jak chcesz jechać naprawdę szybko, to masz coraz mniej czasu na zabawę z biegami i dbanie o właściwy zakres obrotów - skupiasz się na kontroli samochodu, poślizgu.

W "zwyklej jezdzie" zdecydowanie nie skupiam sie na poslizgu :-)

A jak biegi przeszkadzaja ... kup se DSG :-)

J.

35 Data: Wrzesien 02 2011 13:23:59
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 15:56, J.F wrote:

Użytkownik "Marcin 'Yans' Bazarnik"  napisał w
Ja wolę mnięjszą ale stałą moc (duża elastyczność) - wtedy bez problemu
w każdych warunkuach mogę dynamicznie przyśpieszać. Kosztem oczywiście
mniejszej prędkości maksymalnej.

Kapelusznik ;P

Hmmm :-)
http://www.youtube.com/watch?v=56N2tIwaF-E

Biegow nie umie zmieniac a do rajdow sie pcha :-P

Popatrz, biegów nie umie zmieniać, a po pierwszej pętli strata 0.02 do 2-giego miejsca w generalce pomimo rozpieprzonej miski :-)

To zaleta dla leniwych kapelusznikow - jedzie sobie taki, jak to na
drodze - od 50 do 150, a biegu wcale nie zmienia :-)

No cóż to Twoje zdanie :-)

Zreszta ten zakres stalej mocy nie jest duzy, biegi nadal trzeba
zmieniac i w zupelnosci mozna porownac z wygoda stalego momentu w
szerokim zakresie.

W tych ch-kach które podałem, zakres wysokiej mocy jest mały ? Wysokiej czyli tak 80-85% maksymalnej.

Chcesz jechać dynamicznie/sportowo - większa elastyczność Twoim
przyjacielem :-)

Nie - większa moc w zakresie użytecznym dla skrzyni biegów od biegu
III w górę - poniżej i tak jest za dużo momentu na kołach. I jest to
zakres dostepny nawet dla bardzo schrzanionych silników.

Próbowałeś kiedykolwiek pojechać sportowo (na 100% możliwości
samochodu/kierowcy) na odcinku drogowym ? Nie pytam złośliwie, tylko
ciekaw jestem. Myślę, że gdybyś próbował, to miałbyś nieco inne zdanie
co do tego co napisałeś...

RoMana nie pamietasz ? Oczywiscie ze probowal jechac na 100% mozliwosci
samochodu. Jak rozgrzal auto dojezdzajac do autostrady, tak potem
polozyl cegle na gazie i zdejmowal 100km dalej. Ale zeby to nazwac jazda
sportowa ? :-)

:-)

Dalej bylo bardziej sportowo - RoMan redukuje i wciska gaz do oporu
wyprzedzajac ciezarowke na zakrecie - to jest 100% czy nie ? :-)

Zalezy od prędkości ;-)

Popatrz na silniki F1 - wolne obroty 6000rpm bo inaczej nie pracuje
stabilnie.
Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co
w wypadku jazdy cywilnej.

Ale technika jazdy calkiem inna. To juz bardziej F1 przypomina normalna
jazde - czyli jedziemy tak szybko jak zakret pozwala :-)

Na rajdzie nie jedziesz tak szybko jak zakręt pozwala ? :-) Tylko troszeczkę trudność inna, bo droga wąska, nic nie widać czasem, nawierzchnia zmienna a otoczenie obfituje w niespodzianki.
Jakby to teraz porównać z torem... hmmm :-)

Tak czy inaczej - chcesz pojechac naprawde dynamicznie, to trzeba
wrzucic bieg zapewniajacy duza moc z silnika.

Bardzo ciekawa teoria - szkoda, że niebardzo ma się do praktyki :-)
Jak będziesz miał sekcję różnych zakrętów to się przekonasz czy trzeba/można/opłaca się :->

Np. tutaj - Posłuchaj na jakich obrotach jedzie i kiedy biegi zmienia.
http://www.youtube.com/watch?v=B8TffgtRQQk

To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po
drogach.
Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w
rajdach - jaki jest kształt tych ch-k. Jak chcesz jechać naprawdę
szybko, to masz coraz mniej czasu na zabawę z biegami i dbanie o
właściwy zakres obrotów - skupiasz się na kontroli samochodu, poślizgu.

W "zwyklej jezdzie" zdecydowanie nie skupiam sie na poslizgu :-)

A gdzie Tym bolidem F1 jeździsz ? ;-)

A jak biegi przeszkadzaja ... kup se DSG :-)

Zaproponuj tym co startują wyżej, napewno będą zachwyceni :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

36 Data: Wrzesien 01 2011 18:08:58
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-09-01 14:03, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po
drogach.
Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w
rajdach - jaki jest kształt tych ch-k.

Wysoka elastycznoć silników stosowanych w rajdach wynika z przepisów FIA nakazującej stosowanie zwężki ograniczającej dostęp powietrza do silnika i tym samym ograniczającą moc.

Jak zamontujesz restrykcyjne przewężenie w normalnym samochodzie, to też się okaże że moc maksymalna spadła o połowę, ale za to jest stała w zakresie 3000-6500 rpm.

Dlatego że od pewnego momentu iloć powietrza dostarczanego do silnika będzie już stała.


Bez zwężki silnik turbo 2l miałby dużo wyższą moc i typowo turbinową, ostrą charakterystykę.

37 Data: Wrzesien 02 2011 13:17:07
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 18:08, Tomasz Pyra wrote:

W dniu 2011-09-01 14:03, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po
drogach.
Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w
rajdach - jaki jest kształt tych ch-k.

Wysoka elastyczność silników stosowanych w rajdach wynika z przepisów
FIA nakazującej stosowanie zwężki ograniczającej dostęp powietrza do
silnika i tym samym ograniczającą moc.

Poniekąd tak. Ale nie sądze aby wyłącznie od tego.

Jak zamontujesz restrykcyjne przewężenie w normalnym samochodzie, to też
się okaże że moc maksymalna spadła o połowę, ale za to jest stała w
zakresie 3000-6500 rpm.

Zwężka, to tylko dodatkowy opór. Możesz próbować go pokonać zwiększonym ciśnieniem doładowania i uzyskać dzięki temu większy przepływ powietrza - tyle że ch-ka może będzie i stroma, ale znaczne gorsza poniżej.

Dlatego że od pewnego momentu ilość powietrza dostarczanego do silnika
będzie już stała.

Wszystko zależy od ciśnienia. Jeśli jesteś w stanie wytworzyć wysokie, to jestes w stanie przepchać dużo powietrza.

Bez zwężki silnik turbo 2l miałby dużo wyższą moc i typowo turbinową,
ostrą charakterystykę.

Zależy od wielkości turbiny. Stosując "mniejszą" turbinę, ośiągniesz fajną elastyczną ch-kę kosztem oczywiście mocy maksymalnej.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

38 Data: Wrzesien 02 2011 13:29:36
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-09-02 13:17, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Jak zamontujesz restrykcyjne przewężenie w normalnym samochodzie, to też
się okaże że moc maksymalna spadła o połowę, ale za to jest stała w
zakresie 3000-6500 rpm.

Zwężka, to tylko dodatkowy opór. Możesz próbować go pokonać zwiększonym ciśnieniem doładowania

Nie bardzo, bo ona jest przed turbo, przynajmniej w WRC.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

39 Data: Wrzesien 02 2011 20:32:01
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-09-02 13:17, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

On 2011-09-01 18:08, Tomasz Pyra wrote:
W dniu 2011-09-01 14:03, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

To teraz wróć ze świata F1 do czegoś bliższego naszemu jeżdzeniu po
drogach.
Popatrz na wykresy Mocy/Momentu powyżej - są to silniki stosowane w
rajdach - jaki jest kształt tych ch-k.

Wysoka elastyczność silników stosowanych w rajdach wynika z przepisów
FIA nakazującej stosowanie zwężki ograniczającej dostęp powietrza do
silnika i tym samym ograniczającą moc.

Poniekąd tak. Ale nie sądze aby wyłącznie od tego.

Wynika to wyłącznie z zastosowania zwężki.


Jak zamontujesz restrykcyjne przewężenie w normalnym samochodzie, to też
się okaże że moc maksymalna spadła o połowę, ale za to jest stała w
zakresie 3000-6500 rpm.

Zwężka, to tylko dodatkowy opór. Możesz próbować go pokonać zwiększonym
ciśnieniem doładowania i uzyskać dzięki temu większy przepływ powietrza
- tyle że ch-ka może będzie i stroma, ale znaczne gorsza poniżej.

Tak się nie da - zwężka jest po stronie ciśnienia atmosferycznego, turbina jest dopiero za zwężką.

Dlatego że od pewnego momentu ilość powietrza dostarczanego do silnika
będzie już stała.

Wszystko zależy od ciśnienia. Jeśli jesteś w stanie wytworzyć wysokie,
to jestes w stanie przepchać dużo powietrza.

Nie ciśnienia, a podciśnienia.
A tego nigdy nie wytworzysz więcej niż -1bar ciśnienia względnego.

Tzn. obecnie auta WRC podobno potrafią przez zwężkę przeciągnąć nieco więcej powietrza niż by wynikało z czystego podciśnienia doprowadzonego nawet do samej próżni, ale używa się do tego jakiś rezonansów.


Bez zwężki silnik turbo 2l miałby dużo wyższą moc i typowo turbinową,
ostrą charakterystykę.

Zależy od wielkości turbiny. Stosując "mniejszą" turbinę, ośiągniesz
fajną elastyczną ch-kę kosztem oczywiście mocy maksymalnej.

Ale w wyczynowym sporcie nikt nie zamienia mocy w charakterystykę tak długo jak nie wymuszają tego przepisy ograniczając liczbę biegów, albo konstrukcję silnika w inny sposób.

40 Data: Wrzesien 06 2011 05:06:49
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Massai 

Tomasz Pyra wrote:


Tzn. obecnie auta WRC podobno potrafią przez zwężkę przeciągnąć nieco
więcej powietrza niż by wynikało z czystego podciśnienia
doprowadzonego nawet do samej próżni, ale używa się do tego jakiś
rezonansów.

Hm, rezonansów to się chyba nagminnie używa też w cywilnych
samochodach, z czegoś te spadki mocy na skróconych dolotach i fikuśnych
stożkowych filtrach wynikają...

--
Pozdro
Massai

41 Data: Wrzesien 10 2011 00:48:05
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-09-06 07:06, Massai pisze:

Tomasz Pyra wrote:


Tzn. obecnie auta WRC podobno potrafią przez zwężkę przeciągnąć nieco
więcej powietrza niż by wynikało z czystego podciśnienia
doprowadzonego nawet do samej próżni, ale używa się do tego jakiś
rezonansów.

Hm, rezonansów to się chyba nagminnie używa też w cywilnych
samochodach, z czegoś te spadki mocy na skróconych dolotach i fikuśnych
stożkowych filtrach wynikają...

Ale w samochodach używa się ich do lepszego napełniania cylindrów które biorą powietrze ze wspólnego kolektora - w sumie sprawa dość oczywista.

A z tym przeciąganiem przez zwężkę to już jakieś lepsze cuda, bo raz że przed zwężką nie wolno mieć żadnych elementów ruchomych, a za zwężką w sumie tylko turbina. A jednak podobno ciągną przez tą zwężkę niż gdyby za nią zrobić próżnie...
Cuda panie :)

42 Data: Wrzesien 01 2011 17:10:56
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co w
wypadku jazdy cywilnej. Zwróć uwagę, że jest ona z reguły doć płaska w
górnej połowie.

Zapewne ze względu na regulamin. Jeśli nie można przekroczyć pewnego
poziomu mocy, to lepiej go mieć w szerszym zakresie niż w węższym.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

43 Data: Wrzesien 02 2011 13:06:33
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 19:10, to wrote:

begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co w
wypadku jazdy cywilnej. Zwróć uwagę, że jest ona z reguły dość płaska w
górnej połowie.

Zapewne ze względu na regulamin. Jeśli nie można przekroczyć pewnego
poziomu mocy, to lepiej go mieć w szerszym zakresie niż w węższym.

Ograniczeniem ZTCP jest zwężka, nie moc.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

44 Data: Wrzesien 02 2011 13:25:56
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-09-02 13:06, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

On 2011-09-01 19:10, to wrote:
begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa co w
wypadku jazdy cywilnej. Zwróć uwagę, że jest ona z reguły dość płaska w
górnej połowie.

Zapewne ze względu na regulamin. Jeśli nie można przekroczyć pewnego
poziomu mocy, to lepiej go mieć w szerszym zakresie niż w węższym.

Ograniczeniem ZTCP jest zwężka, nie moc.

To prawie na jedno wychodzi. Zwężka jest na wlocie do turbo, a turbo chożby
nie wiem jak ssało nie wygeneruje większego podcisnienia niż 1 At - co
ogranicza ilość powietrza na jednostkę czasu, co z kolei ogranicza moc.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

45 Data: Wrzesien 02 2011 13:25:38
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 13:25, Jakub Witkowski wrote:

W dniu 2011-09-02 13:06, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
On 2011-09-01 19:10, to wrote:
begin Marcin 'Yans' Bazarnik

Popatrz na silniki samochodów rajdowych - ponieważ jazda rajdowa (po
OS'ach drogowych) jest najbliższa normalnej jeździe - ta sama trasa
co w
wypadku jazdy cywilnej. Zwróć uwagę, że jest ona z reguły dość płaska w
górnej połowie.

Zapewne ze względu na regulamin. Jeśli nie można przekroczyć pewnego
poziomu mocy, to lepiej go mieć w szerszym zakresie niż w węższym.

Ograniczeniem ZTCP jest zwężka, nie moc.

To prawie na jedno wychodzi. Zwężka jest na wlocie do turbo, a turbo chożby
nie wiem jak ssało nie wygeneruje większego podcisnienia niż 1 At - co
ogranicza ilość powietrza na jednostkę czasu, co z kolei ogranicza moc.

Prawda, nie wiem czemu wydawało mi się, że za.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

46 Data: Wrzesien 01 2011 15:37:17
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: J.F 

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w

Mając pierdylion biegów wolę silnik o większej mocy, bo poprawnie
przełożopny na koła da mi właśnie na nich wiekszy moment.  A moment na
wale obrotowym silnika to ja czniam wyniośle.
Nie bardzo rozumiem do czego zmierasz ?

Do stwierdzenia, że nawet z gównianym przebiegiem momentu na wale
silnika, mając odpowiednie przełożenia wolę mieć więcej mocy niż
więcej momentu na wale silnika. Bo większa moc przeloży mi się na
większy moment na kołach po użyciu właściwego biegu. Nie mając mocy a
mając wielki moment na wale silnika przy niskich obrotach, nie zrobię
z tym nic.

Ruszysz pod gorke. A przy braku mocy na niskich obrotach - sprzeglo spalisz i nie ruszysz :-)

A poza tym masz oczywiscie racje. Moment maksymalny nie mowi praktycznie nic, bo od tego sa przekladnie, zeby go zmienic dowolnie.
Moc mowi prawie wszystko o dynamice auta, no chyba ze to jakis bardzo dziwny silnik jest. Np stary wolnossacy diesel :-)

J.

47 Data: Wrzesien 01 2011 10:38:33
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 10:25:46 AM, you wrote:

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc
Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc.
Nie pogrążaj się :-)

Dobrze pisze - sam się pogrążąsz! ;)

Te legendarne diesle w ciągnikach siodłowych, o gigantycznym momencie
obrotowym i wymagające pierdyliona biegów, półbiegów, międzybiegów czy
pierdybiegów, żeby dało się jechać. Jakiekolwiek zwolnienie to potem
dramat machania drążkiem przez 5 minut, żeby znów się rozpędzić do
prędkości podróżnej. A jak nie masz odpowiedniego ćwiercbiegu przed
jedynką, to z ładunkiem pod górę nie ruszysz. I tyle z tego momentu -
jedno wielkie nic, bo mocy brak, żeby te 40 ton rozpędzić w
przyzwoitym czasie.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

48 Data: Wrzesien 01 2011 10:36:00
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 10:38, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 10:25:46 AM, you wrote:

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc
Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc.
Nie pogrążaj się :-)

Dobrze pisze - sam się pogrążąsz! ;)

Te legendarne diesle w ciągnikach siodłowych, o gigantycznym momencie
obrotowym i wymagające pierdyliona biegów, półbiegów, międzybiegów czy
pierdybiegów, żeby dało się jechać. Jakiekolwiek zwolnienie to potem
dramat machania drążkiem przez 5 minut, żeby znów się rozpędzić do
prędkości podróżnej. A jak nie masz odpowiedniego ćwiercbiegu przed
jedynką, to z ładunkiem pod górę nie ruszysz. I tyle z tego momentu -
jedno wielkie nic, bo mocy brak, żeby te 40 ton rozpędzić w
przyzwoitym czasie.

Ależ one tę moc mają - 400, 500, 600 koni... tylko ch-ka do dupy jeśli chodzi o osiągi.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

49 Data: Wrzesien 01 2011 10:49:17
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 10:36:00 AM, you wrote:

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc
Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc.
Nie pogrążaj się :-)
Dobrze pisze - sam się pogrążąsz! ;)
Te legendarne diesle w ciągnikach siodłowych, o gigantycznym momencie
obrotowym i wymagające pierdyliona biegów, półbiegów, międzybiegów czy
pierdybiegów, żeby dało się jechać. Jakiekolwiek zwolnienie to potem
dramat machania drążkiem przez 5 minut, żeby znów się rozpędzić do
prędkości podróżnej. A jak nie masz odpowiedniego ćwiercbiegu przed
jedynką, to z ładunkiem pod górę nie ruszysz. I tyle z tego momentu -
jedno wielkie nic, bo mocy brak, żeby te 40 ton rozpędzić w
przyzwoitym czasie.
Ależ one tę moc mają - 400, 500, 600 koni... tylko ch-ka do dupy jeśli
chodzi o osiągi.

Nie, robaczku - maja po prostu za mało mocy. Chciałbyś jeżdzić tonowym
samochodem osobowym z silnikiem o mocy 10-15KM? Choćbyś miał skrzynię z
pierdylionem przełożeń i tak osiągów nie będzie.

Ja jednak wolę mieć 100KM/tonę i te biedne 5 biegów.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

50 Data: Wrzesien 01 2011 11:04:45
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 10:49, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 10:36:00 AM, you wrote:

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc
Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc.
Nie pogrążaj się :-)
Dobrze pisze - sam się pogrążąsz! ;)
Te legendarne diesle w ciągnikach siodłowych, o gigantycznym momencie
obrotowym i wymagające pierdyliona biegów, półbiegów, międzybiegów czy
pierdybiegów, żeby dało się jechać. Jakiekolwiek zwolnienie to potem
dramat machania drążkiem przez 5 minut, żeby znów się rozpędzić do
prędkości podróżnej. A jak nie masz odpowiedniego ćwiercbiegu przed
jedynką, to z ładunkiem pod górę nie ruszysz. I tyle z tego momentu -
jedno wielkie nic, bo mocy brak, żeby te 40 ton rozpędzić w
przyzwoitym czasie.
Ależ one tę moc mają - 400, 500, 600 koni... tylko ch-ka do dupy jeśli
chodzi o osiągi.

Nie, robaczku - maja po prostu za mało mocy.

Za mało do czego ? :-)

Chciałbyś jeżdzić tonowym samochodem osobowym z silnikiem o mocy 10-15KM? Choćbyś miał skrzynię z
pierdylionem przełożeń i tak osiągów nie będzie.

Misiu - w ciężarówce mamy do czynienia z pewnym kompromisem - osiągi, waga, ekonomia. Bez problemu można wsadzić mocniejszy silnik.. tylko po co ? To nie jest samochód rajdowy i inne ma przeznaczenie.
Gdyby ta przysłowiowa ciężarówka miałą te jedynie 500KM ale w całym przebiegu obrotów (załóżmy 100-1800) to ruszała by pod górę BEZ PROBLEMU, nawet mniej biegów by potrzebowała.

Ja jednak wolę mieć 100KM/tonę i te biedne 5 biegów.

A ja wolę silnik elektryczny z płaską ch-ką mocy (100KM) w zakresie 0-40k rpm i brak skrzyni biegów - oczywiście z ogniwem paliwowym a nie gównianymi akumulatorami.

Zjadam Cię na śniadanie w każdych warunkach..

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

51 Data: Wrzesien 01 2011 12:05:50
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 11:04:45 AM, you wrote:

[...]

Ja jednak wolę mieć 100KM/tonę i te biedne 5 biegów.
A ja wolę silnik elektryczny z płaską ch-ką mocy (100KM) w zakresie
0-40k rpm i brak skrzyni biegów - oczywiście z ogniwem paliwowym a nie
gównianymi akumulatorami.

Ale rozmawiamy o silnikach spalinowych. Przy okazji właśnie wykazałeś
wyższość mocy ;P

Zjadam Cię na śniadanie w każdych warunkach..

Na starcie, dopóki opony będą w stanie moc przenieść. Nie na darmo w
rzeczywistych rozwiązaniach masz charakterystykę ze stałym momentem do
pewnych obrotów a potem ze stałą mocą. Czysto hiperboliczna
charakterystyka silnika szeregowego jest używana w lokomotywach
elektrycznych ale tam też masz "biegi" - silniki są łączone szeregowo
na starcie, że trakcji nie spalić. Do tego jeszcze rezystory
rozruchowe, żeby moment ograniczyć.


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

52 Data: Wrzesien 01 2011 13:01:26
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 12:05, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 11:04:45 AM, you wrote:

[...]

Ja jednak wolę mieć 100KM/tonę i te biedne 5 biegów.
A ja wolę silnik elektryczny z płaską ch-ką mocy (100KM) w zakresie
0-40k rpm i brak skrzyni biegów - oczywiście z ogniwem paliwowym a nie
gównianymi akumulatorami.

Ale rozmawiamy o silnikach spalinowych. Przy okazji właśnie wykazałeś
wyższość mocy ;P

Porównanie dwóch silników o tej samej mocy: jeden z "fajną" ch-ką (moment wykładniczy), drugi z mniej fajną (moment w kształcie dzwonu)

Zjadam Cię na śniadanie w każdych warunkach..

Na starcie, dopóki opony będą w stanie moc przenieść.

Silnik elektryczny ma tę zaletę, że bez problemu mogę nim precyzyjnie sterować.. moge (np. za pomoca elektroniki) utrzymać go na granicy idealnego uślizgu kół :-)

Nie na darmo w
rzeczywistych rozwiązaniach masz charakterystykę ze stałym momentem do
pewnych obrotów a potem ze stałą mocą. Czysto hiperboliczna
charakterystyka silnika szeregowego jest używana w lokomotywach
elektrycznych ale tam też masz "biegi" - silniki są łączone szeregowo
na starcie, że trakcji nie spalić. Do tego jeszcze rezystory
rozruchowe, żeby moment ograniczyć.

Lokomotywa to przykład skrajny - słaby współczynnik tarcia i wiele wiele ton masy. Zobacz to - czysta praktyka.

Wrightspeed X1 jest bazującym na Arielu Atomie samochodem elektrycznym. Zasilany jest akumulatorami litowo-jonowymi o sumarycznej pojemności 25kWh. Pojazd nie posiada sprzęgła ani skrzyni biegów, silnik połączony jest z kołami stałym przełożeniem.

Zastąpmy jeszcze akumulatory ogniwem paliwowym....

Dane Techniczne:

0-100km/h w 3 sekundy
Prędkość maksymalna : 180 km/h
Zasięg <160km
Zużycie energii: 125Wh/km co odpowiada 1.4l/100km
masa: 697kg

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wrightspeed_X1
http://www.youtube.com/watch?v=8qDZOBQs60w

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

53 Data: Wrzesien 01 2011 13:40:09
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 1:01:26 PM, you wrote:

[...]

Wrightspeed X1 jest bazującym na Arielu Atomie samochodem elektrycznym.

Ale w tym wątku rozmawiamy o silnikach spalinowych a nie
elektrycznych.

Zasilany jest akumulatorami litowo-jonowymi o sumarycznej pojemności
25kWh. Pojazd nie posiada sprzęgła ani skrzyni biegów, silnik połączony
jest z kołami stałym przełożeniem.
Zastąpmy jeszcze akumulatory ogniwem paliwowym....
Dane Techniczne:
0-100km/h w 3 sekundy
Prędkość maksymalna : 180 km/h
Zasięg <160km
Zużycie energii: 125Wh/km co odpowiada 1.4l/100km
masa: 697kg

Jasne. A teraz odpowiedz (sobie!) na pytania:
 - ile miejsc w środku?
 - ogrzewanie/klimatyzacja?
 - radio?
 - testy zderzeniowe?
 - cena?
 - wygoda?

I odbijam piłeczkę - bolid F1.

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

54 Data: Wrzesien 01 2011 14:09:37
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 13:40, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Marcin,
>
> Thursday, September 1, 2011, 1:01:26 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>> Wrightspeed X1 jest bazującym na Arielu Atomie samochodem elektrycznym.
>
> Ale w tym wątku rozmawiamy o silnikach spalinowych a nie
> elektrycznych.

Wątpiłeś w to, że mój słabszy elektryczny ZJE Twój spalinowy.. udowodniłem co innego ;-)

> Jasne. A teraz odpowiedz (sobie!) na pytania:
>   - ile miejsc w środku?
>   - ogrzewanie/klimatyzacja?
>   - radio?
>   - testy zderzeniowe?
>   - cena?
>   - wygoda?

Uważasz, że tego rozwiązania nie da się zastosować w innym nadwoziu ?

> I odbijam piłeczkę - bolid F1.

Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-) Mam pewne wątpliwości ;-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

55 Data: Wrzesien 01 2011 14:25:14
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 2:09:37 PM, you wrote:

>>> Wrightspeed X1 jest bazującym na Arielu Atomie samochodem elektrycznym.
>> Ale w tym wątku rozmawiamy o silnikach spalinowych a nie
>> elektrycznych.

Wątpiłeś w to, że mój słabszy elektryczny ZJE Twój spalinowy..
udowodniłem co innego ;-)

Ależ gdzie ja wątpię w słabość silników elektrycznych? Doskonale je
znam i uważam za najlepsze możliwe rozwiązanie napędu. Szkoda tylko,
że stale nie mamy sensownego ŹRÓDŁA energii.

>> Jasne. A teraz odpowiedz (sobie!) na pytania:
>>   - ile miejsc w środku?
>>   - ogrzewanie/klimatyzacja?
>>   - radio?
>>   - testy zderzeniowe?
>>   - cena?
>>   - wygoda?
Uważasz, że tego rozwiązania nie da się zastosować w innym nadwoziu ?

Wszystko się da - kwestia sensu. Przede wszystkim ekonomicznego.
Perdyliard ogniw 18650 to nie jest rozwiązanie problemu tylko
brutal-force.

>> I odbijam piłeczkę - bolid F1.
Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-)
Mam pewne wątpliwości ;-)

Jest równie mało użyteczny jak elektryczny Ariel. Mój reumatyzm nie
zniesie ani jednego ani drugiego.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

56 Data: Wrzesien 01 2011 16:21:54
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-01 14:25, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 2:09:37 PM, you wrote:

  >>>  Wrightspeed X1 jest bazującym na Arielu Atomie samochodem elektrycznym.
  >>  Ale w tym wątku rozmawiamy o silnikach spalinowych a nie
  >>  elektrycznych.
Wątpiłeś w to, że mój słabszy elektryczny ZJE Twój spalinowy..
udowodniłem co innego ;-)

Ależ gdzie ja wątpię w słabość silników elektrycznych? Doskonale je
znam i uważam za najlepsze możliwe rozwiązanie napędu. Szkoda tylko,
że stale nie mamy sensownego ŹRÓDŁA energii.

  >>  Jasne. A teraz odpowiedz (sobie!) na pytania:
  >>    - ile miejsc w środku?
  >>    - ogrzewanie/klimatyzacja?
  >>    - radio?
  >>    - testy zderzeniowe?
  >>    - cena?
  >>    - wygoda?
Uważasz, że tego rozwiązania nie da się zastosować w innym nadwoziu ?

Wszystko się da - kwestia sensu. Przede wszystkim ekonomicznego.
Perdyliard ogniw 18650 to nie jest rozwiązanie problemu tylko
brutal-force.

  >>  I odbijam piłeczkę - bolid F1.
Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-)
Mam pewne wątpliwości ;-)

Jest równie mało użyteczny jak elektryczny Ariel. Mój reumatyzm nie
zniesie ani jednego ani drugiego.

Wracając do pytania wątkotwórcy o lepszość zwracam uwagę, że rozmowa o samej wartości maks. czy to momentu, czy mocy, bez charakterystyki jest jałowa.

57 Data: Wrzesien 01 2011 18:00:06
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Wojciech,

Thursday, September 1, 2011, 4:21:54 PM, you wrote:

[...]

Wracając do pytania wątkotwórcy o lepszość zwracam uwagę, że rozmowa o
samej wartości maks. czy to momentu, czy mocy, bez charakterystyki jest
jałowa.

Nie - ty Ty, wchodząc w tą uboczną gałązkę wątku zgubiłeś kontekst.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

58 Data: Wrzesien 02 2011 13:30:42
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-01 14:25, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Thursday, September 1, 2011, 2:09:37 PM, you wrote:

  >>>  Wrightspeed X1 jest bazującym na Arielu Atomie samochodem elektrycznym.
  >>  Ale w tym wątku rozmawiamy o silnikach spalinowych a nie
  >>  elektrycznych.
Wątpiłeś w to, że mój słabszy elektryczny ZJE Twój spalinowy..
udowodniłem co innego ;-)

Ależ gdzie ja wątpię w słabość silników elektrycznych? Doskonale je
znam i uważam za najlepsze możliwe rozwiązanie napędu. Szkoda tylko,
że stale nie mamy sensownego ŹRÓDŁA energii.

Oczywiście, pisałem o tym wcześniej już :-) Źródło jest kluczem.

  >>  Jasne. A teraz odpowiedz (sobie!) na pytania:
  >>    - ile miejsc w środku?
  >>    - ogrzewanie/klimatyzacja?
  >>    - radio?
  >>    - testy zderzeniowe?
  >>    - cena?
  >>    - wygoda?
Uważasz, że tego rozwiązania nie da się zastosować w innym nadwoziu ?

Wszystko się da - kwestia sensu. Przede wszystkim ekonomicznego.
Perdyliard ogniw 18650 to nie jest rozwiązanie problemu tylko
brutal-force.

Jak wyżej :-) Ogniwa paliwowe...

  >>  I odbijam piłeczkę - bolid F1.
Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-)
Mam pewne wątpliwości ;-)

Jest równie mało użyteczny jak elektryczny Ariel. Mój reumatyzm nie
zniesie ani jednego ani drugiego.

To co w arielu można spokojnie wsadzić do małego mieszczucha. ~160km wystarczy a ładuję się ponoć około 1-1.5h. Tak naprawdę, to problem jak zauważyłeś tkwi w zasadzie jedtynie w źródle energii...

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

59 Data: Wrzesien 02 2011 14:09:25
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 1:30:42 PM, you wrote:

[...]

Wątpiłeś w to, że mój słabszy elektryczny ZJE Twój spalinowy..
udowodniłem co innego ;-)
Ależ gdzie ja wątpię w słabość silników elektrycznych? Doskonale je
znam i uważam za najlepsze możliwe rozwiązanie napędu. Szkoda tylko,
że stale nie mamy sensownego ŹRÓDŁA energii.
Oczywiście, pisałem o tym wcześniej już :-) Źródło jest kluczem.

[...]

Wszystko się da - kwestia sensu. Przede wszystkim ekonomicznego.
Perdyliard ogniw 18650 to nie jest rozwiązanie problemu tylko
brutal-force.
Jak wyżej :-) Ogniwa paliwowe...

Jasne. Są tak powszechnie dostępne i niemal za darmo. Do tego na
każdej stacji zatankujesz wodór a jego cena jest konkurencyjna w
stosunku do benzyny.
I w razie wypadku nie martwisz się wcale tymi kilkudziesięcioma
kilogramami wodoru pod ciśnieniem 200 barów pod samochodem - przecież
zbiorniki ciśnieniowe są absolutnie bezpieczne.

Niestety, ogniwa paliwowe na metanol są nadal w fazie laboratoryjnej
:(

  >>  I odbijam piłeczkę - bolid F1.
Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-)
Mam pewne wątpliwości ;-)
Jest równie mało użyteczny jak elektryczny Ariel. Mój reumatyzm nie
zniesie ani jednego ani drugiego.
To co w arielu można spokojnie wsadzić do małego mieszczucha. ~160km
wystarczy a ładuję się ponoć około 1-1.5h. Tak naprawdę, to problem jak
zauważyłeś tkwi w zasadzie jedtynie w źródle energii...

Akumulatory w Tesli ważą pół tony a odnalezienie uszkodzonego jednego
z tysięcy ogniwek 18650 graniczy z cudem. To oczywiście przykład
typowo amerykańskiego debilizmu tfu!rczego (nie poprawiać).


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

60 Data: Wrzesien 02 2011 14:17:48
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 14:09, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 1:30:42 PM, you wrote:

[...]

Wątpiłeś w to, że mój słabszy elektryczny ZJE Twój spalinowy..
udowodniłem co innego ;-)
Ależ gdzie ja wątpię w słabość silników elektrycznych? Doskonale je
znam i uważam za najlepsze możliwe rozwiązanie napędu. Szkoda tylko,
że stale nie mamy sensownego ŹRÓDŁA energii.
Oczywiście, pisałem o tym wcześniej już :-) Źródło jest kluczem.

[...]

Wszystko się da - kwestia sensu. Przede wszystkim ekonomicznego.
Perdyliard ogniw 18650 to nie jest rozwiązanie problemu tylko
brutal-force.
Jak wyżej :-) Ogniwa paliwowe...

Jasne. Są tak powszechnie dostępne i niemal za darmo. Do tego na
każdej stacji zatankujesz wodór a jego cena jest konkurencyjna w
stosunku do benzyny.

Wiadomo, że istnieją pewne "problemy" z infrastruktura... ale cenowo nie sądze aby wiele odbiegały od kosztu akumulatorów.

I w razie wypadku nie martwisz się wcale tymi kilkudziesięcioma
kilogramami wodoru pod ciśnieniem 200 barów pod samochodem - przecież
zbiorniki ciśnieniowe są absolutnie bezpieczne.

A butle 85l z cieklym LPG gdzie masz ? :-) Taki zbiornik można uczynić wystarczająco bezpiecznym na wiele sposobów..

Niestety, ogniwa paliwowe na metanol są nadal w fazie laboratoryjnej
:(

Chyba już nie. "Units are currently available with power outputs between 25 watts and 5 kilowatts with durations up to 100 hours between refuelings."

   >>   I odbijam piłeczkę - bolid F1.
Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-)
Mam pewne wątpliwości ;-)
Jest równie mało użyteczny jak elektryczny Ariel. Mój reumatyzm nie
zniesie ani jednego ani drugiego.
To co w arielu można spokojnie wsadzić do małego mieszczucha. ~160km
wystarczy a ładuję się ponoć około 1-1.5h. Tak naprawdę, to problem jak
zauważyłeś tkwi w zasadzie jedtynie w źródle energii...

Akumulatory w Tesli ważą pół tony a odnalezienie uszkodzonego jednego
z tysięcy ogniwek 18650 graniczy z cudem. To oczywiście przykład
typowo amerykańskiego debilizmu tfu!rczego (nie poprawiać).

Ja nie zaimplementowali rozwiązania z prostym systemem pomiaru to tak mają...

61 Data: Wrzesien 02 2011 05:41:30
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: WS 

On 2 Wrz, 14:17, Marcin 'Yans' Bazarnik  wrote:

> I w razie wypadku nie martwisz si wcale tymi kilkudziesi cioma
> kilogramami wodoru pod ci nieniem 200 bar w pod samochodem - przecie
> zbiorniki ci nieniowe s absolutnie bezpieczne.

A butle 85l z cieklym LPG gdzie masz ? :-) Taki zbiornik mo na uczyni
wystarczaj co bezpiecznym na wiele sposob w..

LPG jest w stanie cieklym i cisn. w butli ~6atm, przedziurawienie
takiej butli nie jest specjalne grozne... wybuch (rozerwanie) butli ze
sprzezonym gazem ~200atm oznacza "znikniecie" samochodu (i pewnie
kilku obok tez)

WS

62 Data: Wrzesien 02 2011 14:42:27
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 2:17:48 PM, you wrote:

[...]

Jak wyżej :-) Ogniwa paliwowe...
Jasne. Są tak powszechnie dostępne i niemal za darmo. Do tego na
każdej stacji zatankujesz wodór a jego cena jest konkurencyjna w
stosunku do benzyny.
Wiadomo, że istnieją pewne "problemy" z infrastruktura... ale cenowo nie
sądze aby wiele odbiegały od kosztu akumulatorów.

Nie byłbym tego taki pewny. Produkcja wodoru, jego sprężenie i
przechowywanie nie są tanie.

I w razie wypadku nie martwisz się wcale tymi kilkudziesięcioma
kilogramami wodoru pod ciśnieniem 200 barów pod samochodem - przecież
zbiorniki ciśnieniowe są absolutnie bezpieczne.
A butle 85l z cieklym LPG gdzie masz ? :-)

Nie mam. A gdyby miał, to jest to zaledwie kilkanaście barów w
najgorszym przypadku. Nie ta ilość energii potencjalnej.

Taki zbiornik można uczynić wystarczająco bezpiecznym na wiele
sposobów..

Jasssne. Robimy to od dziesięcioleci. A mimo to nadal są wypadki z
wybuchającymi zbbiornikami ciśnieniowymi.

Niestety, ogniwa paliwowe na metanol są nadal w fazie laboratoryjnej
:(
Chyba już nie. "Units are currently available with power outputs between
25 watts and 5 kilowatts with durations up to 100 hours between refuelings."

Za cenę? I dlaczego trzeba je napełniać u producenta? 5 kW to może Ci
wystarczy do skuterka - o ile wielkość pozwoli.
Wiesz ile lat temu obiecywano metanolowe ogniwo paliwowe do telefonow
Nokia? Zrobiono je w końcu ale "zapomniano" o możliwości samodzielnego
napełniania.

   >>   I odbijam piłeczkę - bolid F1.
Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-)
Mam pewne wątpliwości ;-)
Jest równie mało użyteczny jak elektryczny Ariel. Mój reumatyzm nie
zniesie ani jednego ani drugiego.
To co w arielu można spokojnie wsadzić do małego mieszczucha. ~160km
wystarczy a ładuję się ponoć około 1-1.5h. Tak naprawdę, to problem jak
zauważyłeś tkwi w zasadzie jedtynie w źródle energii...
Akumulatory w Tesli ważą pół tony a odnalezienie uszkodzonego jednego
z tysięcy ogniwek 18650 graniczy z cudem. To oczywiście przykład
typowo amerykańskiego debilizmu tfu!rczego (nie poprawiać).
Ja nie zaimplementowali rozwiązania z prostym systemem pomiaru to tak
mają...

Jaki możesz zrobić prosty system pomiaru przy ponad 6000 ogniw? Tu
sama skala rozwala.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

63 Data: Wrzesien 02 2011 15:07:26
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 14:42, RoMan Mandziejewicz wrote:
> Hello Marcin,
>
> Friday, September 2, 2011, 2:17:48 PM, you wrote:
>
> [...]
>
>>>> Jak wyżej :-) Ogniwa paliwowe...
>>> Jasne. Są tak powszechnie dostępne i niemal za darmo. Do tego na
>>> każdej stacji zatankujesz wodór a jego cena jest konkurencyjna w
>>> stosunku do benzyny.
>> Wiadomo, że istnieją pewne "problemy" z infrastruktura... ale cenowo nie
>> sądze aby wiele odbiegały od kosztu akumulatorów.
>
> Nie byłbym tego taki pewny. Produkcja wodoru, jego sprężenie i
> przechowywanie nie są tanie.

Nie musi być wodór. Technologia się rozwija...

Info z 2006
"Now scientists at the University of Bath have invented a material which stores and releases hydrogen at room temperature, at the flick of a switch, and promises to help make hydrogen power a viable clean technology for the future.

Although its fuel to weight ratio is insufficient to make an entire hydrogen tank from it, the material could be used in combination with metal hydride sources to store and release energy instantaneously whilst the main tank reaches sufficient temperature, 300°C, to work.

They hope to have the fully-working prototype ready within two to three years.

The problem of how to store hydrogen has been a major bottleneck in the development of the hydrogen power technology,” said Dr Andrew Weller from the Department of Chemistry at the University of Bath (UK)."

Z innego miejsca:

Technology Demonstration

The first demonstration of the technology (using lithium hydride slurry) confirmed the ability to produce a very reliable, controllable and dependable flow of hydrogen. The test included fueling a Ford Ranger truck. The truck had a normal internal combustion engine modified to operate on hydrogen. [view demonstration (1.3MB mpeg)]. (Note: the noise in the background is a shop compressor not associated with the demonstration.)

Co innego jest odpowiedzialne za to, że jeszcze nie ma tego typu samochodów

>>> I w razie wypadku nie martwisz się wcale tymi kilkudziesięcioma
>>> kilogramami wodoru pod ciśnieniem 200 barów pod samochodem - przecież
>>> zbiorniki ciśnieniowe są absolutnie bezpieczne.
>> A butle 85l z cieklym LPG gdzie masz ? :-)
>
> Nie mam. A gdyby miał, to jest to zaledwie kilkanaście barów w
> najgorszym przypadku. Nie ta iloć energii potencjalnej.

Zbiornik może być komórkowy, trudniej ulegający zniszczeniu.. pomysłów jest wiele:
http://www.heliocentris.com/en/clean-energy/products/hydrogen-storage-systems.html

>> Taki zbiornik można uczynić wystarczająco bezpiecznym na wiele
>> sposobów..
>
> Jasssne. Robimy to od dziesięcioleci. A mimo to nadal są wypadki z
> wybuchającymi zbbiornikami ciśnieniowymi.

Jak wyzej.

>>> Niestety, ogniwa paliwowe na metanol są nadal w fazie laboratoryjnej
>>> :(
>> Chyba już nie. "Units are currently available with power outputs between
>> 25 watts and 5 kilowatts with durations up to 100 hours between refuelings."
>
> Za cenę? I dlaczego trzeba je napełniać u producenta? 5 kW to może Ci
> wystarczy do skuterka - o ile wielkoć pozwoli.

A kto powiedział, że możesz zastosować tylko jedno ? Przecież oczywistem jest ze się je łÄ…czy.

Proszę, 16kw z jednego modułu
http://www.heliocentris.com/en/clean-energy/products/fuel-cell-modules/hypm/overview.html

> Wiesz ile lat temu obiecywano metanolowe ogniwo paliwowe do telefonow
> Nokia? Zrobiono je w końcu ale "zapomniano" o możliwości samodzielnego
> napełniania.

Nie sledzę tematu.. ale toshiba coś wypuścila w 2009...
http://www.pcworld.com/article/174113/toshiba_launches_methanol_fuel_cell_charger.html

>>>>>     >>    I odbijam piłeczkę - bolid F1.
>>>>>> Słabo odbiłeś :-) Jesteś w stanie sam go choćby tylko uruchomić ? :-)
>>>>>> Mam pewne wątpliwości ;-)
>>>>> Jest równie mało użyteczny jak elektryczny Ariel. Mój reumatyzm nie
>>>>> zniesie ani jednego ani drugiego.
>>>> To co w arielu można spokojnie wsadzić do małego mieszczucha. ~160km
>>>> wystarczy a ładuję się ponoć około 1-1.5h. Tak naprawdę, to problem jak
>>>> zauważyłeś tkwi w zasadzie jedtynie w źródle energii...
>>> Akumulatory w Tesli ważÄ… pół tony a odnalezienie uszkodzonego jednego
>>> z tysięcy ogniwek 18650 graniczy z cudem. To oczywiście przykład
>>> typowo amerykańskiego debilizmu tfu!rczego (nie poprawiać).
>> Ja nie zaimplementowali rozwiązania z prostym systemem pomiaru to tak
>> mają...
>
> Jaki możesz zrobić prosty system pomiaru przy ponad 6000 ogniw? Tu
> sama skala rozwala.

Skala ? Jaka skala ? Marne 6000 ogniw ?

Słyszałeś o multipleksowaniu ? Wystarczy proste adresowanie banków akumulatorów a wewnątrz konkretnego akumulatora. Kilka scalaków, nieco tranzystorków, trochę drutu i masz pomiar pojedynczego ogniwa.

Jakoś obraz na monitorze LCD wyświetlać się da (3 subpixele * 1920*1080 = 207519360), a komunikacja odbywa sie może 20-toma drutami

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

64 Data: Wrzesien 02 2011 15:26:09
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 3:07:26 PM, you wrote:

>>>>> Jak wyżej :-) Ogniwa paliwowe...
>>>> Jasne. Sš tak powszechnie dostępne i niemal za darmo. Do tego na
>>>> każdej stacji zatankujesz wodór a jego cena jest konkurencyjna w
>>>> stosunku do benzyny.
>>> Wiadomo, że istniejš pewne "problemy" z infrastruktura... ale cenowo nie
>>> sšdze aby wiele odbiegały od kosztu akumulatorów.
>>
>> Nie byłbym tego taki pewny. Produkcja wodoru, jego sprężenie i
>> przechowywanie nie sš tanie.

Nie musi być wodór. Technologia się rozwija...

W laboratoriach jedynie.

[...]

>>>> I w razie wypadku nie martwisz się wcale tymi kilkudziesięcioma
>>>> kilogramami wodoru pod ciœnieniem 200 barów pod samochodem - przecież
>>>> zbiorniki ciœnieniowe sš absolutnie bezpieczne.
>>> A butle 85l z cieklym LPG gdzie masz ? :-)
>> Nie mam. A gdyby miał, to jest to zaledwie kilkanaœcie barów w
>> najgorszym przypadku. Nie ta iloœć energii potencjalnej.
Zbiornik może być komórkowy, trudniej ulegajšcy zniszczeniu.. pomysłów
jest wiele:
http://www.heliocentris.com/en/clean-energy/products/hydrogen-storage-systems.html

Jasne. Tylko dlaczego tyle kosztujš?

>>> Taki zbiornik można uczynić wystarczajšco bezpiecznym na wiele
>>> sposobów..
>> Jasssne. Robimy to od dziesięcioleci. A mimo to nadal sš wypadki z
>> wybuchajšcymi zbbiornikami ciœnieniowymi.
Jak wyzej.

Jak wyżej.

>>>> Niestety, ogniwa paliwowe na metanol sš nadal w fazie laboratoryjnej
>>>> :(
>>> Chyba już nie. "Units are currently available with power outputs between
>>> 25 watts and 5 kilowatts with durations up to 100 hours between
refuelings."
>> Za cenę? I dlaczego trzeba je napełniać u producenta? 5 kW to może Ci
>> wystarczy do skuterka - o ile wielkoœć pozwoli.
A kto powiedział, że możesz zastosować tylko jedno ? Przecież oczywistem
jest ze się je łšczy.

O ile Ci miejsca na to w samochodzie wystarczy. I podłoga utrzyma.

Proszę, 16kw z jednego modułu
http://www.heliocentris.com/en/clean-energy/products/fuel-cell-modules/hypm/overview.html

To nadal za mało. 92 kG i 16kW jedynie.

>> Wiesz ile lat temu obiecywano metanolowe ogniwo paliwowe do telefonow
>> Nokia? Zrobiono je w końcu ale "zapomniano" o możliwoœci samodzielnego
>> napełniania.
Nie sledzę tematu.. ale toshiba coœ wypuœcila w 2009...
http://www.pcworld.com/article/174113/toshiba_launches_methanol_fuel_cell_charger.html

A widziałeœ kiedykolwiet to w sklepie?

[...]

  >>>>> zauważyłeœ tkwi w zasadzie jedtynie w Ÿródle energii...
>>>> Akumulatory w Tesli ważš pół tony a odnalezienie uszkodzonego jednego
>>>> z tysięcy ogniwek 18650 graniczy z cudem. To oczywiœcie przykład
>>>> typowo amerykańskiego debilizmu tfu!rczego (nie poprawiać).
>>> Ja nie zaimplementowali rozwišzania z prostym systemem pomiaru to tak
>>> majš...
>> Jaki możesz zrobić prosty system pomiaru przy ponad 6000 ogniw? Tu
>> sama skala rozwala.
Skala ? Jaka skala ? Marne 6000 ogniw ?

Marne 6000 drutów...

Słyszałeœ o multipleksowaniu ? Wystarczy proste adresowanie banków
akumulatorów a wewnštrz konkretnego akumulatora. Kilka scalaków, nieco
tranzystorków, trochę drutu i masz pomiar pojedynczego ogniwa.

Kilometry drutów i pomiar różnicowy przy bardzo dużej rozpiętoœci
potencjałów w stosunku do masy. To nie jest proste w multipleksowaniu.

Jakoœ obraz na monitorze LCD wyœwietlać się da (3 subpixele * 1920*1080
= 207519360), a komunikacja odbywa sie może 20-toma drutami

Nieporównywalne - nie masz różnic potencjałów rzędu 120V. Poza tym -
to z samej zasady jest martyca zintegrowana na jednym podłoży a nie
6000 drutów do lutowania. Czym innym jest sterowanie logiczne a czym
innym pomiar wartoœci analogowej na pływajšcym potencjale 6000 ogniw.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

65 Data: Wrzesien 02 2011 16:05:12
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 15:26, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 3:07:26 PM, you wrote:

  >>>>>  Jak wyżej :-) Ogniwa paliwowe...
  >>>>  Jasne. Są tak powszechnie dostępne i niemal za darmo. Do tego na
  >>>>  każdej stacji zatankujesz wodór a jego cena jest konkurencyjna w
  >>>>  stosunku do benzyny.
  >>>  Wiadomo, że istnieją pewne "problemy" z infrastruktura... ale cenowo nie
  >>>  sądze aby wiele odbiegały od kosztu akumulatorów.
  >>
  >>  Nie byłbym tego taki pewny. Produkcja wodoru, jego sprężenie i
  >>  przechowywanie nie są tanie.
Nie musi być wodór. Technologia się rozwija...

W laboratoriach jedynie.

Nie śledzę dokładnie tematu...

[...]

  >>>>  I w razie wypadku nie martwisz się wcale tymi kilkudziesięcioma
  >>>>  kilogramami wodoru pod ciśnieniem 200 barów pod samochodem - przecież
  >>>>  zbiorniki ciśnieniowe są absolutnie bezpieczne.
  >>>  A butle 85l z cieklym LPG gdzie masz ? :-)
  >>  Nie mam. A gdyby miał, to jest to zaledwie kilkanaście barów w
  >>  najgorszym przypadku. Nie ta ilość energii potencjalnej.
Zbiornik może być komórkowy, trudniej ulegający zniszczeniu.. pomysłów
jest wiele:
http://www.heliocentris.com/en/clean-energy/products/hydrogen-storage-systems.html

Jasne. Tylko dlaczego tyle kosztują?

  >>>  Taki zbiornik można uczynić wystarczająco bezpiecznym na wiele
  >>>  sposobów..
  >>  Jasssne. Robimy to od dziesięcioleci. A mimo to nadal są wypadki z
  >>  wybuchającymi zbbiornikami ciśnieniowymi.
Jak wyzej.

Jak wyżej.

  >>>>  Niestety, ogniwa paliwowe na metanol są nadal w fazie laboratoryjnej
  >>>>  :(
  >>>  Chyba już nie. "Units are currently available with power outputs between
  >>>  25 watts and 5 kilowatts with durations up to 100 hours between
refuelings."
  >>  Za cenę? I dlaczego trzeba je napełniać u producenta? 5 kW to może Ci
  >>  wystarczy do skuterka - o ile wielkość pozwoli.
A kto powiedział, że możesz zastosować tylko jedno ? Przecież oczywistem
jest ze się je łączy.

O ile Ci miejsca na to w samochodzie wystarczy. I podłoga utrzyma.

Proszę, 16kw z jednego modułu
http://www.heliocentris.com/en/clean-energy/products/fuel-cell-modules/hypm/overview.html

To nadal za mało. 92 kG i 16kW jedynie.

64kw i 270kg ? Wcale nie wygląda tak strasznie. Sam silnik dieslowski waży ze 150-200kg.

  >>  Wiesz ile lat temu obiecywano metanolowe ogniwo paliwowe do telefonow
  >>  Nokia? Zrobiono je w końcu ale "zapomniano" o możliwości samodzielnego
  >>  napełniania.
Nie sledzę tematu.. ale toshiba coś wypuścila w 2009...
http://www.pcworld.com/article/174113/toshiba_launches_methanol_fuel_cell_charger.html

A widziałeś kiedykolwiet to w sklepie?

Nie :-)

   >>>>>  zauważyłeś tkwi w zasadzie jedtynie w źródle energii...
  >>>>  Akumulatory w Tesli ważą pół tony a odnalezienie uszkodzonego jednego
  >>>>  z tysięcy ogniwek 18650 graniczy z cudem. To oczywiście przykład
  >>>>  typowo amerykańskiego debilizmu tfu!rczego (nie poprawiać).
  >>>  Ja nie zaimplementowali rozwiązania z prostym systemem pomiaru to tak
  >>>  mają...
  >>  Jaki możesz zrobić prosty system pomiaru przy ponad 6000 ogniw? Tu
  >>  sama skala rozwala.
Skala ? Jaka skala ? Marne 6000 ogniw ?

Marne 6000 drutów...

No cały sęk w tym, że nie musisz miec tyle długich drutów. Połączenia masz jedynie lokalnie.

Słyszałeś o multipleksowaniu ? Wystarczy proste adresowanie banków
akumulatorów a wewnątrz konkretnego akumulatora. Kilka scalaków, nieco
tranzystorków, trochę drutu i masz pomiar pojedynczego ogniwa.

Kilometry drutów i pomiar różnicowy przy bardzo dużej rozpiętości
potencjałów w stosunku do masy. To nie jest proste w multipleksowaniu.

Jaki pomiar różnicowy ? Adresujesz i na parze drutów dostajesz dane konkretnego ogniwa. A przy pomiarze napięcia rezystancja połącznia z ogniwem ma małe znaczenie...

Jakoś obraz na monitorze LCD wyświetlać się da (3 subpixele * 1920*1080
= 207519360), a komunikacja odbywa sie może 20-toma drutami

Nieporównywalne - nie masz różnic potencjałów rzędu 120V. Poza tym -
to z samej zasady jest martyca zintegrowana na jednym podłoży a nie
6000 drutów do lutowania. Czym innym jest sterowanie logiczne a czym
innym pomiar wartości analogowej na pływającym potencjale 6000 ogniw.

Najprostsze na szybko: Wystarczy szyna adresowa o szerokości 13 bitów + 2 linie danych. I masz super dokładny pomiar konkretnego ogniwa.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

66 Data: Wrzesien 02 2011 17:03:56
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 4:05:12 PM, you wrote:

[...]

Jakoś obraz na monitorze LCD wyświetlać się da (3 subpixele * 1920*1080
= 207519360), a komunikacja odbywa sie może 20-toma drutami
Nieporównywalne - nie masz różnic potencjałów rzędu 120V. Poza tym -
to z samej zasady jest martyca zintegrowana na jednym podłoży a nie
6000 drutów do lutowania. Czym innym jest sterowanie logiczne a czym
innym pomiar wartości analogowej na pływającym potencjale 6000 ogniw.
Najprostsze na szybko: Wystarczy szyna adresowa o szerokości 13 bitów +
2 linie danych. I masz super dokładny pomiar konkretnego ogniwa.

Człowieku, NIE MA scalonych multiplekserów analogowych o
wystarczającym zakresie napięć wejściowych, żeby to zrealizować w
sposób, jaki postulujesz.

To nie jest ponad 6000 ogniw połączonych równolegle lub na zbliżonym
potencjale. To są połączenia szeregowo-równolegle i konieczny jest
pomiar różnicowy z wyborem za każdym razem dwóch linii (tak, da się je
adresować razem) i przeniesieniem wysokich napięć.

Możemy dyskutować o wielu sprawach ale nie próbuj mnie uczyć mojego
zawodu.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

67 Data: Wrzesien 02 2011 22:18:51
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 17:03, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 4:05:12 PM, you wrote:

[...]

Jakoś obraz na monitorze LCD wyświetlać się da (3 subpixele * 1920*1080
= 207519360), a komunikacja odbywa sie może 20-toma drutami
Nieporównywalne - nie masz różnic potencjałów rzędu 120V. Poza tym -
to z samej zasady jest martyca zintegrowana na jednym podłoży a nie
6000 drutów do lutowania. Czym innym jest sterowanie logiczne a czym
innym pomiar wartości analogowej na pływającym potencjale 6000 ogniw.
Najprostsze na szybko: Wystarczy szyna adresowa o szerokości 13 bitów +
2 linie danych. I masz super dokładny pomiar konkretnego ogniwa.

Człowieku, NIE MA scalonych multiplekserów analogowych o
wystarczającym zakresie napięć wejściowych, żeby to zrealizować w
sposób, jaki postulujesz.

Czytaj ze zrozumieniem.

> To nie jest ponad 6000 ogniw połączonych równolegle lub na zbliżonym
> potencjale.

Ależ odkrywcze.

> To są połączenia szeregowo-równolegle i konieczny jest
> pomiar różnicowy z wyborem za każdym razem dwóch linii (tak, da się je
> adresować razem) i przeniesieniem wysokich napięć.

Po pierwsze, wydaje się, że jednak nie wiesz co dokładnie (z naciskiem na dokładnie) postuluje - tylko zgadujesz. Wysokie napięcie nie jest żadnym problemem, ponieważ nigdy w proponowanym rozwiązaniu nie wystąpi. A nawet jeśli chciałbys mierzyć to co opisałeś, to bez problemu da się to zrobić - chyba wiesz co można zastosować.

Ale pójdźmy dalej, po co tak sie dupczyć - w końcu skoro ma być łatwo wymeniać co się spieprzyło, to po prostu podzielimy sobie ten battery pack na nieduże moduły i pogadamy sobie z nimi po can'ie. A i pomierzymy sobie od razu więcej niż tylko napięcie ?

Możemy dyskutować o wielu sprawach ale nie próbuj mnie uczyć mojego
zawodu.

A Ty wyobraź sobie, nie masz bladego pojęcia z kim rozmawiasz.

PS: Z ciekawości poszukałem info o rozwiązaniu stosowanym w Tesli. Piszą, że jednak chwalą się, że mają zaimplementowany dość zaawansowany system kontroli stanu battery pack'a

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

68 Data: Wrzesien 02 2011 18:26:23
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 02 Sep 2011 14:17:48 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):

On 2011-09-02 14:09, RoMan Mandziejewicz wrote:
Niestety, ogniwa paliwowe na metanol są nadal w fazie laboratoryjnej
:(
Chyba już nie. "Units are currently available with power outputs between
25 watts and 5 kilowatts with durations up to 100 hours between refuelings."

Jak podasz cene i adres sklepu to znaczy ze wyszly z laboratorium.
A poki co to chyba jednak w laboratorium ..

J.

69 Data: Wrzesien 02 2011 22:36:26
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 18:26, J.F. wrote:
> Dnia Fri, 02 Sep 2011 14:17:48 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
>> On 2011-09-02 14:09, RoMan Mandziejewicz wrote:
>>> Niestety, ogniwa paliwowe na metanol są nadal w fazie laboratoryjnej
>>> :(
>> Chyba już nie. "Units are currently available with power outputs between
>> 25 watts and 5 kilowatts with durations up to 100 hours between refuelings."
>
> Jak podasz cene i adres sklepu to znaczy ze wyszly z laboratorium.
> A poki co to chyba jednak w laboratorium ..

Google Ci nie działa ? 5s i proszę.. ale o cenę sam się ich pytaj ;-)

http://www.upssystems.co.uk/acatalog/Fuel_Cells.html

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

70 Data: Wrzesien 02 2011 23:18:55
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 02 Sep 2011 22:36:26 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):

 > Jak podasz cene i adres sklepu to znaczy ze wyszly z laboratorium.
 > A poki co to chyba jednak w laboratorium ..

Google Ci nie działa ? 5s i proszę.. ale o cenę sam się ich pytaj ;-)
http://www.upssystems.co.uk/acatalog/Fuel_Cells.html

No to kliknij w zakladke "generators".
Jest cena, jest "dodaj koszyka".

A w Fuel Cell jest tylko "zadzwon do naszej infolinii".
To co to jest - eksperyment ?

J.

71 Data: Wrzesien 02 2011 23:22:28
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 23:18, J.F. wrote:

Dnia Fri, 02 Sep 2011 22:36:26 +0200, Marcin 'Yans' Bazarnik napisał(a):
  >  Jak podasz cene i adres sklepu to znaczy ze wyszly z laboratorium.
  >  A poki co to chyba jednak w laboratorium ..

Google Ci nie działa ? 5s i proszę.. ale o cenę sam się ich pytaj ;-)
http://www.upssystems.co.uk/acatalog/Fuel_Cells.html

No to kliknij w zakladke "generators".
Jest cena, jest "dodaj koszyka".

A w Fuel Cell jest tylko "zadzwon do naszej infolinii".
To co to jest - eksperyment ?

Nie spotkałeś się z "zadzwoń do nas o cenę" w sklepie internetowym ?

Zadzwoń, zapytaj to się dowiesz czy można kupić i za ile. Choć chyba sam zauważysz, że są niby zdjęcia gotowych produktów i jakieś przykłady zastosowań.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

72 Data: Wrzesien 02 2011 13:31:39
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: The_EaGle 

W dniu 2011-09-01 13:01, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Silnik elektryczny ma tę zaletę, że bez problemu mogę nim precyzyjnie
sterować.. moge (np. za pomoca elektroniki) utrzymać go na granicy
idealnego uślizgu kół :-)

A skąd będziesz widział jaki jest współczynnik tarcia jak go nie przekroczysz? ;) Rozumiem że będziesz działał jak ABS - raz za a raz przed... no nie ma to jak komfortowe ruszanie spod świateł ;) tyle że takie coś mamy od 20 lat i nazywa się ASR ... ;P

Pozdrawiam
Rafał

73 Data: Wrzesien 02 2011 13:45:36
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 13:31, The_EaGle wrote:

W dniu 2011-09-01 13:01, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

Silnik elektryczny ma tę zaletę, że bez problemu mogę nim precyzyjnie
sterować.. moge (np. za pomoca elektroniki) utrzymać go na granicy
idealnego uślizgu kół :-)

A skąd będziesz widział jaki jest współczynnik tarcia jak go nie
przekroczysz? ;) Rozumiem że będziesz działał jak ABS - raz za a raz
przed... no nie ma to jak komfortowe ruszanie spod świateł ;) tyle że
takie coś mamy od 20 lat i nazywa się ASR ... ;P

Najlepsza trakcja jest wtedy gdy masz pewien określony poślizg (zależnie od nawierzchni).
Za pomocą czujników jesteś w stanie zmierzyć aktualną prędkość oraz prędkość koła a w związku tym wiedzieć jaki jest poślizg.

Tak naprawdę to oni to w tym elektrycznym pojeździe stosują. Kiedyś widziałęm o nim program na discovery.

Posłuchaj:
http://www.youtube.com/watch?v=Rh1xMwOO54s&feature=player_detailpage#t=154s

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

74 Data: Wrzesien 02 2011 14:03:42
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello The_EaGle,

Friday, September 2, 2011, 1:31:39 PM, you wrote:

Silnik elektryczny ma tę zaletę, że bez problemu mogę nim precyzyjnie
sterować.. moge (np. za pomoca elektroniki) utrzymać go na granicy
idealnego uślizgu kół :-)
A skąd będziesz widział jaki jest współczynnik tarcia jak go nie
przekroczysz? ;) Rozumiem że będziesz działał jak ABS - raz za a raz
przed... no nie ma to jak komfortowe ruszanie spod świateł ;) tyle że
takie coś mamy od 20 lat i nazywa się ASR ... ;P

Silnik elektryczny szybciej reaguje na zmiany sterowania i da się
sterować powtarzalnie. ASR z racji potężnej bezwładności silnika nie
może być aż tak precyzyjny. Poza tym - w praktyce najbardziej
efektywne jest jednak ruszanie z pewnym uślizgiem na początku choć
wydaje się to przeczyć prawom fizyki.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

75 Data: Wrzesien 02 2011 14:21:21
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 14:03, RoMan Mandziejewicz wrote:

Hello The_EaGle,

Friday, September 2, 2011, 1:31:39 PM, you wrote:

Silnik elektryczny ma tę zaletę, że bez problemu mogę nim precyzyjnie
sterować.. moge (np. za pomoca elektroniki) utrzymać go na granicy
idealnego uślizgu kół :-)
A skąd będziesz widział jaki jest współczynnik tarcia jak go nie
przekroczysz? ;) Rozumiem że będziesz działał jak ABS - raz za a raz
przed... no nie ma to jak komfortowe ruszanie spod świateł ;) tyle że
takie coś mamy od 20 lat i nazywa się ASR ... ;P

Silnik elektryczny szybciej reaguje na zmiany sterowania i da się
sterować powtarzalnie. ASR z racji potężnej bezwładności silnika nie
może być aż tak precyzyjny. Poza tym - w praktyce najbardziej
efektywne jest jednak ruszanie z pewnym uślizgiem na początku choć
wydaje się to przeczyć prawom fizyki.

Przeczy? Chyba jedynie uproszczonym wzorom z podstawówki gdzie mamy dwa współczynniki: dynamiczny i statyczny. Świat rzeczywisty jest zdecydowanie bardziej skomplikowany, a
współczynnik tarcia funkcją wielu argumentów .

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

76 Data: Wrzesien 02 2011 14:44:10
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Marcin,

Friday, September 2, 2011, 2:21:21 PM, you wrote:

Silnik elektryczny ma tę zaletę, że bez problemu mogę nim precyzyjnie
sterować.. moge (np. za pomoca elektroniki) utrzymać go na granicy
idealnego uślizgu kół :-)
A skąd będziesz widział jaki jest współczynnik tarcia jak go nie
przekroczysz? ;) Rozumiem że będziesz działał jak ABS - raz za a raz
przed... no nie ma to jak komfortowe ruszanie spod świateł ;) tyle że
takie coś mamy od 20 lat i nazywa się ASR ... ;P
Silnik elektryczny szybciej reaguje na zmiany sterowania i da się
sterować powtarzalnie. ASR z racji potężnej bezwładności silnika nie
może być aż tak precyzyjny. Poza tym - w praktyce najbardziej
efektywne jest jednak ruszanie z pewnym uślizgiem na początku choć
wydaje się to przeczyć prawom fizyki.
   ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Przeczy?

Podkreślam "wydaje się".

[...]

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

77 Data: Wrzesien 01 2011 16:10:36
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-08-31 18:05, to pisze:

begin Waldek Godel

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależnoć pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc

Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc. Jeśli chodzi o indywidualne preferencje, to ktoś
może lubić maksymalny moment pomiędzy 2000-3000 i ma w dupie co się
dzieje przy 6000 bo z tych obrotów nie korzysta. Więc nie ma co o tym
dyskutować.

Tak?
A jaka moc jest potrzebna do rozpedzęnia się w 5  sek, do 100 km/h?

78 Data: Wrzesien 01 2011 16:32:26
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 


Tak?
A jaka moc jest potrzebna do rozpedzęnia się w 5  sek, do 100 km/h?

duża albo mała ;-)
zależy ile "się" waży
przyjmijmy dla uproszczenia, że poruszamy "się" horyzontalnie.

79 Data: Wrzesien 01 2011 17:17:08
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-01 16:32, PM pisze:


Tak?
A jaka moc jest potrzebna do rozpedzęnia się w 5 sek, do 100 km/h?

duża albo mała ;-)
zależy ile "się" waży
przyjmijmy dla uproszczenia, że poruszamy "się" horyzontalnie.
No to zakładamy: m=1000 kg; 100km/h=27,8m/s.
E=W=mv^2/2=1000*27,8^2/2=385 kJ.
P=W/t=10/5= 77 kW= 104KM.
Mój samochód ma 104 KM, dlaczego nie rozpędza się w 5 s. do setki?

80 Data: Wrzesien 01 2011 18:02:56
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Wojciech,

Thursday, September 1, 2011, 5:17:08 PM, you wrote:

Tak?
A jaka moc jest potrzebna do rozpedzęnia się w 5 sek, do 100 km/h?
duża albo mała ;-)
zależy ile "się" waży
przyjmijmy dla uproszczenia, że poruszamy "się" horyzontalnie.
No to zakładamy: m=1000 kg; 100km/h=27,8m/s.
E=W=mv^2/2=1000*27,8^2/2=385 kJ.
P=W/t=10/5= 77 kW= 104KM.
Mój samochód ma 104 KM, dlaczego nie rozpędza się w 5 s. do setki?

Ponieważ nie jesteś w stanie przenieść pełnej mocy przy małej
prądkości i dostępna moc średnia, pomniejszona o straty na
przeniesieniu napędu, tarciu i oporze powietrza pozwala Ci to zrobić
jedynie w 11 sekund.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

81 Data: Wrzesien 01 2011 18:03:44
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 

ďťż>> przyjmijmy dla uproszczenia, że poruszamy "się" horyzontalnie.

No to zakładamy: m=1000 kg; 100km/h=27,8m/s.
E=W=mv^2/2=1000*27,8^2/2=385 kJ.
P=W/t=10/5= 77 kW= 104KM.
Mój samochód ma 104 KM, dlaczego nie rozpędza się w 5 s. do setki?

bo jest opór aerodynamiczny, opór toczenia, moment bezwładności kół i trybików w przekładni, straty mocy na przeniesieniu napędu.
no i przekładnia nie jest bezstopniowa wiec silnik nie pracuje w punkcie gdzie ma maks. moc.

82 Data: Wrzesien 01 2011 17:11:36
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Wojciech,

Thursday, September 1, 2011, 4:10:36 PM, you wrote:

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc
Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc. Jeśli chodzi o indywidualne preferencje, to ktoś
może lubić maksymalny moment pomiędzy 2000-3000 i ma w dupie co się
dzieje przy 6000 bo z tych obrotów nie korzysta. Więc nie ma co o tym
dyskutować.
Tak?
A jaka moc jest potrzebna do rozpedzęnia się w 5  sek, do 100 km/h?

Zapomniałeś podać istotnego parametru - masy. Czysto teoretycznie
potrzeba średniej mocy 128.47kW/tonę - zadowolony?
W rzeczywistości trzeba więcej, bo nie sposób takiej mocy przenieść
przy małych prędkościach i trzeba nadrabiać przy większych.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

83 Data: Wrzesien 01 2011 17:31:04
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-01 17:11, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Wojciech,

Thursday, September 1, 2011, 4:10:36 PM, you wrote:

tak, jest. Co nie znaczy, że ta zależność pozwala porównywać różne
silniki. Bardziej liczy się przebieg charakterystyki silnika a nie
maksymalny moment/moc
Liczy się dla kogo? Jeśli chodzi o osiągi, to istotna jest praktycznie
tylko maksymalna moc. Jeśli chodzi o indywidualne preferencje, to ktoś
może lubić maksymalny moment pomiędzy 2000-3000 i ma w dupie co się
dzieje przy 6000 bo z tych obrotów nie korzysta. Więc nie ma co o tym
dyskutować.
Tak?
A jaka moc jest potrzebna do rozpedzęnia się w 5  sek, do 100 km/h?

Zapomniałeś podać istotnego parametru - masy. Czysto teoretycznie
potrzeba średniej mocy 128.47kW/tonę - zadowolony?
W rzeczywistości trzeba więcej, bo nie sposób takiej mocy przenieść
przy małych prędkościach i trzeba nadrabiać przy większych.

Dokładnie.
Pytanie wątkotwórcy zawierało kilka rzeczy, które czynią je bezsensownym. Lepszość jest pojęciem względnym, natomiast sama charakterystyka przebiegu mocy (związana zresztą z momentem) opisuje dopiero parametry dynamiczne auta.
Takie zapytanie oderwane od masy oraz charakterystyki przebiegu (a w warunkach rzeczywistych również przełożeń na skrzyni) oraz tego co kto chce uzyskać poprzez lepszość jest nie do odpowiedzenia.

84 Data: Wrzesien 01 2011 17:59:10
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 

?> Takie zapytanie oderwane od masy oraz charakterystyki przebiegu (a w

warunkach rzeczywistych również przełożeń na skrzyni) oraz tego co kto chce uzyskać poprzez lepszość jest nie do odpowiedzenia.

zgadza się
nasunęła mi sie myśl taka o "wyższości" mocy nad momentem

gdyby wyznawcy momentu zadać pytanie:
"A jaki moment jest potrzebna do rozpędzenia się w 5  sek, do 100 km/h?"

85 Data: Wrzesien 02 2011 14:22:42
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Wojciech Wrodarczyk 

W dniu 2011-09-01 17:59, PM pisze:

?> Takie zapytanie oderwane od masy oraz charakterystyki przebiegu (a w
warunkach rzeczywistych również przełożeń na skrzyni) oraz tego co kto
chce uzyskać poprzez lepszość jest nie do odpowiedzenia.

zgadza się
nasunęła mi sie myśl taka o "wyższości" mocy nad momentem

gdyby wyznawcy momentu zadać pytanie:
"A jaki moment jest potrzebna do rozpędzenia się w 5 sek, do 100 km/h?"


To zależy od średnicy koła, względnie całego przełożenia.

86 Data: Wrzesien 02 2011 15:19:06
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 



?> Takie zapytanie oderwane od masy oraz charakterystyki przebiegu (a w
warunkach rzeczywistych również przełożeń na skrzyni) oraz tego co kto
chce uzyskać poprzez lepszość jest nie do odpowiedzenia.

zgadza się
nasunęła mi sie myśl taka o "wyższości" mocy nad momentem

gdyby wyznawcy momentu zadać pytanie:
"A jaki moment jest potrzebna do rozpędzenia się w 5 sek, do 100 km/h?"


To zależy od średnicy koła, względnie całego przełożenia.

no właśnie
czyli moc jest lepszym wskażnikiem informujacym o możliwościach samochodu.
bo nie trzeba wnikac w przełożenia, koła, prędkość...

87 Data: Wrzesien 01 2011 18:01:31
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello,

[...]

A jaka moc jest potrzebna do rozpedzęnia się w 5  sek, do 100 km/h?
Zapomniałeś podać istotnego parametru - masy. Czysto teoretycznie
potrzeba średniej mocy 128.47kW/tonę - zadowolony?
W rzeczywistości trzeba więcej, bo nie sposób takiej mocy przenieść
przy małych prędkościach i trzeba nadrabiać przy większych.

Nie mam pojęcia jakim cudem zobaczyłem 3 sekundy zamiast 5 :(

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

88 Data: Sierpien 31 2011 17:58:08
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: J.F 

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?

A na czym ci zalezy  ?
Bo zakladajac w miare rowna mase, to fajnie sie jezdzi 200kW, zdecydowanie fajniej niz 100kW :-)
Tylko ze taka jazda kosztuje i trzeba sie ograniczac zeby nie zamienic auta szybko w kupe zlomu.
I na razie w ogole nie pisalem nic o momencie.

Zas bardziej sie opierajac na rzeczywistosci - to takie 100kW/400Nm (a nie nautical Miles) to pewnie jakis oszczedny diesel jest. A to 200/200 to naprawde brzmi jak szlifierka, a w dodatku Wankle maja mierne opinie - nie idzie tego zagazowac, olej pali, trwalosc taka sobie :-)
Zarejestruja to w ogole, czy norm spalin nie spelnia ?

Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow - wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1 :-)

J.

89 Data: Sierpien 31 2011 19:15:17
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomek Kańka 

J.F  napisał(a)

Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z
silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?

[...]
Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow -
wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1
:-)


Nie jest tak źle. Civic Type-R ma 201KM(7800)/193Nm(5600).

Czyli mniej więcej to, o co pytaczowi chodziło.

--
Tomek

90 Data: Sierpien 31 2011 21:29:25
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Lewis 

W dniu 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka pisze:

  napisał(a)
Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z
silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?

[...]
Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow -
wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1
:-)


Nie jest tak źle. Civic Type-R ma 201KM(7800)/193Nm(5600).

O rety mój się aż do takich obrotów nie kręci... przy 6800 jest odcinka...

A moze lepiej coś w stylu 200kW od 3000obr praktycznie równe do 6500obr i ponad 400Nm w podobnym zakresie i prawie płaskie ;)

A na poważnie to pytanie godne flejma ;) Zalecana ostrożnoć w odpowiadaniu ;)


--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

91 Data: Sierpien 31 2011 19:35:26
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomek Kańka 

Lewis  napisał(a)

W dniu 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka pisze:
  napisał(a)
Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z
silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?

[...]
Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow -
wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1
:-)


Nie jest tak źle. Civic Type-R ma 201KM(7800)/193Nm(5600).

O rety mój się aż do takich obrotów nie kręci... przy 6800 jest odcinka...

A moze lepiej coś w stylu 200kW od 3000obr praktycznie równe do 6500obr
i ponad 400Nm w podobnym zakresie i prawie płaskie ;)


Nie można mieć jednocześnie płaskiego przebiegu momentu i mocy.
Ĺťeby moment był płaski, moc musi rosnąć liniowo z obrotami.

Civic odcina coś przy 8300, a moment ma dosyć płaski przebieg jak na
quasi-sportowy samochód. A co jest lepiej? Co kto lubi:).

--
Tomek

92 Data: Wrzesien 01 2011 10:27:12
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-08-31 21:29, Lewis wrote:

W dniu 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka pisze:
O rety mój się aż do takich obrotów nie kręci... przy 6800 jest odcinka...

A moze lepiej coś w stylu 200kW od 3000obr praktycznie równe do 6500obr
i ponad 400Nm w podobnym zakresie i prawie płaskie ;)

To fizycznie niemożliwe w jednym silniku  :-)

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

93 Data: Wrzesien 02 2011 11:09:47
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Lewis 

W dniu 2011-09-01 10:27, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:

On 2011-08-31 21:29, Lewis wrote:
W dniu 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka pisze:
O rety mój się aż do takich obrotów nie kręci... przy 6800 jest
odcinka...

A moze lepiej coś w stylu 200kW od 3000obr praktycznie równe do 6500obr
i ponad 400Nm w podobnym zakresie i prawie płaskie ;)

To fizycznie niemożliwe w jednym silniku :-)


Fakt takie przebiegi są niemożliwe ale już moc 200kW mocno rosnąca od około 3kRPM z prawie płaskim momentem na poziomie 400Nm jest całkowicie możliwa.

--
Części do A6 C4 sprzedam
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=399697
Pozdrawiam
Lewis

94 Data: Wrzesien 02 2011 23:24:29
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Marcin 'Yans' Bazarnik 

On 2011-09-02 11:09, Lewis wrote:
> W dniu 2011-09-01 10:27, Marcin 'Yans' Bazarnik pisze:
>> On 2011-08-31 21:29, Lewis wrote:
>>> W dniu 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka pisze:
>>> O rety mój się aż do takich obrotów nie kręci... przy 6800 jest
>>> odcinka...
>>>
>>> A moze lepiej coś w stylu 200kW od 3000obr praktycznie równe do 6500obr
>>> i ponad 400Nm w podobnym zakresie i prawie płaskie ;)
>>
>> To fizycznie niemożliwe w jednym silniku :-)
>
> Fakt takie przebiegi są niemożliwe ale już moc 200kW mocno rosnąca od
> około 3kRPM z prawie płaskim momentem na poziomie 400Nm jest całkowicie
> możliwa.

To byłby silnik o bardzo dużej pojemności. Znajdź wykres podobnego i zalinkuj.

--
pozdrawiam,
Marcin 'Yans' Bazarnik

95 Data: Sierpien 31 2011 21:34:39
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Shrek 

On 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka wrote:

[...]
Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow -
wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1
:-)


Nie jest tak źle. Civic Type-R ma 201KM(7800)/193Nm(5600).

Czyli mniej więcej to, o co pytaczowi chodziło.

I chyba go wycofali od tego roku bo nowej normy spalin nie spełaniał:P

Ahrek.

96 Data: Sierpien 31 2011 22:49:12
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor:


Użytkownik "Shrek"  napisał w wiadomości

On 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka wrote:

[...]
Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow -
wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1
:-)


Nie jest tak źle. Civic Type-R ma 201KM(7800)/193Nm(5600).

Czyli mniej więcej to, o co pytaczowi chodziło.

albo Celica VII 1.8 TS ma 192KM (6800) 180Nm. Odcinka przy 8400..

pozdrawiam

97 Data: Wrzesien 01 2011 00:13:43
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-08-31 21:15, Tomek Kańka pisze:

  napisał(a)
Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości grup
Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z
silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?

[...]
Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow -
wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1
:-)


Nie jest tak źle. Civic Type-R ma 201KM(7800)/193Nm(5600).

200KM a 200kW to jednak spora różnica :)

98 Data: Wrzesien 01 2011 07:09:03
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomek Kańka 

Tomasz Pyra  napisał(a)


200KM a 200kW to jednak spora różnica :)

Ups... Sorry.

--
Tomek

99 Data: Wrzesien 01 2011 08:55:02
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Mirek Ptak 

Dnia 2011-08-31 21:15,  *Tomek Kańka* napisał, a mnie coś podkusiło, żeby odpisać:

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z
silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?

[...]
Bo jesli sie nie pomylilem, to musi sie krecic ponad 10 tys obrotow -
wiec albo naprawde wankel, albo konstrukcja rodem z motocykli lub F1
:-)


Nie jest tak źle. Civic Type-R ma 201KM(7800)/193Nm(5600).

Czyli mniej więcej to, o co pytaczowi chodziło.

Tyle, że pytaczowi o kW chodziło, a to blisko 270 KM :)

Pozdrawiam - Mirek
--
Mirek Ptak - Signum '11 HB 2.0 CDTI, PMS edition
President Herbert *old* on board :)
kolczan( a t )dronet(kropek) p l
PMS+ PJ++ S* p+ M++ W++ P+:+ X++ L+ B++ M- Z++ T- W CB++

100 Data: Sierpien 31 2011 19:06:14
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Bydlę 

On 2011-08-31 17:39:43 +0200, Adam  said:

Witajcie.

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem o mocy 200kW i momentem 200nM?



Do czego?


--
Bydlę

101 Data: Sierpien 31 2011 20:53:17
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: huri_khan 

Dnia Wed, 31 Aug 2011 17:39:43 +0200, Adam napisał(a):

Witajcie.

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?

Ten którym jeździł dziadek do kościoła jest najlepszy, czyli 1,9 TDI :p


--
[Pozdrawiam] [huri-khan][GG 177094]
[SY]  [Cruze 1,8 LT]

102 Data: Sierpien 31 2011 21:00:39
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Adam Płaszczyca 

Dnia Wed, 31 Aug 2011 17:39:43 +0200, Adam napisał(a):

lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?

Zależy do czego lepiej.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

103 Data: Sierpien 31 2011 22:22:21
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor:


lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem

o mocy 200kW i momentem 200nM?

W samochodach jest roznie. W sensie odczuwania.
W motocyklach, ktorymi jezdze od 20 lat jest tak, ze mam moto, ktore ma 106KM.
Na moto to nieduzo. Ale ma 126 Nm momentu. Objawia sie to tym, ze na swiatlach
nawet szlifierki wyscigowe mi nie podskakuja (2.9 sek do setki). Powyzej 150 km/
h zaczynaja mnie doganiac, przy 200 km/h uciekaja. Raz ze opory powietrza mam w
porownaniu z nimi kolosalne (naked bike), dwa, ze wtedy pomaga im moc. Wnioski
sam wyciagnij.
kapec



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

104 Data: Sierpien 31 2011 23:09:40
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin kapec

W samochodach jest roznie. W sensie odczuwania. W motocyklach, ktorymi
jezdze od 20 lat jest tak, ze mam moto, ktore ma 106KM. Na moto to
nieduzo. Ale ma 126 Nm momentu. Objawia sie to tym, ze na swiatlach
nawet szlifierki wyscigowe mi nie podskakuja (2.9 sek do setki). Powyzej
150 km/ h zaczynaja mnie doganiac, przy 200 km/h uciekaja. Raz ze opory
powietrza mam w porownaniu z nimi kolosalne (naked bike), dwa, ze wtedy
pomaga im moc. Wnioski sam wyciagnij.

Wnioski są takie, że masz lepsza trakcję albo lepsze umiejętności.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

105 Data: Wrzesien 04 2011 20:19:56
Temat: Re: WaÂżniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: AZ 

On 2011-08-31, to  wrote:

W samochodach jest roznie. W sensie odczuwania. W motocyklach, ktorymi
jezdze od 20 lat jest tak, ze mam moto, ktore ma 106KM. Na moto to
nieduzo. Ale ma 126 Nm momentu. Objawia sie to tym, ze na swiatlach
nawet szlifierki wyscigowe mi nie podskakuja (2.9 sek do setki). Powyzej
150 km/ h zaczynaja mnie doganiac, przy 200 km/h uciekaja. Raz ze opory
powietrza mam w porownaniu z nimi kolosalne (naked bike), dwa, ze wtedy
pomaga im moc. Wnioski sam wyciagnij.

Wnioski są takie, że masz lepsza trakcję albo lepsze umiejętności.

Po prostu chlopaki startuja lajtowo a kolega sie spina, napina z mysla,
ze oni sie z nim scigaja :-)

--
Artur

106 Data: Wrzesien 10 2011 09:59:50
Temat: Re: Wa?niejsza moc czy moment obrotowy?
Autor:


Po prostu chlopaki startuja lajtowo a kolega sie spina, napina z mysla,

ze oni sie z nim scigaja :-)

No.
Rozumiem, ze znawca jestes niebylejakim i znasz kupe motocykli, ktore
fabrycznie maja 2.9 sek do setki.
kapec

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

107 Data: Wrzesien 12 2011 09:06:40
Temat: Re: Wa?niejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: AZ 

On 2011-09-10,   wrote:


No.
Rozumiem, ze znawca jestes niebylejakim i znasz kupe motocykli, ktore
fabrycznie maja 2.9 sek do setki.

Po podanych parametrach wynika ze masz GSX 1400, a w nim maksymalny
moment masz juz przy 5000 rpm, a w szlifierkach jest to ~9000 rpm. Wiec
tutaj to jest kwestia umiejetnego startu dostosowanego do
charakterystyki silnika. Wszystkie szlifierki fabrycznie maja ~2.9 do
setki.

--
Artur

108 Data: Wrzesien 01 2011 00:13:09
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-08-31 17:39, Adam pisze:

Witajcie.

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?


Lepiej (zakładając że "lepiej" oznacza dla Ciebie żeby dało się szybciej jeździć) silnik który ma 200kW.
Moc do zdolność do wykonywania pracy przez silnik, czyli większe możliwości napędzania samochodu.


Moment obrotowy tak jak go podajesz to wartość statyczna i nie mówi zupełnie nic.
Żeby mieć 400Nm, wystarczy powiesić około 40kg na metrowym kiju poziomo i już masz 400Nm - jak się domyślasz do napędu niczego się to nie nadaje.

Dlatego w motoryzacji podaje się wartość momentu obrotowego przy danej prędkości obrotowej - tu już coś wiadomo, bo iloczyn tych parametrów to moc.
Znając moc w punkcie w który silnik generuje maksymalny moment i moc w punkcie gdzie jest maksymalna moc można nawet powiedzieć coś o jego charakterystyce.

109 Data: Wrzesien 01 2011 11:15:32
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Olo 

W dniu 2011-08-31 17:39, Adam pisze:

Witajcie.

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem
o mocy 200kW i momentem 200nM?



to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to prędkość max, którą możesz osiągnąć.

110 Data: Wrzesien 01 2011 09:21:46
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Olo

to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkoć max czy dynamika
przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkoć max, którą możesz osiągnąć.

Bzdura.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

111 Data: Wrzesien 01 2011 11:59:13
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Olo 

W dniu 2011-09-01 11:21, to pisze:

begin Olo

to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkość max, którą możesz osiągnąć.

Bzdura.


Bzdura - uzasadnij, czekam.

112 Data: Wrzesien 01 2011 12:34:25
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Olo

Bzdura - uzasadnij, czekam.

Przeczytaj post Tomasza Pyry.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

113 Data: Wrzesien 01 2011 15:25:09
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Olo 

W dniu 2011-09-01 14:34, to pisze:

begin Olo

Bzdura - uzasadnij, czekam.

Przeczytaj post Tomasza Pyry.


Co mam czytać, wali Cie w dupe co rano? Napisz mi co napisałem niezgodnego z prawdą. Napisałeś, że piszę bzdury to wal konkret co jest nie tak?

Przy okazji polecam lekturę: http://www.magazyn-motoryzacyjny.pl/moc.html#moc_moment

"Jak wyjaśniono wcześniej, moment obrotowy jest równoznaczny z siłą jaką możemy uzyskać z silnika. W praktycznym znaczeniu siła odpowiedzialna jest za przyspieszenie oraz uciąg samochodu. Oczywiście każdy wie, że samochód z wyższą mocą lepiej przyspiesza. Wynika to jednak z faktu, że ma on wysoki moment obrotowy przy wysokich prędkościach obrotowych, czyli nawet przy wysokich obrotach ma siłę żeby rozpędzać samochód. Moc natomiast odpowiedzialna jest głównie za prędkość maksymalną. Należy tu jednak zauważyć, że prędkość maksymalna samochodu jest mocno zależna od przełożeń układu napędowego. Jeżeli zwieszona zostanie moc maksymalna samochodu, ale osiągana pozostanie przy tej samej prędkości obrotowej silnika to prędkość maksymalna samochodu pozostanie bez zmian. Mało tego, jadąc z prędkością maksymalną, silnik nie będzie osiągał maksymalnej mocy. Aby zwiększyć prędkość konieczna jest zmiana przełożeń w układzie napędowym. "

114 Data: Wrzesien 01 2011 07:35:38
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: WS 

On 1 Wrz, 15:25, Olo  wrote:

Przy okazji polecam lekturę:http://www.magazyn-motoryzacyjny.pl/moc.html#moc_moment

to chyba jakis humanista pisal ;)

"Jak wyjaśniono wcześniej, moment obrotowy jest równoznaczny z siłą jaką
możemy uzyskać z silnika. W praktycznym znaczeniu siła odpowiedzialna
jest za przyspieszenie oraz uciąg samochodu.

ta...

jesli mamy 2 silniki o max momencie 100Nm: jeden przy obrotach 5krpm
drugi 10krpm to przy tych obrotach mierzymy sile na kolach (przy tej
samej predkosci obrotowej kol) to czy bedzie taka sama? Nie, bo
przelozenie bedzie sie roznic 2x i ten drugi bedzie maial 2x wieksza
sile...
Moment bez podania obrotow to w sumie bezwartosiowa informacja...

Jeżeli zwieszona zostanie moc maksymalna
samochodu, ale osiągana pozostanie przy tej samej prędkości obrotowej
silnika to prędkość maksymalna samochodu pozostanie bez zmian. Mało
tego, jadąc z prędkością maksymalną, silnik nie będzie osiągał
maksymalnej mocy. Aby zwiększyć prędkość konieczna jest zmiana przełożeń
w układzie napędowym. "

ta... pod warunkiem, ze przy tych obrotach mocy maksymalnej bedzie
odciecie ;)

WS

115 Data: Wrzesien 01 2011 18:15:05
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 

?> jesli mamy 2 silniki o max momencie 100Nm: jeden przy obrotach 5krpm

drugi 10krpm to przy tych obrotach mierzymy sile na kolach (przy tej
samej predkosci obrotowej kol) to czy bedzie taka sama? Nie, bo
przelozenie bedzie sie roznic 2x i ten drugi bedzie maial 2x wieksza
sile...
Moment bez podania obrotow to w sumie bezwartosiowa informacja...

ale pomieszałeś w główkach ;-)
jak to tak! moment ten sam i to wyżej położony (czyli gorzej!) a przyspieszenie lepsze - straszne.

116 Data: Wrzesien 01 2011 16:09:44
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: to 

begin Olo

Co mam czytać, wali Cie w dupe co rano? Napisz mi co napisałem
niezgodnego z prawdą. Napisałeś, że piszę bzdury to wal konkret co jest
nie tak?

Auto z 400 Nm przy 2000 rpm będzie przyspieszało tak samo jak takie z 200
Nm przy 4000 rpm po zastosowaniu odpowiedniego przełożenia. Dlatego
maksymalna wartoć momentu obrotowego na wale napędowym nie mówi nic o
zdolności przyspieszania. Z kolei moc to moment * obroty, czyli
paradoksalnie porównanie wartości maksymalnej mocy zmierzonej na wale
napędowym mówi nam sporo o tym, jak dane auta będą przyspieszać, bo
zwykle w autach o podobnej mocy na wale da się uzyskać podobny moment
obrotowy na kołach odpowiednim zestopniowaniem skrzyni biegów.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

117 Data: Wrzesien 02 2011 13:11:45
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-09-01 11:59, Olo pisze:

W dniu 2011-09-01 11:21, to pisze:
begin Olo

to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkość max, którą możesz osiągnąć.

Bzdura.


Bzdura - uzasadnij, czekam.

Przyspieszenie jest wprost proporcjonalne do momentu na kołach, czyli... mocy.

Łatwo wykazać, że przy danej prędkości obrotowej kół obr_k, moment na kołach
zależy wprost od mocy P którą generuje silnik: M_k = P/obr_k (bez strat itd).

Czyli:
- Dwa silniki o takiej samej mocy dają taki sam moment na kołach (przy optymalnych przełożeniach przełożeniach).

- Dwa silniki o takim samym momencie max. mogą dawać zupełnie rózny moment na kołach i rozmaite przyspieszenia.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

118 Data: Wrzesien 02 2011 14:00:26
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Jakub,

Friday, September 2, 2011, 1:11:45 PM, you wrote:

to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkość max, którą możesz osiągnąć.
Bzdura.
Bzdura - uzasadnij, czekam.
Przyspieszenie jest wprost proporcjonalne do momentu na kołach, czyli... mocy.

Oczywista oczywistość. Tylko co z chwilą, gdy prędkość równa się zero?
;P

Łatwo wykazać, że przy danej prędkości obrotowej kół obr_k, moment na kołach
zależy wprost od mocy P którą generuje silnik: M_k = P/obr_k (bez strat itd).

j.w.

Czyli:
- Dwa silniki o takiej samej mocy dają taki sam moment na kołach
(przy optymalnych przełożeniach przełożeniach).

Dokładnie tak. Tylko czasem jest kłopot z tymi odpowiednimi
przełożeniami. Jak silnik ma bardzo wąski odcinek szczytowej mocy, to
czasem brakuje biegów - na niższym już nie jedzie a na wyższym jeszcze
- częsta przypadłość trupodizli znaczy turbodiesli.
Ale za to ta "elastyczność" i przyczepę można ciągnąć, żeby kolejnego
trupodizla z eNeReFu (dość hermentyczne, dla młodych niezrozumiałe)
ściągnąć.

- Dwa silniki o takim samym momencie max. mogą dawać zupełnie rózny
moment na kołach i rozmaite przyspieszenia.

Ale tego nie przetłumaczysz...


--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

119 Data: Wrzesien 02 2011 14:49:25
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-09-02 14:00, RoMan Mandziejewicz pisze:

Hello Jakub,

Friday, September 2, 2011, 1:11:45 PM, you wrote:

to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkość max, którą możesz osiągnąć.
Bzdura.
Bzdura - uzasadnij, czekam.
Przyspieszenie jest wprost proporcjonalne do momentu na kołach, czyli... mocy.

Oczywista oczywistość. Tylko co z chwilą, gdy prędkość równa się zero?
;P

Czepiasz się. Chwila ta jest miary zero, a więc nie wnosi nic do całki mocy po czasie :)

Łatwo wykazać, że przy danej prędkości obrotowej kół obr_k, moment na kołach
zależy wprost od mocy P którą generuje silnik: M_k = P/obr_k (bez strat itd).

j.w.

Ok. rozszyfrujmy "bez strat itd" - dla sytuacji gdy nie wystepuja poślizgi,
i nie licząc strat w przeniesieniu napędu. Jasne jest że moment ruszania nie spełnia
tych założeń. Przy ruszaniu (w momencie gdy obroty koła = 0) tak naprawdę cała moc
jest tracona na sprzęgle albo na poślizg koła.

Dokładnie tak. Tylko czasem jest kłopot z tymi odpowiednimi
przełożeniami. Jak silnik ma bardzo wąski odcinek szczytowej mocy, to

To są szczegóły techniczne :)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

120 Data: Wrzesien 02 2011 15:03:29
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Jakub Witkowski 

W dniu 2011-09-02 14:49, Jakub Witkowski pisze:

Ok. rozszyfrujmy "bez strat itd" - dla sytuacji gdy nie wystepuja poślizgi,
i nie licząc strat w przeniesieniu napędu. Jasne jest że moment ruszania nie spełnia
tych założeń. Przy ruszaniu (w momencie gdy obroty koła = 0) tak naprawdę cała moc
jest tracona na sprzęgle albo na poślizg koła.

Czy raczej: gdy v=0, bo jeśli już poślizg, to obroty > 0, żebyś się zaraz znów nie doczepił... ;)

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

121 Data: Wrzesien 01 2011 17:57:25
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: scobowski 

W dniu 2011-09-01 11:15, Olo pisze:

to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkość max, którą możesz osiągnąć.

i stąd prędkość maksymalna wychodzi na przecięciu krzywej mocy silnika i sumy oporów względem prędkości pojazdu ;)

122 Data: Wrzesien 01 2011 18:00:10
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-09-01 11:15, Olo pisze:

W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkość max, którą możesz osiągnąć.

Nie jest to prawdą - to co piszesz, to powtarzana bezkrytycznie legenda, która nie ma żadnych podstaw.

Ani jedno, ani drugie nie jest prawdą - przy czym pierwsze jest jeszcze dalej od prawdy niż drugie.

123 Data: Wrzesien 02 2011 03:02:08
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Excite 

W dniu 2011-09-01 11:15, Olo pisze:

to zależy czy ważna jest dla Ciebie prędkość max czy dynamika
przyspieszania autem? W skrócie - moment to przyspieszenie, moc to
prędkość max, którą możesz osiągnąć.

Przy zbytnim upraszczaniu tego zagadnienia wychodzą tylko bzdury.

124 Data: Wrzesien 01 2011 11:53:47
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Ukaniu 


Użytkownik "Adam"  napisał w wiadomości

Witajcie.

Abstrakcyjnie:
lepiej mieć auto z silnikiem 100kW i momentem 400nM, czy też z silnikiem o
mocy 200kW i momentem 200nM?

Jak abstrakcyjnie to może w celu lepszego unaocznienia różnic:

lepsze 10KM i 1000Nm
Czy 100KM i 100Nm
Czy 1000KM i 10Nm

;-]

--
Pozdrawiam,
Łukasz

125 Data: Wrzesien 01 2011 13:03:53
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: CeSaR 

Pytanie bez sensu - pewnie że lepsza większa moc.
Bo jak powiesz że masz 500 koni pod maską to robi to większe wrażenie niż
jak powiesz że masz 400Nm...

C

127 Data: Wrzesien 01 2011 18:00:09
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: scobowski 

To zależy. Do ciągnięcia przyczepy czy do sportowej jazdy po torze?

Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w uproszczeniu )

Albo prościej, dla bardziej zakutych i bardziej romantycznie: moc jest potomstwem pochodzących z zaślubin momentu obrotowego i szybkości obrotowej wału :D, tym zdrowszym, im rodzice więksi. o:)

128 Data: Wrzesien 01 2011 19:40:53
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 

?

Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w uproszczeniu )

czyli jeszcze o pochodnych nie uczyli? (szkoda, ale jest 1 wrzesień, jest szansa w tym roku szkolnym)

wg Twojej teorii
na pierwszym lepszym rzeczywistym wykresie:
http://web.pertus.com.pl/~waldek/wykres.jpg

moc od 2500obr/min w górę jest ujemna ;-)

129 Data: Wrzesien 02 2011 00:40:58
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: scobowski 

W dniu 2011-09-01 19:40, PM pisze:

?
Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w
uproszczeniu )

czyli jeszcze o pochodnych nie uczyli? (szkoda, ale jest 1 wrzesień,
jest szansa w tym roku szkolnym)

wg Twojej teorii
na pierwszym lepszym rzeczywistym wykresie:
http://web.pertus.com.pl/~waldek/wykres.jpg

moc od 2500obr/min w górę jest ujemna ;-)



weź mnie teraz uświadom, bo r.rózniczkowy miałem w łapie jakoś ostatnio z 10 lat temu ;)
Zaskocz mnie i zmieszaj z błotem ;)
Jakbyś przypadkiem dowodził, że jednak po czasie - to nie brnij dalej ;)

130 Data: Wrzesien 02 2011 06:40:05
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 

?> weź mnie teraz uświadom, bo r.rózniczkowy miałem w łapie jakoś ostatnio

z 10 lat temu ;)

prosta pochodna to jeszcze nie rachunek różniczkowy,
kiedyś pochodna była w szkole średniej.
ale niech tam...
pochodną robi sie tak.
bierzesz dobrą lupę (ale naprawdę zajebistą)
powiększasz charakterystykę M=f(prędkość_obrotowa)
powinieneś zobaczyć taką krótką kreseczkę, no i teraz mierzysz rzut tej kreseczki na oś rzędnych i odciętych
 (powiedzmy umownie X i Y lub prędkość_obrotowa i M)
następnie dzielisz jedno przez drugie, i masz.
możesz tez mierzyć kąt nachylenia wykresu kątomierzem i wyciągnąć z tego tangens (uwaga trudne).
operacje możesz powtórzyć dla każdego punktu na wykresie.
;-)))

Zaskocz mnie i zmieszaj z błotem ;)

sam siebie zmieszałeś.

Jakbyś przypadkiem dowodził, że jednak po czasie - to nie brnij dalej ;)

ja nie wiem o czym Ty do mnie rozmawiasz.

131 Data: Wrzesien 01 2011 23:08:52
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: WS 

On 2 Wrz, 06:40, "PM"  wrote:

no i teraz mierzysz rzut tej
kreseczki na oś rzędnych i odciętych
 (powiedzmy umownie X i Y lub prędkość_obrotowa i M)
następnie dzielisz jedno przez drugie, i masz.

nie zebym sie czepial, ale jak zmierzy, to nie wyjdzie mu nigdy ujemna
pochodna ;)

WS

132 Data: Wrzesien 02 2011 08:51:31
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 



no i teraz mierzysz rzut tej
kreseczki na oś rzędnych i odciętych
(powiedzmy umownie X i Y lub prędkość_obrotowa i M)
następnie dzielisz jedno przez drugie, i masz.

nie zebym sie czepial, ale jak zmierzy, to nie wyjdzie mu nigdy ujemna
pochodna ;)

no jak nie, jak tak.
zero na linijce przykładasz do początku rzutu "kreseczki" koniec linijki kierujesz zgodnie ze strzałkami na osiach wykresu.
mimo iż faktycznie nie ma ujemnej długości (przynajmniej w takiej matematyce na chłopski rozum)
to z pomiaru wyjdzie co ma wyjść.

133 Data: Wrzesien 02 2011 00:41:24
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: WS 

On 2 Wrz, 08:51, "PM"  wrote:

mimo iż faktycznie nie ma ujemnej długości (przynajmniej w takiej matematyce
na chłopski rozum)

nie tylko na chlopski ;)
miara z definicji jest nieujemna ;) http://pl.wikipedia.org/wiki/Miara_(matematyka)#Definicja

ale to juz za duzy OT sie robi...

WS

134 Data: Wrzesien 02 2011 14:03:16
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: J.F. 

Dnia Fri, 02 Sep 2011 00:40:58 +0200, scobowski napisał(a):

W dniu 2011-09-01 19:40, PM pisze:
Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w
uproszczeniu )

wg Twojej teorii
na pierwszym lepszym rzeczywistym wykresie:
http://web.pertus.com.pl/~waldek/wykres.jpg
moc od 2500obr/min w górę jest ujemna ;-)

weź mnie teraz uświadom, bo r.rózniczkowy miałem w łapie jakoś ostatnio
z 10 lat temu ;)
Zaskocz mnie i zmieszaj z błotem ;)
Jakbyś przypadkiem dowodził, że jednak po czasie - to nie brnij dalej ;)

Oczywiscie ze po czasie. Pochodna z pracy wykonanej po czasie :-)

J.

135 Data: Wrzesien 02 2011 15:22:38
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 

Zaskocz mnie i zmieszaj z błotem ;)
Jakbyś przypadkiem dowodził, że jednak po czasie - to nie brnij dalej ;)

Oczywiscie ze po czasie. Pochodna z pracy wykonanej po czasie :-)

pokręciłeś
dochody uzyskane po czasie pracy
to zwykła lewizna jest.

136 Data: Wrzesien 02 2011 01:11:18
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-09-01 18:00, scobowski pisze:

To zależy. Do ciągnięcia przyczepy czy do sportowej jazdy po torze?

Będę pisał do znudzenia, może do iluś głów trafi:
moc jest pochodną momentu obrotowego po obrotach (no, tak w uproszczeniu )

A nie prościej iloczynem momentu obrotowego (tzn. momentu siły) i obrotów (tzn. prędkości kątowej)?

137 Data: Wrzesien 02 2011 09:12:20
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 



A nie prościej iloczynem momentu obrotowego (tzn. momentu siły) i obrotów (tzn. prędkości kątowej)?

popieram, ale mam pytanie.
czy na wykresach mocy i momentu
w całej ich rozciągłosci obowiazuje sztywna zalezność P=M*omega?

jezeli nie, to dlaczego.

138 Data: Wrzesien 02 2011 00:17:35
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: WS 

On 2 Wrz, 09:12, "PM"  wrote:

czy na wykresach mocy i momentu
w całej ich rozciągłosci obowiazuje sztywna zalezność P=M*omega?

jezeli nie, to dlaczego.

obowiazuje zawsze...

zreszta na wykresie jest zazwyczaj wyliczane m.in. z tego wzoru ;)

WS

139 Data: Wrzesien 02 2011 10:45:17
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: PM 


czy na wykresach mocy i momentu
w całej ich rozciągłosci obowiazuje sztywna zalezność P=M*omega?

jezeli nie, to dlaczego.

obowiazuje zawsze...

zreszta na wykresie jest zazwyczaj wyliczane m.in. z tego wzoru ;)

no to teraz konsekwentnie dalej...
co się mierzy a co wylicza.

140 Data: Wrzesien 02 2011 02:10:07
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: WS 

On 2 Wrz, 10:45, "PM"  wrote:

no to teraz konsekwentnie dalej...
co się mierzy a co wylicza.

zalezy od hamowni ;)
jesli podwoziowa (najpopularniejsze, bo kto by silnik denontowal :) ),
to tez sa rozne...

np. hamownia podwoziowa inercyjna - mierzy sie predkosc katowa
napedzanego kolami walca o znanym momencie bezwladnosci w funkcji
czasu, reszte sie wylicza, tzn. majac przyspieszenie katowe mozna
wyliczyc moc, majac moc i obroty - moment

zazwyczaj po osiagnieciu maks. obrotow wysprzegla sie i mierzy "w
druga strone" czyli hamowanie walca, z czego mozna wyliczyc opory
przeniesienia napedu i dostajemy 3 wykresy: np. moment+moc na wale i
opory przeniesienia...

WS

141 Data: Wrzesien 02 2011 20:14:43
Temat: Re: Ważniejsza moc czy moment obrotowy?
Autor: Tomasz Pyra 

W dniu 2011-09-02 10:45, PM pisze:


czy na wykresach mocy i momentu
w całej ich rozciągłosci obowiazuje sztywna zalezność P=M*omega?

jezeli nie, to dlaczego.

obowiazuje zawsze...

zreszta na wykresie jest zazwyczaj wyliczane m.in. z tego wzoru ;)

no to teraz konsekwentnie dalej...
co się mierzy a co wylicza.

Mierzy się tak naprawdę prędkość - czy to wału korbowego w hamowni silnikowej, rolek na hamowni podwoziowej, czy po prostu prędkość pojazdu przy drogowym pomiarze mocy.

Resztę się wylicza znając obciążenie podpięte do mierzonego elementu.

Ważniejsza moc czy moment obrotowy?



Grupy dyskusyjne