Podobno jakiś czas temu Weiss się zajmował tematem i jakiś policjant powiedział że większość przypadków śmiertelnych to spotkania z drzewami. A w Pd. Polsce to już nagminne, jak było w drzewo to trup. Podobn, Janusz - zwolennik drzew poprostu zamilkł jak policjant zaczął mu mówić o smutnych statystykach.
Prawda to? Jaki był finał gadania, coś będzie w tym kierunku robione, Weiss coś wskurał?
Może ktoś ma tą audycję?

w Pd. Polsce to już nagminne, jak było w drzewo to trup.

Użytkownik "JanKo"  napisał w wiadomości

Podobno w Pd. Polsce większość ofiar drzew poruszała się samochodami. Jedziesz samochodem i ŁUP! - TRUP!

El_Kadafi napisał(a):

Podobno jakiś czas temu Weiss się zajmował tematem i jakiś policjant powiedział że większość przypadków śmiertelnych to spotkania z drzewami. A w Pd. Polsce to już nagminne, jak było w drzewo to trup. Podobn, Janusz - zwolennik drzew poprostu zamilkł jak policjant zaczął mu mówić o smutnych statystykach.
Prawda to?

miej też na uwadze, że jak ktoś słupnie lub wdrzewi się i nic poważnego jemu
samemu si enie stanie, to w mare mozliwosci zmywa sie z miejsca łupnięcia i
ni ejets to uwzględniane w statystykach. Jak jest kolizja z innym pojazdme
czy pieszym, no to już często policja itd..

japo napisał(a):

miej też na uwadze, że jak ktoś słupnie lub wdrzewi się i nic poważnego jemu samemu si enie stanie, to w mare mozliwosci zmywa sie z miejsca łupnięcia i ni ejets to uwzględniane w statystykach.

Użytkownik "japo"  napisał w wiadomości

miej też na uwadze, że jak ktoś słupnie lub wdrzewi się i nic

samemu si enie stanie, to w mare mozliwosci zmywa sie z miejsca

On 16 Lut, 16:58, "cpt. Nemo"  wrote:

Natomiast czemu sie tak zmywa to nie rozumiem, nie chce pieniazkow z AC
dostac czy jak ?

Użytkownik "Tomasz Pyra"  napisał w wiadomości

No nie do końca.
Najechanie na drzewo lub słup to 11.5% wypadków, 18.8% ofiar i 12.8% rannych (dane - 2005).

El_Kadafi napisał(a):

Podobno jakiś czas temu Weiss się zajmował tematem i jakiś policjant powiedział że większość przypadków śmiertelnych to spotkania z drzewami. A w Pd. Polsce to już nagminne, jak było w drzewo to trup. Podobn, Janusz - zwolennik drzew poprostu zamilkł jak policjant zaczął mu mówić o smutnych statystykach.
Prawda to? Jaki był finał gadania, coś będzie w tym kierunku robione, Weiss coś wskurał?
Może ktoś ma tą audycję?

Cyneq  wrote in
 

Czekaj bo nie łapię.
Te drzewa poruszając się z nadmierną prędkością wjeżdżają na drogi i
powodują wypadki, tak?

Cyneq wrote:

Czekaj bo nie łapię.

Te drzewa poruszając się z nadmierną prędkością wjeżdżają na drogi i
powodują wypadki, tak?

Te drzewa poruszając się z nadmierną prędkością wjeżdżają na drogi i
powodują wypadki, tak?

Dnia Fri, 16 Feb 2007 15:22:19 +0100, Michal napisał(a):

chrzanisz glupoty albo malo jezdzisz.... ja codziennie poruszam sie krajowa
8 w strone wrc i to ile tam jest wypadkow przez drzewa to szkoda gadac.
oczywiscie bezposrednio nie one sa winne, ale czesto jest tak ze znajdzie
sie jakis wariat co wyprzedza na trzeciego, a ty masz wybor czolowka albo

Nie, no oczywiście masz rację, ma chuj zajmować się wariatami, lepiej
zemścić się na drzewach.

Dnia Sat, 17 Feb 2007 09:08:47 +0100, Michal napisał(a):

Nie, no oczywiście masz rację, ma chuj zajmować się wariatami, lepiej
zemścić się na drzewach.

a moze sprobujesz jeszcze raz tylko tak przynajmniej w 2 zdaniach...

Waldek Godel  napisał:

miało być "na" a nie "ma"

Dnia Sat, 17 Feb 2007 11:36:07 +0100, Grzechu napisał(a):

Bo tylko wariat przywali w drzewo ? To się nazywa logiczne myślenie ;)

Waldek Godel  napisał:

nie, bo inteligentny człowiek zwalcza przyczyny a nie skutki.

Dnia Sat, 17 Feb 2007 13:12:30 +0100, Grzechu napisał(a):

A jakie to są przyczyny i jak proponujesz je zwalczać ?

On Sat, 17 Feb 2007 12:22:35 +0000, Waldek Godel
 wrote:

Dnia Sat, 17 Feb 2007 13:12:30 +0100, Grzechu napisał(a):

A jakie to są przyczyny i jak proponujesz je zwalczać ?

no przecież nie od dziś wiadomo, że przyczyną wypadków są drzewa,
wyprzedzające na trzeciego, wymuszające pierwszzeństwo, jeżdżące po
pijanemu, zasypiające za kierownicą, zajeżdżajace drogę, cfaniaczkujące na
drodze itp.
A najlepiej zwalczyć wycinając przecież. W końcu o tym jest wątek.

Więc wyciąć wszystkie w pizdu, włączyć wszystkie światła, pozapinać
piętnaście pasów, włączyć pięć zestawów głośnomówiących, osiem nowych opon
zimowych i już wszyscy będą nieśmiertelni. I wtedy kokodżambo i do przodu,
przegonimy japonię.

Dnia Sat, 17 Feb 2007 13:33:07 +0100, jerzu napisał(a):

Nie odpowiedziałeś na pytanie tylko kolejny raz zaczynasz uprawiać
trolling w czystej postaci.

On Sat, 17 Feb 2007 12:39:25 +0000, Waldek Godel
 wrote:

odpowiedź jest w tej części wątku conajmniej kilkakrotnie, wystarczy
odgarnąć pianę z twarzy i przeczytać jeszcze raz na spokojnie.

Waldek Godel  napisał:

no przecież nie od dziś wiadomo, że przyczyną wypadków są drzewa,
wyprzedzające na trzeciego, wymuszające pierwszzeństwo, jeżdżące po
pijanemu, zasypiające za kierownicą, zajeżdżajace drogę,
cfaniaczkujące na drodze itp.
A najlepiej zwalczyć wycinając przecież. W końcu o tym jest wątek.

Więc wyciąć wszystkie w pizdu, włączyć wszystkie światła, pozapinać
piętnaście pasów, włączyć pięć zestawów głośnomówiących, osiem nowych
opon zimowych i już wszyscy będą nieśmiertelni. I wtedy kokodżambo i
do przodu, przegonimy japonię.

On Sat, 17 Feb 2007 11:36:07 +0100, "Grzechu"
 wrote:

Bo tylko wariat przywali w drzewo ? To się nazywa logiczne myślenie ;)

On Sat, 17 Feb 2007 14:23:27 +0100,  Adam Płaszczyca wrote:

On Sat, 17 Feb 2007 11:36:07 +0100, "Grzechu"

Bo tylko wariat przywali w drzewo ? To się nazywa logiczne myślenie ;)

Logiczne myslenie jest takie:
Szansa na to, że ja przywalę w drzewo jest wielokrotnie mniejsza od
tej, że wariat przywali we mnie. Zatem - jeśli jest drzewo, to wariat,
gdy przywali w drzewo zmiejsza zagrożenie dla mnie.

Ile razy słyszałem lub czytałem o walnięciu w drzewo, to jakoś tak był
alkohol albbo młodzież z dyskoteki wracająca, albo jedno i drugie.
Zatem - drzewa zwiększają moje bezpieczeństwo.

On Sat, 17 Feb 2007 14:32:12 +0100, J.F.
 wrote:

A czytales zeby mlodziez wracajaca z dyskoteki w _kogos_ przywalila ?

Moze jednak lepiej zeby zmniejszyc szanse ze przywalisz sam w drzewo,
a mlodziez jak obtlucze samochod w polu to tez sie czegos nauczy :-)

Powitanko,

Ile razy słyszałem lub czytałem o walnięciu w drzewo, to jakoś tak był
alkohol albbo młodzież z dyskoteki wracająca, albo jedno i drugie.

On Sat, 17 Feb 2007 22:01:15 +0100, "Pawel \"O'Pajak\""
 wrote:

"2 maja 1994 r. doszło do jednej z największych katastrof autobusowych.
W autobusie PKS w Gdańsku-Kokoszkach zginęły wtedy 32 osoby, a 44
zostały ranne. Nadmiernie przeciążonym autobusem jechało 76 pasażerów.

Cyneq  napisał:

Czekaj bo nie łapię.
Te drzewa poruszając się z nadmierną prędkością wjeżdżają na drogi i
powodują wypadki, tak?

"Grzechu"  wrote in news:1cdd6$45d5cf86

Cyneq  napisał:

Czekaj bo nie łapię.
Te drzewa poruszając się z nadmierną prędkością wjeżdżają na drogi i
powodują wypadki, tak?

Tym tokiem rozumowania powinno się pozdejmować wszystkie barierki
energochłonne. Szkoda na nie pieniędzy a przecież służą tylko samochodom
poruszającym się z nadmierną prędkością.

vneb  napisał:

Bariera, jak sam napisales energochlonna, dziala w troche inny sposob
niz drzewo.

A drzewo moze i energie pochlania, ale znacznie wiecej
jej oddaje niz bariera.

Poza tym chyba lepiej spotkac sie z bariera
na srodku niz zaliczyc strzal czolowy, lub zaliczyc bariere niz spasc
do rowu np. ze 3-4 metry koziolkujac i ladujac na dachu, czyz nie?

Użytkownik "Grzechu"  napisał w wiadomości

Poza tym chyba lepiej spotkac sie z bariera
na srodku niz zaliczyc strzal czolowy, lub zaliczyc bariere niz spasc
do rowu np. ze 3-4 metry koziolkujac i ladujac na dachu, czyz nie?

Chyba lepiej wyjechac na pole lub zaliczyć rów nie przywalić w drzewo ?

Cyneq napisał(a):

El_Kadafi napisał(a):

Podobno jakiś czas temu Weiss się zajmował tematem i jakiś policjant powiedział że większość przypadków śmiertelnych to spotkania z drzewami. A w Pd. Polsce to już nagminne, jak było w drzewo to trup. Podobn, Janusz - zwolennik drzew poprostu zamilkł jak policjant zaczął mu mówić o smutnych statystykach.
Prawda to? Jaki był finał gadania, coś będzie w tym kierunku robione, Weiss coś wskurał?
Może ktoś ma tą audycję?

Czekaj bo nie łapię.
Te drzewa poruszając się z nadmierną prędkością wjeżdżają na drogi i powodują wypadki, tak?

El_Kadafi napisał(a):
[...]

A ja kiedyś słyszałem/czytałem, że taniej jest zamontować bariery przed tymi drzewami w poboczach, niż je wycinać. Więc czemu ich nie montują?

--
     / ________  pozdrawiam, Andrzej Romańczuk - możesz mi mówić Roman
   _/_|        | www.romanserwis.pl - usługi transportowe i kurierskie
  /|_||        |                Fiat Ducato 14 2.8DS
[_|_||________|   Alan 48 Classic + AT-1200 + GPS w PDA Asus A636N
  O          O   gsm: +48 602 500 904   gg:443102   skype: romanserwis

romanserwis napisał(a):

El_Kadafi napisał(a):
[...]

A ja kiedyś słyszałem/czytałem, że taniej jest zamontować bariery przed tymi drzewami w poboczach, niż je wycinać. Więc czemu ich nie montują?

romanserwis  napisał:

A ja kiedyś słyszałem/czytałem, że taniej jest zamontować bariery
przed tymi drzewami w poboczach, niż je wycinać. Więc czemu ich nie
montują?

romanserwis napisał(a):

A ja kiedyś słyszałem/czytałem, że taniej jest zamontować bariery przed tymi drzewami w poboczach, niż je wycinać. Więc czemu ich nie montują?

Pawel W  napisał:

O ile wypadając z drogi była szansa że akurat na drzewo się
nie trafi, to taki rów IMHO skutecznie eliminuje wszystkich.

Uderzając nawet w betonową ściane zawsze jest spora szansa że nie  uderzysz w nią pod kątem prostym. Można wjechać do takiego rowu i wzdłuż  niego wytracić stopniowo prędkość.

SW3 napisał(a):

Szczególnie jeśli co pare metrów jest betonowy mostek... Takich miejsc też nie brakuje.

Grzechu napisał(a):

Uderzając nawet w betonową ściane zawsze jest spora szansa że nie uderzysz w nią pod kątem prostym. Można wjechać do takiego rowu i wzdłuż niego wytracić stopniowo prędkość. Uderzenie w drzewo obojętnie pod jakim kątem zawsze daje takie sam rezultat.

Pawel W napisał(a):

Ja ostatnio zauważyłem inną metodę na kierowców: wycina się drzewa i przy drodze wyrypuje rów - 2m szerokości, 1m głębokości i pionowe ściany.
O ile wypadając z drogi była szansa że akurat na drzewo się nie trafi, to taki rów IMHO skutecznie eliminuje wszystkich.

Gdzie tak jest? Przebudowywana "2" Siedlce - Terespol.

Dnia 16-02-2007 o 15:33:01 romanserwis   napisał(a):

A ja kiedyś słyszałem/czytałem, że taniej jest zamontować bariery przed  tymi drzewami w poboczach, niż je wycinać. Więc czemu ich nie montują?

On Fri, 16 Feb 2007 15:33:01 +0100, romanserwis
 wrote:

El_Kadafi napisał(a):
[...]

A ja kiedyś słyszałem/czytałem, że taniej jest zamontować bariery przed
tymi drzewami w poboczach, niż je wycinać. Więc czemu ich nie montują?

jerzu napisał(a):

Bo często nie ma na te bariery miejsca - np. DK16 czy DK58.

On Sat, 17 Feb 2007 07:42:57 +0100, romanserwis
 wrote:

Wiem, że są miejsca, gdzie drzewa rosną w skrajni jezdni. Tam faktycznie
nie ma miejsca. Ale po co wycinane są drzewa, które rosną kilka metrów
od drogi, za poboczem lub rowem? Właśnie chyba po to, żeby ktoś na tym
zarobił, na usłudze i materiale.

jerzu napisał(a):

Tego to nie rozumiem. A taka wycinka miała miejsce np. od Jastkowa do
Garbowa. Nie wiem jaki to miało cel.

Użytkownik "El_Kadafi"  napisał w wiadomości

Podobno jakiś czas temu Weiss się zajmował tematem i jakiś policjant
powiedział że większość przypadków śmiertelnych to spotkania z drzewami. A
w Pd. Polsce to już nagminne, jak było w drzewo to trup. Podobn, Janusz -
zwolennik drzew poprostu zamilkł jak policjant zaczął mu mówić o smutnych
statystykach.
Prawda to? Jaki był finał gadania, coś będzie w tym kierunku robione,

coś wskurał?
Może ktoś ma tą audycję?