to poczytaj:
http://www.nytimes.com/2010/03/30/business/media/30photogs.html?pagewanted=1&hpw

po 12.04.2010 będzie jeszcze gorzej :)

Marcin [3M] wrote:

to poczytaj:
http://www.nytimes.com/2010/03/30/business/media/30photogs.html?pagewanted=1&hpw po 12.04.2010 będzie jeszcze gorzej :)

u nas juz teraz jest niezle: Urzedy wielu miast drukuja kalendarze z fotografii nadeslanych przez amatorow, w ktorym wynagrodzeniem jest umieszczenie zdjecia w kalendarzu czy innej publikacji. Dobrze, gdy podpisuja kto jest autorem zdjecia.
Ale trafiaja sie tez i takie kwiatki: http://www.europoznan2012.pl/aktualnosci/116
Te zdjecia na wystawie (Stary Browar, Poznan) sa podpisane: Fot. EURO Poznań 2012
Trudno sie zorientowac co jest imieniem a co nazwiskiem :)
A tzw dziennikarstwo obywatelskie ? np: http://www.mmpoznan.pl/
czyli: zrob zdjecie, napisz tekst a my juz zarobimy na tym pieniadze... dla siebie :)

Zreszta sami sie na to godzimy...

pzdr, m

Użytkownik "MariuszF"  napisał

czyli: zrob zdjecie, napisz tekst a my juz zarobimy na tym pieniadze... dla siebie :)

Zreszta sami sie na to godzimy...

ja bym do tego podszedł spokojnie
to tak jak swego czasu zachwyt fastfoodami - wszystko co nowe to strasznie cieszy

wiele osób myśli, że idea "open source" jest taka fajowa, bo wszyscy coś wkładają do wspólnego dzieła
tylko, że zawsze na końcu pojawia się korporacja, która i tak kosi kasiorę

tutaj jest to samo - na razie kazdy ma radochę, że zobaczy swoje zdjęcie. jak sie przekona jak to działa, to zachce mu się na nim zarabiać albo odechce mu się je robić.....

raczej przeszkodą może być zejście mediów generalnie na psy, telefony komórkowe robią coraz lepsze zdjęcia i filmiki, już często są używane.......... to dziesiątki tysięcy reporterów na ulicach.........

ale pro mysle ze i tak wyjdą na swoje



--


pozdrowienia

Sebastian
SBST (vel basti78)

....

tylko, że zawsze na końcu pojawia się korporacja, która i tak kosi kasiorę
tutaj jest to samo - na razie kazdy ma radochę, że zobaczy swoje zdjęcie. jak sie przekona jak to działa, to zachce mu się na nim zarabiać albo odechce mu się je robić.....

A na to miejsce przyjdzie dziesieciu nowych, ktorym bedzie sie chcialo.

raczej przeszkodą może być zejście mediów generalnie na psy, telefony komórkowe robią coraz lepsze zdjęcia i filmiki, już często są używane.......... to dziesiątki tysięcy reporterów na ulicach.........
ale pro mysle ze i tak wyjdą na swoje

Oczywiscie, co najwyzej spadnie ich ilosc.

q

W dniu 2010-04-06 10:34, Jakub Jewuła pisze:

...

tylko, że zawsze na końcu pojawia się korporacja, która i tak kosi
kasiorę
tutaj jest to samo - na razie kazdy ma radochę, że zobaczy swoje
zdjęcie. jak sie przekona jak to działa, to zachce mu się na nim
zarabiać albo odechce mu się je robić.....

A na to miejsce przyjdzie dziesieciu nowych, ktorym bedzie sie chcialo.

raczej przeszkodą może być zejście mediów generalnie na psy, telefony
komórkowe robią coraz lepsze zdjęcia i filmiki, już często są
używane.......... to dziesiątki tysięcy reporterów na ulicach.........
ale pro mysle ze i tak wyjdą na swoje

Oczywiscie, co najwyzej spadnie ich ilosc.

chyba wzrosnie (ale tych elektronicznych)
niektore media papierowe odejda do lamusa, a media internetowe beda zyly z reklam
np ja od kilku lat nie kupuje dziennikow zadnych, bo to samo mam na onecie itp portalach za darmo - i to swiezsze.
Ale gazety kolorowe dla pan beda sie nadal sprzedawac :)
Jedyne co mnie trzymalo przy piatkowym dzienniku to byl program TV, ale tez przerzucilem sie na internetowy... I jak na zlosc pelno naookolo darmowych gazet...
Dobic papier moze darmowy powszechnie dostepny internet. Wtedy Simpad/Kindle/iPad albo po prostu zwykla komorka bedzie w stanie dostarczyc tresci szybciej i bez placenia. A zdjecia? w najpowszechniejszych papierach jakosc zdjec jest pomijalna, te z komorki tez stykna. Jaka rozdzielczosc ma LCD iPada?
Marx