Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Miłego polowania na biedotę !


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Andil pisze:

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

--
PSYLO

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik > aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

--
ONYX

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

neelix pisze:

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

Jak jest dokładnie w paragrafie napisane???

z

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

Jak jest dokładnie w paragrafie napisane???

Mowa jest o trzymaniu w ręku. Naciskanie palcem nie podpada pod artykuł.
neelix

neelix pisze:

Mowa jest o trzymaniu w ręku. Naciskanie palcem nie podpada pod artykuł.
neelix

No to jestem przestępcą bo notorycznie rozmawiam trzymając telefon w ręce. Tylko niestety (stety) żaden organ mnie jest w stanie mi tego udowodnić. Kolejny martwy przepis. Zazwyczaj razem z telefonem zmieniam biegi więc praktycznie zero zagrożenia a przepis łamię.

z

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD

Art. 45.

2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
  1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć. Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

--
ONYX

ONYX pisze:

Art. 45.

2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

Jak widać przepis wybitnie głupi ale jak już jest to telefonem fotek robić nie wolno :-)

z

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

ONYX pisze:

Art. 45.

2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

Jak widać przepis wybitnie głupi ale jak już jest to telefonem fotek robić nie wolno :-)

To tak jak producenci dołączają gadżety np. odkurzacz w długopisie. ;-)
neelix

ONYX pisze:

"neelix"  napisał:

"ONYX"  napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD

Art. 45.

2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć.

No cóż, mogę napisać tak samo - sam jesteś bzdura. Wykonywanie zdjęć nie
podpada pod ten zapis, choćbyś nie wiem co zrobił.  Możesz sprawdzić
w sądzie. Zapominasz o czymś zasadniczym, co jest nazywane intencją
ustawodawcy, ale to typowe.

Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Fakt, mógłbyś sam z tej rady skorzystać.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

ONYX pisze:

"neelix"  napisał:

"ONYX"  napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę
Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD

Art. 45.

2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć.

No cóż, mogę napisać tak samo - sam jesteś bzdura. Wykonywanie zdjęć nie
podpada pod ten zapis, choćbyś nie wiem co zrobił.  Możesz sprawdzić
w sądzie. Zapominasz o czymś zasadniczym, co jest nazywane intencją
ustawodawcy, ale to typowe.

Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Fakt, mógłbyś sam z tej rady skorzystać.

podaj jakieś przykładowe orzeczenie sądu mądralo. Idąc Twoim tokiem rozumowania, przy kontroli drogowej wynikłej z rozmowy telefonicznej można z powodzeniem powiedzieć, że nie rozmawiało się przez telefon tylko robiło sobie zdjęcie małżowiny usznej aby sprawdzić czy jest czysta bo nie ma się lusterka, bądź też odsłuchiwało nagranie na dyktafonie, gdyż taka opcja jest w telefonie.


--
ONYX

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

ONYX pisze:

"neelix"  napisał:

"ONYX"  napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę
Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć.

No cóż, mogę napisać tak samo - sam jesteś bzdura. Wykonywanie zdjęć nie
podpada pod ten zapis, choćbyś nie wiem co zrobił.  Możesz sprawdzić
w sądzie. Zapominasz o czymś zasadniczym, co jest nazywane intencją
ustawodawcy, ale to typowe.

Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Fakt, mógłbyś sam z tej rady skorzystać.

podaj jakieś przykładowe orzeczenie sądu mądralo. Idąc Twoim tokiem rozumowania, przy kontroli drogowej wynikłej z rozmowy telefonicznej można z powodzeniem powiedzieć, że nie rozmawiało się przez telefon tylko robiło sobie zdjęcie małżowiny usznej aby sprawdzić czy jest czysta bo nie ma się lusterka, bądź też odsłuchiwało nagranie na dyktafonie, gdyż taka opcja jest w telefonie.

Jak widzę nadal nie rozumiesz zapisu Art.45.
neelix

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

ONYX pisze:

"neelix"  napisał:

"ONYX"  napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę
Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć.

No cóż, mogę napisać tak samo - sam jesteś bzdura. Wykonywanie zdjęć nie
podpada pod ten zapis, choćbyś nie wiem co zrobił.  Możesz sprawdzić
w sądzie. Zapominasz o czymś zasadniczym, co jest nazywane intencją
ustawodawcy, ale to typowe.

Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Fakt, mógłbyś sam z tej rady skorzystać.

podaj jakieś przykładowe orzeczenie sądu mądralo. Idąc Twoim tokiem rozumowania, przy kontroli drogowej wynikłej z rozmowy telefonicznej można z powodzeniem powiedzieć, że nie rozmawiało się przez telefon tylko robiło sobie zdjęcie małżowiny usznej aby sprawdzić czy jest czysta bo nie ma się lusterka, bądź też odsłuchiwało nagranie na dyktafonie, gdyż taka opcja jest w telefonie.

Jak widzę nadal nie rozumiesz zapisu Art.45.
neelix

to proszę wytłumacz mi może się czegoś dowiem.

--
ONYX

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

ONYX pisze:

"neelix"  napisał:

"ONYX"  napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę
Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć.

No cóż, mogę napisać tak samo - sam jesteś bzdura. Wykonywanie zdjęć nie
podpada pod ten zapis, choćbyś nie wiem co zrobił.  Możesz sprawdzić
w sądzie. Zapominasz o czymś zasadniczym, co jest nazywane intencją
ustawodawcy, ale to typowe.

Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Fakt, mógłbyś sam z tej rady skorzystać.

podaj jakieś przykładowe orzeczenie sądu mądralo. Idąc Twoim tokiem rozumowania, przy kontroli drogowej wynikłej z rozmowy telefonicznej można z powodzeniem powiedzieć, że nie rozmawiało się przez telefon tylko robiło sobie zdjęcie małżowiny usznej aby sprawdzić czy jest czysta bo nie ma się lusterka, bądź też odsłuchiwało nagranie na dyktafonie, gdyż taka opcja jest w telefonie.

Jak widzę nadal nie rozumiesz zapisu Art.45.
neelix

to proszę wytłumacz mi może się czegoś dowiem.

Już napisałem: korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

neelix pisze:

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

ONYX pisze:

"neelix"  napisał:

"ONYX"  napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę
Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć.

No cóż, mogę napisać tak samo - sam jesteś bzdura. Wykonywanie zdjęć nie
podpada pod ten zapis, choćbyś nie wiem co zrobił.  Możesz sprawdzić
w sądzie. Zapominasz o czymś zasadniczym, co jest nazywane intencją
ustawodawcy, ale to typowe.

Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Fakt, mógłbyś sam z tej rady skorzystać.

podaj jakieś przykładowe orzeczenie sądu mądralo. Idąc Twoim tokiem rozumowania, przy kontroli drogowej wynikłej z rozmowy telefonicznej można z powodzeniem powiedzieć, że nie rozmawiało się przez telefon tylko robiło sobie zdjęcie małżowiny usznej aby sprawdzić czy jest czysta bo nie ma się lusterka, bądź też odsłuchiwało nagranie na dyktafonie, gdyż taka opcja jest w telefonie.

Jak widzę nadal nie rozumiesz zapisu Art.45.
neelix

to proszę wytłumacz mi może się czegoś dowiem.

Już napisałem: korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

Cytowanie masz zajebiste :D
--
Krzysiek

Użytkownik "Krzysztof 45"  napisał w wiadomości neelix pisze:

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

ONYX pisze:

"neelix"  napisał:

"ONYX"  napisał:

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę
Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie
lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;

gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć.

No cóż, mogę napisać tak samo - sam jesteś bzdura. Wykonywanie zdjęć nie
podpada pod ten zapis, choćbyś nie wiem co zrobił.  Możesz sprawdzić
w sądzie. Zapominasz o czymś zasadniczym, co jest nazywane intencją
ustawodawcy, ale to typowe.

Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Fakt, mógłbyś sam z tej rady skorzystać.

podaj jakieś przykładowe orzeczenie sądu mądralo. Idąc Twoim tokiem rozumowania, przy kontroli drogowej wynikłej z rozmowy telefonicznej można z powodzeniem powiedzieć, że nie rozmawiało się przez telefon tylko robiło sobie zdjęcie małżowiny usznej aby sprawdzić czy jest czysta bo nie ma się lusterka, bądź też odsłuchiwało nagranie na dyktafonie, gdyż taka opcja jest w telefonie.

Jak widzę nadal nie rozumiesz zapisu Art.45.
neelix

to proszę wytłumacz mi może się czegoś dowiem.

Już napisałem: korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

Cytowanie masz zajebiste :D

Obydwaj :D

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

Użytkownik "ONYX"  napisał w wiadomości

Użytkownik  napisał w wiadomości

Andil pisze:
> Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth > lub zestaw
> głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub > filmik aby to
> zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Zdjęcie lub filmik zrobione telefonem oczywiście w czasie jazdy? ;>

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

To odrazu siebie też pod......ol bo korzystanie z telefonu podczas jazdy /w to włącza się również filnowanie/ jest wykroczeniem.

Bzdura. Korzystanie korzystaniu nierówne.
neelix

sam jesteś bzdura
UPORD
Art. 45.
2. Kierującemu pojazdem zabrania się:
 1)   korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku;
gdzie tu jest napisane o rozmowie telefonicznej, sms-owaniu czy robieniu zdjęć. Jak coś piszesz na grupe niech to ma jakąś choćby minimalną wartośc i podparcie.

Nie rozśmieszaj. A jak to się ma do sposobu używania przez kolegę, który nie trzyma go w ręku????? Jak coś piszesz na grupę .....
neelix

 pisze:

Nie, Telefonik jest tak ustawiony, że wystarczy tylko przycisnąć i odpowiednio
jechać aby zrobił odpowiedni filmik. Jeśli dobrze widać ćwierćinteligenta, to
wysyłka na policja.pl i jak formowy, to kopię do firmy.

Sie ku... przyczepili do telefonów. Udowodnij, że przez twoje "naciśnięcie i odpowiednie jechanie" nie spowodowałeś zagrożenia. Bądź konsekwentny.
Jazda z bólem głowy, z pełnym pęcherzem, z płaczącym dzieckiem czy zrzędzącą teściową nie jest zabroniona.
Zajął by się jeden z drugim czymś pożytecznym. Pędziwiatrów już lepiej filmuj a nie zaglądaj kto komu loda robi za przyciemnianymi szybami.

z

z pisze:

Sie ku... przyczepili do telefonów. Udowodnij, że przez twoje "naciśnięcie i odpowiednie jechanie" nie spowodowałeś zagrożenia. Bądź konsekwentny.

a to nie oni mają mi udowodnić, że spowodowałem zagrożenie, a nie ja mam udowadniać, że nie spowodowałem ? (zasada domniemania niewinności ?)
--
Dominik
Octavia/Cordoba
Ech ta słabość do kobiet ...
http://www.tfp-gaming.pl

W dniu 2009-12-13 11:06, Andil pisze:

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

No to zaraz się zacznie. Nim dopije kawę którą właśnie zaparzyłem zostaniesz zrównany z ziemią - okrzyknięty ormowcem i konfidentem.

Tak na marginesie skąd wiesz, że policja raczyła zadziałać w rzeczonym przypadku ?

eManitou pisze:

No to zaraz się zacznie. Nim dopije kawę którą właśnie zaparzyłem zostaniesz zrównany z ziemią - okrzyknięty ormowcem i konfidentem.

Może nie koniecznie.
Mnie telefoniarze nie przeszkadzają, po za takimi mułami
którzy rozmawiając zapominają o bożym świecie, on/ona nie
wie czy ma jechać czy zatrzymać sie, zjechać na prawo czy
h... wie gdzie.
Nie raz chciałem zajechać, zatrzymać, wyrwać tel i
wypieprzyć w krzaki.
--
Krzysiek

W dniu 2009-12-13 11:06, Andil pisze:

No to zaraz się zacznie. Nim dopije kawę którą właśnie zaparzyłem
zostaniesz zrównany z ziemią - okrzyknięty ormowcem i konfidentem.

Oczywiście, głównie owa biedota będzie najbardziej krzyczeć ;)

Tak na marginesie skąd wiesz, że policja raczyła zadziałać w rzeczonym
przypadku ?

Dostałem odpowiedzi, że zgłoszenie zostało przyjęte. Zostało wszczęte
postępowanie administracyjne.
Tylko należy pamiętać, żeby tak to zrobić aby ryjek i najlepiej numer
rejestracyjny był. Czyli lepszy filmik ew. kilka fotografii.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

W dniu 2009-12-13 12:30, Andil pisze:

Zostało wszczęte
postępowanie administracyjne.

O naiwności ... o głupoto ... gdyby te cechy dodawały skrzydeł - wojsko polskie wyje*ałoby w kosmos do rumunii wszystkie F16 i miałbyś naprawdę nieźle płatną fuchę.


--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Naprawa skuterów i motocykli MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
Części do skuterów   Kaski z homologacją   Części do motocykli
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=5356008

On Sun, 13 Dec 2009 11:46:17 +0100,  eManitou wrote:

W dniu 2009-12-13 11:06, Andil pisze:

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

No to zaraz się zacznie. Nim dopije kawę którą właśnie zaparzyłem
zostaniesz zrównany z ziemią - okrzyknięty ormowcem i konfidentem.

Ormowiec i konfident.
Nadawalby sie na Niemca, pewnie by mial rekord w ujawnianiu
ukrywajacych sie Zydow.

Ale pare lat amerykanskiej okupacji i nawet Niemcom sie taka postawa
skonczyla :-)

A moze po prostu pracownik sklepu z akcesoriami, bo raczej nie
producent sluchawek BT :)

J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

No to zaraz się zacznie. Nim dopije kawę którą właśnie zaparzyłem
zostaniesz zrównany z ziemią - okrzyknięty ormowcem i konfidentem.

Ormowiec i konfident.
Nadawalby sie na Niemca, pewnie by mial rekord w ujawnianiu
ukrywajacych sie Zydow.

Ale pare lat amerykanskiej okupacji i nawet Niemcom sie taka postawa
skonczyla :-)

A moze po prostu pracownik sklepu z akcesoriami, bo raczej nie
producent sluchawek BT :)

Chcesz przekonać się jak działa mózg osoby rozmawiającej podczas jazdy przez telefon komórkowy? Proszę bardzo:
http://www.youtube.com/watch?v=2pK0BQ9CUHk . Policz ile razy została podana piłka.
A teraz zastanów się, czy chciałbyś zostać niezauważony przez taką osobę na pasach.

Damian

Użytkownik "freewolny"  napisał w wiadomości

piłka.
A teraz zastanów się, czy chciałbyś zostać niezauważony przez taką osobę
na pasach.

A teraz zastanow sie czy jest jakas roznica miedzy sluchawka w rece a
zestawem glosnomowiacym.

Picasso

Pab_lo pisze:

A teraz zastanow sie czy jest jakas roznica miedzy sluchawka w rece a zestawem glosnomowiacym.

albo rozmową z teściową :-)

z


PS. Dalej nie czytam bo na poparcie takiego zakazu i jeszcze podp... normalnych ludzi logicznego wytłumaczenia nie ma.
Jest tylko zapis w kodeksie. Głupi zapis bo głupi człowiek go wymyślił.
Dlaczego ten naród nie używa szarych komórek. Dzieci będą się z nas śmiac.

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

A teraz zastanów się, czy chciałbyś zostać niezauważony przez taką osobę na pasach.

A teraz zastanow sie czy jest jakas roznica miedzy sluchawka w rece a zestawem glosnomowiacym.

Nie ma żadnej.

Damian

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

Użytkownik "freewolny"  napisał w wiadomości

piłka.
A teraz zastanów się, czy chciałbyś zostać niezauważony przez taką osobę na pasach.

A teraz zastanow sie czy jest jakas roznica miedzy sluchawka w rece a zestawem glosnomowiacym.

Jest. Dwie ręce wolne do obsługi pojazdu. Widziałem dzisiaj jak jedno głupie babsko na skrzyżowaniu motało się skręcając w lewo jedną ręką, bo w drugiej miało telefon przy uchu. Tylko wyjść i rypnąć w ten głupi łeb. Jeśli chodzi o działanie telefonu to już sam dzwonek może poważnie zdekoncentrować, a o rozmowie to nie ma co nawet wspominać.
neelix

neelix pisze:

Jeśli chodzi o działanie telefonu to już sam dzwonek może poważnie zdekoncentrować, a o rozmowie to nie ma co nawet wspominać.

Dokładnie, zwłaszcza gdy z boku siedzi żona, a dzwoni kochanka.
Z dzwonka może zrobić sie dzwon :D
--
Krzysiek

Krzysztof 45 pisze:

neelix pisze:

Jeśli chodzi o działanie telefonu to już sam dzwonek może poważnie zdekoncentrować, a o rozmowie to nie ma co nawet wspominać.

Dokładnie, zwłaszcza gdy z boku siedzi żona, a dzwoni kochanka.
Z dzwonka może zrobić sie dzwon :D

Akurat dla kochanki to się kupuje drugi aparat z prepaidem
i chowa przed żoną, albo twierdzi, że to służbowy ;)

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Użytkownik "Artur Maśląg"  napisał w wiadomości

Akurat dla kochanki to się kupuje drugi aparat z prepaidem
i chowa przed żoną, albo twierdzi, że to służbowy ;)

.... i nie nalezy wprowadzac zadnych nr do ksiazki!

Picasso

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

Ormowiec i konfident.
Nadawalby sie na Niemca, pewnie by mial rekord w ujawnianiu
ukrywajacych sie Zydow.

Wszystko robisz z taką logiką?
Niemcy nie wydawali Żydów!!!

Artur(m)

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości news:

Miłego polowania na biedotę !

A teraz zalozmy.
Pacjent ktorego sfilmowales/sfotografowales nie przyznaje sie do winy,
zostaniesz wezwany na rozprawe jako swiadek. Oczywiscie rozprawa bedzie w
godzinach pracy. Po kilku takich rozprawach szef zacznie sie dopytywac co
tak czesto odwiedzasz ten sad. Wtedy wyluszczysz mu sprawe... jedna nagana,
druga nagana i baj baj z roboty... po co ma trzymac donosiciela. Skad ma
wiedziec czy przypadkiem nie zglosi odpowiedniemu urzedowi, ze zatrudnia
niepelnosprawnego ruchowo jako magazyniera albo, ze przeglad wozka widlowego
skonczyl sie 2 tygodnie temu i ktos o tym zapomnial...

Po co mu taki pracownik?

Proponuje zmienic kobiete ktora nie daje lub znalezc sobie hobby...

Picasso

W dniu 2009-12-13 13:12, Pab_lo pisze:

Proponuje zmienic kobiete ktora nie daje lub znalezc sobie hobby...

Gratuluje podejścia do życia społecznego. Jak będą gwałcili teściową kolegi to tez pozostaniesz bierny bo może to policjanci albo sędzia z ławnikami sądu rejonowego ? Albo, jeśli nie masz kolegów, jak będą jumali kołpaki z samochodu żony to tez nie zareagujesz bo to niska szkodliwość i niech sobie chłopaki dorobią do kieszonkowego ? Przyzwolenie społeczne na drobne przestępstwa obok nieudolnego wymiaru "sprawiedliwości" to dwa grzechy główne tego kraju za które każdy powinien się wstydzić a nie wytykać drugiemu postawę _godną_ _pochwały_

Użytkownik "eManitou"  napisał w wiadomości

_godną_ _pochwały_

Spoko, rozumiem ...
Tak jak JF napisal - odnalezlibyscie sie w czasie okupacji...
tylu zydow bylo do wydania...

Miedzy Twoimi wnioskami i moimi nie ma roznicy!

Dla mnie takie poczynania nie swiadcza o dobrych checiach ale o psychicznym
skrzywieniu. Powody tego skrzywienia moga byc rozne, moze to pracownik US,
moze zona mu nie daje... Do takich zajec trzeba miec jakies hitlerowskie
zapedy.

Picasso

Użytkownik "eManitou"  napisał w wiadomości

>
>_godną_ _pochwały_
>

Spoko, rozumiem ...
Tak jak JF napisal - odnalezlibyscie sie w czasie okupacji...
tylu zydow bylo do wydania...

Miedzy Twoimi wnioskami i moimi nie ma roznicy!

Dla mnie takie poczynania nie swiadcza o dobrych checiach ale o psychicznym
skrzywieniu. Powody tego skrzywienia moga byc rozne, moze to pracownik US,
moze zona mu nie daje... Do takich zajec trzeba miec jakies hitlerowskie
zapedy.

 
Czyli według ciebie każde zgłoszenie wykroczenia, czy przestępstwa, to
skrzywienie psychiczne ?
Kolego, przy takim pojmowaniu problemu przez ciebie i kolegę JF, wygląda to na
osobowość dyssocjalną. To dość poważne zaburzenie psychiczne. Może warto się
leczyć i wrócić do poprawnych zachowań społecznych ? Co panowie ? Nie leczona
socjopatia prowadzi do popełniania przestępstw, a jak widać wy już zaczynacie
przyjmować jako pozytywne czyny zabronione. Terapia pozwoli wam w znacznym
stopniu wyrugować te patologiczne zachowania.



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Andil pisze:
(...)

Czyli według ciebie każde zgłoszenie wykroczenia, czy przestępstwa, to
skrzywienie psychiczne ?

Nie uogólniaj, niemniej świadczy to o dość typowej postawie
prezentowanej prze rodaków.

Kolego, przy takim pojmowaniu problemu przez ciebie i kolegę JF, wygląda to na
osobowość dyssocjalną. To dość poważne zaburzenie psychiczne. Może warto się
leczyć i wrócić do poprawnych zachowań społecznych ? Co panowie ? Nie leczona
socjopatia prowadzi do popełniania przestępstw, a jak widać wy już zaczynacie
przyjmować jako pozytywne czyny zabronione. Terapia pozwoli wam w znacznym
stopniu wyrugować te patologiczne zachowania.

LOL - musiałbyś pewnie umieścić w ośrodkach spory odsetek "społeczństwa",
ponieważ od dawna wiadomo, że Polacy średnio dbają o swój kraj i wspólne
dobro, a najlepiej im wychodzi dbanie o własne interesy i walka dla
zasady z każdym prawem, które obowiązuje - z założenia. Od wieków tak
jest. Dlatego też Twój interlokur (jak i J.F.) zaczęli głodne kawałki
o Żydach i okupacji, by kwestię dbania o wspólne interesy sprowadzić
do absurdu.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Andil pisze:

Czyli według ciebie każde zgłoszenie wykroczenia, czy przestępstwa, to
skrzywienie psychiczne ?
Kolego, przy takim pojmowaniu problemu przez ciebie i kolegę JF, wygląda to na
osobowość dyssocjalną. To dość poważne zaburzenie psychiczne. Może warto się
leczyć i wrócić do poprawnych zachowań społecznych ? Co panowie ? Nie leczona
socjopatia prowadzi do popełniania przestępstw, a jak widać wy już zaczynacie
przyjmować jako pozytywne czyny zabronione. Terapia pozwoli wam w znacznym
stopniu wyrugować te patologiczne zachowania.

ROTFL :>
I tym o to sposobem jednostka nie donoszaca chorobliwie na wszystko i wszystkich dookola staje sie socjopata, przestepca... czemu nie odrazu morderca :P
Moze wiec odrazu takich wsadzac dozywotnio do wiezienia.


P.S. Andil szefem jakiej firmy jestes?


--
Karolek

Użytkownik "Karolek"  napisał w wiadomości

ROTFL :>
I tym o to sposobem jednostka nie donoszaca chorobliwie na wszystko i
wszystkich dookola staje sie socjopata, przestepca... czemu nie odrazu
morderca :P
Moze wiec odrazu takich wsadzac dozywotnio do wiezienia.

Tak z całą rodziną do trzeciego pokolenia

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

Czyli według ciebie każde zgłoszenie wykroczenia, czy przestępstwa, to
skrzywienie psychiczne ?
Kolego, przy takim pojmowaniu problemu przez ciebie i kolegę JF, wygląda
to na
osobowość dyssocjalną. To dość poważne zaburzenie psychiczne. Może warto
się
leczyć i wrócić do poprawnych zachowań społecznych ? Co panowie ? Nie
leczona
socjopatia prowadzi do popełniania przestępstw, a jak widać wy już
zaczynacie
przyjmować jako pozytywne czyny zabronione. Terapia pozwoli wam w znacznym
stopniu wyrugować te patologiczne zachowania.

Doskonale wiedzialem, ze to pojdzie w tym kierunku...
Ciezko dyskutowac z absurdami co?

Zaraz dojdziesz do wnioskow, ze uchroniles kogos przed smiercia...  Ten
rozmawiajacy przez komorke na pewno jest socjopata i za miesiac zabije
swojego sasiada za zwrocenie mu uwagi, ze kosi trawnik w sobote.

To teraz zacznijmy od poczatku.
Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy
jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej
musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Picasso

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

To teraz zacznijmy od poczatku.
Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.
neelix

On 14 Gru, 15:45, "neelix"  wrote:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w



> To teraz zacznijmy od poczatku.
> Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy
> jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej
> musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez
zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują
emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.

Ale przeciez rozmowy przez telefon _nie_sa_ zakazane ;-)


L

Użytkownik "Luca"  napisał w wiadomości On 14 Gru, 15:45, "neelix"  wrote:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w > To teraz zacznijmy od poczatku.
> Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy
> jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej
> musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez
zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują
emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.

Ale przeciez rozmowy przez telefon _nie_sa_ zakazane ;-)
-- -- -- -- -- --
Czytanie gazety podczas jazdy również nie jest. ;-)
neelix

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 19:06:38 +0100, osobnik zwany neelix
wystukał:

Użytkownik "Luca"  napisał w wiadomości

On 14 Gru, 15:45, "neelix"  wrote:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w

> To teraz zacznijmy od poczatku.
> Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow
> czy jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w
> drugiej musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz
> tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez
zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon
angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.

Ale przeciez rozmowy przez telefon _nie_sa_ zakazane ;-) -- -- -- -- -- --
Czytanie gazety podczas jazdy również nie jest. ;-) neelix

nie jest. to czemu się czepiasz gadania jak świecenia?




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 19:06:38 +0100, osobnik zwany neelix
wystukał:

Użytkownik "Luca"  napisał w wiadomości

On 14 Gru, 15:45, "neelix"  wrote:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w

> To teraz zacznijmy od poczatku.
> Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow
> czy jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w
> drugiej musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz
> tak?
Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez
zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon
angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.

Ale przeciez rozmowy przez telefon _nie_sa_ zakazane ;-) -- -- -- -- -- --
Czytanie gazety podczas jazdy również nie jest. ;-) neelix

nie jest. to czemu się czepiasz gadania jak świecenia?

A choćby po dzisiejszym doświadczeniu. Jedzie z przeciwka auto bez świateł to ja mu migam by włÄ…czył. Reakcji zero. Podjeżdżamy bliżej i co widzę? Babsko pier...li przez telefon i nie kontaktuje co się dzieje na drodze. Ja już jeden przełÄ…cznik przez miganie zepsułem. Trzeba było wymienić cały zespół na kierownicy. Ja takiej migam a ona mnie nie zauważa, bo zajęta jest pierdołami. To już jest norma. Jeśli migniesz a nie ma reakcji to na 99% za kółkiem siedzi pusta baba na dodatek gadająca przez telefon trzymany w ręku.

neelix

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

A choćby po dzisiejszym doświadczeniu. Jedzie z przeciwka auto bez świateł to ja mu migam by włÄ…czył. Reakcji zero. Podjeżdżamy bliżej i co widzę? Babsko pier...li przez telefon i nie kontaktuje co się dzieje na drodze. Ja już jeden przełÄ…cznik przez miganie zepsułem. Trzeba było wymienić cały zespół na kierownicy. Ja takiej migam a ona mnie nie zauważa, bo zajęta jest pierdołami. To już jest norma. Jeśli migniesz a nie ma reakcji to na 99% za kółkiem siedzi pusta baba na dodatek gadająca przez telefon trzymany w ręku.

Nie migaj - proste :)
Jak będzie jeździć bez swiateł jest duża szansa na to, że policja ją nauczy włÄ…czania oraz nie rozpraszania uwagi telefonem podczas jazdy.

Użytkownik "Jacek "Plumpi""  napisał w wiadomości

Użytkownik "neelix"  napisał w wiadomości

A choćby po dzisiejszym doświadczeniu. Jedzie z przeciwka auto bez świateł to ja mu migam by włÄ…czył. Reakcji zero. Podjeżdżamy bliżej i co widzę? Babsko pier...li przez telefon i nie kontaktuje co się dzieje na drodze. Ja już jeden przełÄ…cznik przez miganie zepsułem. Trzeba było wymienić cały zespół na kierownicy. Ja takiej migam a ona mnie nie zauważa, bo zajęta jest pierdołami. To już jest norma. Jeśli migniesz a nie ma reakcji to na 99% za kółkiem siedzi pusta baba na dodatek gadająca przez telefon trzymany w ręku.

Nie migaj - proste :)
Jak będzie jeździć bez swiateł jest duża szansa na to, że policja ją nauczy włÄ…czania oraz nie rozpraszania uwagi telefonem podczas jazdy.

Widzisz, zapomnieć włÄ…czyć jest rzeczą ludzką i ja to rozumiem. Dopiero potem okazuje się, że niepotrzebnie ostrzegam gadułÄ™.
neelix

neelix pisze:

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.
neelix

Jednych rozprasza rozmowa przez telefon a innych nie.
Jednych rozprasza zmiana biegów a innych nie.
Wszyscy oni są przez prawo dopuszczeni do poruszania się po drogach, sa dorośli i sami wiedzą co ich rozprasza.
Ja nie jeżdżę przy migrenowym bólu głowy bo przy moich objawach jest to bardzo niebezpieczne.
Osoby niepełnosprawne jeżdżą kierując jedną ręką i wolno im rozmawiać z pasażerem. Wolno trzymać cokolwiek w ręce (jedzenie, telefon, aparat foto, trzymać za kolano) a nie wolno trzymać telefonu przy uchu.
Gdzie tu logika? To jest bzdurne mnożenie zakazów w celu otumanienia obywatela że się o nie dba i za niego myśli.
W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie.
Skutek: obywatel bardziej ryzykuje.

z

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.
neelix

Jednych rozprasza rozmowa przez telefon a innych nie.
Jednych rozprasza zmiana biegów a innych nie.
Wszyscy oni są przez prawo dopuszczeni do poruszania się po drogach, sa dorośli i sami wiedzą co ich rozprasza.
Ja nie jeżdżę przy migrenowym bólu głowy bo przy moich objawach jest to bardzo niebezpieczne.
Osoby niepełnosprawne jeżdżą kierując jedną ręką i wolno im rozmawiać z pasażerem. Wolno trzymać cokolwiek w ręce (jedzenie, telefon, aparat foto, trzymać za kolano) a nie wolno trzymać telefonu przy uchu.
Gdzie tu logika? To jest bzdurne mnożenie zakazów w celu otumanienia obywatela że się o nie dba i za niego myśli.
W rzeczywistości jest wręcz przeciwnie.
Skutek: obywatel bardziej ryzykuje.

Ryzykuje czyimś zdrowiem lub życiem. Nie licz na rozsądek dorosłych. Popatrz ilu jest debili na drogach. Gadający przez telefon podczas jazdy też są niepełnosprawni .... umysłowo. Wielu patrzy tylko do przodu i też nie na wszystko. Czasem aż się chce takiego nalać jak się widzi jego motanie się. Ostatnio najczęściej widzę gadające baby. Wszystkiego jednak nie mogą zabronić. Niedawno chcieli zakazać palenia, jedzenia i picia, ale poszli na kompromis. Pozwól korzystać z telefonu bez ograniczeń to każdy będzie gadał. Nie chcę myśleć o skutkach. Tylko zakaz może ograniczyć niebezpieczeństwo. Kompromisem są np. zestawy słuchawkowe. Podczas manewrów potrzebne są obie ręce.

neelix

*neelix* napisal(a) w

Ryzykuje czyimś zdrowiem lub życiem. Nie licz na rozsądek dorosłych.
Popatrz  ilu jest debili na drogach. Gadający przez telefon podczas
jazdy też są  niepełnosprawni .... umysłowo. Wielu patrzy tylko do
przodu i też nie na  wszystko. Czasem aż się chce takiego nalać jak się
widzi jego motanie się.  Ostatnio najczęściej widzę gadające baby.
Wszystkiego jednak nie mogą  zabronić. Niedawno chcieli zakazać palenia,
jedzenia i picia, ale poszli na  kompromis. Pozwól korzystać z telefonu
bez ograniczeń to każdy będzie gadał.  Nie chcę myśleć o skutkach. Tylko
zakaz może ograniczyć niebezpieczeństwo.  Kompromisem są np. zestawy
słuchawkowe. Podczas manewrów potrzebne są obie  ręce.
neelix

Swiat sie konczy! Neelix popiera bezsensowny zakaz.

Podam Ci przyklad wyobraz sobie ze zywnosc kupujesz na kartki, w calym kraju tak jest i brakuje niemal wszystkiego... mozna rozciagnac ten przyklad na brak dostepnosci wielu artykulow, ale mniejsza o to. Co by sie stalo gdyby nagle zniesiono kartki, uwolniono ceny? Na pewno nic by si nie dalo kupic w sklepie, nawet octu i musztardy. A ceny? Az boje sie pomyslec... Cale szczescie ze zostalismy przy kartkach prawda?


A jak to bylo z telefonem? Bez zakazu kazdy bedzie gadal? Ja co prawda tu nic u siebie nie zmienie, ale jak widze deklarujesz ze bez zakazu bedzie nawijal na okraglo. Od lat te same braki w logicznym mysleniu :/

Uprzedzajac wieem co odpiszesz, w skrocie: z Polakami sie nie da, to nie u nas, na Polaka trzeba bata... Taaaaa jasne.

Pozdr

Użytkownik "Przembo"  napisał w wiadomości

*neelix* napisal(a) w

Ryzykuje czyimś zdrowiem lub życiem. Nie licz na rozsądek dorosłych.
Popatrz  ilu jest debili na drogach. Gadający przez telefon podczas
jazdy też są  niepełnosprawni .... umysłowo. Wielu patrzy tylko do
przodu i też nie na  wszystko. Czasem aż się chce takiego nalać jak się
widzi jego motanie się.  Ostatnio najczęściej widzę gadające baby.
Wszystkiego jednak nie mogą  zabronić. Niedawno chcieli zakazać palenia,
jedzenia i picia, ale poszli na  kompromis. Pozwól korzystać z telefonu
bez ograniczeń to każdy będzie gadał.  Nie chcę myśleć o skutkach. Tylko
zakaz może ograniczyć niebezpieczeństwo.  Kompromisem są np. zestawy
słuchawkowe. Podczas manewrów potrzebne są obie  ręce.
neelix

Swiat sie konczy! Neelix popiera bezsensowny zakaz.

Jak najbardziej sensowny. Jeśli ktoś nie wie jak korzystać z auta i telefonu by nie zagrażać innym to sens zakazu istnieje.

Podam Ci przyklad wyobraz sobie ze zywnosc kupujesz na kartki, w calym kraju tak jest i brakuje niemal wszystkiego... mozna rozciagnac ten przyklad na brak dostepnosci wielu artykulow, ale mniejsza o to. Co by sie stalo gdyby nagle zniesiono kartki, uwolniono ceny? Na pewno nic by si nie dalo kupic w sklepie, nawet octu i musztardy. A ceny? Az boje sie pomyslec... Cale szczescie ze zostalismy przy kartkach prawda?

A może do czasu aż nasi przyjeciele się nasycą i przestaną wszystko wybierać, a nam zostawiać puste haki warto było? Kartki mogły też być elementem walki z narodem. To nie jest dobry przykład.

A jak to bylo z telefonem? Bez zakazu kazdy bedzie gadal? Ja co prawda tu nic u siebie nie zmienie, ale jak widze deklarujesz ze bez zakazu bedzie nawijal na okraglo. Od lat te same braki w logicznym mysleniu :/
Uprzedzajac wieem co odpiszesz, w skrocie: z Polakami sie nie da, to nie u nas, na Polaka trzeba bata... Taaaaa jasne.

Bata nie ma, bo nawet kursanci podczas jazdy jak zadzwoni telefon to biorą do łapy by odebrać. To jest plaga. PLAGA. Kiedyś nie było telefonów i ludzie żyli, a teraz biorą nawet do sracza. Wielu jeszcze boi się mandatu, bo nie tego, że coś nawywija. Pozwól gadać podczas jazdy to już niczego nie będą się bali. A jak jest z gpsami? Może to tylko sensacja, ale niektórzy wylądowali poza drogą, bo rozum został w domu lub wcale go nie ma.
neelix

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 19:23:12 +0100, osobnik zwany neelix
wystukał:

Ryzykuje czyimś zdrowiem lub życiem.

a ja nie, bo świe.. gadanie nic nie zmienia :)

--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 19:23:12 +0100, osobnik zwany neelix
wystukał:

Ryzykuje czyimś zdrowiem lub życiem.

a ja nie, bo świe.. gadanie nic nie zmienia :)

Jak jedna ręka zajęta może bardzo dużo zmienić. Zwłaszcza podczas skręcania na skrzyżowaniu.
neelix

  To jest bzdurne mnożenie zakazów w celu otumanienia

obywatela że się o nie dba

ale to prawda, przecież producent zestawów głośnomówiących to też obywatel ;-)

pozdrawiam
mario

neelix pisze:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

To teraz zacznijmy od poczatku.
Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.
neelix

ale rozmowy z pasażerem/pasażerką też mogą angażować emocjonalnie. Należy zakazać!.

mario

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

To teraz zacznijmy od poczatku.
Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.
neelix

ale rozmowy z pasażerem/pasażerką też mogą angażować emocjonalnie. Należy zakazać!.

Ale ręce wolne do kierowania. Poza tym jeśli już to mała szkodliwość społeczna. Nie pamiętasz napisów w autobusach, że rozmowa z kierowcą zabroniona? Przełykanie śliny tez jest niebezpieczne, bo może nie tu wpaść. Bez skrajnych absurdów.
neelix

neelix pisze:

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

To teraz zacznijmy od poczatku.
Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.
neelix

ale rozmowy z pasażerem/pasażerką też mogą angażować emocjonalnie. Należy zakazać!.

Ale ręce wolne do kierowania. Poza tym jeśli już to mała szkodliwość społeczna. Nie pamiętasz napisów w autobusach, że rozmowa z kierowcą zabroniona? Przełykanie śliny tez jest niebezpieczne, bo może nie tu wpaść. Bez skrajnych absurdów.
neelix

ale to Ty pisałeś o zaangażowaniu emocjonalnym i zaczynasz popadać w absurd.

pozdrawiam
mario

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

neelix pisze:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

To teraz zacznijmy od poczatku.
Dlaczego zabrania sie rozmawiania przez telefon a palenia papierosow czy jedzenia juz nie? Dlaczego trzymajac w jednej rece parowke a w drugiej musztarde nie dostane mandatu a trzymajac telefon w reku juz tak?

Może dlatego, że pewne czynności mamy wyćwiczone od lat i robimy bez zbytniego zaangażowania i dekoncentracji? Rozmowy przez telefon angażują emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.
neelix

ale rozmowy z pasażerem/pasażerką też mogą angażować emocjonalnie. Należy zakazać!.

Ale ręce wolne do kierowania. Poza tym jeśli już to mała szkodliwość społeczna. Nie pamiętasz napisów w autobusach, że rozmowa z kierowcą zabroniona? Przełykanie śliny tez jest niebezpieczne, bo może nie tu wpaść. Bez skrajnych absurdów.
neelix

ale to Ty pisałeś o zaangażowaniu emocjonalnym i zaczynasz popadać w absurd.

Ja widzę jak zachowują się kierowcy podczas rozmowy i po sobie też wiem jak to wygląda. Zachowują się jak upośledzeni. A co byś zrobił gdybyś nagle otrzymał wiadomość, że najbliższa Ci osoba właśnie nie żyje, albo że wygrałeś 100 tys. zł.? Albo, że zostałeś zwolniony z pracy? Jesteś pewny swojej reakcji?
neelix

emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.

Tutaj sie z Tobą nie zgodzę: to JEST realne zagrożenie. Pół roku temu jedna bździągwa rozwaliła samochód mojej żonie. Żona stała na czerwonym   świetle od kilku minut, nagle potężne uderzenie od tyłu, przesunięcie samochodu do przodu i uderzenie przodem. Tylko dlatego, że blondynka w jednej ręce miała komórkę, w drugiej fajeczkę, pary zabrakło w procesorze, żeby obsłużyc zdarzenie pt. hamowanie na czerwonym świetle.

R

Robson pisze:
Tylko dlatego, że blondynka w

jednej ręce miała komórkę, w drugiej fajeczkę, pary zabrakło w procesorze, żeby obsłużyc zdarzenie

A gdyby miała szminkę i fajeczkę to trzeba skonstruować 2 nowe paragrafy? :-)
Państwo opiekuńcze to jedno wielkie kłamstwo. Jesteś dorosły zdałeś egzamin, przeszedłeś badania i testy (tutaj jak już zaostrzyć) to masz się obowiązkowo ubezpieczyć (tu bym dyskutował ale niech tam) i odpowiadać za swoje czyny. Mnożenie paragrafów jest głupie, nieefektywne i nieekonomiczne.

z

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Robson pisze:
Tylko dlatego, że blondynka w
> jednej ręce miała komórkę, w drugiej fajeczkę, pary zabrakło w
> procesorze, żeby obsłużyc zdarzenie

A gdyby miała szminkę i fajeczkę to trzeba skonstruować 2 nowe
paragrafy? :-)

Widzisz, nie mam mądrego, którenby wymusił myślenie.

Artur(m)

Użytkownik "Robson"  napisał w wiadomości

emocjonalnie, a to może być zagrożeniem dla otoczenia.

Tutaj sie z Tobą nie zgodzę: to JEST realne zagrożenie. Pół roku temu jedna bździągwa rozwaliła samochód mojej żonie. Żona stała na czerwonym świetle od kilku minut, nagle potężne uderzenie od tyłu, przesunięcie samochodu do przodu i uderzenie przodem. Tylko dlatego, że blondynka w jednej ręce miała komórkę, w drugiej fajeczkę, pary zabrakło w procesorze, żeby obsłużyc zdarzenie pt. hamowanie na czerwonym świetle.

 Dlatego zagrożenia należy ograniczać i eliminować w zarodku. Skoro brak rozumu, a jest zagrożenie to musi być zakaz.

neelix

  Skoro brak

rozumu, a jest zagrożenie to musi być zakaz.

neelix

hm.. chyba w dyskusjach na temat świateł mijania twierdziłeś co innego...
tam się zgadzałem z Tobą, teraz piszesz jak potłuczony.

pozdrawiam
mario

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

 Skoro brak

rozumu, a jest zagrożenie to musi być zakaz.
neelix

hm.. chyba w dyskusjach na temat świateł mijania twierdziłeś co innego...
tam się zgadzałem z Tobą, teraz piszesz jak potłuczony.

Światła to zupełnie inny temat. Brak świateł w dzień nie jest zagrożeniem. Na punkcie telefonów ludzie dostali jakiegoś pierdolca, a to już może być groźne dla innych.
neelix

Andil pisze:

Użytkownik "eManitou"  napisał w wiadomości

_godną_ _pochwały_

Spoko, rozumiem ...
Tak jak JF napisal - odnalezlibyscie sie w czasie okupacji...
tylu zydow bylo do wydania...

Miedzy Twoimi wnioskami i moimi nie ma roznicy!

Dla mnie takie poczynania nie swiadcza o dobrych checiach ale o psychicznym skrzywieniu. Powody tego skrzywienia moga byc rozne, moze to pracownik US, moze zona mu nie daje... Do takich zajec trzeba miec jakies hitlerowskie zapedy.

 Czyli według ciebie każde zgłoszenie wykroczenia, czy przestępstwa, to
skrzywienie psychiczne ?
Kolego, przy takim pojmowaniu problemu przez ciebie i kolegę JF, wygląda to na
osobowość dyssocjalną. To dość poważne zaburzenie psychiczne. Może warto się
leczyć i wrócić do poprawnych zachowań społecznych ? Co panowie ? Nie leczona
socjopatia prowadzi do popełniania przestępstw, a jak widać wy już zaczynacie
przyjmować jako pozytywne czyny zabronione. Terapia pozwoli wam w znacznym
stopniu wyrugować te patologiczne zachowania.

może jak skończysz gimnazjum, zrobisz prawko to inaczej spojrzysz na ten problem :-P

mario

On Sun, 13 Dec 2009 14:35:00 +0100,  Andil wrote:

Czyli według ciebie każde zgłoszenie wykroczenia, czy przestępstwa, to
skrzywienie psychiczne ?
Kolego, przy takim pojmowaniu problemu przez ciebie i kolegę JF, wygląda to na
osobowość dyssocjalną. To dość poważne zaburzenie psychiczne. Może warto się
leczyć i wrócić do poprawnych zachowań społecznych ?

Spytajmy inaczej - ilu z twoich znajomych tez tak fotografuje, albo np
dzwoni i zglasza takich przestepcow na policje. W koncu wystarczy
tylko pojechac 50km/h i notowac wyprzedzajacych.

Teraz pominmy kwestie poprawnosci .. ale kto tu jest normalny - ty
jeden, czy wszyscy inni ?
A co to znaczy normalny ?

A potem sie mozesz zastanowic dlaczego normalna jest u nas
niepoprawnosc.


J.

Użytkownik "J.F."  napisał w wiadomości

On Sun, 13 Dec 2009 14:35:00 +0100,  Andil wrote:

Czyli według ciebie każde zgłoszenie wykroczenia, czy przestępstwa, to
skrzywienie psychiczne ?
Kolego, przy takim pojmowaniu problemu przez ciebie i kolegę JF, wygląda to na
osobowość dyssocjalną. To dość poważne zaburzenie psychiczne. Może warto się
leczyć i wrócić do poprawnych zachowań społecznych ?

Spytajmy inaczej - ilu z twoich znajomych tez tak fotografuje, albo np
dzwoni i zglasza takich przestepcow na policje. W koncu wystarczy
tylko pojechac 50km/h i notowac wyprzedzajacych.

A ile osób wstawiło się za okradaną przez kieszonkowca kobietą? Tylko kurwa ja. Ta reszta biernych debili to wg Ciebie ideał do którego powinniśmy dążyć?

Damian

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

Spoko, rozumiem ...
Tak jak JF napisal - odnalezlibyscie sie w czasie okupacji...
tylu zydow bylo do wydania...

Miedzy Twoimi wnioskami i moimi nie ma roznicy!

Dla mnie takie poczynania nie swiadcza o dobrych checiach ale o

psychicznym

skrzywieniu. Powody tego skrzywienia moga byc rozne, moze to pracownik US,
moze zona mu nie daje... Do takich zajec trzeba miec jakies hitlerowskie
zapedy.

Dla mnie to co Ty nazywasz "hitlerowskimi zapędami" jast zdrowym odruchem
(nie będę mówił "obywatelskim obowiązkiem").
Odruch tem umarł (co jest zrozumiałe za hitlera i komunistów) dziś jest
podsycany przez
bandziorów i ich rodziny (nazywając ten "odruch" skrajnie pejoratywnym
określeniem
"kapuś").
Z determinacją będę "kapusiem" tych co łamia prawo
DIXI.


Artur(m)

Artur(m) pisze:

Dla mnie to co Ty nazywasz "hitlerowskimi zapędami" jast zdrowym odruchem
(nie będę mówił "obywatelskim obowiązkiem").
Odruch tem umarł (co jest zrozumiałe za hitlera i komunistów) dziś jest
podsycany przez
bandziorów i ich rodziny (nazywając ten "odruch" skrajnie pejoratywnym
określeniem
"kapuś").
Z determinacją będę "kapusiem" tych co łamia prawo
DIXI.

Życzę Ci żebyś z taką samą determinacją uczestniczył w życiu publicznym, chodził na wybory i udzielał się w bardziej pożytecznej działalności.
Akurat wybrałeś sobie nie najmądrzejszy przepis na tapetę, bo łatwo i prosto zrobić fotkę. Stanąłeś kiedyś w obronie napadniętej osoby, zadzwoniłeś na policję jak sąsiad maltretował rodzinę???

O tym żeby myśleć zanim się coś zrobi chyba nie muszę pisać. A może ...

z

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:

> Dla mnie to co Ty nazywasz "hitlerowskimi zapędami" jast zdrowym

odruchem

> (nie będę mówił "obywatelskim obowiązkiem").
> Odruch tem umarł (co jest zrozumiałe za hitlera i komunistów) dziś jest
> podsycany przez
> bandziorów i ich rodziny (nazywając ten "odruch" skrajnie pejoratywnym
> określeniem
> "kapuś").
> Z determinacją będę "kapusiem" tych co łamia prawo
> DIXI.

Życzę Ci żebyś z taką samą determinacją uczestniczył w życiu publicznym,
chodził na wybory i udzielał się w bardziej pożytecznej działalności.
Akurat wybrałeś sobie nie najmądrzejszy przepis na tapetę, bo łatwo i
prosto zrobić fotkę. Stanąłeś kiedyś w obronie napadniętej osoby,
zadzwoniłeś na policję jak sąsiad maltretował rodzinę???

O tym żeby myśleć zanim się coś zrobi chyba nie muszę pisać. A może ...

Ależ żeś tu trafił...

Mógłbym o tym trochę napisać, ale to nie interesuje grupy,
ale jak wykażesz trochę inicjatywy i poświęcisz nieco czasu
 - znajdziesz, co robię dla społeczeństwa.

Pozdrawiam

Artur(m)

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 10:20:23 +0100, osobnik zwany Artur\(m\)
wystukał:

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:

> Dla mnie to co Ty nazywasz "hitlerowskimi zapędami" jast zdrowym

odruchem

> (nie będę mówił "obywatelskim obowiązkiem"). Odruch tem umarł (co
> jest zrozumiałe za hitlera i komunistów) dziś jest podsycany przez
> bandziorów i ich rodziny (nazywając ten "odruch" skrajnie
> pejoratywnym określeniem
> "kapuś").
> Z determinacją będę "kapusiem" tych co łamia prawo DIXI.

Ĺťyczę Ci żebyś z taką samą determinacją uczestniczył w życiu
publicznym, chodził na wybory i udzielał się w bardziej pożytecznej
działalności. Akurat wybrałeś sobie nie najmądrzejszy przepis na
tapetę, bo łatwo i prosto zrobić fotkę. Stanąłeś kiedyś w obronie
napadniętej osoby, zadzwoniłeś na policję jak sąsiad maltretował
rodzinę???

O tym żeby myśleć zanim się coś zrobi chyba nie muszę pisać. A może ...

Ależ żeś tu trafił...

bul, bul, bul....




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "Artur(m)"  napisał w wiadomości

Dla mnie to co Ty nazywasz "hitlerowskimi zapędami" jast zdrowym odruchem
(nie będę mówił "obywatelskim obowiązkiem").
Odruch tem umarł (co jest zrozumiałe za hitlera i komunistów) dziś jest
podsycany przez
bandziorów i ich rodziny (nazywając ten "odruch" skrajnie pejoratywnym
określeniem
"kapuś").
Z determinacją będę "kapusiem" tych co łamia prawo

Zacznijmy od tego, ze odnosze sie do tego konkretnego przypadku. To inni
nagle podnosza kwestie ogolne i wyjezdzaja z jakimis gwaltami, jesli tak, to
ja tez moge porownac do wydawania zydow niemcom. Donoszenie w takich blahych
sprawach jest skrzywieniem psychicznym (moze byc i frustracja) lub brakiem
ciekawych zajec.  Przyklad ze zwolnieniem opisalem dlatego, ze nigdy nie
wiadomo co takiemu "obywatelowi" moze ubzdurac sie pozniej...

Pozostale kwestie to karanie z trzymanie sluchawki, bo, ze o rozmawianie nie
chodzi, to juz wiemy. Kto mi udowodni, ze rozmawiam a nie slucham notowan
gielgowych ?


Picasso

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

> Dla mnie to co Ty nazywasz "hitlerowskimi zapędami" jast zdrowym

odruchem

> (nie będę mówił "obywatelskim obowiązkiem").
> Odruch tem umarł (co jest zrozumiałe za hitlera i komunistów) dziś jest
> podsycany przez
> bandziorów i ich rodziny (nazywając ten "odruch" skrajnie pejoratywnym
> określeniem
> "kapuś").
> Z determinacją będę "kapusiem" tych co łamia prawo


Zacznijmy od tego, ze odnosze sie do tego konkretnego przypadku. To inni
nagle podnosza kwestie ogolne i wyjezdzaja z jakimis gwaltami, jesli tak,

to

ja tez moge porownac do wydawania zydow niemcom. Donoszenie w takich

blahych

sprawach jest skrzywieniem psychicznym (moze byc i frustracja) lub brakiem
ciekawych zajec.  Przyklad ze zwolnieniem opisalem dlatego, ze nigdy nie
wiadomo co takiemu "obywatelowi" moze ubzdurac sie pozniej...

Ja też ogólnie stwierdziłem że trzeba r e a g o w a ć, a w jakiej formie to
już przepisu się nie ustali
(choć wiadomo, że wiedza o przestępstwie może być przez prawo wykorzystana
przeciw Tobie).
Ja zaczynam od zwracania uwagi dzieciom, że przeklinają, śmiecą, rozrabiają
(wiadomo młodzieży
się już nie nauczy a w ryj można dostać:)) choć za zakrętem znów,
przeklinają, śmiecą, rozrabiaja,
to wiedzą, ze ktoś może zareagować, (więc następny raz mogą, choć nie
muszą:), się pohamować).


Artur(m)

rozrabiają

(wiadomo młodzieży
się już nie nauczy a w ryj można dostać:)) choć za zakrętem znów,
przeklinają, śmiecą, rozrabiaja,
to wiedzą, ze ktoś może zareagować, (więc następny raz mogą, choć nie
muszą:), się pohamować).

aa czyli dobrze zrozumiałem że reagujesz tylko wtedy gdy szansa dostania w ryj jest minimalna?

pozdrawiam
mario

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

rozrabiają
> (wiadomo młodzieży
> się już nie nauczy a w ryj można dostać:)) choć za zakrętem znów,
> przeklinają, śmiecą, rozrabiaja,
> to wiedzą, ze ktoś może zareagować, (więc następny raz mogą, choć nie
> muszą:), się pohamować).

aa czyli dobrze zrozumiałem że reagujesz tylko wtedy gdy szansa dostania
w ryj jest minimalna?

Nie podejdę do karka z tekstem nie rzucaj pan tego na ziemię
bo to obniży estetykę naszego miasta,
bo aspekt wychowawczy jest raczej mizerny w tym wieku.

Jestem walczący, ale nie wariat.

Artur(m)

Artur(m) pisze:

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

rozrabiają

(wiadomo młodzieży
się już nie nauczy a w ryj można dostać:)) choć za zakrętem znów,
przeklinają, śmiecą, rozrabiaja,
to wiedzą, ze ktoś może zareagować, (więc następny raz mogą, choć nie
muszą:), się pohamować).

aa czyli dobrze zrozumiałem że reagujesz tylko wtedy gdy szansa dostania
w ryj jest minimalna?

Nie podejdę do karka z tekstem nie rzucaj pan tego na ziemię
bo to obniży estetykę naszego miasta,
bo aspekt wychowawczy jest raczej mizerny w tym wieku.

Jestem walczący, ale nie wariat.

Artur(m)

nie, jesteś hipokrytą, bo będziesz walczył z rozmawianiem przez komórę w czasie jazdy a do karka nie podejdziesz bo sie boisz, bo tak Ci wygodnie.
Ok, ja też nie podejdę do karków ale tak samo nie będe walczył z rozmawiającymi w czasie jazdy.

mario

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

>
nie, jesteś hipokrytą, bo będziesz walczył z rozmawianiem przez komórę w
czasie jazdy a do karka nie podejdziesz bo sie boisz, bo tak Ci wygodnie.
Ok, ja też nie podejdę do karków ale tak samo nie będe walczył z
rozmawiającymi w czasie jazdy.

Ja robię tak aby usprawniać, gdzie to jest możliwe
Karka - nie da sie usprawnić
telefony - tak bo prawdopodobieństwo większe

Artur(m) pisze:

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

nie, jesteś hipokrytą, bo będziesz walczył z rozmawianiem przez komórę w
czasie jazdy a do karka nie podejdziesz bo sie boisz, bo tak Ci wygodnie.
Ok, ja też nie podejdę do karków ale tak samo nie będe walczył z
rozmawiającymi w czasie jazdy.

Ja robię tak aby usprawniać, gdzie to jest możliwe
Karka - nie da sie usprawnić
telefony - tak bo prawdopodobieństwo większe

Nie, poprostu próbujesz egzekwować prawo od ludzi ale wybiórczo, tam gdzie Ci jest wygodnie/bezpiecznie.

mario

Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:
> Użytkownik "Mario"  napisał w wiadomości
>
>
>
>> nie, jesteś hipokrytą, bo będziesz walczył z rozmawianiem przez komórę

w

>> czasie jazdy a do karka nie podejdziesz bo sie boisz, bo tak Ci

wygodnie.

>> Ok, ja też nie podejdę do karków ale tak samo nie będe walczył z
>> rozmawiającymi w czasie jazdy.
>
> Ja robię tak aby usprawniać, gdzie to jest możliwe
> Karka - nie da sie usprawnić
> telefony - tak bo prawdopodobieństwo większe
>
>
Nie, poprostu próbujesz egzekwować prawo od ludzi ale wybiórczo, tam
gdzie Ci jest wygodnie/bezpiecznie.

mario

O, mario boska.

Artur(m) pisze:

Ja robię tak aby usprawniać, gdzie to jest możliwe
Karka - nie da sie usprawnić
telefony - tak bo prawdopodobieństwo większe

Jak nie podejdziesz do karka to masz jako obywatel obowiązek zadzwonić na policję i poszukać kogoś co się karka nie będzie bał.
Ale przecież nie będziesz miał czasu bo fotki właśnie robisz. To jest bardziej trendy i możesz zaszpanować pixelami. Hipokryta.

z

Użytkownik "z"  napisał w wiadomości

Artur(m) pisze:
> Ja robię tak aby usprawniać, gdzie to jest możliwe
> Karka - nie da sie usprawnić
> telefony - tak bo prawdopodobieństwo większe

Jak nie podejdziesz do karka to masz jako obywatel obowiązek zadzwonić
na policję i poszukać kogoś co się karka nie będzie bał.
Ale przecież nie będziesz miał czasu bo fotki właśnie robisz. To jest
bardziej trendy i możesz zaszpanować pixelami. Hipokryta.

Nie mam siły dyskutować "akademicko"
Pa.

Artur(m)

Artur(m) pisze:

Nie mam siły dyskutować "akademicko"
Pa.

Artur(m)

Do twojego chorego pomysłu (czepiłeś się wybitnie głupiego paragrafu) próbujesz dopisać ideologię, praworządność i takie tam.
Wykazano Ci więc "akademicko" że takiego związku nie ma o logice już nie wspominając

z

On Sun, 13 Dec 2009 13:38:12 +0100,  eManitou wrote:

Gratuluje podejścia do życia społecznego. Jak będą gwałcili teściową
kolegi to tez pozostaniesz bierny bo może to policjanci albo sędzia z

Hm, tesciowa .. to moze nie jest najlepszy przyklad :-)
Ciekawe czy kolega ci podziekuje za obywatelska postawe :-)

Tak czy inaczej jest drobna roznica pomiedzy napadem, a np parkowaniem
na zakazie ..

J.

W dniu 2009-12-13 16:05, J.F. pisze:

Hm, tesciowa .. to moze nie jest najlepszy przyklad :-)
Ciekawe czy kolega ci podziekuje za obywatelska postawe :-)

Podałem dwa przykłady czynów i niskiej szkodliwości społecznej... :-)

Tak czy inaczej jest drobna roznica pomiedzy napadem, a np parkowaniem
na zakazie ..

To prawda. Między napadem a np morderstwem też jest spora różnica więc może nad napadami też należy przejść do porządku dziennego i nie zawracać sobie nimi głowy ?

eManitou wrote:

Gratuluje podejścia do życia społecznego. Jak będą gwałcili teściową
kolegi to tez pozostaniesz bierny bo może to policjanci albo sędzia z
ławnikami sądu rejonowego ?

Porównujesz rozmowę przez telefon do gwałtu na teściowej? Normalny jesteś?

Przyzwolenie społeczne na drobne przestępstwa obok nieudolnego wymiaru
"sprawiedliwości" to dwa grzechy główne tego kraju za które każdy
powinien się wstydzić

To nie przestępstwo.

a nie wytykać drugiemu postawę _godną_ _pochwały_

Godna pochwały może wśród psychicznych.

--
cokolwiek

Po kilku takich rozprawach szef zacznie sie dopytywac co
tak czesto odwiedzasz ten sad. Wtedy wyluszczysz mu sprawe... jedna nagana,

Ja jestem szefem.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

Po kilku takich rozprawach szef zacznie sie dopytywac co
tak czesto odwiedzasz ten sad. Wtedy wyluszczysz mu sprawe... jedna
nagana,

Ja jestem szefem.

No to chyba interes Ci nie idzie - to moze byc wytlumaczenie Twoich
frustracji - wybaczam Ci.

Zapisz sie na jakies MMA moze Ci przejdzie...

Picasso

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

>
>> Po kilku takich rozprawach szef zacznie sie dopytywac co
>> tak czesto odwiedzasz ten sad. Wtedy wyluszczysz mu sprawe... jedna
>> nagana,
>
> Ja jestem szefem.
>

No to chyba interes Ci nie idzie - to moze byc wytlumaczenie Twoich
frustracji - wybaczam Ci.

Oops ! Czyżbym trafił na dzwoniącego :)

(Przeczytaj sobie ignorancie co to jest frustracja. Kamieniami na szkołę
rzucałeś ? :>)
KF


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

Oops ! Czyżbym trafił na dzwoniącego :)

(Przeczytaj sobie ignorancie co to jest frustracja. Kamieniami na szkołę
rzucałeś ? :>)

Doskonale wiem co to znaczy, sam je miewam kiedy np dekarze przez miesiac
nie przyjezdzaja a terminy gonia...  Ale ja odreagowuje zamykajac sie w
garazu aby przygotowac skuterek do nastepnego sezonu.
Nie trace swojego cennego czasu na donosicielstwo, czasami w wolnym czasie
czytam PMS... niestety widzac takie watki jak Twoj budza sie jakies
negatywne emocje a juz przynajmniej niesmak!

Picasso

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

druga nagana i baj baj z roboty... po co ma trzymac donosiciela. Skad ma
wiedziec czy przypadkiem nie zglosi odpowiedniemu urzedowi, ze zatrudnia
niepelnosprawnego ruchowo jako magazyniera albo, ze przeglad wozka

widlowego

skonczyl sie 2 tygodnie temu i ktos o tym zapomnial...

Po co mu taki pracownik?

E!
Ja tam wolę pracować na sprzęcie bez homologacji i żadnego
przeglądu "No risk no fun"
Moi pracownicy są wporzo, też to lubią.
Ja się nie boję;)

Artur(m)

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 09:17:17 +0100, osobnik zwany Artur\(m\)
wystukał:

Użytkownik "Pab_lo"  napisał w wiadomości

druga nagana i baj baj z roboty... po co ma trzymac donosiciela. Skad
ma wiedziec czy przypadkiem nie zglosi odpowiedniemu urzedowi, ze
zatrudnia niepelnosprawnego ruchowo jako magazyniera albo, ze przeglad
wozka

widlowego

skonczyl sie 2 tygodnie temu i ktos o tym zapomnial...

Po co mu taki pracownik?

E!
Ja tam wolę pracować na sprzęcie bez homologacji i żadnego przeglądu "No
risk no fun"
Moi pracownicy są wporzo, też to lubią. Ja się nie boję;)

do czasu aż któremuś stanie się krzywda i dopadnie cie prokurator :)



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Użytkownik "masti"  napisał w wiadomości

Ja tam wolę pracować na sprzęcie bez homologacji i żadnego przeglądu "No
risk no fun"
Moi pracownicy są wporzo, też to lubią. Ja się nie boję;)

do czasu aż któremuś stanie się krzywda i dopadnie cie prokurator :)

Bo "dupochroniarstwo" to wyjątkowo rozwinięta dziedzina sztuki w Polsce.
Najfajniejsze jest w tym wszystkim to, że ci, którzy udzielają zezwoleń, świadectw i homologacji także nie odpowiadają.
Tak więc jest to sztuka dla sztuki, a i tak wina pozostanie po stronie pracownika.

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !

nie da się już czytać tej grupy niestety,
brat

bratPit pisze:

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !

nie da się już czytać tej grupy niestety,

IMO to w kółko ten sam gość.

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Miłego polowania na biedotę !

Ciekawe co jest źródłem twoich kompleksów czy frustracji.

Wojtek

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Miłego polowania na biedotę !

Ciebie biedaczku nie stać na samochód i stąd masz te frustracje ?
Kolego, robienie zdjęć telefonem w trakcie jazdy stwarza większe zagrożenie na drodze niż rozmowa przez telefon.
Mam nadzieję, że w końcu trafisz na rozsądnych policjantów czy sędziów, któzy przemówią Ci do rozumu.

Andil wrote:

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co
ciekawe, to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech
"dzwonników" (policja) i 12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich
pracowników.

A jak Twój psychiatra reaguje na Twoje donosicielskie ekscesy?

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub
zestaw głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub
filmik aby to zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Rozprasza sama rozmowa, a nie trzymanie telefonu, więc z bezpieczeństwem
ma to niewiele wspólnego.

--
cokolwiek

to pisze:
(...)

A jak Twój psychiatra reaguje na Twoje donosicielskie ekscesy?

Boisz się czegoś, że tak historycznie reagujesz?

Rozprasza sama rozmowa, a nie trzymanie telefonu, więc z bezpieczeństwem ma to niewiele wspólnego.

Gdyby to było prawdą, to nakaz korzystania z urządzeń hands-free nie
byłby powszechny.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg wrote:

A jak Twój psychiatra reaguje na Twoje donosicielskie ekscesy?

Boisz się czegoś, że tak historycznie reagujesz?

Psychicznych należy się obawiać we własnym, dobrze pojętym interesie.
 

Rozprasza sama rozmowa, a nie trzymanie telefonu, więc z
bezpieczeństwem ma to niewiele wspólnego.

Gdyby to było prawdą, to nakaz korzystania z urządzeń hands-free nie
byłby powszechny.

Skoro trzymanie w ręku słuchawki jest tak niebezpieczne, to dlaczego CB
też nie jest zabronione? Naiwniak z Ciebie...

--
cokolwiek

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

Rozprasza sama rozmowa, a nie trzymanie telefonu, więc z
bezpieczeństwem ma to niewiele wspólnego.

Gdyby to było prawdą, to nakaz korzystania z urządzeń hands-free nie
byłby powszechny.

Skoro trzymanie w ręku słuchawki jest tak niebezpieczne, to dlaczego CB
też nie jest zabronione? Naiwniak z Ciebie...

Dlatego zakazy korzystania z telefonu podczas jazdy uważam za głupotę.
Jednak ustawodawcy chodziło o trzymanie telefonu, a nie samą rozmowę, ponieważ zabroniona jest rozmowa przez telefon trzymany w ręku. Rozmowa poprzez BT czy zestaw głośnomówiący jest jak najbardziej dozwolone. Co zaś się tyczy CB to znane są przypadki traktowania ich na równi z telefonem przez drogówkę.
Tak więc to co piszesz nie jest prawdą.

Dnia pięknego Sun, 13 Dec 2009 19:12:40 +0100, osobnik zwany Jacek
\"Plumpi\" wystukał:

zaś się tyczy CB to znane są przypadki traktowania ich na równi z
telefonem przez drogówkę.
Tak więc to co piszesz nie jest prawdą.

zupełnie pozbawione podstaw prawnych. Podobnie jak próby łapania
nawalonych rowerzystów idących z rowerem.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Jacek \"Plumpi\" wrote:

Dlatego zakazy korzystania z telefonu podczas jazdy uważam za głupotę.

Albo korzystanie z radia, klimatyzacji, drapanie się za uchem...

Jednak ustawodawcy chodziło o trzymanie telefonu, a nie samą rozmowę,
ponieważ zabroniona jest rozmowa przez telefon trzymany w ręku. Rozmowa
poprzez BT czy zestaw głośnomówiący jest jak najbardziej dozwolone.

I co w związku z tym?

Co
zaś się tyczy CB to znane są przypadki traktowania ich na równi z
telefonem przez drogówkę.

Od kiedy niedouczone miśki z drogówki stanową prawo?

Tak więc to co piszesz nie jest prawdą.

Zdaje Ci się.

--
cokolwiek

Jacek "Plumpi" pisze:

Dlatego zakazy korzystania z telefonu podczas jazdy uważam za głupotę.
Jednak ustawodawcy chodziło o trzymanie telefonu, a nie samą rozmowę, ponieważ zabroniona jest rozmowa przez telefon trzymany w ręku.

Pierwszy lepszy telefon ma opcje "głośnomówienia"
Co to za różnica czy trzyma się go przy, uchu, piersi czy członku.
To jest bzdura na resorach. Przepis nie do wyegzekwowania, który powinien być zlikwidowany.

z

to pisze:
(...)

Psychicznych należy się obawiać we własnym, dobrze pojętym interesie.

Jesteś psychiatrą, czy tylko tak Tobie się wydaje?

Skoro trzymanie w ręku słuchawki jest tak niebezpieczne,

Cóż, najwyraźniej ustawodawcy uznali, że niebezpieczne jest prowadzenie
rozmowy przez telefon trzymany w ręku przy uchu, a nie samo trzymanie,
czy sama rozmowa.

to dlaczego CB też nie jest zabronione?

A niby czemu miałoby być? Masz tam full duplex?

Naiwniak z Ciebie...

Wręcz przeciwnie.

--
Jutro to dziś - tyle że jutro.

Artur Maśląg wrote:

Psychicznych należy się obawiać we własnym, dobrze pojętym interesie.

Jesteś psychiatrą, czy tylko tak Tobie się wydaje?

Denuncjowanie drobnych wykroczeń to nie jest zdrowy objaw. Ja takich
ludzi unikam, wolę normalnych.

Skoro trzymanie w ręku słuchawki jest tak niebezpieczne,

Cóż, najwyraźniej ustawodawcy uznali, że niebezpieczne jest prowadzenie
rozmowy przez telefon trzymany w ręku przy uchu, a nie samo trzymanie,
czy sama rozmowa.

Ustawodawca uznaje różne rzeczy, a za rok czy pięć uznaje coś dokładnie
przeciwnego. Głupawy przepis nie stanowi rzeczywistości i nie jest
dowodem na nic.

to dlaczego CB też nie jest zabronione?

A niby czemu miałoby być? Masz tam full duplex?

A co to ma do rzeczy?

Naiwniak z Ciebie...

Wręcz przeciwnie.

Zdaje Ci się, bo dylasz Meleksem.

--
cokolwiek

Artur Maśląg pisze:

to pisze:
(...)

A jak Twój psychiatra reaguje na Twoje donosicielskie ekscesy?

Boisz się czegoś, że tak historycznie reagujesz?

Rozprasza sama rozmowa, a nie trzymanie telefonu, więc z bezpieczeństwem ma to niewiele wspólnego.

Gdyby to było prawdą, to nakaz korzystania z urządzeń hands-free nie
byłby powszechny.

Z drugiej strony czy gdzie są jakieś wiarygodne badania o ile rozmowa przez telefon komórkowy za pomocą zestawu głośnomówiącego jest mniej absorbująca niż za pomocą telefonu trzymanego w ręku i jak to się przekłada na szansę spowodowania wypadku.

Jeszcze najlepiej na tle porównania np. automatycznej i ręcznej skrzyni biegów (która również wymaga odrywania rąk od kierownicy).

Bo takie zakazy które "na pewno nie zaszkodzą" to można mnożyć w nieskończonoć - nakazać montować automatyczne klimatyzacje w których temperaturę można zmieniać tylko na postoju (to samo dot. zmiany stacji radiowej i wszelkich innych ustawień samochodu).
Oczywiście zakazać wszelkich absorbujących uwagę kierowcy urządzeń jak nawigacje samochodowe czy radioodbiorniki.
Zakaz rozmów z pasażerami (najlepiej w ogóle zakaz wożenia pasażerów, chyba że w oddzielonej kabinie)

Bo to są takie pomysły że w imię potencjalnego i niczym niepotwierdzonego bezpieczeństwa upierdzielić miliony ludzi, a efekt pozostanie bardzo wątpliwy.

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 00:40:06 +0100, osobnik zwany Tomasz Pyra
wystukał:

Artur Maśląg pisze:

to pisze:
(...)

A jak Twój psychiatra reaguje na Twoje donosicielskie ekscesy?

Boisz się czegoś, że tak historycznie reagujesz?

Rozprasza sama rozmowa, a nie trzymanie telefonu, więc z
bezpieczeństwem ma to niewiele wspólnego.

Gdyby to było prawdą, to nakaz korzystania z urządzeń hands-free nie
byłby powszechny.

Z drugiej strony czy gdzie są jakieś wiarygodne badania o ile rozmowa
przez telefon komórkowy za pomocą zestawu głośnomówiącego jest mniej
absorbująca niż za pomocą telefonu trzymanego w ręku i jak to się
przekłada na szansę spowodowania wypadku.

są. linka nie pamiętam, ale generalnie wynik był taki, ze rozprasza
rozmowa niezależnie od tego czy się trzyma w ręku czy gada przez
głośnogadułÄ™.



--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

masti pisze:

są. linka nie pamiętam, ale generalnie wynik był taki, ze rozprasza rozmowa niezależnie od tego czy się trzyma w ręku czy gada przez głośnogadułÄ™.

No też mi się tak wydaje.
I pewnie rozprasza również niezależnie czy przez telefon czy z pasażerem.

Obstawiam też że jeszcze bardziej rozpraszają problemy rodzinne czy zawodowe, katar sienny, dekolty na reklamach itp. itd...

Więc ta cała historia ze złymi komórkami to takie ucudaczanie - jak się spotka paru gości przy browarze to można takimi pomysłami na poprawy bezpieczeństwa sypać jak z rękawa.
A potem tylko ludzi się umęczy w imię bezpieczeństwa.

Dnia pięknego Mon, 14 Dec 2009 22:19:09 +0100, osobnik zwany Tomasz Pyra
wystukał:

masti pisze:

są. linka nie pamiętam, ale generalnie wynik był taki, ze rozprasza
rozmowa niezależnie od tego czy się trzyma w ręku czy gada przez
głośnogadułÄ™.

No też mi się tak wydaje.
I pewnie rozprasza również niezależnie czy przez telefon czy z
pasażerem.

Obstawiam też że jeszcze bardziej rozpraszają problemy rodzinne czy
zawodowe, katar sienny, dekolty na reklamach itp. itd...

Więc ta cała historia ze złymi komórkami to takie ucudaczanie - jak się
spotka paru gości przy browarze to można takimi pomysłami na poprawy
bezpieczeństwa sypać jak z rękawa. A potem tylko ludzi się umęczy w imię
bezpieczeństwa.

ale jak to ładnie w Sejmie wygląda :(


--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

Tomasz Pyra pisze:

masti pisze:

są. linka nie pamiętam, ale generalnie wynik był taki, ze rozprasza rozmowa niezależnie od tego czy się trzyma w ręku czy gada przez głośnogadułÄ™.

No też mi się tak wydaje.
I pewnie rozprasza również niezależnie czy przez telefon czy z pasażerem.

Obstawiam też że jeszcze bardziej rozpraszają problemy rodzinne czy zawodowe, katar sienny, dekolty na reklamach itp. itd...

Więc ta cała historia ze złymi komórkami to takie ucudaczanie -

i zawsze znajdą się tacy co będą donosić bo to obywatelska postawa, że Twoja pasażerka ma za mała spódniczkę, że ktoś je kanapkę, że reklama itp.. :-(

pozdrawiam
mario

Użytkownik "to"  napisał w wiadomości

Andil wrote:
Rozprasza sama rozmowa, a nie trzymanie telefonu, więc z bezpieczeństwem
ma to niewiele wspólnego.

No nie, jesli ktos pali albo je, to zbliża do ust przedmiot pożÄ…dania co jakiś czas, poza tym krótkim momentem, trzyma choćby częsciowo łapę na kierownicy. W czasie rozmowy bez zestawu głośnomóiwącego czy słuchawki trzyma łapę przy uchu - poza przypadkami rozmów z tesciową - i to jest problem. A jeśli kogoś rozprasza rozmowa, w kazdym razie na tyle, żeby miało mu to przeszkadzać w prowadzeniu, to nie powinien wozić pasażerów, słuchać radia czy nosić obcisłych gatek w czasie jazdy.

--
Yogi(n)

Yogi\(n\) wrote:

No nie, jesli ktos pali albo je, to zbliża do ust przedmiot pożÄ…dania co
jakiś czas, poza tym krótkim momentem, trzyma choćby częsciowo łapę na
kierownicy.

I to ma być jakiś wyróżnik? Niby dlaczego? Bo pasuje do głupawej teorii?

W czasie rozmowy bez zestawu głośnomóiwącego czy słuchawki
trzyma łapę przy uchu - poza przypadkami rozmów z tesciową - i to jest
problem.

Problemem jest to, ze zajmuje umysł czym innym. A słuchawkę można trzymać
ramieniem.

A jeśli kogoś rozprasza rozmowa, w kazdym razie na tyle, żeby
miało mu to przeszkadzać w prowadzeniu, to nie powinien wozić pasażerów,
słuchać radia czy nosić obcisłych gatek w czasie jazdy.

Zastosuj więc te rady do siebie.

--
cokolwiek

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,

 kamerować, co się da.. jak nosisz aparat to wiesz, że czasem nie zdążysz wyciągnąć, a tu taaaka chwila. Zatem, kamerka plus stosik kaset :) albo sony hdd ;) i non stop nagrywanko. Do tego uwiecznisz swoje wojaże, śliczne zakrety, mistrzostwo intelektu ;) .... a przy okazji stado durnych baranów, bo chyba podczas każdej przejażdżki przynajmniej na jednego się natkniemy, no nie? Andil, dzięki, no pewnie że tak. Ja widziałem babsztyla w autku w Bielsku Podlaskim, jak skręcał z kazimierzowskiej w mickiewicza, i jadł chyba loda czy dzwonił :).. nie zdążyłem wyciągnąć aparatu, kiedy się odwróciła do mnie rufą. Pewnie miała automatyczną skrzynię biegów (nie taki znowu doszczętny matoł, jak by się zdawało), albo hehe jeździ tylko na jedynce ;) Parszywe autko, jakis fiat cy cuś.
Inny dynks: zestaw rejestrujący plus kilka kamer.. chyba nie do podważenia dla sądu (poza polską sądową ruletką). Podejrzewam jednak, że chyba nowe kamery z kompensacją wstrząsów najlepsiejsze będą. HD, można se powiększyć to i owo. W Nikonie kompensacja faaajnie działa.

Andil pisze:

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.

Ten przepis jest raz że głupi z zasady a po drugie źle napisany bo
nikt mi nie udowodni że rozmawiam przez telefon trzymając go w dłoni i rozmawiając przez opcję głośnego mówienia (bez słuchawek, zestawów itp)
Ręka i głowa tak samo zajęta. Krótko mówiąc głupi przepis a z takimi się walczy (wybory i takie tam) a nie się nimi zachwyca.

z

On 13 Gru, 11:06, "Andil"  wrote:

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Miłego polowania na biedotę !

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

A tobie Padlino , to wolno w czasie jazdy robic zdjęcia i filmy
kręcic ???

Podaj swoje dane  to chetnie cie zgłosze .

On 13 Gru, 11:06, "Andil"  wrote:

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.

Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.

Miłego polowania na biedotę !

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

 Drogi  Analny.
Ale ty dziany jestes. Łosz kurwa.....!!!

A czy wiesz że ?
Słuchawki to daja od dawna do najtańszych tele. A i zakup jest
groszowy.
Czemu pierdzisz więc ???

Widać ,że z obory twoja mame i tate  razem z tobą wylezli niedawno...
Jeszcze od ciebie jebie gnojem...

Użytkownik "Andil"  napisał w wiadomości

Wiecie, że policja reaguje na fotki i filmiki zrobione telefonem ? Co ciekawe,
to właściciele firm też !  Na sumieniu mam już trzech "dzwonników" (policja) i
12 zgłoszeń do właścicieli firm na ich pracowników.
Gdy zobaczycie biedaka, którego nie jest stać na słuchawkę Bluetooth lub zestaw
głośnomówiący, który dzwoni podczas jazdy, wystarczy zdjęcie lub filmik aby to
zgłosić i zadbać o bezpieczeństwo na naszych drogach.
Miłego polowania na biedotę !

No ta ja dodam tekst jaki kiedyś znalazłem. Linka nie mam.
"Mówienie przez telefon komórkowy podczas prowadzenia samochodu jest czterokrotnie bardziej dekoncentrujące niż słuchanie - informują psycholodzy amerykańscy na łamach pisma "Experimental Psychology".

Jak tłumaczą naukowcy z University of South Carolina, mózg źle sobie radzi z jednoczesnym mówieniem i przetwarzaniem informacji wzrokowych. Mówienie odciąga uwagę od tego, co się widzi. Taką sytuacją, w której może to być niebezpieczne, jest rozmowa przez telefon podczas prowadzenia samochodu.

Naukowcy podają, że według amerykańskich statystyk 25 proc. wszystkich wypadków samochodowych spowodowanych jest chwilową dekoncentracją kierowcy. Okazuje się też, że 73 proc. kierowców rozmawia przez telefon komórkowy podczas prowadzenia samochodu. Prof. Amit Almor z University of South Carolina wykazał podczas eksperymentów, że kiedy ktoś zamierza coś powiedzieć lub jest w trakcie mówienia, jego mózg słabiej koncentruje się na tym, co widzi.

Badani musieli odnajdywać różne figury na monitorze komputera lub śledzić za pomocą myszki szybko poruszający się kursor. W tym samym czasie słuchali nagrań i odpowiadali na zadawane w nagraniach pytania. "Mierzyliśmy poziom uwagi i odkryliśmy, że koncentracja spadała w sytuacjach, kiedy badany przygotowywał się, żeby coś powiedzieć lub kiedy mówił. Poziom jego uwagi spadał czterokrotnie w porównaniu z sytuacją, w której tylko słuchał. Podczas słuchania ludzie potrafią łatwiej >>przełączać<< się na inne zadania" - wyjaśnia naukowiec".

neelix

On 18 Gru, 18:12, "neelix"  wrote:

No ta ja dodam tekst jaki kiedyś znalazłem. Linka nie mam.
"Mówienie przez telefon komórkowy podczas prowadzenia samochodu jest
czterokrotnie bardziej dekoncentrujące niż słuchanie - informują psycholodzy
amerykańscy na łamach pisma "Experimental Psychology".
....
neelix

Ale według mnie, to raczej nie chodzi o mówienie, a odpowiadanie na
pytania, nie tylko przez telefon. Na przykład spróbuj robić coś
wymagającego skupienia śpiewając swoją ulubioną piosenkę, a potem
spróbuj robić to samo odpowiadając na czyjeś pytania, nawet banalne..
Pozdro

Użytkownik "dzk3"  napisał w wiadomości On 18 Gru, 18:12, "neelix"  wrote:

No ta ja dodam tekst jaki kiedyś znalazłem. Linka nie mam.
"Mówienie przez telefon komórkowy podczas prowadzenia samochodu jest
czterokrotnie bardziej dekoncentrujące niż słuchanie - informują psycholodzy
amerykańscy na łamach pisma "Experimental Psychology".
....
neelix

Ale według mnie, to raczej nie chodzi o mówienie, a odpowiadanie na
pytania, nie tylko przez telefon. Na przykład spróbuj robić coś
wymagającego skupienia śpiewając swoją ulubioną piosenkę, a potem
spróbuj robić to samo odpowiadając na czyjeś pytania, nawet banalne.
Pozdro
-- -- -- -- -- --
A według mnie każda rozmowa w jakimś stopniu odwraca uwagę. Odpowiadanie prawdopodobnie najbardziej, bo trzeba jeszcze wymyśleć odpowiedź.
neelix