[cichy killer] Warszawa po tuningu :)
1 | Data: Marzec 12 2008 13:04:47 |
Temat: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | |
Autor: Scyzoryk | IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal potwora 2 |
Data: Marzec 12 2008 13:11:33 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: szerszen |
IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal potwora pod maske :) co prawda nigdy nie mialem okazji jechac warszawa nawet jako pasazer, ale z opowiesci tych co nia jezdzili, to killerem a i owszem, moze ona byc, ale najpredzej prowadzacego, wlasciwosci trakcyjne przy prdkosciach w okolicy 100 podobna sa tragiczne, to tyle z opowiesci, a z opisu wynika ze zawias jest tak tylko lizniety, o czym sam opisujacy wspomina, takze bez niezlego dlubniecia przodu i tylu, to sztuka dla sztuki, bo strach tym szybciej jezdzic 3 |
Data: Marzec 12 2008 05:22:33 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Bard13 | On 12 Mar, 13:11, "szerszen" wrote: Użytkownik "Scyzoryk" napisał w Wsadzić silnik do tej stodoły co ona ma pod maską to żadna sztuka. Czołgowy by wszedł. Szkoda, że nie zostawił skorupy i wnętrzza (nieco odświeżonego) a nie poprawił układu jezdnego. Owszem, to kosztuje, ale to by była bajka... Kiedyś sobie postanowiłem, ze jak trafię w totka i będę miał parędziesiąt kzł na zbyciu to sobie zrobie takie cudo na bazie Warszawy. A teraz kolo będzie chciał postresować kolesi z BMKami i wyleci z pierwszego zakrętu. 4 |
Data: Marzec 12 2008 13:28:02 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 12 Mar 2008 05:22:33 -0700 (PDT), Bard13 Szkoda, że nie zostawił skorupy i wnętrzza (nieco odświeżonego) a nie -- 8<-- # Zawieszenie przednie - przestrojony oryginał, utwardzone, obniżone, amortyzatory gazowe # Zawieszenie tylne - oryginalny resor (klient przy odbiorze otrzyma zalecenie dokonania modyfikacji, bo jest za wysoko), amortyzatory gazowe # Hamulce - przód: tarcze wentylowane 286mm, zaciski Girling/Renault (laguna 2.0) Tył: bębny lublin 2.9t, serwo mercedes, pedały podwieszone (oryginalne były w podłodze) -- 8<-- Jeśli to nie są poprawki układu jezdnego, to czego? A teraz kolo będzie chciał postresować kolesi z BMKami i wyleci z Na Twojej skórce od banana? Ów ,,kolo'' już zrobił parę takich wydumek (GAZ69 z V8 Rovera, Żuk 2.8 Forda, etc). Więcej na temat prowadzenia tu: http://www.streetracing.pl/forum/index.php?s=&showtopic=52767&view=findpost&p=620970 r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 5 |
Data: Marzec 12 2008 06:33:55 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Bard13 | On 12 Mar, 14:28, Robert Rędziak wrote: On Wed, 12 Mar 2008 05:22:33 -0700 (PDT), Bard13 Jak tak to przepraszam. Rzuciłem okiem bez dogłębnej analizy. Potem się wymądrzam i mnie pokarało. 6 |
Data: Marzec 12 2008 15:06:42 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Jakub Witkowski | Robert Rędziak pisze: On Wed, 12 Mar 2008 05:22:33 -0700 (PDT), Bard13 Uważasz że wystarczy utwardzić i wstawić gazówki żeby na zawieszeniu FSO Warszawa dało się jeździć porównywalnie do choćby 20-letniego BMW? Nie wspominając nawet o felgach i oponach które (i słusznie zresztą) wyglądają na zupełnie oryginalne? # Zawieszenie tylne - oryginalny resor (klient przy odbiorze czyli w zasadzie bez zmian # Hamulce - przód: tarcze wentylowane 286mm, zaciski hamulce same w sobie nie zmieniają prowadzenia, co najwyżej pomogą wyhamować przed tym niebezpiecznym zakrętem... Jeśli to nie są poprawki układu jezdnego, to czego? Ano właśnie... jak dla mnie: poprawić układ = przekonstruować go zrobić poprawki = zrobić cokolwiek -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 7 |
Data: Marzec 12 2008 14:54:03 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 12 Mar 2008 15:06:42 +0100, Jakub Witkowski Uważasz że wystarczy utwardzić i wstawić gazówki żeby na zawieszeniu Przeczytałeś resztę (szczególnie polecam załączony sznurek)? A poza tym skąd myśl, że to ma dorównywać temu czy owemu? To ma być szybka Warszawa. Taki hot-rod po polsku. Ano właśnie... jak dla mnie: Najlepiej w ogóle wziąć coś innego, niż Warszawa, ale chyba nie o to chodziło. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 8 |
Data: Marzec 12 2008 16:26:55 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Jakub Witkowski | Robert Rędziak pisze: Przeczytałeś resztę (szczególnie polecam załączony sznurek)? A Ano - wynika z niej, że projekt był trochę niedoinwestowany :) poza tym skąd myśl, że to ma dorównywać temu czy owemu? To ma Nawiązywałem tylko do zdania Barda13 o tym, co się stanie jeśli właściciel będzie chciał się sprawdzić z bm-kami na zakrętach. -- Jakub Witkowski | Prezentowane opinie mogą być niepoważne, z domeny | nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części gts /kropka/ pl | lub całości poglądom ich Autora. 9 |
Data: Marzec 12 2008 15:55:50 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Bartek | Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomości
allle piękne! No i to sie nazywa fajna sprawa, a nie jakieś, kurde, bi m dabliu umcy umcy! :) Robetrt, jest jakieś zbiorcze miejsce z opisami tego co zrobili po za tą warszawaą? -- Pozdrawiam, Bartek [SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)" 10 |
Data: Marzec 12 2008 15:56:56 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: Robert Rędziak | On Wed, 12 Mar 2008 15:55:50 +0100, Bartek Robetrt, jest jakieś zbiorcze miejsce z opisami tego co zrobili po za tą http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=43147&hl=GZW http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=43148&hl=GZW A przepraszam, Żukieta to dzieło innego kolesia, ale też z tej samej okolicy: http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=50296&hl=zukieta r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 11 |
Data: Marzec 14 2008 11:15:08 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: marthen | Robert Rędziak wrote: On Wed, 12 Mar 2008 15:55:50 +0100, Bartek Właścicielem tej Warszawy jest/był mój kolega z liceum :) I od niego wiem, że swego czasu (~2 lata temu) w okolicach Gliwic powstawała Warszawa z czterolitrowym V8 pod maską. -- marthen 100NX & NA BRG LE pms edition "Solo los muertos han visto el fin de la guerra" 12 |
Data: Marzec 14 2008 11:17:32 | Temat: Re: Warszawa po tuningu :) | Autor: marthen | marthen wrote: I od niego wiem, że swego czasu (~2 lata temu) w okolicach Gliwic Doczytałem - na 4 stronie tego wątku o tym też piszą :) -- marthen 100NX & NA BRG LE pms edition "Solo los muertos han visto el fin de la guerra" 13 |
Data: Marzec 12 2008 15:03:35 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Tomasz Pyra | szerszen pisze: co prawda nigdy nie mialem okazji jechac warszawa nawet jako pasazer, ale z opowiesci tych co nia jezdzili, to killerem a i owszem, moze ona byc, ale najpredzej prowadzacego, Znowu bez przesady, to niecałe 200KM w budzie która ma jakieś 1.5t. Dragstera z tego nie będzie ;) Hamulce jakieś tam lepsze założone, zawieszenie też dostrojone to i pewnie jakoś jeździ. Tył jest za wysoko (co widać nawet na zdjęciach), ale sam autor pisze o konieczności obniżenia. Ja rozumiem gdyby on tam miał 400KM, to faktycznie trzeba samochód wtedy zrobić "na sportowo". Nie sądzę żeby np. amerykańskie odpowiedniki "z epoki" miały znacząco lepsze zawieszenie, a silniki o takich mocach pewnie były tam do kupienia. -- PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++ http://free.of.pl/h/hellfire/ 14 |
Data: Marzec 12 2008 15:57:16 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: szerszen |
Znowu bez przesady, to niecałe 200KM w budzie która ma jakieś 1.5t. ale te 200koni osiaga, jak pisze autor, 100km/h w czasie 8 sekund, to lepiej niz moja foka, i o ile na prostej rownej drodze jest jeszcze ok, o tyle przy ciezkiej nodzei i zakretach, moze byc duze "aua" Hamulce jakieś tam lepsze założone, zawieszenie też dostrojone to i pewnie jakoś jeździ. i na tym _jakos_ trzeba by sie bylo zatrzymac :) zaiweszenie jest ledwo dotkniete, kartoflaki zamiast kol, czyli samochod do spokojnej jazdy, ewentualnie do troche szybciej ale po prostej, nie zapominajmy ze tam nie ma wspomagania, czyba ze razem za przekladka silnika, poszlo i wspomaganie 15 |
Data: Marzec 12 2008 16:02:45 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: glizda |
spokojnej jazdy, ewentualnie do troche szybciej ale po prostej, nie jest wspomaganie, jak wół napisane. 16 |
Data: Marzec 13 2008 08:27:19 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: szerszen |
jest wspomaganie, jak wół napisane. no coz, nie zauwazyelm, co niezmienia faktu, ze i tak potrzeba zrobic cale zawieszenie od podstaw, aby sie tym dalo w miare bezpiecznie jezdzic, na tyle, na ile silnik pozwala 17 |
Data: Marzec 12 2008 16:33:58 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: R. | szerszen napisał(a): zapominajmy ze tam nie ma wspomagania, czyba ze razem za przekladka silnika, poszlo i wspomaganie akurat wspomaganie ma - cos jest wspomniane na ten temat w opisie BTW podczas jazdy i tak nie dziła?? -- ____ Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613 >>>> http://rmazurek.com <<<< | . ) rmazurek(na)rmazurek(krop)com e-booki>> http://tnij.com/ebooks |_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB 18 |
Data: Marzec 12 2008 15:13:03 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Jackare | co prawda nigdy nie mialem okazji jechac warszawa nawet jako pasazer, ale z opowiesci tych co nia jezdzili, to killerem a i owszem, moze ona byc, ale najpredzej prowadzacego, E tam - chrzanienie. Ja miałem Warszawę latach 1988-1991 z silnikiem dolonozaworowym M20. Kupiliśmy sobie na spółę z kuplem bo nie chciało się nam chodzić do kumpla na drugi koniec miasta. Nigdy nie wyjachaliśmy nią legalnie, najpierw żaden z nas nie miał prawa jazdy (ja nie miałem w momencie kupna jeszcze 17 lat a kumpel-wspólnik był rok młodszy), potem auto nie miało dokumentów, ale przez te 2,5 roku zrobiliśmy z 15tys km. Własności trakcyjne nie są aż tak tragiczne. Warszawa była zdezcydowanie podsterowna - można się do tego przyzwyczaić. Ogumienie raczej o terenowych niż szosowych wymiarach też nie poprawiało własności trakcyjnych Kłopotliwy był brak wspomagania kierownicy i wyrównujące ten brak bardzo duże koło kierownicy - wjeżdżając na większy krawężnik, kierownica chciała człowieka przekręcić wokół osi. Moja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej prędkości otwierała się klapa bagażnika i tłukła - góra-dół. Myślę że samo wspomaganie kierownicy bardzo mocno poprawia kontrolę nad autem. Twardsze i niższe zawieszenie, szersze opony o nieco niższym profilu i dobre hamulce mogą zupełnie odmienić to auto. Być może na cuda w prowadzeniu nie ma co liczyć ale hot-rody i dragstery też się buduje na bazie aut z lat 40 i 50 tych. -- Jackare 19 |
Data: Marzec 12 2008 19:29:16 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Przemek V |
E tam - chrzanienie. Moja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej Już was lubię ;) 20 |
Data: Marzec 14 2008 14:02:18 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Jackare | To jeszcze dołożę bo jest z czegoMoja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej prędkości otwierała się klapa bagażnika i tłukła - góra-dół. Pierwsza trasa - po zakupie od dziadka który był właścicielem - pojechaliśmuy sobie do sąsiedniego miasta, potem jazda autem była wieczną prywatką :) Warszawa dwa razy paliła się "w trasie" ale za każdym razem daliśmy radę ugasić i jechaliśmy dalej. Raz była to guma którą uwidziało się nam uszczelnić dziurawą rurę wydechową zaraz za kolektorem. Dopóki jechaliśmy było OK- zostawialiśmy za sobą czarny dym i iskry, jak stanęlismy kabinę zasnuł czarny dym, pod maskę buchały płomienie z płonącej gumy - stanęliśmy pod jakąś bazą budowlaną, poleciałem do stróża po wiaderko wody, wlazłem do rowu i ręką nachlapywałem wody za przednie koło gdzie na rurze płonęła ta guma. Kumpel stał zdygany 20 metrów dalej bo generalnie to w aucie cieknął gaźnik a płomienie jakoś tak kierowały się w stronę gaźnika i baliśmy się że nastąpi BUM a auto trzeba było ratować. Drugi raz paliła się osłona linki do otwierania bagażnika. Osłona była popękana a w bagażniku mieliśmy akumulator 120 Ah i zwisająca linka zwarła jego cele, sama zagrzała się do czerwoności i zapaliła się osłonka z tworzywa sztucznego. Oczywiście bagażnika nie dało się wtedy otworzyć tą linką z wewnątrz i by się dosatć i gasić trzeba było wywalić oparcie tylnej kanapy i włazić od środka.. Pamiętam że chwyciłem tą linkę ręką żeby zlikwidować zwarcie i nosiłem przez dwa lata bliznę oparzeniową będącą odbiciem pancerza linki... My marzyliśmy aby wsadzic do warszawy silnik V8 z czajki, mieliśmy taki ze skrzynią, ale na chęciach się skończyło - bylismy dzieciakami bez jakichś większych mozliwości typu warsztat, spawarka itd. Wszystko co robilismy było robione pokątnie albo w garażu ojca kumpla albo w warsztacie działu transportu pewnego państwowego zakładu w którym pracował mój brat. Generalnie warszawa miała podwozie w fatalnym stanie- carton network i tyle. Każde trzaśnięcie drzwiami odchudzało samochód o jakieś 0,5 kg bo tyle rdzy odpadało z auta. Nie przeszkadzało nam to jednak by warszawę pomalować z szarego warszawowego na kość słoniową (ecru) Potem padł zbiornik paliwa. Zasysało nam szlam do gaźnika więc wyczyścieliśmy zbiornik gorącą wodą pod ciśnieniem. Po wyczyszczeniu okazało się że szlam uszczelniał dno zbiornika które okazało się sitem. Wywaliliśmy zbiornik i woziliśmy w bagażniku 5 litrowy plastikowy kanisterek który od tej chwili pełnił rolę zbiornika. Musieliśmy go uzupełniać co kilka kilometrów bo nasza "brunhilda" lubiła wypić. Ostatnią trasę warszawa zrobiła na holu. W silniku pękł blok. Ja jechałem jako pasażer w aucie holującym, a kumpel na sznurku jako kierowca warszawy. Cały czas usiłował wyprzedzić samochód holujący :))) i zjeżdzał na tym sznurku na pas dla ruchu w przeciwnym kierunku. Potem prawie wrzucił do rowu gościa na rowerze, gość wiózł cegły w koszyku przednim i po tym jak kumpel minął go o 5 cm wziął ceglę do ręki i zamachnął się aby rzucić za warszawą ale na zamachu się skonczyło. Na ustach rowerzysty malowało się słowo będące najpopularniejszym polskim wtrąconkiem.... 21 |
Data: Marzec 14 2008 19:09:32 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Przemek V |
To jeszcze dołożę bo jest z czegoMoja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej Dobre, dobre. Artur "Futrzak" powinien do kompletu dorzucić link do zdjęcia gdzie jeździ po jakimś podwórku za kierownicą Warszawy składającej się tylko z ramy na kołach, silnika, fotela kierowcy i kierownicy... 22 |
Data: Marzec 14 2008 23:00:26 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Bartek |
szayowóz jak nic!:) trzeba krzyskowi pokazać:) może takie zacznie robić>:) -- Pozdrawiam, Bartek [SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)" 23 |
Data: Marzec 14 2008 23:08:57 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Robert Rędziak | On Fri, 14 Mar 2008 19:09:32 +0100, Przemek V Warszawy składającej się tylko Przemku. Warszawia jest samonośna :P r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 24 |
Data: Marzec 15 2008 00:28:57 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Robert, Warszawy składającej się tylkoPrzemku. Warszawia jest samonośna :P Ale chyba "nowa"? -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 25 |
Data: Marzec 14 2008 23:39:21 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 15 Mar 2008 00:28:57 +0100, RoMan Mandziejewicz Przemku. Warszawia jest samonośna :P A co, z wiekiem wyrastają im ramy? r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 26 |
Data: Marzec 15 2008 00:54:32 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Robert, A co, z wiekiem wyrastają im ramy?Przemku. Warszawia jest samonośna :PAle chyba "nowa"? Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x. -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 27 |
Data: Marzec 15 2008 01:19:25 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Robert Rędziak | On Sat, 15 Mar 2008 00:54:32 +0100, RoMan Mandziejewicz Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x. Garbata Warszawa również była konstrukcją samonośną. r. -- _________________________________________________________________ robert rędziak mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net zmien kreseczkę na kropeczkę: http://forum-subaru.pl I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia. 28 |
Data: Marzec 15 2008 02:39:27 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: RoMan Mandziejewicz | Hello Robert, Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x.Garbata Warszawa również była konstrukcją samonośną. Dałbym sobie głowę uciąć, że szczątkowa rama była. Ale ostatni raz starą widziałem od spodu ponad 30 lat temu :( -- Best regards, RoMan PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++ Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :) 29 |
Data: Marzec 15 2008 08:17:29 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Szerszen |
Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x. jak juz sie cofasz do pobiedy, to cofnijmy sie jeszcze dalej, a watpie aby amerykanie robili samonoski ;) wiec mozna zalozyc ze pierwowzor byl z rama :P 30 |
Data: Marzec 15 2008 05:36:50 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Przemek V |
On Fri, 14 Mar 2008 19:09:32 +0100, Przemek V Fakt. Może to nie Warszawa była tylko rama od jakiegoś Żuka albo czegoś? Ale zdjęcie istnieje :) 31 |
Data: Marzec 15 2008 10:28:03 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak | Przemek V pisze: Użytkownik "Robert Rędziak" napisał w wiadomościJakiś link można? -- Marcin "Kenickie" Mydlak [WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;) President JFK RS39 + ML 145 GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl 32 |
Data: Marzec 15 2008 17:22:17 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Borys Pogoreło | Dnia Sat, 15 Mar 2008 10:28:03 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a): Fakt. Może to nie Warszawa była tylko rama od jakiegoś Żuka albo czegoś? AleJakiś link można? Daleko nie trzeba szukać :) http://www.futrzak.net/index.php?page=photocar -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl 33 |
Data: Marzec 15 2008 17:48:37 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Przemek V |
Dnia Sat, 15 Mar 2008 10:28:03 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a): Bingo, wiele się nie pomyliłem: http://www.futrzak.net/userfiles/image/futrzak/rodzinka/pancera10.jpeg 34 |
Data: Marzec 15 2008 20:31:53 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Artur 'futrzak' MaĹlÄ
| Przemek V napisał(a): Daleko nie trzeba szukaÄ :)Bingo, wiele siÄ nie pomyliłem: JakieĹ szczegóły Panów interesujÄ ? Nie ma tam zdjÄÄ w pełni odrestaurowanych maszyn - gdzieĹ mi poginÄły w czasie kolejnych przeprowadzek - to cała historia. W zakresie budowy nadwozia Warszawy: Nadwozie Warszawy (Pobiedy również) było od samego poczÄ tku w pełni samonoĹne (nie wiem jak pierwowzór amerykaĹski). Posiadało tylko szczÄ tkowÄ ramÄ podsilnikowÄ , ale to doć typowe rozwiÄ zanie - nawet dziĹ. W kwestii tego zdjÄcia - pojazd z racji potrzeby złomowania został na próbÄ (i dla jaj :)) oskubany metodami siłowymi z dachu, słupków, drzwi itd. Jazda po tej operacji była szczególnie radosna, ponieważ nadwozie (samonoĹne) zachowywało siÄ cokolwiek dziwnie - jazda przypominała wycieczkÄ na dzikim wÄżu :) Korozja te budy załatwiała skutecznie. Ile ja spÄdziłem czasu na poszukiwaniu egzemplarza nadajÄ cego siÄ odrestaurowania 20 lat temu, a co dopiero teraz... -- Jutro to dziĹ tyle, że jutro... 35 |
Data: Marzec 13 2008 17:03:59 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: T | Scyzoryk pisze: IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal PatrzÄ c na zawieszenie, to póki co jest to raczej killer kierowcy... -- http://tomasz.insane.pl 36 |
Data: Marzec 14 2008 00:52:55 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Bartek | Użytkownik "T" napisał w wiadomości Scyzoryk pisze: Kto by Pomyslal... Ilu tu specjalistów, od robienia takich aut... no, no... -- Pozdrawiam, Bartek [SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)" 37 |
Data: Marzec 14 2008 07:19:31 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Szerszen |
Ilu tu specjalistów, od robienia takich aut... no, no... tu nie chodzi o specjalistow od robienia takich aut, bo szczerze powiedziawszy, zrobienie czegos takiego posiadajac troche kasy i warsztat, nie jest niczym nadzwyczajnym, tylko chodzi o jakosc zawieszenia warszawy i tyle, a to zawieszenie, nawet lekko poprawione jak w tym przypadku, plus ten silnik i osiagi ktore sie znalazly w tej budzie, w przypadku nadmiernych emocj moze stanowic zagrozenie dla kierowcy, a przy okazji dla innych uczestnikow ruchu proste jako kochanie, nikt nie mowi ze to kicha, nikt nie umniejsza tego ze to fajny pomysl, ale aby mozna tymautem w miare bezpiecznie "poszalec" trzeba zrobic zawieszenie, zreszta sam "producent" o tym pisze 38 |
Data: Marzec 14 2008 14:44:05 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Bartek | Użytkownik "Szerszen" napisał w wiadomości
w przypadku nadmiernych emocji, zagrozeniem jest każde auto. jczy drogi kolego widziałeś jak to auto jezdzi? rozumiem że ci którzy to auto "robili" znają się na tym. więc napewno wiedzą co i jak, zresztą o zawieszeniu wspominają nawet w opisie. sądzisz że stare wyjechane BMW, po dzwonach jest lepsze niż ta wraszawa? powątpiewam. a moje powątpiewania opieram na obserwacjach. Kolejną sprawą jest to, że tego auta nie kupi dres aka bezmyślny upalacz, bo dla niego to auto to kupa złomu. i szkoda mu wydać kiklka tyś na warszawę, skoro w tej samej cenie znajdzie bmw, merca, albo jescze coś innego. wiadomą sprawą jest to, że na zwykłym zawiasie warszawy z jazdy przyjemności nie będzie, bo nawet mając mocny silnik wiele nie zrobisz skoro autem nosi na bokii i jest nie przewidywalne. myśle że przdni zawias jest [może być, bo nie wiem, nie widziałem] wporządku, tył tak jak pisze sam "stwórca". -- Pozdrawiam, Bartek [SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)" 39 |
Data: Marzec 14 2008 15:27:07 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: J.F. | On Fri, 14 Mar 2008 14:44:05 +0100, Bartek wrote: w przypadku nadmiernych emocji, zagrozeniem jest każde auto. jczy drogi Wiesz, to BMW kiedys bylo projektowane na 200+. Moze teraz ma luzy, moze nie ma, ale konstrukcja zasadniczo dostosowana jest. O Pobiedzie trudno to powiedziec. P.S. Jaki tam byl rozmiar opon i jaki indeks predkosci mozna dzis dostac w tym rozmiarze ? J. 40 |
Data: Marzec 14 2008 16:12:13 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: szerszen |
wiadomą sprawą jest to, że na zwykłym zawiasie warszawy z jazdy przyjemności nie będzie, bo nawet mając mocny silnik wiele nie zrobisz skoro autem nosi na bokii i jest nie przewidywalne. no i o tym przeciez wlasnie mowimy, a nawet jak zrobisz zawieche i zostawisz te kartofle zamiast kol, to i tak bedzie pozostawialo wiele do zyczenia 41 |
Data: Marzec 17 2008 11:46:25 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: T | Bartek pisze: w przypadku nadmiernych emocji, zagrozeniem jest kaÂżde auto. jczy drogi WspominajÄ , że jest do zrobienia, co zresztÄ widaÄ gołym okiem. sÂądzisz Âże stare wyjechane BMW, BMW, nawet stare było projektowane do takich osiÄ gów, Warszawa nie. OczywiĹcie niesprawne BMW nie bÄdzie sprawne, ale to truizm. -- http://tomasz.insane.pl 42 |
Data: Marzec 17 2008 11:44:33 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: T | Bartek pisze: PatrzÂąc na zawieszenie, to póki co jest to raczej killer kierowcy... Przecież sam twórca napisał, że tylne zawieszenie jest do zrobienia, a także że auto jest praktycznie do remontu i że on zrobił mniej wiÄcej tyle, żeby dało siÄ zamontowaÄ silnik. Naprawde sÄ dzisz, ze Warszawie wystarczy obniżyÄ nieco przód i już prowadzi siÄ porównywalnie do nowoczesnego auta z wielowachaczowym zawieszeniem? -- http://tomasz.insane.pl 43 |
Data: Marzec 17 2008 14:46:48 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Adam Płaszczyca | On 17 Mar 2008 12:44:33 +0100, T wrote: Naprawde sądzisz, ze Warszawie wystarczy obniżyć nieco przód i już A Warszawa to czasem nei ma wielowahaczowego zawieszenia? -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/ ___________/ PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ 44 |
Data: Marzec 17 2008 17:16:59 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: T | Adam Płaszczyca pisze: A Warszawa to czasem nei ma wielowahaczowego zawieszenia? Skrót myĹlowy -- nie zrozumiałeĹ go? ;) -- http://tomasz.insane.pl 45 |
Data: Marzec 18 2008 11:21:05 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: Bartek | Użytkownik "T" napisał w wiadomości Naprawde sądzisz, ze Warszawie wystarczy obniżyć nieco przód i już acha:) pójdźmy dalej., sądzę że prowadzi się wtedy jak bolid Roberta kubicy:) No ale to wiele wyjaśnia. jak ktoś chce takiego prowadzenia., to faktycznie wiele pracy przed nim;) Ja wiem jedno - w autach technicznie baaardzo starych,, nawet niewielkie korekty powodują "cuda", więc czasem takie obniżenie i utwardzenie, jest tak ogromnym przeskokiem jakościowym, że przeciętny opowiadacz, który nigdy takich zabaw nie uskuteczniał, może być nieźle zaskoczony. -- Pozdrawiam, Bartek [SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)" 46 |
Data: Marzec 19 2008 12:27:40 | Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :) | Autor: T | Bartek pisze: Ja wiem jedno - w autach technicznie baaardzo starych,, nawet niewielkie PowodujÄ cuda może w stosunku oryginału. ;) PS. Bardzo lubie sleepery i tego typu projekty. -- http://tomasz.insane.pl |