Witam

Niedługo będę jechał do Szczecina. Nigdy się w te rejony nie wybierałem, więc nie bardzo wiem, którędy jechać. Mam dwie opcje:
1. przez Toruń, Bydgoszcz i Piłę - ok. 500 km
2. Przez Poznań i Gorzów Wlkp. - ok. 550 km

Opcja pierwsza to jazda raczej wąskimi drogami, często przez mieściny i wsie. Ale jest trochę bliżej.
Opcja nr 2 to jazda autostradą do Poznania (może nawet do Nowego Tomyśla?), a dalej jak w opcji nr 1. Ale przez duży odcinek jest zdecydowanie szybciej i komfortowo.

Nadłożenie 50 km i zapłata nawet 33 zł za 3 odcinki A2 mnie nie przeraża ;) to i tak dopiero początek urlopowych wydatków.

Co wybrać? Czy jest jakaś trzecia opcja? Słyszeliście o remontach na tych trasach?

Pozdro
m1

1. przez Toruń, Bydgoszcz i Piłę - ok. 500 km

Stosunkowo spokojna trasa, zwłaszcza nocą. Ja lubię nią jeździć, zwłaszcza
że od Bydgoszczy do Szczecina jest w całości wyremontowana.

2. Przez Poznań i Gorzów Wlkp. - ok. 550 km

Gdybyś wybrał tę to jedź "normalnie", daj spokój z autostradą. Jedzie się
tyle samo niestety, a spalisz więcej (na autostradzie musisz "nadgonić" to,
straciłeś żeby do niej dojechać ;-) ). Ale dużo więcej ciężarówek...

Opcja pierwsza to jazda raczej wąskimi drogami, często przez mieściny i
wsie.

Dlatego lepiej jechać nocą :-)

Nadłożenie 50 km i zapłata nawet 33 zł za 3 odcinki A2 mnie nie przeraża

Zwłaszcza że 100 metrów za pierwszą bramką zaczyna się jeden pas ;-). Te
gnoje kasują za przejazd odcinka, z którego 14 km to jeden pas...
Paranoja...

On Jul 27, 11:17 am, "Robert J."  wrote:

Zwłaszcza że 100 metrów za pierwszą bramką zaczyna się jeden pas ;-). Te
gnoje kasują za przejazd odcinka, z którego 14 km to jeden pas...
Paranoja...

Siakis remont?

Zwłaszcza że 100 metrów za pierwszą bramką zaczyna się jeden pas ;-). Te
gnoje kasują za przejazd odcinka, z którego 14 km to jeden pas...
Paranoja...

Siakis remont?

Za nimi trudno trafić :-). Wracałem tamtędy 3 tyg. temu. Od pierwszej bramki
do zjazdu na Wrześnię były dwa odcinki, w sumie 14 km, po jednej jezdni...
Czyli jakaś 1/3 odcinka, może nawet więcej. Czyli za co ja zapłaciłem pełną
opłatę??? To się nadaje do sądu, bo tak naprawdę jest to oszustwo. Na kwicie
jest napisane "opłata za przejazd płatną AUTOSTRADĄ na odcinku takim a
takim"... Autostradą, a nie dróżką jednojezdniową, gdzie na dodatek jest
chyba "80"...

On Fri, 27 Jul 2007 14:25:24 +0200,  Robert J. wrote:

Za nimi trudno trafić :-). Wracałem tamtędy 3 tyg. temu. Od pierwszej bramki
do zjazdu na Wrześnię były dwa odcinki, w sumie 14 km, po jednej jezdni...
Czyli jakaś 1/3 odcinka, może nawet więcej. Czyli za co ja zapłaciłem pełną
opłatę??? To się nadaje do sądu, bo tak naprawdę jest to oszustwo. Na kwicie
jest napisane "opłata za przejazd płatną AUTOSTRADĄ na odcinku takim a
takim"... Autostradą, a nie dróżką jednojezdniową, gdzie na dodatek jest
chyba "80"...

Hitlerowski pomysl - droga jednojezdniowa, dwupasowa, ale "w randze
autostrady". I mozna otwierac hucznie autostrade Berlin-Gleiwitz.

Telewizji prawie nie bylo, w radiu nie widac, gazety wiedza czego
pisac nie wolno, samochodow malo - to moze sie udac :-)

A swoja droga - kwitek, fotka, i reklamacje.
To "prywatna" droga, wiec na moj gust zadne wykrety z GDDKiA
nie pomoga ..

J.

Robert J. napisał:

1. przez Toruń, Bydgoszcz i Piłę - ok. 500 km

Stosunkowo spokojna trasa, zwłaszcza nocą. Ja lubię nią jeździć, zwłaszcza
że od Bydgoszczy do Szczecina jest w całości wyremontowana.

2. Przez Poznań i Gorzów Wlkp. - ok. 550 km

Gdybyś wybrał tę to jedź "normalnie", daj spokój z autostradą. Jedzie się
tyle samo niestety, a spalisz więcej (na autostradzie musisz "nadgonić" to,
straciłeś żeby do niej dojechać ;-) ). Ale dużo więcej ciężarówek...

należy też pamiętać, że drogi w FG to nadal "work in progress"... jak
pojedzie w dzien,w odpowiedniej porze, to utknie tam na godzinke...

--
Witold Wladyslaw Wojciech Wilk mob:+48605066384/+48606124622 gg3211630
prr: giant boulder'02@13kkm |ST-SO-SG|
pms/kc: citroen xantia mkI 2.0 8v 1995 265kkm/57kkm hydrokomfortowa :)

Witold Wladyslaw Wojciech Wilk pisze:

Robert J. napisał:

Dzięki, przekonaliście mnie :) DK10. Startuję w sobotę rano, więc może nie będzie tak źle :)
Pozdro
m1