Grupy dyskusyjne   »   [cichy killer] Warszawa po tuningu :)

[cichy killer] Warszawa po tuningu :)



1 Data: Marzec 12 2008 13:04:47
Temat: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Scyzoryk 

IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal potwora
pod maske :)

http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=52767


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
GSX 550



2 Data: Marzec 12 2008 13:11:33
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: szerszen 


Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w wiadomości

IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal potwora pod maske :)

co prawda nigdy nie mialem okazji jechac warszawa nawet jako pasazer, ale z opowiesci tych co nia jezdzili, to killerem a i owszem, moze ona byc, ale najpredzej prowadzacego,
wlasciwosci trakcyjne przy prdkosciach w okolicy 100 podobna sa tragiczne, to tyle z opowiesci, a z opisu wynika ze zawias jest tak tylko lizniety, o czym sam opisujacy wspomina, takze bez niezlego dlubniecia przodu i tylu, to sztuka dla sztuki, bo strach tym szybciej jezdzic

3 Data: Marzec 12 2008 05:22:33
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Bard13 

On 12 Mar, 13:11, "szerszen"  wrote:

Użytkownik "Scyzoryk"  napisał w

> IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal potwora
> pod maske :)

co prawda nigdy nie mialem okazji jechac warszawa nawet jako pasazer, ale z
opowiesci tych co nia jezdzili, to killerem a i owszem, moze ona byc, ale
najpredzej prowadzacego,
wlasciwosci trakcyjne przy prdkosciach w okolicy 100 podobna sa tragiczne, to
tyle z opowiesci, a z opisu wynika ze zawias jest tak tylko lizniety, o czym sam
opisujacy wspomina, takze bez niezlego dlubniecia przodu i tylu, to sztuka dla
sztuki, bo strach tym szybciej jezdzic

Wsadzić silnik do tej stodoły co ona ma pod maską to żadna sztuka.
Czołgowy by wszedł.
Szkoda, że nie zostawił skorupy i wnętrzza (nieco odświeżonego) a nie
poprawił układu jezdnego. Owszem, to kosztuje, ale to by była bajka...
Kiedyś sobie postanowiłem, ze jak trafię w totka i będę miał
parędziesiąt kzł na zbyciu to sobie zrobie takie cudo na bazie
Warszawy.
A teraz kolo będzie chciał postresować kolesi z BMKami i wyleci z
pierwszego zakrętu.

4 Data: Marzec 12 2008 13:28:02
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 12 Mar 2008 05:22:33 -0700 (PDT), Bard13
 wrote:

Szkoda, że nie zostawił skorupy i wnętrzza (nieco odświeżonego) a nie
poprawił układu jezdnego. Owszem, to kosztuje, ale to by była bajka...

 -- 8<--

 # Zawieszenie przednie - przestrojony oryginał, utwardzone,
   obniżone, amortyzatory gazowe
 # Zawieszenie tylne - oryginalny resor (klient przy odbiorze
   otrzyma zalecenie dokonania modyfikacji, bo jest za wysoko),
   amortyzatory gazowe
 # Hamulce - przód: tarcze wentylowane 286mm, zaciski
   Girling/Renault (laguna 2.0) Tył: bębny lublin 2.9t, serwo
   mercedes, pedały podwieszone (oryginalne były w podłodze)

 -- 8<--

 Jeśli to nie są poprawki układu jezdnego, to czego?
 
A teraz kolo będzie chciał postresować kolesi z BMKami i wyleci z
pierwszego zakrętu.

 Na Twojej skórce od banana? Ów ,,kolo'' już zrobił parę takich
 wydumek (GAZ69 z V8 Rovera, Żuk 2.8 Forda, etc). Więcej na temat
 prowadzenia tu:

 http://www.streetracing.pl/forum/index.php?s=&showtopic=52767&view=findpost&p=620970

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

5 Data: Marzec 12 2008 06:33:55
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Bard13 

On 12 Mar, 14:28, Robert Rędziak  wrote:

On Wed, 12 Mar 2008 05:22:33 -0700 (PDT), Bard13

 wrote:
> Szkoda, że nie zostawił skorupy i wnętrzza (nieco odświeżonego) a nie
> poprawił układu jezdnego. Owszem, to kosztuje, ale to by była bajka...

 -- 8<--

 # Zawieszenie przednie - przestrojony oryginał, utwardzone,
   obniżone, amortyzatory gazowe
 # Zawieszenie tylne - oryginalny resor (klient przy odbiorze
   otrzyma zalecenie dokonania modyfikacji, bo jest za wysoko),
   amortyzatory gazowe
 # Hamulce - przód: tarcze wentylowane 286mm, zaciski
   Girling/Renault (laguna 2.0) Tył: bębny lublin 2.9t, serwo
   mercedes, pedały podwieszone (oryginalne były w podłodze)

 -- 8<--

 Jeśli to nie są poprawki układu jezdnego, to czego?

> A teraz kolo będzie chciał postresować kolesi z BMKami i wyleci z
> pierwszego zakrętu.

 Na Twojej skórce od banana? Ów ,,kolo'' już zrobił parę takich
 wydumek (GAZ69 z V8 Rovera, Żuk 2.8 Forda, etc). Więcej na temat
 prowadzenia tu:

 http://www.streetracing.pl/forum/index.php?s=&showtopic=52767&view=fi...

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Jak tak to przepraszam.
Rzuciłem okiem bez dogłębnej analizy. Potem się wymądrzam i mnie
pokarało.

6 Data: Marzec 12 2008 15:06:42
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Jakub Witkowski 

Robert Rędziak pisze:

On Wed, 12 Mar 2008 05:22:33 -0700 (PDT), Bard13
 wrote:

Szkoda, że nie zostawił skorupy i wnętrzza (nieco odświeżonego) a nie
poprawił układu jezdnego. Owszem, to kosztuje, ale to by była bajka...

 -- 8<--

 # Zawieszenie przednie - przestrojony oryginał, utwardzone,
   obniżone, amortyzatory gazowe

Uważasz że wystarczy utwardzić i wstawić gazówki żeby na zawieszeniu
FSO Warszawa dało się jeździć porównywalnie do choćby 20-letniego BMW?
Nie wspominając nawet o felgach i oponach które (i słusznie zresztą)
wyglądają na zupełnie oryginalne?

 # Zawieszenie tylne - oryginalny resor (klient przy odbiorze
   otrzyma zalecenie dokonania modyfikacji, bo jest za wysoko),
   amortyzatory gazowe

czyli w zasadzie bez zmian

 # Hamulce - przód: tarcze wentylowane 286mm, zaciski
   Girling/Renault (laguna 2.0) Tył: bębny lublin 2.9t, serwo
   mercedes, pedały podwieszone (oryginalne były w podłodze)

hamulce same w sobie nie zmieniają prowadzenia,
co najwyżej pomogą wyhamować przed tym niebezpiecznym zakrętem...

 Jeśli to nie są poprawki układu jezdnego, to czego?

Ano właśnie... jak dla mnie:
poprawić układ  = przekonstruować go
zrobić poprawki = zrobić cokolwiek

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

7 Data: Marzec 12 2008 14:54:03
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 12 Mar 2008 15:06:42 +0100, Jakub Witkowski
 wrote:

Uważasz że wystarczy utwardzić i wstawić gazówki żeby na zawieszeniu
FSO Warszawa dało się jeździć porównywalnie do choćby 20-letniego BMW?
Nie wspominając nawet o felgach i oponach które (i słusznie zresztą)
wyglądają na zupełnie oryginalne?

 Przeczytałeś resztę (szczególnie polecam załączony sznurek)? A
 poza tym skąd myśl, że to ma dorównywać temu czy owemu? To ma
 być szybka Warszawa. Taki hot-rod po polsku.

Ano właśnie... jak dla mnie:
poprawić układ  = przekonstruować go
zrobić poprawki = zrobić cokolwiek

 Najlepiej w ogóle wziąć coś innego, niż Warszawa, ale chyba nie
 o to chodziło.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

8 Data: Marzec 12 2008 16:26:55
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Jakub Witkowski 

Robert Rędziak pisze:

 Przeczytałeś resztę (szczególnie polecam załączony sznurek)? A

Ano - wynika z niej, że projekt był trochę niedoinwestowany :)

 poza tym skąd myśl, że to ma dorównywać temu czy owemu? To ma
 być szybka Warszawa. Taki hot-rod po polsku.

Nawiązywałem tylko do zdania Barda13 o tym, co się stanie jeśli
właściciel będzie chciał się sprawdzić z bm-kami na zakrętach.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

9 Data: Marzec 12 2008 15:55:50
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości


Na Twojej skórce od banana? Ów ,,kolo'' już zrobił parę takich
wydumek (GAZ69 z V8 Rovera, Żuk 2.8 Forda, etc).

allle piękne!
No i to sie nazywa fajna sprawa, a nie jakieś, kurde, bi m dabliu umcy umcy!
:)
Robetrt, jest jakieś zbiorcze miejsce z opisami tego co zrobili po za tą
warszawaą?


--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)"

10 Data: Marzec 12 2008 15:56:56
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: Robert Rędziak 

On Wed, 12 Mar 2008 15:55:50 +0100, Bartek
 wrote:

Robetrt, jest jakieś zbiorcze miejsce z opisami tego co zrobili po za tą
warszawaą?

 http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=43147&hl=GZW
 http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=43148&hl=GZW

 A przepraszam, Żukieta to dzieło innego kolesia, ale też z tej
 samej okolicy:

 http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=50296&hl=zukieta

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

11 Data: Marzec 14 2008 11:15:08
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: marthen 

Robert Rędziak wrote:

On Wed, 12 Mar 2008 15:55:50 +0100, Bartek
 wrote:

Robetrt, jest jakieś zbiorcze miejsce z opisami tego co zrobili po
za tą warszawaą?

http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=43147&hl=GZW

Właścicielem tej Warszawy jest/był mój kolega z liceum :) I od niego wiem,
że swego czasu (~2 lata temu) w okolicach Gliwic powstawała Warszawa z
czterolitrowym V8 pod maską.
--
marthen
100NX & NA BRG LE pms edition
"Solo los muertos han visto el fin de la guerra"

12 Data: Marzec 14 2008 11:17:32
Temat: Re: Warszawa po tuningu :)
Autor: marthen 

marthen wrote:

I od niego wiem, że swego czasu (~2 lata temu) w okolicach Gliwic
powstawała
Warszawa z czterolitrowym V8 pod maską.

Doczytałem - na 4 stronie tego wątku o tym też piszą :)
--
marthen
100NX & NA BRG LE pms edition
"Solo los muertos han visto el fin de la guerra"

13 Data: Marzec 12 2008 15:03:35
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Tomasz Pyra 

szerszen pisze:

co prawda nigdy nie mialem okazji jechac warszawa nawet jako pasazer, ale z opowiesci tych co nia jezdzili, to killerem a i owszem, moze ona byc, ale najpredzej prowadzacego,
wlasciwosci trakcyjne przy prdkosciach w okolicy 100 podobna sa tragiczne, to tyle z opowiesci, a z opisu wynika ze zawias jest tak tylko lizniety, o czym sam opisujacy wspomina, takze bez niezlego dlubniecia przodu i tylu, to sztuka dla sztuki, bo strach tym szybciej jezdzic

Znowu bez przesady, to niecałe 200KM w budzie która ma jakieś 1.5t.
Dragstera z tego nie będzie ;)

Hamulce jakieś tam lepsze założone, zawieszenie też dostrojone to i pewnie jakoś jeździ. Tył jest za wysoko (co widać nawet na zdjęciach), ale sam autor pisze o konieczności obniżenia.

Ja rozumiem gdyby on tam miał 400KM, to faktycznie trzeba samochód wtedy zrobić "na sportowo".

Nie sądzę żeby np. amerykańskie odpowiedniki "z epoki" miały znacząco lepsze zawieszenie, a silniki o takich mocach pewnie były tam do kupienia.

--
PMS++ PJ S+ p+ M(+) W+>+++ P++:++ X(+) L++ B+ M+ Z++(+++) T- w- CB++
http://free.of.pl/h/hellfire/

14 Data: Marzec 12 2008 15:57:16
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: szerszen 


Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

Znowu bez przesady, to niecałe 200KM w budzie która ma jakieś 1.5t.

ale te 200koni osiaga, jak pisze autor, 100km/h w czasie 8 sekund, to lepiej niz moja foka, i o ile na prostej rownej drodze jest jeszcze ok, o tyle przy ciezkiej nodzei i zakretach, moze byc duze "aua"

Hamulce jakieś tam lepsze założone, zawieszenie też dostrojone to i pewnie jakoś jeździ.

i na tym _jakos_ trzeba by sie bylo zatrzymac :)
zaiweszenie jest ledwo dotkniete, kartoflaki zamiast kol, czyli samochod do spokojnej jazdy, ewentualnie do troche szybciej ale po prostej, nie zapominajmy ze tam nie ma wspomagania, czyba ze razem za przekladka silnika, poszlo i wspomaganie

15 Data: Marzec 12 2008 16:02:45
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: glizda 


Użytkownik "szerszen" napisał

spokojnej jazdy, ewentualnie do troche szybciej ale po prostej, nie
zapominajmy ze tam nie ma wspomagania, czyba ze razem za przekladka
silnika, poszlo i wspomaganie

jest wspomaganie, jak wół napisane.

16 Data: Marzec 13 2008 08:27:19
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: szerszen 


Użytkownik "glizda"  napisał w wiadomości

jest wspomaganie, jak wół napisane.

no coz, nie zauwazyelm, co niezmienia faktu, ze i tak potrzeba zrobic cale zawieszenie od podstaw, aby sie tym dalo w miare bezpiecznie jezdzic, na tyle, na ile silnik pozwala

17 Data: Marzec 12 2008 16:33:58
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: R. 

szerszen napisał(a):


 zapominajmy ze tam nie ma wspomagania, czyba ze razem za przekladka silnika, poszlo i wspomaganie

akurat wspomaganie ma - cos jest wspomniane na ten temat w opisie

BTW podczas jazdy i tak nie dziła??


--
  ____   Pozdrawiam R. ;-) giegie:7063613  >>>> http://rmazurek.com <<<<
| .  )  rmazurek(na)rmazurek(krop)com e-booki>> http://tnij.com/ebooks
|_|\_\ .Mazda 323F 1,8 16V PMS EDT >>> http://tnij.com/M323F
PMS+ PJ- S++ p M+ W- P+ P+:++ X+ L++ B++ M+ Z++ T- W CB

18 Data: Marzec 12 2008 15:13:03
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Jackare 

co prawda nigdy nie mialem okazji jechac warszawa nawet jako pasazer, ale z opowiesci tych co nia jezdzili, to killerem a i owszem, moze ona byc, ale najpredzej prowadzacego,
wlasciwosci trakcyjne przy prdkosciach w okolicy 100 podobna sa tragiczne, to tyle z opowiesci, a z opisu wynika ze zawias jest tak tylko lizniety, o czym sam opisujacy wspomina, takze bez niezlego dlubniecia przodu i tylu, to sztuka dla sztuki, bo strach tym szybciej jezdzic

E tam - chrzanienie.
Ja miałem Warszawę  latach 1988-1991 z silnikiem dolonozaworowym M20. Kupiliśmy sobie na spółę z kuplem bo nie chciało się nam chodzić do kumpla na drugi koniec miasta.
Nigdy nie wyjachaliśmy nią legalnie, najpierw żaden z nas nie miał prawa jazdy (ja nie miałem w momencie kupna jeszcze 17 lat a kumpel-wspólnik był rok młodszy), potem auto nie miało dokumentów, ale przez te 2,5 roku zrobiliśmy z 15tys km.
Własności trakcyjne nie są aż tak tragiczne. Warszawa była zdezcydowanie podsterowna - można się do tego przyzwyczaić. Ogumienie raczej o terenowych niż szosowych wymiarach też nie poprawiało własności trakcyjnych
Kłopotliwy był brak wspomagania kierownicy i wyrównujące ten brak bardzo duże koło kierownicy - wjeżdżając na większy krawężnik, kierownica chciała człowieka przekręcić wokół osi.
Moja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej prędkości otwierała się klapa bagażnika i tłukła - góra-dół.
Myślę że samo wspomaganie kierownicy bardzo mocno poprawia kontrolę nad autem.
Twardsze i niższe zawieszenie, szersze opony o nieco niższym profilu i dobre hamulce mogą zupełnie odmienić to auto.
Być może na cuda w prowadzeniu nie ma co liczyć ale hot-rody i dragstery też się buduje na bazie aut z lat 40 i 50 tych.
--
Jackare

19 Data: Marzec 12 2008 19:29:16
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Jackare"  napisał w wiadomości



E tam - chrzanienie.
Ja miałem Warszawę  latach 1988-1991 z silnikiem dolonozaworowym M20.
Kupiliśmy sobie na spółę z kuplem bo nie chciało się nam chodzić do kumpla
na drugi koniec miasta.
Nigdy nie wyjachaliśmy nią legalnie, najpierw żaden z nas nie miał prawa
jazdy (ja nie miałem w momencie kupna jeszcze 17 lat a kumpel-wspólnik był
rok młodszy), potem auto nie miało dokumentów, ale przez te 2,5 roku
zrobiliśmy z 15tys km.

Moja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej
prędkości otwierała się klapa bagażnika i tłukła - góra-dół.

Już was lubię ;)

20 Data: Marzec 14 2008 14:02:18
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Jackare 

Moja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej prędkości otwierała się klapa bagażnika i tłukła - góra-dół.

Już was lubię ;)

To jeszcze dołożę bo jest z czego
Pierwsza trasa - po zakupie od dziadka który był właścicielem - pojechaliśmuy sobie do sąsiedniego miasta, potem jazda autem była wieczną prywatką :)
Warszawa dwa razy paliła się "w trasie" ale za każdym razem daliśmy radę ugasić i jechaliśmy dalej. Raz była to guma którą uwidziało się nam uszczelnić dziurawą rurę wydechową zaraz za kolektorem. Dopóki jechaliśmy było OK- zostawialiśmy za sobą czarny dym i iskry, jak stanęlismy kabinę zasnuł czarny dym, pod maskę buchały płomienie z płonącej gumy - stanęliśmy pod jakąś bazą budowlaną, poleciałem do stróża po wiaderko wody, wlazłem do rowu i ręką nachlapywałem wody za przednie koło gdzie na rurze płonęła ta guma. Kumpel stał zdygany 20 metrów dalej bo generalnie to w aucie cieknął gaźnik a płomienie jakoś tak kierowały się w stronę gaźnika i baliśmy się że nastąpi BUM a auto trzeba było ratować.
Drugi raz paliła się osłona linki do otwierania bagażnika. Osłona była popękana a w bagażniku mieliśmy akumulator 120 Ah i zwisająca linka zwarła jego cele, sama zagrzała się do czerwoności i zapaliła się osłonka z tworzywa sztucznego. Oczywiście bagażnika nie dało się wtedy otworzyć tą linką z wewnątrz i by się dosatć i gasić trzeba było wywalić oparcie tylnej kanapy i włazić od środka.. Pamiętam że chwyciłem tą linkę ręką żeby zlikwidować zwarcie i nosiłem przez dwa lata bliznę oparzeniową będącą odbiciem pancerza linki...

My marzyliśmy aby wsadzic do warszawy silnik V8 z czajki, mieliśmy taki ze skrzynią, ale na chęciach się skończyło - bylismy dzieciakami bez jakichś większych mozliwości typu warsztat, spawarka itd. Wszystko co robilismy było robione pokątnie albo w garażu ojca kumpla albo w warsztacie działu transportu pewnego państwowego zakładu w którym pracował mój brat. Generalnie warszawa miała podwozie w fatalnym stanie- carton network i tyle. Każde trzaśnięcie drzwiami odchudzało samochód o jakieś 0,5 kg bo tyle rdzy odpadało z auta. Nie przeszkadzało nam to jednak by warszawę pomalować z szarego warszawowego na kość słoniową (ecru)

Potem padł zbiornik paliwa. Zasysało nam szlam do gaźnika więc wyczyścieliśmy zbiornik gorącą wodą pod ciśnieniem. Po wyczyszczeniu okazało się że szlam uszczelniał dno zbiornika które okazało się sitem. Wywaliliśmy zbiornik i woziliśmy w bagażniku 5 litrowy plastikowy kanisterek który od tej chwili pełnił rolę zbiornika. Musieliśmy go uzupełniać co kilka kilometrów bo nasza "brunhilda" lubiła wypić.

Ostatnią trasę warszawa zrobiła na holu. W silniku pękł blok. Ja jechałem jako pasażer w aucie holującym, a kumpel na sznurku jako kierowca warszawy. Cały czas usiłował wyprzedzić samochód holujący :))) i zjeżdzał na tym sznurku na pas dla ruchu w przeciwnym kierunku. Potem prawie wrzucił do rowu gościa na rowerze, gość wiózł cegły w koszyku przednim i po tym jak kumpel minął go o 5 cm wziął ceglę do ręki i zamachnął się aby rzucić za warszawą ale na zamachu się skonczyło. Na ustach rowerzysty malowało się słowo będące najpopularniejszym polskim wtrąconkiem....

21 Data: Marzec 14 2008 19:09:32
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Jackare"  napisał w wiadomości

Moja warszawa osiągała 115 km/h więcej nie próbowałem bo przy tej
prędkości otwierała się klapa bagażnika i tłukła - góra-dół.

Już was lubię ;)

To jeszcze dołożę bo jest z czego


Dobre, dobre. Artur "Futrzak" powinien do kompletu dorzucić link do zdjęcia
gdzie jeździ po jakimś podwórku za kierownicą Warszawy składającej się tylko
z ramy na kołach, silnika, fotela kierowcy i kierownicy...

22 Data: Marzec 14 2008 23:00:26
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Bartek 


Użytkownik "Przemek V"  napisał w
wiadomości


Dobre, dobre. Artur "Futrzak" powinien do kompletu dorzucić link do
zdjęcia gdzie jeździ po jakimś podwórku za kierownicą Warszawy składającej
się tylko z ramy na kołach, silnika, fotela kierowcy i kierownicy...


szayowóz jak nic!:)
trzeba krzyskowi pokazać:) może takie zacznie robić>:)


--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)"

23 Data: Marzec 14 2008 23:08:57
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Robert Rędziak 

On Fri, 14 Mar 2008 19:09:32 +0100, Przemek V
 wrote:

Warszawy składającej się tylko
z ramy na kołach,

 Przemku. Warszawia jest samonośna :P

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

24 Data: Marzec 15 2008 00:28:57
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Robert,

Saturday, March 15, 2008, 12:08:57 AM, you wrote:

Warszawy składającej się tylko
z ramy na kołach,
 Przemku. Warszawia jest samonośna :P

Ale chyba "nowa"?

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

25 Data: Marzec 14 2008 23:39:21
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 15 Mar 2008 00:28:57 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

 Przemku. Warszawia jest samonośna :P

Ale chyba "nowa"?

 A co, z wiekiem wyrastają im ramy?

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

26 Data: Marzec 15 2008 00:54:32
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Robert,

Saturday, March 15, 2008, 12:39:21 AM, you wrote:

 Przemku. Warszawia jest samonośna :P
Ale chyba "nowa"?
 A co, z wiekiem wyrastają im ramy?

Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x.

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

27 Data: Marzec 15 2008 01:19:25
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Robert Rędziak 

On Sat, 15 Mar 2008 00:54:32 +0100, RoMan Mandziejewicz
 wrote:

Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x.

 Garbata Warszawa również była konstrukcją samonośną.

 r.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak    mailto:spambox-at-supersonic-dot-plukwa-dot-net
zmien kreseczkę na kropeczkę:              http://forum-subaru.pl
   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

28 Data: Marzec 15 2008 02:39:27
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: RoMan Mandziejewicz 

Hello Robert,

Saturday, March 15, 2008, 2:19:25 AM, you wrote:

Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x.
 Garbata Warszawa również była konstrukcją samonośną.

Dałbym sobie głowę uciąć, że szczątkowa rama była. Ale ostatni raz
starą widziałem od spodu ponad 30 lat temu :(

--
Best regards,
 RoMan                           
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Spam: http://www.allegro.pl/sklep/7416823_squadack :)

29 Data: Marzec 15 2008 08:17:29
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Szerszen 


Użytkownik "RoMan Mandziejewicz"  napisał w wiadomości


Była "stara" Warszawa czyli Pobieda i "nowa" Warszawa bodaj 22x.

jak juz sie cofasz do pobiedy, to cofnijmy sie jeszcze dalej, a watpie aby
amerykanie robili samonoski ;)

wiec mozna zalozyc ze pierwowzor byl z rama :P

30 Data: Marzec 15 2008 05:36:50
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości

On Fri, 14 Mar 2008 19:09:32 +0100, Przemek V
 wrote:

Warszawy składającej się tylko
z ramy na kołach,

Przemku. Warszawia jest samonośna :P

Fakt. Może to nie Warszawa była tylko rama od jakiegoś Żuka albo czegoś? Ale
zdjęcie istnieje :)

31 Data: Marzec 15 2008 10:28:03
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Marcin "Kenickie" Mydlak 

Przemek V pisze:

Użytkownik "Robert Rędziak"  napisał w wiadomości
On Fri, 14 Mar 2008 19:09:32 +0100, Przemek V
 wrote:

Warszawy składającej się tylko
z ramy na kołach,
Przemku. Warszawia jest samonośna :P

Fakt. Może to nie Warszawa była tylko rama od jakiegoś Żuka albo czegoś? Ale zdjęcie istnieje :)
Jakiś link można?


--
Marcin "Kenickie" Mydlak
[WRC] Biały Pug 306 1.4 + LPG z bombką pod autem ;)
President JFK RS39 + ML 145
GG: 291246 ; kenickie<at>box43<kropek>pl; skype: kenickie_pl

32 Data: Marzec 15 2008 17:22:17
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Borys Pogoreło 

Dnia Sat, 15 Mar 2008 10:28:03 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Fakt. Może to nie Warszawa była tylko rama od jakiegoś Żuka albo czegoś? Ale
zdjęcie istnieje :)

Jakiś link można?

 Daleko nie trzeba szukać :)

 http://www.futrzak.net/index.php?page=photocar

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

33 Data: Marzec 15 2008 17:48:37
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Przemek V 


Użytkownik "Borys Pogoreło"  napisał w wiadomości

Dnia Sat, 15 Mar 2008 10:28:03 +0100, Marcin "Kenickie" Mydlak napisał(a):

Fakt. Może to nie Warszawa była tylko rama od jakiegoś Żuka albo czegoś?
Ale
zdjęcie istnieje :)

Jakiś link można?

Daleko nie trzeba szukać :)

http://www.futrzak.net/index.php?page=photocar

Bingo, wiele się nie pomyliłem:
http://www.futrzak.net/userfiles/image/futrzak/rodzinka/pancera10.jpeg

34 Data: Marzec 15 2008 20:31:53
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Artur 'futrzak' Maślą 

Przemek V napisał(a):
(...)

Daleko nie trzeba szukać :)

http://www.futrzak.net/index.php?page=photocar
Bingo, wiele się nie pomyliłem:
http://www.futrzak.net/userfiles/image/futrzak/rodzinka/pancera10.jpeg

Jakieś szczegóły Panów interesują? Nie ma tam zdjęć w pełni
odrestaurowanych maszyn - gdzieś mi poginęły w czasie kolejnych
przeprowadzek - to cała historia. 

W zakresie budowy nadwozia Warszawy:
Nadwozie Warszawy (Pobiedy również) było od samego początku
w pełni samonośne (nie wiem jak pierwowzór amerykański).
Posiadało tylko szczątkową ramę podsilnikową, ale to doć
typowe rozwiązanie - nawet dziś.

W kwestii tego zdjęcia - pojazd z racji potrzeby złomowania
został na próbę (i dla jaj :)) oskubany metodami siłowymi
z dachu, słupków, drzwi itd. Jazda po tej operacji była
szczególnie radosna, ponieważ nadwozie (samonośne) zachowywało
się cokolwiek dziwnie - jazda przypominała wycieczkę na
dzikim wężu :) Korozja te budy załatwiała skutecznie.
Ile ja spędziłem czasu na poszukiwaniu egzemplarza nadającego
się odrestaurowania 20 lat temu, a co dopiero teraz...




--
Jutro to dziś tyle, że jutro...

35 Data: Marzec 13 2008 17:03:59
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor:

Scyzoryk pisze:

IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal
potwora pod maske :)

http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=52767

Patrząc na zawieszenie, to póki co jest to raczej killer kierowcy...

--
http://tomasz.insane.pl

36 Data: Marzec 14 2008 00:52:55
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "T"  napisał w wiadomości

Scyzoryk pisze:

IMO calkiem fajny projekt. Nie zwiesniavczyl wygladu tylko wpakowal
potwora pod maske :)

http://www.streetracing.pl/forum/index.php?showtopic=52767

Patrząc na zawieszenie, to póki co jest to raczej killer kierowcy...


Kto by Pomyslal...
Ilu tu specjalistów, od robienia takich aut... no, no...

--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)"

37 Data: Marzec 14 2008 07:19:31
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Szerszen 


Użytkownik "Bartek"  napisał w wiadomości


Ilu tu specjalistów, od robienia takich aut... no, no...

tu nie chodzi o specjalistow od robienia takich aut, bo szczerze
powiedziawszy, zrobienie czegos takiego posiadajac troche kasy i warsztat,
nie jest niczym nadzwyczajnym, tylko chodzi o jakosc zawieszenia warszawy i
tyle, a to zawieszenie, nawet lekko poprawione jak w tym przypadku, plus ten
silnik i osiagi ktore sie znalazly w tej budzie, w przypadku nadmiernych
emocj moze stanowic zagrozenie dla kierowcy, a przy okazji dla innych
uczestnikow ruchu
proste jako kochanie, nikt nie mowi ze to kicha, nikt nie umniejsza tego ze
to fajny pomysl, ale aby mozna tymautem w miare bezpiecznie "poszalec"
trzeba zrobic zawieszenie, zreszta sam "producent" o tym pisze

38 Data: Marzec 14 2008 14:44:05
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "Szerszen"  napisał w wiadomości


Użytkownik "Bartek"  napisał w wiadomości


Ilu tu specjalistów, od robienia takich aut... no, no...

tu nie chodzi o specjalistow od robienia takich aut, bo szczerze
powiedziawszy, zrobienie czegos takiego posiadajac troche kasy i warsztat,
nie jest niczym nadzwyczajnym, tylko chodzi o jakosc zawieszenia warszawy
i tyle, a to zawieszenie, nawet lekko poprawione jak w tym przypadku, plus
ten silnik i osiagi ktore sie znalazly w tej budzie, w przypadku
nadmiernych emocj moze stanowic zagrozenie dla kierowcy, a przy okazji dla
innych uczestnikow ruchu


w przypadku nadmiernych emocji,  zagrozeniem jest każde auto. jczy drogi
kolego widziałeś jak to auto jezdzi? rozumiem że ci którzy to auto "robili"
znają się na tym. więc napewno wiedzą co i jak, zresztą o zawieszeniu
wspominają nawet w opisie. sądzisz że stare wyjechane BMW,  po dzwonach jest
lepsze niż ta wraszawa? powątpiewam. a moje powątpiewania opieram na
obserwacjach.
Kolejną sprawą jest to, że tego auta nie kupi dres aka bezmyślny upalacz,
bo dla niego to auto to kupa złomu.
i szkoda mu wydać kiklka tyś na warszawę, skoro w tej samej cenie znajdzie
bmw, merca, albo jescze coś innego.

wiadomą sprawą jest to, że na zwykłym zawiasie warszawy z jazdy przyjemności
nie będzie, bo nawet mając mocny silnik wiele nie zrobisz skoro  autem nosi
na bokii i jest  nie przewidywalne.

myśle że przdni zawias  jest [może być, bo nie wiem, nie widziałem]
wporządku, tył tak jak pisze sam "stwórca".


--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)"

39 Data: Marzec 14 2008 15:27:07
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: J.F. 

On Fri, 14 Mar 2008 14:44:05 +0100,  Bartek wrote:

w przypadku nadmiernych emocji,  zagrozeniem jest każde auto. jczy drogi
kolego widziałeś jak to auto jezdzi? rozumiem że ci którzy to auto "robili"
znają się na tym. więc napewno wiedzą co i jak, zresztą o zawieszeniu
wspominają nawet w opisie. sądzisz że stare wyjechane BMW,  po dzwonach jest
lepsze niż ta wraszawa? powątpiewam. a moje powątpiewania opieram na
obserwacjach.

Wiesz, to BMW kiedys bylo projektowane na 200+.
Moze teraz ma luzy, moze nie ma, ale konstrukcja zasadniczo
dostosowana jest.

O Pobiedzie trudno to powiedziec.

P.S. Jaki tam byl rozmiar opon i jaki indeks predkosci mozna dzis
dostac w tym rozmiarze ?

J.

40 Data: Marzec 14 2008 16:12:13
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: szerszen 


Użytkownik "Bartek"  napisał w wiadomości

wiadomą sprawą jest to, że na zwykłym zawiasie warszawy z jazdy przyjemności nie będzie, bo nawet mając mocny silnik wiele nie zrobisz skoro  autem nosi na bokii i jest  nie przewidywalne.

no i o tym przeciez wlasnie mowimy, a nawet jak zrobisz zawieche i zostawisz te kartofle zamiast kol, to i tak bedzie pozostawialo wiele do zyczenia

41 Data: Marzec 17 2008 11:46:25
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor:

Bartek pisze:

w przypadku nadmiernych emocji,  zagrozeniem jest kaÂżde auto. jczy drogi
kolego widziaÂłeÂś jak to auto jezdzi? rozumiem Âże ci którzy to auto
"robili" znajÂą siĂŞ na tym. wiĂŞc napewno wiedzÂą co i jak, zresztÂą o
zawieszeniu wspominajÂą nawet w opisie.

Wspominają, że jest do zrobienia, co zresztą widać gołym okiem.

sÂądzisz Âże stare wyjechane BMW,
po dzwonach jest lepsze niÂż ta wraszawa? powÂątpiewam. a moje
powÂątpiewania opieram na obserwacjach.

BMW, nawet stare było projektowane do takich osiągów, Warszawa nie.
Oczywiście niesprawne BMW nie będzie sprawne, ale to truizm.

--
http://tomasz.insane.pl

42 Data: Marzec 17 2008 11:44:33
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor:

Bartek pisze:

PatrzÂąc na zawieszenie, to póki co jest to raczej killer kierowcy...

Kto by Pomyslal...
Ilu tu specjalistów, od robienia takich aut... no, no...

Przecież sam twórca napisał, że tylne zawieszenie jest do zrobienia, a
także że auto jest praktycznie do remontu i że on zrobił mniej więcej
tyle, żeby dało się zamontować silnik.

Naprawde sądzisz, ze Warszawie wystarczy obniżyć nieco przód i już
prowadzi się porównywalnie do nowoczesnego auta z wielowachaczowym
zawieszeniem?

--
http://tomasz.insane.pl

43 Data: Marzec 17 2008 14:46:48
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Adam Płaszczyca 

On 17 Mar 2008 12:44:33 +0100, T  wrote:

Naprawde sądzisz, ze Warszawie wystarczy obniżyć nieco przód i już
prowadzi się porównywalnie do nowoczesnego auta z wielowachaczowym
zawieszeniem?

A Warszawa to czasem nei ma wielowahaczowego zawieszenia?
--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98
 _______/ /_     http://trzypion.oldfield.org.pl/wieliczka/
___________/    PMS*PJ+S+++P++M+++W-- P++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

44 Data: Marzec 17 2008 17:16:59
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor:

Adam Płaszczyca pisze:

A Warszawa to czasem nei ma wielowahaczowego zawieszenia?

Skrót myślowy -- nie zrozumiałeś go? ;)

--
http://tomasz.insane.pl

45 Data: Marzec 18 2008 11:21:05
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor: Bartek 

Użytkownik "T"  napisał w wiadomości

Naprawde sądzisz, ze Warszawie wystarczy obniżyć nieco przód i już
prowadzi się porównywalnie do nowoczesnego auta z wielowachaczowym
zawieszeniem?

acha:)
pójdźmy dalej.,
sądzę że prowadzi się wtedy jak bolid Roberta kubicy:)
No ale to wiele wyjaśnia. jak ktoś chce takiego prowadzenia., to faktycznie
wiele pracy przed nim;)

Ja wiem jedno - w autach technicznie baaardzo starych,, nawet niewielkie
korekty powodują "cuda", więc czasem takie obniżenie i utwardzenie, jest tak
ogromnym przeskokiem jakościowym, że przeciętny opowiadacz, który nigdy
takich zabaw nie uskuteczniał, może być nieźle zaskoczony.

--
Pozdrawiam, Bartek
[SG] GOLF II 1.6D "żywa czerwień:)"

46 Data: Marzec 19 2008 12:27:40
Temat: Re: [cichy killer] Warszawa po tuningu :)
Autor:

Bartek pisze:

Ja wiem jedno - w autach technicznie baaardzo starych,, nawet niewielkie
korekty powodujÂą "cuda", wiĂŞc czasem takie obniÂżenie i utwardzenie, jest
tak ogromnym przeskokiem jakoÂściowym, Âże przeciĂŞtny opowiadacz, który
nigdy takich zabaw nie uskutecznia³, mo¿e byæ nieŒle zaskoczony.

Powodują cuda może w stosunku oryginału. ;)

PS. Bardzo lubie sleepery i tego typu projekty.

--
http://tomasz.insane.pl

[cichy killer] Warszawa po tuningu :)



Grupy dyskusyjne